Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-26, 20:46   #4111
Niunia2011
Zakorzenienie
 
Avatar Niunia2011
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 4 219
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Widzę, że macie dość duży problem z obrączkami. Cieszę się, że nigdy nawet się do Apartu nie wybrałam. Za to polecam całym sercem Savickiego na Lubartowskiej. Dziewczyna, która tam pracuje jest niezwykle miła i mają też bardzo duży wybór. My co prawda nie kupiliśmy tam naszych obrączek, ale tam znaleźliśmy nasz wzór i mogliśmy mierzyć do woli.
Ja także bardzo ich polecam!! Na prawdę fachowa jest ta kobieta i umie doradzić jak nikt inny
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Przeżyliśmy pierwszy z naszych dwóch ślubów. Było cudnie, choć nic nie było po mojej myśli. Miało być skromnie, w strojach lekko odświętnych, tylko my i świadkowie, potem obiad we czwórkę w restauracji i tyle. Przecież to tylko formalność, by ślub w Polsce w ogóle mógł się odbyć. Koniec końców było w sukni ślubnej,z bukietem, dzieciątkiem niosącym obrączki, ok30. osobami w Urzędzie i 20. na obiedzie, tortem itd. A to wszystko dlatego, że w wiosce w której żyjemy tak rzadko odbywa się ślub, że nasi znajomi nie mogli przepuścić tej niepowtarzalnej okazji i wszystko za nas pozałatwiali. Ja się na początku denerwowałam ale ostatecznie odpuściłam, szkoda mi było zdrowia i pozwoliłam im na to szaleństwo. Bawiliśmy się super, i chyba warto było przeżyć to wszystko z tymi osobami, wśród których spędziliśmy ostatnich parę lat naszego życia. I nie kosztowało nas to nic więcej niż urzędowe opłaty i nasza kolacja i parę drinków w restauracji, Wszyscy płacili za siebie, zamiast prezentów, których zabroniliśmy gościom przynosić. Mimo to kilka dostaliśmy. Pewnie pomyślicie, że to okropne kazać gościom płacić za ich posiłek, ale tak jak mówiłam, to ich pomysł, żeby to tak wyglądało. Nas by po prostu nie było na to stać, bo nigdy tego nie planowaliśmy. A tak, wszyscy byli szczęśliwi. Tort dostaliśmy w prezencie, suknie pożyczyła mi koleżanka, druga mnie czesała, bukiet stworzyłam sama. Oto kilka zdjątek.
Wyglądałaś prześlicznie Bukiecik własnej robótki a wygląda jak z dobrej kwiaciarni, a torcik cudny Wielkie GRATULACJE (w połowie, reszta później)
__________________
Niunia2011 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 08:01   #4112
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Tenaya jutro Twój wielki dzień
pragnę życzyć Tobie i Twojemu prawie mężowi dużo radości w tym dniu i dużo szczęścia w Waszym wspólnym życiu


Edytowane przez Magda_84
Czas edycji: 2011-05-27 o 08:03
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 09:15   #4113
moniczkar_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 330
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Tenaya trzymam kciuki aby wszystko się udało!!
moniczkar_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 09:18   #4114
ona911
Rozeznanie
 
Avatar ona911
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 753
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Przeżyliśmy pierwszy z naszych dwóch ślubów.
Pięknie wyglądaliście !! i oczywiście moje gratulacje !!! Macie wspaniałych przyjaciół, że zorganizowali Wam imprezkę Teraz pozostało Wam i nam czekać na 2 lipca

Cytat:
Napisane przez Tenaya24 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, a nasz Wielki Dzień zbliża się wielkimi krokami....
Kupiłam sobie sexy gatki na weselisko moja siostra się ze mnie śmieje, że mam brzuch pod nosem, ale koronkowe stringi na tyłku a co tam Kupiłam też inny srebrny łańcuszek. Ten jest git Kupiłam też nowe perfumy, co by pachnieć w dzień ślubu trochę inaczej niż na co dzień.
Hehe..to się pośmiałam z tych gatek Będziesz sexi mamusią tak 3maj

