Turcja

[kabira]

Napisane przez MyNameIsSophie

Możecie mi polecić jakąś wycieczkę do Turcji na 2 tygodnie do 2000zł? Tylko nie last minute, bo potrzebuję 12 miejsc :/.

Napisz kiedy by to miało być?i jakie wyzywienie
Pozdrawiam

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Napisane przez kabira

bo_inne_nicki_byly_zajete
Te placki co wspominalas to pewnie były gozleme pychotka jesli o nie chodzilo.

Widze ze nastepna zarazona Turcja a jaki kurs tureckieg zaczynasz?

Selamlar kizlar

Oh tak, zakochana jestem w Turcji na calego. Nawet zastanawiam sie, w jaki sposob oni poszukuja tych animatorow do hoteli, bo sama chetnie bym skorzystala z takiej okazji .

Kursu jeszcze nie wybralam, poki co zakupilam multimedialny jakis z ksiazeczka i slownik turecki, ale musze przyznac, ze ciekawiej uczylo mi sie tureckiego z moimi przystojnymi Turkami jakis latwiejszy sie wydawal.
Jak wroce do Krk to poszukam czegos, co zaczyna sie w wakacje, bo poki co znalazlam tylko takie, ktore zaczynaja sie od wrzesnia :/ a ja chce juuuuz, bo moi turkish friends chca mnie odwiedzic w Polsce jakos niedlugo no i sie pochwalilam

[MyNameIsSophie]

Co do wyżywienia - najchętniej dwa posiłki, no albo all inclusive, ale za taką cenę się nie spodziewam.
Termin - od połowy sierpnia do połowy września wyjazd (tzn. może być wyjazd np. 18.08 , byle powrót był jeszcze we wrześniu ) 30. 09 chciałabym być w domu, bo następnego dnia pierwszy dzień studiów .

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Aha jeszcze dziewczynki wybierajace sie do Turcji - nie zapominajcie o filtrze. Ja mam dosc ciemna karnacje, caly wyjazd bylam na 50 i musze przyznac, ze i tak przypalilam sobie ramiona, a smarowalam sie dosc czesto i grubo. Tak wiec ja proponuje filtr 50 caly czas, wiec zakupcie odpowiednia ilosc takowego

[kabira]

Napisz jescze jakie lotnisko i jaki region albo miasto w Turcji i czy zalezy wam na ilosci gwiazdek. I jutro Ci w pracy poszukam L

[MyNameIsSophie]

Wylot z Krakowa najlepiej, a dokąd w Trucji konkretnie to wszystko jedno.

[plizie]

Dziewczyny wiem że to może trochę średnio z tematem związane ,ale może coś poradzicie
Mój Tż ma pod koniec lipca 20 urodzinki ...
Ja z Turcji wracam 20 i jak na razie nie wymyśliłam nic ciekawego co mogłabym mu kupić... (lukam awaryjnie za ramką cyfrową ,albo jakimś sterowanym samolotem ) ...
Tak się zastanawiam czy nie orientujecie się co ciekawego mogłabym mu z Turcji przywieźć ?
Pewnie jest tam mnóstwo oryginalnych rzeczy ,a ja czegoś takiego właśnie szukam ...

[pannagenialna]

Napisane przez bo_inne_nicki_byly_zajete

Aha jeszcze dziewczynki wybierajace sie do Turcji - nie zapominajcie o filtrze. Ja mam dosc ciemna karnacje, caly wyjazd bylam na 50 i musze przyznac, ze i tak przypalilam sobie ramiona, a smarowalam sie dosc czesto i grubo. Tak wiec ja proponuje filtr 50 caly czas, wiec zakupcie odpowiednia ilosc takowego

o widzisz, a ja znowu ciemnej karnacji wcale nie mam, pojechałam tam blada, pierwsze 2 dni smarowałam się 25 bo się trochę bałam, że mnie spiecze ale od razu zaczęło mnie łapać na brązowo i w kolejne dni smarowałam się już 15 i Turcję pożegnałam z naprawdę ładną opalenizną, co mnie samą zdziwiło bo nad Polskim morzem momentalnie jestem obrzydliwie spalona, obolała i złazi mi skóra.
Ale nawet ostatnio w wiadomościach podawali, że słońce nad Morzem Śródziemnym opala inaczej

