Trądzik - cz. 3

[Deleteee]

Niestety i ja mam ten problem, jeszcze dało by się to jakoś znieść jak by to była sama twarz obsypana a tu nie całe plecy ramiona dekold szyja... Jest lato a ja ubierajac koszulke z krotkim rekawem musze sprawdzac czy nic nie widac o bluzce na szelkach nie ma mowy. Leczyłam sie tyle lat i nic jest coraz gorzej. Pół roku czekam na wizyte u dermatolog podobno jest dobra, moze w koncu cos doradzi mam dosc niekompetentnych lekarzy. Przez ponad rok brałam antybiotyk unidoks troche pomoglo ale bardziej zaszkodzilo bo miałam skutki uboczne, inna lekarka znow 'leczyla' mnie pasta cynkowa, w ogole probowalam, juz chyba wszystkiego a efektem jest to ze mam teraz nie tylko pryszcze ale i niesamowicie sucha skore ://///

[ohdamn]

Cześć, mam nadzieję, że mogę się przyłączyć ?
Trądzik mam od dwóch lat - dopiero - a tak cholernie zniszczył mi psychikę, że mogłabym o tym napisać cały elaborat; leków nie stosowałam wielu, ale wszystkie najbardziej polecane zawiodły. Jedynie differin potrafi coś zrobić z moją skórą, akurat teraz stosuję go w połączeniu z akneroxidem 5, od równiutkich 4 tygodni. Efekty widać wszędzie, poza lewym policzkiem, który mam tak strasznie zaczerwieniony, mocno wysypany.. a czuję, że to jeszcze nie koniec. odbiera mi to chęci do wychodzenia z domu. A i tak od jakiegoś czasu strasznie się wyizolowałam - mało wychodzę, nie mówiąc o imprezach, kinach i tym podobnych rzeczach.. Mam straszne problemy z akceptacją siebie, a trudno być wśród ludzi czując się żle z samym sobą.
No i rozpoczęły się wakacje, a ja trzeci dzień nigdzie nie wychodzę, co chwilę patrzę w lustro i się dołuję. W sobotę miałam robić imprezę, zaprosić kilka osób, w tym jedną dla mnie ważną..ale moje plany spełzną na niczym, bo z taką twarzą nie ośmielę się zaprosić, a co dopiero potem jakoś normalnie się zachowywać. Wszystko, WSZYSTKO, uzależnione jest od stanu mojej cery, też tak macie? To czy pójdę na imprezę, to czy pojadę gdzieś na weekend, to czy będę miała dobry humor, czy po raz kolejny dół.. przepraszam, musiałam to w końcu gdzieś napisać.. ehhh życzę Wam słonecznych dni, ja swoje nawet jak spędzę poza domem, to w grubej warstwie filtra

[masaki]

Co możecie polecić nawilżającego dla ceru przesuszone z trądzikiem?

[jyyli]

Napisane przez masaki

Co możecie polecić nawilżającego dla ceru przesuszone z trądzikiem?

Krem Eva Natura z melisą jest bardzo fajny, lekki i dobrze nawilża. Poza tym olej z pachnotki jest świetny, ale raczej tylko na necie można go kupić.

Zdaję raport z frontu czarnuszkowego Zmieliłam i łykam. Ohyda! Ale na pewno smaczniejsze od oleju, który w smaku jest przeobleśny. Efektów jeszcze nie ma, ale jak będą, to dam znać

Do tego stosuję te dwa patenty: http://www.youtube.com/user/bubzbeau.../2/7e5_RVBwNjE -mycie płatkami owsianymi
http://www.youtube.com/user/bubzbeau.../3/NKbKgQyTc6Q - czekoladowa maseczka - ja robię bez jogurtu. Szukałam sposobu na maseczkę z miodem, która by nie spływała i ta jest super Mnie nie zapycha.

[eunchae]

Napisane przez jyyli

Zdaję raport z frontu czarnuszkowego Zmieliłam i łykam. Ohyda! Ale na pewno smaczniejsze od oleju, który w smaku jest przeobleśny. Efektów jeszcze nie ma, ale jak będą, to dam znać

Do tego stosuję te dwa patenty: http://www.youtube.com/user/bubzbeau.../2/7e5_RVBwNjE -mycie płatkami owsianymi
http://www.youtube.com/user/bubzbeau.../3/NKbKgQyTc6Q - czekoladowa maseczka - ja robię bez jogurtu. Szukałam sposobu na maseczkę z miodem, która by nie spływała i ta jest super Mnie nie zapycha.

A ja myślałam że będziesz olej z czarnuszki zewnętrznie stosować, rozumiem że kupiłaś w nasionkach, mielisz i jesz? Mam trochę oleju z czarnuszki i chyba będę pić bo zewnętrznie mnie zapycha. A jak w zasadzie ma działać czarnuszka wewnętrznie, podobnie do wiesiołka nawilżająco?

Mycie płatkami owsianymi mnie zainteresowało ale czy na pewno dobrze to oczyszcza skórę? Chyba spróbuję też dodać do miodu kakao, ma dużo antyoksydantów więc na trądzik na pewno jest świetne, nie wiem tylko czy może uczulić.

Jak się rozwinęła u Ciebie sprawa z tarczycą w końcu?

