2011-07-15, 09:13 | #1 |
(ro)BOT
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 25 437
|
Poród naturalny czy cesarka?
Co druga Polka boi się bólu porodowego, zaś co trzecia decyduje się na cesarskie cięcie. Czy strach przed porodem naturalnym musi być nieodzownym elementem poprzedzającym moment narodzin dziecka? czytaj więcej
|
2011-07-16, 10:45 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
jak się słyszy o podaniu zbyt wcześnie oksytocyny co za tym idzie, nacięciu krocza i szyciu go bez znieczulenia, to wcale się nie dziwie że Polki boją się porodów naturalnych, niestety opowiadano mi też o przywiązaniu nóg kobiety rodzącej - wszystkie informacje z pierwszej ręki porody w roku 2010 w szpitalu Rydygiera w Łodzi.
Piękne nacięcia krocza powstają też w szpitalu Madurowicza, a opieka noworodkowa żadna, kobieta sama zajmuje się dzieckiem, tylko jak tu wstać jak się ma poszyte krocze.. Zanim zaczniemy namawiać do naturalnych porodów może lepiej zacznijmy pisać o położnych w szpitalach i o tym czy faktycznie znają się na porodach. Nie chcę generalizować na pewno jest też personel wykwalifikowany na miarę XXI wieku problem w tym że ciężko na niego trafić i na 10 rodzących w moim otoczeniu kobiet raptem dwie są zadowolone z porodu naturalnego i personelu medycznego. ---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- dodam że podjęłam się porodu naturalnego, udało się bez żadnych nacięć ale musiałam się o to postarać, nie wyraziłam zgody...
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
2011-07-17, 14:25 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Ja urodziłam trójkę dzieci bez znieczulenia przy czym najdłużej rodziłam 3,5h a najkrócej 3 h i spodziewam się. Wydawało by się pestka teraz urodzić 4 dziecko ale uwierzcie mi o ile przy pierwszym dziecku w ogóle nie bałam się bólu gdyż brałam to na ciekawość czy to rzeczywiście tak boli jak to wszyscy mówią to przy 3 dziecku zaczynałam panikować i nie pomagały zapewnienia położnej że urodziłam 2 urodzę i 3 .owszem urodziłam ale strachu przed bólem najadłam się więcej niż przy horrorach oglądanych samotnie po północy!Poród boli a jeśli nie ma czasu na znieczulenie tak jak u mnie trzeba to przeżyć i tyle.Jednak ja już zastanawiałam się nad wizytą u psychiatry żeby przestać się bać w końcu to jest zaledwie około 5 minut wielkiego bólu kiedy dziecko już prawie wychodzi.Ale niestety nasz zacofany kraj nie robi nic w kierunku tego by kobiety mogły rodzić naturalnie przy czym nie bać się bólu a co za tym idzie nie odczuwać go tak bo wiadomo im bardziej się boimy tym bardziej boli.Ja zaczęłam stosować medytacje i wmawiam sobie że to mniejszy ból niż ból zęba niż głowy i zobaczymy co z tego wyjdzie.I powiem wam jeszcze że fakt że mój małżonek nie zdążył ani razu na poród też wpływam u mnie na zwiększenie bólu także teraz będzie siedział na urlopie i czekał aż pojadę rodzić...może przynajmniej jego obecność mi doda otuchy.
|
2011-07-18, 09:55 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
nie wiem czy to co przeszłam można nazwać bólem, mnie bardziej wykańczały skurcze niż końcówka, rodziłam 2,5 godziny nie miałam w planach znieczulenia.
