Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

[Komanka]

Sliczny ten Twoj czarnulek [img]icons/icon7.gif[/img] I po parkiecie chodzi [img]icons/icon10.gif[/img] Dla mojej Hrabinki to na razie abstrakcja [img]icons/icon12.gif[/img]

[Komanka]

Co do produktow ze sklepu zoologicznego, to moj kroliczek dostaje jedynie gotowe mieszanki ziaren (Vitakraft). Raz jej kupilam krążek z ziarenkami, ale weterynarz odradzila, bo im mniej kupnych przysmakow, tym lepiej. To samo wyczytalam w ksiazce, ze krolik powinien dostawac to, do czego mialby dostep w naturalnym srodowisku. Gotowe mieszanki + owoce i warzywa. I to bedzie dosc.

Dzieki Basiu za podanie stron [img]icons/icon7.gif[/img] Dorwalam je, zanim kupilam kroliczka, zeby wiedziec, w co sie wpakuję [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]

[WioletaM]

Moja córka chciałaby takiego króliczka, ale nic nie wiem o jego hodowli. Na pewno któraś z Was ma takie zwierzątko i mogłaby podzielić się informacjami. Interesuje mnie ile kosztuje, co je, czy trzeba obowiązkowo go szczepić. Na co chorują i czy można się od niego zarazić oraz czy można go położyć na trawie w ogródku. I jak kupić typową miniaturkę, bo szwagier taką kupił, a okazało się, że teraz jest dużym królikiem. A może króliczek angora? Jeśli macie fotki swoich króliczków, to wklejcie je.

[Komanka]

Gdy miałam króliczka, to "encyklopedią" wiedzy o tym futrzaku była strona http://forum.kroliki.com/ Jest kopalnią informacji.

[Sylviiaa]

hej!
ja mam swojego króliczka od sierpnia zeszłego roku początkowo reczywiście był malutki, słodziutki i w ogóle teraz urósł dużo, ale to chyba wina mojej Mamy, która go rozpieszcza zielonymi smakołykami(sałata, natka,brokuły). Słyszalam, że króliki powinno się karmić prawie wyłącznie karmą ze sklepu, ale teraz to już sama nie wiem..
co do ceny.. ja swojego wzięłam od koleżanki, której króliczka miała 6 młodych a le w sklepie kosztują ok.60-80 zł.
co do ogródka to jest kwestia tresury jeśli odpowiednio , czyli od malutkiego będziesz go uczyć pewnych nawyków i przyzwyczajeń to nie widzę problemu. Chociaż należałoby tutaj zwrócić uwagę na psy, których króliki bardzo sie boją (bynajmniej mój).
a oto zdjęcia mojego zwisłouchego

[Sylviiaa]

aha - co do szczepień
króliki należy szczepić przeciwko tzw. pomórowi królików i jeszcze jednej chorobie, ale w tej chwili nie pamiętam jej nazwy :/ szczepienia takie najlepiej jest zrobić wczesną wiosną (wtedy zaczynają sie wykluwać komary, które przenoszą tę chorobę) i jesienią..
poza tym chodzę ze swoim Zwisłouchem regularnie na podcinanie pazurków i zębali
pozdrawiam

[moskirz]

http://www.forum.kroliki.com/index.php

tu dowiesz się wszystkiego na temat uszatków...

są 2 podstawowe choroby które mogą wykończyć twojego królisia - myxomatoza i pomór.. na oba schorzenia sa sczepionki... myxo - 2/3 x w roku... pomór 1/rok...


sama jestem opiekunką 2 pyszczków... minibaranka - niuni i miniatury - tabsia...

w jakim wieku jest twoja córcia... jesli ma poniżej 12 roku zycia to zdecydowanie odtadzam....


moje pyszczki ... mmmmmmmmm

tu je masz...

http://www.forum.kroliki.com/viewtopic.php?t=5758

[Taverney]

ja mam adres stowarzyszenia, który znajduje domy króliczkom: może któryś znajdzie dom w Waszych serduszkach
http://www.spk.webd.pl/

[moskirz]

spk jest

[WioletaM]

Dzisiaj kupiłam córce takiego króliczka i w związku z tym mam kilka pytań:

1. Jaką wodę podawać: przegotowaną, prosto z kranu czy może być filtrowana?
2. Sprzedawczyni w sklepie powiedziała mi, że mam mu dawać mało marchewki, bo jak dostanie dużo, to będzie taki duży jak normalny królik. Wydaje mi się to śmieszne. Co o tym sądzicie?
3. Czy i kiedy powinnam iść z nim do weterynarza i zaszczepić go na coś, np. przeciw wściekliźnie?
4. Co oprócz suchej karmy, witamin, jabłka i marchewki może jeszcze jeść? Czy może jeść Flipsy?

