Przychodzice do domu, ściągacie z siebie ciuchy i co z nimi robicie?

[Asienka187]

Ja niestety mam problem z nadmierna potliwoscia. Uzywam raz na kilka dni antidralu i pachy mam suche, jednak nie wyobrazam sobie załozyć tej samej bluzki 2 razy.

[WhiteCherry]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14515472]BTW< podziwiam, ja wolę się wyspać, a potem rano biegi sprinterskie po mieszkaniu urządzać Szybki prysznic, ręcznik na głowę, w międzyczasie makijaż, potem suszenie głowy - ciuchy zazwyczaj mam już przygotowane. Z tym, że włosy mam raczej krótkie i kręcące się, nie muszę ich extra układać, więc robię to 5 minut. W sumie 30-40 minut rano.

.[/QUOTE]
ja po prostu lubię wszystko robić na spokojnie, bez niepotrzebnego pośpiechu. Gdy wiem, że do wyjścia mam jeszcze 15 minut, a w tym czasie muszę zrobić jeszcze 124434 rzeczy, to w konsekwencji nie zrobię żadnej

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14515769]Lexie - bo to się śniadania rano nie je Ja jem dopiero w pracy, jestem zawsze po wpół do 8, i mam czas na zjedzenie Nie potrafię tak zaraz po wstaniu :/[/QUOTE]

aa, no i śniadanie muszę zawsze zjeść rano, przynajmniej jedną cienką kromkę. Nieraz wybiegłam bez śniadania i na przystanku robiło mi się słabo ;]

[kiniaczeq]

ale TO mokre to pot, a pot to brud, a to prowadzić musi do pralki

[paula78]

Napisane przez eloi

A , przypomniałam sobie , jednak znam parę osób mieszkających w blokach i posiadających rodzaj oddzielnego pomieszczenia na segregowane brudy - coś jak wnęka z suwanymi drzwiami , więc jak się chce , to sie może i w bloku wygospodarować miejsce ( pralki jednak zazwyczaj są u nich w kuchni bądź w łazience ).

nie mam osobnego miejsca-zreszta jak mialaby to wygladac wbloku ??a mam brudy posegregowane ,jak ?

wyciagam brudy z kosza i piorac ciemne ,wrzucam do ralki ciemne a rezta spowrotem do kosza.
ot, cala filozofia a robotttyyyy przy tym zero

sa tez szafki z wbudowanym koszem podzielonym na 2 części ale jak dla mnie zdecydowanie za male te kosze.

[Rena]

Lady Karen - ten opis klubu to jakis hardcorowy... ja dotychczas to widzialam glownie podloge mokra o piwa. Ale fakt faktem po imprezach wszystko piore bo wszystko przechodzi tytoniem, wlosy rowniez.

[ariellina]

hej dziewczyny...
czytam ten watek i czytam...i nadal nie wiem co miala na celu jego autorka tworzac go...

jak dla mnie- prowokacja

[kiniaczeq]

W sumie może to być prowokacja, gdzieś tam przewinął się post mówiący, że "na wizażu wreszcie coś się dzieje.. "

[gramwzielone]

Cięzko to zrozumieć niezależnie od tego czy to śmierdzi czy nie w co wątpie. Bo to tak mocne przesiąknięcie bluzki wydzieliną ciała że aż trzeba ją suszyć - nie można powiedzieć że jest czysta.

Napisane przez tutmirlajt

NIe ciagne dalej tego tematu.

Nie - nie sztywnieja ubrania.

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

[lady karen]

Napisane przez Rena

Lady Karen - ten opis klubu to jakis hardcorowy... ja dotychczas to widzialam glownie podloge mokra o piwa. Ale fakt faktem po imprezach wszystko piore bo wszystko przechodzi tytoniem, wlosy rowniez.

