2009-11-09, 17:42 | #2761 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
DJ GUCIEK ,Agnes-gratulacje dziewczynki
ania ze wzgórza marzeń-wcale nie dziwię się Tobie, że się zdenerwowałaś.Ludzie są po prostu czasem tacy... wredni. Czasem za dużo wiedzą, ale nie warto sie przejmować. Głowado góry i do przodu Czy jak kto woli koko dżambo i do przodu, więc nie martwcie się te dziewczyny, które nie zdałyście A jutro moje chwila prawdy. Wierzę, że zdam Połowa sukcesu to pozytywne nastawienie przeca. Wiecie to bardzo fajnie, ze jest taki wątek
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2009-11-09, 17:55 | #2762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 186
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
gratulacje wielkie
__________________
Serdecznie zapraszam do przeczytania moich rad i doświadczeń i proszę o ocenę mojego wątku o domowym farbowaniu włosów: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=469524 |
2009-11-09, 18:02 | #2763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Agnes, Guciek - gratulacje;*
a mi dzisiaj miglnela elka z moim instruktorem... jednak mam ochote do niej wsiasc posmiac sie troche;D
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
2009-11-09, 18:07 | #2764 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Witamy.
Pierwsze podejście? Cytat:
Olej to jej gadanie. Fartnęło jej się na łuku i już myśli, że superowo jeździ. Nie przejmuj się nią. Brawo. Cytat:
Jeśli się zatrzymasz to musisz powtarzać. Nie można sobie podjeżdżać na raty.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo." ~ Thomas Fuller ~
|
||
2009-11-09, 18:35 | #2765 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 320
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
ja mam 17 listopada, już się zaczynam bać jak za 1 razem czułam się pewnie to teraz kompletna klapa. Wykupiłam sobie jazdę na czwartek bo nie można było na inny dzień- a wolałabym przed samą jazdą. Boję się że koleś który mnie uczył powie że do niczego się nie nadaję a wtedy to już w ogóle załamka będzie, znów na egzaminie nerwy zapanują nade mną i klapa
|
2009-11-09, 18:40 | #2766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Dziewczyny, sprawdźcie listę, proszę, bo chyba całkiem popierniczyłam.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo." ~ Thomas Fuller ~
|
2009-11-09, 18:43 | #2767 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
dziękuję wszystkim, dużo by mi tu się zeszło wymieniać kto trzymał kciuki i mnie wspierał. na prawdę teraz wiem że warto było się pomęczyć
a teraz relacja. egzamin miałam mieć o 9 wyczytana zostałam o 11 już się martwiłam że może zapomnieli dziś o mnie ale w końcu usłyszałam swoje nazwisko w głośniku najpierw przerażenie w oczach,a później już luzik, na egzaminatora musiałam długo czekać...nie spieszyło mu się do mnie....ale co tam . miałam do pokazania sygnał dźwiękowy i światła cofania, zapaliłam silnik i chciałam żeby to on pokazał ale kazał mi go zgasić i włączyć na zapłon i sama zobaczyć no już niech mu tam będzie. łuk - na pierwszej próbie stwierdziłam że się nie wyrobię na zakręcie i się zatrzymałam druga poszła już idealnie, górka super i na miasto byłam gdzieś strasznie daleko od wordu sama nie wiem już gdzie raz jak skręcaliśmy w prawo przegapiłam strzałkę warunkową bo najpierw zajęłam się wycieraczkami a później wypatrzyłam mojego instruktora że jedzie a skoro miałam czerwone to się rozglądałam i tak widziałam tylko jak gaśnie warunkowa wpisał mi jeden błąd ale później mnie wziął znowu tam gdzie była strzałka i tam już na nią uważałam jeździłam jakieś 45 min dokładnie to nie wiem ale to było moje najdłuższe 45 minaby spoglądałam na zegarek i tak powoli ten czas leciał uwierzyłam w to że zdam jak znalazłam się na ulicy pod wordem i skręt do woru, tam to dopiero miałam cykora żęby czegoś nie schrzanić pod samym wordem ale udało się zobaczyłam na kartce WYNIK POZYTYWNY i wyleciałam z uśmiechem na twarzy z samochodu....cała drogę do domu się sama do siebie cieszyłam jescze raz dziękuję za trzymanie kciuków
__________________
It is the first step that is troublesome |
2009-11-09, 19:07 | #2768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Agnes140489 i DJ Guciek gratulacje
masterpiece i ashlix następnym razem się uda anitek_15 trzymam kciuki |
2009-11-09, 19:16 | #2769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
SamotnoscMnieDoluje margaritaa lovecassie anitek_15 klaaa Dajcie jutro czadu! Z takimi kolorami nie ma opcji, żebyście nie zdały.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo." ~ Thomas Fuller ~
|
2009-11-09, 19:27 | #2770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 304
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
|
2009-11-09, 19:44 | #2771 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Najpierw się przywitam, a potem pożalę. Zdawałam dziś pierwszy raz w życiu, byłam tak zdenerwowana, że jak cofałam na luku, to najechałam na pachołek. Nigdy mi się to jeszcze nie zdarzyło:/, ale wtedy stres mnie dosłownie zjadł.
