Makijaż Co po kolei?

[EwaN32]

Doradzcie mi jak powinnam sie malowac,jakich kolorow uzywac do mojego typu urody?serdecznie dziekuje i czekam na odpowiedz.Ewa

[blackwitch]

Ja na pewno zrezygnowalabym z niebieskiego koloru cieni-przy zielonych oczach nie ladnie wyglada...Poza tym uwazam ze bardzo ladnie wygladasz w nierzucajacym sie bardzo w oczy makijazu...wiec polecalabym jasne matowe cienie(moga byc cieliste lub bezowo-szare),dobrze wytuszowane gorne rzesy,dolne delikatniej-zeby nadac oczom glebi.Jesli chcesz mozesz zrobic kreske na gornej powiece-oczka beda bardziej widoczne.Mozesz kreske delikatnie rozetrzec-bedzie bardziej naturalnie.Masz piekne usta - podkresl je blyszczykiem.Wieczorem dodaj do oczka dolna kreske.Na impreze lub inne okazje wyeksponuj usta lub oczy mocniejszym kolorem-w zaleznosci od checi...
Aha sprubuj podkreslic troszke brwi bo mimo ze sa piekne i geste to malo je widac-chyba ze to wina zdjecia...
mam nadzieje ze choc troszke pomoglam...w razie czego pytaj jeszcze.pozdrawiam

[EwaN32]

dziekuje,chcialabym wlasnie,jakies cienie dobrac,ale szczerze czuje sie w kazdych nie tak.chce miec jakies wyrazisty kolor,w ktorym bede sie dobrze czuc,ale nie potrafie dobrac go sama.a powiedz mi jaki dobry bylby kolor blyszczyka?

[blackwitch]

hmm...kolor blyszczyka najlepiej dobrac do makijazu oczu.Na dzien proponuje neutralny kolorek,jakis bez,delikatny roz lub bezbarwny np.polyskujacymi drobinkami.Natomiast na wieczory i wyjscia mozesz zaakcentowac usteczka troszke mocniej...obwiedz usta konturowka-beda pelniejsze i bardziej ponetne;P

[frywolna franka]

jestes piekna kobieta.
zielone oczy swietnie wygladaja w brazach, fioletach, czerni. zielen i granat tez podkresla kolor teczowki
mam zielone oczy i lubie mocny kolor w makijazu. wiec zolc z fioletem i np. roz. wszelkie laczenie kontrastowych barw.

[Justynuss]

Może dla niektórych dziewczyn to pytanie wyda się idiotyczne, ale...
Jakich kosmetyków używacie po kolei ? I na które miejsca twarzy je nakładacie?

Chodzi mi o:
*podkład
*korektor
*puder brazujący
*puder rozświetlający
*róż
*itd.

Za każda odpowiedz będe bardzo wdzięczna

Pozdrawiam

[anuanusia]

*korektor-tylko pod oczy
*podkład- cała twarz
*puder brazujący- kości policzkowe
*puder rozświetlający-środek czoła, policzki, broda
*róż -nie używam

[Arribeth]

Korektor - na początek
Podkład - cała twarz
potem puder sypki lub prasowany na całą twarz
potem:
puder brązujący na policzki
puder rozświetlający wysoko na kości policzkowe i grzbiet nosa
Róż tylko zamiast pudru brązującego

[*piękna]

1podkład na całą twarz
2korektor pod oczy i czasem na jakies krostki
3puder matujacy lub rozswietlający na cała twarz
4ewentualnie puder brazujacy na kosci policzkowe

[Justynuss]

To w końcu korektor powinno sie nakładac przed czy po podkładzie?

[akisia]

Odnośnie nakładania korektora i podkładu są dwie szkoły. Jedna mówi, że najpierw korektor, potem podkład, druga, że na odwrót Najpierw przez wiele lat pokutował pogląd, że zaczyna się od korektora- pod oczy, na krostki, naczynka, potem podkład. Kilka lat temu pojawiła się teoria, że to błąd - bo najpierw nakłada się podkład, a korektor tylko na miejsca, których nie zatuszował podkład. Teraz stykam się i z jedną i drugą opcją, ale sama uważam, że lepiej podkład, potem korektor. Wszelkiego rodzaju pudry, czy to rozświetlające, czy brązujące potem. Na sam koniec można troszkę pudru matującego w miejscach, gdzie skóra ma tendencje do świecenia się (czoło, nos broda). I jeszcze jedno -uważam, że albo róż, albo puder brązujący, nie ma potrzeby nakładania i tego i tego- zwłaszcza w codziennym makijażu. Pamiętaj, że za dużo make up'u wcale nie wygląda korzystnie, on ma tylko podkreślać Twoje naturalne piękno

[nagi_aniolek]

oglądałam ostatnio coś na tvn style i jakiś angielski wizażysta mówił, że zdecydowanie najpierw podkład, a potem korektor.

[Queen]

Napisane przez akisia

Odnośnie nakładania korektora i podkładu są dwie szkoły. Jedna mówi, że najpierw korektor, potem podkład, druga, że na odwrót Najpierw przez wiele lat pokutował pogląd, że zaczyna się od korektora- pod oczy, na krostki, naczynka, potem podkład. Kilka lat temu pojawiła się teoria, że to błąd - bo najpierw nakłada się podkład, a korektor tylko na miejsca, których nie zatuszował podkład. Teraz stykam się i z jedną i drugą opcją, ale sama uważam, że lepiej podkład, potem korektor. Wszelkiego rodzaju pudry, czy to rozświetlające, czy brązujące potem. Na sam koniec można troszkę pudru matującego w miejscach, gdzie skóra ma tendencje do świecenia się (czoło, nos broda). I jeszcze jedno -uważam, że albo róż, albo puder brązujący, nie ma potrzeby nakładania i tego i tego- zwłaszcza w codziennym makijażu. Pamiętaj, że za dużo make up'u wcale nie wygląda korzystnie, on ma tylko podkreślać Twoje naturalne piękno

Zgadzam się z Tobą. Brałam udział w kilku szkoleniach dotyczących make-up, zdecydowanie lepiej wygląda najpierw podkład później korektor.