Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-11, 09:36   #571
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Kocurka, moje pomysły na tygodnie "tematyczne" są as follows:

-tydzień bez wyręczania się innymi ("eeeej, zrób mi kawę co? zmęczyłam się strasznie tym siedzeniem w fotelu")

- tydzień bez zadowalania się byle czym (jak coś jest stare i brzydkie, to tego nie założę tylko dlatego, że szkoda mi dla siebie samej "zużywać" nowej i ładnie uprasowanej rzeczy)

- tydzień haftowania pożyczyłam ostatnio książkę z tysiącem niesamowicie pięknych ściegów, wyhaftowałam jeden listek i leży, bo chciałabym wszystko na raz - mogłabym zdecydować się na 7, codziennie przećwiczyć 1 i potem ją oddać - przecież wszystkich i tak nie ogarnę

- tydzień jedzenia śniadań - to by mi się przydało najbardziej

- tydzień robienia wszystkiego (nowych rzeczy i starych, których sobie przypomnę) od razu, zainspirowała mnie już dawno koleżanka Patri

- tydzień nieodkładania ważnych rzeczy na rano (przygotowania lekcji, szukania list obecności itd.)

- tydzień w którym codziennie robię inną fryzurę wg tego kanału:
http://www.youtube.com/user/LetsMakeitUp1 - już kiedyś o nim pisałam

Jak widzisz, bardzo mi się w tym autobusie nudziło
Tigrinha, bardzo mi się podoba koncepcja tematycznych tygodni!

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Mam pytanie czy przesypiacie cala noc? Ja zazwyczaj budze sie ok 3-4, krece sie do 5 i zasypiam jak dzwoni budzik mojego TZ. Jesli musze wstac o 7-8 jestem nie do zycia. Co gorsza gdy sie budze w srodku nocy dopadaja mnie czarne mysli albo jestek zdenerwowana i czuje jak kolacze mi serce. Relaksacja raczej nie pomaga. Dodam, ze z zasypianiem nie mam problemow, po prostu padam ok polnocy.
Ja przesypiam całą noc... Myślę, że w Twoim przypadku te zaburzenia snu są wynikiem stresu, jakichś złych wydarzeń - czy coś ostatnio szczególnie Cię niepokoi? Jeśli nie to być może to kwestia jakiegoś przesilenia jesiennego. Miewam też okresy, kiedy budzę się w nocy, lub nie mogę zasnąć, lub nie można mnie dobudzić (ostatnio miałam taki okres, ukochany nieźle się namęczył, żeby mnie rano podnieść z łóżka) - w moim przypadku zwykle to mija samoistnie po max miesiącu. Jeśli mocno Cię to niepokoi dobrze będzie udać się do lekarza. Ewentualnie możesz pokombinować z olejkami eterycznymi (np lawendowy), ziółkami do picia, ciepłym mlekiem przed snem, jogą, medytacją itp itd
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 09:45   #572
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Hej kobietki, przepraszam, że Wam nie odpisuję, ale same wiecie, że nie mam zbytnio czasu. Doszłam wczoraj do I wojny, ale zapomniałam już wszystko wcześniej, nie wiem jak ja to zdam... Tak chciałabym być już po... Złapać oddech i móc nadrabiać zaległości ze studiów, a nie siedzieć nad jakaś historią... Mam wrażenie, że im więcej się uczę tym mniej umiem... Naprawdę czarno to widzę, a pewnie stres mnie taki zje, że głowa mała
Przepraszam za to moje marudzenie, obiecuję już jutro powrócić w lepszym stanie, no chyba, że nie zdam to w sumie nie wiem jak będzie
Trzymajcie się
Hej, to może nie próbuj nauczyć się wszystkiego, tylko powtórz i utrwal to co już umiesz? Mała szansa, że wszystkie pytania dostaniesz tylko z jednego okresu i że to będzie właśnie ten, którego się nie uczyłaś.

Inga - nie mam problemów ze snem, tzn. spać mogę zawsze, wszędzie i w dowolnej ilości, gorzej ze wstawaniem Na krótką metę pomaga jakieś winko czy coś przed snem, ale podobno alkohol zaburza proces snu, więc to metoda na skrajne okoliczności, jak musisz się choć trochę przespać, bo rano wstajesz. No i w ogóle alko to nie rozwiązanie na dłuższą metę Może spróbuj się porządnie zmęczyć przed snem - pobiegaj albo poćwicz przy otwartym oknie, a przed snem napij się melisy albo ciepłego mleka. No i na mnie mocno usypiająco działa, jak zmarznę (o co teraz nietrudno), a potem wejdę do rozgrzanego pomieszczenia - tylko nie wiem, czy taka senność wystarczy żeby nie budzić się w nocy, ale może spróbuj?

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
Tigrinha, bardzo mi się podoba koncepcja tematycznych tygodni!
A masz jakieś swoje pomysły? Można by stworzyć bazę tygodni i zrobić 30 days to change w wersji deluxe - dostosowane do indywidualnych potrzeb
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 09:55   #573
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Hej, to może nie próbuj nauczyć się wszystkiego, tylko powtórz i utrwal to co już umiesz? Mała szansa, że wszystkie pytania dostaniesz tylko z jednego okresu i że to będzie właśnie ten, którego się nie uczyłaś.

Inga - nie mam problemów ze snem, tzn. spać mogę zawsze, wszędzie i w dowolnej ilości, gorzej ze wstawaniem Na krótką metę pomaga jakieś winko czy coś przed snem, ale podobno alkohol zaburza proces snu, więc to metoda na skrajne okoliczności, jak musisz się choć trochę przespać, bo rano wstajesz. No i w ogóle alko to nie rozwiązanie na dłuższą metę Może spróbuj się porządnie zmęczyć przed snem - pobiegaj albo poćwicz przy otwartym oknie, a przed snem napij się melisy albo ciepłego mleka. No i na mnie mocno usypiająco działa, jak zmarznę (o co teraz nietrudno), a potem wejdę do rozgrzanego pomieszczenia - tylko nie wiem, czy taka senność wystarczy żeby nie budzić się w nocy, ale może spróbuj?