Ja wróciłam z Polski i wpadłam w wir pracy :/.
Ogólnie zrobiło się małe zamieszanie z naszym ślubem :/ bo w poniedzialek jak tylko wstałam to mój Tata oznajmił mi, że Kościół w którym mamy brać ślub będzie zamknięty do końca roku od teraz z powodu remontu . Przeżyłam małą traumę . Pojechaliśmy do tego Kościoła i rozmawialiśmy z księdzem i powiedział, że ma być obok kościoła namiot rozłożony i tam będą odbywały sie msze i wszystkie uroczystości. Na początku się zdołowałam a po chwili przemyśleń pomyślałam, że to niegłupi pomysł. Jednak ksiądz powiedzial, że możemy też wybrać sobie jakąś kaplice należącą do tej parafii. Pojechaliśmy zobaczyć jedną, najbliżej naszej sali no i stwierdziliśmy, że już niech będzie jaka jest :/. Ksiądz zapisał, że my bierzemy ślub w tej kaplicy ALE kilka dni temu dotarły do mnie zdjęcia tego namiotu i później znalazłam więcej na stronie parafii i ten namiot wygląda moim zdaniem super . Każdemu się bardziej podoba niż kaplica no i ślub jak to mówią będziemy mieli w amerykańskim stylu . Zmieniliśmy więc decyzje i będziemy mieli w namiocie .
Poza tym miałam fryzurę próbną u Pani Irenki i wyszłam bardzo zadowolona więc spokojnie mogę jej powierzyć zrobienie fryzury w dniu ślubu . Po fryzjerze miałam makijaż próbny u Pani Marty Banach. Przemiła osoba i wyczarowała mi piękny makijaż, aż ludzie na ulicy się później za mną oglądali ..hehehe Potem miałam spotkanie z Panią florystką..można powiedzieć, że czyta w moich myślach więc lepiej trafić nie mogłam . Także wszystko się układa i ze wszystkich uslugodawców jestem bardzo zadowolona .
Odebraliśmy również obrączki . Tutaj mieliśmy trochę przygód bo najpierw grawer był zły..ale miły Pan powiedział, że wszystko da się zmienić i był już poprawiony za kilka dni. Najlepsze było to, że przychodzimy po odbiór a Pan mówi, że 5- 10 min musimy poczekać bo straszny ruch i nie zdążył skończyć naszych..no więc powiedzieliśmy że nie ma problemu ..wracamy za 10 min patrzymy a obrączki wypolerowane :/ ..i mowie, że miały być matowe..a Pan..no tak...przecież miałem zapisane a ja przez te 10 min je teraz polerowałem . Śmiechu było co nie miała no i czekaliśmy kolejne 10 minut na ich ponowne zmatowienie . Koniec końców wyszły ślicznie .
Miałam też miary sukienek: ślubnej i na drugi dzień. Powiem Wam szczerze, że Pani krawcowa dobrała piękną koronkę i gipiuro, zdecydowanie ładniejsze niż były w oryginalnej sukience. Wykończenie super a dodam, że ja jestem aż do przesady perfekcjonistą więc ze mną nie ma łatwo Na ostatniej przymiarce była ze mną teściowa, Mama i Siostra. Teściowa to aż buzie otworzyła i myślałam, że się rozpłacze, aż się pytałam czy dobrze się czuje..a ona mówi, że tak pięknie wyglądam... Ostatnie poprawki będą tydzień przed ślubem ale to już kosmetyka Ogólnie jestem zachwycona pracą i pomysłami mojej krawcowej. Kobieta ma niesamowity talent i gust.
Już na koniec tylko dodam, że mieliśmy kilka lekcji tańca i było śmiesznie i męcząco... hehe ale damy radę. Wybraliśmy piosenkę Zabiorę Cie- Kancelarii i do tego oczywiście walc wiedeński

To się rozpisałam przepraszam..ale przez te 5 dni tyyle się działo. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam

Aha..jak któraś z Was ma ochotę zobaczyć ten namiot to tak on wygląda: http://garbow.parafia.info.pl/?p=main&what=57 (oczywiście czerwony dywan musi być )
__________________
...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...

Razem od...

...a tego dnia...
...powiedzieliśmy sobie Tak ...





Edytowane przez ona911
Czas edycji: 2011-05-27 o 09:22
ona911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 09:39   #4115
kffiatusheq
Raczkowanie
 
Avatar kffiatusheq
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 262
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Nie, nasza to Akropol
Cytat:
Napisane przez ona911 Pokaż wiadomość
Pięknie wyglądaliście !! i oczywiście moje gratulacje !!! Macie wspaniałych przyjaciół, że zorganizowali Wam imprezkę Teraz pozostało Wam i nam czekać na 2 lipca
Hehe..to się pośmiałam z tych gatek Będziesz sexi mamusią tak 3maj
Ja wróciłam z Polski i wpadłam w wir pracy :/.
Ogólnie zrobiło się małe zamieszanie z naszym ślubem :/ bo w poniedzialek jak tylko wstałam to mój Tata oznajmił mi, że Kościół w którym mamy brać ślub będzie zamknięty do końca roku od teraz z powodu remontu . Przeżyłam małą traumę . Pojechaliśmy do tego Kościoła i rozmawialiśmy z księdzem i powiedział, że ma być obok kościoła namiot rozłożony i tam będą odbywały sie msze i wszystkie uroczystości. Na początku się zdołowałam a po chwili przemyśleń pomyślałam, że to niegłupi pomysł. Jednak ksiądz powiedzial, że możemy też wybrać sobie jakąś kaplice należącą do tej parafii. Pojechaliśmy zobaczyć jedną, najbliżej naszej sali no i stwierdziliśmy, że już niech będzie jaka jest :/. Ksiądz zapisał, że my bierzemy ślub w tej kaplicy ALE kilka dni temu dotarły do mnie zdjęcia tego namiotu i później znalazłam więcej na stronie parafii i ten namiot wygląda moim zdaniem super . Każdemu się bardziej podoba niż kaplica no i ślub jak to mówią będziemy mieli w amerykańskim stylu . Zmieniliśmy więc decyzje i będziemy mieli w namiocie .
Poza tym miałam fryzurę próbną u Pani Irenki i wyszłam bardzo zadowolona więc spokojnie mogę jej powierzyć zrobienie fryzury w dniu ślubu . Po fryzjerze miałam makijaż próbny u Pani Marty Banach. Przemiła osoba i wyczarowała mi piękny makijaż, aż ludzie na ulicy się później za mną oglądali ..hehehe Potem miałam spotkanie z Panią florystką..można powiedzieć, że czyta w moich myślach więc lepiej trafić nie mogłam . Także wszystko się układa i ze wszystkich uslugodawców jestem bardzo zadowolona .
Odebraliśmy również obrączki . Tutaj mieliśmy trochę przygód bo najpierw grawer był zły..ale miły Pan powiedział, że wszystko da się zmienić i był już poprawiony za kilka dni. Najlepsze było to, że przychodzimy po odbiór a Pan mówi, że 5- 10 min musimy poczekać bo straszny ruch i nie zdążył skończyć naszych..no więc powiedzieliśmy że nie ma problemu ..wracamy za 10 min patrzymy a obrączki wypolerowane :/ ..i mowie, że miały być matowe..a Pan..no tak...przecież miałem zapisane a ja przez te 10 min je teraz polerowałem . Śmiechu było co nie miała no i czekaliśmy kolejne 10 minut na ich ponowne zmatowienie . Koniec końców wyszły ślicznie .
Miałam też miary sukienek: ślubnej i na drugi dzień. Powiem Wam szczerze, że Pani krawcowa dobrała piękną koronkę i gipiuro, zdecydowanie ładniejsze niż były w oryginalnej sukience. Wykończenie super a dodam, że ja jestem aż do przesady perfekcjonistą więc ze mną nie ma łatwo Na ostatniej przymiarce była ze mną teściowa, Mama i Siostra. Teściowa to aż buzie otworzyła i myślałam, że się rozpłacze, aż się pytałam czy dobrze się czuje..a ona mówi, że tak pięknie wyglądam... Ostatnie poprawki będą tydzień przed ślubem ale to już kosmetyka Ogólnie jestem zachwycona pracą i pomysłami mojej krawcowej. Kobieta ma niesamowity talent i gust.
Już na koniec tylko dodam, że mieliśmy kilka lekcji tańca i było śmiesznie i męcząco... hehe ale damy radę. Wybraliśmy piosenkę Zabiorę Cie- Kancelarii i do tego oczywiście walc wiedeński