Chyba trzeba się dobrze przygotować, zastanowić nad pozycją, ja nie dałam rady leżeć.., mąż mi bardzo pomógł, choć widziałam że są momenty że jest przerażony Położną wspominam pozytywnie ale lekarza niekoniecznie :P Przy kolejnym brzuszku zdecyduję się aby ciąże prowadziła położna
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
2011-07-18, 14:34 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Dziewczyny bardzo dużo zależy od personelu medycznego.Generalnie są to osoby ,które powinny nam bardzo pomagać i wspierać,bo to one się na tym znają i wiedzą co jest konieczne.My nie mamy siły o niczym innym myśleć bo po prostu nas boli i chcemy żeby trwało to jak najkrócej.Ja jestem zwolenniczką porodów naturalnych, jeżeli nie ma co do tego przeciwwskazań.po urodzeniu praktycznie zaraz można chodzić, no pewnie że trochę boli, ale nie tak jak te kobitki po cesarce.Szukajcie "fajnych" położnych ,one naprawdę dają dużo siły
|
2011-07-18, 16:38 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 111
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Poród przed pięcioma laty wspominam jako potworny koszmar. Szpital wojewódzki, zero nieczulenia, widok na całym bloku - makabra. Cztery stanowiska z przepierzeniami w rodzaju pół-ścianki, każda rodząca widzi i słyszy inną obok. Miałam nieszczęście rodzić z trzema innymi. Pomiędzy rodzącymi na bloku chodzili sobie właściwie wszyscy - położne, lekarze, sanitariusze z pogotowia, studenci medycyny, jakieś panie sprzątające krew do wiadra, etc. Rodziłam 5 godzin bez żadnego znieczulenia, byłam cięta, a i tak wszystko jeszcze bardziej pękło. Dziecko zaczęło się dusić bo nie zauważył lekarz na ostatnim usg przed porodem, że jest pępowina na szyi, więc w ostatnim momencie, kiedy dziecko niemal się udusiło dostałam z pięści w brzuch na popych i poszło... to cud, że urodziłam zdrowego malucha.
Nigdy więcej nie pozwolę na to co ze mną robiono, na poważnie zastanawiam się nad rodzeniem za granicą, gdzie z. zewnątrzoponowe jest standardem. Tutaj standardem zdaje się jest tylko (sic!) lewatywa i chamstwo. Słyszałam też w trakcie kierowane do innej rodzącej, która bardzo przeklinała z bólu - wyjątkowo niewybredne komentarze o porodzie jako efekcie "dawania". Na miejscu tej rodzącej chyba wstałabym z tego metalowego rzeźniczego fotela i dała położnej na odlew w twarz. Żyjemy w kraju barbarzyńców. |
2011-07-18, 18:31 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
dlatego musiał być przy mnie mąż i pomagał mi w dyskusji o cięciu krocza, naciskaniu na brzuch itp dopóki nie przyjechał zamknęłam się w toalecie, mieszkaliśmy niedaleko szpitala więc zdążył.
Co do lewatywy obeszło się, nie była potrzebna ale tak jak pisałam wcześniej przygotowałam się i na nic nie wyrażałam zgody. Natomiast cięcie faktycznie czasami jest konieczne ale bardzo, bardzo sporadycznie, wszystko kwestia położnej mówi kiedy przeć z całej siły a kiedy delikatnie bo skóra musi mieć czas żeby się rozciągnąć więc szybko nie oznacza dobrze. a lekarze właśnie mam wrażenie pracują na czas - lewatywa, oksytocyna, cięcie krocza i ciach ehh ---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ---------- a że tak bardziej boli, kogo to interesuje.., a szycie na żywca w XXI wieku - SZOK!
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
2011-07-18, 19:19 | #8 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Rodziłam naturalnie ze znieczuleniem Poród wspominam bardzo dobrze - przeżycie niesamowite ale najważniejsze bez bólu
Cięcie krocza też było, ale jest to bezpieczniejsze niż możliwości rozerwania aż do odbytu, co niestety niesie za sobą koszmarne komplikacje. Najważniejsze słuchać ludzi rozsądnych i czytać ważne rzeczy w necie a nie głupoty i plotki. Leżąc w szpitalu kilka dni przed porodem inne pacjentki próbowały mnie zniechęcić do znieczulenia... na szczęście nie dałam się!! Dobrze zrobiłam bo ból który miałam przed podaniem znieczulenia był nie do zniesienia. Minus niestety jest taki że za takie znieczulenie trzeba zapłacić ale i tak warto było wydać te pieniądze )) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy ) ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Cytat:
__________________
Pozdrawiam Bibi_1978 |
|
2011-07-18, 21:15 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Urodzilam bez znieczulenia moje obie coreczki (mlodsza ma 8 dni) i bylo to dla mnie za kazdym razem wspaniale, magiczne i bardzo kobiece doswiadczenie. Porodu balabym sie tylko wtedy, kiedy mialby sie on odbyc w Polsce. Rodzilam w Stanach i tutaj "rodzenie po ludzku" jest norma, a nie haslem wielkiej akcji. Zadnej lewatywy, nacinania, czy golenia krocza, oksytocyna jest ostatecznoscia.
