|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2013-01-25, 23:06 | #361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Ritinoscorbin jest bezpieczny nawet w ciazy , w rozsadnych ilosciach oczywiscie )
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI |
2013-01-26, 16:44 | #362 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Trele co u Ciebie kochana? Jak wizyta u polskiego gina ?
Pozdrawiam was wszytskie bardzo serdecznie, cały czas was podczytuje jesteście moją siła w okresie zwątpienia i smutku.... ja jeszcze się nie pogodziłam ze stratą... i cały czas mam żal że przydarzyło się to własnie mi... |
2013-01-26, 19:50 | #363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Wrocilam od polskiej pani ginekolog . Oficjalnie jest pecherzyk 3mm , wyglada jej to na 5 tydz od planowanej @ , ktorej oczywiscie nie bylo. 8.02 ide na jescze jedno usg wtedy potwierdzi sie ze jest pelny ( bo innej opcji nie biore pod uwage ) i mozliwe ze uslysze serduszko , ale nie koniecznie . Pani konkretna uspokoila mnie , ale jednoczesnie przed badaniem dala mi do zrozumienia ze ciaza moze byc pozamaciczna ( co wykluczone ) , i ze puste pecherzyki tez sie zdarzaja.
Dziewczyny , glowa do gory ! Jestem najlepszym przykladem na to ze wszystko jest mozliwe . Jeszcze 3/4 tygodnie temu plakalam do poduszki za moim aniolkiem , nie wiedzac ze inny juz rosnie we mnie. Zastanawiam sie , czy nie powinnam przestac sie udzielac w Waszym watku , rozumien ze nie zawsze to co pisze moze byc dla Was mile , wiem jak sama przezywalam wszystko co z czyjas ciaza zwiazane.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI |
2013-01-26, 21:29 | #364 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
pisz proszę...
dajesz nadzieję... |
2013-01-26, 22:09 | #365 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
|
|
2013-01-27, 09:38 | #366 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
No nie wygłupiaj się nawet. Mnie takie wpisy właśnie podnoszą na duchu. Masz pisać co chwilę co u Ciebie!
|
2013-01-27, 11:33 | #367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Ciesze sie bardzo bardzo mnie wspieracie , a ja nie czuje sie jescze na silach dolaczyc do watkow ciezarowek , jeszcze za wczesnie jak dla mnie
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI |
2013-01-27, 15:28 | #368 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
O zgrozo, nie dość że dostałam okres, to jeszcze 4 dni przed terminemprzynajmniej w tym miesiącu nie zdążyłam się zacząć łudzić że może...
|
2013-01-27, 17:28 | #369 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Trele, pisz pisz i nawet nie wymyślaj, że Nas zostawisz
czekam z niecierpliwością na wszystkie niusy Mona - w sumie dobrze się stało, lepsze to niż czekanie z godziny na godzinę i coraz większe nakręcanie się no i cykl się skraca- krótszy cykl, szybciej następna @ a co za tym idzie owu nie ten cykl to następny. js już chyba się pogodziłam z myślą, że to nie tak od raz. jakoś spokojniej do tego podchodzę. u mnie czuję, ze jestem w okolicach TYCH dni. mam taką ochotę, że nie mogę korzystam, a co a może się uda. jak nie to też nie będę płakać, bo w sumie to wszystko jest taaaaakie przyjemne. dzisiaj pojawil się śluz z domieszką krwi- od # raz w cyklu mam coś takiego- obstawiam, że to owu. znaczy okolice. no zobaczymy. w sumie po tym ostatnim przeciągnięciu nic nie wiadomo Dziewczyny, życzę przyjemnego niedzielnego wieczorku i pozytywnego nastawienia (kurczę, trochę słońca dziś i od razu człowiek inaczej funkcjonuje )
__________________
|
2013-01-27, 19:25 | #370 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
A Ty kochana staraj się staraj i wykorzystuj "ten" czas Oby był owocny |
|
2013-01-27, 22:16 | #371 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Oh, TRELE MORELE - Ty jesteś tutaj naszą nadzieją na to, że wszystko się uda
Ja z przyjemnością usłyszę, że Twoje małe serduszko pięknie bije i będę Ci kibicować w każdym tygodniu Ja się zaopatrzyłam w testy OWU |
2013-01-28, 07:30 | #372 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Trzymam kciuki! Ja dziś zaczełam ferie...mam nadzieję że zorganizuję sobie czas na tyle aby o niczym nie myśleć...dobija mnie forum na którym zapisałam się jako lipcówka 2013...muszę chyba sobie na nich bana założyć....zanim poroniłam nie zdawałam sobie sprawy iż tyle osób wokół mnie też straciło swoje dzieci....to chyba temat tabu....
|
2013-01-28, 08:19 | #373 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 165
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
W ogóle piszcie więcej bo coś zamarł wątek. Zaglądam pare razy dziennie z nadzieją na kolejną dobrą wiadomość - to już nałóg A propos nie jestem przeziębiona więc jest dobrze |
|
2013-01-28, 08:33 | #374 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
Zeloth, zgadzam się z Tobą, że # są teraz bardzo często... a najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy w tej sprawie właściwie bezradne... Jak byłam w szpitalu po swoim #, to cała ginekologia i patologia ciąży (z drobnymi wyjątkami) to były albo #, albo ciąże pozamaciczne! To było straszne i potwornie dołujące... Dobrze, że jest ten wątek, jak tak z Wami piszę, to jest mi lepiej, wiem, że nie jestem z tym sama.