[Guni]

Dzień dobry Kakusia! Ja mam króliczka już niemal od pól roku, nie jestem jakimś profesjonalnym czy wykwalifikowanym hodowcą, ale spróbuje coś Ci poradzić.
1. Dla bezpieczeństwa (bo Króliczki mają delikatne brzuszki) daję mojemu dziubkowi wodę mineralną, kiedyś pijał wodę przegotowaną. Boje się że "kranówka" ze Śląska nie jest zbyt zdrowa.
2. To tak jak gdyby miniatórka jedząc marchewke nagle miała się zmienić w dużego królika :P Faktycznie troche jest to zabawne. Pamiętaj jednak, że małym króliczkom nie wolno podawać marchewki, dopiero chyba po 2 miesiącach zacząć. Jak jest malutki to tylko suche amciu i sianko do woli. Później jak bedzie starszy to już ile wlezie żeby tylko go za bardzo nie utuczyc i nie doprowadzić do miękkich cekotrofków.
3. Okres luty/marzec to sezon szczepień królików na myxomatoze. Zapewnia odporność na około 6 miesięcy, co oznacza, że powinno się szczepić króliki dwa razy do roku.
4. Flipsy :P Pewnie córeczka to wymyśliła. Myślę. że jeden jako smakołyczek nie zaszkodzi (jednak nie dla maluszka), ale generalnie należy podawać naturalne amciu.
Podaję Ci link do forum o króliczkach http://forum.kroliki.com/, na którym z pewnością znajdziesz odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Pozdrawiam!

[zapalka]

Mój króliczek ma 4,5 roku, a jeszcze wcześniej miałam pierwszego, ale tylko rok ...
Co do szczepień, to wybierz się osobiście do weterynarza, ja tak robię. Przez niewiedze pań w zoologicznym mój Kusiu o msło co nie zdechł ... Twerdziły, że nie trzeba go szczepić, a tu figę!!!
Woda? Przegotowana, filtrowana lub mineralna (oczywiście niegazowana!!!) - co chesz. Nie radze jednak dawać kranówy :/...
Flipsy ?? Jak najbardziej!!! Mogą być róqwnież herbatniczki, t warda część od brokuły czy kalafiora, sianko, jabłko, zielsko od rzodkiewki itp..
Co do tej marchewki to mi to równiez wydaje się śmieszne ... Jednak jest jeszcze problem, czy twoja trusia będzie lubiła marchewkę, bo mój icek nie tknie jej!!!
POozdrowionka i całoski !!!!
POwodzenia w hodowli!!!!

[Peggy_]

Do jedzonka warto jeszcze króliczkowi sypnąć czasami płatki owsiane (mój je ubóstwia ), płatki śniadaniowe kukurydziane , suchy chlebek i mlecz zebrany daleko od szosy

[kiniusia]

Hej
Nie Wiedzialam Gdzie Mam O Tym Napisac Zeby Uzyskac Jakies Rady I Wskazowki....
Moja Sytuacja Jest Taka
Jakies 2 Tyg Temu Kupilam Sobie Kroliczka Miniaturke Ogolnie Wszystko Jest Ok
Wypuszczam Go Na Troche Z Klatki Zeby Sobie Pohasal Ale
Jak Tylko Go Zamkne W Klatce Zqaraz Szarpie Drutami I Jest Straszny Halas
Jak Go Tego Oduczyc Zwlaszcza W Nocy?
Czy On Zrozumie Ze To Ja Mu Moge Otworzyc Klatke A On Sam Nic Nie Zdziala?
Wszystkich Wlascicieli Krolikow Prosze O Pomoc

[Kamikitten]

