kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[Julianka_7oo7]

A u mnie Luśka dziś mniej fajnie... i nie chodzi o wyglad podkładu czy coś. Bo to jest super... Zaczyna mnie swędzieć skóra. Jak tak dalej pójdzie to mnie po prostu zapcha.
Zupełnie jak wtedy gdy używałam zwykłej kolorówki, tych nafaszerowanych chemią podkładów

Nie no, nie wierze

edycja:
Całe szczescie ze jestem dzis wczesniej w domu. Zmyłam makijaż. Mam małe czerwone plamki Mam nadzieje ze mnie nie wypryszczy, bo jutro mam mega impreze

[Eti_]

Julianka właśnie mam podobnie. Lucy wygladała extra, ale zaczęła mnie swędzieć skóra i mnie wysypało. Tyle, że nie jestem pewna czy to na pewno podkład, bo z pielęgnacji tez trochę nowości było. Mam wielką nadzieję, że to nie to, bo tak ładnie kryje i się trzyma fajnie. Dziś nałożyłam inny podkład i zobaczymy. Przez kilka dni, tylko te sprawdzone rzeczy będę nakładać i potem znów spróbuje podkład Lucy. Jeśli jednak znów się sytuacja powtórzy to będę niepocieszona. Nie wiem czy wtedy testować inne formuły z Lucy czy jest sens? Teraz miałam tą oryginalną.

[adusiadu]

Julianka_7oo7, Eti_
Pisałam o podobnych objawach stronę wczesniej i to juz przy pierwszej aplikacji podkładu...

[agneiw]

mnie swędzą... powieki. akurat, jak uzylam Lucy. tylko ze na powieki nie nakladam podkladu... nie wiem, co to.

[goldika]

Dziewczyny widzę, że teraz co drugą coś swędzi
Zdecydowałam się i naskrobałam maila do Lucy moją okaleczoną angielszczyzną ciekawe czy coś odpiszą. Pisałam poprzez stronę Lucy Minerals.

[Eti_]

Adusiadu czytałam, tylko czekałam z nadzieją, że mi przejdzie i że to może jednak nie Lucy u mnie. Cały zcas zresztą liczę na to jeszcze.

Goldika to ją obie pomęczymy, bo ja też napisałam maila do niej właśnie przed chwilą. Chętnie spróbowałabym innej formuły, ale najpierw poczekam co mi napisze.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez Eti_

Tyle, że nie jestem pewna czy to na pewno podkład, bo z pielęgnacji tez trochę nowości było.

No u mnie oprocz Lucy, zadnych zmian w pielegnacji. Niestety w moim przypadku to jej wina

Napisane przez Adusiadu

Pisałam o podobnych objawach stronę wczesniej i to juz przy pierwszej aplikacji podkładu...

Kurcze no bez sensu wydawała sie idealna ..

Napisane przez goldika

teraz co drugą coś swędzi

pytanie tylko przez co... Moze ta alantoina? to pochodna moczniku, prawda? powinnam była być bardziej ostrożna

[adusiadu]

Julianka_7oo7, ja na drugi dzień nałozyłam stare dobre EDM i nie było nawet śladu po wczesniejszej akcji z Lucy także nie bój żaby jutro będziesz miała znowu ladną buźkę nałóż na noc to samo co zwykle, nie rob jakichs pilingów i nie mecz buzi kwasem bedzie dobrze

A, i ja podejrzewam ekstrakt z guarany albo witamine C, bo z alantoina moja skóra juz sie poznala wczesniej.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez adusiadu

Julianka_7oo7, ja na drugi dzień nałozyłam stare dobre EDM i nie było nawet śladu po wczesniejszej akcji z Lucy także nie bój żaby jutro będziesz miała znowu ladną buźkę nałóż na noc to samo co zwykle, nie rob jakichs pilingów i nie mecz buzi kwasem bedzie dobrze

dzięki Aduś tak zrobię

[papeteria]

Napisane przez adusiadu

Julianka_7oo7, ja na drugi dzień nałozyłam stare dobre EDM i nie było nawet śladu po wczesniejszej akcji z Lucy także nie bój żaby jutro będziesz miała znowu ladną buźkę nałóż na noc to samo co zwykle, nie rob jakichs pilingów i nie mecz buzi kwasem bedzie dobrze

A, i ja podejrzewam ekstrakt z guarany albo witamine C, bo z alantoina moja skóra juz sie poznala wczesniej.