Tam coś było ewidentnie nie tak z wentylacją, po 3 godzinach kapało z sufitu (nie padało ) podłoga, kanapy, bar, ludzie - wszystkie było mokre, a poza tym klub jest przewidziany na 200 osób zdaje się a wpuścili 450. I za każdym razem tak było.
Jak byłam w zeszłym roku w innym klubie na swoich otrzęsinach, to też był dziki tłum, ale nie było mokro i obleśnie, a spodnie miałam suchutkie.
A co do tytoniu to fakt, a już najgorzej jest wg mnie jak się to jeszcze pomiesza z dymem z dymiarek, no po prostu fuj. Zresztą ja ciuchy piorę i myję włosy po zwykłym wyjściu na piwo, bo też wszystko fajkami śmierdzi.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez gramwzielone

Cięzko to zrozumieć niezależnie od tego czy to śmierdzi czy nie w co wątpie. Bo to tak mocne przesiąknięcie bluzki wydzieliną ciała że aż trzeba ją suszyć - nie można powiedzieć że jest czysta.

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

[magda s.]

[QUOTE=gramwzielone;145236 76]Cięzko to zrozumieć niezależnie od tego czy to śmierdzi czy nie w co wątpie. Bo to tak mocne przesiąknięcie bluzki wydzieliną ciała że aż trzeba ją suszyć - nie można powiedzieć że jest czysta.

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"[/QUOTE]

[veronicas15]

Napisane przez gramwzielone

Cięzko to zrozumieć niezależnie od tego czy to śmierdzi czy nie w co wątpie. Bo to tak mocne przesiąknięcie bluzki wydzieliną ciała że aż trzeba ją suszyć - nie można powiedzieć że jest czysta.

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

Nie no co Ty, dla autorki wątku to za dużo razy, przecież papierem toaletowym ściera się warstwę ochronną Najlepiej w ogóle się nie podcierać

Autorko mam do ciebie pytanie: czego uczysz w szkole? Bo jeżeli biologii to ja nie mam nic więcej do dodania

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

[_vixen_]

Napisane przez veronicas15

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

A co Ty, szkolna higienistka jesteś?
Już nie przesadzaj, bo ani to zabawne, ani grzeczne.
Sama się pozwierzaj, jak się podcierasz i podmywasz, skoro to dla Ciebie taki wielce interesujące temat.

[babeczka83]

Napisane przez lady karen

Otóż zauważyłam, że większość ludzi, jeśli chce się wykąpać, napuszcza wody do wanny, po czym do niej wchodzi. Ja tak nie umiem, mam wrażenie, że woda jest brudna i że siedzę w syfie, ogólnie. Więc wchodzę do wanny, myję się, spłukuję wannę i dopiero wtedy zatykam odpływ.

Myślałam, że tylko ja tak robię i coś ze mną nie tak

(A miałam się w tym wątku nie udzielać).

[sweetish]

Napisane przez ariellina

hej dziewczyny...
czytam ten watek i czytam...i nadal nie wiem co miala na celu jego autorka tworzac go...

jak dla mnie- prowokacja

Nie ma sie co dziwic, skoro to ktoryś watek z kolei w ciagu jednego miesiaca.... No ale w końcu miało się 'dziać na Wizażu', no to sie dzieje heh....

Napisane przez gramwzielone

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

Napisane przez veronicas15

Nie no co Ty, dla autorki wątku to za dużo razy, przecież papierem toaletowym ściera się warstwę ochronną Najlepiej w ogóle się nie podcierać

Autorko mam do ciebie pytanie: czego uczysz w szkole? Bo jeżeli biologii to ja nie mam nic więcej do dodania

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

Ejjjjjjj, nie przesadzajmy...... _vixen_ ma rację, ani to zabawne ani grzeczne.

[asia^^]

A zęby należy myć max 1 raz dziennie, bo przecież od tego ściera się szkliwo...

[zlosliwiec]

Napisane przez veronicas15

Nie no co Ty, dla autorki wątku to za dużo razy, przecież papierem toaletowym ściera się warstwę ochronną Najlepiej w ogóle się nie podcierać

Autorko mam do ciebie pytanie: czego uczysz w szkole? Bo jeżeli biologii to ja nie mam nic więcej do dodania

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

A co to za chamik się tu przypałętał?