U mnie z nawilżeniem jest coraz lepiej, teraz nawet pod podkład nie używam oleju+HA.

[jyyli]

Napisane przez eunchae

A ja myślałam że będziesz olej z czarnuszki zewnętrznie stosować, rozumiem że kupiłaś w nasionkach, mielisz i jesz? Mam trochę oleju z czarnuszki i chyba będę pić bo zewnętrznie mnie zapycha. A jak w zasadzie ma działać czarnuszka wewnętrznie, podobnie do wiesiołka nawilżająco?

Mycie płatkami owsianymi mnie zainteresowało ale czy na pewno dobrze to oczyszcza skórę? Chyba spróbuję też dodać do miodu kakao, ma dużo antyoksydantów więc na trądzik na pewno jest świetne, nie wiem tylko czy może uczulić.

Jak się rozwinęła u Ciebie sprawa z tarczycą w końcu?

U mnie z nawilżeniem jest coraz lepiej, teraz nawet pod podkład nie używam oleju+HA.

Stosowałam zewnętrznie, ale wrodzona ciekawość kazała spróbować Dla mnie ohyda

Ja przed płatkami myję żelem, bo nie wyobrażam sobie inaczej, ale myślę, że np. rano można użyć samych płatków.

W przyszłą środę mam wreszcie wizytę u endokrynologa, zobaczymy, napiszę, co mi powiedział

[eunchae]

Napisane przez ohdamn

Cześć, mam nadzieję, że mogę się przyłączyć ?
Trądzik mam od dwóch lat - dopiero - a tak cholernie zniszczył mi psychikę, że mogłabym o tym napisać cały elaborat; leków nie stosowałam wielu, ale wszystkie najbardziej polecane zawiodły. Jedynie differin potrafi coś zrobić z moją skórą, akurat teraz stosuję go w połączeniu z akneroxidem 5, od równiutkich 4 tygodni. Efekty widać wszędzie, poza lewym policzkiem, który mam tak strasznie zaczerwieniony, mocno wysypany.. a czuję, że to jeszcze nie koniec. odbiera mi to chęci do wychodzenia z domu. A i tak od jakiegoś czasu strasznie się wyizolowałam - mało wychodzę, nie mówiąc o imprezach, kinach i tym podobnych rzeczach.. Mam straszne problemy z akceptacją siebie, a trudno być wśród ludzi czując się żle z samym sobą.
No i rozpoczęły się wakacje, a ja trzeci dzień nigdzie nie wychodzę, co chwilę patrzę w lustro i się dołuję. W sobotę miałam robić imprezę, zaprosić kilka osób, w tym jedną dla mnie ważną..ale moje plany spełzną na niczym, bo z taką twarzą nie ośmielę się zaprosić, a co dopiero potem jakoś normalnie się zachowywać. Wszystko, WSZYSTKO, uzależnione jest od stanu mojej cery, też tak macie? To czy pójdę na imprezę, to czy pojadę gdzieś na weekend, to czy będę miała dobry humor, czy po raz kolejny dół.. przepraszam, musiałam to w końcu gdzieś napisać.. ehhh życzę Wam słonecznych dni, ja swoje nawet jak spędzę poza domem, to w grubej warstwie filtra

Witaj w tym nieszczęśliwym gronie. Ja mam tak samo albo i jeszcze gorzej. Z wiekiem coraz gorzej, kiedyś wierzyłam że przejdzie ale ta wiara z wiekiem zanika. Także nie jesteś sama! Przez trądzik straciłam wiele, niestety jeżeli ktoś nie ma problemów ze skórą NIGDY tego nie zrozumie. No bo jakim cudem może zależeć to czy się pójdzie na imprezę od stanu cery? Tego się nie da wytłumaczyć, jak ktoś ma trądzik to wie że wszystko jest z tym związane. Inaczej mam tylko z lustrem, bo unikam go jak mogę. Chociaż teraz jakoś mniej, skłamałabym mówiąc że nie jest lepiej. Ale jeszcze cały czas te drobne krostki wyskakują. Coś musiało mi pomóc, albo to cisza prze burzą. Jeszcze modyfikuję dietę na bardziej białkowo odżywczą, czyli ryby, chude mięso, dużo warzyw, trochę owoców.

[magne]

A ja ostatnio przez 4dni zrobiłam sobie dietę bez cukrów prostych i do tego dołożyłam probiotyk, bo po antybiotyku(brałam jakieś 2miesiące temu) coś czuję, ze uboga ta moja flora jelitowa +omega6 i nic mi nie wyskoczyło w trakcie tego Buzia od razu taka rozjasniona, a nie czerwona jak burak Niestety na imprezach się obżerałam i od nowa to samo, więc od dziś znowu zaczynam, ale teraz na imprezach już się nie dam Wiem,że u mnie to są problemy z dietą, żebym jeszcze musiała dbać o figurę to łatwiej by było ją utrzymać,a że jestem chuda to nie potrafie długo wytrzymać na diecie.

