Zwolenniczki modelu rodziny 2+2 i 2+więcej niż 2 :D

[***luna]

Napisane przez Klarissa

To ja chyba zacznę już jakieś modły zanosić i ofiary składać w intencji drugiego dziecka, bo na razie ta jedna ciąża wykończy mnie nerwowo... Czy to normalne że ja tak panicznie i histerycznie na wszystko reaguję? Aż się boje pomyśleć co będzie jak się maluch urodzi...

A to zalezy czego się boisz.
Nadwrażliwść w ciaży to rzecz normalna zupełnie. A jeśli chodzi o za duży strs to możesz zawsze meliski się napić

[Kasiamaja]

To i ja się dołacze ,chciałam jeszcze jedno albo 2 niestety narazie moge sobie pomarzyć

[***luna]

Napisane przez Kasiamaja

To i ja się dołacze ,chciałam jeszcze jedno albo 2 niestety narazie moge sobie pomarzyć

Pomarzyć dobra rzecz

[Kasiamaja]

Napisane przez ***luna

Pomarzyć dobra rzecz

hehe o takkk dobrze ,że chociaz za marzenia nie karzą

[elskede]

niestety, z przykroscia stwierdzam, ze nie kazde rodzenstwo trzyma sie razem w doroslym zyciu i nie ma znaczenia jak bardzo rodzice starali sie wpoic milosc, po prostu wszystko zalezy od charakteru
ale badzcie dobrej mysli trzymam kciuki za Wasze pociechy, obecne i przyszle

[Matala]

Napisane przez elskede

niestety, z przykroscia stwierdzam, ze nie kazde rodzenstwo trzyma sie razem w doroslym zyciu i nie ma znaczenia jak bardzo rodzice starali sie wpoic milosc, po prostu wszystko zalezy od charakteru
ale badzcie dobrej mysli trzymam kciuki za Wasze pociechy, obecne i przyszle

Dokładnie, ja z moim bratem nigdy nie byłam zbyt blisko. Myślę nawet, że w tej chwili rodzeństwo tż są mi bliżsi niż on.
Ja mam dwójkę syn 4 lata i córka 1,5 roczku. Kurczę, gdybym mogła to nawet zaraz podziałałabym nad trzecim. Niestety - finanse
Ale jeszcze mam czas, więc zobaczymy

[czarnaelizabeth]

Ja mam trzech synków jeden ma 9,5, drugi 5,5, trzeci 2,5 roku. Fajnie się ze sobą dogadują (zazwyczaj). Chciałam mieć od początku 4 dzieci i będę miała

[Luba]

Napisane przez czarnaelizabeth

Ja mam trzech synków jeden ma 9,5, drugi 5,5, trzeci 2,5 roku. Fajnie się ze sobą dogadują (zazwyczaj). Chciałam mieć od początku 4 dzieci i będę miała

No to życzę spełnienia marzeń!

[Impersona]

Napisane przez czarnaelizabeth

Ja mam trzech synków jeden ma 9,5, drugi 5,5, trzeci 2,5 roku. Fajnie się ze sobą dogadują (zazwyczaj). Chciałam mieć od początku 4 dzieci i będę miała

Ale czad Fantastyczna męska obstawa i bardzo fajne różnice wieku

[paula78]

Napisane przez Impersona

Wiecie co- dopiero mi uświadomiłyście, że i mój TŻ może przez jedynactwo nie lubi np. "spędów rodzinnych". Jak jedziemy na jakieś święta, imieniny itp., to nie ma sprawy- pojedzie, ale nie marzy o tym Męczy go jednak bardzo taki gwar rodzinny itp. .

ja mam brata ,tż 2 rodzeństwa i tez nie lubimy spędów ,jak trzeba to trzeba ale nie jest to marzenie roku
ale TŻ jest czlowiekiem bardzo towarzyskim i potrafi dogadac sie z kazdym i zawsze.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Wisienki

Owszem jednak nie każdy jedynak chodzi do przedszkola, zaś rodzeństwa nie da się tak łatwo pozbyć Piszę poprostu, że dzieci mające rodzeństwo mają po prostu szanse na wyrośnięcie na dobrze socjalizowanych ludzi nawet jeśli do przedszkola nie chodzą. A jeśli doda się rodzeństwo do przedszkola to już mamy pełną socjalizację.