Mnie tam nic nie swędzi, choć lucy miałam na sobie dopiero 3 razy, póki co jestem zadowolona.I nie zwróciłam uwagi że zawiera guaranę
Co do guarany i uczulenia, całkiem możliwe , ja mam nadzieje, że nic mi nie wyskoczy(kiedyś miałam takie cukierki z guaraną po ich spałaszowaniu zauważyłam wysyp ale nie skojarzyłam z guaraną później miałam styczność z takimi musującymi tabsami aktiv czy coś takiego z guaraną właśnie i wtedy też mnie uczuliło więc od guarany trzymałam się z daleka)

[Eti_]

Napisane przez adusiadu

Julianka_7oo7, ja na drugi dzień nałozyłam stare dobre EDM i nie było nawet śladu po wczesniejszej akcji z Lucy także nie bój żaby jutro będziesz miała znowu ladną buźkę nałóż na noc to samo co zwykle, nie rob jakichs pilingów i nie mecz buzi kwasem bedzie dobrze

A, i ja podejrzewam ekstrakt z guarany albo witamine C, bo z alantoina moja skóra juz sie poznala wczesniej.

Ja sobie właśnie wczoraj trochę podrażniłam dodatkowo skórę próbując ją ratowac i dziś jestem czerwona i mega podrażniona, ale to już moja wina.

Annie właśnie mi odpisała, że mi prześle darmową próbkę podkładu bez dodatków. Tak więc jeszcze spróbuję drugiej formuły Lucy Light. Napisała też, że bardzo jej przykro z powodu zaistaniałej sytuacji, że raczej się nie zdarza by składniki jej minerałów podrażniały, ale każdy jest inny i mogę mieć wrażliwą skórę na jakieś składniki.

[cathy]

wychodzi na to, że Polki są inne niż cała reszta świata
bo nigdzie wcześniej na żadnym forum nie znalazłam informacji o tym, że Lucy może podrażniać...
Ale z drugiej strony - po coś ta lżejsza formuła bez dodatków została wprowadzona
Witamina C często powoduje przecież właśnie takie reakcje jak pieczenie i swędzenie, ale w ilości 1% w podkładzie ...???

zauważyłyście, ze zniknęła ze strony informacja o Coffeeberry
Nie ma już na stronie ani oddzielnej zakładki o tym składniku, ani w składzie podkładu go nie widzę również.


Z innej strony informacja - CoffeeBerry® to komercyjna nazwa antyoksydantu otrzymanego z owoców kawy arabskiej (Coffea arabica). Wykazano, że posiada silniejsze właściwości antyoksydacyjne od zielonej herbaty, ekstraktu z granata, witaminy C i E. W skład CoffeeBerry® wchodzą polifenole o dobrze poznanych właściwościach antyoksydacyjnych. Do tej pory wykazano, że 6 tygodni stosowania CoffeeBerry® z 1% polifenoli poprawia ogólny wygląd skóry twarzy. Nie stwierdzono także skutków ubocznych u pacjentów z wrażliwą skórą)


A w podkładzie lucy jest guarana??

a, no i jeżeli rzeczywiście Was podrażnia, to ja bym odstawiła, nie robiła kolejnych podejść. Męczyć się naprawdę nie ma sensu

[papeteria]

Napisane przez cathy

A w podkładzie lucy jest guarana??

No właśnie się zdziwiłam po przeczytaniu wypowiedzi adusiadu, ale jak pisałam wcześniej mnie tam po lucy nic nie ma , a guarany w środkach spożywczych unikam jak ognia...

[kasiaen1]

Też już powoli tracę nadzieje na moje próbki..a Wy tak kusicie..

[bociek1709]

Napisane przez cathy

zauważyłyście, ze zniknęła ze strony informacja o Coffeeberry
Nie ma już na stronie ani oddzielnej zakładki o tym składniku, ani w składzie podkładu go nie widzę również.

O kurczaki Mało tego, nie widzę formuły oryginalnej w bigu....tylko sampelki. Nie sądzę jednak, żeby taka zmiana była spowodowana kilkoma informacjami z dalekiej Polski. Może np. chwilowo nie być tego składnika Albo Annie ulepsza formuły i pracuje nad aktualizacją oferty?

Ja dzisiaj zamawiałam próbeczki i wyczytałam, że wkrótce będzie aktualizacja i że strona jest cały czas w trakcie "budowy"

[arat]

Napisane przez bociek1709

O kurczaki Mało tego, nie widzę formuły oryginalnej w bigu....tylko sampelki. Nie sądzę jednak, żeby taka zmiana była spowodowana kilkoma informacjami z dalekiej Polski. Może np. chwilowo nie być tego składnika Albo Annie ulepsza formuły i pracuje nad aktualizacją oferty?

Ta formuła jest w bigach. Na innej stronie niż próbki:

http://www.annelangguth.vpweb.com/FoundationShades.html

[bociek1709]

Aaaaaaaaaaaa, nie zauważyłam... przepraszam

Cathy, masz zamiar pytać co się stało z Coffeeberry???

[agabil1]

Napisane przez cathy

wychodzi na to, że Polki są inne niż cała reszta świata
bo nigdzie wcześniej na żadnym forum nie znalazłam informacji o tym, że Lucy może podrażniać...
Ale z drugiej strony - po coś ta lżejsza formuła bez dodatków została wprowadzona
Witamina C często powoduje przecież właśnie takie reakcje jak pieczenie i swędzenie, ale w ilości 1% w podkładzie ...???

zauważyłyście, ze zniknęła ze strony informacja o Coffeeberry
Nie ma już na stronie ani oddzielnej zakładki o tym składniku, ani w składzie podkładu go nie widzę również.


