wierzyć?

[oooAsiaooo]

Cześć. Pół roku temu poznałam faceta na czacie, był to czat erotyczny, ale nie szukałam tam przygód. Weszłam z ciekawości, nudy, tylko pogadać, ale wyszło inaczej. Wymieniliśmy sie numerami gg i zaczeliśmy utrzymywać ze sobą kontakt..rozmawialiśmy o wszystkim, czasami o seksie. Wkońcu doszło do spotkania, było miło. Na 5 spotkaniu odkryłam, że nadal wchodzi na ten czat..ale nie zrobiłam mu o to awantury, wydawało mi się że nie mam do tego prawa bo nie jesteśmy parą, byłam w szoku i nie wiedziałam co powiedzieć. Napisałam mu tylko smsa, że wiem o tym..mogłam zrobić to wprost w oczy wtedy nie miałby czasu na wymyślenie alibi..no ale cóż. Mówił, że wchodził tam kilka razy dla zabicia czasu, że nie szukał nikogo, nawet nie podawał swoich prawdziwych danych. Twiedził, że z kobietami rozmawiał tylko o tym jak zaimponować kobiecie i co podoba im się w facetach..nie wiem co mam zrobić, napisałam mu tylko że przekreślił sobie tym wiele i nie wiem czy chce czegoś więcej. Powiedział, że rozumie moją złość i mam sama zdecydować czy chce dalej utrzymywać z nim kontakt, i że mówi prawdę. Odpisał, że bardzo mu głupio i bardzo zależy mu na mnie. Co mam zrobić, czy zapomnieć o tym i mu uwierzyć?

[Liliankaa]

Wiesz, każdy zasługuje na drugą szansę. On też ją powinien dostać. Ale wiesz, skoro spotkaliście się na takim a nie innym czacie, to może on tam wszedł z innego powodu? Może szukał kogoś na seks, na coś niezobowiązującego? I nie szuka nikogo na poważnie? Ale możemy tylko gdybać. Ja bym szansę dała, ale tylko tę jedną jedyną.

[JustShe]

skoro razem nie jestescie to dlaczego sie czepiasz?

[Liliankaa]

Aaa przepraszam, niedokładnie przeczytałam. Myślałam, że jesteście parą. W takim razie naprawdę nie możesz się czepiać. Chyba, że Wasza znajomość zmierza w kierunku związku.. Ale jeśli jest na razie stricte koleżeńska, nie możesz mu robić pretensji.

[oooAsiaooo]

oficjalnie nie jesteśmy parą, ale łączy nas coś wiecej niz zwykla znajomość..mówi że jestem dla niego najważniejsza i chce czegoś wiecej. Mi też na nim zależy dlatego się czepiam. Mowil że nie szukał nikogo na seks i nie chce. Powiedzial ze chce ze mna byc

[ama4]

Napisane przez oooAsiaooo

Cnie zrobiłam mu o to awantury, wydawało mi się że nie mam do tego prawa bo nie jesteśmy parą, [...] napisałam mu tylko że przekreślił sobie tym wiele i nie wiem czy chce czegoś więcej.

To w końcu jak jest, autorko? bo te 2 zdania się wykluczają wzajemnie

[oooAsiaooo]

oj no tylko tak mu powiedzialam że nie chce nic wiecej żeby mial nauczke i się tlumaczyl..tak naprawde chciałabym, ale nie wiem co myśleć..czy mu wierzyć że nie szukał jakiejś na seks.

[MissChievousTess]

Szczerze? Facet ma mózg i wchodząc na czat erotyczny najpewniej robi to świadomie i w określonym celu.
Skoro poznałaś go w takich a nie innych okolicznościach to o czymś to świadczy. Zapewne tego rodzaju zachowania są jednak elementem jego życia erotycznego. Być może wynika to z braku stałego partnera w realu a może po prostu woli cyberseks- różnie może być.
Póki co jego partnerką nie jesteś więc raczej byłoby dziwne gdybyś już teraz stawiała mu jakieś wymagania.
Poznać go lepiej zawsze możesz, zerwać z nim znajomość też w sumie możesz w każdej chwili jeśli stwierdzisz, że coś ci w nim nie odpowiada.
Ja może i dałabym mu szansę jako człowiekowi ale z bliższym poznawaniem się na pewno raczej bym się nie śpieszyła.
Jak mu zależy to daj mu się wykazać, że mu zależy i na podstawie tego jak będzie się wobec Ciebie zachowywał sama ocenisz czy mu rzeczywiście zależy czy to po prostu taka ściema i próba manipulowania Tobą.
Polecam cierpliwość, bo żaden krętacz nie ma na ogół jej zbyt wiele i na dłuższą metę nie chce mu się udawać kogoś, kim nie jest.

