dla tych które wciąż szukają swojego miejsca - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-21, 18:31   #391
strzyga77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

doznałam szoku ale jest nie tak źle.
wyszły kasztanowe a tam gdzie były siwe są miedziane
miałam takiego doła, że musiałam zrobić cokolwiek by nie zwariować
strzyga77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-21, 18:37   #392
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
doznałam szoku ale jest nie tak źle.
wyszły kasztanowe a tam gdzie były siwe są miedziane
miałam takiego doła, że musiałam zrobić cokolwiek by nie zwariować

no i jak sie czujesz w takich wlosach??? moze aurat lepiej....
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-21, 20:28   #393
strzyga77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

super sie czuję naprawdę na smutki polecam metamorfozy
strzyga77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-21, 20:37   #394
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
kolejna awantura w domu, naprawdę mam tego dosyć, siedzę i ryczę


Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
a ryczę bo kocham kogoś od lat on o tym nie wie..........jest zawsze przy mnie , gdy tego potrzebuję, wiem, że myśli o mnie......bo wiele dowodów tego jest i było...przeżyłam już wiele jego dziewczyn, zauroczeń itp.............ale już nie umiem już nie chcę.................niec h da mi spokój odejdzie z mojego życia....bo ja nigdy mu nie powiem, że jest mi tak bliski
Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
a może warto powiedzieć...?
bo może on czuje podobnie i też ciedzi cicho... ?
No też tak pomyślałam. Albo chociaż zapytać go "na jakiej my w ogóle jesteśmy stopie"...

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
Boje się mu powiedzieć, boje się, że stracę fajnego bliskiego przyjaciela...
Może się tak zdarzyć, ale z drugiej strony co to za przyjaźń kiedy Ty go kochasz i masz takie akcje jak dziś. Wydaje mi się, że lepiej postawić sprawę jasno, bo długo tak nie wytrzymasz. A może i on Cię kocha, tylko nie ma odwagi Ci tego powiedzieć, albo boi się odrzucenia(tym bardziej, że cały czas jest z Tobą i wspiera Cię). Faceci to miewają problemy z mówieniem o uczuciach
A jeśli on nic "więcej" do Ciebie nie czuje, to przynajmniej będziesz o tym wiedzieć i decyzja co dalej zrobić z tą znajomością będzie leżała bardziej po Twojej stronie, bo Ty będziesz tą stroną bardziej "pokrzywdzoną"...
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-21, 20:56   #395
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
super sie czuję naprawdę na smutki polecam metamorfozy

strasznie sa wciagajace/wlasnie sobie robie w photoshopie i zobaczylam ze juz 21...a ja kolacji nie jadlam
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 06:43   #396
strzyga77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Beznadzieja polazł na jakąś imprezkę wczoraj drinkał z niej i pisał smsy....potem ja mu napisałam kilka i guzik nie odp , dzwoniłam nie odebrał...dziwne tak nie robił nigdy....
strzyga77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 08:25   #397
jesienna_aura
Raczkowanie
 
Avatar jesienna_aura
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 35
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Pomyślałam, ze może w tym wątku będę mogła się wygadać komuś...
Ja na codzień jestem osobą bardzo optymistycznie nastawioną do ludzi i do świata w ogóle...teraz znajduję się na życiowym zakręcie ale to dopiero początek.Jestem w klasie maturalnej i w tym roku powinnam zdecydować się na jakieś studia.
Myślę sobie
-fajnie ! gdzie nie pójdę to na pewno będzie jakaś przygodaa moje zycie na pewno się jakoś ułoży...myślę tak-bo chcę tak myśleć!

Dziś czuję się inaczej...nie cierpię takich chwil zwątpienia.Wczoraj miałam wrażenie, że tak naprawdę jestem nikim.Chcę mieć w sobie dużą witalność a mam wrażenie, że osiągam to tylko dzięki innym, dzięki tym, że są ludzie którzy mnie szanują,lubią ze mną spędzać czas.
Na początku czułam się z nimi nieswojo.Wydawali mi się mało interesujący.Nie chciałam nazywać ich swoimi bliskimi przyjaciółmi.Po roku zmieniłam zdanie.Może z przyzwyczajenia? Od czasu do czasu mam okazję spotkać się z osobami które znałam kiedyś.O wiele bardziej dynamicznymi, wymagającymi ode mnie szybkich reakcji, jakiejś twardości,niezłomności i zaciętości w działaniu...i wtedy widzę, że mi tego właśnie brakuje nawet na tyle by móc z nimi współdziałać, a przecież tak ich lubię i podziwiam.To by było wspaniałe móc być członkiem ich grupy a jednocześnie zachować swoją indywidualność.Ale to jest chyba niemożliwe.

Często czuję w sobie siłę ale tak naprawdę jestem słaba.Jest wokłół mnie tylu ludzi z taką siłą wewnętrzną o jakiej mi się nawet nie śniło.
Chcę być sobą, czuję się ze sobą dobrze, nie raz mam wrażenie, że jest we mnie coś ciekawego i też od niektórych ludzi to słyszałam. Dawno już nie miałam kompleksów...uważam, ze to głupie.Ludzie z kompleksami mnie samą irytują.Teraz czuję, że mój potencjał intelektualny na przykład jest tak słaby, że nie wiele jestem w stanie w zyciu zdziałać. Tylu ludzi uczy się 3 razy szybciej niż ja,chociaż się prawie nie starają.

Co ze mnie za silna osoba skoro po jednym wieczornym spotkaniu dochodze do takich konkluzji? Powinnam teraz mieć to w d*** i robić swoje, a ja aż weszłam na jakieś forum, na którym jestem raz na ruski rok, żeby powiedzieć jak bardzo czuję się dzisiaj bezosobowa.