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------



A masz jakieś swoje pomysły? Można by stworzyć bazę tygodni i zrobić 30 days to change w wersji deluxe - dostosowane do indywidualnych potrzeb
Swietny pomysl! dodaje do zadan na dzisiejszy dzien do wieczora wroce z pomyslami
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 10:02   #574
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Hej, to może nie próbuj nauczyć się wszystkiego, tylko powtórz i utrwal to co już umiesz? Mała szansa, że wszystkie pytania dostaniesz tylko z jednego okresu i że to będzie właśnie ten, którego się nie uczyłaś.
Losuję się 2 pytania - jedno z pierwszej połowy materiały, drugie z drugiej, więc muszę umieć najlepiej wszystko i z tego i z tego okresu... Biorę się dalej za naukę
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 10:08   #575
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Ja też śpię jak zabita, rzadko nie mogę zasnąć i prawie nigdy nie budzę się w nocy, a jeśli - to szybko zasypiam. Nie wiem, co można na to poradzić. Może jakieś ziołowe tabletki na sen? Ostatnio w aptece byłam świadkiem doradzania właśnie takich środków przez aptekarkę pewnej Pani.

Dziś monotonny dzień - praca przed komputerem, muszę coś skończyć i oddać, nuuuuda straszna, jednocześnie nie mogę się poobijać
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 10:33   #576
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Fajny pomysł z tymi tygodniami tygrysku :P


Ja bym dorzucila tydzien robienia rzeczy innych niż zwykle tzn przedstawienie siebie w kolorach/strojach/dodatkach czego nie robilysmy, lub inne zmiany natury mentalnej

Tydzien asertywnosci itd. Naprawde swietne pomysly..

Biore zwolnienie, bo sie rozchorowalam i zwalniam tempo :P Zabieram sie za czytanie McDusi :P
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 10:43   #577
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość

Biore zwolnienie, bo sie rozchorowalam i zwalniam tempo :P Zabieram sie za czytanie McDusi :P
Koniecznie daj znać, co myślisz o McDusi Zdrowiej szybko i miłego dnia
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 13:25   #578
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Tygrys, niestety nawet po calym dniu pracy, jodze i tancu gdy juz ledwo doszlam do lozka obudzilam sie o 3. I tak mam od 3 lat, wyjatkiem bylo jak dopiero co zamieszkaalam z TZ, ale teraz wrocilo do "normy". Zawsze sie klade zmarznieta, rozgrzewam sie dopiero w nocy. Podejrzewam, ze to ciagly stres, niezadowolenie z siebie.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:31   #579
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość

A masz jakieś swoje pomysły? Można by stworzyć bazę tygodni i zrobić 30 days to change w wersji deluxe - dostosowane do indywidualnych potrzeb
Założyłam w klubie oddzielny wątek o tematycznych tygodniach, gdzie wrzuciłam kilka swoich pomysłów Pozwalam sobie wymienić je też tutaj:

-tydzień codziennie innego makijażu Tygrysku zainspirowałaś mnie! Przez tydzień codziennie robimy inny makijaż i przestajemy bać się kolorów, czerwonych ust i kompletnie innego look'u niż dotychczas!
-tydzień kinomaniaka co prawda może niekoniecznie mam na myśli codzienne chodzenie do kina (finansowo byłoby ciężko), ale codziennie inny film, którego jeszcze nie widziałyśmy! Mogą być tygodnie tematyczne (horroru, komedii, dramatu, filmów z Marilyn Monroe...) lub hitów filmowych - tu przyda się np ranking najlepszych filmów na filmweb'ie - oglądamy absolutne klasyki kina
-tydzień kulinarny o konkretnej tematyce przez cały tydzień np 7 dni kuchni meksykańskiej, lub tygodniowa kulinarna podróż dookoła świata i codziennie inna kuchnia: meksykańska, hiszpańska, włoska, francuska, amerykańska, rosyjska, japońska, chińska, tajlandzka, niemiecka, a nawet... polska może nie ma co każdego dania danego dnia dostosowywać pod określoną kuchnię, ale np 1 danie każdego dnia w zależności od kuchni decydujemy które - bo o ile łatwiej zrobić angielskie śniadanie, tak włoska pizza będzie świetną kolację we dwoje
-tydzień relaxu inwestujemy w olejki eteryczne, kominek, świeczki, muzykę relaksacyjną, sole do kąpieli i przez cały tydzień dajemy sobie min 30 min wieczorem na kompletny relax - ciepłą kąpiel przy świecach, parę minut medytacji, jogi, wypicie meliski itp myślę, że spacer do lasu i przytulenie się do drzewa, żeby sprawdzić, czy faktycznie mają energetyczne właściwości też się rewelacyjnie sprawdzi
-tydzień kulturalny w tym tygodniu staramy się w jak największym stopniu odwiedzać kina, teatry, operę, galerię, przeglądać (choćby i w domu) dzieła znanych malarzy, fotografów, rzeźbiarzy. Może jakaś wędrówka do pobliskiej biblioteki/czytelni w celu przejrzenia w ciszy lub wypożyczenia do domu jakiejś książki o sztuce?
-tydzień aktywności fizycznej poranna joga, wieczorny jogging, w między czasie rozciąganie lub aerobic, jeśli mamy luźniejszy dzień - ale codziennie min 1h wysiłku fizycznego! Myślę, że samopoczucie po takim tygodniu może nas zmotywować do systematycznego ćwiczenia Można to od razu połączyć z...
-tydzień detox'u dużo warzyw, owoców, maxymalne zdrowe odżywianie (jasne pieczywo zmieniamy na ciemne, ryż biały na brązowy itd), pijemy dużo wody, najlepiej z cytryną, herbatki ziołowe (np. z pokrzywy) i zielone... Dajemy swojemu ciału oczyścić się z toksyn! Dobrze byłoby w tym tygodniu zrezygnować z jakiegokolwiek alkoholu i papierosów!
-tydzień Halloween propozycja październikowa - celebrujmy cały tydzień! Może niekoniecznie musimy się codziennie przebierać za zombie ale czemu nie ustalić sobie, że 1 dnia drążymy dynię i gotujemy pyszną zupę, drugiego robimy wydrążonej dyni mordkę, trzeciego oglądamy horror, czwartego stroimy dom, piątego idziemy kupić cukierki dla dzieciaków, szóstego załatwiamy filmy lub jakieś straszne opowieści/programy o nawiedzonych domach, a siódmego przebieramy się za czarownicę analogicznie możemy postąpić z każdym świętem, które uwielbiamy i 1 dzień to dla nas zbyt mało
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:33   #580
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Inga, to nie są dobre objawy. Mówiłaś o tym psycholog? Rozumiem, że jest tak niezależnie od tego czy masz stresujący okres.

