Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[Milennka03]

witki opadają jak się niektóre posty czyta(pytania o kwestie podstawowe, dieta robiona po swojemu a potem pretensje że się z wagi nie leci itp eh ) więc co by zmienić temat to witam Was Na chwilę tylko bo zaraz znikam robić się na bóstwo (jeszcze lekko otyłe to bóstwo) Dziś przełożona umówiona kolacja z wczoraj tak że nie będę dziś śledzić wątku ale jutro się zamelduję
Ps 1 Fasolinko- ale nie uciekaj proszę stąd jak wskoczysz na III
Ps 2Madzia - jak waga?
Ps3 Lorenai- a Ty już byłaś na tym weselu ??? bo nic sie nie chwalisz

[magda_lena40]

Napisane przez Milennka03

witki opadają jak się niektóre posty czyta(pytania o kwestie podstawowe, dieta robiona po swojemu a potem pretensje że się z wagi nie leci itp eh ) więc co by zmienić temat to witam Was Na chwilę tylko bo zaraz znikam robić się na bóstwo (jeszcze lekko otyłe to bóstwo) Dziś przełożona umówiona kolacja z wczoraj tak że nie będę dziś śledzić wątku ale jutro się zamelduję
Ps 1 Fasolinko- ale nie uciekaj proszę stąd jak wskoczysz na III
Ps 2Madzia - jak waga?
Ps3 Lorenai- a Ty już byłaś na tym weselu ??? bo nic sie nie chwalisz

Spadły 2kg i tak się waga wokół nich waha od jakiegoś czasu
Udanej kolacji

[Lorenai]

Napisane przez Milennka03

Ps3 Lorenai- a Ty już byłaś na tym weselu ??? bo nic sie nie chwalisz

Nie wesele, ale impreza w podobnym klimacie. Kupiłam kieckę, w której wydaje mi się, że bardzo szczupło wyglądam, ma marszczenia, więc maskuje nieco obwisły brzucholek. W sierpniu dopiero, teraz jadę na urlop, co prawda pogoda ma być kiepska nad morzem, ale może dzięki temu nie będę się wylegiwać, tylko bardziej czynnie spędzę czas.

Miłego leczo.

[Milennka03]

Napisane przez magda_lena40

Spadły 2kg i tak się waga wokół nich waha od jakiegoś czasu
Udanej kolacji

I super Dzięki ,właśnie sie u mnie rozpętała potężna burza z ulewą, tym bardziej romantycznie będzie

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Lorenai

Nie wesele, ale impreza w podobnym klimacie. Kupiłam kieckę, w której wydaje mi się, że bardzo szczupło wyglądam, ma marszczenia, więc maskuje nieco obwisły brzucholek. W sierpniu dopiero, teraz jadę na urlop, co prawda pogoda ma być kiepska nad morzem, ale może dzięki temu nie będę się wylegiwać, tylko bardziej czynnie spędzę czas.

Miłego leczo.

o, no to super- pewnie i tak szałowo wyglądałaś Zabierz mnie nad morze, obiecuję będę cichutko , nie wadziła nikomu- ale też chce!!!
Dzięki-oj będzie miłe, będzie , dobra uciekam już malować pazurki , rany ale leje

[beautystyleandme]

hej Chudzinki
w jakim sklepie zazwyczaj kupujecie mleko w proszku? w moim osiedlowym kobitka przestała zamawiać a wszędzie spotykam tylko granulowane

[magda_lena40]

Napisane przez beautystyleandme

hej Chudzinki
w jakim sklepie zazwyczaj kupujecie mleko w proszku? w moim osiedlowym kobitka przestała zamawiać a wszędzie spotykam tylko granulowane

W Netto widziałam odtłuszczone w proszku A granulowanego nie lubisz ?

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez Milennka03

I super Dzięki ,właśnie sie u mnie rozpętała potężna burza z ulewą, tym bardziej romantycznie będzie

Jeszcze jakby prąd wyłączyli, to będziecie mieli kolację przy świecach

[fasolinno]

Napisane przez Milennka03

witki opadają jak się niektóre posty czyta(pytania o kwestie podstawowe, dieta robiona po swojemu a potem pretensje że się z wagi nie leci itp eh ) więc co by zmienić temat to witam Was Na chwilę tylko bo zaraz znikam robić się na bóstwo (jeszcze lekko otyłe to bóstwo) Dziś przełożona umówiona kolacja z wczoraj tak że nie będę dziś śledzić wątku ale jutro się zamelduję
Ps 1 Fasolinko- ale nie uciekaj proszę stąd jak wskoczysz na III
Ps 2Madzia - jak waga?
Ps3 Lorenai- a Ty już byłaś na tym weselu ??? bo nic sie nie chwalisz

narazie się nigdzie nie wybieram i póki co pisac będe
trzymam kciuki za udana kolację - co by smakowała no i skrobnij jutro czy wszystko się udało, no ten full romantic
kiedy ja tak romatycznie czas spędzałam nie pamiętam a był jeden moment może 1,5 roku temu jak mnie mąż mega wku......ł i zrobiłam foch dwutygodniowy to raz po powrocie do domu wiczorem czekał na mnie z czymś takim, świece muzyka pyszne żarełko on wystrojony i gólnie klimat, żal że tylko raz i to na wkupne ..........