[magica]

Napisane przez magne

A ja ostatnio przez 4dni zrobiłam sobie dietę bez cukrów prostych i do tego dołożyłam probiotyk, bo po antybiotyku(brałam jakieś 2miesiące temu) coś czuję, ze uboga ta moja flora jelitowa +omega6 i nic mi nie wyskoczyło w trakcie tego Buzia od razu taka rozjasniona, a nie czerwona jak burak Niestety na imprezach się obżerałam i od nowa to samo, więc od dziś znowu zaczynam, ale teraz na imprezach już się nie dam Wiem,że u mnie to są problemy z dietą, żebym jeszcze musiała dbać o figurę to łatwiej by było ją utrzymać,a że jestem chuda to nie potrafie długo wytrzymać na diecie.

Ja przez parę miesięcy nie jadłam słodyczy i szczerze mówiąc nie zauważyłam jakiegoś cudu, ale wydaje mi się, że może za to na plecach mnie wywala, bo ostatnio mam tam trochę gul, a właśnie też na imprezach się obżerałam więc również zamierzam się nie dać następnym razem
zakupiłam ostatnio taki oto kremik https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...sy.html&next=1 , nałożyłam gowczoraj pod makijaż i byłam przyjemnie zaskoczona, ładnie się wchłonął (pierwszy mój taki krem, wszystkie zawsze zostawiały jakąś warstwę), do matu, a skóra taka wygładzona. Makijaż świetnie się na nim trzymał. Będę go dalej wypróbowywać i sprawdzę czy nie zapycha. Czytałam analizę składu i ponoć jest rewelacyjny-przede wszystkim nie ma parafinum liquidum, a za to dużo wyciągów roślinnych. W jednej recenzji Wizażanka dała linka do tej analizy.

Przestałam męczyć swoją buzię. Parę dni temu dałam tylko mieszankę kwasów i teraz cały czas mam Cicalfate na twarzy, czasem dam jakąś glinkę i to wszystko. Cera jesto niebo lepsza, żadnych otarć, podrażnień, łuszczy się bardzo łagodnie po tych kwasach, jest wygładzona, uspokojona... Myślę, że jak tak dalej pójdzie to wszelkie nierówności i ubytki w skórze zaczną się regenerować, bo chyba właśnie tego jej trzeba. Za to pleców nie oszczędzam daję na nie mooocne kwasy, bo chcę się w końcu pozbyć tego trądzika z pleców. Dekolt mam już ładny Ale ramiona to porażka

[magne]

Napisane przez magica

Ja przez parę miesięcy nie jadłam słodyczy i szczerze mówiąc nie zauważyłam jakiegoś cudu, ale wydaje mi się, że może za to na plecach mnie wywala, bo ostatnio mam tam trochę gul, a właśnie też na imprezach się obżerałam więc również zamierzam się nie dać następnym razem
zakupiłam ostatnio taki oto kremik https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...sy.html&next=1 , nałożyłam gowczoraj pod makijaż i byłam przyjemnie zaskoczona, ładnie się wchłonął (pierwszy mój taki krem, wszystkie zawsze zostawiały jakąś warstwę), do matu, a skóra taka wygładzona. Makijaż świetnie się na nim trzymał. Będę go dalej wypróbowywać i sprawdzę czy nie zapycha. Czytałam analizę składu i ponoć jest rewelacyjny-przede wszystkim nie ma parafinum liquidum, a za to dużo wyciągów roślinnych. W jednej recenzji Wizażanka dała linka do tej analizy.

Przestałam męczyć swoją buzię. Parę dni temu dałam tylko mieszankę kwasów i teraz cały czas mam Cicalfate na twarzy, czasem dam jakąś glinkę i to wszystko. Cera jesto niebo lepsza, żadnych otarć, podrażnień, łuszczy się bardzo łagodnie po tych kwasach, jest wygładzona, uspokojona... Myślę, że jak tak dalej pójdzie to wszelkie nierówności i ubytki w skórze zaczną się regenerować, bo chyba właśnie tego jej trzeba. Za to pleców nie oszczędzam daję na nie mooocne kwasy, bo chcę się w końcu pozbyć tego trądzika z pleców. Dekolt mam już ładny Ale ramiona to porażka

Ja też nie jadłam słodyczy ponad miesiąc + nabiału i różnych takich rzeczy jeszcze, ale spróbowałam z odstawieniem wszystkich cukrów prostych( fuktoza niestety tez ) i czuję ze to będzie to : )

[eunchae]

Napisane przez magne

A ja ostatnio przez 4dni zrobiłam sobie dietę bez cukrów prostych i do tego dołożyłam probiotyk, bo po antybiotyku(brałam jakieś 2miesiące temu) coś czuję, ze uboga ta moja flora jelitowa +omega6 i nic mi nie wyskoczyło w trakcie tego Buzia od razu taka rozjasniona, a nie czerwona jak burak Niestety na imprezach się obżerałam i od nowa to samo, więc od dziś znowu zaczynam, ale teraz na imprezach już się nie dam Wiem,że u mnie to są problemy z dietą, żebym jeszcze musiała dbać o figurę to łatwiej by było ją utrzymać,a że jestem chuda to nie potrafie długo wytrzymać na diecie.

Też się zastanawiałam nad probiotykiem (dużo antybiotyków brałam kiedyś niestety), jaki dokładnie bierzesz?

