Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)

[kesly1]

YSL NU edt , ale jakoś dzisiaj mi nie leży

[BigMama]

Corride Satelite

ale chyba za wcześnie wzięłam się za testy, muszę poczekać na cieplejsze dni

na razie siedzę
"W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.'

[magdulenka]

Napisane przez Polly_

Habcia nawert świeża pachnie jak zestarzała, więc pewnie wszystko z nią ok

Co do przeziebienia, nie przejmuj ise ale obserwuj rozwój sytuacji

Dzięki Polly, po zakupie z Habcią wszystko było ok. Teraz jakaś skisła się zrobiła
Może musi trafić na inny nastrój mojej skóry
Dziś nie walczyłam z nią więcej, zmyłam teraz pachnę dużą ilością balsamu coconowego i Coconikiem. Tak lepiej

A przeziębienie samo w sobie nie byłoby najgorsze, ale Maluch ma tak zapchany nos, że nie umie pić. A przez gorączkę nie może spać. No i już dwie takie nieprzespane noce za nami. Ręce opadają mi już od noszenia go
Ale... muszę twarda być, nie miętka

[ewikk]

Miało byc lavender DK, ale spojrzałam za okno i jest Addict
Nie chciałam tej pięknej słonecznej lawendy konfrontować z pogodą barową....unałam że taki killer jak addict poradzi sobie z nią jednym machnięciem ogona

[kriss_de_valnor]

dziś przełamałam ciąg fissorowy i pachnę spirit of the tiger i utwierdzam się w przekonaniu, że powinnam była go kupić dawno temu... będzie idealny na lato!

[shalimar]

Chance eau fraiche (zaklinam wiosnę)

[burn-it-up]

Touch of Pink

[selya]

White Musk Intrigue TBS
migdałowo, słodkawo i leniwie
powoli zaczynam weekend

[cbr]

nie chciałam ryzykować flakonu i zamówiłam próbeczki... głupia! głupia! głupia! Baldessarini - Strictly Private

[tulipanka]

Czekoladowa jestem. Dark Extacy.

[czarnazuzia1]

Miala byc "biedronka " ale poczekam

NR for her na balsamie EDP i eksstrakt

[bluegirl]

Napisane przez Mitsouko

Ja też Tea for Two. Zdaje się, że znalazłam kolejny po Inside zapach niezawodny.

bluegirl - to co niedawno powiedziałaś o T4T : "Piękna ta herbata we dwoje, upiększa świat kiedy nie ma już dwoje", można śmiało uznać za znakomitą frazę wiersza. Wciąż poruszona, gratuluję tego zdania.

Napisane przez Figarro

To ja się przyznam,że jest to jedna z niewielu myśli,którą z Wizazu zapamiętam na długo
Bardzo smutne,piękne i prawdziwe

Napisane przez lady_poison

A Ty Mitsouko, na bakier kiedyś z T4T nie byłaś? Bo tak mi się coś kojarzy, że pisałaś, że to dla Ciebie zbyt dosłowny zapach...
A to co Blue napisała - faktycznie piękne, mi w pamięć zapadło również

Napisane przez Aragonte

Fraza od razu zwróciła moją uwagę, ale najbardziej mnie poruszył osobisty ton tego sformułowania - tak przynajmniej je odebrałam, przepraszam, Blue

Nie sądziłam że ktoś zwróci uwagę na to co napisałam. Zaskoczyłyście mnie.
Krótkie zdanie, zawarty w nim smutek, rozczarowanie, żal, może złość.
T4T daje mi taki wewnętrzy spokój, smutek i żal na sercu wydają się nie ciążyć tak bardzo. Czy było kiedyś dobrze, czy było to tylko złudzenie? Teraz to już nie ważne. A ten spokój i wyciszenie jest mi teraz potrzebne, aby móc sobie poradzić ze sobą, a to wcale łatwe nie jest.
Herbata nie we Dwoje, a w pojedynkę, ale w najlepszym, bo w Waszym towarzystwie.


Pachnę dziś Gucci by Gucci EDP w przewadze, z dodatkiem EDT na nadgarstku.