Mnie dziś chyba udało się skierować jedną ważną ($$) sprawę na uczelni na właściwy tor. Może jak to ogarnę nie będzie mnie to przytłaczać.
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:37   #581
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

moze kogos zainspiruje
http://www.wikihow.com/Special:Categorylisting

U mnie zapieprz straszny...odezwe sie pewnie za pare dni.

Powodzenia moje mile
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 14:33   #582
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Serena bardzo fajne pomysły...ciekawe jak bezie z realizacją
ale jest to jakas ciekawa mysl w sprawie urozmaicen tematycznych.

ja dzisiejszy dzien moge zaliczyc do ''żadnych''nie robię nic...
w nocy młody tak mi dal popalic ze nie byłam w stanie wstac rano z łózka i wyszykowac go do złobka,wiec postanowiłam ,ze pojedziemy do lekarza na kontrole..tam spedziłam duzzzzooo za duzzzo czasu przez własną głupote i roztrzepaqnie...generalni e spojrzałam na rozpiskę zamiast na czwratek to na środe i musiałam czekać,1,5h az lekarka zacznie przyjmowac.poszłam wiec do galerii..tam tez maialm takie mega przygody ze nie bede pisac ...w grę wchodzi mega kupsztal pieluchowy i niechcenie sie przewinąc mojemy synkowi...koszmar jeden....gdy już dotarąłm do przychodni to było pełno ludzi i chorych dzieci musiałam z nimi siedziec 1h i 15 min zanim sie dostałam do pediatry....
padam na pyszczek ,dobrze ze jechałam w obie strony taksowka ...dałam młodemu obiadek a sama leze w łózku...co mi sie w dzien nie zdarzanie ma siły ...chce sie drzemnąc ale godzina drzemki adriana mineła...wiec nei moge pojsc sobie spac ze wzgledu na to szykuje sie kolejny stracony wieczor bo pewnie padnę z Adrianem jak będe go usypiac....
tak wiec zycze wam dziewczyny bardziej owocnego i energetycznego dnia
edit
a jednak najadł sie jabłuszek przyszedł do mnie do łozka i zasnoł...tak wiec ja tez sie drzemnę...
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”


Edytowane przez Dilayla
Czas edycji: 2012-10-11 o 14:41
Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 15:49   #583
martusia15cc
Raczkowanie
 
Avatar martusia15cc
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 267
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Witam!
Podczytuję Was od dłuższego czasu i jestem pod wrażeniem, jakie mądre z Was kobietki
Pragnę do Was dołączyć, jeśli mnie przyjmiecie
plany na dzisiaj
-oddać książki do biblioteki
-obiad
-kurze na regale
-zakupy
-uporządkować materiały i zrobić plan nauki
martusia15cc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 17:18   #584
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
Założyłam w klubie oddzielny wątek o tematycznych tygodniach, gdzie wrzuciłam kilka swoich pomysłów Pozwalam sobie wymienić je też tutaj:

-tydzień codziennie innego makijażu Tygrysku zainspirowałaś mnie! Przez tydzień codziennie robimy inny makijaż i przestajemy bać się kolorów, czerwonych ust i kompletnie innego look'u niż dotychczas!
O kurczę Serenka, nieźle Cię poniosło Widzę że bardziej poszłaś w stronę próbowania nowych rzeczy - u mnie to były chyba bardziej próby pokonania złych nawyków (niejedzenie śniadań czy wyręczanie się innymi bez potrzeby). Osobiście może to wymieszam - tydzień ciężkiej pracy nad sobą a potem w nagrodę tydzień MEKSYKAŃSKIEGO ŻARCIA

Co do czerwonych ust - to zrobię offtopa i powiem, że trafiłam wczoraj na ideał - zawsze mi się podobały czerwone szminki, ale były zbyt kryjące/mocne/jaskrawe na dzień i nie pasowały mi zupełnie do dziennego makijażu i były trudne w obsłudze. Dobrą alternatywą byłby pomarańcz, ale to niestety dla mnie jeden z gorszych kolorów. Szukałam czegoś arbuzowo-makowego, lekkiego, wesołego, w niezbyt ciepłym odcieniu - no i od wczoraj mam! Revlon Lip Butter w kolorze Apple Candy. Wcześniej kupiłam już inny kolor i często używałam, bo ta szminka ma bardziej nawilżająco-pielęgnującą formułę niż niejedna bezbarwna. Poza tym że nie jest zbyt trwała, to rewelacja!

Inga, a byłaś u lekarza z tą bezsennością? To może być takie trochę błędne koło - nie wysypiasz się, brak Ci energii = mniej rzeczy Ci się udaje = stresujesz się bardziej i nie możesz spać. Domyślam się, że przyczyna tkwi głębiej, ale może gdybyś lepiej spała, to poprawiłoby to Twoje funkcjonowanie? Może warto pomyśleć o tabletkach?
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 17:37   #585
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
O kurczę Serenka, nieźle Cię poniosło Widzę że bardziej poszłaś w stronę próbowania nowych rzeczy - u mnie to były chyba bardziej próby pokonania złych nawyków (niejedzenie śniadań czy wyręczanie się innymi bez potrzeby). Osobiście może to wymieszam - tydzień ciężkiej pracy nad sobą a potem w nagrodę tydzień MEKSYKAŃSKIEGO ŻARCIA

Co do czerwonych ust - to zrobię offtopa i powiem, że trafiłam wczoraj na ideał - zawsze mi się podobały czerwone szminki, ale były zbyt kryjące/mocne/jaskrawe na dzień i nie pasowały mi zupełnie do dziennego makijażu i były trudne w obsłudze. Dobrą alternatywą byłby pomarańcz, ale to niestety dla mnie jeden z gorszych kolorów. Szukałam czegoś arbuzowo-makowego, lekkiego, wesołego, w niezbyt ciepłym odcieniu - no i od wczoraj mam! Revlon Lip Butter w kolorze Apple Candy. Wcześniej kupiłam już inny kolor i często używałam, bo ta szminka ma bardziej nawilżająco-pielęgnującą formułę niż niejedna bezbarwna. Poza tym że nie jest zbyt trwała, to rewelacja!