Miałam ochotę wiele rzeczy w życiu robić, ale już czuję na własnej skórze jak przebiega po mnie dziki tłum i zostaję zmiażdżona na ziemi.Jednak coś trzeba robić.Strasznie mi przykro tylko, że patrząc jak kiepsko mi to wychodzi, będę musiała uśmiechać się i wśrodku czuć coś zupełnie przeciwnego...bo przecież nie cierpię ludzi którzy marudzą i narzekają.Nie trawię tego...Więc czemu to robię

Przepraszam z góry za tego beznadziejnego posta,z którego nie wiem czy da się coś zrozumieć, może lepiej go gdzieś przenieśc bo tu nie pasuje? Jednak musiałam to napisać.

Pozdrawiam, i życzę jak najwięcej pozytywnych chwil wizażankom.
jesienna_aura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 08:26   #398
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
Beznadzieja polazł na jakąś imprezkę wczoraj drinkał z niej i pisał smsy....potem ja mu napisałam kilka i guzik nie odp , dzwoniłam nie odebrał...dziwne tak nie robił nigdy....
poczekaj. może wrócił do domu bardzo późno i teraz śpij. może wrócił w stanie niewskazującym na normalne myślenie. pewnie jak wstanie to się odezwie. trzymam kciuki
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 09:19   #399
strzyga77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Wiecie znalazł się ale ja mam dość jego i siebie w tym wszystkim też
Całe życie usiłuję zrozumieć dlaczego jestem sama chociaż niby nic mi nie brakuje i słyszę komplementy na swój temat....pomigane dziewczyny to wszystko
strzyga77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:23   #400
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez jesienna_aura Pokaż wiadomość
Pomyślałam, ze może w tym wątku będę mogła się wygadać komuś...
Ja na codzień jestem osobą bardzo optymistycznie nastawioną do ludzi i do świata w ogóle...teraz znajduję się na życiowym zakręcie ale to dopiero początek.Jestem w klasie maturalnej i w tym roku powinnam zdecydować się na jakieś studia.
Myślę sobie
-fajnie ! gdzie nie pójdę to na pewno będzie jakaś przygodaa moje zycie na pewno się jakoś ułoży...myślę tak-bo chcę tak myśleć!


Dziś czuję się inaczej...nie cierpię takich chwil zwątpienia.Wczoraj miałam wrażenie, że tak naprawdę jestem nikim.Chcę mieć w sobie dużą witalność a mam wrażenie, że osiągam to tylko dzięki innym, dzięki tym, że są ludzie którzy mnie szanują,lubią ze mną spędzać czas.
Na początku czułam się z nimi nieswojo.Wydawali mi się mało interesujący.Nie chciałam nazywać ich swoimi bliskimi przyjaciółmi.Po roku zmieniłam zdanie.Może z przyzwyczajenia? Od czasu do czasu mam okazję spotkać się z osobami które znałam kiedyś.O wiele bardziej dynamicznymi, wymagającymi ode mnie szybkich reakcji, jakiejś twardości,niezłomności i zaciętości w działaniu...i wtedy widzę, że mi tego właśnie brakuje nawet na tyle by móc z nimi współdziałać, a przecież tak ich lubię i podziwiam.To by było wspaniałe móc być członkiem ich grupy a jednocześnie zachować swoją indywidualność.Ale to jest chyba niemożliwe.

Często czuję w sobie siłę ale tak naprawdę jestem słaba.Jest wokłół mnie tylu ludzi z taką siłą wewnętrzną o jakiej mi się nawet nie śniło.
Chcę być sobą, czuję się ze sobą dobrze, nie raz mam wrażenie, że jest we mnie coś ciekawego i też od niektórych ludzi to słyszałam. Dawno już nie miałam kompleksów...uważam, ze to głupie.Ludzie z kompleksami mnie samą irytują.Teraz czuję, że mój potencjał intelektualny na przykład jest tak słaby, że nie wiele jestem w stanie w zyciu zdziałać. Tylu ludzi uczy się 3 razy szybciej niż ja,chociaż się prawie nie starają.

Co ze mnie za silna osoba skoro po jednym wieczornym spotkaniu dochodze do takich konkluzji? Powinnam teraz mieć to w d*** i robić swoje, a ja aż weszłam na jakieś forum, na którym jestem raz na ruski rok, żeby powiedzieć jak bardzo czuję się dzisiaj bezosobowa.

Miałam ochotę wiele rzeczy w życiu robić, ale już czuję na własnej skórze jak przebiega po mnie dziki tłum i zostaję zmiażdżona na ziemi.Jednak coś trzeba robić.Strasznie mi przykro tylko, że patrząc jak kiepsko mi to wychodzi, będę musiała uśmiechać się i wśrodku czuć coś zupełnie przeciwnego...bo przecież nie cierpię ludzi którzy marudzą i narzekają.Nie trawię tego...Więc czemu to robię

Przepraszam z góry za tego beznadziejnego posta,z którego nie wiem czy da się coś zrozumieć, może lepiej go gdzieś przenieśc bo tu nie pasuje? Jednak musiałam to napisać.

Pozdrawiam, i życzę jak najwięcej pozytywnych chwil wizażankom.
Witaj jesienna_auro
masz bardzo dobre nastawienie. optymizm zawsze w zyciu pomaga, nawet jak jest zle, jak cos pojdzie nie tak. Z takim podejsciem latwiej sie w zyciu podniesc, otrzepac i pojsc dalej do przodu. Rozumiem Twoje niezdecydowanie, w koncu wybor studiow to powazna sprawa, ktora pozniej moze ulatwic,albo zagmatwac nam zycie. Chociaz przeciez nie determinuje go ostatecznie. Ja skonczylam dwa kierunki..i jakos nie widze dla siebie perspektyw, dlatego robie teraz jeszcze kurs..a noz widelec cos sie zmieni
co do twoich chwil zwatpienia ja tez tak mam (moze nie kazdy ma podobnie) ale ja Cie swietnie rozumiem, czasem kiedy widze, ze ludzie ida do przodu realizuja swoje plany, to jakas czuje sie malutka przy nich. ale staram sie tez cos w zyciu robic, rozwijac sie by moje zycie nie stalo w miejscu. Ale na prawde mam czasem takie dni, kiedy mysle ze nie nadaje sie do niczego.
kompleksami tez sie nie przejmuje, takie postanowienie na ten rok a z potencjalem intelektualnych chyba tak juz jest- raz jestesmy w lepszej a raz w gorszej formie. najwazniejsze tylko zeby nie popasc wstan rezygnacji kiedy nam juz wszystko jedno.

