wakacyjne odchudzanie!!

[aneleczka]

Witam Was moje kochane

Zakładam wątek o takiej tematyce, gdyż nie zauważyłam podobnego.. więc jak, może któraś z Was skusi się na wakacyjne odchudzanie?

Dlaczego chcę schudnąć..?
-bo nie do końca się sobie podobam.. przeszkadzają mi moje uda, brzuszek i boczki.
-bo chciałabym inaczej wyglądać we wrześniu w szkole, pokazać się innym od lepszej strony..
-bo chcę zrobić na złość swojemu byłemu? żeby widział co stracił!

Jaki mam cel..?
Ważę ok 71kg.. chciałabym schudnąć do 60kg.. aczkolwiek 58 mile widziane! Wzrost ok 164cm.

Co mam zamiar zrobić w kierunku odchudzania..?
-odrzucam fast foody, gazowane napoje, chipsy, ciastka etc - poprostu wszystko co niezdrowe!
-zaczynam jeździć codziennie godzinę na rowerze stacjonarnym
-robię 100 brzuszków
-robię 100 skłonów
-spędzam 10min dziennie na platformie wibracyjnej
-ewentualnie mogę biegać 30min dziennie w miejscu (niestety, bo w mojej mieścinie wszędzie remonty i nie ma gdzie na dworze biegać,z resztą nie lubię!)

Dziewczynki zapraszam Was bardzo serdecznie napewno tez chcecie byc piekniejsze i co za tym idzie- zdrowsze!!! Jest to TYLKO 66 dni a moze bardzo wiele zmienic w Waszym zyciu - wyglad i sposob zycia... )

[alestra]

Super
Na pewno osiągniesz sukces jak tylko spełnisz te wurnki które wymieniłaś. Życzę sukcesu

[milenaLenka]

Wchodzę w to jestem nowa na tym forum, ale chciałabym chudnąć dalej. Poradziłam sobie już z 9-cioma kilogramami, ale przydałoby się jeszcze coś zgubić

[stupify]

To ja też się piszę, co prawda zaczęłam jakoś 2 tyg temu, ale chętnie powalczę razem

[aneleczka]

ja juz mam za soba dzisiaj brzuszki, sklony, teraz pedze na rowerku waga po przebudzeniu: 69,3kg nie jest zle!

[natalkaa7522]

Hej. Moge się przyłączyć do Was?

[kumat]

witam serdecznie , dołączam się do Was

Jak dotąd udzielałam się w kilku tematach o odchudzaniu (raczej zmiany nawyków żywieniowych) ale tamte wątki podupadły .... mnie jakiś czas na forum nie było i tak się wszystko rozmyło

Ja chciałabym tylko :
* utrwalić to co osiągnęłam (waga 50kg)
* ujędrnić ciało (no ma się trochę latek)
* włączyć na co dzień i systematycznie uprawiać jakiś sport


Moją zmorą jest picie kawy (jakakolwiek cappuccino , "rozpuszczalska"...)
choć od wczoraj (aż!) udaje mi się je wymijać szerokim łukiem na rzecz czerwonej
herbatki.

Tak więc do jutra !

[justyska012]

Hej, też się przyłączam
Jestem nowa na forum ale w końcu się zdecydowałam dołączyć. Zacznę od jutra bo dziś już się objadłam i mam spaghetti na obiad i nie mogę sobie odmówić
Postaram się nie jeść kolacji i zacząć się ruszać.
Do schudnięcia mam jakieś 10 kg (chociaż)

[stupify]

Ja dzisiaj rano pobiegałam - 7km. Dieta- jak na razie bez zastrzeżeń. Jestem okropnie śpiąca, wstałam o 5 żeby pobiegać, a od 6 robotnicy hałasują mi przeokropnie i nie mogę się zdrzemnąć :/

[klaudiak96]

bardzo chętnie do was dołączę. Udzielam się od jakiegoś czasu na forum, ale moje wątki coraz bardziej podupadają.. ale taka kolej rzeczy że na każdym nowym wątku się obiecuje że się bedzie udzielac a potem-klops

kumat mam podobny wzrost i podobny cel na razie tylko cel, ale jak widać tobie sie juz udało wiec mi też musi

ja właśnie po obiadku, niedługo idę poćwiczyć

[milenaLenka]

Ja właśnie uskuteczniłam areobik domowy, 40 minut, z dnia na dzień coraz mniej mnie męczy w jakim okresie chciałybyście schudnąć i do jakiej wagi dziewczyny? Osobiście powiem, że swoje 9 kg, które zgubiłam i o których mówiłam szybciej, straciłam w 2 miesiące i tydzień, czy tam dwa, coś około tego. Mam nadzieję, że tym razem też mi się uda <3