To się rozpisałam przepraszam..ale przez te 5 dni tyyle się działo. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam

Aha..jak któraś z Was ma ochotę zobaczyć ten namiot to tak on wygląda: http://garbow.parafia.info.pl/?p=main&what=57 (oczywiście czerwony dywan musi być )
Witaj ona11, dawno Cię nie było!
Bardzo fajny ten namiot! w rzeczy samej amerykański styl
No i nieźle się uśmiałam z sytuacji u jubilera
Super, że jesteś zadowolona z Irenki, byłam ciekawa wieści z pierwszej ręki (ale mi się zrymowało ) Przyszłaś z gotowym pomysłem czy zdałaś się na nią?
kffiatusheq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 09:49   #4116
stokocoto
Raczkowanie
 
Avatar stokocoto
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Pogranicze Podlasia i Polesia
Wiadomości: 176
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Ona911 ten namiot jest super!!! Złożyło Wam się nawet lepiej, bo będzie oryginalnie i przez to goście lepiej zapamiętają Wasz ślub.
__________________
Я з цягам часу стануся птушкай...
stokocoto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 10:29   #4117
ona911
Rozeznanie
 
Avatar ona911
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 753
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez kffiatusheq Pokaż wiadomość
Witaj ona11, dawno Cię nie było!
Bardzo fajny ten namiot! w rzeczy samej amerykański styl
No i nieźle się uśmiałam z sytuacji u jubilera
Super, że jesteś zadowolona z Irenki, byłam ciekawa wieści z pierwszej ręki (ale mi się zrymowało ) Przyszłaś z gotowym pomysłem czy zdałaś się na nią?
Cieszę się, że namiot się podoba zawsze to coś innego
Co do fryzury to poszłam ze zdjęciem sukienki i nakrycia głowy i tyle nie miałam swojego pomysłu nie oglądałam w ogóle fryzur w internecie i myślę, że na dobre mi to wyszło i szczerze polecam ten sposób Jedno wiem na pewno... na Pani Irence się nie zawiedziesz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez stokocoto Pokaż wiadomość
Ona911 ten namiot jest super!!! Złożyło Wam się nawet lepiej, bo będzie oryginalnie i przez to goście lepiej zapamiętają Wasz ślub.
Takie też mam podejście na pewno nasi goście zapamiętają ten ślub bardziej niż te w kościołach ale ile ja się o denerwowałam po informacji, że Kościół zamknięty...to masakra
__________________
...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...

Razem od...

...a tego dnia...
...powiedzieliśmy sobie Tak ...




ona911 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 10:55   #4118
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Już się powoli zaczynałam o Ciebie martwić Ona911, tak długo się nie odzywałaś. Cieszę się, że wszystko poszło wedle planu, a to co nie, wyszło jeszcze lepiej (tj. namiot - uważam, że boski) może uda się Wam z La Cocineritą wyczarujecie jakieś romantyczne przystrojenie. Choć i tak wygląda to bardzo romantycznie

Mam jeszcze pytanie trochę offtopowe do Was kochanych emigrantek. Korzystałyście kiedyś z firm przewozowych (paczki, przeprowadzki itd) z UK do Polski? Śle maile do wielu znalezionych na necie, i jakoś nie wydają się być zainteresowani naszym zamówieniem. Już w przyszłym tygodniu się wyprowadzamy a nie ma kto zabrać naszych rzeczy
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 11:28   #4119
ona911
Rozeznanie
 
Avatar ona911
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 753
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Już się powoli zaczynałam o Ciebie martwić Ona911, tak długo się nie odzywałaś. Cieszę się, że wszystko poszło wedle planu, a to co nie, wyszło jeszcze lepiej (tj. namiot - uważam, że boski) może uda się Wam z La Cocineritą wyczarujecie jakieś romantyczne przystrojenie. Choć i tak wygląda to bardzo romantycznie

Mam jeszcze pytanie trochę offtopowe do Was kochanych emigrantek. Korzystałyście kiedyś z firm przewozowych (paczki, przeprowadzki itd) z UK do Polski? Śle maile do wielu znalezionych na necie, i jakoś nie wydają się być zainteresowani naszym zamówieniem. Już w przyszłym tygodniu się wyprowadzamy a nie ma kto zabrać naszych rzeczy
Wszystko ładnie tylko moja droga La Cocinerita zmieniła Kościół po tym jak dowiedziała, się jak się sytuacja przedstawia . Jest mi bardzo szkoda, że nie będziemy mogły ubrać namiotu razem a jeszcze bardziej szkoda, że nie spotkamy się w tym dniu po jej uroczystości a przed moja ale rozumiem jej decyzję każdy ma rożne wyobrażęnie o swoim ślubie i jednak bezpieczniej być w Kościele niż w namiocie zwłaszcza jak pogoda nie dopisze (odpukać w niemalowane ). Ja wolałam zostać już w tej parafii, tym bardziej, że miałam już wypisane papiery z USC na tą gminę i ksiądz nam bardzo pomógł z wszystkimi formalnościami.