[Claris]

Napisane przez plizie

Tak się zastanawiam czy nie orientujecie się co ciekawego mogłabym mu z Turcji przywieźć ?
Pewnie jest tam mnóstwo oryginalnych rzeczy ,a ja czegoś takiego właśnie szukam ...

Sziszę mu kup

[plizie]

tak myślałam nad tym ,ale on stacjonuje w akademiku i wiem że życia by nie miał :P

[antoinette]

Napisane przez pannagenialna

o widzisz, a ja znowu ciemnej karnacji wcale nie mam, pojechałam tam blada, pierwsze 2 dni smarowałam się 25 bo się trochę bałam, że mnie spiecze ale od razu zaczęło mnie łapać na brązowo i w kolejne dni smarowałam się już 15 i Turcję pożegnałam z naprawdę ładną opalenizną, co mnie samą zdziwiło bo nad Polskim morzem momentalnie jestem obrzydliwie spalona, obolała i złazi mi skóra.
Ale nawet ostatnio w wiadomościach podawali, że słońce nad Morzem Śródziemnym opala inaczej

a w jakim miesiącu byłaś?

[pannagenialna]

Napisane przez antoinette

a w jakim miesiącu byłaś?

cały czerwiec tam spędziłam

[antoinette]

Napisane przez pannagenialna

cały czerwiec tam spędziłam

ja wyjeżdzam 11.08 na 2 tyg
tylko właśnie to słońce mnie ( jako bladoskórej) przeraża;/ w sumie jestem już trochę opalona, przed wyjazdem będę oczywiście bardziej ale mimo wszystko boję się, że filtr 30tka będzie dla mnie mało ;/ rozumiem, że nie miałaś też uczulenia na słońce

[pannagenialna]

Napisane przez antoinette

ja wyjeżdzam 11.08 na 2 tyg
tylko właśnie to słońce mnie ( jako bladoskórej) przeraża;/ w sumie jestem już trochę opalona, przed wyjazdem będę oczywiście bardziej ale mimo wszystko boję się, że filtr 30tka będzie dla mnie mało ;/ rozumiem, że nie miałaś też uczulenia na słońce

jeśli już się trochę opaliłaś, to myślę, że tym bardziej nie masz się czym martwić jasne, że każdy inaczej reaguje na słońce, ale nie popadajmy w skrajności. Uczulenia żadnego nie dostałam, wręcz przeciwnie, poznikały mi wszystkie większe i mniejsze krostki ale osoby, które znałam, a które leżały pół dnia plackiem na słońcu, czasem dostawały potówki, ja tam wolałam bardziej aktywne opalanie niż leżenie i pływanie we własnym pocie
Jeśli lubisz pływać to uważaj szczególnie na ramiona, czas we wodzie szybko leci, nie czuje się słońca, a to dość wrażliwe miejsca.
(początkiem czerwca woda w morzu przy wybrzeżu śródziemnym miała 24stopnie i można się było w niej super ochłodzić, ale z tyg na tydzień była coraz cieplejsza. Jak byłam w Turcji początkiem sierpnia, to morze było obrzydliwie ciepłe, nie było nawet najmniejszej fali i zanim wyszło się na brzeg, było się już suchym i oblepionym solą)

[plizie]

ja mam w planie zabranie tylko olejku do opalania ... z filtrem 10 ..
mam jasną karnację ,ale opaliłam się już trochę w tą sobotę nad zalewem ...
chce się opalić jak najbardziej będę mogła ... ale boje się też że się poparzę .. :/
wziąć krem z większym filtrem ?

