|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: Czy chcecie aby ten wątek na forum był nadal | |||
Tak | 170 | 94,97% | |
Nie | 9 | 5,03% | |
Głosujący: 179. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2009-10-31, 18:57 | #871 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Smutne swieta stoja przed progiem ....ja mam pochowana siostre, ktora zamrla jak byla dzieckiem ....smutne to swieta ale tez pozwalaja sie spotkac z innymi, powspominac zmarlych, wspolnie napic sie po spacerze cieplej herbaty.
Jona, trudniej mi bylo przejec przez 40-stke niz przez 30-stke, nawet - oczywiscie bylo to glupie myslenie - zastanawialam sie dzien przed urodzinami, ze gdybym teraz zginela w wypadku to czy na grobie pisalo by "zginela majac 39 lat". Kretynstwo ale przychodza do glowy czasmi czlowiekowi rozne mysli. Tez zauwazylam, ze zrobilam sie przezroczyta dla wielu facetow, czlowiek juz otwiera usta, zeby odpowiedziec na "dzien dobry" a tu "dzien dobry" nie nastepuje. Czasami mi sie to zdarza. Moja "przezroczystosc" doslowie zauwazylam jak probowalam wytargowac gdzies tam nizsza cene ale facet nie ustepowal, przyszla moja corka i cena poszla automatycznie w dol. To taki moment w ktorym czlowiek zderza sie z rzeczywistoscia i coz....trzeba ja zaakceptowac, bo przeciez nie zatrzymasz czasu. Nasz wiek ma tez sporo dobrych stron. Nie wiem jak Wy drogie kolezanki , ale moje zdanie przy rozmowach w frimie jest uwazniej wysluchiwane niz mlodszych i atrakcyjniejszych dziewczyn. Drugi plus, moze nie wszytkim sie bedzie podobal ale ja sie ciesze, ze nie jestem zaczepiana przez nie zawsze atrakcyjnych facetow , nikt za mna nie gwizdze i nie rzuca glupich komentarzy , tego wlasnie nienawidzilam jak bylam, ze tak powiem , nieco mlodsza. Trzeci plus , ciesze sie , ze mam 40-sci a nie 60 lat a jak bede miala 60 to bede sie cieszyc, ze nie 85 . Patrze na moja mame i staram sie nie przytyc! Przeciez mozna miec 40 lat i figure jak Nicol Kidman , nie? Ja takiej nie mam ale dobrze miec swiadomosc, ze mozna miec . Czwarty, kiedys tu wspominany, dzici sa na tyle duze, ze mozna je zosawic i sobie gdzies pojechac ( patrz post Moniki Pogrzeba, ona tego JESZCZE nie moze zrobic) . Plusy numer szesc i dalsze dopisza zapewne drogie koleznaki z tego watku. JONA nie jestes sama, zaraz Ci to udowodnimy . |
2009-10-31, 19:14 | #872 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Fakt święta smutne ja odwiedzam syna i brata .
A ja osobiście z czterdziestki nie robiłam jakiegoś wydarzenia , nie wiem dlaczego ale absolutnie mi to nie przeszkadza . Moniko pod wszystkimi Twoimi argumentami się podpisuję , dla mnie 40 ma same plusy .
__________________
|
2009-10-31, 21:46 | #873 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Frezja...to straszne utracic dziecko...jak to czytalam to az cos zacisnelo mi sie w sercu...tak sobie tu piszemy o pogodzie, 40-stkach, karnawalach, angielskim i innych i nawet nie wiemy jakie ciosy od zycia nas dosiegly. Chyle glowe przed Twoim smutkiem.