Co do przewozu paczek, to chyba nie pomogę bo z tego co pamiętam Ty mieszkasz bardziej na północy a Ci ludzie którzy przewozili dla nas większe pakunki jeżdżą tylko z Londynu. Nawet my, mieszkający dalej musieliśmy im to dowieźć. Może to głupia rada ale szukaj jeszcze w necie o ile już wszystkich nie obdzwoniłaś :/
__________________
...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...

Razem od...

...a tego dnia...
...powiedzieliśmy sobie Tak ...




ona911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 20:53   #4120
_agatka
Rozeznanie
 
Avatar _agatka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

no to po kolei
Tenaya - wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia, oby Wasza miłośc kwitła wiecznie!!!!! a w dzień slubu zeby był niezapomniany!!!!!


witam nowe Pm-ki

Ashyshqa - gratuluje pieknego dnia!!! oby ten własciy slub był szcze piękniejszy!!!!!! co do paczek to podowiaduj sie u tych typowych przewozników (dhl, masterlink itp )bo moja rodzina ze szkocji to wysyła paczki takie 20 kg w ten sposób , ale musiałabym sie dokładnie dowiedziec...

Ona - super ten namiot - hamerykański,
Alonka - pochwal sie sukienka!!!!!!
Tanitka - pierscionek zareczynowy tez mam z apartu w plazie i tez dobrze ze mnie tam nie było, a obraczki robione z własnego złota

czy poduszeczka na obraczki to mus? - czy w kosciele dają jakąs tackę???

posiedze dzis nad zdjeciami i moze w koncu je pozałączam
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...

_agatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 21:00   #4121
ona_8585
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 11
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

hej dziewczyny wieki mnie tu nie było, ale tyle się dzieje, że nie mam na nic czasu.. do wesela jeszcze 3 miechy, ale sukienkę i garnitur już mamy..kiecka może nie jest tą wymarzoną, ale trochę ją poprawię i będzie śliczna hehe...od tego weekendu co dwa/trzy tygodnie wesele i tak do połowy października,,zbankrutuje my ..trzym am kciuki za jutrzejsze PM.. słońca i powodu do uśmiechu każdego dnia nowego życia
ona_8585 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 21:21   #4122
ona911
Rozeznanie
 
Avatar ona911
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 753
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez _agatka Pokaż wiadomość
no to po kolei
Tenaya - wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia, oby Wasza miłośc kwitła wiecznie!!!!! a w dzień slubu zeby był niezapomniany!!!!!


na - super ten namiot - hamerykański,

czy poduszeczka na obraczki to mus? - czy w kosciele dają jakąs tackę???


Tenaya
ja również Ci życzę wszystkie co najlepsze i najpiękniejsze na Wspólnej Drodze Życia !!! Oby dzień jutrzejszy był takim jakim go sobie wymarzyłaś 3mam kciuki

Cieszę się, że kolejnej osobie namiot się podoba to znaczy , że chyba jednak mi nie odbiło
Co do poduszeczek, to absolutnie nie trzeba jej mieć. Księża mają właśnie tacki na obrączki . Moja krawcowa powiedziała, że czy chcę czy nie chcę to i tak mi uszyje jak i welon, którego i tak nie założę ale rzucać nim będę
__________________
...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...

Razem od...

...a tego dnia...
...powiedzieliśmy sobie Tak ...




ona911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 21:43   #4123
cindi
Rozeznanie
 
Avatar cindi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 588
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

ona911, super wyszło z tym namiotem będziecie mieli co opowiadać wnukom
__________________
17.09.2011

Moja droga do fit sylwetki: http://fitmehard.blogspot.com/
cindi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 22:09   #4124
_Olka_
Raczkowanie
 
Avatar _Olka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lbn/Uk
Wiadomości: 151
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Już się powoli zaczynałam o Ciebie martwić Ona911, tak długo się nie odzywałaś. Cieszę się, że wszystko poszło wedle planu, a to co nie, wyszło jeszcze lepiej (tj. namiot - uważam, że boski) może uda się Wam z La Cocineritą wyczarujecie jakieś romantyczne przystrojenie. Choć i tak wygląda to bardzo romantycznie

Mam jeszcze pytanie trochę offtopowe do Was kochanych emigrantek. Korzystałyście kiedyś z firm przewozowych (paczki, przeprowadzki itd) z UK do Polski? Śle maile do wielu znalezionych na necie, i jakoś nie wydają się być zainteresowani naszym zamówieniem. Już w przyszłym tygodniu się wyprowadzamy a nie ma kto zabrać naszych rzeczy
My wysylalismy pare razy paczki do Polski, korzystalismy z tego co pamietam z firm: drian-parcel.com, Johann Express. Najlepiej dzwonic, bo moze na meila bedziesz czekac i czekac...
_Olka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-28, 08:31   #4125
cindi
Rozeznanie
 
Avatar cindi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 588
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

dziewczyny obczajcie to może któraś będzie zainteresowana bo już chyba kilka osób chwaliło garnitury w PAWO http://gruper.pl/lublin
__________________
17.09.2011

Moja droga do fit sylwetki: http://fitmehard.blogspot.com/
cindi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-28, 08:47   #4126
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Ashysqa gratuluje ślubu no. 1 wyglądałaś tak wdzięcznie, radośnie i młodo, że dałabym ci z 20 latek powodzenia w przeprowadzce!