ja tez zawsze sie balam zaczynac cos, bo co bedzie jak minie wyjdzie, jak ludzie mnie z krytykuja, jak doznam porazki? Bede miec uraz i juz tego wiecej nie zrobie. Staram sie z tym walczyc, bo przeciez czy kazdemu wszystko udaje sie juz na samym poczatku? czy male dziecko uczy sie chodzic bez bolesnych upadkow? oczywiscie ze nie, ale sie tym nie przejmuje i probuje dalej. i to jest chyba dobre podejscie ja staram sie tak w zyciu robic.
powodzenia auro


Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
Wiecie znalazł się ale ja mam dość jego i siebie w tym wszystkim też
Całe życie usiłuję zrozumieć dlaczego jestem sama chociaż niby nic mi nie brakuje i słyszę komplementy na swój temat....pomigane dziewczyny to wszystko
takie jest zycie tez cale zycie szukalam, znalazlam, ale oczywiscie to nie rozwiazalo wszystkich problemow ...
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 13:49   #401
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
Beznadzieja polazł na jakąś imprezkę wczoraj drinkał z niej i pisał smsy....potem ja mu napisałam kilka i guzik nie odp , dzwoniłam nie odebrał...dziwne tak nie robił nigdy....
Doskonale Cię rozumiem... Mnie też ostatnio ktoś wyciął taki numer i do dziś nie wiem o co chodzi. Na początku było mi strasznie przykro, ale teraz zaczyna mi być już wszystko jedno. Przecież nie zmuszę nikogo, by utrzymywał ze mną kontakt, jeśli tego nie chce. Żałuję tylko, że nie wiem jaki jest tego powód.

Cytat:
Napisane przez jesienna_aura Pokaż wiadomość
Pomyślałam, ze może w tym wątku będę mogła się wygadać komuś...
Ja na codzień jestem osobą bardzo optymistycznie nastawioną do ludzi i do świata w ogóle...teraz znajduję się na życiowym zakręcie ale to dopiero początek.Jestem w klasie maturalnej i w tym roku powinnam zdecydować się na jakieś studia.
Myślę sobie
-fajnie ! gdzie nie pójdę to na pewno będzie jakaś przygodaa moje zycie na pewno się jakoś ułoży...myślę tak-bo chcę tak myśleć!

Dziś czuję się inaczej...nie cierpię takich chwil zwątpienia.Wczoraj miałam wrażenie, że tak naprawdę jestem nikim.Chcę mieć w sobie dużą witalność a mam wrażenie, że osiągam to tylko dzięki innym, dzięki tym, że są ludzie którzy mnie szanują,lubią ze mną spędzać czas.
Na początku czułam się z nimi nieswojo.Wydawali mi się mało interesujący.Nie chciałam nazywać ich swoimi bliskimi przyjaciółmi.Po roku zmieniłam zdanie.Może z przyzwyczajenia? Od czasu do czasu mam okazję spotkać się z osobami które znałam kiedyś.O wiele bardziej dynamicznymi, wymagającymi ode mnie szybkich reakcji, jakiejś twardości,niezłomności i zaciętości w działaniu...i wtedy widzę, że mi tego właśnie brakuje nawet na tyle by móc z nimi współdziałać, a przecież tak ich lubię i podziwiam.To by było wspaniałe móc być członkiem ich grupy a jednocześnie zachować swoją indywidualność.Ale to jest chyba niemożliwe.

Często czuję w sobie siłę ale tak naprawdę jestem słaba.Jest wokłół mnie tylu ludzi z taką siłą wewnętrzną o jakiej mi się nawet nie śniło.
Chcę być sobą, czuję się ze sobą dobrze, nie raz mam wrażenie, że jest we mnie coś ciekawego i też od niektórych ludzi to słyszałam. Dawno już nie miałam kompleksów...uważam, ze to głupie.Ludzie z kompleksami mnie samą irytują.Teraz czuję, że mój potencjał intelektualny na przykład jest tak słaby, że nie wiele jestem w stanie w zyciu zdziałać. Tylu ludzi uczy się 3 razy szybciej niż ja,chociaż się prawie nie starają.

Co ze mnie za silna osoba skoro po jednym wieczornym spotkaniu dochodze do takich konkluzji? Powinnam teraz mieć to w d*** i robić swoje, a ja aż weszłam na jakieś forum, na którym jestem raz na ruski rok, żeby powiedzieć jak bardzo czuję się dzisiaj bezosobowa.

Miałam ochotę wiele rzeczy w życiu robić, ale już czuję na własnej skórze jak przebiega po mnie dziki tłum i zostaję zmiażdżona na ziemi.Jednak coś trzeba robić.Strasznie mi przykro tylko, że patrząc jak kiepsko mi to wychodzi, będę musiała uśmiechać się i wśrodku czuć coś zupełnie przeciwnego...bo przecież nie cierpię ludzi którzy marudzą i narzekają.Nie trawię tego...Więc czemu to robię

Przepraszam z góry za tego beznadziejnego posta,z którego nie wiem czy da się coś zrozumieć, może lepiej go gdzieś przenieśc bo tu nie pasuje? Jednak musiałam to napisać.