Rozważam zakup małego gryzonia. Wyprowadziłam sie jakiś rok temu od rodziców i brakuje mi zwierzątka. Całe moje życie właściwie żyłam ze zwierzątkami (ale nie jak Tarzan! :P). W domu ciągle był jakiś zwierzak. Z moją rodzinką został teraz nasz kochany piesek, sunia za którą tęsknie . Nie chce jednak psa u siebie w domu. Zbyt duża odpowiedzialność, wyprowadzanie itp. Poza tym, pół dnia nie ma mnie w domu więc męczyłby się psiak. Zastanawiałam się nad kupnem świnki morskiej. O tym zwierzątku wiem sporo bo mielismy już dwie w domu.
Króliczki miniaturki tez sa słodkie i waham się teraz między świnką a króliczkiem.

Jeśli ktoś z was posiada to zwierzatko w domu (królik miniaturka) to chciałabym się tylko dowiedzieć, czy wydzielają one brzydkie zapachy? Mówiąc dosłownie: Czy ich mocz śmierdzi?
Pytam, bo miałam kiedys królika ale dużego i strasznie cuchnęło w domu. Musiałam co drugi dzień zmieniać mu podłoże, bo nie szło wytrzymać. Wiem, że świnki morskie nie śmierdzą a króliczek miniaturka będzie czy nie?
Baaardzo proszę o odpowiedź

[Lexie]

To zależy jak często zmienia się wiórki Jak raz na 2-3 dni, to powinno być ok.

[Juda]

Nie miałam królika, ale chomika, który też cią

gle chciał chodzić po moim pokoju zamknięty w takiej kuli.
Co ja go wsadziłam do klatki to wchodził na szczebelki i je gryzł.
Poza tym strasznie szurał kołowrotkiem.
Tobie to nie grozi bo raczej takich wielkich kołowrotków nie mają
dla królików
Jak Max gryzł szczeble i na nie wchodził, no to bawiłam się
w trzy świnki: jedna świna.... druga świnka... trzecia świnka...
i łapki mu odczepiałam od klatki aż spadał ;-)
Spokojnie wysoko nie miał :P
Wiesz myślę, że takich zwierząt nie nauczy się zbyt wiele
Ale jeśli chcesz włóż przeżroczystą folie miedzy szczeble wtedy tego nie pogryzie a i widzieć będzie widział :P

[Kamikitten]

Hmmm.. to śwince raz na tydzień wystarczy. *No kurde, i weź sie kobieto zdecyduj! Heh

[aniielica]

Daj mu grube gałązki z drzewa lisciastego. Królik najprawdowpodobniej albo się nudzi albo próbuje spiłować sobie zęby. Gałazki ten problem rozwiążą.

[Lexie]

Boże, tylko zadnej folii miedzy pretami!!!!!! Przecież królik może ją łatwo zjeść i zdechnąć w męczarniach! za takie pomysły


Daj mu coś do gryzienia, nudzi mu się Mój tez tak robił, głównie w nocy, kiedy w domu była cisza i spokój.

[Lexie]

To jeszcze zależy jaki to królik, bo są miniaturki większe i mniejsze Tzw mikrokróliczki. Im pewnie starcza zmienianie rzadziej.

[stowka]

tak on sie nudzi,moj na poczatku tez tak robil. daj mu marchewe,albo cos do gryzienia

[stowka]

Napisane przez lexie

To jeszcze zależy jaki to królik, bo są miniaturki większe i mniejsze Tzw mikrokróliczki. Im pewnie starcza zmienianie rzadziej.

niestety czestotliwosc sprzatania klatki jest taka sama. Mojemu sprzatam co 2 dni

[Juda]

Napisane przez lexie

Boże, tylko zadnej folii miedzy pretami!!!!!! Przecież królik może ją łatwo zjeść i zdechnąć w męczarniach! za takie pomysły


Daj mu coś do gryzienia, nudzi mu się Mój tez tak robił, głównie w nocy, kiedy w domu była cisza i spokój.