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

ależ mam ochotę na sardynki, ale już dziś nigdzie nie dosatanę bo ja na zadupiu mieszkam

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

aaaaaaaaaaaaaaaa baaaaaaaaaaaaaardzo chcę te sardynki

[beautystyleandme]

Napisane przez magda_lena40

W Netto widziałam odtłuszczone w proszku A granulowanego nie lubisz ?

dzięki lubię ale to które ostatnio ciągle trafia mi w ręce ma zdecydowanie za dużo węgli

[Milennka03]

ha! nie spodziewałyście się mnie
nie tu No więc donoszę że już po romantycznej kolacji
Madzia- co prawda prąd był ale świece również oraz w tle Sadewiec opcja full service..Ciekawe jak mi sie to odbije jutro na wadze bo co prawda ja dziś samo P ale leczo było niemniej wybierałam same kawałki z kurakiem zero warzyw( no dobra może z 3 kawałeczki papryki się dostały do mego żołądka) ale tak to bezgrzesznie (!) Z % to nie będę ściemniać - wypiłam drinka z tonikiem na bazie słodziku ale to jednego (gin)

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez beautystyleandme

hej Chudzinki
w jakim sklepie zazwyczaj kupujecie mleko w proszku? w moim osiedlowym kobitka przestała zamawiać a wszędzie spotykam tylko granulowane

ja kupuje w proszku lub granulowane ważne co by pisało że odtłuszczone ale fakt- chude toto nie jest, jak zastoje lub zwyżki to lepiej odstawić

[Vampire19]

Zakupiłam otręby owsiane wysokobiałkowe Sante, wspaniale smakują z kefirem naturalnym

Pod koniec lipca jadę na wesele, mam nadzieję że do tego czasu coś się wreszcie ruszy

[fasolinno]

zjadłam własnie nutelkę no niebo w gębie !!! pycha , mogłabym tak ciągle ..ale pewnie są jakieś ograniczenia , czy nie ma ???

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Milennka03

ha! nie spodziewałyście się mnie
nie tu No więc donoszę że już po romantycznej kolacji
Madzia- co prawda prąd był ale świece również oraz w tle Sadewiec opcja full service..Ciekawe jak mi sie to odbije jutro na wadze bo co prawda ja dziś samo P ale leczo było niemniej wybierałam same kawałki z kurakiem zero warzyw( no dobra może z 3 kawałeczki papryki się dostały do mego żołądka) ale tak to bezgrzesznie (!) Z % to nie będę ściemniać - wypiłam drinka z tonikiem na bazie słodziku ale to jednego (gin)

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------


ja kupuje w proszku lub granulowane ważne co by pisało że odtłuszczone ale fakt- chude toto nie jest, jak zastoje lub zwyżki to lepiej odstawić

to się Babo wstrzeliłaś równo 00:00 ale godzina straszna , no ale ty tu nie pisz mi o kawałkach kurczaków tylko czy się udało ogólnie nie tylko kolacja no i tak bez śniadanie chlopa puściłaś, mógł zostac do rana na leczo , byłaby powtórka na ostro

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

no chyba że miałaś mało leczo i nie chciałaś się dziElić to rozumiem że musiał wrócić do siebie

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

ide zaraz robić sernik na zimno bo na tych dniach P to mi się wszystkiego chce a z nutelką to nie ma co przesadzać, nie mam aromatu waniliowego ani śmietankowego , posiada, nugat kokos więc nie bardzo do tego sernika ale mam zrobioną szklaneczkę budyniu śmiet więc chyba to wymieszam z serem i może będzie ok , jeszcze tylko pomysł na galaretkę , ale chyba zostanę przy herbacie malin ze slodzikiem

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Lorenai

Jem chlebek dukanowski z tego przepisu >klik< Ma trochę dużo skrobi, ale dałam ostatnio połowę mniej niż w przepisie i też wyszedł. Baaardzo mi smakuje, dodaję jeszcze suszoną cebulę. Czasem chlebek z mikrofali z blogu z kotem, jak potrzebuję szybko. Do tego można 2 kromki pełnoziarnistego, upiekłam do tej pory raz, ale ponieważ nie mam zakwasu, to był taki jakiś płaski w smaku. Czytam etykietki i biorę taki, który składa się tylko z mąki pełnoziarnistej, drożdży lub zakwasu, ewentualnie ziaren. Żadnych dodatków typu karmel, płatki ziemniaczane, soja itp.