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Otóż to najbardziej trzeba uwazac na ramiona. Szczerze mowiac, ja nie widzialam i nie wyobrazam sobie jak mozna lezec pol dnia plackiem i sie opalac. Niektore osoby szly sie opalac, ale po ok 20 min uciekaly, bo upal, slonce nie dawaly wylezec.
Ja wlasnie sie zdziwilam, bo jestem dosc ciemna, ciagle smarowalam sie 50 i moj brat tez i musze przyznac, ze oboje ramiona przysmażyliśmy. Oczywiscie w ruchu, bo ciagle gralismy w siatke w wodzie, plywalismy czy gdzies spacerowalismy. Tak wiec ja jak wspomnialam polecam 50 i nie schodzic z niej, aczkolwiek kazdy reaguje inaczej na slonce. Ja musze przyznac, ze przy 50 bardzo ladnie i co najwazniejsze rowniutko sie opalilam
nawet moi turkish boysi smarowali sie 50 i tez im sie plecy spiekly, wiec to chyba nie zalezy nawet od oswojenia ze slonce, a od indywidualnej reakcji skory.
Aha i jeszcze nie zapominajcie o czyms na glowe - ja czasem mialam kapelusz, a po kilku dniach przykra niespodzianke, bo okazalo sie, ze mi skora z glowy schodzi. Opalilam glowe przez wllosy - pielko i swedzialo na zmiane, wiec lepiej tego pilnowac i warto miec cos (chuste, pareo, cieniutki sweterek) zeby zarzucic na te ramiona jak sie gdzies chodzi. Ja pod koniec wyjazdu chodzilam tylko i wylacznie z chusta na ramionach, bo inaczej bym nie wytrzymala.

A i jeszcze jedna rada kurcze wiem, swiruje jak wielka znawczyni tematu, ale mimo wszystko lepiej uczyc sie na bledach innych
otoz jak kupujecie cos lagodzacego oparzenia sloneczne, to niech wam pani w aptece nie wcisnie pianki. Ja nie pomyslalam i kupilam pianke z pantenolem no i niestety torba poszla do czyszczenia samolot nie jest odpowiednim transportem do takich rzeczy, aczkolwiek nie zawsze wybuchaja.

[Allanyaaa]

Moniczorek a pamiętasz ile kosztowała klima za dzień i sejf bo tak liczę ile mniej więcej kasy zabrać

[maly_kasiak]

Witajcie Turczynki
Przyczytałam grzecznie sporą część wątku żeby nie zadawac głupich w kółko powtarzających się pytań, ale nie znalazłam szczegółów dot. raftingu. Nie ukrywam na tą "atrakcję" nastawiamy się najbardziej więc chciałabym poznać szczegóły: ile czasu jedzie się z Alanii do miejsca spływu? Czy faktycznie trasa ma ok. 14 km, czy jest mocno adrenalinowydzielawcza (strome spadki, duże prędkości, ryzyko wypadnięcia i rozbicia głowy o skały?). Jak się na taki rafting ubrać? Gdzieś wyczytałam, że warto zaopatrzec się w te dziwaczne gumowe plażowe chodaczki, ale czy na boso się nie da? Brałyście ze sobą aparaty i inne wartościowe rzeczy? Oczywiście nie zamierzam brać aparatu do pontonu, tlyko cyknąc pare fotek przed, a potem schować- i tu kolejne pytanie: będzie gdzie schować wartościowe rzeczy na czas spływu? I jak wygląda ten posiłek w cenie?
Ufff chyba zamykam listę pytań.
Ciesze się że trafiłam na to forum, bo pozytywnie mnie nastawiło do Turcji. Tydzień temu spontanicznie zarezerwowałam wycieczkę na tydzien w Alanii, wcześniej nie robiąc zbyt dużego rozeznania o kraju do którego pojadę, a ogólne relacje wiecie jak wyglądają: bród, smród, nachalni faceci i upierdliwi handlarze. Teraz przynajmniej wiem że to nie tak do końca