Kochana, wterynarz polecił mi to.
I nie folią taką jak do śniadania, ale sztywną, taką jakiej używa się do szablonów.Wkładasz od góry i przeciągasz na dole.
Acha- może daj mu takie specjalne wapno.
Mój chomik to uwielbiał i przy okazji zęby ścierał

[Kamikitten]

Chyba się jednak zdecyduję na świniaczka morskiego . Wiem jakie sa i nie bede sie potem ewentualnie martwić, że coś jest nie tak. Chciałam się jeszcze tylko dowiedzieć czegos o królikach, żeby rozważyć wszystkie za i przeciw. Zwierzak to nie zabawka tylko żywa istotka i chcę, żeby jemu było u mnie dobrze a mnie z tym małym gryzoniem. Świnki sa kochane, lubia być przytulane a ja lubię przytulać, hyhy. Zobaczymy
Pozdrowionka

[joasia25]

Radziłabym się porządnie zastanowić, mnie skusił do zakupu slodki wygląd króliczka. Miałam jeszcze psa i kiedy w domku znalazł się króliczek pies tylko oblizywał się na jego widok. W takim przypadku niemożliwe było hodowanie któliczka jak kota, otwarta klatka, kuwetka i aby biegał gdzie chce. Siedział wię z klatce jedynie ok godzinne codzienne buszowanie po pokoju, ale wtedy ucierpiało wszystko, kable, tapeta, szfki, piloty co tylko mogł to podgryzał w większym lub mniejszym stopniu, wiec podczas jego codziennego spaceru musiałam mieć na niego baczenie i na psa Taka sielanka trwała ok 7 lat, w tym roku króliczke umarł podczas lipcowych upałów, miesiąc wcześniej musiliśmy uśpić psa
Wg mnie sympatyczniejsza i mniej problematyczna jest świnka, miałam ją przed króliczkiem i była słodziutka.
załączam zdjęcie mojego króliczka

dodam tylko, że jak był malutki nie wyglądał że wyjdzie z niego aż tak zarośnięta angora. Tutaj przed wizytą u weterynarza - min z powodu obcięcia pazurkow (częste) Dodam tylko że go strzygłam czesania nie tolerował w żadnym wypadku

[Lexie]

Aaaa to co innego. Przepraszam, ale kolezanka miała taki pomysł ze zwykła folia, skończyło sie operacja...

[aniielica]

Ja mam i królika i świniaka. Świniak jest dużo fajniejszy Mój reaguje na imię, na to jak ide do domu... Gwiżdże, cieszy sie. Wogóle jest fajniejszy od królika. Królik to dzikus. Moja Saba też na widok królika się oblizuje. Ale potem sie konczy tylko na lizaniu uszu

[angel23]

Na początku mój królik też walił w klattkę i to tak mocno, że wyłamał
zabezpieczenia.Poradziłam sobie tak ,że przez kilka dni postawiłam na klatkę krzesło odwrócone do góry nogami, czuł wtedy,że nie może nic zrobić i po jakimś czasie sobie odpuścił. Powodzenia życzę!

[Kamikitten]

Hihi, słodki maluch z tego króliczka
Ja miałam szynszyla. Nie było problemu z psem, bo nawet się bawili. Szynszyl ja zaczepiał a ona go ganiała. Ani razu nie zrobiła mu krzywdy. Kiedy wskoczył jej na grzbiet tylko sie krzywiła i strzepywała go pyskiem. Ganiali się i nie było scysji. Musiałam ogo jednak oddać bo szykowała się przeprowadzka a on strasznie wszystjko gryzł i na dodatek chałasował w nocy . Jest teraz w dobrych rekach i wiem że mu tak dobrze.
Sprawe z kupnem zwierzaka chce rozsądnie przemysleć. Zreszta, tak jak napiusałam w poprzednim pooście, zdecyduje się raczej na świnkę . Tak jak mówicie, nie można kierować sie słodkim wyglądem. Króliczki owszem, sa słodkie i śliczne ale czy świnki sa gorsze? Nasz (Świętej Pamięci) Bu-Bu był przeuroczy . Nie wiem dlaczego ale szalał za nasza mamą. Kiedy tylko wchodziła do pokoju, gwizdał , kwiczał, brykał po klatce a jak usłyszał szelest torebki czy odgłos ziaren w kartoniku, stawał na tylnich łapkach, przednimi podtrzymując się klatki i czekał na jedzonko .