[201803290936]

Napisane przez oooAsiaooo

Cześć. Pół roku temu poznałam faceta na czacie, był to czat erotyczny, ale nie szukałam tam przygód. Weszłam z ciekawości, nudy, tylko pogadać, ale wyszło inaczej. Wymieniliśmy sie numerami gg i zaczeliśmy utrzymywać ze sobą kontakt..rozmawialiśmy o wszystkim, czasami o seksie. Wkońcu doszło do spotkania, było miło. Na 5 spotkaniu odkryłam, że nadal wchodzi na ten czat..ale nie zrobiłam mu o to awantury, wydawało mi się że nie mam do tego prawa bo nie jesteśmy parą, byłam w szoku i nie wiedziałam co powiedzieć. Napisałam mu tylko smsa, że wiem o tym..mogłam zrobić to wprost w oczy wtedy nie miałby czasu na wymyślenie alibi..no ale cóż. Mówił, że wchodził tam kilka razy dla zabicia czasu, że nie szukał nikogo, nawet nie podawał swoich prawdziwych danych. Twiedził, że z kobietami rozmawiał tylko o tym jak zaimponować kobiecie i co podoba im się w facetach..nie wiem co mam zrobić, napisałam mu tylko że przekreślił sobie tym wiele i nie wiem czy chce czegoś więcej. Powiedział, że rozumie moją złość i mam sama zdecydować czy chce dalej utrzymywać z nim kontakt, i że mówi prawdę. Odpisał, że bardzo mu głupio i bardzo zależy mu na mnie. Co mam zrobić, czy zapomnieć o tym i mu uwierzyć?

Może napisz coś więcej o tym facecie i o tym jak wyglądały te Wasze spotkania, o czym rozmawialiście (bo pewnie wspomnieliście m.in. o tym, czego szukacie i czego oczekujecie od 2 osoby).

[Liliankaa]

Napisane przez oooAsiaooo

oficjalnie nie jesteśmy parą, ale łączy nas coś wiecej niz zwykla znajomość..mówi że jestem dla niego najważniejsza i chce czegoś wiecej. Mi też na nim zależy dlatego się czepiam. Mowil że nie szukał nikogo na seks i nie chce. Powiedzial ze chce ze mna byc

W takim razie, ja tak jak już mówiłam, dałabym mu tę ostatnią szansę.Może naprawdę nic złego na tym czacie nie robił, mógł wejść z nudów. Też wchodzę na czat od wielkiego dzwonu (ale na regionalny) i klikam na neutralne tematy.

[201803290936]

Zależy czego jej na tych spotkaniach naobiecywał. Jeżeli łudził ją wielkimi słowami, że "wow, ale mi zawróciłaś w głowie, dawno się tak nie czułem, myślę, że coś z tego będzie" itp., to dziewczyna ma prawo być rozczarowana tym, że po tym wszystkim on nadal czatuje na czacie - jakby nie było - erotycznym. Jeżeli to były zwykłe spotkania, spotkanio-randki, ot poznajemy się, gadamy sobie, nic nie jest jeszcze określone, powiedziane, nie wmawiam Ci, że jesteś najlepsza i może jedyna, to wtedy nie ma prawa się czepiać, ale i tak nadal ma być prawo rozczarowana - to jej prawo, bo to są jej uczucia.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Liliankaa

W takim razie, ja tak jak już mówiłam, dałabym mu tę ostatnią szansę.Może naprawdę nic złego na tym czacie nie robił, mógł wejść z nudów. Też wchodzę na czat od wielkiego dzwonu (ale na regionalny) i klikam na neutralne tematy.

To zależy od tego, czy wierzy się w wchodzenie z nudów na erotyczne: czaty, portale, "z nudów" rejestrowanie się w różnych miejscach i rozmawianie o pogodzie lub sensie życia w takich miejscach. Ja tam w takie "z nudów" nie wierzę, ale OK - może ktoś tak rzeczywiście ma. Natomiast jeżeli za pół roku (związku) pan znowu "z nudów" sobie wejdzie, to cóż - będzie wyglądało na to, że ma prawo, bo przecież to tylko "z nudów". Nie wiem, ciekawi, inteligentni ludzie aż tak się nudzą?