Na pewno sporym urozmaiceniem są owoce - teraz arbuzy u mnie na topie. Wieprzowina jest dużym ułatwieniem, kiedy jestem w gościnie, nie muszę węszyć tylko za kurczakiem. No i skrobia - chociaż już mnie tak nie ciągnie jak na początku III, ale przyjemnie zjeść młodego ziemniaczka, makaron. Właściwie nie powinnam tu o tym pisać, bo wyposzczonym dziewczynom ślina zaleje klawiaturę Nie wspominam już o odświętnych posiłkach, kiedy możesz zjeść co chcesz. Tu mi się najtrudniej pohamować, ale uczę się jeść małe porcje.

Ja się ważę różnie, ale tak naprawdę biorę pod uwagę poranną piątkową wagę (po protoczwartku), oczywiście tak jak dziewczyny - netto, bez opakowania znaczy, wtedy mogę się cieszyć najniższą wagą w tygodniu.

no własnie zastanawiałam się nad tym chlebem jaki jesz, czy chelb pelnoziarnisty to chleb z mąki pełnozarnistej czy jeszcze jakiś inny, a arbuzów zazdroszczę ale chyba chętniej zjadłabym jablko a z tymi ziemniakami to jak , bo ja doczytałam że nie wolno, ty podjadasz to wolno czy nie ? nie patrz na wyposzczne tylko na bardziej żądne relacji smakowych przyznaj się co zjadłaś na pierwszą ucztę , na co najbardziej czekałaś , zaliczyłas już pizze , frytki lub napoleonka ? bo mi to się takiego ciacha z kremem czasami chce i to bedzie pewnie deser pierwszej uczty no i schabowy

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

no i ja tak myślę ale u mnie proteinowe będą raczej środy, bo z czwsrtkami różnie bywa i raczje spotykam się często już tak bardziej wekendowo ze znajomymi więc bedzie mi łatwiej

[Lorenai]

Napisane przez beautystyleandme

hej Chudzinki
w jakim sklepie zazwyczaj kupujecie mleko w proszku?

Odtłuszczone w proszku Mlekowity kupuję w Tesco (hipermarket).

Fasolinno - widzę, że ty się na całego szykujesz do III fazy
W tygodniu masz 2 porcje skrobi, więc makaron albo ryż, kasza, ziemniaczek też się zalicza, jadłam też słodkie ziemniaki, które w ogóle są zdrowsze, mają niższy indeks glikemiczny, zwłaszcza pieczone, od zwykłych. 2 kromki chleba dziennie, ja najczęściej jeśli kupuję to razowiec, czyli z mąki pełnego przemiału lub graham, niektórzy uważają, że pełnoziarnisty to taki z całymi lub łamanymi ziarnami, też może być, jeśli nie ma karmelu, cukru itp.
Na pierwszą ucztę zrobiłam sushi W sumie mogłoby ujść za posiłek skrobiowy - rybka, warzywa, ale zjedliśmy tyle, że mało nie pękłam, jak głupia jakaś. Byliśmy też w Pizza Hut, a jakże, ale lepiej się czuję, kiedy zjem domową pizzę, zwłaszcza, że robiłam na spodzie z mąki z pełnego przemiału. Frytki były w tym tygodniu, ale zjadłam ze trzy i miałam dość, wolałam się przystawić do modrej kapusty. No różne rzeczy już wsuwałam, pracuję nad tym, żeby nie opychać się do bólu brzucha, a także panować nad sobą w inne dni, żeby nie sięgać po coś niedozwolonego "bo przecież już można".