|
2009-10-31, 22:41 | #874 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
A jeśli można coś zrobić, to co? Pewnie faktycznie ściąć włosy, może ubierać się bardziej kolorowo, nosić więcej biżuterii, mocniej umalowac usta? To nie mój styl, ale chyba trzeba się zreformować. Macie jakieś spostrzeżenia? Aż mi się głupio zrobiło, że piszę o takich bzdurach tuż przed Dniem Zadusznym. Pewnie wizyta na cmentarzu dobrze mi zrobi, przywróci właściwą hierarchię problemów. Mam to szczęście, że nie będę tam odwiedzać nikogo bardzo bliskiego, kto by odszedł przedwcześnie. Nie zamieniłabym tego za całą młodość i urodę świata, ale los zrobi, co będzie chciał. Pozdrawiam |
|
2009-11-01, 09:36 | #875 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Jona, ja bym nie scinala wlosow. Jesli Ci w nich do twarzy, sa odpowiednio geste i zadbane i potrafisz zrobic z nich pasujace do Ciebie fryzury to po co scinac? Ja mam krotkie ale juz prawie od zawsze, nigdy nie urosly mi naprawde dlugie i nigdy nie byly za geste. Ostatnio widzialam piekna starsza pania z pieknymi dlugimi, upietymi w ladnego koczka wlosami. Byla w dzinsach, nie za wysoka, z lekkim makijazem, raczej szczupla, wyprostowana ...sama sie za nia obejrzalam Kobiety popeniaja chyba ten blad, ze jak zauwaza, ze faceci przestaja sie za nimi ogladac na ulicy to totalnie odpuszczaja. Zaczynaja pocieszac sie jedzeniem, nie zwracaja uwagi w czym chodza a potem marudza, ze przytyly i dalej pieka pyszne ciasta, ktore "musza" dojadac, bo szkoda zeby sie zmarnowalo, nie pojda na basen, bo jak ja sie taka pokaze - kolo sie zamyka. Jona, nie scinaj wlosow, moja kolezanka ( ma pociagla twarz) to zrobila i zaraz byla o 10 lat starsza, paskudnie wygladala ale na szczecie wlosy jej odrosly i robi z nich jak dawniej lokowane fryzurki.
Kawal na poprawe humoru: - ty, wczoraj zabilem cztery muchy , dwie samiczki i dwoch samczykow - co?! a jak to rozpoznales? - to proste, samiczki siedzialy na lustrze a samczyki na kuflu piwa |
2009-11-01, 10:25 | #876 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Frezjo
Cytat:
Podobnie jak Monika uważam,że nie powinnaś ścinać włosów.Chociaż bardzo podobają mi się kobiety z krótkimi włosami których je niestety nie mogę nosić bo wyglądam paskudnie. Polubiłam moje długie włosy i chyba tak już zostanie.Póki co noszę je rozpuszczone.Źle sie czuję w spiętych. Biżuterię uwielbiam więc noszę.Pomadki bardzo jasne używam. Trzymaj się swojego stylu Jona.Odśwież tylko fryzurę,zmień trochę makijaż ale tak żebyś czuła sie dobrze i kup sobie nowy ciuch,który jest w Twoim stylu tylko w cieplejszym odcieniu.Nie zmieniaj się. Jesteś na pewno piękną kobietą tylko chwilowo zawirowało Ci lustro też tak mam,czasami Ty zauważysz zmianę,niby niewidoczną ale otoczenie też zauważy,bo sama poczujesz się lepiej |
|
2009-11-01, 11:31 | #877 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Kobiety po 40.....
a co do dlugich wlosow ...przesylam Wam link do nowego teledysku Beatki - ona chyba jest juz dobrze po 40-stce , warto popatrzec jak sie kobitki trzymaja. No wiem, wiem , nie maja domu na glowie itd ale sa zywym dowodem, ze mozna nie zle wygladac chciaz z daleka
http://muzyka.interia.pl/teledyski/t...nie-tam,257970 ---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- a Kayah - tez kokieta po 40-stce z dlugimi wlosami http://muzyka.interia.pl/teledyski/t...-tygrysa,20577 |
2009-11-01, 11:50 | #878 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Moniko , Ratatuj dziękuję
Nie ma chyba nic gorszego niż przeżyć własne dziecko ,ale minęło już prawie osiem lat , nigdy się nie zapomina jednak z czasem przychodzi jakieś zrozumienie , pogodzenie z losem . Osiem lat temu pozostała dwójka była jeszcze mała , należało się nimi zająć i to przywracało trochę pion . Jeżeli chodzi o drugi temat - ja mam krótkie włosy ponieważ w długich nawet sama siebie nie mogę oglądać , to co widzę w lustrze to absolutnie nie to co być powinno ale to sprawa indywidualna Beata Kozidrak ma 49 lat i jej długie włosy pasują . Biżuterii nie noszę poza 3 pierścionkami i kolczykami ale małymi bo w pracy mi nie wolno ekstrawaganckich zresztą nawet takich nie lubię . Makijaż też raczej taki żeby zatuszować to i owo , na pewno nie jakieś mocne kolory . Metoda prób i błędów trzeba chyba dojść do tego w czym ja się dobrze czuję i dobrze wyglądam .