Inga, a byłaś u lekarza z tą bezsennością? To może być takie trochę błędne koło - nie wysypiasz się, brak Ci energii = mniej rzeczy Ci się udaje = stresujesz się bardziej i nie możesz spać. Domyślam się, że przyczyna tkwi głębiej, ale może gdybyś lepiej spała, to poprawiłoby to Twoje funkcjonowanie? Może warto pomyśleć o tabletkach?
Tygrysku - ano trochę zaszalałam ale to tylko dlatego, że mega spodobał mi się ten pomysł! Co do szminki - każdy może znaleźć swoją idealną czerwień, niestety nie każdy wie, że klasyczna czerwień pasuje zimom i na tym finito. Z Twojego opisu wnioskuję, że chyba jesteś jakimś latem... zgadłam? Duuuużo słyszałam o tych Lip Butterach, muszę chyba spróbować w końcu gdzie można te cudowności dostać?
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:14   #586
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

helołłł

Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
Wiem, że dopiero drugi dzień, ale naprawdę sprawdza się u mnie ten miesięczny uniwersalny system sprzątania domu o którym pisałam kilka postów wcześniej, pozwalam sobie wstawić link raz jeszcze:
http://utkanezmarzen.blogspot.com/20...-porzadki.html
odkąd pokazałaś tego bloga nie mogłam go długo opuścić
Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Kocurka, moje pomysły na tygodnie "tematyczne" są as follows:

-tydzień bez wyręczania się innymi ("eeeej, zrób mi kawę co? zmęczyłam się strasznie tym siedzeniem w fotelu")

- tydzień bez zadowalania się byle czym (jak coś jest stare i brzydkie, to tego nie założę tylko dlatego, że szkoda mi dla siebie samej "zużywać" nowej i ładnie uprasowanej rzeczy)

- tydzień haftowania pożyczyłam ostatnio książkę z tysiącem niesamowicie pięknych ściegów, wyhaftowałam jeden listek i leży, bo chciałabym wszystko na raz - mogłabym zdecydować się na 7, codziennie przećwiczyć 1 i potem ją oddać - przecież wszystkich i tak nie ogarnę

- tydzień jedzenia śniadań - to by mi się przydało najbardziej

- tydzień robienia wszystkiego (nowych rzeczy i starych, których sobie przypomnę) od razu, zainspirowała mnie już dawno koleżanka Patri

- tydzień nieodkładania ważnych rzeczy na rano (przygotowania lekcji, szukania list obecności itd.)

- tydzień w którym codziennie robię inną fryzurę wg tego kanału:
http://www.youtube.com/user/LetsMakeitUp1 - już kiedyś o nim pisałam

Jak widzisz, bardzo mi się w tym autobusie nudziło
bardzo mi się to podoba
Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Witam, znowu się nie odniosę, bo jestem tylko na chwilkę, zrobiłam sobie wczoraj nowy system to-do list: po prostu każdą rzecz, którą muszę zrobić, piszę na karteczce samoprzylepnej i przyczepiam na ścianę. Potem jak zrobię, to zdejmuję i wyrzucam. Mam też trzy kolory (no na razie dwa, ale założenie jest, że będą przynajmniej trzy): zielony - studia, niebieski - rozwój osobisty poza studiami, różowy - wszystko inne, co trzeba zrobić.
zainspirowałaś mnie pomysłem, chociaż obawiam się, że moje ściany i meble przypominałyby pewnie w niedługim czasie kartkową tapetę ale moze zaryzykuję
Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Hej kobietki, przepraszam, że Wam nie odpisuję, ale same wiecie, że nie mam zbytnio czasu. Doszłam wczoraj do I wojny, ale zapomniałam już wszystko wcześniej, nie wiem jak ja to zdam... Tak chciałabym być już po... Złapać oddech i móc nadrabiać zaległości ze studiów, a nie siedzieć nad jakaś historią... Mam wrażenie, że im więcej się uczę tym mniej umiem... Naprawdę czarno to widzę, a pewnie stres mnie taki zje, że głowa mała
Przepraszam za to moje marudzenie, obiecuję już jutro powrócić w lepszym stanie, no chyba, że nie zdam to w sumie nie wiem jak będzie
Trzymajcie się
trzymam za Ciebie mocno kciuki
Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość

Biore zwolnienie, bo sie rozchorowalam i zwalniam tempo :P Zabieram sie za czytanie McDusi :P
poproszę również o opinię po

Serena jestem po raz kolejny pod gigantycznym wrażeniem wymyślenia tygodni, niewątpliwe chyba zaczerpnę trochę pomysłów
Cytat:
Napisane przez martusia15cc Pokaż wiadomość
Witam!
Podczytuję Was od dłuższego czasu i jestem pod wrażeniem, jakie mądre z Was kobietki
Pragnę do Was dołączyć, jeśli mnie przyjmiecie
witaj i zapraszamy

ja dziś w końcu ruszyłam 4 litery do gina, bo normalnie z wizytą zwlekam raptem od lipca póki, co z moich planów na październik czytanie codziennie jednego rodziału książki jest, regularne sprzątanie leży i kwiczy, tak samo jak siłownia i angielski, uwielbiam się wprost idę się kopnąć w zad, zajrzę potem
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel

Edytowane przez Lilith890502
Czas edycji: 2012-10-11 o 18:17
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:37   #587
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Hej

to do:
przychodnia
druki
zakupy
ksiazka
wyklady
K.
ogarnac 3 wiersze
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50

Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 19:34   #588
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Dziewczyny, TYGRYSIE i SERENO!! Te tygodnie sa super! Koniecznei wszystko zanotuje, zaplanuje i pomysle nad dodatkowymi pomyslami

nadal pracuje.... ale za to dzis zrobilam pycha surowke do obiadu buraczki, kozi serek (na cieplo) do tego rukola polana winegretem z miodem a do tego schabowy i lentilki

Uwielbiam was, ale nie wiem jak teraz bedzie u mnie z czasem, a juz w ogole nie wiem czy bede miec internet na wyjezdzie... (w pn lece do hiszpanii na 4 d ni).
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 20:05   #589
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Lilith890502 bardzo się cieszę, że mogłam pomóc i zainspirować
Nebula będę dalej wymyślać, bardzo mi się podoba to tygodniowe podejście do sprawy

Zadania zaplanowane na dziś:

artykuł na sobotni brunch biznesowy z narzeczonym - spodobała mu się koncepcja spotkań opisanych na LSA i od soboty ruszamy z naszym rytuałem
francuski - właśnie siadam
druga tura okien
gruntowne wyszorowanie kuchennego zlewu
porządkowanie maili, plików na iPhonie/iPadzie i dezynfekcja
częściowe porządkowanie regału
rozpakowanie materiałów
TRE
allegro
notka na blog
pedicure
zabieg parafinowy na dłonie - od tego sprzątania aż skóra mi popękała między palcami:/

Dodatkowo:
-pranie
-weterynarz
-manicure
-zakupy

Jutro:
podłogi na mokro
kocie miski
regał do końca
peeling
maska na włosy
telefon o pracę
zajęcia na uczelni
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 21:04   #590
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Witam, znowu się nie odniosę, bo jestem tylko na chwilkę, zrobiłam sobie wczoraj nowy system to-do list: po prostu każdą rzecz, którą muszę zrobić, piszę na karteczce samoprzylepnej i przyczepiam na ścianę. Potem jak zrobię, to zdejmuję i wyrzucam. Mam też trzy kolory (no na razie dwa, ale założenie jest, że będą przynajmniej trzy): zielony - studia, niebieski - rozwój osobisty poza studiami, różowy - wszystko inne, co trzeba zrobić.

Od razu mi się zachciało ruszyć ze wszystkim do przodu.

Miłego dnia
Pomysł super! Tylko u mnie nie do zrealizowania... Już to widzę. Przyczepiam sobie karteczki na ścianę, do pokoju wchodzi tata - gapi się na karteczki, czyta, wybucha śmiechem...Kocurka zdejmuje karteczki zażenowana

Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
Założyłam w klubie oddzielny wątek o tematycznych tygodniach, gdzie wrzuciłam kilka swoich pomysłów Pozwalam sobie wymienić je też tutaj:

-tydzień kinomaniaka co prawda może niekoniecznie mam na myśli codzienne chodzenie do kina (finansowo byłoby ciężko), ale codziennie inny film, którego jeszcze nie widziałyśmy! Mogą być tygodnie tematyczne (horroru, komedii, dramatu, filmów z Marilyn Monroe...) lub hitów filmowych - tu przyda się np ranking najlepszych filmów na filmweb'ie - oglądamy absolutne klasyki kina
-tydzień relaxu inwestujemy w olejki eteryczne, kominek, świeczki, muzykę relaksacyjną, sole do kąpieli i przez cały tydzień dajemy sobie min 30 min wieczorem na kompletny relax - ciepłą kąpiel przy świecach, parę minut medytacji, jogi, wypicie meliski itp myślę, że spacer do lasu i przytulenie się do drzewa, żeby sprawdzić, czy faktycznie mają energetyczne właściwości też się rewelacyjnie sprawdzi
-tydzień kulturalny w tym tygodniu staramy się w jak największym stopniu odwiedzać kina, teatry, operę, galerię, przeglądać (choćby i w domu) dzieła znanych malarzy, fotografów, rzeźbiarzy. Może jakaś wędrówka do pobliskiej biblioteki/czytelni w celu przejrzenia w ciszy lub wypożyczenia do domu jakiejś książki o sztuce?
-tydzień aktywności fizycznej poranna joga, wieczorny jogging, w między czasie rozciąganie lub aerobic, jeśli mamy luźniejszy dzień - ale codziennie min 1h wysiłku fizycznego! Myślę, że samopoczucie po takim tygodniu może nas zmotywować do systematycznego ćwiczenia Można to od razu połączyć z...
-tydzień detox'u dużo warzyw, owoców, maxymalne zdrowe odżywianie (jasne pieczywo zmieniamy na ciemne, ryż biały na brązowy itd), pijemy dużo wody, najlepiej z cytryną, herbatki ziołowe (np. z pokrzywy) i zielone... Dajemy swojemu ciału oczyścić się z toksyn! Dobrze byłoby w tym tygodniu zrezygnować z jakiegokolwiek alkoholu i papierosów!
Świetne te tygodnie! Zostawiłam w cytacie te, które mi się podobają i są do zrealizowania w moich warunkach Oczywiście przeczytałam to na telefonie kilka godzin wcześniej, więc zdążyłam już powymyślać trochę swoich... Dodam w klubie

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Uwielbiam was, ale nie wiem jak teraz bedzie u mnie z czasem, a juz w ogole nie wiem czy bede miec internet na wyjezdzie... (w pn lece do hiszpanii na 4 d ni).
Hiszpania A co Ty tam będziesz robić? Zazdroszczę...

Iga - ja zasypiam od razu jak kamień i przesypiam calutką noc...w międzyczasie może przejść w pobliżu tornado, spalić się pół osiedla, mogą wyć syreny i nic, śpię dalej...a na sygnał pierwszego budzika wydającego dźwięk mruczącego kota....budzę się od razu
Moja mama ostatnio miała problemy ze snem i pomogła jej trochę serotonina...może wybierz się do lekarza? Może właśnie masz problem z tym hormonem? To tak jakby Twój organizm myślał, że o 3 w nocy jest czas na wstawanie...rozregulowało mu się poczucie czasu


Dziewczyny, ostatnio żyłam w przeświadczeniu o swojej bylejakości...z ciąglymi myślami, że jestem beznadziejna, że nie warta uwagi, że jestem głupsza od wszystkich wokół. Pomniejszałam siebie do wielkości drożdża piwnego...
I dzisiaj dostałam wielkiego kopa od własnej podświadomości - chociaż sytuacja, która go wywołała wydałaby Wam się normalna...a mną tak wstrząsnęło...że już dosyć tego! Zaraz robię listę "to do" na najbliższy czas - normalnie koniec tej blazy i pomniejszania się!