Tenaya
wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, miłości i radości, oby ten dzień był taki jak sobie wymarzyliście. Czekamy na relację!
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-28, 08:55   #4127
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez ppaauullaaa Pokaż wiadomość
Hej Kochane licze na Wasza pomoc i porady. Otóz od 7 roku zycia bylam w rodzinie zastepczej spokrewniona z moja matka (ona miala ograniczone prawa do mnie siedziala w wiezieziu) jednak jak wyszla stwierdzila ze mi bedzie lepiej u cioci i nie kwapila sie odzyskac praw mam z nia kontakt raczej jak z kolezanka co prawda mowie do niej mamo ale to takie obce ze az strach ciocia i wujek sa dla mnie najblizszymi osobami bardzo wiele im w zyciu zawdzieczam i chodzi mi o podziekowania chcialam zeby to bylo cos wyjatkowego bo naprawde mam za co dziekowac moim opiekunom ale moja "kochana" mamusia wymusza wrecz na mnie zebym jej tez podziekowala bo jak to tak co ludzie pomysla moja ciocia jest tak skromna osoba ze tez nalega abym podziekowala jej widze jak to przezywa nic nie mowi ale mysle ze obawia sie tego ze ludzie pomysla ze ona zabronila mi dziekowac mamie i boi sie ze to odwroci sie przeciwko niej ja od godziny rycze bo nie wiem jak to zalatwic nie chce urazic nikogo ale mojej matce nie mam za co dziekowac chyba jedynie za to ze mnie urodzila bo gdy bylam pod jej opieka to i tak zajmowala sie mna babcia czy to wszystko musi byc tak trudne i skomplikowane ;(
Trudna sytuacja, ale dziewczyny dobrze pisały, żeby podzielić podziękowania, mamie za życie a cioci i wujkowi za wychowanie. Ja bym nie rezygnowała z podziękowań dla rodziców, bo musicie wziąć pod uwagę także zdanie Twojego narzeczonego, dla którego podziękowanie rodzicom może być ważne. Byłam na weselu, gdzie rodzice młodego rozwiedli się jak on był małym dzieckiem, przy podziękowaniach byli oboje rodzice i tak dziwnie było, ludzie wokół tylko komentowali, że "ojciec to się najbardziej natrudził przy wychowaniu..."
Nie kieruj się niczyją presją.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Przeżyliśmy pierwszy z naszych dwóch ślubów. Było cudnie, choć nic nie było po mojej myśli. Miało być skromnie, w strojach lekko odświętnych, tylko my i świadkowie, potem obiad we czwórkę w restauracji i tyle. Przecież to tylko formalność, by ślub w Polsce w ogóle mógł się odbyć. Koniec końców było w sukni ślubnej,z bukietem, dzieciątkiem niosącym obrączki, ok30. osobami w Urzędzie i 20. na obiedzie, tortem itd. A to wszystko dlatego, że w wiosce w której żyjemy tak rzadko odbywa się ślub, że nasi znajomi nie mogli przepuścić tej niepowtarzalnej okazji i wszystko za nas pozałatwiali. Ja się na początku denerwowałam ale ostatecznie odpuściłam, szkoda mi było zdrowia i pozwoliłam im na to szaleństwo. Bawiliśmy się super, i chyba warto było przeżyć to wszystko z tymi osobami, wśród których spędziliśmy ostatnich parę lat naszego życia. I nie kosztowało nas to nic więcej niż urzędowe opłaty i nasza kolacja i parę drinków w restauracji, Wszyscy płacili za siebie, zamiast prezentów, których zabroniliśmy gościom przynosić. Mimo to kilka dostaliśmy. Pewnie pomyślicie, że to okropne kazać gościom płacić za ich posiłek, ale tak jak mówiłam, to ich pomysł, żeby to tak wyglądało. Nas by po prostu nie było na to stać, bo nigdy tego nie planowaliśmy. A tak, wszyscy byli szczęśliwi. Tort dostaliśmy w prezencie, suknie pożyczyła mi koleżanka, druga mnie czesała, bukiet stworzyłam sama. Oto kilka zdjątek.
Super

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny musze się wyżalić, byliśmy wczoraj w aparcie przymierzyć obrączki i pani była tak niemiła. Mieliśmy zapisanych kilka wzorów które chcieliśmy przymierzyć, a jej nawet się nie chciało wyciągnąc ich z gabloty. Koniec końców przymierzyliśmy kilka ale bardziej myślałam o tym żeby stamtąd uciec
a te które przymierzaliśmy były o wiele za duże i nie można było się przekonać jak rzeczywiście wyglądają. Jednym słowem porażka na całej linii
Czy Wy też miałyście podobne przeżycia?
Na moje palce WSZYSTKIE obrączki były za duże, niezależnie od jubilera, mam obrączkę rozmiar 9.