I tu moje pytanie. Co polecacie na uspokojenie?? Ja kupiłam już jakieś środki relamax, ale nie wiem czy to najlepszy wybór. Macie jakieś triki na uspokojenie się? Pozdrawiam wszystkie zdające |
2009-11-09, 19:51 | #2772 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 7
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
GRATULACJE dla wszystkich dziewczyn które dzisiaj zdały
I oczywiście trzymam kciuki za te które zdają jutro |
2009-11-09, 20:20 | #2773 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 389
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cześć dziewczyny
Czytałam to forum już ale dopiero postanowiłam napisać Dla mnie dziewiątka nie była szczęśliwa... Oblałam na łuku. Pierwszy raz, ale załamka i tak... Gratuluję wszystkim i powodzenia tym co będą zdawać |
2009-11-09, 20:28 | #2774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 88
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Dziś miałam pierwsze jazdy od skończenia kursu (czyli po pół roku). Wykupiłam sobie 4 dodatkowe godziny przed egzaminem, mam nadzieję że wystarczy. Na początku trochę niepewnie wszystko robiłam, ale jednak jak któraś z dziewczyn na forum powiedziała - jazdy samochodem się nie zapomina Całkiem nieźle szło mi parkowanie równoległe, łuk też nie najgorzej. Oczywiście, jest jeszcze trochę do zrobienia, ale liczę na to, że następne dwie godziny pozwolą mi doszlifować niedociągnięcia. Ale nie o tym chciałam tak naprawdę.
Jadąc sobie w najlepsze, z daleka zauważyłam koguty policyjne tak więc domyśliłam się, że musiał być jakiś wypadek. Trzeba było zwolnić jak to bywa w takich sytuacjach, a więc z duszą na ramieniu zbliżałam się coraz bardziej do całego miejsca zdarzenia bo coraz bardziej bałam się, co ukaże się moim oczom. Okazało się, że auto potrąciło pieszego, niestety ze skutkiem śmiertelnym. Potrącona osoba była już w czarnym worku, a wokół niej było mnóstwo krwi. Nie wiem, czy któraś z Was była w podobnej sytuacji, ale ja poczułam się cholernie nieswojo. Przejeżdżałam obok zwłok, obok człowieka, który jeszcze przed chwilą żył. Cieszę się tylko, że ominął mnie widok tego kogoś bezpośrednio po wypadku, aczkolwiek muszę powiedzieć że taki worek ze zwłokami robi wielkie wrażenie. W negatywnym tego słowa znaczeniu oczywiście. Ech, przepraszam za przydługawy post ale jakoś to mną wstrząsnęło. A tak z innej beczki, gratuluję wszystkim, którzy zdali egzaminy, a tym, którym się nie powiodło życzę powodzenia przy następnym podejściu |
2009-11-09, 20:53 | #2775 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 992
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
tak pierwsze podejście... zobaczymy jak to będzie dziewczynki trzymam za Was kciuki
D A M Y R A D Ę |
2009-11-09, 21:06 | #2776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 169
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Yvette Rouge wyobrażam sobie jakie to na tobie zrobiło wrażenie, mi przy każdych pasach instruktor napominał o zwalnianiu i teraz mam to już we krwi, zdając ten egzamin stajemy się też odpowiedzialni za życie innych ludzi...Przecież ten kto prowadził też musiał podchodzić do egzaminu i zdawać sobie z tego sprawę...straszne to wszystko, jedna chwila a zmienia tak wiele w życiu tylu osób...
