Maseczka na zaskórniki zamknięte-żelatyna+mleko

[dyciaa]

Kilka minut temu zrobiłam sobie maseczkę z żelatyny i mleka która podobno pomaga oczyszczać czarne zaskórniki, na nosie. Mi nie pomogła, proporcje 1:1. Używała któraś z Was jej? Jeśli tak to w jakich proporcjach i czy pomogła?

[nagiAkt]

Według mnie, jednorazowo zrobiona maseczka to zdecydowanie za mało by móc wiedzieć efekty, szczególnie, ze jest to metoda domowa. Popróbuj przez jakiś czas i być może coś zacznie się dziać

[dyciaa]

no to może faktycznie jeszcze popróbuję w tym tygodniu, ale ten zapaszek to naprawdę co najmniej nieznośny jest

[Agnieszka987]

Ja uzywałam i nie zadziałała Żelatyna śmierdziła po podgrzaniu z mlekiem, wolę użyć drogeryjnej maseczki- lepsze efekty i przyjemność

[dyciaa]

właśnie zauważyłam, że strasznie śmierdziała ;< a jakiej drogeryjnej maseczki używasz, tak z ciekawości?

[Agnieszka987]

Napisane przez dyciaa

właśnie zauważyłam, że strasznie śmierdziała ;< a jakiej drogeryjnej maseczki używasz, tak z ciekawości?

Tą:
St. Ives, Oczyszczająco rozgrzewająca maseczka do twarzy do tej pory moja ulubiona- kupuję ja w schleckerze w saszetkach


miałam z avonu clearskin na wągry- dobrze czyści ale nie ładnie pachnie;/

i ostatnia z avonu tajski kwiat lotosu- śliczny zapach, oczyszcza b. dobrze

[karolynka90]

Tak tylko dodam - te czarne wągry to zaskórniki otwarte, a nie zamknięte.

[dyciaa]

Napisane przez karolynka90

Tak tylko dodam - te czarne wągry to zaskórniki otwarte, a nie zamknięte.

O rany, chyba byłam wczoraj naprawdę padnięta wybaczcie

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez Agnieszka987

Tą:
St. Ives, Oczyszczająco rozgrzewająca maseczka do twarzy do tej pory moja ulubiona- kupuję ja w schleckerze w saszetkach


miałam z avonu clearskin na wągry- dobrze czyści ale nie ładnie pachnie;/

i ostatnia z avonu tajski kwiat lotosu- śliczny zapach, oczyszcza b. dobrze

dzisiaj idę do miasta to postaram się coś znaleźć tą St. Ives dzięki

[Agnieszka987]

Nie ma za co

[Blonde Rebellion]

Ja właśnie mam zamiar jutro testować tą maseczkę.. a robiłaś przed tym parówkę ?

[dyciaa]

Napisane przez Blonde Rebellion

Ja właśnie mam zamiar jutro testować tą maseczkę.. a robiłaś przed tym parówkę ?

a kogo ja tu widzę? nie, nie robiłam może jutro się wezmę

[Fisiasia]

ja polecic moge maseczke z bielendy z zielonej glinki takie ciemna saszetka

[Elewyn]

ja używam tej maski z żelatyny i mleka. Przed nałożeniem dobrze zrobić parówkę by tę wągry "wychyliły główki" dzięki czemu lepiej się przykleiły do maski. Ja nie wkładam do mikrofalówki tylko cały czas mieszam trzymając miseczkę na garnku z gotującą się wodą (podgrzewanie na parze czy jak to się tam nazywa ). Ciężko mi powiedzieć jakich proporcji używam, bo robię na oko. Za każdym razem się mi udaje i gdy już ściągnę to z twarzy to widzę te wągry przyklejone

[dyciaa]

no więc zrobiłam wczoraj jeszcze raz i konsystencja była dobra, bo ładnie odchodziło. Ale mimo to nie widzę żadnej różnicy

[Sovilo]

Podbijam, u kogo efekty?

[Elewyn]

trochę pokombinowałam i wydaje mi się, że używając zamiast mleka jogurtu naturalnego albo śmietany są lepsze efekty

[Ciburaszka]

Napisane przez Elewyn

ja używam tej maski z żelatyny i mleka. Przed nałożeniem dobrze zrobić parówkę by tę wągry "wychyliły główki" dzięki czemu lepiej się przykleiły do maski. Ja nie wkładam do mikrofalówki tylko cały czas mieszam trzymając miseczkę na garnku z gotującą się wodą (podgrzewanie na parze czy jak to się tam nazywa ). Ciężko mi powiedzieć jakich proporcji używam, bo robię na oko. Za każdym razem się mi udaje i gdy już ściągnę to z twarzy to widzę te wągry przyklejone

Dobra rada. Ja również używam tej maseczki z żelatyny i mleka i widzę efekty. Tylko zawsze przed robię sobie parówkę i na takie otwarte pory nakładam maseczkę

[89Lilith]

Cześć Dziewczyny, cześć Chłopaki
Właśnie siedzę z pozostałościami maseczki peel off z żelatyny i mleka na twarzy, a dokładniej na czole przy linii włosów. Mam taką radę uważajcie na brwi i baby hair bo o ile usunięty wąsik to plus tak brak brwi mnie nie bawi ^^ Nie wiem jak mam to usunąć bez wyrywania włosków, ta maseczka jakby mocniej pociągnąć jest świetnym środkiem do depilacji Nie polecam nakładania jej też na policzkach bliżej uszu, bo jest dosyć mocna a skóra tam jest delikatna. Ubawiłam się ściągając ją. Ogólnie ją polecam, może po zdjęciu nie było masy sterczących antenek, pewnie dlatego, że nie mam wiele wągrów i nawet plasterki na mnie nie działają, ale jako maseczka złuszczająca jest świetna, mam teraz gładką buzię, a po zdjęciu zauważyłam na masce pełno martwego naskórka (pewnie nie tylko martwego ). Dodam jeszcze, że żelatyna to kolagen idąc tym tropem wierzę i widzę, że maseczka ta ładnie napina skórę. Zapach jak dla mnie nie jest zły, prawie go nie czuć, jak komuś przeszkadza niech spróbuje z kropelką ulubionego olejku eterycznego. Ciekawe jak działa na dłuższą metę.

Polecam na strefę T (zostawiając przerwę do linii włosów) i do połowy policzka.

Plusy:
usunięcie martwego naskórka
napięcie skóry
cena


Minusy
niechciana depilacja
może podrażniać wrażliwą, delikatną cerę


PS. Tylko kupujcie żelatynę czystą, bez przypraw

Pozdrawiam A.

[Katrinnnn]

Właśnie zrobiłam tą maseczkę. Najpierw parówka na 10 minut a następnie od razu maseczka na nos i brodę. Potrzymałam ok. 25-30 minut i odrywam i co? NIC. Strata czasu.

[lady_killer]

Kurcze ja jakoś nie mam przekonania do domowych mikstur; niby wszystko ładnie ale nigdy nie przynosi efektu

[jadodap90]

Przed chwila zrobilam sobie ta maseczke, ale niestety nie zrobilam wczesniej parowki. Nie zauwazylam jakiejs poprawy, ale wiadomo jak to po 1 razie

[boniemadzemu]

Właśnie jestem po. Najpierw zrobiłam parówkę (ok. 10min) potem maseczka (30min). Odrywanie trochę bolesne, szczególnie przy ustach, ale warto chwilę pocierpieć. Efekt super, na oderwanych płatach maseczki widziałam wyrwane zaskórniki. Na pewno będę powtarzać, polecam!