Wypowiedzenie a urlop

[joaska22]

Czy w przypadku, kiedy to pracownik słada wymówienie, pracodawca ma obowiązek uregulować kwestię jego urlopu, tzn np. wypłacić pieniądze za niewykorzystany urlop?

[palomino]

Kwestia urlopu powinna być wyjasniona, ale pracodawca moze np zażądać, żeby pracownik wziął zaległy urlop w trakcie trwania okresu wypowiedzenia. Jesli to nie nastąpi to powinien wyplacic ekwiwalent za niewykorzystany urlop.

[karla]

Pracodawca raczej każe ci wykorzystać urlop. Żaden pracodawca nie jest chętny do płacenia za urlop.Jeśli z jakiś przyczyn wykorzystanie urlopu jest niemożliwe pracodawca musi ci wypłacić za urlop.Nawet jeśli sama się zwalniasz.

[karla]

Pracodawca raczej każe ci wykorzystać urlop. Żaden pracodawca nie jest chętny do płacenia za urlop.Jeśli z jakiś przyczyn wykorzystanie urlopu jest niemożliwe pracodawca musi ci wypłacić za urlop.Nawet jeśli sama się zwalniasz.

[joaska22]

Dzięki za odpowiedzi. Też myślałam, że pracodawca musi uregulować kwestię urlopu, nawet w przypadku wypowiedzenia ze strony pracownika. A tak na marginsie, czy wy też pracujecie więcej niż 8 godzin? Ja pracuję codziennie po 11 i czuję, że już dłużej tego nie zniosę, a jednak za bardzo nie mam innego wyjścia.

[joaska22]

A czy orientujecie się, jak to jest w przypadku,kiedy kończy mi się umowa na czas określony i nie podpisuję dobrowolnie nastepnej. Czy wtedy mam natychmiastowe prawo do kuroniówki czy muszę (tak jak w przypadku wypowiedzenia) odczekać 4 miesiące?
Może ktoś podzieli się ze mną przemyśleniami o swpjej pracy, czy teraz każda praca wymaga zostawania po godzinach, za które wam nie płacą? A czy zgodnie z prawem można mieć w ciągu roku parwie 1000 nadgodzin nawet jeżeli pracownik wyraża na to zgodę?

[Nefretete]

joanna napisał(a):
> A czy orientujecie się, jak to jest w przypadku,kiedy kończy mi się umowa na czas określony i nie podpisuję dobrowolnie nastepnej. Czy wtedy mam natychmiastowe prawo do kuroniówki czy muszę (tak jak w przypadku wypowiedzenia) odczekać 4 miesiące?

Z tego co się orientuję prawo do kuroniówki przysługuje w ciągu 7 dni od ustania stosunku pracy, ale jest tam coś o tym, że kuronia dostaje się po wypowiedzeniu umowy przez pracodawcę z przyczyn ekonomicznych- ale głowy nie dam.
Zadzwoń do Inspekcji Pracy, może tam Ci coś więcej powiedzą.

> Może ktoś podzieli się ze mną przemyśleniami o swojej pracy, czy teraz każda praca wymaga zostawania po godzinach, za które wam nie płacą? A czy zgodnie z prawem można mieć w ciągu roku parwie 1000 nadgodzin nawet jeżeli pracownik wyraża na to zgodę?

Art. 133.§ 2. Liczba godzin nadliczbowych przepracowanych w związku z okolicznościami określonymi w § 1 pkt 2 nie może przekroczyć dla poszczególnego pracownika 4 godzin na dobę i 150 godzin w roku kalendarzowym.
Podaję linka do strony: http://www.mpips.gov.pl/_praca.php?d...3&dokument=965

w moim przypadku nie miałam problemów z nadgodzinami- nie miałam ich , poza tym pracodawca powinien w regulaminie pracy określić dopuszczalne normy nadgodzin i określić, czy będą płacone czy też przeliczane na dni/ godziny wolne.
Jeżeli z woli pracodawcy siedzisz tyle w pracy i nie zamierzasz tam dalej pracować, proponuję powiadomić o tym Inspekcje Pracy lub Sąd Pracy. Jaka jest sytuacja w tej firmie nie wiem, dlatego tyle tyle mogę powiedzieć

Pozdrawiam

[joaska22]

Z moich informacji wynika, że kiedy pracownik sam się zwalnia z pracy, to prawo do kuroniówki przysługuje mu dopiero po upływie 4 miesięcy. Natomiast nie wiem, jak to jest, kiedy pracownik nie przedłuża z własnej woli umowy?
Ja niestety pracuję po 10,5 godziny. W umowie nie wspomniano nawet o nadgodzinach, ale same wiecie, jaka jest sytuacja na rynku pracy