[Liliankaa]

To zależy od tego, czy wierzy się w wchodzenie z nudów na erotyczne: czaty, portale, "z nudów" rejestrowanie się w różnych miejscach i rozmawianie o pogodzie lub sensie życia w takich miejscach. Ja tam w takie "z nudów" nie wierzę, ale OK - może ktoś tak rzeczywiście ma. Natomiast jeżeli za pół roku (związku) pan znowu "z nudów" sobie wejdzie, to cóż - będzie wyglądało na to, że ma prawo, bo przecież to tylko "z nudów". Nie wiem, ciekawi, inteligentni ludzie aż tak się nudzą?[/QUOTE]

No właśnie, niestety, ale czat erotyczny to jednak specyficzne miejsce i z różnych, niekoniecznie z powodu nudy tam wszedł, ale może jednak? Tego nie wiemy. Moim zdaniem każdy zasługuje na tę jedną jedyną szansę. Ja bym zaryzykowała. Gdybym się dowiedziała o kolejnym "wyskoku", to nie byłoby już wtedy zmiłuj. Jednak podchodzę do tego, że błąd "zdarza się najlepszym". Autorka powinna na spokojnie wytłumaczyć mu, że ją to boli, że wolałaby gdyby nie wchodził w takie miejsca. On mógł sobie nawet nie zdawać sprawy, że robi coś złego, niestosownego. Może skoro już wie, więcej tak robić nie będzie, a może i będzie. Mi szkoda by było przekreślić półroczną znajomość z tego powodu, że nawet jeszcze nie mój chłopak, wszedł sobie na czat erotyczny.

[oooAsiaooo]

to napiszę trochę o nim. Niedawno przeprowadził się na śląsk z północy kraju, tutaj nie ma żadnych znajomych..całe dnie pracuje i nie ma czasu na życie towarzyskie. Nie jest absolutnie typem jakiegoś playboya, z wyglądu też nie jest moim ideałem, ale spodobał mi się jego charakter i inteligencja. Zaraz pewnie napiszecie, że spotyka sie ze mną tylko z nudów bo nie ma z kim..ale czuje, że jest inaczej. Coś mnie jednak do niego ciągnie. Powiedzial mi ze gdyby kogos szukał to odrazu urwałby kontakt bo nie chce nikogo ograniczać w tym czasie moglabym poznać kogoś. Napewno go sprawdze i nie pójde z nim tak szybko do łozka żebyście sobie nie myślały..jednak nie wydaje mi się ze chodzi mu o jedno, no ale poczekam sprawdze

[201803290936]

daje mi się

Napisane przez oooAsiaooo

to napiszę trochę o nim. Niedawno przeprowadził się na śląsk z północy kraju, tutaj nie ma żadnych znajomych..całe dnie pracuje i nie ma czasu na życie towarzyskie. Nie jest absolutnie typem jakiegoś playboya, z wyglądu też nie jest moim ideałem, ale spodobał mi się jego charakter i inteligencja. Zaraz pewnie napiszecie, że spotyka sie ze mną tylko z nudów bo nie ma z kim..ale czuje, że jest inaczej. Coś mnie jednak do niego ciągnie. Powiedzial mi ze gdyby kogos szukał to odrazu urwałby kontakt bo nie chce nikogo ograniczać w tym czasie moglabym poznać kogoś. Napewno go sprawdze i nie pójde z nim tak szybko do łozka żebyście sobie nie myślały..jednak nie wydaje mi się ze chodzi mu o jedno, no ale poczekam sprawdze

Tylko wiesz co: musisz oddzielić swoje "wydaje mi się", "chciałabym", "on chyba" - czyli subiektywne wrażenia, od tego, co robi tak naprawdę ten facet (bo co na razie czuje trudno stwierdzić - możliwe, że sympatię, zapewne i pożądanie, ale po kilku spotkaniach na bank niewiele więcej). Poza tym postaraj się dowiedzieć o nim jak najwięcej - delegacja sprzyja podwójnemu życiu. Żeby się nie okazało, że na północy żona / narzeczona lub inne zobowiązania. Starszy od Ciebie? Ile Ty masz lat?

Jak wyglądają spotkania z nim?