[fasolinno]

wiecie tak mi ten chlebek z mikro posmakował że robię go dwa razy dziennie tzn na śniadanie i kolację , otręby dzielę na pól do każdej z porcji no i po jajku ale serka homo daję więcej , raz z suszonym koperkim, z paprykę słodką lub pieprzem ziołowym, normalnie pycha : do tego wędlina lub twarożek no i to ratuje mi życie , jakoś sobie nie wyobrażam teraz śniadań i kolacji bez chlebka, choć nie powiem owsianka też mi się marzy.......
sardynek dziś również w okolicy nie dostałam, specjlanei po nie gnać do miasta to też przesada bo wiadomo jak już wpdnę do marketu to nakupię wszystkeigo i kasy pojdzie a z tym ciagle problem
zrobiłam sernika na zimno i się ładnie ściął, galaretkę z herbaty malinowej i wcisnęłam do niej sok z cytryny z jednego grubego plastra i smak super taki rześki ale cholera dałam chyba za mało żelatyny bo się nie chce ściąć jak za dwie godz nic to ją zleje i zrobie nową, no chyba że to przez tą cytrynę się nie ścina - jak myslicie ?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Lorenai

Odtłuszczone w proszku Mlekowity kupuję w Tesco (hipermarket).

Fasolinno - widzę, że ty się na całego szykujesz do III fazy
W tygodniu masz 2 porcje skrobi, więc makaron albo ryż, kasza, ziemniaczek też się zalicza, jadłam też słodkie ziemniaki, które w ogóle są zdrowsze, mają niższy indeks glikemiczny, zwłaszcza pieczone, od zwykłych. 2 kromki chleba dziennie, ja najczęściej jeśli kupuję to razowiec, czyli z mąki pełnego przemiału lub graham, niektórzy uważają, że pełnoziarnisty to taki z całymi lub łamanymi ziarnami, też może być, jeśli nie ma karmelu, cukru itp.
Na pierwszą ucztę zrobiłam sushi W sumie mogłoby ujść za posiłek skrobiowy - rybka, warzywa, ale zjedliśmy tyle, że mało nie pękłam, jak głupia jakaś. Byliśmy też w Pizza Hut, a jakże, ale lepiej się czuję, kiedy zjem domową pizzę, zwłaszcza, że robiłam na spodzie z mąki z pełnego przemiału. Frytki były w tym tygodniu, ale zjadłam ze trzy i miałam dość, wolałam się przystawić do modrej kapusty. No różne rzeczy już wsuwałam, pracuję nad tym, żeby nie opychać się do bólu brzucha, a także panować nad sobą w inne dni, żeby nie sięgać po coś niedozwolonego "bo przecież już można".

jakoś bardzo się nie szykuję ale lubię być zorientowana bo jak nagle się obudze któregoś dnia i bedę mieć nagle 5 kg mniej i to musze na III wskoczyć i wiedzieć co i jak : hahaha: niby tych kg już mi duż nie zostalo z podpisu wynika że 1 kg czyli ważenie w pon i tyle , ale myślę że pociągnę do 60 jak bedą spadać , zobacze jeszcze ale planu jakiegoś konkretnego nei mam, bo jak ostatnio tygodniowo spada 1 kg to jakoś głupio nie wytrzymac tych dwóch tygodni dla równych 60 , kiedyś tyle ważyłam i było ok , zakładałm w sumie 62 choć test wskazał 64 ale to i tak wydawało mi się mega nieosiągalne a teraz prosze :bun ia: jak śmigam

słuchajcie jutro bede raczej w tesco co tam warto jeszcze kupić, sa tam te zaprawy jakieś na slodzikach albo inne ciekawostki ?

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

a ile tych ziemniaków na raz zjadasz jako porcję skrobii ?

[Milennka03]

Napisane przez fasolinno

zjadłam własnie nutelkę no niebo w gębie !!! pycha , mogłabym tak ciągle ..ale pewnie są jakieś ograniczenia , czy nie ma ???



to się Babo wstrzeliłaś równo 00:00 ale godzina straszna , no ale ty tu nie pisz mi o kawałkach kurczaków tylko czy się udało ogólnie nie tylko kolacja no i tak bez śniadanie chlopa puściłaś, mógł zostac do rana na leczo , byłaby powtórka na ost
no chyba że miałaś mało leczo i nie chciałaś się dziElić to rozumiem że musiał wrócić do siebie
no o 17:05 ----------

Fasolinno- co do nutelki to ograniczenie mleka w proszku to 4 łyżki dziennie jeśli nie ma wzrostów lub zastojów ale to Ciebie nie dotyczy
Nooo- kolacja się udała i nie tylko No póki co opcja ze śniadaniem nie wchodzi w grę ale i tak było miło a lecza nie sępiłam, no co Ty, zjadł z dokładką

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez fasolinno

słuchajcie jutro bede raczej w tesco co tam warto jeszcze kupić, sa tam te zaprawy jakieś na slodzikach albo inne ciekawostki ?

w Tesco są te proszki do pieczenia na bazie skrobi- co wrzucałam kiedyś zdjecie-ichniejszej marki.Co do zapraw do nie widziałam ale przyznam że się nie rozglądałam za nimi jakoś. Generalnie nie bywam w Tesco ale ostatnio mi się zdarzyło to jeszcze kupiłam serki homo i w zasadzie tyle...