[elficzeq]

Napisane przez pannagenialna

o widzisz, a ja znowu ciemnej karnacji wcale nie mam, pojechałam tam blada, pierwsze 2 dni smarowałam się 25 bo się trochę bałam, że mnie spiecze ale od razu zaczęło mnie łapać na brązowo i w kolejne dni smarowałam się już 15 i Turcję pożegnałam z naprawdę ładną opalenizną, co mnie samą zdziwiło bo nad Polskim morzem momentalnie jestem obrzydliwie spalona, obolała i złazi mi skóra.
Ale nawet ostatnio w wiadomościach podawali, że słońce nad Morzem Śródziemnym opala inaczej

Zgadzam się w 100% właśnie wróciłam do domku i cały wyjazd smarowałam się 12 a nogi 6 i mam piękną opaleniznę. Buzia i ramiona pod koniec wyjazdu już 30 żeby sobie krzywdy nie narobić.
Ale myślę, że 50 to gruba przesada. Bo pojechać bladziochem i bladziochem wrócić to nie bardzo

[moniczorek]

Napisane przez Allanyaaa

Moniczorek a pamiętasz ile kosztowała klima za dzień i sejf bo tak liczę ile mniej więcej kasy zabrać

Nie używałam ani jednego ani drugiego , bo nie było takiej potrzeby...wiec dokladnie nie wiem. Klima to chyba za darmo byla , bo cos sie samo wlaczalo jak zamykalysmy drzwi od balkonu. Sejf to chyba 2e za dzien...ale tez pewnosci nie mam. Tak nikt nic nie kradnie

Napisane przez maly_kasiak

Witajcie Turczynki
Przyczytałam grzecznie sporą część wątku żeby nie zadawac głupich w kółko powtarzających się pytań, ale nie znalazłam szczegółów dot. raftingu. Nie ukrywam na tą "atrakcję" nastawiamy się najbardziej więc chciałabym poznać szczegóły: ile czasu jedzie się z Alanii do miejsca spływu? Czy faktycznie trasa ma ok. 14 km, czy jest mocno adrenalinowydzielawcza (strome spadki, duże prędkości, ryzyko wypadnięcia i rozbicia głowy o skały?). Jak się na taki rafting ubrać? Gdzieś wyczytałam, że warto zaopatrzec się w te dziwaczne gumowe plażowe chodaczki, ale czy na boso się nie da? Brałyście ze sobą aparaty i inne wartościowe rzeczy? Oczywiście nie zamierzam brać aparatu do pontonu, tlyko cyknąc pare fotek przed, a potem schować- i tu kolejne pytanie: będzie gdzie schować wartościowe rzeczy na czas spływu? I jak wygląda ten posiłek w cenie?
Ufff chyba zamykam listę pytań.
Ciesze się że trafiłam na to forum, bo pozytywnie mnie nastawiło do Turcji. Tydzień temu spontanicznie zarezerwowałam wycieczkę na tydzien w Alanii, wcześniej nie robiąc zbyt dużego rozeznania o kraju do którego pojadę, a ogólne relacje wiecie jak wyglądają: bród, smród, nachalni faceci i upierdliwi handlarze. Teraz przynajmniej wiem że to nie tak do końca

Ja byłam na raftingu i szczerze polecam najlepsza wycieczka!

Od Alani jakoś 2,5h sie jechalo. Trasa rzeczywiscie tyle ma, wiecej jest takich lagodniejszych odcinków i kilka takihc fajnych ale nie jakoś tragicznie ekstremalne.
Posilek w cenie to szaszlyczek z kurczaka , ryz i zestaw surówek (przynajmniej my taki mielismy, ale to wszystko zalezy od firmy ktora taki splyw organizuje). Ja akurat bylam z firmą Kano Rafting.

http://www.kanorafting.com/photogallery.html

Grunt to trafić na fajnego sternika....nasz taki był :P

Ubranie...stroj kapielowy i koniecznie buty do wody, po skalach nie da sie na boso...a japonki zabiera nurt rzeki.