Pierwsze co, to bym się nadal spotykała, ale na mocno neutralnym gruncie, bez gruchania czy dziubkowania. Następne: sprawdzian w postaci poznania Twoich znajomych.

[oooAsiaooo]

przeprowadził sie na stałe...na pewno nie ma żony ani dzieci..ja mam 21 on 26. Wydaje mi się troche zbytnio poważny jak dla moich znajomych ale to mi sie w nim podoba. Nie szukam chłopca tylko faceta. A spotkania wyglądaj a tak że chodzimy do parku, po mieście, do knajpek rozmawiamy cały czas..nie całowaliśmy się..co najwyżej buziak w policzek i przytulenie na dowidzenia. na 1 spotkaniu chciał się przytulic dluzej ...ale ja jestem osobą dosyć niedostępną,,wiec dalam buziaka i sie udsunelam. Dla mnie to troche za wcześnie.

[201803290936]

Napisane przez oooAsiaooo

przeprowadził sie na stałe...na pewno nie ma żony ani dzieci..ja mam 21 on 26. Wydaje mi się troche zbytnio poważny jak dla moich znajomych ale to mi sie w nim podoba. Nie szukam chłopca tylko faceta. A spotkania wyglądaj a tak że chodzimy do parku, po mieście, do knajpek rozmawiamy cały czas..nie całowaliśmy się..co najwyżej buziak w policzek i przytulenie na dowidzenia. na 1 spotkaniu chciał się przytulic dluzej ...ale ja jestem osobą dosyć niedostępną,,wiec dalam buziaka i sie udsunelam. Dla mnie to troche za wcześnie.

Z opisu wygląda to normalnie, wręcz mocno neutralnie - bardziej zwykłe spotkania z nowym kolegą, niż randki. A co Ci mówił? Co sprawiło, że poczułaś, że to coś więcej, niż randki i co doprowadziło Cię do takiego rozczarowania się tym, że on nadal czatuje?

[oooAsiaooo]

bo mówił mi że chciałby ze mną być, bajerował mnie..a ja powiedziałam, że musze mieć czas , oswoić się, żeby mogło dojść do pocałunków czy przytulania. Zwraca sie do mnie kochanie skarbie itp..dlatego tak sie rozczarowałam

[201803290936]

Napisane przez oooAsiaooo

bo mówił mi że chciałby ze mną być, bajerował mnie..a ja powiedziałam, że musze mieć czas , oswoić się, żeby mogło dojść do pocałunków czy przytulania. Zwraca sie do mnie kochanie skarbie itp..dlatego tak sie rozczarowałam

Acha, czyli jednak bajerowanie było? Cóż, moim zdaniem posłuchaj swojej intuicji. W pierwszym odruchu Ci się to nie spodobało, nie chciałabyś mieć takiego faceta? To nie tłumacz go sama przed sobą - źle zrobił i masz prawo nie dawać 2. szansy. To tylko i wyłącznie Twój wybór i masz do niego prawo. Nie słuchaj, że każdemu się druga szansa należy, bo jasne że nie zawsze tak jest i na pewno nie w sensie "należy", a co najwyżej można ją komuś dać.

[oooAsiaooo]

no bajerowanie w sensie tym ze mowil kochanie skarbie slonce itp...ja tez tak mowilam do niego

[Tygri]

Ktoś kto regularnie co jakiś czas zagląda i wchodzi na taki czat na pewno nie robi tego tylko i wyłącznie z nudy czy by sobie poklikać o tym co podoba się w facetach kobietą czy na odwrót. Niech sobie na Wizaż wejdzie to na pewno nie jeden taki wątek znajdzie.
Skąd wiesz, że nie miał przed Tobą takich znajomych z czatu albo nadal nie ma. Ja bym była nie ufna. A gdyby zauważyła, że chłopak dąży do bliskości to bym już w ogóle uciekała gdzie pieprz rośnie.