[kumat]

Napisane przez milenaLenka

Ja właśnie uskuteczniłam areobik domowy, 40 minut, z dnia na dzień coraz mniej mnie męczy w jakim okresie chciałybyście schudnąć i do jakiej wagi dziewczyny? Osobiście powiem, że swoje 9 kg, które zgubiłam i o których mówiłam szybciej, straciłam w 2 miesiące i tydzień, czy tam dwa, coś około tego. Mam nadzieję, że tym razem też mi się uda <3

Lenko ?
Marzy mi się dojście do wagi 48-49kg , tak więc zgubienie 1-2kg , to niezbyt wiele , ale zawsze coś... Myślę że kawki w najbliższym czasie nie ruszę , nie zapeszam ale po cichutku o tym marzę Stanowczo na moje 1,58m za dużo tego niebiańskiego napoju , hi, hi ....
Poza tym mam cały zapas kosmetyków wyszczuplających i ujędrniających , peelingów itp. cudeniek - jak wiemy liczy się systematyczność ich używania i tego planuję się trzymać... Pa.

[justyska012]

To opowiedz o tym jak schudłaś te 9 kg? Ja zamierzam chociaż 10 kg a w jakim okresie to się jeszcze zobaczy.
Zaraz wybieram się na kijki a wieczorem chciałam troszkę rowerem pojeździć ale pogoda jest okropna u nas na Pomorzu
wzrost: 172
waga: 78
wymarzona: 65 <marzyciel>

[aneleczka]

o widze, ze jednej z nas sie udalo - wiec nam tez musi

co dzisiaj zjadłam? prawie nic bo jestem chora
-jogurt naturalny
-płatki kukurydziane z mlekiem
-jabłko.

mimo wszystko lekko sie nie czuje

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

a tak wogóle dziewczyny, czy bieganie w miejscu w domu (smieszne to brzmi..) pomoze w czyms? ...wiadomo zawsze jakas aktywnosc jest...

[hernameisdiana]

Można się przyłączyć? Mam podobny cel jak justyska012, a jestem 2 cm niższa od kumat. Ważę 60 kg, chcę ważyć 50! Tylko mam problem, bo mimo ruchu i diety nie chudnę

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Uważam, że bieganie w miejscu powinno coś dać sama tego spróbuję a co uważacie o ćwiczeniach na stepperze?

[aneleczka]

stepper powinien wysmuklić nóżki

[sylwia223]

no i naszedł mój czas na przebudzenie. Dołączam!
Maarzeniem moim jest schudnąć 7kg. No i schudnę, bo kto jak nie ja? ;>


Teraz: 173.5 cm 63kg.

[milenaLenka]

Jasne, że bieganie w miejscu pomoże, to jest ćwiczenie areobowe, pracuje całe ciało, pomoże na 200%

Ja schudłam korzystając z pomocy studentki dietetyki, z którą korespondowałam mailowo, najpierw wysłała mi dietkę, propozycje ćwiczeń, ale najważniejsze co mi się spodobało to to, że było podejście INDYWIDUALNE, motywowała mnie ta babeczka, po prostu luźna rozmowa. Niby wiedziałam to wszystko co mi pisała, ale najważniejsze były te rady motywacyjne, skierowane do mnie pode mnie. Zapłaciłam 30 zł, a nie 300 zł jak gdzieniegdzie za jednorazową wizytę u dietetyka. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to to jest jej mail agatt_m@wp.pl, pani nazywa się Agata Mołek

[sylwia223]

To ja przygotowałam listę produktów, które powinniśmy omijać przy odchudzaniu się. Czyli taka nasza czarna lista

- cukier (wszystkie słodycze, jogurty owocowe, soki owocowe, mleko smakowe). Gdy mamy ochotę na coś słodkiego po prostu wypijmy herbatę owocową.
- węglowodany (makaron, chleb pełnoziarnisty, biały chleb - zjadając go zamienia się w cukier)
- produkty mleczne, mleko - spowalniają metabolizm
- owoce zawierają fruktozę - cukier. Możemy je tylko jeść przy ćwiczeniu.
- fast foody

Macie coś jeszcze? Dopisujcie!