Pozdrawiam, i życzę jak najwięcej pozytywnych chwil wizażankom.
Chciałam Ci napisać, że:

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
co do twoich chwil zwatpienia ja tez tak mam (moze nie kazdy ma podobnie) ale ja Cie swietnie rozumiem, czasem kiedy widze, ze ludzie ida do przodu realizuja swoje plany, to jakas czuje sie malutka przy nich. ale staram sie tez cos w zyciu robic, rozwijac sie by moje zycie nie stalo w miejscu. Ale na prawde mam czasem takie dni, kiedy mysle ze nie nadaje sie do niczego.


ja tez zawsze sie balam zaczynac cos, bo co bedzie jak minie wyjdzie, jak ludzie mnie z krytykuja, jak doznam porazki? Bede miec uraz i juz tego wiecej nie zrobie. Staram sie z tym walczyc, bo przeciez czy kazdemu wszystko udaje sie juz na samym poczatku? czy male dziecko uczy sie chodzic bez bolesnych upadkow? oczywiscie ze nie, ale sie tym nie przejmuje i probuje dalej. i to jest chyba dobre podejscie ja staram sie tak w zyciu robic.
powodzenia auro
No i ja też tak mam. Jak porównuję się z moimi rówieśnikami, znajomymi ze szkół to stwierdzam, że przy nich jestem nikim. Każdy z nich coś już osiągnął, a ja nic...
Będąc w wieku jesiennej_aury też byłam zupełnie niezdecydowana, nie wiedziałam czym chcę się zająć, czego chcę się uczyć. I to trwało tak gdzieś do 21 roku życia. Wtedy dopiero stopniowo zaczęłam układać plany i realizować je.

Mam prawie 24 lata i dopiero w tym roku wybieram się na studia. Właśnie odeszłam z firmy po 4,5 roku pracy i szukam innego zajęcia. Teraz. W momencie wzrastającego bezrobocia. Nie jest mi łatwo, tym bardziej, że jednak ciągle odzywa się we mnie ten strach, obawa, że z czymś sobie nie poradzę, że do takiej czy takiej pracy się nie nadaję, że coś zepsuję, wydrą się na mnie i wywalą za drzwi.

Jednak z drugiej strony-czy są ludzie, którzy nie popełniają błędów? Którzy od początku robią wszystko super?

Najgorsze jest to, że sami sobie stawiamy przeszkody swoim myśleniem, bo świat należy do tych, którzy nie przejmują się pierdołami i wierzą w swoje siły. To już połowa sukcesu.

Dopóki pracowałam, to myślałam, że jestem raczej przebojową osobą. Wystarczyło zacząć szukać pracy i okazało się, że daleko mi do przebojowości.
Jednak walczę ze swoimi obawami. Znalazłam ofertę pracy idealną dla mnie. Wysłałam aplikację, a zaraz potem ogarnęła mnie panika "o Boże, a jak zaproszą mnie na rozmowę? a jak przyjmą na okres próbny? jak ja dam radę, nie mam doświadczenia...".

Jednak po głębokiej analizie swoich predyspozycji stwierdziłam, że owszem-nadaję się, tylko żeby mi dali szansę spróbować.
I teraz bardzo bym chciała dostać tę pracę. W tym momencie nie ogranicza mnie już nastawienie. Początki zawsze są trudne, popełnia się błędy, ale grunt, to nie rozpamiętywać ich, a wyciągać z nich mądre wnioski.

Niestety prawda jest taka, że mam marne szanse na dostanie tej pracy, bo nie mam doświadczenia, a teraz jest taka konkurencja, że na pewno wezmą kogoś z doświadczeniem no ale nie poddaję się. To duża firma, ciągle rozwijająca się. Będę obserwować ich oferty. Nie teraz, to może za jakiś czas uda mi się dostać u nich pracę. A może jest mi pisane coś innego?...

się rozpisałam
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 14:08   #402
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość


No i ja też tak mam. Jak porównuję się z moimi rówieśnikami, znajomymi ze szkół to stwierdzam, że przy nich jestem nikim. Każdy z nich coś już osiągnął, a ja nic...
Będąc w wieku jesiennej_aury też byłam zupełnie niezdecydowana, nie wiedziałam czym chcę się zająć, czego chcę się uczyć. I to trwało tak gdzieś do 21 roku życia. Wtedy dopiero stopniowo zaczęłam układać plany i realizować je.
dokladnie najgorzej to byc ciagle niezdecydowanym. Kiedy czlowiek w koncu na cos sie zdecyduje, zacznie to planowac i wcielac w zycie to juz polowa sukcesu a efekty przyjda same predzej czy pozniej jesli tylko bedziemy kosekwentne w tym co robimy.
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Mam prawie 24 lata i dopiero w tym roku wybieram się na studia. Właśnie odeszłam z firmy po 4,5 roku pracy i szukam innego zajęcia. Teraz. W momencie wzrastającego bezrobocia. Nie jest mi łatwo, tym bardziej, że jednak ciągle odzywa się we mnie ten strach, obawa, że z czymś sobie nie poradzę, że do takiej czy takiej pracy się nie nadaję, że coś zepsuję, wydrą się na mnie i wywalą za drzwi.
Papryko Twoj wiek to wcale nie za pozno na rozpoczecie studiow. w prawdzie wiekszosc ludzi konczy wtedy edukacje, ale wydaje mi sie ze to jak najbardziej dobry czas na podnoszenie kwalifikacji. Mi stuknie w tym roku 28 robie kurs i jeszcze chodzi mi po glowie wiele pomyslow co chcialabym robic wiec moze nie powiedzialam nauce ostatnego slowa
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Jednak z drugiej strony-czy są ludzie, którzy nie popełniają błędów? Którzy od początku robią wszystko super?
nie nie ma takich ludzi. Bledow nie robi tylko ten, kto nie robi niczego.
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że sami sobie stawiamy przeszkody swoim myśleniem, bo świat należy do tych, którzy nie przejmują się pierdołami i wierzą w swoje siły. To już połowa sukcesu.
swiete slowa Papryko
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość

Niestety prawda jest taka, że mam marne szanse na dostanie tej pracy, bo nie mam doświadczenia, a teraz jest taka konkurencja, że na pewno wezmą kogoś z doświadczeniem no ale nie poddaję się. To duża firma, ciągle rozwijająca się. Będę obserwować ich oferty. Nie teraz, to może za jakiś czas uda mi się dostać u nich pracę. A może jest mi pisane coś innego?...

się rozpisałam
bede trzymac kciuki zeby Ci sie udalo
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:36   #403
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
Papryko Twoj wiek to wcale nie za pozno na rozpoczecie studiow. w prawdzie wiekszosc ludzi konczy wtedy edukacje, ale wydaje mi sie ze to jak najbardziej dobry czas na podnoszenie kwalifikacji. Mi stuknie w tym roku 28 robie kurs i jeszcze chodzi mi po glowie wiele pomyslow co chcialabym robic wiec moze nie powiedzialam nauce ostatnego slowa
Pewnie, że nie jest za późno na studia, znam ludzi pod 40, którzy studiują, lub właśnie skończyli. Ale wiesz, inaczej jest, jak już coś skończyłaś i zapisujesz się na kolejny kierunek/kurs, a inaczej jak w wieku 24 lat dopiero zaczynasz.

I nie powiem, by socjologia była moim marzeniem. Wybrałam coś na zasadzie by coś wreszcie wybrać, coś co fajnie się studiuje. A co tak na prawdę chciałabym robić-nie wiem. Ale i tak jest lepiej niż parę lat temu. Wtedy nie miałam żadnej konkretnej wizji. Teraz mam przynajmniej dwa pomysły na siebie, które nie są uzależnione od tych studiów, ale i tak chciałabym jednak studiować.

I jest coraz lepiej. Z czasem przychodzą mi do głowy kolejne pomysły czy to na edukację czy na pracę. Do wakacji muszę i chcę kupić auto. Nie mam pracy, nic nie wskazuje na to, by miało mi się udać, ale z planu nie rezygnuję.
Znajdę jakąś pracę, może nie będzie to coś ambitnego, ale grunt, by coś zarobić, w trakcie pracy można szukać dalej czegoś lepszego.

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
bede trzymac kciuki zeby Ci sie udalo
Dam znać jak coś się wydarzy w tej sprawie
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:42   #404
Doti110
Przyczajenie
 
Avatar Doti110
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

czesc , mam podobny problem- nie wiem co mam dalej robic ze swoim życiem. Mam 25 lat, skonczylam studia, mialam prace, ktora lubilam i poznalam faceta. ..Zakochalam sie i za jego namowa wyjechalam z nim do WB. Po roku powiedzial mi ze to juz nie to samo co na poczatku i juz mnie nie kocha,,kupil mi bilet i wsadzil do samolotu''Teraz siedze w domu bez pracy , znajomych to jeszcze ze lamanym sercem. Nie potrafie ulozyc sobie zycia, zmuszam sie do usmiechu, do szukania pracy(we wtorek mam rozmowe) ale juz nie jest to samo, bo ja ciagle mam nadzieje ze on wroci....
Doti110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:45   #405
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Doti110 Pokaż wiadomość
czesc , mam podobny problem- nie wiem co mam dalej robic ze swoim życiem. Mam 25 lat, skonczylam studia, mialam prace, ktora lubilam i poznalam faceta. ..Zakochalam sie i za jego namowa wyjechalam z nim do WB. Po roku powiedzial mi ze to juz nie to samo co na poczatku i juz mnie nie kocha,,kupil mi bilet i wsadzil do samolotu''Teraz siedze w domu bez pracy , znajomych to jeszcze ze lamanym sercem. Nie potrafie ulozyc sobie zycia, zmuszam sie do usmiechu, do szukania pracy(we wtorek mam rozmowe) ale juz nie jest to samo, bo ja ciagle mam nadzieje ze on wroci....
A nawet jeśli wróci, to co zrobisz?
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:47   #406
Doti110
Przyczajenie
 
Avatar Doti110
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

chyba mu nie wybacze

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

za bardzo mnie skrzywdzil,a nie napisalam,ze przed tym odkochaniem pojawila sie jego dawna ,,kolezanka'' o ktorej sie w dniu zerwnia dowiedzialm
Doti110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:54   #407
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Pewnie, że nie jest za późno na studia, znam ludzi pod 40, którzy studiują, lub właśnie skończyli. Ale wiesz, inaczej jest, jak już coś skończyłaś i zapisujesz się na kolejny kierunek/kurs, a inaczej jak w wieku 24 lat dopiero zaczynasz.

I nie powiem, by socjologia była moim marzeniem. Wybrałam coś na zasadzie by coś wreszcie wybrać, coś co fajnie się studiuje. A co tak na prawdę chciałabym robić-nie wiem. Ale i tak jest lepiej niż parę lat temu. Wtedy nie miałam żadnej konkretnej wizji. Teraz mam przynajmniej dwa pomysły na siebie, które nie są uzależnione od tych studiów, ale i tak chciałabym jednak studiować.

I jest coraz lepiej. Z czasem przychodzą mi do głowy kolejne pomysły czy to na edukację czy na pracę. Do wakacji muszę i chcę kupić auto. Nie mam pracy, nic nie wskazuje na to, by miało mi się udać, ale z planu nie rezygnuję.
Znajdę jakąś pracę, może nie będzie to coś ambitnego, ale grunt, by coś zarobić, w trakcie pracy można szukać dalej czegoś lepszego.