A ja po tygodniowym ważeniu nie zanotowałam żadnego spadku ale nie martwię się tym ,wręcz cieszę że wzrostu nie ma po wczorajszym drinie Waga taka sama jak tydzień temu ale już się przyzwyczaiłam do zastojów i liczę że w następnym tygodniu spadnie z nawiązką
Zaliczyłam Kaufa właśnie , filet z indyka jest na promocji po 19zł z groszami ale ja jakoś nie przepadam za nim.
Jutro planuję zrobić sernik ,bo bardzo dawno go nie czyniłam a w sobotę pizzę sobie zaplanowałam.
Miłej nocki

[beautystyleandme]

Napisane przez Lorenai

Odtłuszczone w proszku Mlekowity kupuję w Tesco (hipermarket).

dzięki

[Angel Eyes]

Napisane przez fasolinno

słuchajcie jutro bede raczej w tesco co tam warto jeszcze kupić, sa tam te zaprawy jakieś na slodzikach albo inne ciekawostki ?

Ja byłam dzisiaj w Tesco i jeśli jesz to są w promocji jogurty Jovi 0% tłuszczu i bez dodatku cukru 700 ml za 2,99 zł (cena regularna 5,99 zł).
Normalnie mały Jovi 250 ml kosztuje 2,29 zł
Nie było zbyt dużego wyboru smaków ale wzięłam truskawkę,suszoną śliwkę i ananas-kokos
Zaprawy tylko na bazie soków z owoców-sama chciałam coś wybrać ale niestety nawet te tescowe są z sokami naturalnymi

Odwiedziłam tez sklep z produktami ekologicznymi itp. na pasażu i znalazłam pudding czekoladowy i waniliowy niemieckiej firmy byodo. Skład:
skrobia kukurydziana,odtłuszczone kakao w proszku,sól morska,ekstrakt z wanilii

Myślicie,że się nadaje na dukanie???


P.S. Kolejne 400 gram za mną
61kg i czekam na magiczną 5 z przodu

[Angel Eyes]

Dodaje zdjęcie puddingu

[Milennka03]

Napisane przez Angel Eyes

Ja byłam dzisiaj w Tesco i jeśli jesz to są w promocji jogurty Jovi 0% tłuszczu i bez dodatku cukru 700 ml za 2,99 zł (cena regularna 5,99 zł).
Normalnie mały Jovi 250 ml kosztuje 2,29 zł
Nie było zbyt dużego wyboru smaków ale wzięłam truskawkę,suszoną śliwkę i ananas-kokos
Zaprawy tylko na bazie soków z owoców-sama chciałam coś wybrać ale niestety nawet te tescowe są z sokami naturalnymi

Odwiedziłam tez sklep z produktami ekologicznymi itp. na pasażu i znalazłam pudding czekoladowy i waniliowy niemieckiej firmy byodo. Skład:
skrobia kukurydziana,odtłuszczone kakao w proszku,sól morska,ekstrakt z wanilii

Myślicie,że się nadaje na dukanie???

P.S. Kolejne 400 gram za mną
61kg i czekam na magiczną 5 z przodu

te Jovi ja nie piję bo mają wsad owocowy ale te puddingi to chyba ok, a ile mają węgli w składzie? bo jak dużo to raczej odpadają, chyba że są na słodziku?Brzmią apetycznie
za spadek

[Vampire19]

Hmmm... dziś drugi dzień fazy II i kilo do przodu :/

Może faktycznie jem dużo za dużo?

(PW I):

- kawałek sera białego
- 100g kalafiora gotowanego
- sałatka z kurczakiem wędzonym i pomidorami
- kefir naturalny (400g) + 3 łyżki otrąb owsianych
- jogurt naturalny (400g)
- tatar (250g)
- bukiet surówek
- porcja kalafiora i brokuł gotowanych na parze
- kawałki piersi z kurczaka gotowane
- 2 jajka sadzone (bez tłuszczu)
- 2L wody mineralnej

Co sądzicie?

[beautystyleandme]

Napisane przez Vampire19

Hmmm... dziś drugi dzień fazy II i kilo do przodu :/

Może faktycznie jem dużo za dużo?