SamotnoscMnieDoluje margaritaa lovecassie anitek_15 klaaa Good luck !
__________________
12.05.2012 godz. 15 |
2009-11-09, 21:08 | #2777 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Przykro mi, że się nie udało. Triki na uspokojenie? Melisa i wsparcie najbliższych osób. Cytat:
Następnym razem podaj nam termin, a my będziemy trzymać kciuki. Cytat:
Współczuję tej sytuacji. Strasznie mi przykro.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo." ~ Thomas Fuller ~
|
|||
2009-11-09, 21:50 | #2778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
tak się zastanawiałam czy da radę jakoś sprawdzić ile zdawał prawko kat. B rekordzista w Polsce...
|
2009-11-09, 22:53 | #2779 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Beatko dopisz mnie na 30.11.
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy. |
2009-11-09, 23:12 | #2780 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 320
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
|
2009-11-10, 07:05 | #2781 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Powodzenia, dacie rade!!!!
__________________
Baba za kierownicą - 09.11.2009 zdałam prawko za 1 razem!
kat. B - 09.11.2009 kat. C - 08.10.2011 kat. C+E - 19.01.2012 |
|
2009-11-10, 07:27 | #2782 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
SamotnoscMnieDoluje
margaritaa lovecassie anitek_15 klaaa Trzymam kciuki |
2009-11-10, 07:47 | #2783 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Dopiszę teraz relację w drugim poście, bo i tak się połączą Modliłam się, żeby mnie tylko @ nie złapał na egzamin i udało się - opóźnienie idealne, przyszły dziś
No więc jak już wcześniej pisałam miałam jazdy przed samym egzaminem od 11 do 13. I bardzo się z tego cieszę, bo robiłam dokładnie takie same manewry w dokładnie tych samych miejscach co na tych jazdach Teorię miałam wyznaczoną na 13:15. O 13:10 w głośniku usłyszeliśmy, że grupa na egzamin teoretyczny o tej godzinie proszona jest do sali 1. Sprawdzili nam dowody, odhaczyli na liście i do sali. Teorię napisałam bezbłędnie, ufff Wyszłam z bananem na twarzy, pochwaliłam się tacie i wysłałam sms do znajomych, którzy wiedzieli o moim egzaminie. Od tego momentu zaczęło się nerwowe oczekiwanie na praktykę. Około 13:45 zawołali nas przez głośnik do sali 4, gdzie dobierali nam egzaminatorów i losowali elementy do pokazania. Mnie egzaminator zawołał około 14:10, wyszłam chyba jako szósta. Weszli grupą 5 czy 6 osobową i tamten rzucił mi się w oczy, bo z twarzy wyglądał na chama i takiego, który tylko czeka, aby udupić, w dodatku młody - a w naszym WORDzie większość młodych to takie cwaniaki. I zgadnijcie, kto mnie wywołał?! ON!!! Potem się okazało, że może i wygląd chama ma, milczek totalny, ale jest spoko i nie ma misji żeby udupić wszystkich w koło. W ogóle to modliłam się o deszcz na egzaminie i kiedyś sobie pomyślałam, że miło by było pokazać klakson. I kurcze miałam deszcz (wiecie, mniej pieszych, wolniejsza jazda), sygnał dźwiękowy do pokazania i światło tylne przeciwmgłowe Z radością zasiadłam za kółkiem, trąbnęłam i z uśmiechem mówię, że działa, światło pokazałam i kazał mi usiąść po prawo, a ja sru za kółko i olśniło mi, że to nie jest wcale prawa strona auta...Pojechaliś my na łuk, kazał mi wszystko sobie poustawiać i wykonać manewr. Nie mówił nic o gaszeniu świateł, więc wolałam jechać na zapalonych, żeby potem o nich nie zapomnieć. W ostatnim momencie sobie przypomniałam o zagłówku, bo też był opuszczony na maks Zrobiłam łuk, wracając na zakręcie byłam masakrycznie blisko prawej linii, ale ratowanie się z takich opresji opanowałam