Rzeczy zostawialismy w autokarze...nikomu nic nie zginelo. Aparatu na ponton brac nie polecam, chyba ze masz wodoodporny. Nasz sternik mial za soba taki plastikowy baniak i ludzie mogli tam sobie papierosy schowac...ja schowałam tampon

Koniecznie wybierz sie na rafting, nie bedziesz zalowac tylko świetnie sie bawic

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez elficzeq

Zgadzam się w 100% właśnie wróciłam do domku i cały wyjazd smarowałam się 12 a nogi 6 i mam piękną opaleniznę. Buzia i ramiona pod koniec wyjazdu już 30 żeby sobie krzywdy nie narobić.
Ale myślę, że 50 to gruba przesada. Bo pojechać bladziochem i bladziochem wrócić to nie bardzo

Ja się smarowałam olejkiem 10-tka ... a na twarz 50-tka bo robią mi się przebarwienia

Jak wrazenie ?

[elficzeq]

Napisane przez maly_kasiak

Witajcie Turczynki
Przyczytałam grzecznie sporą część wątku żeby nie zadawac głupich w kółko powtarzających się pytań, ale nie znalazłam szczegółów dot. raftingu. Nie ukrywam na tą "atrakcję" nastawiamy się najbardziej więc chciałabym poznać szczegóły: ile czasu jedzie się z Alanii do miejsca spływu? Czy faktycznie trasa ma ok. 14 km, czy jest mocno adrenalinowydzielawcza (strome spadki, duże prędkości, ryzyko wypadnięcia i rozbicia głowy o skały?). Jak się na taki rafting ubrać? Gdzieś wyczytałam, że warto zaopatrzec się w te dziwaczne gumowe plażowe chodaczki, ale czy na boso się nie da? Brałyście ze sobą aparaty i inne wartościowe rzeczy? Oczywiście nie zamierzam brać aparatu do pontonu, tlyko cyknąc pare fotek przed, a potem schować- i tu kolejne pytanie: będzie gdzie schować wartościowe rzeczy na czas spływu? I jak wygląda ten posiłek w cenie?
Ufff chyba zamykam listę pytań.
Ciesze się że trafiłam na to forum, bo pozytywnie mnie nastawiło do Turcji. Tydzień temu spontanicznie zarezerwowałam wycieczkę na tydzien w Alanii, wcześniej nie robiąc zbyt dużego rozeznania o kraju do którego pojadę, a ogólne relacje wiecie jak wyglądają: bród, smród, nachalni faceci i upierdliwi handlarze. Teraz przynajmniej wiem że to nie tak do końca

Rafting to spływ kajakiem po 14km trasie w pontonach 8 osobowych. Nie ma gdzie schować aparatu ani wartościowych rzeczy. Nie ma sensu ich brać. Najlepiej mieć specjalne buty ale na boso też Ci się nic nie stanie. Przed wejsciem do pontonu są specjalne zabawy rozgrzewające bo woda górska jest bardzo zimna. Zdjęcia możesz kupić od fotografa, są drogie bo nie mamy swoich aparatów, a każdy chce mieć pamiątkę Nie wierz w nachalnych facetów i zaczepki oraz oświadczanie się na ulicy. Nie jest to prawdą. Owszem gdybyś wybrała się do jakiejś małej wioski a nie do wiekiego kurortu-owszem. Alania to ogromne, tętniące życiem miasto z milionem turystek z czego co druga to tak uwielbiana przez Turów blondynka. Brudu trochę jest ale mimo wszystko jak na kraj Azjatycki uważam, że jest znośnie. A śmierdzi czasem ze studzienek na ulicach takim bąkiem

[moniczorek]