__________________
|
2009-11-01, 20:27 | #879 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Hej 40- stki, nie będzie mnie cały tydzien z WamiRuszam w trasę, przejadę chyba około 1200 km , przejadę Polskę od katowic po Łódź, Warszawę Gdańsk i Poznań a w poniedziałek Radom , a więc widzimy się w środę o ile przeżyję Buziaczki
__________________
|
2009-11-02, 06:00 | #880 |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Witajcie, caly czas Was podczytuje ale jakos nie mialam tematu sie wbic....
Lubie swoje 40+ po prostu je lubie.... i absolutnie nie czuje sie przezroczysta, wrecz ogladaja sie za mna coraz mlodsi... niemal w wieku mojego syna Nie chodzi o "pochwalenie sie".... atrakcyjnosc ma niewiele wspolnego z szeroko pojeta uroda...
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2009-11-02 o 06:05 |
2009-11-02, 18:06 | #881 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
O właśnie , jak to mówią trzeba mieć to "coś " co powoduje , że kobiety uważane za niezbyt piękne mają tłum wielbicieli .
__________________
|
2009-11-02, 21:40 | #882 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Przepraszam, że tak marudzę, ale może przy okazji skłonię Was do przyjemnej autoanalizy. Pochwalcie się |
|
2009-11-03, 05:50 | #883 | |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Wiesz, tu naprawdę nie chodzi o chwalenie się, lecz każdy wiek ma swoje blaski i cienie. Moja babcia zawsze mówiła, że "młody, to każdy piękny, ale na starość wychodzi o człowieku prawda, jaką ma duszę"..... i coś w tym jest. Atrakcyjność nie mierzy się tylko brakiem zmarszczek i zgrabną figurą. Atrakcyjnym się jest poprzez swoją własną osobowość. Mam porównanie dwóch modelek 40+ Naomii Campbell i Cindy Crawford. Jedna i druga piękna, lecz jakże inne życie.... teoretycznie Naomii zachwycają się wszyscy, lecz nie wyszła za mąż nawet raz.... bo tak naprawdę nikt jej nie chce mieć jako żonę i matkę swoich dzieci, jest pustą lalką i tak traktują ją ludzie obserwując jej życie w "blasku" skandali, może w końcu wyjdzie za mąż za swego rosyjskiego przyjaciela.... lecz nie wiadomo tego na pewno, a Cindy? Cindy jest piękna swoją dojrzałą kobiecością, ma dwoje dzieci i męża. Żyje szczęśliwie. Nie robi z siebie show, żyje spokojnie, prowadzi swój własny biznes, udziela się w fundacjach charytatywnych.... mogłaby być ideałem dla wielu młodych dziewczyn, lecz jej życie jest takie nie medialne, takie "nudne".... bo teraz trzeba robić z siebie pajaca jak Naomi, Paris Hilton czy też inne pośredniej jakości "gwiazdy". I to jest bardzo smutne.... Odpowiadając na Twoje pytania: Teraz mam większą świadomość bycia atrakcyjną. Moja uroda ewoluowała, jest dojrzalsza i podoba mi się to, co widzę. Zwracają na mnie uwagę też coraz młodsi mężczyźni. Uśmiech i zadowolenie..... ja prawie nigdy nie narzekam, nie marudzę, wszędzie mi się podoba, w każdym miejscu na świecie i w każdym człowieku szukam tylko pozytywnych cech.... gdy ich nie znajduję opuszczam miejsce i człowieka. Nie lubię przebywać w towarzystwie ludzi, którzy ciągle narzekają, a to, że słońce za gorące, albo deszcz za mokry, politycy kłamią, pieniędzy nie ma, itp. Dla mnie słońce świeci cudnie, deszcz przyjemnie pachnie, politycy, to też ludzie, a pieniądze są albo ich nie ma, lecz od nich nie można własnego szczęścia uzależniać, wszak nikt z nas ich ze sobą na drugą stronę nie weźmie. Moim największym atutem jest radość z tego, że chcę być szczęśliwa i jestem, nie potrzebuję do tego skalpela albo spania w formalinie. Chcę zestarzeć się jak Catherine Deneuve w pełni świadoma swojego wieku i swojej pozycji w świecie.