Ja raz znałam takiego chłoptasia co to myślał jaki on jest fajny i słodki i właśnie ciągle pisał mi słonko i skarbie i myślał, że dzięki temu jakoś mnie do siebie zachęci. NIC Z TEGO

[Cholerka_]

Ja mam wrażenie, że to zwykły bajerowicz pozer - wie co mówić kobiecie, żeby dotrzeć do celu, pamiętaj, ze dla faceta im bardziej niedostępna tym bardziej będzie walczył. To moje subiektywne zdanie, nie znam faceta więc nie wiem, "rozumiem" też nastolatków siedzących na czatach erotycznych, ale on nim nie jest, więc może ma w tym jakiś cel... Trzeba się zastanowić czego facet tam szukał i czy nie bezie właził tam pod innym nickiem itd. itp. ja osobiście bym się w to nie pchała, ale to każdy uważa inaczej. Poznaj go lepiej i zobaczysz jak to będzie, przecież nikt nie każde od razu się wiązać

[milkandsugar]

Napisane przez oooAsiaooo

bo mówił mi że chciałby ze mną być, bajerował mnie..a ja powiedziałam, że musze mieć czas , oswoić się, żeby mogło dojść do pocałunków czy przytulania. Zwraca sie do mnie kochanie skarbie itp..dlatego tak sie rozczarowałam

A jak on zareagował na to co mu odpowiedziałaś (tj. że potrzebujesz czasu) ?

[oooAsiaooo]

powiedział, że poczeka i da mi czas. Nie było to dla niego problemem.

[TmargoT]

sex czaty potrafią wciągnąć,także trudno wierzyć

[milkandsugar]

Napisane przez oooAsiaooo

powiedział, że poczeka i da mi czas. Nie było to dla niego problemem.

Nie wiem czy rozmawialiście na temat jego poprzednich znajomości zawartych na takim czacie (o ile przed Tobą takie były), ale wydaje mi się po prostu, że powinnaś zachować jakiś minimalny dystans, żeby się później jeszcze bardziej nie rozczarować, obserwować czy nadal będzie mu zależało na Waszej znajomości. Powiedział, że sama masz zadecydować o tym, czy nadal chcesz utrzymywać z nim kontakt, więc być może powinnaś zapytać o to, czy i jemu tak na prawdę zależy.

[kalincia]

Oj, no sama piszesz, że weszłaś, bo się nudziłaś. Nie deklarowaliście sobie, że jesteście parą, więc miał prawo nadal sobie wchodzić z nudów. Daj spokój lękom i spotykaj się, niech się znajomość rozwija. Daj sobie czas. Przecież zawsze możesz zrezygnować.

[Oliwiabb]

Sex czat to raczej nie jest odpowiednie miejsce do poznania partnera. No ale skoro już nam na niego trafiłaś to ok. Jednak skoro już się dość długo spotykacie, nawet się nie pocałowaliście to raczej wygląda bardziej koleżeńsko więc o co ty mu robisz wyrzuty?
Nie mozesz mu zabronić wchodzenia na ten czat, na pewno nie jeszcze teraz. Jeśli wasza znajomosc się rozwinie, zostaniecie parą a on nadal będzie tam wchodził to wtedy mozesz mu robić awantury. Teraz jeszcze jest za wcześnie, zdecydowanie.

Wyluzuj trochę, nie jesteś chyba jakaś zdesperowana. Daj czas waszej znajomości

[201803290936]

Napisane przez Cholerka_

Ja mam wrażenie, że to zwykły bajerowicz pozer - wie co mówić kobiecie, żeby dotrzeć do celu, pamiętaj, ze dla faceta im bardziej niedostępna tym bardziej będzie walczył. To moje subiektywne zdanie, nie znam faceta więc nie wiem, "rozumiem" też nastolatków siedzących na czatach erotycznych, ale on nim nie jest, więc może ma w tym jakiś cel... Trzeba się zastanowić czego facet tam szukał i czy nie bezie właził tam pod innym nickiem itd. itp. ja osobiście bym się w to nie pchała, ale to każdy uważa inaczej. Poznaj go lepiej i zobaczysz jak to będzie, przecież nikt nie każde od razu się wiązać

Zgadzam się z powyższym. Co innego spotykać się na luzie, nie na wyłączność i niczego sobie nie obiecywać, a co innego gdy po kilku spotkaniach facet wstawia dziewczynie bajerę, jaka to ona wg nieco nie jest cudowna i że chciałby z nią być. W tej drugiej sytuacji wchodzenie przez niego potem ponownie na erotyczny czat wygląda po prostu bardzo źle i ja bym szansy nie dała, bo po co mam się potem męczyć podejrzeniami, że nadal czegoś szuka?

[oooAsiaooo]

po 1 spotkaniu zaproponowal czy moze pojdziemy do niego na noc...ale uznalam to za żart ale dalo troche do myślenia