Swoją dietę już modyfikuję od dawna, słodyczy nie jem od nie wiem kiedy kawę też rzucilam, cały nabiał, cukier, sól w większości. Oczywiście zero efektów, ale coś mi się wydaje, że u mnie problem bardziej w tym że jem za mało wartościowych produktów (więc odstawienie czegokolwiek mi nie pomoże). Kiedyś jak byłam grubsza miałam lepszą cerę. Teraz stawiam na dietę uzupełniającą wszystkie mikro i makroelementy i wszystkie witaminy (oprócz D), czyli ogromne ilości warzyw, chude mięsa, ryby i owoce morza, orzechy, nasiona, wartościowe oleje i trochę owoców. I zaczęłam pić surowe kakao z wodą, gorzkie jak diabli ale pomaga na depresję i ma dużo antyoksydantów.

Ważna rzecz - zielona herbata, faktycznie piłam zieloną herbatę kiepskiej jakości. Co gorsza nie odlewałam pierwszego naparu (błąd!) - taka zawiera bardzo dużą ilość kofeiny, co zresztą odczuwałam bo była dość mocno pobudzająca. Przypuszczam więc że bardziej mi ona szkodziła niż pomagała (ze względu na tą kofeinę). Teraz piję zieloną herbatę typu sencha, dość dobra jakość. Albo gorszej jakości ale zawsze będę odlewać pierwszy napar żeby zmniejszyć zawartość kofeiny.

[kamila.bg]

Dziewczyny ja też się borykam z trądzikiem już kupę czasu .Kazde nowo nabyte mazidlo w jakimś tam stopniu pomagalo(czego ja jeszcze nie testowalam) ale to tylko na krótką metę.Postanowilam przejść w koncu na dietę bezcukrową ,ograniczylam ostre ,oraz tłuszcze więcej warzyw i owoców .Stan cery poprawil się ale nie tak jakbym sobie tego życzyla.Nadal są okresy ,kiedy mam wysyp.Myślę ,ze to w dużej mierze powoduje stres,nerwy i co tu duzo mówić hormony no i zla dieta też.Poprostu takie już mamy te cery (ja mam skłonną do przetłuszczania się) i trzeba sie chyba z tym pogodzić .Antybiotyki też juz przerabialam ale jak już tu pisal - na jedno pomagają ,na inne szkodzą (trzeba zadbać o to by nie naruszyly flory bakteryjnej)...Radzę unikać nadmiaru slonca i opalania sie bo skora wygląda ladnie tylko przez kilka dni a potem gruczoly łojowe atakują z podwojną silą i jest gorsza masakra. Ja już się z tym pogodzilam i mam to gdzieś,ze tak jest a nie inaczej.Ludzie mają gorsze problemy, gorsze choroby i jakoś żyją .A od tego się nie umiera

[magne]

Napisane przez eunchae

Też się zastanawiałam nad probiotykiem (dużo antybiotyków brałam kiedyś niestety), jaki dokładnie bierzesz?

Swoją dietę już modyfikuję od dawna, słodyczy nie jem od nie wiem kiedy kawę też rzucilam, cały nabiał, cukier, sól w większości. Oczywiście zero efektów, ale coś mi się wydaje, że u mnie problem bardziej w tym że jem za mało wartościowych produktów (więc odstawienie czegokolwiek mi nie pomoże). Kiedyś jak byłam grubsza miałam lepszą cerę. Teraz stawiam na dietę uzupełniającą wszystkie mikro i makroelementy i wszystkie witaminy (oprócz D), czyli ogromne ilości warzyw, chude mięsa, ryby i owoce morza, orzechy, nasiona, wartościowe oleje i trochę owoców. I zaczęłam pić surowe kakao z wodą, gorzkie jak diabli ale pomaga na depresję i ma dużo antyoksydantów.

Ważna rzecz - zielona herbata, faktycznie piłam zieloną herbatę kiepskiej jakości. Co gorsza nie odlewałam pierwszego naparu (błąd!) - taka zawiera bardzo dużą ilość kofeiny, co zresztą odczuwałam bo była dość mocno pobudzająca. Przypuszczam więc że bardziej mi ona szkodziła niż pomagała (ze względu na tą kofeinę). Teraz piję zieloną herbatę typu sencha, dość dobra jakość. Albo gorszej jakości ale zawsze będę odlewać pierwszy napar żeby zmniejszyć zawartość kofeiny.

FisioFlor Ja od jutra zaczynam dietę , już sobie wydrukowałam nawet produkty zalecane i zabronione, głównie z diety przeciwgrzybiczej, więc jak coś to możesz sobie popatrzeć. Nie rozumiem tylko jednego:wiem,że coś mi szkodzi ,a i tak to jem. Jak ty sobie dajesz z tym radę ?

[ohdamn]

Mi niestety zmiana diety nie pomogła wcale tzn podejrzewam, że jakbym jadła ciagle jakieś mocno przetworzone produkty, to pewnie moja cera także by to w jakiś sposób odczuła. W każdym razie i tak nie jem czekolady, nie piję mleka i fast food'ów.. tak na wszelki wypadek. I uwielbiam zieloną herbatę!