Cytat:
Napisane przez kffiatusheq Pokaż wiadomość
Słyszałam też wiele pochlebnych opinii nt. Savickiego na Zamojskiej. Spróbujcie tam
Co do Savickiego, to zanim założyłam moją obrączkę też polecałam ten salon. Niestety jak się okazało Pani jest miła tylko jak się wybiera i kupuje. Mam pierścionek zaręczynowy od Savickiego, ktory noszę 1,5 roku i jest ok, natomiast moja obrączka po weselu była tak poharatana jakby ją ktoś jakąś piłą ciął, wszyscy, którzy ją widzieli byli w szoku, że tak może się zniszczyć jak nic praktycznie nie robiłam, ponadto cały czas miałam na drugiej ręce (lewej a jestem leworęczna i wszystko robię lewą ręką) zaręczynowy z którym nic się nie stało, więc nie wiem co muiałabym robić prawą ręką, żeby tak zniszczyć obrączkę. Poszliśmy z mężem reklamować ją, ale Pani w salonie była niemiła, wmawiała mi, że to moja wina, że z obrączką musi być wszystko ok, w końcu łaskawie wzięła ją na odnowienie. Tyle, że tak ją zeszlifowali, że nie jest już moją wymarzoną obrączką Była płaska, prosta, a teraz boczne brzegi ma tak zeszlifowane, że środkowy pasek wystaje do góry tworząc ostry kant. Jak powiedziałam Pani, że jest inna, odbierając ją to Pani mi wmawiała, że to wina światła w salonie Także ja na przyszłość od Savickiego będę się trzymała z daleka, mimo, że mamy tam jakieś rabaty po kupieniu pierścionka i obrączek. Nie polecam.

Cytat:
Napisane przez _agatka Pokaż wiadomość
czy poduszeczka na obraczki to mus? - czy w kosciele dają jakąs tackę???
My nawet nie mysleliśmy o żadnej poduszeczce. W każdym kościele mają tackę na obrączki Poduszeczka to dodatkowy pomysł młodych i zachcianka.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-28, 09:42   #4128
cindi
Rozeznanie
 
Avatar cindi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 588
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Na moje palce WSZYSTKIE obrączki były za duże, niezależnie od jubilera, mam obrączkę rozmiar 9.
no to będę mieć problem, mam rozmiar 8,5

Tenaya, życzę Ci żeby ten dzień był dla Ciebie wymarzonym dniem i początkiem nowego życia już niedługo we trójkę
__________________
17.09.2011

Moja droga do fit sylwetki: http://fitmehard.blogspot.com/
cindi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-28, 09:58   #4129
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Dołączam się do życzeń
Obyście pokonywali razem wszystkie przeciwności losu, których życzę Wam jak najmniej i kochajcie się zawsze tak jak teraz
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-28, 16:10   #4130
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Po pierwsze i najwazniejsze: Teneya Wszystkiego, wszystkiego najlepszego w tym cudownym dniu! Mam nadzieję, że przeżywasz właśnie najpiękniejsze chwile w życiu (do tej pory - bo wierzę, że jeszcze wiele pięknych Cię czeka). Jestem z Tobą myślami i bardzo cieszę się, że doczekałaś się tego pięknego dnia. Mam nadzieję, że wszyscy troje (Ty, TŻ i maleństwo) czujecie się świetnie i będziecie bawić się całą noc! A na po: życzę Was wspaniałego życia rodzinnego, abyście każdą wspólną chwilę przeżywali z wdzięcznością. : roza:

Dziękuję Ona i Olka za podpowiedź co to firm kurierskich. Udało nam się dziś wysłać nasze rowery, a że jest długi weekend to musimy czekać do wtorku aż załatwimy resztę paczek, ale już z górki. Udało mi się tez oddać do prali suknie ślubną którą pożyczałam na ślub cywilny. Przeraziłam się jak widziałam jakie są ceny. Większość miejsc w UK to od 100GBP w górę. Na szczęście udało mi się znaleźć pralnie, gdzie wzięli ode mnie 35 funtów - wciąż dwa razy więcej niż w Polsce, ale przynajmniej mam to z głowy.

Jeszcze tylko tydzień i będę mogła porządnie zająć się przygotowaniami do polskiego ślubu - nie mogę się doczekać. Przed nami tylko koniec pakowania, potem weekendowe nauki przedmałżeńskie w Londynie (poza tym mam zamiar spędzić CAŁY DZIEŃ w galerii narodowej ) i żegnaj UK witaj ojczyzno!
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 08:03   #4131
stokocoto
Raczkowanie
 
Avatar stokocoto
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Pogranicze Podlasia i Polesia
Wiadomości: 176
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dziękuję Ona i Olka za podpowiedź co to firm kurierskich. Udało nam się dziś wysłać nasze rowery, a że jest długi weekend to musimy czekać do wtorku aż załatwimy resztę paczek, ale już z górki. Udało mi się tez oddać do prali suknie ślubną którą pożyczałam na ślub cywilny. Przeraziłam się jak widziałam jakie są ceny. Większość miejsc w UK to od 100GBP w górę. Na szczęście udało mi się znaleźć pralnie, gdzie wzięli ode mnie 35 funtów - wciąż dwa razy więcej niż w Polsce, ale przynajmniej mam to z głowy.