Okazało się, że uśpiłam skutecznie swoje ambicje...nie wiem w imię czego, ale właśnie się budzą...
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 21:10   #591
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Kocie, a nie melatonina?

Nie piszę za dużo ostatnio, mało się odnoszę do Waszych postów. Jestem zmęczona, codziennie wracam późno. Przez leki prawie nie odczuwam głodu, mam trochę rzeczy do poukładania- muszę to zrobić jak najszybciej. Zastanawiam się jak przeżyję tę zimę, na razie czekam na zmianę czasu. Muszę się ogarnąć, bo na razie zapędzam się w kozi róg chyba. Ech..
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 21:13   #592
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

I tak trzymaj Kocurko!!: ) nie jesteś jakimś drożdzem piwnym a te karteczki zawsze mogłabyś opisać w języku, ktorego tata nie zna albo pisać skrótami tylko przez siebie zrozumiałymi, a najlepiej nie przejmować się opinią innych!

Nebulko miłego wypoczynku w espani!
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 21:36   #593
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość

Nebulko miłego wypoczynku w espani!
no niestety, lece na konferencje :p nie ma odpoczynku tylko wzmozona praca...dlatego teraz jestem taka zaganiana....

bura, Jestes super laska! Swietne poczucie humoru masz,potrafisz porozmawiac na kazdy temat, wez przestan chrzanic. To ze nei znalazlas swojego konika, nie oznacza ze go nie ma. tylko po prostu sie dobrze ukrywa

U mnie tygodnie juz w wrodzie zapisane na pulpicie
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 21:41   #594
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Kocurko - i tak trzymaj!
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 22:12   #595
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Kocie, a nie melatonina?
Tak, melatonina! Matko kochana...powinnam już iść spać, bo jedno myślę, drugie piszę

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
I tak trzymaj Kocurko!!: ) nie jesteś jakimś drożdzem piwnym a te karteczki zawsze mogłabyś opisać w języku, ktorego tata nie zna albo pisać skrótami tylko przez siebie zrozumiałymi, a najlepiej nie przejmować się opinią innych!

Nebulko miłego wypoczynku w espani!
Ejj...to fajny pomysł z tymi językami...dodatkowa nauka, hmm...muszę to poważnie przemyśleć Chociaż ja tam sama nie wiem co mój tata w obcych językach rozumie Tak to mówi, że nic...ale uczył się przecież angielskiego i niemieckiego i ruskiego...no to znaczy, że coś tam mu na pewno w głowie świta

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
no niestety, lece na konferencje :p nie ma odpoczynku tylko wzmozona praca...dlatego teraz jestem taka zaganiana....

bura, Jestes super laska! Swietne poczucie humoru masz,potrafisz porozmawiac na kazdy temat, wez przestan chrzanic. To ze nei znalazlas swojego konika, nie oznacza ze go nie ma. tylko po prostu sie dobrze ukrywa

U mnie tygodnie juz w wrodzie zapisane na pulpicie
Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
Kocurko - i tak trzymaj!
Dzięki dziewczyny
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 07:19   #596
lubieCie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cześć Dziewczyny

inga ja ostatnio trafiłam na coś takiego
http://www.rozwojowiec.pl/961/sen-starozytnych/
może wróciłaś "do korzeni" ;p życzę powodzenia z uporaniem się z tym problemem !

Ja ograniczam wizaż ale niestety prokrastynuje dalej, tyle że z serialami. Nie umiem ich sobie odmówić ;(
No nic, kolejna próba zamieszczenia listy na dziś:
- zażyć leki
- język
- nieszczęsny pedicur
- projekt z mechaniki
- zetrzeć bułkę
- konstrukcje
- ogolić swetry
- zorganizować sprzątnięcie ławki i stolika!!!!!
- AutoCad
- język

Miłego początku weekendu
lubieCie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 07:57   #597
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cześć!

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość

Co do czerwonych ust - to zrobię offtopa i powiem, że trafiłam wczoraj na ideał - zawsze mi się podobały czerwone szminki, ale były zbyt kryjące/mocne/jaskrawe na dzień i nie pasowały mi zupełnie do dziennego makijażu i były trudne w obsłudze. Dobrą alternatywą byłby pomarańcz, ale to niestety dla mnie jeden z gorszych kolorów. Szukałam czegoś arbuzowo-makowego, lekkiego, wesołego, w niezbyt ciepłym odcieniu - no i od wczoraj mam! Revlon Lip Butter w kolorze Apple Candy. Wcześniej kupiłam już inny kolor i często używałam, bo ta szminka ma bardziej nawilżająco-pielęgnującą formułę niż niejedna bezbarwna. Poza tym że nie jest zbyt trwała, to rewelacja!
Chyba nigdy nie udało mi się dobrać właściwej szminki/błyszczyka i zadowalam się ochronną pomadką Poza tym ze szminką na ustach mam wrażenie, że muszę co chwila patrzeć w lusterko, czy wszystko ok.
Oświećcie mnie, że jestem w błędzie
Wtedy zaplanuję tydzień malowania ust



Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Dziewczyny, TYGRYSIE i SERENO!! Te tygodnie sa super! Koniecznei wszystko zanotuje, zaplanuje i pomysle nad dodatkowymi pomyslami

nadal pracuje.... ale za to dzis zrobilam pycha surowke do obiadu buraczki, kozi serek (na cieplo) do tego rukola polana winegretem z miodem a do tego schabowy i lentilki

Uwielbiam was, ale nie wiem jak teraz bedzie u mnie z czasem, a juz w ogole nie wiem czy bede miec internet na wyjezdzie... (w pn lece do hiszpanii na 4 d ni).
Buraczki

Ja teraz pałam miłością do dyni

Nebulka, jak Wam jest wreszcie razem? Już mieszkacie sami, czy jeszcze ze współlokatorami?