[aneleczka]

produkty mleczne?! to jak ja przezyje bez jogurtow naturalnych i sera bialego

[sylwia223]

produkty mleczne niestety też. Raz na jakiś czas można, ale utrudniają one trochę nam te odchudzanie :p

[xTync]

Napisane przez sylwia223

To ja przygotowałam listę produktów, które powinniśmy omijać przy odchudzaniu się. Czyli taka nasza czarna lista

- cukier (wszystkie słodycze, jogurty owocowe, soki owocowe, mleko smakowe). Gdy mamy ochotę na coś słodkiego po prostu wypijmy herbatę owocową.
- węglowodany (makaron, chleb pełnoziarnisty, biały chleb - zjadając go zamienia się w cukier)
- produkty mleczne, mleko - spowalniają metabolizm
- owoce zawierają fruktozę - cukier. Możemy je tylko jeść przy ćwiczeniu.
- fast foody

Macie coś jeszcze? Dopisujcie!

Z tego co wiem to bialko (produkty mleczne) rozklada zoladek nam najszybciej
Chleb pelnoziarnisty jest zdrowszy niz chleb bialy, wiec Ci co bez kanapek nie moga mozna go polecic.
Ryz nalezy tez wykluczyc.
Owoce sa wazne dla naszego organizmu, dostarczajac nam wiele wiele witamin. Owoca powinno sie jesc godzine przed badz po posilku.

[katiennn]

to ja też będę zaglądać

autorko, ważę i mierzę prawie identycznie jak Ty gdzieś po drodze dietowych wzlotów i upadków udało mi się zgubić jakieś 6kg, ale wciąż to za mało :P na początek marzę o 63 kg udzielam się jeszcze na innym wątku, ale chętnie tu zaglądnę, bo zaczynam od nowa. podejście nr 7589372302

[aneleczka]

bez chleba dam sobie radę, ewentualnie raz na czas zjem jakies wafle ryżowe... ciepło na dworze (czasami:/) to nie ciągnie tak bardzo do jedzenia... mało się przebywa w domu wiec wszystko powinno isc gładko

[justyska012]

No ja już po kijkach
zaraz będę robiła sałatkę: pomidor, cebula, jogurt naturalny i troszkę soli i pieprzu do smaku

[aneleczka]

a ja zjadłam sobie jabłko i zaraz pobiegam i wskoczę na vibromaxa smacznego!

[noseknosek]

Hej, ja też chętnie wakacyjnie powalczę!

Dziewczyny nie trzeba rezygnować z węgli tylko zamienić je na te złożone. I nie przesadzajcie z cięciem kalorii, bo jabłko czy jogurt to nie posiłek, zwolni Wam metabolizm i tyle będzie z odchudzania.
Ja schudłam już jakieś 7kg. Marzę jeszcze o 3.. Ale niestety waga od dłuższego czasu stoi w miejscu.
Dzisiaj zapisałam się na siłownię.

[justyska012]

noseknosek może napisałabyś nam jak wygląda mniej więcej Twój dzień, co jesz, ile ćwiczysz, że udaje Ci się chudnąć bez większych wyrzeczeń?

[aneleczka]

ja wlasnie skonczylam swoj 30minutowy maratonik.. uhhh masaakra!!

dziewczyny, cwiczycie codziennie czy w jakis odstepach czasu?

[noseknosek]

Schudłam w trakcie roku akademickiego, więc mój dzień wyglądał dosyć standardowo, byłam poza domem jakieś 8-10h.
Przykładowe posiłki:

śniadanie: owsianka na mleku z 5 łyżek płatków LUB 2 jajka gotowane z dwiema kromkami ciemnego pieczywa LUB pół makreli wędzonej z dwiema kromkami
II śniadaie: jeśli poza domem to jakaś kanapka z jajkiem/szynką/ twarogiem + jakiś owoc; jeśli w domu to np. zmiksowane truskawki z serkiem homogenizowanym (nie z jogurtem, bo ma mało białka) LUB ryba/jajka tak jak w I śniadaniu
obiad: filet z kurczaka podsmażony + pół woreczka kaszy/ryżu ciemnego i warzywami
podwieczorek: tuńczyk w sosie własnym LUB rybka z puszki w pomidorach LUB pół makreli LUB 2 jajka LUB serek wiejski
kolacja: mniej więcej to samo co na podwieczorek

2-3 razy w tygodniu ćwiczyłam na stepperze po około 30-35 minut, ładnie wyszczupliło nogi
startowałam z 62 kg przy 173.. teraz ważę ok. 55 kg sam proces zajął około 3 miesięcy ale nie głodowałam i nie katowałam się
oczywiście odrzuciłam jasne pieczywo, słodycze, fast food, chipsy itd., chociaż zdarzały się wpadki i załamania nerwowe