Lekarz dołożył mi do differinu i akneroxidu baneocin, żeby się 'rozprawił z stanami zapalnymi'. Stosowała może któraś z Was tą maść? Stosuję od kilku dni i mam wrażenie, że faktycznie wszystko blednie, ale boję się, że to bardzo krótkotrwałe i złudne

[eunchae]

Napisane przez magne

FisioFlor Ja od jutra zaczynam dietę , już sobie wydrukowałam nawet produkty zalecane i zabronione, głównie z diety przeciwgrzybiczej, więc jak coś to możesz sobie popatrzeć. Nie rozumiem tylko jednego:wiem,że coś mi szkodzi ,a i tak to jem. Jak ty sobie dajesz z tym radę ?

Bierzesz jedną tabletkę dziennie? Ogólnie jak długo powinno się brać probiotyk?

Jeżeli chodzi o dietę to u mnie działa jedynie zastępowanie tego czego nie powinnam jeść czymś zdrowszym, co jeść powinnam. Czyli np. zamiast kawy piję zieloną herbatę, zamiast soli do potraw dodaję przyprawy ziołowe. Teraz miałam problem z odstawieniem przetworów mięsnych które bardzo lubię. Zastępuję je mięsem które sama przygotowuję, duszę razem z pietruszką, selerem i przyprawami ziołowymi. Wychodzi takie dobre że moja tęsknota za ulubioną wędlinką od razu znika Dzisiaj będę robić własny majonez z oleju lnianego, bo ten ze sklepu niestety jest mocno przetworzony. Także wszystko drogą zastępowania i skupiania się na zdrowych pysznościach / zdrowszych alternatywach. No i zawsze można odkryć jakieś nowe produkty! Problem jest z pieczywem i mąką, nie ma czym ich zastąpić.

Zmienili skład Toleriane, słabiej kryje ta nowa wersja, szukam więc czegoś innego co by dobrze kryło i nie miało w składzie zapychaczy typu paraffinum liquidum. Może coś polecicie?

[jyyli]

Napisane przez eunchae

Bierzesz jedną tabletkę dziennie? Ogólnie jak długo powinno się brać probiotyk?

Jeżeli chodzi o dietę to u mnie działa jedynie zastępowanie tego czego nie powinnam jeść czymś zdrowszym, co jeść powinnam. Czyli np. zamiast kawy piję zieloną herbatę, zamiast soli do potraw dodaję przyprawy ziołowe. Teraz miałam problem z odstawieniem przetworów mięsnych które bardzo lubię. Zastępuję je mięsem które sama przygotowuję, duszę razem z pietruszką, selerem i przyprawami ziołowymi. Wychodzi takie dobre że moja tęsknota za ulubioną wędlinką od razu znika Dzisiaj będę robić własny majonez z oleju lnianego, bo ten ze sklepu niestety jest mocno przetworzony. Także wszystko drogą zastępowania i skupiania się na zdrowych pysznościach / zdrowszych alternatywach. No i zawsze można odkryć jakieś nowe produkty! Problem jest z pieczywem i mąką, nie ma czym ich zastąpić.

Zmienili skład Toleriane, słabiej kryje ta nowa wersja, szukam więc czegoś innego co by dobrze kryło i nie miało w składzie zapychaczy typu paraffinum liquidum. Może coś polecicie?

BB cream Elemong (powinni mi płacić za bycie żywą reklamą), ale czy ma parafinę, nie wiem, bo skład jest po koreańsku Ale mnie nie zapycha, kryje pięknie bez maski i jest dostatecznie jasny.

[Nej]

Dziewczyny, przepraszam ,że się wtrącam,ale chciałabym Was prosić o poradę. Udzielałam się tu kiedyś,ale wątpie,żeby mnie ktoś pamiętał.
Miałam na policzku dużego podskórnego pryszcza, od niedzieli, dziś dzięki nakładaniu maśći ichtiolowej - dał się wycisnąć. Jednak została straszna opuchlizna, jestem aż sina... nie wiem co mam z tym zrobić, co nałożyć. Dodam,ze nie cisnęłam dużo, raz nacisnęłam i bez problemu wyszło, sama nie wiem czemu tak się stało.
Poradzicie cos?

[eunchae]

Napisane przez jyyli

BB cream Elemong (powinni mi płacić za bycie żywą reklamą), ale czy ma parafinę, nie wiem, bo skład jest po koreańsku Ale mnie nie zapycha, kryje pięknie bez maski i jest dostatecznie jasny.

Chciałabym jednak mieć skład bo zapychają mnie też trójglicerydy, glikole, woski i wiele innych rzeczy

[kokojamboho]

W tej diecie na tradzik najwazniejsze jest, aby nie jesc pieczywa! Wiem ze to trudne, mi pomoglo.

[magica]

Napisane przez eunchae

Chciałabym jednak mieć skład bo zapychają mnie też trójglicerydy, glikole, woski i wiele innych rzeczy

A próbowałaś minerałów? Wydaje mi się, że na lato są idealne, po co się gotować pod jakimiś fluidami, które na dodatek mogą zapchać? Nawet jeśli znajdziesz taki, który Ci podpasuje to minerały chyba są o wiele przyjemniejsze w używaniu
Ostatnio przerzuciłam się na Lumiere i jestem bardzo zadowolona.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez kokojamboho

W tej diecie na tradzik najwazniejsze jest, aby nie jesc pieczywa! Wiem ze to trudne, mi pomoglo.

Żadnego czy tylko białego?