Przez cala akcje porodowa bylam w prywatnym cichym pokoju i mialam dowolnosc wyboru pozycji. Pomagaly mi usmiechniete i troskliwe polozne oraz oczywiscie moj maz. Uwazam, ze komfort psychiczny w czasie porodu jest najwazniejszy. Wtedy bol fizyczny staje sie wazna i w pewnym sensie pozadana czescia tego niesamowitego wydarzenia, a nie przeszkoda w jego doswiadczaniu. Pierwszy porod byl bolesny, ale nie czulam potrzeby wziecia znieczulenia. Drugi byl zaskakujaco latwy; szczyt bolu przypominal pierwsza faze pierwszego porodu. Po prostu bulka z maslem, do szpitala pojechalam na samo parcie. Ktos, kto swiadomie decyduje sie na cesarskie ciecie nie zna sily swojego ciala i ducha oraz nie ma wiedzy na temat plusow (dla matki i dziecka) porodu naturalnego oraz minusow porodu przez ciecie. Trzecie dziecko zamierzam rowniez rodzic naturalnie - w pelni swiadomie, w pelni obecna i doswiadczajaca tego cudu. Pozdrawiam wszystkie mamy! Edytowane przez kamilak Czas edycji: 2011-07-18 o 21:34 |
2011-07-18, 23:21 | #10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Cytat:
"rozerwanie do odbytu"! trzeba by rodzić smoka żeby takie rozerwanie miało miejsce.. można bez znieczulenia, bez nacięcia i bez bólu z profesjonalistami.. ---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ---------- Cytat:
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. Edytowane przez misspsychobunny Czas edycji: 2011-07-18 o 23:26 |
||
2011-07-19, 16:19 | #11 |
Przyczajenie
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
[QUOTE=misspsychobunny;282 15341]oksytocyna zbyt wcześnie podana, w woli sprecyzowania, jest przyczyna cięcia krocza.[COLOR=Silver][B]
"rozerwanie do odbytu"! trzeba by rodzić smoka żeby takie rozerwanie miało miejsce.. można bez znieczulenia, bez nacięcia i bez bólu z profesjonalistami.. Nie trzeba rodzić smoka żeby mogło dojść do rozerwania. Koleżanka też uważała, że oksytocyna i znieczulenie są przyczyną nacięcia krocza. No i się pomyliła... sam rodziła dziecko o wadze 3100g no i mimo nacięcia doszło jeszcze do rozerwania. Co do oksytocyny zbyt wcześnie podanej... to należy najpierw uświadomić sobie, że jest również naturalnie wytwarzana przez organizm i co w związku z tym... "jak za wcześnie się wytworzy to będzie krocze nacięte " Oksytocyny syntetycznej nie da się podać za wcześnie... bo albo się za jej pośrednictwem wywołuje poród... albo właśnie przyspiesza się ostatnią fazę porodu żeby dzieciątko nie ucierpiało. Może warto najpierw zasięgnąć opinii lekarza albo położnej i wtedy dopiero pisać takie rzeczy, a nie straszyć kobiety które jeszcze nie rodziła a muszą mieć wywołany poród.
__________________
Pozdrawiam Bibi_1978 |
2011-07-19, 16:25 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
powiem tak, mam 28 lat, nigdy nie rodizlam i chyba nie bede, bo boje sie panicznie bolu i jestem bardzo malo odporna na bol, nie wyobrazam sobie porodu naturalnego w Polsce bez znieczulenia w takich warunkach, ani rzezni jaka jest nacinanie krocza, wspolczuje wszystkim Pania, ktore tak rodzily, wiadomo, ze nie kazdej idzie szybko i bez problemow, zostaje mi ew. cesraka na zyczenie, moze i normalnie dostane ze wzgledu na wade wzroku, przyszla tesciowa mowi tez, ze surogatka bylaby dobrym rozwiazaniem i tutaj sie z nia zgadzam, nie zaadoptuje dziecka, bo pracowalam w domu dziecka i wiem jak jest, podziwiam rodziny, ktore adoptuja dzieci, ale to niestety nie dla mnie na normalny poród nigdy w zyciu sie swiadomie z wlasnej woli nie zdecyduje.