Napisane przez elficzeq

Rafting to spływ kajakiem po 14km trasie w pontonach 8 osobowych. Nie ma gdzie schować aparatu ani wartościowych rzeczy. Nie ma sensu ich brać. Najlepiej mieć specjalne buty ale na boso też Ci się nic nie stanie. Przed wejsciem do pontonu są specjalne zabawy rozgrzewające bo woda górska jest bardzo zimna. Zdjęcia możesz kupić od fotografa, są drogie bo nie mamy swoich aparatów, a każdy chce mieć pamiątkę Nie wierz w nachalnych facetów i zaczepki oraz oświadczanie się na ulicy. Nie jest to prawdą. Owszem gdybyś wybrała się do jakiejś małej wioski a nie do wiekiego kurortu-owszem. Alania to ogromne, tętniące życiem miasto z milionem turystek z czego co druga to tak uwielbiana przez Turów blondynka. Brudu trochę jest ale mimo wszystko jak na kraj Azjatycki uważam, że jest znośnie. A śmierdzi czasem ze studzienek na ulicach takim bąkiem

My spływaliśmy pontonami w 10 osob

zdjęcia chyba po 4 euro byly , a filmik 25e...z tym, że nasza grupa zakupila jeden i pozniej sobie przegraliśmy ;P

Brud i smrud wg mnie gorszy w Polsce !

[elficzeq]

Napisane przez moniczorek

Nie używałam ani jednego ani drugiego , bo nie było takiej potrzeby...wiec dokladnie nie wiem. Klima to chyba za darmo byla , bo cos sie samo wlaczalo jak zamykalysmy drzwi od balkonu. Sejf to chyba 2e za dzien...ale tez pewnosci nie mam. Tak nikt nic nie kradnie




Ja byłam na raftingu i szczerze polecam najlepsza wycieczka!

Od Alani jakoś 2,5h sie jechalo. Trasa rzeczywiscie tyle ma, wiecej jest takich lagodniejszych odcinków i kilka takihc fajnych ale nie jakoś tragicznie ekstremalne.
Posilek w cenie to szaszlyczek z kurczaka , ryz i zestaw surówek (przynajmniej my taki mielismy, ale to wszystko zalezy od firmy ktora taki splyw organizuje). Ja akurat bylam z firmą Kano Rafting.

http://www.kanorafting.com/photogallery.html

Grunt to trafić na fajnego sternika....nasz taki był :P

Ubranie...stroj kapielowy i koniecznie buty do wody, po skalach nie da sie na boso...a japonki zabiera nurt rzeki.

Rzeczy zostawialismy w autokarze...nikomu nic nie zginelo. Aparatu na ponton brac nie polecam, chyba ze masz wodoodporny. Nasz sternik mial za soba taki plastikowy baniak i ludzie mogli tam sobie papierosy schowac...ja schowałam tampon

Koniecznie wybierz sie na rafting, nie bedziesz zalowac tylko świetnie sie bawic

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



Ja się smarowałam olejkiem 10-tka ... a na twarz 50-tka bo robią mi się przebarwienia

Jak wrazenie ?

Klima za darmo a sejf 10e tydzień. Ja miałam sejf a w nim paszport pieniążki i bilet do domu. Nigdy nie wiadomo, chociaż z pokoju nic nie zginęło, nawet drobne z szafki to przezorny zawsze ubezpieczony.

No dokładnie ja wszystkie przebarwienia, które mam na ciele to też tą 30stką smarowałam. Bo z nimi nie ma żartów. A jak masz tendencje to lepiej uważać. Popękały mi kurcze naczynka na nogach od upałów niewiele ale jednak. Chyba bede musiała coś się rozejrzeć za usunięciem ich.