[eunchae]

Napisane przez kokojamboho

W tej diecie na tradzik najwazniejsze jest, aby nie jesc pieczywa! Wiem ze to trudne, mi pomoglo.

Właśnie ja nigdy bym nie przypuszczała że pieczywo jest takie szkodliwe. Dopiero niedawno się o tym dowiedziałam, wcześniej jadłam sporo żytniego pieczywa myśląc że jest bardzo zdrowe. Lepiej późno niż wcale A co myślisz o ryżu?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez magica

A próbowałaś minerałów? Wydaje mi się, że na lato są idealne, po co się gotować pod jakimiś fluidami, które na dodatek mogą zapchać? Nawet jeśli znajdziesz taki, który Ci podpasuje to minerały chyba są o wiele przyjemniejsze w używaniu
Ostatnio przerzuciłam się na Lumiere i jestem bardzo zadowolona.

Kiedyś próbowałam EDM ale mnie podrażniły/zapchały, ciężko powiedzieć. Próbowałam też Artdeco, niestety bizmut w składzie = wysyp. Teraz mam o wiele lepiej nawilżoną skórę więc może faktycznie zrobię drugie podejście do EDM.

[magne]

Napisane przez eunchae

Bierzesz jedną tabletkę dziennie? Ogólnie jak długo powinno się brać probiotyk?

Jeżeli chodzi o dietę to u mnie działa jedynie zastępowanie tego czego nie powinnam jeść czymś zdrowszym, co jeść powinnam. Czyli np. zamiast kawy piję zieloną herbatę, zamiast soli do potraw dodaję przyprawy ziołowe. Teraz miałam problem z odstawieniem przetworów mięsnych które bardzo lubię. Zastępuję je mięsem które sama przygotowuję, duszę razem z pietruszką, selerem i przyprawami ziołowymi. Wychodzi takie dobre że moja tęsknota za ulubioną wędlinką od razu znika Dzisiaj będę robić własny majonez z oleju lnianego, bo ten ze sklepu niestety jest mocno przetworzony. Także wszystko drogą zastępowania i skupiania się na zdrowych pysznościach / zdrowszych alternatywach. No i zawsze można odkryć jakieś nowe produkty! Problem jest z pieczywem i mąką, nie ma czym ich zastąpić.

Zmienili skład Toleriane, słabiej kryje ta nowa wersja, szukam więc czegoś innego co by dobrze kryło i nie miało w składzie zapychaczy typu paraffinum liquidum. Może coś polecicie?

Biorę 2tabletki dziennie, jest napisane ,że od 8-10 dni , ale ja jeszcze dokupię Ja chleb jem, znalazłam z fajnym składem w sklepie. Jeśli chleba nie tolerujecie to wydaje mi się ,że chodzi tu o gluten ,więc innych produktów zbożowych też nie powinniście tolerować.
Ja od dziś zaczynam swoją dietkę ,ale teraz muszę wytrwać.
A nie jest to łatwe ,bo prawie każdy produkt w sklepie ma cukier, masakra.

[estera4]

Hej, też od dłuższego czasu borykam się z trądzikiem . Ostatnio zaprzestałam wszelkich antytrądzikowych działań bo moja cera była dosyć znośna, oczywiście co jakiś czas pojawiała się jakaś niespodzianka ale nie było tragedii. Teraz w wakacje kiedy mam trochę więcej czasu planuję wziąć się za siebie. Zamówiłam już żel Effaclar i krem Duo. Zacznę kuracaję Effaclarem jak tylko dobiorę sobie jakiś dobry filtr Słyszałam, że przez pierwsze dni, tygodnie następuje wysyp trądziku z powodu oczyszczania się twarzy... więc trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość. Myślałam także o peelingach migdałowych i maseczkach z spiruliny i zielonej glinki. Mam nadzieję że zmiana diety ze studenckiej na domowo-zdrową i suplementacja także dobrze wpłyną na stan cery.

Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z was łączył Effaclar z kwasami migdałowymi? Wiecie może czy jest jakieś przeciwskazanie by używać ich jednocześnie?

[april_20]

Możliwe, że kawa zbożowa Inka może powodować wysyp? Od normalnej czarnej herbaty wysypuje mnie na żuchwie, więc przerzuciłam się na Inkę i po tygodniu jej picia zaczęło mnie wysypywać na brodzie, żuchwie i nosie. Teraz zastanawiam się czy to nie przez nią.


Można połączyć ten wątek z tym https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164956 ? Również jest o trądziku.

[masaki]

Napisane przez april_20

Możliwe, że kawa zbożowa Inka może powodować wysyp? Od normalnej czarnej herbaty wysypuje mnie na żuchwie, więc przerzuciłam się na Inkę i po tygodniu jej picia zaczęło mnie wysypywać na brodzie, żuchwie i nosie. Teraz zastanawiam się czy to nie przez nią.


Można połączyć ten wątek z tym https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164956 ? Również jest o trądziku.

