do rudzielców :)

[ashiko]

Witam Mam pytanie do pań rudych, względnie byłych rudych mozecie polecic mi jakas farbe do włosow (kolor miedziany, czerwony lub cos koło tego), ktora by się nie zmywała po tygodniu? teraz uzywam garnier 100% color, jest niezły,ale mogłby byc lepszy :|
moze macie sprawdzona jakas lepsza farbe? ja juz nie mam siły eksperymentowac

[Karmen_1984]

bardzo lubie rude odcienie,czerwone i intensywna czerwien w Palette (białe opakowanie) spełniała sie,tylko ze ta paletta niszczy włosy no ale to chemikalia,dawno juz nie malowałam.

[ashiko]

no własnie, zastanawiałam sie nad palette, ale co i rusz słysze kiepskie opinie o tych farbach, nawet fryzjerka onegdaj mi odradzała...choc z drugiej strony moja mama uzywala przez długi czas jasnego blondu od nich i nie miala szczegolnie zniszczonych włosów. I sama nie wiem co zrobic mam aaaaaa co za problemy

[Lovisa]

Ja farbuję się na rudo. Wcześniej u fryzjera, farbami L'Oreal Marijel, ale zbyt drogo mnie to kosztowało. Od kilku miesięcy kupuję na allegro farby Alcantara (również profesjonalne). Efekt jest trwalszy, niż uzyskany drogeryjnymi farbami i można mieszać wiele odcieni. Miedzianych jest dosyć sporo, więc to też plus. Można poeksperymwntować. Coprawda kolor nie trzyma się na pewno miesiąc, bo to chyba niemożliwe, jeśli często myje się włosy, ale w sumie niewiele się wypłukuje, w porównaniu do zwykłych farb. Moim zdaniem.
(Ja zwykle kupuję z tych farb ciemny miedziany i mieszam go z innym odcieniem, tylko odradzam mieszanie z kolorem "Caramel", bo wtedy kolor zmywając się nabiera trochę zółtego poblasku. Obecnie mieszam ciemny miedziany z cynamonem i wszystko gra. Zalezy jeszcze jakie masz włosy, bo ja miałam trochę za ciemne i kupiłam 9% wodę utlenioną do mieszania z farbami, ale polecam raczej 6%, wtedy kolor nie wyjdzie za jasny)

[ashiko]

Napisane przez Lovisa

Ja farbuję się na rudo. Wcześniej u fryzjera, farbami L'Oreal Marijel, ale zbyt drogo mnie to kosztowało. Od kilku miesięcy kupuję na allegro farby Alcantara (również profesjonalne). Efekt jest trwalszy, niż uzyskany drogeryjnymi farbami i można mieszać wiele odcieni. Miedzianych jest dosyć sporo, więc to też plus. Można poeksperymwntować. Coprawda kolor nie trzyma się na pewno miesiąc, bo to chyba niemożliwe, jeśli często myje się włosy, ale w sumie niewiele się wypłukuje, w porównaniu do zwykłych farb. Moim zdaniem.
(Ja zwykle kupuję z tych farb ciemny miedziany i mieszam go z innym odcieniem, tylko odradzam mieszanie z kolorem "Caramel", bo wtedy kolor zmywając się nabiera trochę zółtego poblasku. Obecnie mieszam ciemny miedziany z cynamonem i wszystko gra. Zalezy jeszcze jakie masz włosy, bo ja miałam trochę za ciemne i kupiłam 9% wodę utlenioną do mieszania z farbami, ale polecam raczej 6%, wtedy kolor nie wyjdzie za jasny)

Lovisa, a możesz mi powiedzieć, ile płaciłaś u fryzjera (tak orientacyjnie) ? Zawsze farbowałam włosy w domu i szczerze mówiąc nie mam bladego pojęcia ile kosztuje koloryzacja u fryzjera Co do samodzielnego mieszania farb to mam obawy, bo ja to wybitnie utalentowana jestem, może lepiej nie ryzykować...

[Lovisa]