Jeszcze tylko tydzień i będę mogła porządnie zająć się przygotowaniami do polskiego ślubu - nie mogę się doczekać. Przed nami tylko koniec pakowania, potem weekendowe nauki przedmałżeńskie w Londynie (poza tym mam zamiar spędzić CAŁY DZIEŃ w galerii narodowej ) i żegnaj UK witaj ojczyzno!
To Wy już całkiem zjeżdżacie i zaczynacie nową drogę życia w Polsce? Czy chcecie wrócić jeszcze tam? A co do paczek, to ja korzystałam z firmy Catrina LTD bo była najtańsza 20 funtów za 30kg.
__________________
Я з цягам часу стануся птушкай...
stokocoto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 08:45   #4132
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Dziękuję stokocoto, wysłałam im maila, zobaczymy ile będą chcieli za zabranie paczek z naszego końca świata
Opuszczamy Wielką Brytanie na dobre (mam nadzieję ). Ja nigdy nie byłam fanką pracy za granicą, i tak trochę przypadkiem się tu znalazłam, potem się zakochałam i tak wyszło. Ale czas najwyższy wrócić "na ojczyzny łono". Wiem, że różowo nie będzie, ale wszystko co kocham jest w Polsce, więc musi się udać
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 09:04   #4133
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dziękuję stokocoto, wysłałam im maila, zobaczymy ile będą chcieli za zabranie paczek z naszego końca świata
Opuszczamy Wielką Brytanie na dobre (mam nadzieję ). Ja nigdy nie byłam fanką pracy za granicą, i tak trochę przypadkiem się tu znalazłam, potem się zakochałam i tak wyszło. Ale czas najwyższy wrócić "na ojczyzny łono". Wiem, że różowo nie będzie, ale wszystko co kocham jest w Polsce, więc musi się udać
Powodzenia
Ja się cieszę, że my nie musieliśmy emigrować i jako tako nam się tu żyje. Mój mąż kiedyś jeszcze przed zaręczynami bardzo chciał wybyć gdzieś za pracą (chociaż też w Polsce), ale został w naszym mieście dla mnie. Nigdy mnie nie ciągnęło do wyjazdu z mojego miasta i dobrze, że życie nie zmusiło mnie do wyjazdu.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 09:51   #4134
malgosia_23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 200
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Tenaya WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO przede wszystkim dla Ciebie ale i całej Waszej trójki

Cytat:
Napisane przez ona911 Pokaż wiadomość
Pięknie wyglądaliście !! i oczywiście moje gratulacje !!! Macie wspaniałych przyjaciół, że zorganizowali Wam imprezkę Teraz pozostało Wam i nam czekać na 2 lipca


Hehe..to się pośmiałam z tych gatek Będziesz sexi mamusią tak 3maj

Ja wróciłam z Polski i wpadłam w wir pracy :/.
Ogólnie zrobiło się małe zamieszanie z naszym ślubem :/ bo w poniedzialek jak tylko wstałam to mój Tata oznajmił mi, że Kościół w którym mamy brać ślub będzie zamknięty do końca roku od teraz z powodu remontu . Przeżyłam małą traumę . Pojechaliśmy do tego Kościoła i rozmawialiśmy z księdzem i powiedział, że ma być obok kościoła namiot rozłożony i tam będą odbywały sie msze i wszystkie uroczystości. Na początku się zdołowałam a po chwili przemyśleń pomyślałam, że to niegłupi pomysł. Jednak ksiądz powiedzial, że możemy też wybrać sobie jakąś kaplice należącą do tej parafii. Pojechaliśmy zobaczyć jedną, najbliżej naszej sali no i stwierdziliśmy, że już niech będzie jaka jest :/. Ksiądz zapisał, że my bierzemy ślub w tej kaplicy ALE kilka dni temu dotarły do mnie zdjęcia tego namiotu i później znalazłam więcej na stronie parafii i ten namiot wygląda moim zdaniem super . Każdemu się bardziej podoba niż kaplica no i ślub jak to mówią będziemy mieli w amerykańskim stylu . Zmieniliśmy więc decyzje i będziemy mieli w namiocie .
Poza tym miałam fryzurę próbną u Pani Irenki i wyszłam bardzo zadowolona więc spokojnie mogę jej powierzyć zrobienie fryzury w dniu ślubu . Po fryzjerze miałam makijaż próbny u Pani Marty Banach. Przemiła osoba i wyczarowała mi piękny makijaż, aż ludzie na ulicy się później za mną oglądali ..hehehe Potem miałam spotkanie z Panią florystką..można powiedzieć, że czyta w moich myślach więc lepiej trafić nie mogłam . Także wszystko się układa i ze wszystkich uslugodawców jestem bardzo zadowolona .
Odebraliśmy również obrączki . Tutaj mieliśmy trochę przygód bo najpierw grawer był zły..ale miły Pan powiedział, że wszystko da się zmienić i był już poprawiony za kilka dni. Najlepsze było to, że przychodzimy po odbiór a Pan mówi, że 5- 10 min musimy poczekać bo straszny ruch i nie zdążył skończyć naszych..no więc powiedzieliśmy że nie ma problemu ..wracamy za 10 min patrzymy a obrączki wypolerowane :/ ..i mowie, że miały być matowe..a Pan..no tak...przecież miałem zapisane a ja przez te 10 min je teraz polerowałem . Śmiechu było co nie miała no i czekaliśmy kolejne 10 minut na ich ponowne zmatowienie . Koniec końców wyszły ślicznie .
Miałam też miary sukienek: ślubnej i na drugi dzień. Powiem Wam szczerze, że Pani krawcowa dobrała piękną koronkę i gipiuro, zdecydowanie ładniejsze niż były w oryginalnej sukience. Wykończenie super a dodam, że ja jestem aż do przesady perfekcjonistą więc ze mną nie ma łatwo Na ostatniej przymiarce była ze mną teściowa, Mama i Siostra. Teściowa to aż buzie otworzyła i myślałam, że się rozpłacze, aż się pytałam czy dobrze się czuje..a ona mówi, że tak pięknie wyglądam... Ostatnie poprawki będą tydzień przed ślubem ale to już kosmetyka Ogólnie jestem zachwycona pracą i pomysłami mojej krawcowej. Kobieta ma niesamowity talent i gust.
Już na koniec tylko dodam, że mieliśmy kilka lekcji tańca i było śmiesznie i męcząco... hehe ale damy radę. Wybraliśmy piosenkę Zabiorę Cie- Kancelarii i do tego oczywiście walc wiedeński

To się rozpisałam przepraszam..ale przez te 5 dni tyyle się działo. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam

Aha..jak któraś z Was ma ochotę zobaczyć ten namiot to tak on wygląda: http://garbow.parafia.info.pl/?p=main&what=57 (oczywiście czerwony dywan musi być )
Super, że się odezwałaś - strasznie dawno Cię z nami nie było. Namiot rewelacja (będziesz mieć trawę w Kościele) Jestem pewna, że wszystko będzie pięknie wyglądać.
No i z wiadomych względów cieszę się, że jesteś tak mocno zadowolona z krawcowej - moją suknię będzie szyć dopiero w lipcu, a ja już nie mogę się doczekać Wstaw zdjęcie jak Twoja już będzie gotowa.