|
2011-07-20, 08:25 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
[QUOTE=Bibi_1978;28226566]
Cytat:
Wymaga też więcej pracy od położnej i rodzącej, wiedzy i chęci położnej, może dlatego taki z nim problem. Główkę rodziłam na 3 razy, dwa razy położna kazała się wstrzymać, powstało tylko niewielkie otarcie. Oksytocyna była konieczna bo moje skurcze były za słabe, ale podana została dopiero jak już główkę było widać - końcowa faza porodu. Bardzo polecam czytać na ten temat, wybrać dobrą szkołę rodzenia, przygotować się do porodu z ochroną krocza, opłaca się, na drugi dzień normalnie funkcjonowałam, łącznie z chodzeniem po schodach, po 3 dniach w zasadzie 0 śladu porodu. Co za tym idzie żadnego strachu przed rozpoczęciem współżycia.
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
|
2011-07-20, 08:33 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
,,Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.'' jak dla kogo, bo dla mnie wcale nie, ale tego nie neguje, jak ktos sie z tego cieszy, to spoko, tylko, ze nie kazdy lubi dzieci i nie kazdy moze czy chce je miec. nie czulabym sie gorsza czy mniej kobieca, bo nie urodzilam dziecka-bzdura. wlasnie zauwazylam, ze Panie, ktore maja dzieci czesto zadzieraja nosa np. na poczcie, a jak sa w ciazy, to sa dumne jakby w brzuchu mialy co najmniej przyszlego Nobliste czy prezydenta. czja wyzszosc i przewage i tak jakby z pogarda patrza na te, co ich nie maja. nawet sie spotkalam z atakiem slownym typu len i egoistka. wtedy ja sie na to z kolei krzywo patrze.
|
2011-07-20, 12:14 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Cytat:
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
|
2011-07-20, 12:25 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
wydaje mi sie, ze nie kazdego ciaza zmienia, wrecz przeciwnie. jak ktos od dawna nie lubi dzieci i zle sie czuje w ich otoczeniu, denerwuja go i irytuja, to raczej nic tego nie zmieni, sa wyjatki oczywiscie jak to zwykle bywa i dobrze.
|
2011-07-20, 13:07 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Cytat:
ze strachu przed porodem tak się wyedukowałam żeby obawy przed bólem były jak najmniejsze, cesarki bałam się jeszcze bardziej bo przecież to operacja, wszystko jakoś przeżyłam, na dziecko zdecydowałam się mając lat 29, w tym roku kończę 30
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
|
2011-07-20, 13:25 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
to fajnie, ze Ci sie tak dobrze ulozylo, ja mam 28 i nie planuje i chyba sie jednak nie zdecyduje, bo nie lubie dzieci, nie mam cierpliwosci i boje sie, ze to sie nie zmieni.
|
2011-09-07, 17:58 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: gloucester,uk
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Mi bylo dane rodzic w anglii gdzie ciaze prowadzi polozna,takze porod odbywal sie bez komplikacji i polozna go odbierala,nie bylo zadnego lekarza.Rodzilam naturalnie bez jakiegokolwiek znieczulenia.Zawsze bylam ciekawa jak to jest rodzic jakie to uczucie jaki naprawde jest bol.Zawsze myslalam ze najbardziej boli samo wychodzenie glowki a tu sie zaskoczylam bo to mnie w ogile nie bolalo,tylko uczucie pieczenia i ciepla tego malego cialkaZa to skorcze zwlaszcze te pod koniec to byla dla mnie masakra.To byl juz moj najwiekszy stopien bolu jaki w ogole moglam zniesc mialam wrazenie ze jeszcze delikatnie mocniej i umre,po prostu umre z bolu..Za to jak mi coreczke polozyli w ramiona to nigdy nie zapomne tego momentu,wynagradza wszystkoKrotko po porodzie powiedzialam do meza ze nigdy wiecej nie bede rodzic...a teraz za 2 miesiace czeka mnie nastepny porod drugiej coreczki))))))))))Po prostu zapomina sie jak bardzo bolalo a pamieta sie to malenstwo tylko twoje ktore pije ci mleczko z piersi i patrzy na ciebie jak mala myszkato jest najcudowniejszenigdy nie zdecydowalabym sie na cesarke i na ten bol ktory tak naprawde nastepuje po niej i trwa dluzej niz bol przy porodzie naturalnym ktory mija bezpowrotnie wraz z wyjsciem dziecka.Powiem tak-ja bylam z siebie bardzo dumna ze urodzilam bez znieczulenia drogami natury.Teraz tez tak zamierzam i juz sie nie moge doczekac tego momentu po raz drugi
|
2011-09-07, 18:00 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: gloucester,uk
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
pieknie napisane
|
2011-09-08, 11:40 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
brawo
w Polsce ciąże może prowadzić położna, dowiedziałam się o tym za późno, przy następnej ciąży na pewno skorzystam!