[bubus900]

Autorko, próbujesz wszystkim przedstawić, jak wygląda ich osobista kwestia higieny. Przecież każdy najlepiej, wie, co robi i co robić powinien, żeby higieny przestrzegać.
Nie wyobrażam sobie przepoconej bluzki rozwiesić do wyschnięcia i następnego dnia jej zalozyc. Robi mi się niedobrze na samą myśl i w glowie mi się to nie mieści. Ta bluzka i tak bedzie smierdziec!!! Jezuuu ja mialam w liceum taką nauczycielkę, ktora tak niemilosiernie smierdziala, że w wielkiej sali na samym koncu przy otwartym oknie mozna bylo zejsc. .. Wszystkie pierwsze lawki byly zawsze wolne. Jakaś masakra.
Ludzie dbajmy o siebie ! i tyle

[roxi1980]

Napisane przez gramwzielone

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

Cały wątek jest i

a, no i jeszcze muszę napisać, że w sumie to, co tu przeczytałam jest bardzo kształcące - teraz już pewne rzeczy mnie nie dziwią...

[krolowaa]

Napisane przez roxi1980

Cały wątek jest i

a, no i jeszcze muszę napisać, że w sumie to, co tu przeczytałam jest bardzo kształcące - teraz już pewne rzeczy mnie nie dziwią...

tak wątek jest super ,idealny na poprawienie sobie humoru

[BlueRoses]

Napisane przez veronicas15

Nie no co Ty, dla autorki wątku to za dużo razy, przecież papierem toaletowym ściera się warstwę ochronną Najlepiej w ogóle się nie podcierać

Autorko mam do ciebie pytanie: czego uczysz w szkole? Bo jeżeli biologii to ja nie mam nic więcej do dodania

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

i za to domyslam sie ze dostalas "punkcik" od guru ? paarodia przeciez ja tu nie widze zeby ktos kogos obrazil , jednak jak tu jedna z dziewczyn dobrze mi powiedziala autorka tego watku jest traktowana z gory, innym moze sie obrywac za nawet taki post w ktorym nie ma nic obrazliwego a ona moze robic "pisac" co chce moze zakladac prowokacyjne watki no fajna sprawiedliwosc na forum nie ma co

[krolowaa]

ja mysle ,ze to prowokacja jakoś nie chce mi sie wierzyc żeby autorka wątku rozwieszała przepocone ubrania po całym mieszkaniu ...dla mnie to śmieszne

[sweetish]

Napisane przez BlueRoses

i za to domyslam sie ze dostalas "punkcik" od guru ? paarodia przeciez ja tu nie widze zeby ktos kogos obrazil , jednak jak tu jedna z dziewczyn dobrze mi powiedziala autorka tego watku jest traktowana z gory, innym moze sie obrywac za nawet taki post w ktorym nie ma nic obrazliwego a ona moze robic "pisac" co chce moze zakladac prowokacyjne watki no fajna sprawiedliwosc na forum nie ma co

Nie tylko zdaniem moderatora autorka tych słów przesadziła. Nie było to grzeczne z jej strony. Nie sadze również, że to prowokacja ze strony autorki wątku.... ewentualnie podciagnełabym to pod 'nabijanie sobie wątków', bo ostatnio dość dużo ich zakłada..(nie licząc sie z szumem, jaki może wokół swojej sosoby wywołać).

Napisane przez veronicas15

Nie no co Ty, dla autorki wątku to za dużo razy, przecież papierem toaletowym ściera się warstwę ochronną Najlepiej w ogóle się nie podcierać

Autorko mam do ciebie pytanie: czego uczysz w szkole? Bo jeżeli biologii to ja nie mam nic więcej do dodania

Jestem ciekawa - po tym jak napisałaś, że mycie się dwa razy dziennie jest niezdrowe - ile razy myjesz się podczas okresu ?

Cytuje po raz kolejny tę wypowiedź, żeby BlueRoses zauważyła, które słowa mogą dawać do myślenia... Nzwałabym to w skrócie szydzeniem z autorki wątku (niepotrzebnie sugestie ze strony veronicas15)

Napisane przez zlosliwiec

A co to za chamik się tu przypałętał?