(PW I):

- kawałek sera białego
- 100g kalafiora gotowanego
- sałatka z kurczakiem wędzonym i pomidorami
- kefir naturalny (400g) + 3 łyżki otrąb owsianych
- jogurt naturalny (400g)
- tatar (250g)
- bukiet surówek
- porcja kalafiora i brokuł gotowanych na parze
- kawałki piersi z kurczaka gotowane
- 2 jajka sadzone (bez tłuszczu)
- 2L wody mineralnej

Co sądzicie?

czasami tak bywa po wprowadzeniu warzyw. spokojnie.. wszystko się ureguluje
2. miałaś bardzo długą uderzeniówkę (na moje za długą) w której pozbyłaś się wody więc organizm teraz nadrabia.

[Sylwia1900r]

Witam
Dawno się nie odzywałam, a tylko czytałam, dlatego że nie miałam się czym chwalić. Waga mi stoi, jak schudłam w szybkim tempie 10 kg to tak już zostało, trudno dalej idzie, wahało się do 11 kg ale wróciło mi do dziesięciu, pewnie dla tego że grzeszyłam, no i nadużywałam warzyw zamiast więcej protein, ciężkie życie na diecie, ale od jutra zrobię 5 dni P i mam nadzieje że waga ruszy w dół. U mnie akurat weekend jest dobry na rygorystyczną dietę, ludziska z domu wybywają i nie namawiają do zjedzenia czegoś niedozwolonego

[CzerwoneSzpilki]

Witajcie!!!

To mój pierwszy post na tym jakże obszernym wątku
Dziś zaczął się mój 4 dzień uderzeniówki... pierwsze dwa dni były dość ciężkie, kiepsko się czułam i miałam różne myśli, ale udało mi się przetrwać i teraz czuję się świetnie. Dodatkową motywacją jest spadek wagi.... mam już 3,9 kg mniej! To moja pierwsza poważna dieta, wcześniej jadłam po prostu wszystko.... z dnia na dzień powiedziałam sobie dość!, bo strasznie się zapuściłam Jutro ostatni dzień U, a później czas na fazę II

Mam nadzieję, że mogę się przyłączyć?

Startowałam 10.07.2012 z 79,4 kg (wzrost: 1.71cm)

Pozdrawiam!!!!!

[magda_lena40]

Napisane przez Vampire19

Hmmm... dziś drugi dzień fazy II i kilo do przodu :/

Może faktycznie jem dużo za dużo?

(PW I):

- kawałek sera białego
- 100g kalafiora gotowanego
- sałatka z kurczakiem wędzonym i pomidorami
- kefir naturalny (400g) + 3 łyżki otrąb owsianych
- jogurt naturalny (400g)
- tatar (250g)
- bukiet surówek
- porcja kalafiora i brokuł gotowanych na parze
- kawałki piersi z kurczaka gotowane
- 2 jajka sadzone (bez tłuszczu)
- 2L wody mineralnej

Co sądzicie?

Po przejściu na PW waga może wzrosnąć, tym bardziej że mocno przedłużyłaś I fazę. Teraz ten wzrost może się niestety chwilę utrzymać, ale jak będziesz cierpliwa to w końcu spadnie.
Fajne menu, tylko znowu-jogurtów nie powinniśmy jeść jako osobny posiłek. To samo się tyczy innego nabiału z podobnymi parametrami, które nie zachowują B>W+T. One są dobre jako ratunek, gdy nie masz co zjeść, albo gdy Cię kuszą słodycze,wystarczy dodać do jogurtu słodzik, aromat czy kakao i gotowe. Jogurty dobre są jako zamiennik sosów, np. do sałatek, albo można z nich zrobić sos czosnkowy czy jaki lubisz np. do mięs. Ale staraj się go osobno nie jeść, tym bardziej, że jak na razie waga nie chce z Tobą współpracować.

[Milennka03]

Napisane przez Vampire19

Hmmm... dziś drugi dzień fazy II i kilo do przodu :/

Może faktycznie jem dużo za dużo?

(PW I):

- kawałek sera białego
- 100g kalafiora gotowanego
- sałatka z kurczakiem wędzonym i pomidorami
- kefir naturalny (400g) + 3 łyżki otrąb owsianych
- jogurt naturalny (400g)
- tatar (250g)
- bukiet surówek
- porcja kalafiora i brokuł gotowanych na parze
- kawałki piersi z kurczaka gotowane
- 2 jajka sadzone (bez tłuszczu)
- 2L wody mineralnej

Co sądzicie?

potraktowałaś test z przymrużeniem oka to masz tego efekty niestety-przedłużenie I fazy często tak się odbija na wadze, poza tym tyle razy Ci pisane tu było że jogurty etc stosujemy jako dodatek a nie osobny posiłek - ( 400g) ale nadal je w takiej postaci jadasz... Po co oczekujesz odpowiedzi skoro nie spróbujesz czytać tego co Ci dziewczyny wcześniej pisały...?Może warto czasem posłuchać weteranek dukania i nieco zmienić menu? Powodzenia

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez CzerwoneSzpilki

Witajcie!!!