U nas postępów brak, wczoraj byliśmy zobaczyć dekoracje lokalu i mieliśmy spotkanie z rodzicami, którzy się posprzeczali Jesteśmy teraz z Tż między nimi i nie wiemy jak rozwiązać ten problem Nie wyobrażam sobie jak to wszystko będzie teraz wyglądać
malgosia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 10:55   #4135
8mouse3
Rozeznanie
 
Avatar 8mouse3
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 789
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Co do Savickiego, to zanim założyłam moją obrączkę też polecałam ten salon. Niestety jak się okazało Pani jest miła tylko jak się wybiera i kupuje. Mam pierścionek zaręczynowy od Savickiego, ktory noszę 1,5 roku i jest ok, natomiast moja obrączka po weselu była tak poharatana jakby ją ktoś jakąś piłą ciął, wszyscy, którzy ją widzieli byli w szoku, że tak może się zniszczyć jak nic praktycznie nie robiłam, ponadto cały czas miałam na drugiej ręce (lewej a jestem leworęczna i wszystko robię lewą ręką) zaręczynowy z którym nic się nie stało, więc nie wiem co muiałabym robić prawą ręką, żeby tak zniszczyć obrączkę. Poszliśmy z mężem reklamować ją, ale Pani w salonie była niemiła, wmawiała mi, że to moja wina, że z obrączką musi być wszystko ok, w końcu łaskawie wzięła ją na odnowienie. Tyle, że tak ją zeszlifowali, że nie jest już moją wymarzoną obrączką Była płaska, prosta, a teraz boczne brzegi ma tak zeszlifowane, że środkowy pasek wystaje do góry tworząc ostry kant. Jak powiedziałam Pani, że jest inna, odbierając ją to Pani mi wmawiała, że to wina światła w salonie Także ja na przyszłość od Savickiego będę się trzymała z daleka, mimo, że mamy tam jakieś rabaty po kupieniu pierścionka i obrączek. Nie polecam.
.
Ja też mam i pierścionek zaręczynowy i obrączki od Savickiego i z kolei ja mogę bardzo polecić ten salon i biżuterię stamtąd (której mam sporo w domu, różnego rodzaju). Pierścionek i obrączka moja czy też u męża są w bardzo dobrym stanie jak na normalne noszenie ich, czyli bez zdejmowania do jakichkolwiek robót.
__________________
11 września to dopiero początek wielkich zmian w Naszym Życiu
8mouse3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 13:18   #4136
malwus20
Wtajemniczenie
 
Avatar malwus20
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Witam wszystkie Lubelskie PMki
Mogę do was dołączyć?
Ślubuję jak mój podpis mówi 14 Kwietnia 2012 w Chełmie Jest tu jakaś PMka z tych okolic?
Mam do was pytanka, mianowicie mam pewien problem bo mieszkam w takiej miejscowości że do głupiego fryzjera muszę jechać 45km żeby sie uczesać na własny ślub i zastanawima sie czy są w Lublinie makijażystki dojeżdżające do klientki nawet 60km? Zależy mi na tym aby się w ten dzień nie kręcić tu i tam tylko miec prawie wszystko pod ręką.
Podobają mi się makijaże Pani Marty Banach ale czy ona dojeżdża do klienta? Jeśli nie to kogo możecie mi polecić?
__________________
Szczęśliwa żonka
malwus20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 13:24   #4137
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez malwus20 Pokaż wiadomość

Podobają mi się makijaże Pani Marty Banach ale czy ona dojeżdża do klienta? Jeśli nie to kogo możecie mi polecić?
Kochana ja do niej pisałam i tak dojeżdża do klienta oczywiście za dodatkową opłatą. Tylko najlepiej żeby miała kilka osób np starszą i mamę siostry żeby nie jechała taki kawał do jednej osoby. Ale o tym to chyba pisalam u PM2012 :P
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 13:35   #4138
malwus20
Wtajemniczenie
 
Avatar malwus20
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
Kochana ja do niej pisałam i tak dojeżdża do klienta oczywiście za dodatkową opłatą. Tylko najlepiej żeby miała kilka osób np starszą i mamę siostry żeby nie jechała taki kawał do jednej osoby. Ale o tym to chyba pisalam u PM2012 :P
A nie wiesz czy juz teraz nie musiałabym sie do niej zapisać bo chyba ma dużo klientek?
__________________
Szczęśliwa żonka
malwus20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 13:39   #4139
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez malwus20 Pokaż wiadomość
A nie wiesz czy juz teraz nie musiałabym sie do niej zapisać bo chyba ma dużo klientek?
od stycznia przyjmuje zapisy ja i jagodzia i jeszcze jakaś jedna dziewczyna od nas planuje już w pierwszych dniach stycznia do niej dzwonić
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-29, 13:41   #4140
malwus20
Wtajemniczenie
 
Avatar malwus20
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
od stycznia przyjmuje zapisy ja i jagodzia i jeszcze jakaś jedna dziewczyna od nas planuje już w pierwszych dniach stycznia do niej dzwonić
To dobrze wiedzieć
Napisze do niej maila z upewnieniem się czy dałaby radę do mnie przyjechać
__________________
Szczęśliwa żonka
malwus20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:11.