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
2011-09-10, 12:04 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Dziewczyny to nie prawda że jeśli ktoś nie ma cierpliwości do dzieci to będzie złym rodzicem i odradzam takie myślenie i wzbranianie się od macierzyństwa z tego powodu.Znam osoby z mojego otoczenia które uwielbiały dzieci teraz mają swoje i uwierzcie nazwanie ich wyrodnymi rodzicami to tylko najłagodniejsze określenie jakie przychodzi mi na myśl... ale to nie kolejny dowód na to że jeśli ktoś już teraz nie lubi dzieci to będzie taki sam. Nie ma się co czarować nie jest łatwo ale ciężko też nie wystarczy naprawdę odrobina wyrozumiałości i powiedzenie sobie że to tylko dziecko które potrafi zalać się płaczem tylko dlatego że bluzeczki nie umie założyć mimo że tak bardzo się stara.I chyba nie ma rodzica który by choć raz nie krzyknął na dziecko bo tak się nie da czasami naprawdę trzeba krzyknąć czy klepnąć w dupkę tym bardziej jeśli słowa i kary nie pomagają a dziecko może zrobić sobie lub komuś krzywdę ale uwierzcie mi że to odnosi się do rodzeństwa niż do jedynaka.Mój synek 2 lata był sam i naprawdę był grzeczniejszy i bardziej się słuchał niż obecnie moja 2 letnia córeczka.Ale też miałam brata i też w jednej chwili się kochaliśmy a w jednej szliśmy na pięści dlatego luzuję trochę i daję im wolną rękę (pod kontrolą oczywiście) bo wiem że takie są prawa natury i takie są prawa dzieci które nie tylko przez zabawę się uczą ale również przez wspólne kłótnie.Dlatego warto mieć dzieci chociażby dlatego by je uczyć pożądanych socjologicznie zachowań ale przede wszystkim dlatego że nie ma nic cudowniejszego niż maluch przytulający się do mamy mówiący kocham Cię mamusiu i te słowa rekompensują nawet najgorszy poród.A co do porodu to strasznie się boje mimo że trzy mam za sobą ale na innym forum ktoś mi doradził nie myśl o bólu tylko o chwili w której przytulisz swojego malucha i uwierzcie włączyłam ten widok to uczucie do swojego wyobrażenia porodu i strach już ma tylko wielkie oczy bo jak to któraś z was wcześniej napisała to tylko chwila bólu. A nacięcie krocza hmmm nie miałam może dlatego że dobre położne odbierały moje porody i że słuchałam ich wskazówek kiedy pchać a kiedy się powstrzymać i mimo podanej okscytocyny na 2 h p porodzie mogłam chodzić normalnie i mimo że jeśli kolejne moje dziecko będzie miało przewidywaną wagę podobną do ostatniego dziecka czyli około 4500 świadomie wybiorę poród naturalny bo cesarka to nie poród to operacja wyjęcia dziecka z brzucha.