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2009-11-03 o 05:52 |
|
2009-11-03, 10:47 | #884 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Proszę o pomoc (szczegółową,krok po kroku-bo jestem "zielona") - jak wkleić avatara bezpośrednio z neta. Instrukcja na forum nie jest dla mnie wystarczająca. Próbuję - i ciąglę server informuje mnie o błędnym linku. A ja go przecież nie przepisuję - tylko przeklejam ze strony avatary.moje.
Nie chcę kopiować do moich obrazów - (jak ostatnio!!! zawirusowałam sobie sprzęt!) - tylko przelinkować. Pomóżcie. |
2009-11-03, 10:55 | #885 |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Imoen:
Z lewej strony masz pasek "Twój panel kontrolny" z podgrupy "Ustawienia & Opcje" wybierasz "Edytuj Avatar" * w tym czasie w innym oknie otwierasz np. Google i szukasz obrazków "Imoen" * otwierasz ten obrazek w nowym oknie i np. masz taki link http://www.imoen.blindmonkey.org/pic...moen/Imoen.jpg kopiujesz ten link i otwierasz okno Wizażu - Edytuj Avatar wklejasz ten link w opcji 1: wprowadź pełny adres obrazka na innym serwerze internetowym W okienku wyświetla się "h t t p://w w w. " wykasuj to i na to miejsce wklej link do obrazka. Wciskasz "Zachowaj zmiany". Powodzenia.
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2009-11-03 o 10:57 |
2009-11-03, 11:23 | #886 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Dziękuję - potrenuję. Tylko, że już kiedy indziej - dziś wyczerpałam wolny czas.
---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Nie wytrzymam.. wróciłam na 6 sek muszę spróbować ......................... ... Doedytowuję świetnie wytłumaczone, największa sierota sobie poradzi Dziękuję jeszcze raz. Następnym razem wybiorę sobie właściwy avatar - teraz ten "klimatyczny" obrazek niech zostanie. Lecę. Edytowane przez Imoen Czas edycji: 2009-11-03 o 11:30 |
2009-11-03, 16:33 | #887 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Cytat:
Na naszym podwórku równiez jest wiele " gwiazdek " znanych tylko z tego , że pokazują więcej niz dobry smak pozwala , i ciała i życia , znane są tylko ze skandali . Pytanie czy one wszystkie po 20 latach będą dumne ze swojego dzisiejszego życia ?
__________________
Edytowane przez frezja18 Czas edycji: 2009-11-03 o 16:34 |
||
2009-11-04, 07:30 | #888 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Ja dzisiaj znowu tylko w kwestii technicznej - a co z linkami fotek o końcówce gif ? Można je jakoś wkleić ?
Miłego dnia dziewczynki |
2009-11-04, 08:06 | #889 | |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Gdzie je chcesz wklejac? Na miejsce Avatara, czy w Wiadomosciach? Na przyklad takie? http://easyweb.sbprovigo.it/easyweb/...5Dstruzzo2.gif Wklej ten link w opcji 1 (przy zmianie Avatara) i sprawdz, czy dziala.
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2009-11-04 o 10:48 |
|
2009-11-04, 19:07 | #890 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Hej dziewczyny witajcie!