To mój pierwszy post na tym jakże obszernym wątku
Dziś zaczął się mój 4 dzień uderzeniówki... pierwsze dwa dni były dość ciężkie, kiepsko się czułam i miałam różne myśli, ale udało mi się przetrwać i teraz czuję się świetnie. Dodatkową motywacją jest spadek wagi.... mam już 3,9 kg mniej! To moja pierwsza poważna dieta, wcześniej jadłam po prostu wszystko.... z dnia na dzień powiedziałam sobie dość!, bo strasznie się zapuściłam Jutro ostatni dzień U, a później czas na fazę II

Mam nadzieję, że mogę się przyłączyć?

Startowałam 10.07.2012 z 79,4 kg (wzrost: 1.71cm)

Pozdrawiam!!!!!

Witamy do jakiej wagi dążysz?

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Sylwia1900r

Witam
Dawno się nie odzywałam, a tylko czytałam, dlatego że nie miałam się czym chwalić. Waga mi stoi, jak schudłam w szybkim tempie 10 kg to tak już zostało, trudno dalej idzie, wahało się do 11 kg ale wróciło mi do dziesięciu, pewnie dla tego że grzeszyłam, no i nadużywałam warzyw zamiast więcej protein, ciężkie życie na diecie, ale od jutra zrobię 5 dni P i mam nadzieje że waga ruszy w dół. U mnie akurat weekend jest dobry na rygorystyczną dietę, ludziska z domu wybywają i nie namawiają do zjedzenia czegoś niedozwolonego

Sylwia Spadłyśmy w zasadzie tyle samo z wagi, u mnie równe 10kg i póki co tygodniowy zastój ale się nie martwię bo wiem że kiedyś zlecę więcej ,wcześniej czy później waga ruszy w dół.

No ja w ten weekend nie jadę do domu ,zostaję w Krk więc nie będą mnie kusić warzywka. A z tym byłoby ciężko ,bo w ogródku dużo warzyw sezonowych, pachnących i pysznych...
Dziś i jutro wypada PW, więc już pochłonęłam olbrzymią ilość fasolki szparagowej z mizerią do tego jajko sadzone i szklanka mleka 0,5% , niezły miks ,brakuje jedynie ziemniaczków z masełkiem i koperkiem Niestety mogę pomarzyć o nich póki co

[fasolinno]

idę zeżreć wędzone udo i dopchac sernikiem bo głodna jestem niemiłosiernie : hahaha: zaraz wracam poczytac co tu dziś nagryzmoliłyście

[LyraBea]

Napisane przez czekoladniczka

w zeszłym roku byłam na tej diecie, jednak doszłam do II fazy i przestałam. Dużo naczytałam się o tym, że nadmiar białka w tej diecie powoduje różne dolegliwości. Faktycznie, czasami miewałam bóle żołądka.
Ale ogólnie dobrze się czułam. Poza tym każda dieta ma w sobie coś dobrego i coś negatywnego, więc należy pamiętać, że to RUCH jest najważniejszy, a nie głodówka

3mam za Ciebie kciuki ;*

No to daleko doszłaś
.....i faktycznie od tego te bóle żołądka...eyyych

To ostatnie zdanie ma sens, ale tylko po części....RUCH ważna sprawa, ale obalam mit, że na diecie Dukana się głodzimy. Bzdura!Jeśli dietę Protal przeprowadzamy z głową, objadamy się smacznie i zdrowo
Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Milennka03

zapraszamyhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=615426&page=56

[Milennka03]

Napisane przez fasolinno

idę zeżreć wędzone udo i dopchac sernikiem bo głodna jestem niemiłosiernie : hahaha: zaraz wracam poczytac co tu dziś nagryzmoliłyście

to smacznego!

[fasolinno]

no i znikneło 3/4 sernika a ćwierć kurczaka pożarłam jak jaskiniowiec w tempie 5 sekund

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

od niedzieli warzywka , już nie mogę się doczekać, marzy mi leczo albo bigos z grzybkami ......... i kalafior gotowany i fasolka szparagowa .......... no i te nieszczęsne sardynki ciagle za mną chodzą
a jutro to nie wiem co bede jeść , dziś była wątróbka z cebulką ale szczerze to mam jej już chyba dość, choć ktoś mi dziś podsunął przepis na placki wątróbkowe , mielimy wtróbka na grubych oczkach dodajemy jablko/cukinie doprawiamy , i smazymy - no nie wiem ,jak się stęsknie za wątróbką to może sporóbuję, mam jeszcze w zamrażlaniku awaryjną kiełbskę drobiową to może ją jutro udusze z cebulką , choc jakby dodał pomidory i parykę to byloby cudnie ale nic musze poczekac