Albo się dziś czepiam, albo to też jest chamskie.... bez wzgledu na to, czy ktoś zasłużył sobie na punkty karne, czy nie, moderator(i ktokolwiek inny) nie ma prawa nazywać go chamem (lub jak kto woli chamikiem). Przypałętać to się może dla przykładu bezdomny kot czy pies, ale nie ...........człowiek. Brak słów.

[Binolka]

hehehhehehe dobre ja po przyjsciu z uczelni przepocone ubranka odkładam do kosza na pranie chyba ze zdazy sie mały wypadek i się czyms poleje to zapieram od razu, nigdy nie zakładam na drugi dzień tych samych rzeczy jedynie spodnie moga yć te same ubranka które nadają sie do złaozenisa jeszcze odkłądam do szafy. Myję sie raz dziennie włoski co drugi dzień twarz i zęby często i w czasie okresu bardzo często sie podmywam czeste mycie nie wiem czy jest niezdrowe ale niezdrowe napewno jest niemycie sie chociaż co drugi dzień jak sobie pomyślę o tych ludziach co od nich śmierdzi w pociagu to sie żygać chce mamy 21 wiek zeby nie umieć zadbać o siebie masakra

[eloi]

Napisane przez tutmirlajt

Juz mówilam ze nie smierdze- nie widze potrzeby prania czegos co jest jedynie mokre i co można wysuszyc i włozyć ponownie.

Wiesz , też nie uważam , że śmierdzę , ale zwyczajnie nie wkładam ponownie ubrań już noszonych bez ich uprzedniego uprania . Nie pcham ich do szafy , nie suszę , za to lądują w koszach na brudy , bo według mnie są już nieświeże i wolę je uprać .

[wsiowy_gupek]

Napisane przez gramwzielone

Cięzko to zrozumieć niezależnie od tego czy to śmierdzi czy nie w co wątpie. Bo to tak mocne przesiąknięcie bluzki wydzieliną ciała że aż trzeba ją suszyć - nie można powiedzieć że jest czysta.

I co dalej? "Używam papieru toaletowego dwa razy - a wy?"

Ja mam darmowy cały rok, więc mogę sobie pozwolić na ten lukus, że używam tylko raz


Czytam ten watek od początku, ale to mnie tak rozwlaiło że musiałm w koncu coś napisać

[elpii]

ciuchy lądują albo na lozku, albo kolo lozka albo na pralce albo wrzucam do szafy. Tak czy siak bluzka ktora jest spocona laduje w koszu do prania.

[Anula123]

A ja powiem tylko, że tutmirlajt zakłada podobne wątki jak kiedyś padonapadona. Ona też była nauczycielką, wątków tworzyła po kilka dziennie i w każdym w końcu była jakaś afera i kłótnie W końcu dostała za coś bana

[gramwzielone]

Napisane przez Anula123

A ja powiem tylko, że tutmirlajt zakłada podobne wątki jak kiedyś padonapadona. Ona też była nauczycielką, wątków tworzyła po kilka dziennie i w każdym w końcu była jakaś afera i kłótnie W końcu dostała za coś bana

A konkretnie pandonapandona
Dziękuję za przypomnienie, bo ile to ja się nagłówkowałam jakiś czas temu próbując sobie przypomnieć jak nazywała sie użytkowniczka zakładająca wątki w podobnym stylu i również ciesząca się że "rozkręca to forum" - i za Chiny Ludowe nie mogłam.

Prosze: http://www.wizaz.pl/forum/search.php?searchid=19078234
Nie wygląda to znajomo?

[Lexie]

Wedle IP pandonapandona to nie jest klon tutmirlajt (choć wiadomo jak to jest z IP - można zmienić), za to ma parkę innych Ale żaden nie zbanowany, więc są "legalne".

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Anula123

A ja powiem tylko, że tutmirlajt zakłada podobne wątki jak kiedyś padonapadona. Ona też była nauczycielką, wątków tworzyła po kilka dziennie i w każdym w końcu była jakaś afera i kłótnie W końcu dostała za coś bana

Pandonę znam z innych for, dość... specyficzna internautka

A dzisiaj robiłam 2 parnia Jedno normalne przepocone, drugie - podwójnie, luby z siłowni przylazł