Powodzenia w Hiszpanii!!!

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość

Nie piszę za dużo ostatnio, mało się odnoszę do Waszych postów. Jestem zmęczona, codziennie wracam późno. Przez leki prawie nie odczuwam głodu, mam trochę rzeczy do poukładania- muszę to zrobić jak najszybciej. Zastanawiam się jak przeżyję tę zimę, na razie czekam na zmianę czasu. Muszę się ogarnąć, bo na razie zapędzam się w kozi róg chyba. Ech..
Halimka, post jak zawsze bardzo rzeczowy... ale jednocześnie niepokojący... widzę jakieś zapadanie się w sobie i okropnie ciężką walkę z codziennością?
Wydaje mi się, że trochę pomoże rozkręcenie się i przyzwyczajenie do nowego trybu dnia, ja widzę to po sobie, że już mi lepiej, a byłam zmasakrowana, nieustannie zmęczona i śpiąca...
Nie ma mnie w weekend w Wwie, bo bym się chętnie spotkała.
Może jakoś w przyszłym tygodniu? Po Twoich zajęciach któregoś dnia?

---------------------

Ja walczę ze zleceniem, dziś muszę się rozliczyć z części, mam nadzieję, że się zaraz rozkręcę.
Zaczęłam czytać "Stanowczo, łagodnie, bez lęku... czyli trzynaście wykładów o asertywności" - i stwierdzam, że w większości sfer życia nie mam problemu z informowaniem o swoich decyzjach i wyborach i nie mam też ochoty przepraszać za nie, czy je uzasadniać z nadzieją, na przyzwolenie...
Ale za to mocniej skupiłam się na kwestii monologu wewnętrznego i doszłam do wniosku, że w ogóle za dużo do siebie nadaję (pomijając belfersko-filozoficzny ton), albo w wyrazie buntu - ucinam wszystkie teksty. Poćwiczyłam trochę przeformułowanie niektórych tekstów i to daje mi duży komfort psychiczny, więc to chyba właściwy kierunek...

A - jeszcze muszę powiedzieć, że tygodnie tematyczne są super!!!
Podoba mi się tydzień codziennie innego makijażu (ja mam codziennie takie sam ), tydzień z wybraną kuchnią i tydzień bez telewizora (ostatnio za dużo oglądam)
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 08:46   #598
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Mi też się podobają Wasze pomysły z tygodniami tematycznymi
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 09:12   #599
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Dziewczyny, TYGRYSIE i SERENO!! Te tygodnie sa super! Koniecznei wszystko zanotuje, zaplanuje i pomysle nad dodatkowymi pomyslami

nadal pracuje.... ale za to dzis zrobilam pycha surowke do obiadu buraczki, kozi serek (na cieplo) do tego rukola polana winegretem z miodem a do tego schabowy i lentilki

Uwielbiam was, ale nie wiem jak teraz bedzie u mnie z czasem, a juz w ogole nie wiem czy bede miec internet na wyjezdzie... (w pn lece do hiszpanii na 4 d ni).
Nebulka, mam wrażenie że ten ostatni wir pracy dobrze Ci robi - czy się mylę? Ale super z tą Hiszpanią - konferencja czy nie konferencja - to taki pozytywny kraj Do jakiego konkretnie miasta lecisz? Wracaj do nas prędko

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ostatnio żyłam w przeświadczeniu o swojej bylejakości...z ciąglymi myślami, że jestem beznadziejna, że nie warta uwagi, że jestem głupsza od wszystkich wokół. Pomniejszałam siebie do wielkości drożdża piwnego...
I dzisiaj dostałam wielkiego kopa od własnej podświadomości - chociaż sytuacja, która go wywołała wydałaby Wam się normalna...a mną tak wstrząsnęło...że już dosyć tego! Zaraz robię listę "to do" na najbliższy czas - normalnie koniec tej blazy i pomniejszania się!

Okazało się, że uśpiłam skutecznie swoje ambicje...nie wiem w imię czego, ale właśnie się budzą...
Kontrola drogowa- jak tam lista i samopoczucie?

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Nie piszę za dużo ostatnio, mało się odnoszę do Waszych postów. Jestem zmęczona, codziennie wracam późno. Przez leki prawie nie odczuwam głodu, mam trochę rzeczy do poukładania- muszę to zrobić jak najszybciej. Zastanawiam się jak przeżyję tę zimę, na razie czekam na zmianę czasu. Muszę się ogarnąć, bo na razie zapędzam się w kozi róg chyba. Ech..
Halimko, a dajesz sobie czas na relaks? Może proporcje obowiązków i odpoczynku są już zbyt zaburzone i ciało się buntuje. Nie czekaj na zmianę czasu, to tylko godzina, na pewno nie zadziała jak natychmiastowe zbawienie. Próbujesz sobie jakoś umilić czas, choćby to miało być coś malutkiego? Ze swojej strony polecam nażarcie się bananów i orzechów i kupienie sobie frezji i regularne wwąchiwanie się weń I saunę na rozgrzanie i spotkanie się z kimś (na tejże saunie na przykład). Chętnie bym się sama zaoferowała, ale jutro mam urodziny tż, niedzielę też zajętą - aha, nie do końca, bo planowałam iść na 15 na Solec na taniec brzucha (jeśli są miejsca) - Shakira jest fajna, ale czas i miejsce niezbyt mi pasują plus jest za dużo osób w grupie plus trochę jednak za mało mi na niej techniki tańca, a za dużo takich "zumbopodobnych" wygłupów Więc nie masz planów to wbijaj, a potem/przedtem może jeszcze jakąś kawkę sobie zapodamy

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Cześć!