|
2011-09-20, 10:01 | #23 |
Matka na full etat
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Ja tez kiedys tak myślałam i chciałam miec naturalny poród, ale wyszło jak wyszło i musiałam miec cesarkę. Trudno zachwalac czy odradzać, bo nie mam porówniania. Myślę sobie tylko, że jeśli cos jest naturalne jest ok
Pozdrawiam Mamy ---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Przerażające to jak kobiety moga i są traktowane..Ja naszczeście dobrze wspominam swój poród, ale miałam cesarkę.. ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- Mądrze powiedziane, a może też każdy ma swoj czas? |
2011-09-25, 19:11 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
jak ja ogladam i czytam o porodach naturalnych, to nie dziekuje, nie jestem masochistka, mam dogadane z lekarzem prywatnie w razie czego cesarke jakbym kiedys w ciazy byla, to mam pewna jak w banku. nie bede sie meczyc i liczyc na łód szczescia jesli moge sobie pomoc, ulzyc i skrocic droge przez meke, a to nic milego, poza tym jestem malo odporna na bol. dziwie sie kobieta, ktore majac mozliwosc zalatwienia sobie cesarki godza sie swiadomie na taka rzez.
|
2011-09-28, 22:41 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Cytat:
jeżeli tak,to szczerze życzę ci cesarki-wpadnij wtedy ze swoimi wywodami i opisz jak ci było fajnie... |
|
2011-09-29, 07:11 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Racja koleżanka nie zdaje sobie chyba sprawy z tego że cesarka to operacja z którą wiąże się mnóstwo powikłań i co gorsza ból w dodatku który trwa dłużej niż przy porodzie drogami natury a na dodatek wcale nie jest korzystny dla dziecka.Więc kto tu jest masochistką kobieta która pocierpi ewentualnie kilka godzin i zapomina o bólu przy porodzie drogami natury czy kobieta która świadomie wybiera ból który trwa tak długo jak długo się goi rana a nawet dłużej przy czym pozostaje szpecąca blizna.....?
Widziałam na oddziale kobiety po cesarce ze wskazań medycznych i jak one cierpiały najpierw musząc dobę leżeć a potem nie mogąc nic dźwigać,nie przemęczać się i jak je te rany bolały przy czym musiały zapomnieć albo o karmieniu piersią albo o środkach przeciwbólowych!A ja w tym momencie po 2 h od porodu mogłabym okna myć i mimo że też się boje bólu mam nadzieję że ten poród odbędzie się drogami natury wolę cierpieć parę godzin niż parę tygodni. W dodatku po porodzie naturalnym można od razu zacząć jakieś ćwiczenia np. pilates i szybko wrócić do formy po cesarce to nie przejdzie niestety więc lepiej się zastanowić co jest bardziej korzystne jeśli już nie myśli się o dobru dziecka dla którego przyjcie na świat drogami natury jest najlepszym wyjściem w końcu tak nas natura stworzyła. |
2011-09-29, 09:54 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Cytat:
Ja na drugi dzień po porodzie nosiłam dziecko na rękach, sama chodziłam po całym oddziale, wykąpałam się i byłam gotowa do wyjścia do domu. Po tygodniu jakbym w ogóle nie rodziła. Polecam.
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości. |
|
2011-09-29, 17:50 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
malenka2705 pewnie, ze nie wiem, bo nie rodzilam i raczej nie bede z przyczyn medycznych, wiec sie srednio orientuje, ale sa kobiety, ktore o tym bolu jakos nie zapomnialy i tak sie zrazily, ze juz wiecej dzieci nie chca. dziwne.
|
2011-09-29, 18:31 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
hmmm,gdybys się orientowała w temacie,to wiedzialbyś,że porody sa rózne i nie pisalbyś tak, delikatnie mówiąc, infantylnie-myslę,że jednak jak dorosniesz-bo cos mi sie wydaję,że jesteś w gimnazjum i wiele jeszcze przed tobą-to zrozumiesz świat dorosłych
|
2011-09-29, 20:14 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
|
Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
NIE JESTEM Z GIM., CO TU ZA LUDZIE NA TYM FORUM SA, JAK KOMUS COS NIE PASI, TO OD RAZU OD GIM. WYZYWAJA, ZMIENCIE PLYTE, BO TO JUZ NUDNE. CZYTAM DUZO O PORODACH M.IN. ZE STRONY FUNDACJI RODZIC PO LUDZKU, STYKA? tam sa histroie roznych kobiet, ale niestety duzo jest takich ktore przezyly na porodowce horror, gehenne i droge przez meke, taka, ze juz dzieci miec nie chca i jest ich tam niestety calkiem sporo. SAMA JESTES Z GIM!!
Edytowane przez zip sklad Czas edycji: 2011-09-29 o 20:15 |
Nowe wątki na forum Artykuły i newsy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.