Tak dyskutujecie na temat wyglądu po czterdziestce wiec i ja się wypowiem....Otóż jeszcze do niedawna czułam się dość atrakcyjną kobietką.Tym bardziej,że mąż często mi mówił,że jestem piękna. Jednakże tak od roku zauważyłam u siebie jak szybko zaczyna zmieniać się moje ciało....na gorsze oczywiście.No i dzisiaj najbardziej co mi doskwiera i co trudno mi zaakceptować to zmarszczki i całkowicie zmieniająca się twarz.Buzia zrobiła mi się jakby opuchnieta....no i te straszne chomiki i opadające kąciki ust.Tak jak kiedys z przyjemnością przeglądałam się w sklepowych witrynach tak teraz ich unikam.Zaczęłam natomiast przyglądać się kobietom w podobnym wieku do mojego...czy one też się tak starzeją...no i muszę z przykrością stwierdzić,że ja się jakoś szybciej i brzydziej starzeję.Jakoś moje rówieśniczki..a nawet starsze nie maja takich pomarszczonych szyji,dłoni oraz tych okropnych chomików.Żebym jeszcze nie dbała o siebie to mogłabym to zrozumieć,ale ja często korzystam z usług kosmetyczki,stosuje dobre kremy,jem dużo suplementów mających poprawić stan mojej skóry lecz efektów nie widzę.Tak sobie myślę,że "załatwiłam "sobie skórę kąpielami słonecznymi,którym przez całe moje życie oddawałam się namiętnie stąd te moje fotostarzenie no i teraz ponosze tego przykre konsekwencje. Czy macie może jakies pomysły czym mogłabym podratować swoją skórę?Czy raczej w moim przypadku już nic zrobic się nie da? A co do mężczyzn to juz dośc dawno zauważyłam,że zrobiłam się dla nich przeżroczysta,ale absolutnie się tym nie przejmuję...jakos przwartościowałm się i jeżeli chciałabym dobrze wyglądać to dla siebie oraz dla innych kobiet,żeby się lepiej czuć i ich towarzystwie.A to jak faceci mnie postrzegaja mi totalnie LOTTO! No to sobie ponarzekałam....Pozdrawia m serdecznie. |
2009-11-04, 20:56 | #891 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Również zauważyłam zmiany w swoim ciele,chociaż nie jest jeszcze tak źle to zmienia się oj zmienia Dlatego zaczęłam ćwiczyć łącznie z basenem aby nie utracić jędrności,szczególnie rąk,tzw,biceps tutaj zauważyłam pierwsze zmiany A tak ogólnie to nie czuję się przezroczysta,być może nadejdzie taki czas ale akceptuję siebie taką jaką jestem i co najważniejsze dobrze czuję sie wśród ludzi miedzy którymi przebywam. Hmmm,z tym słońcem Kreolko to możesz mieć rację.Podobno bardzo źle wpływa na skórę. Nie wiem co mogłoby pomóc,bo sądzę,że nie chodzi Ci o poradę typu operacja plastyczna? Zmarszczek trudno sie pozbyc kremami czy maseczkami .....zajrzyj może na medycynę estetyczną na Wizażu być może kochana coś tam wyczytasz edit; Eva ale super awatar!! Edytowane przez Ratatuj Czas edycji: 2009-11-04 o 20:59 |
|
2009-11-04, 22:32 | #892 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Avatara rozmiar! Nie myślcie sobie. ---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Jona- bądź dla siebie dobra ! Może oceniłaś się zbyt surowo ? Wszyscy się kiedyś zestarzeją. A jeśli chodzi o sylwetkę - to powiem, że nigdy nie miałam lepszej (choć zawsze miałam dobrą) niż w dniu 40-tych urodzin. Bo wcześniej nie ćwiczyłam tak regularnie i co tu dużo mówić - intensywnie. Chodzę do klubu i ćwiczę w grupie - a więc - przyjemne z pożytecznym. Po rzuceniu fajek przybyło mi kilka kg - ale uważam, że mam do tego prawo i już. (Ale liczę, że tej zimy je spalę na sali). A czy wiesz o tym, że mięśnie twarzy także możesz ćwiczyć ? Ratatuj - dziękuję za dobrą energię. Ja także lubię nosić długie włosy. Można często zmieniać wygląd - wystarczy inaczej się uczesać. Krótkie, awangardowe fryzurki mi się podobają, ale u innych Jobu - będziesz niezbyt daleko-mam w radomiu narzeczonego z kolonii Frezjo-nie wiedziałam, że masz tak straszne doświadczenie za sobą. Kreolka, jak mam zły nastrój - też czasami dopadają mnie myśli podobne do tych wyrażonych przez Ciebie. Ale staram się sama kopnąć w tyłek i pozbierać. Z jasnym spojrzeniem od razu ładniej się wygląda - wszak oczy - to zwierciadło .. Dobranoc dziewczyny |
|
2009-11-04, 22:41 | #893 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
|
|
2009-11-06, 20:14 | #894 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
A tak poza tym mam tydzien urlopu od najbliższego poniedziałku a właściwie to już zaczął sie dzisiaj , w związku z tym biorę się ostro za siebie i dom , bo na obydwu frontach tragedia .