Dam znać jak coś się wydarzy w tej sprawie
Studiujesz socjologie??? to znaczy bedziesz studiowac??? ja tez to skonczylam
Cytat:
Napisane przez Doti110 Pokaż wiadomość
czesc , mam podobny problem- nie wiem co mam dalej robic ze swoim życiem. Mam 25 lat, skonczylam studia, mialam prace, ktora lubilam i poznalam faceta. ..Zakochalam sie i za jego namowa wyjechalam z nim do WB. Po roku powiedzial mi ze to juz nie to samo co na poczatku i juz mnie nie kocha,,kupil mi bilet i wsadzil do samolotu''Teraz siedze w domu bez pracy , znajomych to jeszcze ze lamanym sercem. Nie potrafie ulozyc sobie zycia, zmuszam sie do usmiechu, do szukania pracy(we wtorek mam rozmowe) ale juz nie jest to samo, bo ja ciagle mam nadzieje ze on wroci....
witaj Doti ja tez w wieku 25 lat wyjechalam z kraju- Powod taki sam jak Ty, z malutka roznica ze jestem w Irlandii. wspolczuje Ci tej sytuacji, bo wiem ze wyjazd z kraju to niemale wyrzeczenie zwlasza,ze po ewentualnym powrocie trzeba zaczynac zycie praktycznie od nowa. Mysle jednak ze wszystko sie ulozy. Moze to glupio brzmi ale strailas tylko rok, jestes mloda i na pewno poznasz jeszcze kogos kto odmieni Twoje zycie
glowa do gory!
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:56   #408
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Widzę, że zrobił nam się wątek socjolożek
a ja tu sama taka biologiczno-chemiczna
wiecie co, trochę mi żal, że za rok kończę studia...

Doti - z pewnością się ułoży, trzeba zamknąć tamten rozdział życia, jeśli coś się wali, trzeba budować od podstaw nowe. trzymam kciuki!
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 15:04   #409
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Doti110 Pokaż wiadomość
chyba mu nie wybacze

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

za bardzo mnie skrzywdzil,a nie napisalam,ze przed tym odkochaniem pojawila sie jego dawna ,,kolezanka'' o ktorej sie w dniu zerwnia dowiedzialm
No więc nie ma na co czekać. Wróci czy nie. Nie Twoja sprawa.
Myślę, że z biegiem czasu jednak mu wybaczysz. Czas leczy rany. Ale wybaczyć nie znaczy zapomnieć(przynajmniej dla mnie). Nie lubię chować urazy, ale jak ktoś źle mnie potraktuje, to jakaś wewnętrzna zadra zawsze pozostaje.
Na pewno jesteś bogatsza o pewne doświadczenia. Dasz sobie radę, tylko potrzebujesz trochę czasu, żeby się pozbierać. Dobrze, że szukasz pracy. Najgorzej to nic nie robić.

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
Studiujesz socjologie??? to znaczy bedziesz studiowac??? ja tez to skonczylam
Tak wiem tak zamierzam to studiować


Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
Widzę, że zrobił nam się wątek socjolożek
a ja tu sama taka biologiczno-chemiczna
Nie całkiem zawsze lubiłam biologię, tylko chemii nie znosiłam jeszcze w tamtym roku panowałam zostać higienistką stomatologiczną ale najwyraźniej nie to było mi pisane
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 18:35   #410
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
Widzę, że zrobił nam się wątek socjolożek
a ja tu sama taka biologiczno-chemiczna
wiecie co, trochę mi żal, że za rok kończę studia...

Doti - z pewnością się ułoży, trzeba zamknąć tamten rozdział życia, jeśli coś się wali, trzeba budować od podstaw nowe. trzymam kciuki!
Ej, ej...nie sama - ja z biotechnologii jestem
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 18:41   #411
strzyga77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Ale się rozpisałyście, przeczytam wszystko co nowe jak skończę zaplanowaną na dziś pracę. Fajnie, że tu tyle socjolożek haha może na niektóre problemy będziemy mieć tym samym spojrzenie profesjonalistek a ja bidocka jedyna humanistka
strzyga77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 18:44   #412
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez strzyga77 Pokaż wiadomość
Ale się rozpisałyście, przeczytam wszystko co nowe jak skończę zaplanowaną na dziś pracę. Fajnie, że tu tyle socjolożek haha może na niektóre problemy będziemy mieć tym samym spojrzenie profesjonalistek a ja bidocka jedyna humanistka
nie jedyna w sumie to ja socjolozko-politolozka jestem jakos denerwuja mnie te te zenskie formy w tym przypadku
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:16   #413
ResurrectionOfHappiness
Rozeznanie
 
Avatar ResurrectionOfHappiness
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

...