Jestem za niełączeniem wątków, tamten służy bardziej podawaniu metod leczenia, a ten wpływie trądziku na nas, psychikę itp wszystko ładnie wyjaśnione na początku I części wątku

[cleo2205]

Hej Kochane
Stan mojej cery uległ megaa polepszeniu. A to dzięki cudownemu zestawowi. Papka siarkowa + Lubex peeling + epiduo. Papkę stosuję sporadycznie, punktowo. Lubex peeling świetnie oczyszcza i wygładza cerę; twarz myję Acne Expert ( jest rewelacyjny, i tylko 20 zł w aptece !) a potem robię peeling; Twarz jest gładka, miękka. Potem nakładam Epiduo - to chyba największa rewelacja z całego mojego zestawu. Nie tylko wygładza naskórek, to jeszcze pomaga uporać się z zaskórnikami, likwiduje pryszcze i tego typu niespodzianki.Mogę również powiedzieć, że wygładza widocznie blizny Do tego na oczyszczenie Krople Gastobonisol + nefrobonisol. Żelazo na mocne i lśniące włosy - wypadające włosy to zazwyczaj "krzyk organizmu", który domaga się aby uzupełnić braki FE i cynku. Dlatego też biorę Cynk ( Chella cynk ), nie zapominam też, aby uzupełnić braki Mg. Do mojego "menu" dodam jeszcze herbatki oczyszcające + zioła. Jeszcze nigdy nie miałam takiej cery... A było bardzoo źle. Straciłam całą nadzieję, rok temu w wakacje. To taki straszny ból kiedy człowiek się stara, żeby było dobrze, a jest źle.. Żadna dieta nie pomaga, nawet najbardziej restrykcyjna. Oczywiście nie neguję stwierdzenia, ze jedzenie typu fast-foody są obojętne dla cery. U mnie np. przyprawy, fast-foody; słodycze nasilają objawy, więc w miarę możliwości staram się ich unikać.Nie zawsze jest to możliwe - ale wtedy następnego dnia już oznaka słabości widoczna jest na twarzy. Bardzo ważne jest oczyszczanie - usuwanie z organizmu toksyn. Dlatego stosuję sprawdzone zioła + krople Ojca Grzegorza. Poczatkowo byłam sceptyczna do tych specyfików - ale nawet udało mi się schudnąć Pijcie również dużo wody. aa i taka mała uwaga na temat wycierania twarzy - nie wolno trzeć ręcznikiem! derma mówiła mi aby nie wycierać twarzy w ręcznik - gdyż gromadzą się na nim bakterie. Dlatego po każdym umyciu "osuszam" twarz w chusteczki jednorazowe - delikatnie i zawsze zostawiam kropelki wody na skórze, aby pozwolić jej samej wychnąć. Powinnam wspomnieć, że przed każdym umyciem twarzy należy umyć ręce mydłem dokładnie - to bardzo ważne jeśli zależy Nam aby leczyć twarz, a nie jej szkodzić. W tygodniu zdarza się, że robię również maseczki z drożdży ( soraya) - wg mnie najlepsza. Idealnie oczyszcza twarz, jest miękka w dotyku
To by było na tyle co do pielęgnacji.. Możliwe, że jeszcze mi się coś przypomni..to napiszę. Co do duszy.. Jest w złym stanie.
Buziaki Kochane Nigdy się nie poddawajcie

[april_20]

Napisane przez eunchae

Zmienili skład Toleriane, słabiej kryje ta nowa wersja, szukam więc czegoś innego co by dobrze kryło i nie miało w składzie zapychaczy typu paraffinum liquidum. Może coś polecicie?

Ja mam nadal starą wersję ale jakoś nie zachwyca mnie ten podkład ostatnio. Owszem świetnie kryje ale zaraz po nałożeniu(dosłownie od razu) cała buzia jest tłusta i świeci się. Dopiero gdy nałożę skrobię mogę wyjść do ludzi. I nie ma to znaczenia cz nałożę na suchą buzię czy na krem lub filtr. Czy Ty też tak masz?

[chwast]

U mnie trądzik zaczął się na początku 1 liceum, przedtem cera idealna. Najpierw zaczęły wychodzić mi takie ohyde pryszcze, czy co to tam było na polickach, ale tak po boku, że mogłam zakrywać włosami. I chodziłam tak przez rok, było coraz gorzej, ludzie robili mi uwagi, ja tylko cały czas się pudrowałam itd. żeby było widać jak najmniej.
W końcu wybrałam się do dermatologa, który przypisał mi żel do twarzy iwostin. Na poczatku bardzo wysuszał mi skórę, odchodziła białymi płatami. Do tego żel Duac, którzy przyniósł efekty, ale nie całkowite. Trądzik owszem zmalał, ale nie zszedł.
Oczywiście dermatolog zapisała mi też jakieś podkłady niby które matują i coś tam coś tam, ale nie miałam zamiaru ich używać, bo doskonale wiem po sobie, że nic one nie dają. Więc używałam normalnego swojego max factora.(tak wiem, zatykanie porów)
Kiedy skończyłam Duac, zapisała mi coś mocniejszego - Epiduo. Na poczatku spalał mi twarz, była bardzo czerwona itd (chociaż w mniejszym stopniu niż inni opisywali to w internecie. po prostu używałam z rozwagą)
Te zmagania trwały od października do stycznia. Czasami smarowałam sobie tym epiduo ramiona, jak mi coś wyszło.
Przed tem nic mi nie pomagało, teraz mam cerę idealną, wyglądam nawet trochę jak figura woskowa o.o

[eunchae]

Napisane przez april_20

Ja mam nadal starą wersję ale jakoś nie zachwyca mnie ten podkład ostatnio. Owszem świetnie kryje ale zaraz po nałożeniu(dosłownie od razu) cała buzia jest tłusta i świeci się. Dopiero gdy nałożę skrobię mogę wyjść do ludzi. I nie ma to znaczenia cz nałożę na suchą buzię czy na krem lub filtr. Czy Ty też tak masz?