Wrażenia... niesamowite miejsce, świetne jedzenie, nie miałam All tylko wyżywienie HB i czasem nawet nie wiem co jadłam na kolację ale mimo to zawsze było rewelacyjne. Lekkie jedzenie, dużo sałatek świetne na takie upały. Ludzie przemili, nie raz dostałam coś za darmo, mimo, że nic nie kupiłam od tak miły gest albo nawet napój ichsiejszy na spróbowanie od szefa kuchni. Gdzie w Polsce takie uprzejmości? Napewno jeszcze wrócę do Alanyi. Czasu nie starczyło na wszystko. Nie widziałam Kapadocji i Pamukal, niestety 7 dni to za krótko. Byłam na qładach safari i w delfinarium, zaliczyliśmy też aquapak. Wycieczki na pół dnia, szkoda mi było marnować aż jednego, całego tak cennego dnia !

[MyNameIsSophie]

Dziewczyny, pomóżcie, z jakiego biura się wybieracie na wycieczki do Turcji?
Szukam czegoś na ponad tydzień (może być 10 dni, może być 15) w cenie do 2000zł i strasznie ciężko jest coś znaleźć.
Nie znam tych miast, hoteli itd. więc liczę na to, że podpowiecie coś...

[elficzeq]

Obowiązkowo Alanya Ja byłam w Aurorze ale to z braku kasy na lepszy hotel. Nie narzekam ale wolałabym coś o lepszym standardzie. Jak przeglądałam oferty było do wyboru 7dni lub 14dni nie było pośrednich np 10. Wiem, że hotel blue star jest rewelacyjny i wszyscy, którzy w nim byli, byli zachwyceni. Sama zaglądałam do niego na spacerach i robił wrażenie. Ma 4 gwiazdki.

[MyNameIsSophie]

A plaża tam jest piaszczysta czy kamienista?
Polecasz jakieś konkretne biuro podróży? (będziemy jechali z Krakowa)

[kabira]

Sophie nie dostalas mojego emaila? poslaalam z ofertami

[maly_kasiak]

Moniczorek, elficzeq dzięki za podpowiedzi Chyba zainwestuję w te człapaki do wody, bo możliwe że na ten rafting nie raz, a 2 lub 3 się wybierzemy skoro tam zimna woda - byłam świadoma że na przełomie lipca/sierpnia będzie gorąco, ale 40C przerosło moje wyobrażenia.
Leci ktoś do Alanii 28 lipca o 19:15 z Warszawy? Będziemy mieli z mężem swój pierwszy raz w samolocie, więc przydałby sie przewodnik, który przeprowadzi za rączkę przez te wszystkie bramki. Komedia- latać się nie boję, a mam fobię na punkcie tego że mogę zgubić się na lotnisku .

[Allanyaaa]

Moniczorek dzięki za odpowiedź Ja dalej czytam komentarze o Santanie i wiesz coraz bardziej się zniechęcam bo Ci co teraz stamtąd wracają piszą tylko o brudzie, o tym, że na każdym kroku wołają o kasę, że strasznie kradną, wszystko wydzielane, wszyscy się zatruwają itd. Po tych wypowiedziach naprawdę odechciewa mi się tej wycieczki

[moniczorek]

Allanyaaa którego lecisz dokładnie ? Ja chyba ok.15 września na Istanbul uderze

Wiadomo nie jest to jakiś Sheraton, badzmy szczerzy za ta kase nie oczekujemy cudów. Sama zreszta zobaczysz i ocenisz hotel. Moim zdaniem ogromna wiekszosc tych komentarzy jest PRZESADZONA Ode mnie tam nikt nie chciał ani grosza za nic...jesli mialam ochote to dawałam sama. Totalne bzdury wypisuja.

Jesli chodzi o brud to moze i w sezonie przy pelnym obsadzeniu hotelu nie nadazaja ze sprzataniem. Ciezko mi powiedzieć....bo jak ja byłam przed sezonem to było czyściutko.

Jeśli chodzi o kradzieże to chyba tylko turyści kradna ( w moim turnusie nie slyszalam żeby cos komuś zginelo...ale moze) ...bo obsluga nic nie ruszy!

Nie możesz przestać tego czytać i cieszyć się wyjazdem? Niepotrzebnie panikujesz i przeżywasz to!