Edytowane przez ResurrectionOfHappiness
Czas edycji: 2010-12-08 o 10:16
ResurrectionOfHappiness jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:35   #414
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez ResurrectionOfHappiness Pokaż wiadomość
No ja właśnie prawie zamknęłam sesję i jakoś mi ulżyło . Prawie bo jeszcze muszę zdobyć 3 wpisy no i chyba z jednego przedmiotu wezmę warunek, bo nie chodziłam na zajęcia i jakoś nie udało mi się tego nadrobić.
Papryczko, pisałam już na ten temat i szanuję Twoją decyzję, ale może przemyśl jeszcze wybór kierunku? Mi samej jest trochę przykro, że poświęciłam 3 lata na cos co nie jest moją pasją (zawsze mnie te tematy interesowały, ale okazało się że studia sa nudniejsze niż sobie to wyobrażałam) a w dodatku niewiele dadzą mi w sensie praktycznym na rynku pracy.
Poszukaj czegoś co będzie Cię naprawdę interesować, albo co przyniesie Ci konkretne korzyści finansowe. Dałoby Ci to dużo większą satysfakcję.
Łatwo się mówi nie ma kierunku, który byłby moją pasją, a prawda jest taka, że mogę wybierać tylko w grupie kierunków humanistycznych i to takich bardziej psychologicznych. Wszelkie ścisłe przedmioty odpadają, bo ich nie znoszę i zawsze byłam z nich totalną nogą.
Tak po prawdzie w tym momencie interesują mnie zagadnienia stomatologiczno-ortodontyczne, ale lekarzem nie mogłabym być. To pozostaje jako hobby(wymądrzanie się w tych tematach ). Natomiast mój plan jest taki, by nauczyć się dobrze jeździć samochodem, za parę lat zrobić kurs na instruktora, a za kolejnych parę otworzyć swój OSK ale że to tego długa droga i cuda mogą się wydarzyć w ciągu tych lat, to chciałabym sobie coś studiować, by nie mieć kompleksu braku wykształcenia(wszyscy znajomi studiują, dokładnie wszyscy), na pewno nauczyć się dobrze angielskiego(za jakiś czas chciałabym zapisać się na kurs, zdać jakieś certyfikaty), może wrócić do włoskiego(filologie odpadają, od razu mówię)...No i zaczynam się "widzieć" w pracy z klientem. Na pewno nie pociąga mnie tworzenie raportów, zestawień, robienie codziennie dokładnie tego samego.
Bardzo bym chciała spróbować swoich sił w tej pracy, o której pisałam wcześniej, ale czy mam jakiekolwiek szanse okaże się pewnie jutro
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:45   #415
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Łatwo się mówi nie ma kierunku, który byłby moją pasją, a prawda jest taka, że mogę wybierać tylko w grupie kierunków humanistycznych i to takich bardziej psychologicznych. Wszelkie ścisłe przedmioty odpadają, bo ich nie znoszę i zawsze byłam z nich totalną nogą.
Tak po prawdzie w tym momencie interesują mnie zagadnienia stomatologiczno-ortodontyczne, ale lekarzem nie mogłabym być. To pozostaje jako hobby(wymądrzanie się w tych tematach ). Natomiast mój plan jest taki, by nauczyć się dobrze jeździć samochodem, za parę lat zrobić kurs na instruktora, a za kolejnych parę otworzyć swój OSK ale że to tego długa droga i cuda mogą się wydarzyć w ciągu tych lat, to chciałabym sobie coś studiować, by nie mieć kompleksu braku wykształcenia(wszyscy znajomi studiują, dokładnie wszyscy), na pewno nauczyć się dobrze angielskiego(za jakiś czas chciałabym zapisać się na kurs, zdać jakieś certyfikaty), może wrócić do włoskiego(filologie odpadają, od razu mówię)...No i zaczynam się "widzieć" w pracy z klientem. Na pewno nie pociąga mnie tworzenie raportów, zestawień, robienie codziennie dokładnie tego samego.
Bardzo bym chciała spróbować swoich sił w tej pracy, o której pisałam wcześniej, ale czy mam jakiekolwiek szanse okaże się pewnie jutro
u mnie bylo dokladnie tak samo, balam sie szczegolnie matematyki, bo mialam uprzedzenia do nauczyciela i zniechecilam sie ogolnie do przedmiotu. wiem glupie to. No ale wszelkie politechniki i uczelnie techniczne odpadly. zastanawiam sie dlaczego nie pomyslalam o jakiejs filologii, to znaczy wczesniej jeszcze w liceum- secialisci od jezyka zawsze sa poszukiwani i wszedzie moga znalezc prace. Papryczko ciekawy masz pomysl z ta wlasna szkola jazdy no wlasnie ale kto moze wiedziec co wydarzy sie w ciagu kolejnych kilku lat.
oj ja wlasnie siedze i sie przygotowuje do egzaminu jezykowego, ale wizaz skutecznie mi w tym przeszkadza
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:56   #416
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Łatwo się mówi nie ma kierunku, który byłby moją pasją, a prawda jest taka, że mogę wybierać tylko w grupie kierunków humanistycznych i to takich bardziej psychologicznych. Wszelkie ścisłe przedmioty odpadają, bo ich nie znoszę i zawsze byłam z nich totalną nogą.
Tak po prawdzie w tym momencie interesują mnie zagadnienia stomatologiczno-ortodontyczne, ale lekarzem nie mogłabym być. To pozostaje jako hobby(wymądrzanie się w tych tematach ). Natomiast mój plan jest taki, by nauczyć się dobrze jeździć samochodem, za parę lat zrobić kurs na instruktora, a za kolejnych parę otworzyć swój OSK ale że to tego długa droga i cuda mogą się wydarzyć w ciągu tych lat, to chciałabym sobie coś studiować, by nie mieć kompleksu braku wykształcenia(wszyscy znajomi studiują, dokładnie wszyscy), na pewno nauczyć się dobrze angielskiego(za jakiś czas chciałabym zapisać się na kurs, zdać jakieś certyfikaty), może wrócić do włoskiego(filologie odpadają, od razu mówię)...No i zaczynam się "widzieć" w pracy z klientem. Na pewno nie pociąga mnie tworzenie raportów, zestawień, robienie codziennie dokładnie tego samego.
Bardzo bym chciała spróbować swoich sił w tej pracy, o której pisałam wcześniej, ale czy mam jakiekolwiek szanse okaże się pewnie jutro
A ja powiem Ci, że z tymi ścisłymi przedmiotami, to naprawdę można sobie dać radę, nawet jeśli jesteś w nich nieszczególnie uzdolniona Ja poszłam na kierunek gdzie spotkałam mnóstwo matematyki, fizyki, chemii, a z tego typu przedmiotów lubiłam w zasadzie tylko biologię Z matmy byłam denna już od podstawówki - i dałam radę, na 4 i 5 co najśmieszniejsze (no...z lekką pomocą mojego chłopaka o ścisłym umyśle ) Trochę żałuję, że nie poszłam na politechnikę...właśnie dlatego, że wydawała mi się zbyt ścisła i zbyt trudna. A z perspektywy czasu myślę, że i tam dałabym jakoś radę Więc myślę, że jeśli jesteś czymś zainteresowana, to nie możesz od razu z góry zakładać, że nie dasz rady - bo może tylko "strach ma wielkie oczy"
A propos, to też byłam zainteresowana stomatologią - nie dostałam się niestety o włos Tam to dopiero jest hardcore jeśli chodzi o naukę! Ale mimo to - moje koleżanki dają sobie radę, widać można przywyknąć nawet do systematycznej nauki