Z innej strony informacja - CoffeeBerry® to komercyjna nazwa antyoksydantu otrzymanego z owoców kawy arabskiej (Coffea arabica). Wykazano, że posiada silniejsze właściwości antyoksydacyjne od zielonej herbaty, ekstraktu z granata, witaminy C i E. W skład CoffeeBerry® wchodzą polifenole o dobrze poznanych właściwościach antyoksydacyjnych. Do tej pory wykazano, że 6 tygodni stosowania CoffeeBerry® z 1% polifenoli poprawia ogólny wygląd skóry twarzy. Nie stwierdzono także skutków ubocznych u pacjentów z wrażliwą skórą)


A w podkładzie lucy jest guarana??

a, no i jeżeli rzeczywiście Was podrażnia, to ja bym odstawiła, nie robiła kolejnych podejść. Męczyć się naprawdę nie ma sensu

Kasiu to chyba Ty i ja nie Polki

Mnie nic nie podrażniło na szczęście nic nie swędzi i jest super

[papeteria]

Napisane przez agabil1

Kasiu to chyba Ty i ja nie Polki

Mnie nic nie podrażniło na szczęście nic nie swędzi i jest super

mnie też nic nie podrażniło póki co... a co do pochodzenia to trzeba by chyba drzewo genealogiczne przestudiować

[pranie]

Luśka sobie ofiary wybiera.. U mnie tez super, nawet się juz po niej nie świecę. Lezy i d e a l n i e.
Bociek, ja z tym soft focusem to naprawdę tak minimalnie, ledwo dotykam skóry. A formułę mam oryginalną of course. W pozostałych nie widzę dla siebie składu.
Cathy, jak to zniknęło coffeeberry? to co, teraz podkład będzie miał inny skład i np. inaczej będzie lezał na skórze?

[pastereczka]

chyba tylko info o cofeberry zniknelo

[adusiadu]

Przepraszam, za ten ekstrakt z guarany. Myślałam, że Coffeeberry to własnie guarana z angielskiego, ale nigdzie tego nie sprawdziłam. Jakoś poddałam się sugestii i zapomniałam żeby ją potwierdzić


W każdym razie Ja podejrzewam właśnie coffeeberry albo witaminę C o to podrażnienie, bo przecież inne rzeczy miałam już na twarzy.
Może wszystko zależy od wrażliwosci cery, wiadomo jaka jest po zimie, sezonie grzewczym itp.

[EmilaDz78]

Moja buzia jak na razie też się nie polubiła z Luśką mam do oddania Creamy bisque OCC sampel raz użyty,szczegóły na wymiankowym.Nie próbowałam formuły Oryginal moze bardziej by mi podeszła

[Eti_]

A ja nie bardzo chciałam uwierzyć w to, że mnie podrażniła Lucy bo raczej mało rzeczy mnie podrażnia i mimo iż z trądzikiem miałam problemy (i mam czasami jeszcze mimo, że stara jestem ) to jednak używałam i kwasów różne rodzaje i peelingi mocne i różne ekstrakty i nigdy nic takiego mi się nie przydarzyło. Myślę, że u mnie ogólnie kondycja skóry teraz jest nie za specjalna i chyba nadwrażliwa teraz moja cera i dlatego może tak zareagowała (na witaminę C właśnie chyba), ale może jak ją nawilże, trochę popielęgnuję to będę mogła znów spróbować oryginalnej formuły.

[Mini1991]

a ja o dziwo mam wielkie skłonnosci do podraznien i kazdy kosmetyk (prawie mnie zapycha) a Lucy <miłosc> nie!

[kasiaen1]

Napisane przez EmilaDz78

Moja buzia jak na razie też się nie polubiła z Luśką mam do oddania Creamy OCC sampel raz użyty,szczegóły na wymiankowym.Nie próbowałam formuły Oryginal moze bardziej by mi podeszła

śliczny avek

[aniuska18032]

Dziewczyny czy dostałyście jakiegoś meila od Annie potwierdzającego wysłanie próbek ? Ja zamawiałam jakoś przed Dniem Kobiet ale nie dostałam żadnego meila ..nic.

[pranie]

W Lucy chyba sie tego nie praktykuje. W kazdym razie ja nie dostalam

[arat]

Zgadza się, w przypadku zamówień z Polski nie ma potwierdzeń o wysyłce. Szczegółowe informacje na ten temat są na stronie LM: http://www.annelangguth.vpweb.com/Sh...leaseread.html

[*Insane]

hmm, ja ślepa jestem, czy rzeczywiście jest tylko kilka odcieni podkładu na krzyż?
W sensie np. : Fair, Light, Cream, Bisque, etc.
Tylko w różnych formułach, tak??

Nie wiem, czemu ubzdurało mi się, że jest więcej odcieni w innych kategoriach