Chyba nigdy nie udało mi się dobrać właściwej szminki/błyszczyka i zadowalam się ochronną pomadką Poza tym ze szminką na ustach mam wrażenie, że muszę co chwila patrzeć w lusterko, czy wszystko ok.
Oświećcie mnie, że jestem w błędzie
Wtedy zaplanuję tydzień malowania ust




Ja walczę ze zleceniem, dziś muszę się rozliczyć z części, mam nadzieję, że się zaraz rozkręcę.
Zaczęłam czytać "Stanowczo, łagodnie, bez lęku... czyli trzynaście wykładów o asertywności" - i stwierdzam, że w większości sfer życia nie mam problemu z informowaniem o swoich decyzjach i wyborach i nie mam też ochoty przepraszać za nie, czy je uzasadniać z nadzieją, na przyzwolenie...
Ale za to mocniej skupiłam się na kwestii monologu wewnętrznego i doszłam do wniosku, że w ogóle za dużo do siebie nadaję (pomijając belfersko-filozoficzny ton), albo w wyrazie buntu - ucinam wszystkie teksty. Poćwiczyłam trochę przeformułowanie niektórych tekstów i to daje mi duży komfort psychiczny, więc to chyba właściwy kierunek...

A - jeszcze muszę powiedzieć, że tygodnie tematyczne są super!!!
Podoba mi się tydzień codziennie innego makijażu (ja mam codziennie takie sam ), tydzień z wybraną kuchnią i tydzień bez telewizora (ostatnio za dużo oglądam)
Odnośnie szminki - w sensie boisz się, że się rozmazała? Jeśli tak, to:
a) nakładaj na usta odrobinkę podkładu i pudru przed szminką - podobno lepiej się trzyma, ale ja osobiście nie stosuję, nie lubię się tak tynkować
b) nakładaj szminkę pędzelkiem - lepiej się "wtopi" w usta
c) odciskaj nadmiar szminki w chusteczkę po pomalowaniu
d) żeby nie zostawiać śladów na szklankach itd można lekko oblizać usta przed napiciem się - jak komuś chce się o tym pamiętać

Przeczytałam 1 rzdz dopiero - o tym, że nie trzeba mówić sobie np "jestem do kitu" tylko "wiele rzeczy mi się już udało, więc kolejne też się udadzą" - i moja pierwsza myśl to było: a co jeśli sama siebie oszukam, przekonam, że jestem taka super, wezmę się za coś co jest za wysokim progiem na moje małe tygrysie łapki i rozbiję się jak mucha na szkle, hm? Ten negatywny wewnętrzny dialog pełni u mnie chyba jakąś funkcję ochronną. Odkryłam, że po prostu boję się o sobie myśleć dobrze, żeby się nie rozczarować...

Ad. tygodnia bez TV - osobiście polecam, stosuję od ponad 3 lat i jeszcze mi się nie znudziło Serio, odkąd wyprowadziłam się z domu ani razu nie włączyłam TV z własnej nieprzymuszonej woli - i wręcz czuję nieracjonalną irytację, jak raz na miesiąc tż włączy sobie wiadomości...

Edytowane przez tigrinha
Czas edycji: 2012-10-12 o 09:19
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 09:29   #600
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość





Odnośnie szminki - w sensie boisz się, że się rozmazała? Jeśli tak, to:
a) nakładaj na usta odrobinkę podkładu i pudru przed szminką - podobno lepiej się trzyma, ale ja osobiście nie stosuję, nie lubię się tak tynkować
b) nakładaj szminkę pędzelkiem - lepiej się "wtopi" w usta
c) odciskaj nadmiar szminki w chusteczkę po pomalowaniu
d) żeby nie zostawiać śladów na szklankach itd można lekko oblizać usta przed napiciem się - jak komuś chce się o tym pamiętać
Boję się, że:
- zważy się lub "odłoży" w kącikach ust/na linii między zewnętrzną częścią dolnej wargi, a wewnętrzną
- zjem ją częściowo, a częściowo nie i będzie widać różnicę kolorów na ustach
- będę miała suche usta i szminka uwypukli suche skórki - nierówno się rozłoży

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość

Przeczytałam 1 rzdz dopiero - o tym, że nie trzeba mówić sobie np "jestem do kitu" tylko "wiele rzeczy mi się już udało, więc kolejne też się udadzą" - i moja pierwsza myśl to było: a co jeśli sama siebie oszukam, przekonam, że jestem taka super, wezmę się za coś co jest za wysokim progiem na moje małe tygrysie łapki i rozbiję się jak mucha na szkle, hm? Ten negatywny wewnętrzny dialog pełni u mnie chyba jakąś funkcję ochronną. Odkryłam, że po prostu boję się o sobie myśleć dobrze, żeby się nie rozczarować...

Ad. tygodnia bez TV - osobiście polecam, stosuję od ponad 3 lat i jeszcze mi się nie znudziło Serio, odkąd wyprowadziłam się z domu ani razu nie włączyłam TV z własnej nieprzymuszonej woli - i wręcz czuję nieracjonalną irytację, jak raz na miesiąc tż włączy sobie wiadomości...
Właśnie powtarzanie sobie dobrych tekstów jak afirmacji (w samochodzie, w łazience, do lustra) może być oszukiwaniem siebie - mechaniczne zastosowanie tej rady jest bez sensu!
Ale wypróbowanie jej z pewną refleksją i możliwym zastrzeżeniem, może coś pokazać - mi dało psychiczne "przytulenie", ale nie miałam wrażenia, że siebie oszukuję, czy bezzasadnie uspokajam.

Poza tym wszystko rozbija się o kwestię zaufania do siebie.
Bo może wcale nie będzie katastrofy, jeśli obdarzysz się dobrą myślą!

i moja pierwsza myśl to było: a co jeśli sama siebie oszukam, przekonam, że jestem taka super, wezmę się za coś co jest za wysokim progiem na moje małe tygrysie łapki i rozbiję się jak mucha na szkle, hm?

-
może jesteś na poziomie nieświadomym mądrzejsza, niż Ci się wydaje - i bez tej wzmożonej kontroli wcale nie weźmiesz się za coś co jest za wysokim progiem - tylko ocenisz trafnie?

To moje ostatnie odkrycie: myślenie, że tylko ścisła kontrola, przewidywanie, świetne przygotowanie i zoptymalizowanie działań - uchroni mnie przed złymi decyzjami i problemami - NIE MUSI BYĆ PRAWDZIWE
a właśnie ono powoduje, że ciągle jestem napięta i zestresowana.

Próbuję eksperymentować, z większym zaufaniem sobie.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-23 01:47:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:48.