|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-10-12, 18:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 158
|
Prośba - wyliczenie urlopu.
Zwracam się do Wizażanek kolejny raz z prośbą, bo wiem, że jesteście nieocenione . Chciałabym się dowiedzieć, czy orientujecie się, ile należy mi się urlopu (pracuje na umowę o pracę od 06.04.2003). Z góry dziekuję za podpowiedzi.
|
2004-10-13, 06:37 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 1 430
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
trochę mało tych danych ale jeśli masz poniżej 10 lat stażu to przysługuje 20 dni urlopu na rok. za rok 2003 jest to 15 dni, a w tym roku 20, chyba że nie będziesz pracowała do końca roku wtedy za każdy miesięc odejmij 1,7 dnia (do zaokręglenia w górę).
|
2004-10-14, 19:43 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 158
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
Dzisiaj sie dowiedziałam od swojego pracodawcy, że za cały rok (2004) należy mi się 10 dni urlopu, bo zatrudniona zostałam na starych warunkach, a w momencie zatrunienia nie skończyłam jeszcze studiów wyższych. Zupełnie mnie to zaskoczyło i jest dla mnie okropną niesprwiedliwością, bo nie dość, że pracuję po 11 godzin, weekendy spędzam na uczelni, to jeszcze dostałam tylko dziesięć dni urlopu za cały rok. I powiedźcie, jak żyć w takim kraju ?
|
2004-10-15, 12:52 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 1 430
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
Nie znam żadnego przepisu który mówi że za rok pracy jest 10 dni urlopu ani starego ani nowego. Coś pracodawca kręci.Może poproś aby jeszcze raz przeliczył bo może niechcący się pomylił bo np. twoja koleżanka która podobnie zaczęła pracę ma za 2004r 20 dni(nowe zasady) i 12 za 2003 (wg.starych zasad).
A życie niestety jest bardzo niesprawiedliwe-pracodawców też. pozdrawiam |
2004-10-15, 18:45 | #5 |
Przyczajenie
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
w 2003 roku kiedy zaczęłaś pracować obowiązywały inne przepisy i warunkiem otrzymania pełnego wymiaru urlopu był przepracowany cały rok, a u ciebie minął on w 04.2004r. Co prawda od 01.2004 obowiązują korzystniejsze przepisy dotyczące przysługującego urlopu, ale ciebie , przynajmniej w 2004r. obowiązują faktycznie z tego co się orientuję stare zasady bo twój 1 rok pracy to przełom 2003/2004, tak więc chociaż po przepracowaniu połowy roku mogłaś otrzymać już połowę przysługującego ci wymiaru, to dopiero po roku pracy otrzymujesz pełen wymiar urlopu i chyba do końca 2004 roku nic więcej ci się nie należy.
Ale moge ci poradzić, żebyś skontaktowała się z najbliższym inspektoratem pracy, gdzie dyżurujący prawnik udziela bezpłatnych porad dotyczących prawa pracy, również telefonicznie. Niestety nie wiem gdzie mieszkasz, jeśli podasz miejscowość postaram sie poszukać ci nr telefonu do twojego najblizszego punktu takich porad. Pozdrawiam i powodzenia |
2004-10-16, 07:36 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 158
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
Tzn, z tego co zrozumiałam, mogłam przestać pracować w kwietniu 2004 i miałaby też 20 dni urlopu? A za kolejne 8 miesięcy do końca 2004 nie należy mi sie już żaden dzień wolny? Mieszkam w Płocku i dziekuję za wyjasnienia.
|
2004-10-16, 15:58 | #7 |
Przyczajenie
|
Re: Prośba - wyliczenie urlopu.
dla tych którzy zaczęli pracować w 2003 roku i rok pracy mija dopiero w 2004 obowiązują te dziwne przepisy przejściowe. Tak, po roku pracy, czyli w 04.2004 należy ci się pełen wymiar urlopu po odliczeniu ewentualnych dni które już mogłaś wybrać po pół roku pracy i to musi ci starczyć do końca 2004 roku, a nowy pełen wymiar otrzymasz dopiero od 01.2005 (jeśli jeszcze bedziesz pracowała)i wtedy już na nowych zasadach tak jak wszyscy. Natomiast nie mam pewności co do liczby dni jakie ci po roku pracy przysługują: czy te które obowiązywały jeszcze w 2003 roku (a wtedy najniższy wymiar to było 18 dni) czy te które obowiązują od 2004 roku.
joanna napisał(a): > Tzn, z tego co zrozumiałam, mogłam przestać pracować w kwietniu 2004 i miałaby też 20 dni urlopu? A za kolejne 8 miesięcy do końca 2004 nie należy mi sie już żaden dzień wolny? Mieszkam w Płocku i dziekuję za wyjasnienia. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:56.