dlatego do przedszkola powinni chodzic wszyscy i ci bez rodzenstwa i ci z rodzeństwem

Napisane przez Luba

Nie wiem jakie kto ma obserwacje ale ja mam taką, że jedynacy najmniej potrafią się dzielić.

nie jestem jedynakiem a nie lubie sie dzielic ,tak mam i już

[Ilona1977]

Mam obecnie jedno - synka 2 latka, za chwileczkę sie będziemy starali o rodzeństwo. A docelowo marzę o sympatycznej trójeczce (trzecie tak przed czterdziestką czyli całkiem niedługo). Jeżeli chodzi o finanse to się już nie martwimy - martwilismy sie przy naszej pierwszej wpadeczce (moja niepewna praca, brak mieszkania itp). Ułożyło się cudowanie: mamy i dziecko i mieszkanie a i ja awansowałam w mojej wydawałoby się niepewnej pracy. Zatem wyciągnęłam wnioski: jak pierwsze się odchowało to i następne nie będa miały gorzej (żeby nie było: wsparcie naszych rodziców = 0, opłacamy nianię, spłacamy kredyt i długo bedziemy spłacać). W czerwcu zabieramy sie do roboty nad naszym kolejnym potomkiem.

[czarnaelizabeth]

Napisane przez Luba

No to życzę spełnienia marzeń!

termin mam na październik mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :pro si:

[Weronisia]

Czarnaelizabeth ja też mam trzecie w brzuchu i też wyjdzie w październiku

[czarnaelizabeth]

Weronisiu -ale fajnie, na którego masz termin, jeśli mogę spytać?? Ja będę mieć czwartego dzieciaczka Mam juz trzech synków

[Weronisia]

Ah sorki za tą pomyłkę. No to odważna jesteś
Mam termin na 31.10.2010

[czarnaelizabeth]

Fajny termin ja mam na 17, ale pewnie urodzę pod koniec wrzesnia, bo zawsze rodziłam wcześniej
Co do odwagi - lubię dzieci, pracuję w domu, do 30 chcieliśmy się wyrobić i mieć wszystkie dzieci w domu, i tak będzie Powiem Ci, zę mając jedno byłam mniej zorganizowana, niż z dwójka, mając dwójke, niż z trójką Dzieci fajnie uczą się od siebie i fajną paczkę razem stanowią Dlatego decyzja o kolejnym była dla nas prosta

[Weronisia]

No moje raczej nie będą stanowić paczki. Najmniejsza różnica to 10 lat.
Za to córka będzie miała ponad 12, więc mi pewnie dużo pomoże i to uważam za jedyny plus takiej różnicy.

[MONIKA1850]

No to wtrące się i jamamy z tztem 3 dzieci 11,prawie7 i prawie 4latadwie cory i syn,od marca staramy sie o czwarte dziecko-tz bardzo chcial,ja na poczatku nie ale wyszlo na jegoczyli czekamy-trzymajcie kciuki.
Nie rozumiem ani nie wyobrazam sobie matki ktora moglaby kochac swoje dzieci jedno mniej a drugie bardziejmoim zdaniem jest to niemozliwe,kocha sie z calego serca wszystkie rowno-nie wazne czy ma 20lat czy sie dopiero urodzilo.
Wkurzaja mnie takie teksty typu"taka liczna rodzina"a czy czworo lub troje dzieci to aż tyle zeby sie wstydzic,mam sie z nimi zamknac w domu i siedziec zeby ludzie sie ze mnie nie smiali bo co?bo nie umiem sie zabezpieczyc????toz to poglady rodem z sredniowiecza,rozumiem ze dla niektorych posiadanie TYLU dzieci to kosmos niewyobrazalny ale dla mnie to szczescie,wszystkie nasze maluchy oprocz najstarszej corki(ktora zostala poczeta w przyplywie wielkiej namietnosci i milosci) byly planowane to co teraz sie ma "zrobic"tez jest planowane,dyskutujmey nad tym od ubieglego roku no i jest postanowione,bedzie czwarteja sie ciesze,teraz siedze tu w domu sama bo maluchy w szkole i przedszkolu,a za rok bedzie juz mala osobka przy ktorej nie bede sie nudzila jak dzieci beda w szkole