całkiem przyzwoicie, więc dojechałam do końca i udało się, zaliczył. Górka też ok, więc wyjechaliśmy na miasto. Nie odzywał się NIC oprócz poleceń i spraw związanych z egzaminem. Przy wyjeździe z WORDu kazał mi jechać w lewo - korek był straszny! Jakiś dobry kierowca z wypasionej audicy mnie przepuszczał, ale nie pytałam się egzaminatora o pozwolenie, tylko głośno i pewnie powiedziałam żeby się nagrało "Korzystam z uprzejmości kierowcy czarnego audi, ponieważ mnie przepuszcza" i po tym zdaniu jedyny raz w trakcie egzaminu uśmiechnął się i powiedział "Dobra, dobra". Dawał mi proste rzeczy - na rondach byłam 5 razy (tyle sobie przypomniałam do tej pory), gdzie miałam lewoskręty i zawracania (2 razy miałam całkiem puste rondo, ufff, nienawidzę rond tak swoją drogą). Na światłach kazał mi zazwyczaj jechać prosto, miałam sporo prawoskrętów i bardzo mało lewoskrętów (jeden mi się trafił na dużych światłach, gdzie dojeżdża się do środka i czeka na możliwość przejazdu, ale akurat z naprzeciwka stali, więc luz był). Z manewrów miałam zawracanie w bramie po lewej stronie i parkowanie prostopadłe przodem oraz zatrzymanie z prędkości 50km/h przy ogrodzeniu, na jezdni, tak jakbym chciała wysadzić pasażera. Przy zawracaniu zapomniałam o kierunku w lewo, więc miałam powtórkę - na szczęście już bezbłędną. Parkowanie zrobiłam prawidłowo, zatrzymałam się, egzaminator pyta czy to koniec manewru, ja lekki zonk na twarzy czy przypadkiem o czymś nie zapomniałam, ale mówię, że tak. Więc powiedział, że wyjeżdżamy Mokro było, ja się starałam utrzymać prędkość między 40 a 50 i w pewnym momencie powiedział, żebym dostosowała prędkość do warunków panujących na drodze. Zwolniłam i pojechaliśmy dalej. Bałam się, ze za powtórkę zawracania da mi zawracanie na trzy, między krawężnikami, ale na szczęście było zajęte to miejsce i pojechaliśmy na osiedle, dróżką jednokierunkową, z której skręcałam - uwaga - w prawo - na osiedla z równorzędnymi, kazał mi jechać prosto i w ostatnim momencie dałam hamulec, look w prawo i jazda. Zawróciłam na podjeździe po lewej i na równorzędnym kazał w prawo. Miał dwie okazje żeby mnie oblać, ale tego nie zrobił, kocham tego człowieka normalnie Pierwsza, to ja miałam jechać w prawo, gość z lewej strony skręcał w swoje prawo, więc już miałam jechać, ale tamten zrezygnował i w ostatnim momencie depnęłam na hamulec, ale poczułam, że dobiłam go do końca niestety już z egzaminatorem, bo ja tak głośno nie tupię pedałem raczej Uznałam, że jak powie, że przesiadka no to trudno, przesiądę się. Ale facet nie powiedział dosłownie NIC, więc nawet się na niego nie spojrzałam, tylko obserwowałam lewą stronę kiedy będę mogła jechać (wiecie, jakbym się spojrzała, coś powiedziała o tym hamulcu to mógłby mnie oblać, bo na kamerze już by się nagrało...), gdy było wolne to ruszyłam i na tym koniec stresu, nie mówił nic, ufff. Potem zabrał mnie w miejsce, gdzie jest nakaz jazdy w lewo (w prawo nie ma drogi), ale można jechać prosto do FIRM (czyli LIDL i stacja benzynowa) i nie mówił nic, więc teoretycznie mogłam prosto do tego lidla jechać, bo na jazdach tak robiłam w swoim OSK czasem, ale skręciłam w lewo i zastanawiałam się czy dobrze, nic nie mówił, więc uznałam, że o to mu chodziło. Tylko zanim skręciłam, to jechałam prawym pasem, na którym stało auto na awaryjnych, więc musiałam je minąć lewym pasem, na którym był korek... Wrzuciłam kierunek i już miałam odbić w lewo, ale zauważyłam, że to auto na lewym jest za blisko mnie, odbiłam w prawo z cichym "ojć.." i czekałam na reakcję egzaminatora żebym się przesiadła - CISZA Kierowca z tyłu mnie