Mnie ten podkład też nie zachwyca, ale ta nowsza wersja jest zupełnie beznadziejna bo kryje o połowę gorzej. Toleriane nie stosuję na całą twarz ale na obszary które wymagają największego krycia, tam gdzie jest lepiej używam Creme Satin LRP, który teraz też zmienili! Gorszy skład jak dla mnie bo ma glikol kaprylowy który najprawdopodobniej mnie zapychał w kremie Toleriane. Chyba pożegnam się więc z LRP. Będę próbować podkład mineralny Lucy, ale nie spodziewam się cudu po prochach, tym bardziej że nienawidzę się malować, przy zwyklych podkładach bardzo dużo czasu to zajmuje a co dopiero prochy, które pewnie na twarzy wytrzymają góra parę godzin. Dla zmatowienia puder isa dora matujący, który akurat mogę bardzo polecić.

Co do jedzenia pieczywa:
http://www.eioba.pl/a/2v27/dlaczego-...oze-byc-zdrowy
Ryż teoretycznie nie powinien zawierać glutenu:
http://www.celiakia.pl/index.php?opt...d=51&Itemid=72
Kawa zbożowa zawiera gluten.

Żel aloesowy bez gliceryny, z porządnym składem (Aloe Pura Organic Aloe Vera Gel 99,9% aloesu):
Skład:
Organic Aloe Barbadensis (Aloe Vera Inner Gel*), Acrylates/C10 –30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol (Pro-Vitamin B5), Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Benzoic Acid. *składniki pochodzące z upraw organicznych


Dodam jeszcze że po miesiącu stosowania miodu manuka (głównie MGO250+) mogę spokojnie polecić go na blizny. Naprawdę działa, dość szybko zauważylam spłycenie się blizn (nawet tych które wyglądały na trwałe). Oprocz tego oczyszcza i zwęża pory, nawilża, odżywia i rozprawia się z krostkami, na przebarwienia średnio działa. Niemniej jednak nadal cały czas coś mi wyskakuje, głównie takie małe niespodzianki eh No i te przebarwienia, wyjątkowo nieśmiertelne są u mnie.

Można walczyć z przebarwieniami od wewnątrz?

[april_20]

Napisane przez eunchae

Mnie ten podkład też nie zachwyca, ale ta nowsza wersja jest zupełnie beznadziejna bo kryje o połowę gorzej. Toleriane nie stosuję na całą twarz ale na obszary które wymagają największego krycia, tam gdzie jest lepiej używam Creme Satin LRP, który teraz też zmienili! Gorszy skład jak dla mnie bo ma glikol kaprylowy który najprawdopodobniej mnie zapychał w kremie Toleriane. Chyba pożegnam się więc z LRP. Będę próbować podkład mineralny Lucy, ale nie spodziewam się cudu po prochach, tym bardziej że nienawidzę się malować, przy zwyklych podkładach bardzo dużo czasu to zajmuje a co dopiero prochy, które pewnie na twarzy wytrzymają góra parę godzin. Dla zmatowienia puder isa dora matujący, który akurat mogę bardzo polecić.

Co do jedzenia pieczywa:
http://www.eioba.pl/a/2v27/dlaczego-...oze-byc-zdrowy
Ryż teoretycznie nie powinien zawierać glutenu:
http://www.celiakia.pl/index.php?opt...d=51&Itemid=72
Kawa zbożowa zawiera gluten.

Żel aloesowy bez gliceryny, z porządnym składem (Aloe Pura Organic Aloe Vera Gel 99,9% aloesu):
Skład:
Organic Aloe Barbadensis (Aloe Vera Inner Gel*), Acrylates/C10 –30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol (Pro-Vitamin B5), Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Benzoic Acid. *składniki pochodzące z upraw organicznych


Dodam jeszcze że po miesiącu stosowania miodu manuka (głównie MGO250+) mogę spokojnie polecić go na blizny. Naprawdę działa, dość szybko zauważylam spłycenie się blizn (nawet tych które wyglądały na trwałe). Oprocz tego oczyszcza i zwęża pory, nawilża, odżywia i rozprawia się z krostkami, na przebarwienia średnio działa. Niemniej jednak nadal cały czas coś mi wyskakuje, głównie takie małe niespodzianki eh No i te przebarwienia, wyjątkowo nieśmiertelne są u mnie.

Można walczyć z przebarwieniami od wewnątrz?

Próbowałam Lucy Minerals i niestety mnie zapychał, z kryciem też nie było rewelacji. Jakoś nie mogę się przekonać do minerałów. Testowałam także EDM i Lumiere, jednak muszę pozostać przy fluidach. Teraz mam zamiar kupić polecany bb cream.

Mogłabyś napisać coś więcej o tym miodzie? Gdzie można go dostać?