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

ostatnio mi posmakowała pierś kurczaka cieńko krojona posypana przypr grilowa i na patelni do nalesników smazona no pycha

gdybym miała nieograniczone możliwości finans to codziennie zjadałabym sernik na zimno , 4 szt piersi kuraka z grila , 10 serków homo z cynamonem i słodzikiem , jajecznice z 10 jaj i nieograniczną ilość nutelki i budyni i mase innych rzeczy taki ze mnie żarłok aż dziw że 8 zleciało i to w takim to czasie ?

[Milennka03]

Napisane przez fasolinno

no i znikneło 3/4 sernika a ćwierć kurczaka pożarłam jak jaskiniowiec w tempie 5 sekund

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

od niedzieli warzywka , już nie mogę się doczekać, marzy mi leczo albo bigos z grzybkami ......... i kalafior gotowany i fasolka szparagowa .......... no i te nieszczęsne sardynki ciagle za mną chodzą
a jutro to nie wiem co bede jeść , dziś była wątróbka z cebulką ale szczerze to mam jej już chyba dość, choć ktoś mi dziś podsunął przepis na placki wątróbkowe , mielimy wtróbka na grubych oczkach dodajemy jablko/cukinie doprawiamy , i smazymy - no nie wiem ,jak się stęsknie za wątróbką to może sporóbuję, mam jeszcze w zamrażlaniku awaryjną kiełbskę drobiową to może ją jutro udusze z cebulką , choc jakby dodał pomidory i parykę to byloby cudnie ale nic musze poczekac

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

ostatnio mi posmakowała pierś kurczaka cieńko krojona posypana przypr grilowa i na patelni do nalesników smazona no pycha

gdybym miała nieograniczone możliwości finans to codziennie zjadałabym sernik na zimno , 4 szt piersi kuraka z grila , 10 serków homo z cynamonem i słodzikiem , jajecznice z 10 jaj i nieograniczną ilość nutelki i budyni i mase innych rzeczy taki ze mnie żarłok aż dziw że 8 zleciało i to w takim to czasie ?

no niesamowita jesteś, życzę Ci żeby utrwalanie wagi szło równie dobrze
Ja niedawno wsadziłam sernik do piekarnika, pora na pieczenie dość ciekawa Ale jakoś mnie naszło choć teraz mi ochota przeszła, będzie na rano do kawusi
a sernika na zimno nigdy nie robiłam jeszcze... chyba gdzieś był przepis podawany ale możesz mi zalinkować lub napisać jak dokładnie go robisz?

[fasolinno]

ja robiłam z sera 1kg emilki i nie trzeba miksowac dodaję słodzik no dość sporo bo lubię słodkie i próbuje w trakcie miksowania czy jest ok , miałam zrobiony budyń śmietankowy i dodałam prawie szklankę do tego 3 łyżki żelatyny rozpuszczonej w odrobinie mleka lub wody i zmiksowałam t owszystko - szybko się ściął , wylewam do formy i robię galaretkę z herbaty malinowej z sokiem z cytryny wyciśnietej z grubego plastra i słodzikeim + żelatyna i wychodzi super, sok z cytryny nadał żeskości , można podzielić zmiksowany ser na np 3 porcje i do każdej dodać coś innego , kakao , cynamon, sok z cytryny lub herbatę truskawkową i inne ; póki co nie bede piekła serników bo żaden mi nie wyrósł, t uprzy najmniej ile sera dam tyle mam a ta zawsze wychodził mi zakalec - choć nie poweim w smaku niezły , ale tu pewne

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Milenaka nie niesamowita ale łakoma poczatek przyznam był trudny nie wiedziala co i jak jeść ale teraz już se radzę , i kombinuję jak koń pod górkę , mąż czasami poatrzy co ja mieszam i się w głowe stuka ale nie chodze glodna w smakach eksperymentuję i dlatego przychodzi mi to łatwo i daję rade

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

trzeba dzień kończyć bo trochę się dziś u mnie dzialo, jeszcze tylko szklanka pepsi light kapiel i do spania

odwiedziałam dziś z dzieckiem chirurga - taka kontrola - ależ gość miał obłedne oczy, normlanie mi się kolana rozmyły mogłabym do niego chodzić non stop !!!!!!!!!!! aż się uśliniłam ,kolejna kontrola za 3 m-ce , ja to mogłabym już jutro iść
chyba mi ta dieta na głowę siada