__________________
|
|
2009-11-07, 09:16 | #895 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Kobiety po 40.....
No wiitajcie szkieletorki!!!!!!!!!!!!! !! Dzisiaj mnie znowu chyba z Wami nie będzie bo mam zaległa imprezę Jadwigi
Przygód na wyjeździe miałam dużo stałam w polu w pociągu 4 godziny bo był wypadek kolejowy koło Bydgoszczy( auto wpadło pod pociąg z człowiekiem), dostałam pokój w hotelu , który był przeznaczony do remontu i jak sie recepcja zorientowała to dała mi inny haha ale w nim juz byli goście i potem w ramach rekompensaty dostałam apartament a płaciłam tylko tyle co za jedynkę haha miałam taki wypas ,że sama byłam w szoku co w takim apartamencie może byc od pilniczka do paznoki po prezerwatywy hihi))))))))))))))))) Powiem wam,że przejechałam w tym tygodniu 1600 km fajny wynik Przeszkoliłam 240 osób i dało mi to taka satysfakcje jak nigdy dotąd... Odkryłam w sobie pokłady (ukryte) wykładowcy lub trenera, nie czułam sie wogóle skrepowana wystepem przed 60-80 osobową grupom. Teraz jeszcze wyjazd do Radomia a od 30 listopada następny etap wojaży ale tu juz bliżej domu i będę wracać na noc do domku. Buziaczki
__________________
|
2009-11-07, 10:25 | #896 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Hej kobitki. Mnie bylo mnie 2 tyg. bo bylam w Pl. Wracam, a wy tutaj narzekacie. przeczytalam tylko ta ostatnia strone i boje sie cofac hihihi. Co wy taakie jakies zalamane? Ja wiem, ze jak 20-tki to my wygladac ciagle nie bedziemy, a i na Kayah czy Beate patrzec tez nie mozna bo one sie wspomagaja zastrzykami, tylko nie wiem czy z botoksu czy z kwasu hialuronowego. Mimo to, przed ta ich zmiana tez wygladaly ladnie.
ja sama czasami mam tak jak wy, ze cos mi nie pasuje, ale widze pewna prawidlowosc. Nie podobam sie sobie, gdy fizycznie mi zle i ten stan sie dluzej utrzymuje. Kiedy jestem jakas taka przygnebiona, poddolowana, wszystko mnie wkurza, to wtedy lustro tez jakos robi sie wrogiem. Cienie pod oczami sie powiekszaja i korektor juz ich tak skutecznie nie ukrywa, wlosy lekko odrosniete, a ja wole poldlugie, a nawet krotkie. latwiej je utrzymac , nie wymagaja tylu zabiegow pielegnacyjnych, ktorych ja tez nie hcce im dawac, dla mnie to strata czasu, wiec im dluzsze wlosy, tym konce wysuoszone i pierzaste, przy nasadzie szybciej sie tluszcza, a lustro zaczana straszyc. Kilogram wiecej idzie zatluszowac odpowiednim strojem, wiec az tak nie narzekam, ze przytylam i chcialabym stracic te 4 kg. Jak mi zle psychicznie to odbija sie to ma moim poczuciu fizycznosci i po krotkim czasie tez na wygladzie. Jednak osoby szczesliwe i zadowolona wygladaja piekniej i ta prawidlowosc widze u siebie, wiec zycze nam wiecej optymizmu i nie doszukiwania sie problemow tam gdzie ich nie ma, a nawrt jak sa to szukajcie pozytywow, bo przeciez zawsze moze byc gorzej. Od kiedy zmienilam podejscie i nie jestem wieczna pesymistka, to zycie stalo sie dla mnie