[maja79]

Hypnotic Poison - ciąg
Wczoraj odkryłam w nim kokos

[monme]

Iris Poudre

[vesenka]

Daim Blond

[mariolasl]

Ostatnio bardzo często pachnę Black Cashmere. Tak jest i dzisiaj- dopępkowo

[tulipanka]

Zapsikałam czekoladę cudownymi pierniczkami. Theorema. Theorema, drodzy państwo, z własnej flaszki, od Bardzo Dobrej i Kochanej Duszy nie wierzyłam, że kiedyś stanie na mojej półce.

[hecate]

Wczoraj zabijalam Sloniem,
dzis laskawa dla otoczenia pachne jedynie Sweet Darling zony Minoga jak to okreslila Agnieszka

[mamba]

Napisane przez maja79

Hypnotic Poison - ciąg

Dobry ciąg nie jest zły
Ja dziś w słodko-słonych doznaniach, czyli dzień z L LL.

[liv87]

Rano było Giordani White Gold, a po testach w Sephorze i Marrionaud jałbuszko Niny Mój nr 1 na wishliście Spełni się najprawdopodobniej za tydzień

[martwa papuga]

Napisane przez lady_poison

Papugo, a skąd masz taką fajną koszulkę? Też uwielbiam psisko i jego astmatyczny śmiech

Ze sklepu New Yorker. Były jeszcze inne postaci z kreskówek, ale już nie tak charyzmatyczne.

Napisane przez homyk

Gryksiu mi pomachał
Odmachuję

I ja macham Homyczku


Zmiksowałam Plankton z Borneo 1834. Miło.

[shachownica]

zlałam się po pępek black tourmaline na poprawę nastroju, nie pomogło

[Polly_]

Napisane przez shachownica

zlałam się po pępek black tourmaline na poprawę nastroju, nie pomogło

no ja sie nie dziwię, ze nie pomogło...chyba że pragnełaś się poczuć jak droga szutrowa w Beskidzie Niskim

[Kevin Lomax]

4 psiki Magnetism + 1 psik Gucci PH

[skarbiatko]

Soir de Lune

[Helge Wodnica]

W góry w końcu zawitała wiosna. Piękne słońce dziś mamy.
Zaszalałam z rana, Angel + balsam. Mrauuu.

[Mitsouko]

Napisane przez lady_poison

A Ty Mitsouko, na bakier kiedyś z T4T nie byłaś? Bo tak mi się coś kojarzy, że pisałaś, że to dla Ciebie zbyt dosłowny zapach...

.

Lady, delikatnie ujęłaś moją nie tak dawną opinię o T4T. Uważałam, że ta kreacja, jak zresztą kilka innych, to profanacja perfumiarstwa. Biję się w piersi, odszczekuję. Nie wnikam jakie procesy psychiczne i poznawczo - nosowo we mnie zaszły , ale koniec końców widzę u siebie zwrot o 180 stopni - wielkie, ekspansywne klasyki to pieśń przeszłości. Uganiam się za naturalnie ujętymi , w miarę prostymi, nie nachalnymi orientami - w ambrach, , w zapachach przyprawowych, w kawie delikatnej i oczywiście w herbatce.
Dalej pachnę tą Dla Dwojga.

[golgie]

rano było Chance EDP zmieszane z odrobiną Mojo Be Magic, a teraz Słonik

[lady_poison]

Napisane przez bluegirl

Herbata nie we Dwoje, a w pojedynkę, ale w najlepszym, bo w Waszym towarzystwie.

Napisane przez Mitsouko

Lady, delikatnie ujęłaś moją nie tak dawną opinię o T4T. Uważałam, że ta kreacja, jak zresztą kilka innych, to profanacja perfumiarstwa. Biję się w piersi, odszczekuję. Nie wnikam jakie procesy psychiczne i poznawczo - nosowo we mnie zaszły , ale koniec końców widzę u siebie zwrot o 180 stopni - wielkie, ekspansywne klasyki to pieśń przeszłości. Uganiam się za naturalnie ujętymi , w miarę prostymi, nie nachalnymi orientami - w ambrach, , w zapachach przyprawowych, w kawie delikatnej i oczywiście w herbatce.
Dalej pachnę tą Dla Dwojga.

Kobieta zmienną jest I bardzo dobrze
_________
Dosładzam się L, ale wieczorem chyba będzie Angel (Murszafka chyba pisała, że jak się dossać do Anioła to nie można po przestać, zgadzam się z nią absolutnie )

[Lynn]

Dzisiaj Magnetism Escady