puścił, więc dopiero sobie wjechałam... Potem kierowaliśmy się już do WORDu, gdy poznałam trasę, to uważałam jeszcze bardziej, żeby na finiszu już nie schrzanić, bo może jednak jest wynik pozytywny... Dojechaliśmy do bramy, kazał mi przepuścić dwie wyjeżdżające w lewo eLki egzaminacyjne (korek był, a na drugim pasie nie chciał ich nikt puszczać), i w tym momencie jakiś cham i prostak STRĄBIŁ EGZAMIN!!! Egzaminator się odwrócił, coś facetowi pokazał i zaraz skręciliśmy do WORDu, gdzie usłyszałam, że z jego strony to już wszystko, wynik pozytywny i plastik do odbioru za 1-2tyg i, że ma jedo pytanie - gdzie mi się tak spieszyło? Na co ja, że stres robi swoje (a poziom stresu miałam prawie zerowy) i na kursie kazali jeździć dynamiczniej, bo ponoć wolno mi to szło. Dostałam kartkę do ręki, powtarzałam w koło z łzami w oczach dziękuję i wybiegłam z tej L z okrzykami dzikiej radości skacząc i machając kartką do taty, który czekał na mnie i wypalił ponoć nieziemską ilość fajek w ciągu tych 40-50 minut Sorry, że się tak rozpisałam, ja zawsze relacjonuję dokładnie i dłuuugoooo
__________________
Baba za kierownicą - 09.11.2009 zdałam prawko za 1 razem!
kat. B - 09.11.2009 kat. C - 08.10.2011 kat. C+E - 19.01.2012 |
2009-11-10, 09:51 | #2784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 186
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
hahaha wyobrazilam sobie twojego tate jak ciagle pali fajki i sie denerwuje
super gratuluje CI
__________________
Serdecznie zapraszam do przeczytania moich rad i doświadczeń i proszę o ocenę mojego wątku o domowym farbowaniu włosów: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=469524 |
2009-11-10, 10:08 | #2785 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 992
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdałam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
2009-11-10, 10:41 | #2786 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 17 358
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
gratuluję!!!!!!!!!!!!kl aski: ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ---------- Dj Guciek najbardziej podoba mi się to: "Korzystam z uprzejmości kierowcy czarnego audi, ponieważ mnie przepuszcza"hehehe dobra jesteś. i gratuluję zdania egzaminu |
2009-11-10, 11:04 | #2787 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
gratuluję
ja jeszcze żyję wczorajszym dniem, wiem wiem co czujesz Tak jak już wcześniej pisałam opłaca się walczyć do końca Prawie zawsze ustalałam egzamin od razu po oblaniu(a po 3,6 i 9 parę dni później) i tak żyłam od miesiąca do miesiąca czekając na kolejne egzaminy i w końcu mogę się cieszyć, że udało mi się osiągnąć to co chciałam Dziewczyny Wam też się to uda dziś trzymam kciuki za SamotnoscMnieDoluje margaritaa lovecassie klaaa
__________________
It is the first step that is troublesome Edytowane przez Agnes140489 Czas edycji: 2009-11-10 o 11:06 |
2009-11-10, 12:06 | #2788 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
GRATULACJE!!! No, no i to pierwszy raz klask i:
chyba zacznę już projektować napis "zdałam", żeby Cię prześcignąć w kolorach, jak już przyjdzie co do czego Edytowane przez benia1169 Czas edycji: 2009-11-10 o 12:07 |
2009-11-10, 12:07 | #2789 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 304
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
ZDAŁAM !!!
Dziękuję wszystkim dziewczynom tutaj, które trzymały kciuki! A ja teraz trzymam kciuki za resztę |
2009-11-10, 12:32 | #2790 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 17 358
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.