latwiejsze, ladniejsze, lepsze, czuje sie szczesliwsza i to widac w lustsze. owszem, mam juz zaczatki zmarszczek, wkoncu skonczylam 33 lata i lat mi przybywa a nie ubywa, ale przemijajacy czas nie jest juz dla mnie problemem. ja zaczelam zyc po 30-tce i cofnac czasu nawet dla tej perfekcajnej figury , juz bym nie chciala. za duzo wyrzeczen mnie ta figura kosztowala. Nie, ja nie bylam taka szczesliwa maja 20 pare lat jak jestem teraz. Co do mojego pobytu w Pl, to byl fajnie. Kupilam sobie to i owo. Mielismy na kilka godzin snieg i pokazalam synkowi cmentarz wieczorem 1 listopada. Podobalo mu sie, pytal mnie co to za swiatelka, to mu poiwezdialam, ze dzisiaj duszki maja swoje swieto i zapala sie im lampki, zeby sie radowaly. Jak wrocilismy z cmentarza to maly moiwl babci, ze widzial Lichter für die Geister. Zapalil tez kilka zniczy i sam postawil na grobie i przezywal ze duszki maja tak widno i napewno sie ciesza z tych swiatelek. A wczoraj bylam juz w domu i mielismy swieto St. Martin. Wrocilismy 2 dni wczesniej, bo maly robil laratenke w przedszkolu na St. Martin , wiec szkoda by bylo zeby mu to przepadlo. Poszlismy o 17-tej w pochodzie, szlismy za Martinem. W tym roku St. Martin jechal na ciemnym koniu z biala grzywa i ogonem i bialymi podkolanowkami. W zeszlym roku szlismy pierwszy raz i maly nie za bardzo widziel o co lata, w polowie maz musial go niesci, bo byl juz zmeczony, a w tym roku cala droge szedl , trzymal latarnie, spiewal w parku obejrzelismy przedstawienie z St. Martiniem i zebrakiem. Odebralismy potem paczke ze slodyczami i poszlismy do domu. Po drodze inne dzieci pukaly do domow i spiewaly dostajac za to slodycze, a my bylismy w jednym domu. na podworku czekali juz na dzeci. Nasz Thomas byl pierwszy i byl tak podekscytowany ze zapomnial jak ma spiewac. probowal ale pamietal tylko pierwsza linijke tekstu. Mimo to dostal paczuszke ze slodyczami. Cieszyl sie bardzo i byl dumny z siebie. Potem poszlismy jeszcze do sasiadki, bo maly obiecal jej pokazac latarenke i tez dostal kolejna torbke ze slodyczami. Ledwo usiadlam u niej, a juz musialam sie na nowo ubierac, bo Thomi musiala do domu heheheh. oczywiscie wiecie jak wygladala u nas kolacja? Maly jadl slodycze heheheh Ehhh jak dpbrze byc w domu, chodz wczoraj glowa mi pekala. Kiedys caly miesiac musialam sie przestawiac do pogody ttutaj, teraz idzie to juz sszybciej |
2009-11-07, 12:40 | #897 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Jobu , Moniko witajcie
Jobu ciężki kawałek chleba takie szkolenia , wyjazdy . Chyba , że bardzo lubisz ? Moniko narzekanie to jest chyba nasz polska specjalność , źle się czujemy jak jest wszystko dobrze Ja po namyśle dochodzę do wniosku , że nie mam powodu do narzekań ale tak z przyzwyczajenia szukam jakiegoś "ale" . Tak jakby było mi głupio powiedzieć - tak jestem zadowolona z siebie , śwojego życia , wyglądu itd -. Może jednak powinnam w tym temacie nad sobą popracować ?