Absolutnie nie potepiam rodzicow ktorzy maja szczescie posiadac wiecej dzieci,to tylko ich decyzja,nikt nie ma prawa ich za to potepiac i tym bardziej wysmiewac,ja nigdy nie chcialam miec jednego dziecka,nie rozumiem tez matek ktore mowia ze nie moga sobie poradzic z jednymja przy mojej trojcy moge zrobic w domu wszystko mam czas dla siebie i tzta,a dodam ze roboty mi nie brakuje bo mamy firme i cala papierkowa robota jest na mojej glowie a malo tego nie jest i daje rade,mam czas na to zeby pomoc im w lekcjach,poczytac bajki,wyjsc na spacer,wyjechac gdzies,wszystko mozna sobie rozplanowac tak ze bedzie dobrze,jak ich nie ma w domku ja sobie spokojnie sprzatam,nastawie pranie,ugotuje obiad i jest git.

Kochane jesli czujecie sie gotowe na kolejne dziecko to nie zwracajcie uwagi na to co powiedzea inni,sasiedzi,rodzina znajomi-to nie oni beda je wychowywac tyklo wy.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez czarnaelizabeth

Ja mam trzech synków jeden ma 9,5, drugi 5,5, trzeci 2,5 roku. Fajnie się ze sobą dogadują (zazwyczaj). Chciałam mieć od początku 4 dzieci i będę miała

no i takie podejcie mi sie podobatrzymam kciuki

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez czarnaelizabeth

Fajny termin ja mam na 17, ale pewnie urodzę pod koniec wrzesnia, bo zawsze rodziłam wcześniej
Co do odwagi - lubię dzieci, pracuję w domu, do 30 chcieliśmy się wyrobić i mieć wszystkie dzieci w domu, i tak będzie Powiem Ci, zę mając jedno byłam mniej zorganizowana, niż z dwójka, mając dwójke, niż z trójką Dzieci fajnie uczą się od siebie i fajną paczkę razem stanowią Dlatego decyzja o kolejnym była dla nas prosta

U mnie jest dokladnie tak samochcielismy zdazyc przed moja 30 i prawie sie udaco do organizacji czasu to widze ze mam z kim pogadac

[Klarissa]

Napisane przez MONIKA1850

U mnie jest dokladnie tak samochcielismy zdazyc przed moja 30 i prawie sie udaco do organizacji czasu to widze ze mam z kim pogadac

Ale 30-stka to jakiś koniec życia jest? Bo ja mam tyle lat, w brzuszku moje pierwsze dziecko i owszem, chcielibyśmy z mężem mieć jeszcze dzieci - za jakiś czas.

[MONIKA1850]

Nie chodzi o to ze koniec zycia ja rozumiem ze ktos w tym wieku ma dopiero plany,poprostu taka byla nasza decyzja i tyle,moja mama np.miala dziecko w wieku 43lati moj brat jest rok starszy od synka a siostra rok mlodsza od najstarszej cory

[czarnaelizabeth]

Super, Moniko i łapki trzymam, za czwarte maleństwo

Razem z meżem teraz mamy najwiecej siły do opieki nad dzieciakami, najwięcej zapału, poza tym nie chciałam zbyt dużej różnicy wieku, i tak będzie 10 lat między najstarszym a najmłodszym. obydwoje pracujemy, ja przeniosłam się do domu, bo tak mi wygodniej ze wzgledu na chłopaków, no i na ciażę jak podrośnie mi to brzuszne maleństwo, to wrócę normalnie do firmy, na spokojnie, na razie wcale mi niespieszno jak to mawia maż, jesczze bedziemy młodzi i już będziemy mieli komplet dzieci i to nas motywowało

[MONIKA1850]

Czarnaelizabeth widze ze nasi mezowie maja podobne podejscie do sprawyu nas roznica bedzie nieco wieksza bo dokladnie 12latek ale corka najstarsza to juz madra dziewucha napewno mi pomoże chociaz najwiecej zapalu chyba bedzie miala najmlodsza,poniewaz uwielbia dzidziusie