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
u mnie bylo dokladnie tak samo, balam sie szczegolnie matematyki, bo mialam uprzedzenia do nauczyciela i zniechecilam sie ogolnie do przedmiotu. wiem glupie to. No ale wszelkie politechniki i uczelnie techniczne odpadly. zastanawiam sie dlaczego nie pomyslalam o jakiejs filologii, to znaczy wczesniej jeszcze w liceum- secialisci od jezyka zawsze sa poszukiwani i wszedzie moga znalezc prace. Papryczko ciekawy masz pomysl z ta wlasna szkola jazdy no wlasnie ale kto moze wiedziec co wydarzy sie w ciagu kolejnych kilku lat.
oj ja wlasnie siedze i sie przygotowuje do egzaminu jezykowego, ale wizaz skutecznie mi w tym przeszkadza
Ja nie wiem czy filologie to serio aż takie przydatne...moim zdaniem, to lepiej zrobić certyfikaty językowe, a studiować coś innego - zawsze więcej możliwości na rynku pracy
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 20:04   #417
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A ja powiem Ci, że z tymi ścisłymi przedmiotami, to naprawdę można sobie dać radę, nawet jeśli jesteś w nich nieszczególnie uzdolniona Ja poszłam na kierunek gdzie spotkałam mnóstwo matematyki, fizyki, chemii, a z tego typu przedmiotów lubiłam w zasadzie tylko biologię Z matmy byłam denna już od podstawówki - i dałam radę, na 4 i 5 co najśmieszniejsze (no...z lekką pomocą mojego chłopaka o ścisłym umyśle ) Trochę żałuję, że nie poszłam na politechnikę...właśnie dlatego, że wydawała mi się zbyt ścisła i zbyt trudna. A z perspektywy czasu myślę, że i tam dałabym jakoś radę Więc myślę, że jeśli jesteś czymś zainteresowana, to nie możesz od razu z góry zakładać, że nie dasz rady - bo może tylko "strach ma wielkie oczy"
A propos, to też byłam zainteresowana stomatologią - nie dostałam się niestety o włos Tam to dopiero jest hardcore jeśli chodzi o naukę! Ale mimo to - moje koleżanki dają sobie radę, widać można przywyknąć nawet do systematycznej nauki

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------



Ja nie wiem czy filologie to serio aż takie przydatne...moim zdaniem, to lepiej zrobić certyfikaty językowe, a studiować coś innego - zawsze więcej możliwości na rynku pracy
mialam na mysli dobra znajomosc jezyka, czyms potwierdzona (certyfikat, studia)
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 20:08   #418
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez brzydula_81 Pokaż wiadomość
oj ja wlasnie siedze i sie przygotowuje do egzaminu jezykowego, ale wizaz skutecznie mi w tym przeszkadza
A ja próbuję zejść z komp i też nie mogę

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A ja powiem Ci, że z tymi ścisłymi przedmiotami, to naprawdę można sobie dać radę, nawet jeśli jesteś w nich nieszczególnie uzdolniona Ja poszłam na kierunek gdzie spotkałam mnóstwo matematyki, fizyki, chemii, a z tego typu przedmiotów lubiłam w zasadzie tylko biologię Z matmy byłam denna już od podstawówki - i dałam radę, na 4 i 5 co najśmieszniejsze (no...z lekką pomocą mojego chłopaka o ścisłym umyśle ) Trochę żałuję, że nie poszłam na politechnikę...właśnie dlatego, że wydawała mi się zbyt ścisła i zbyt trudna. A z perspektywy czasu myślę, że i tam dałabym jakoś radę Więc myślę, że jeśli jesteś czymś zainteresowana, to nie możesz od razu z góry zakładać, że nie dasz rady - bo może tylko "strach ma wielkie oczy"
Ale ja nawet nie mam zainteresować ścisłych bo to żem noga z tych przedmiotów to jedno, drugie to to, że mnie one nie pociągają

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Ja nie wiem czy filologie to serio aż takie przydatne...moim zdaniem, to lepiej zrobić certyfikaty językowe, a studiować coś innego - zawsze więcej możliwości na rynku pracy
No właśnie filologie mają to do siebie, że tam trzeba się uczyć mnóstwa innych pierduł typu historia UK dlatego stwierdziłam, że skoro interesuje mnie tylko "praktyczna nauka języka" bez takich "atrakcji", to tylko kurs.
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 20:19   #419
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
A ja próbuję zejść z komp i też nie mogę


Ale ja nawet nie mam zainteresować ścisłych bo to żem noga z tych przedmiotów to jedno, drugie to to, że mnie one nie pociągają

A to zupełnie inna sprawa - myślałam, że się tym interesujesz, tylko boisz się matematyki itd.

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
No właśnie filologie mają to do siebie, że tam trzeba się uczyć mnóstwa innych pierduł typu historia UK dlatego stwierdziłam, że skoro interesuje mnie tylko "praktyczna nauka języka" bez takich "atrakcji", to tylko kurs.
No i dlatego uważam je za średnie rozwiązanie - bo jeśli chce się pracować z językiem, to lepiej zrobić konkretny papier, zamiast przez kilka lat omawiać literaturę anglojęzyczną czy coś tam jeszcze No chyba...że kogoś to interesuje - wtedy to oczywiście inna gadka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 20:27   #420
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A to zupełnie inna sprawa - myślałam, że się tym interesujesz, tylko boisz się matematyki itd.
Nie interesować to nie ale jak patrzę na stopień przydatności poszczególnych kierunków, to te ścisłe wypadają lepiej. A ja ani nie mam do nich zamiłowania, ani talentu
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-18 10:25:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.