__________________
|
2009-11-07, 15:27 | #898 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Narzekanie czasami pomaga znalesc rozwiazanie problemu. Dopoki narzekanie nie zmiania sie w marudzenie lub biadolenie czyli narzekanie na to co nie mozna lub sie nie chce zmienic, to moze zaowocowac konketnymi poradami, dlatego nie mam nic przeciwko "konstruktywnemu narzekaniu" oooo...jakie madrosci mi tu wyszyly
Monika, a ty z tym swoim dzieckiem to rozmawiasz po polsku, co? Znam takie rodziny, gdzie matka pyta po polsku i dostaje odpowiedz po niemiecku i tak toczy sie caly dialog. Nie pozwol, zeby zapomnial jezyka, bo nigdy nie wiadomo gdzie rzuci go los, w koncu w Polsce jest coraz lepiej - PROSZE NIE NARZEKAC - i moze kiedys przyda mu sie polski do nawiazywania wspolpracy z Polska. Nie mowiac juz o trudnosciach porozumienia sie z rodzina w Polsce. Dla dzieciaka dwa jezyki jednoczesnie to zaden probem, mam tez znajomych gdzie matka mowi po niemiecku a ojciec po polsku, trzylatek nie ma problemu w zrozumieniu obojga rodzicow. |
2009-11-07, 15:38 | #899 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Witajcie dziewczyny!
Jobu....ale masz intensywny tryb życia,ale widać sprawia Ci to dużą frajdę co robisz i tak trzymac. Moniko...jak ja mialam 33 lata to nawet przez sekundę nie zastanawiałam sie nad przemijającym czasem.Bo u kobiet to jest tak,że do 40-tki jak jeszcze układ hormonalny pracuje na wysokich obrotach to skóra jest napięta i wygląda jesze młodo i zdrowo.Jednakże już póżniej,szczególnie po 45 roku życia zmiany zachodzą lawinowo i z tym się ciężko oswoić. No ale popróbuję z tymi retinoidami ,które poleca Jona,może ciut wspomogą moją skórę Moniko u Was to swięto St.Martin to tak jak amerykańskie hallooween...to swięto juz sie przeniosło do naszego kraju i coraz częściej i u nas dzieci zaczynaja chodzic po domach w przebraniach.Właśnie 31 pazdziernika i do mych drzwi zapukały dzieci...poczęstowałam je cukierkami. Jak dobrych kilka lat temu byłam z córką w Stanach(miała wtedy 6 lat)i to własnie w tym okresie to ona również chodziła z innymi dziećmi po domach...z tym,że tam ostrzegali,aby dzieci tak ufnie nie brały słodyczy od różnych ludzi,bo dość często się zdarzało,że do cukierków np. dodawano szkło lub pakowano igły do batonów.trudno mi było to zrozumiec..bo kto mógły chcieć skrzywdzic dzieci no ale niestety takie sytuacje się tam zdarzały.Dlatego od tego czasu pozostał mi taki niepokój na wspomnienie tego swieta. |
2009-11-07, 18:14 | #900 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Kobiety po 40.....
Cytat:
Przykro mi bylo gdy logopedka powiedziala zeby mowic po niemiecku, a np przy kolacji po polsku, tak zeby jezykow nie mieszac , zeby on nauczyl sie odrozniac jezyki. Nie chcialam mowic do niego po niemiecku, ale widzialam, ze nie robi postepow. Inne dzieci ladnie mowily w jego wieku a on prawie wcale. Jesli cos wydukal to po niemiecku. Pogodzilam sie z tym ze maly nie chce mowic po polsku i zmuszac go nie bede. Probowalam wczesniej, ale wtedy calkiem sie w sobie zamknal i porozumiewal sie jak roczne dziecko. jeczal i pokazywal palcem co chce. zamiast byc lepiej bylo gorzej. Rozumiec polski rozumie, ale nie chce mowic. Jesli mowi uzywajac polskiego to wlasnie miesza jezyki i mowi: mama das ist zu male, wiec go poprawiam i mowie zu klein, albo mowie cale zdanie po polsku, a on mi ze nie i mowi po niemiecku. Trudno myslalam ze moje dziecko bedzie jak inne i bedzie mowic po polsku, a ma problemy z jezykiem i jesli juz mowi wybiera niemiecki. Kreolka Halloowen to inne swieto. St. Martin to swieto na czesc Matina Lutra ktory zreformowal kosciol katolicki. Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2009-11-07 o 18:19 |
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.