__________________
Wika - 13.06.2007 Moje odeszły 30.11.2012 Kubuś - 04.01.2014 |
|
2013-01-28, 12:21 | #375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Witam wszystkie Kobitki dawno tu nie zagladałam na wizaz ale ,że problemow mi sie nazbierało a nie mam komu sie wyżalic musiałam napisac...
Mam już córeczkę 5-letnią ale staramy sie o rodzeństwo dla niej niestety 30 listopada poroniłam prawdopodobne w 8 t.c ,podejrzewali ciążę pozamaciczna miałam stresa jak nigdy ,wylądowałam w szpitalu siedziałam na obserwacji 5 dni i skończyło sie to tak jak sie skończyło udawałam twarda przed rodziną,znajomymi i sama sobą ale popłakiwałam jak kładłam sie spac ,to jednak ból nie ważne w którym tygodniu jednak "Było" i wypadło nawet wiem kiedy straszne przeżycie ale jedyne pocieszenie nie musieli mnie czyscic tylko sam organizm pozbył się w brutalny sposób mojej kropeczki mineło 2 miesiace prawie a ja odczuwam dziwne objawy i co mnie martwi dziwny ból podbrzusza jak na @ kłuje ciągnie i kurczy sie jak przy @ dziśnawet spac w nocy nie mogłam,teraz też mnie boli -wziełam no-spe ale oprócz brzucha bolą mnie piersi ,po przebudzeniu mam nagły napad mdłosci -i poleciałam od razu zrobic test -czego sie spodziewałam to test negatywny ale w sumie do @ mam jeszcze 5 dni więc duze prawdopodobieństwo ,że nic nie wykryje tyle ,że czuje sie jednym słowem źle i senna jestem bardzo -byc może to z niewyspania po prostu a juz sobie wmawiam głupoty psychika robi swoje :/ za kilka dni powtórzę test... Pozdrawiam
__________________
moje skarby |
2013-01-28, 14:57 | #376 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
To nie jest tak, że to temat tabu jest. Ale ja jakoś nie mam ochoty każdemu się tłumaczyć, z tego jak się czuję. Bo ja czuję się dobrze. Najgorsze jest to, że czuję się jakbym nigdy w ciąży nie była. Psychicznie też jest ok.
Wczoraj widziałam się z koleżanką, z którą wcześniej spotkałam się 2 tygodnie temu czyli na 2 dni #. I mówi do mnie, "bo jak już urodzisz"... powiedziałam, że już w ciąży nie jestem, i w odpowiedzi usłyszałam, "mogłaś do mnie zadzwonić". Informowanie ludzi o tym wcale nie jest łatwe mimo, że jest ok. I co nagle mam wydzwaniać, użalać się? Czy na FB napisać, będzie szybciej... Wkurzają mnie zapytania pt jak się czujesz....I mi pasuje kiedy nikt przy mnie nie porusza tego tematu: ******************* Mój test pokazał wczoraj, że OWU się zbliża. Co jest zgodne z tym jak się czuję i obserwacji organizmu. Mój TZ mówi, że mamy pójść na żywioł. A ja się boję trochę. |
2013-01-29, 09:12 | #377 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Temat # zawsze jest trudny... Mnie rodzina ślubnego wykończyła, te "dobre rady" wszystkich ciotek i babek zatruły mi całe święta, a już najbardziej dowaliła mi teściowa-malkontentka... Szczerze rozmawiałam z dwoma osobami plus ze ślubnym oczywiście, no i tu na forum, ale nie było mi łatwo o tym mówić, chociaż zwykle "mam gadane". Najczęściej tylko płakałam, nie mogłam mówić, bolało... Jutro miną dwa miesiące jak straciłam moje serduszka, teraz już potrafię o tym rozmawiać, ale niechętnie, bo ten, kto tego nie przeżył, to nie jest w stanie do końca nas zrozumieć...
Adatka, jak masz się stresować i za dużo myśleć, to oznacz sobie betę, będzie chyba bardziej wiarygodna. A w ogóle to długo krwawiłaś po #? Ja też 30.11 straciłam dwa, jedno obumarło w macicy, drugie w jajowodzie, też organizm oczyścił się sam, ale krwawienie trwało prawie 6 tyg. Teraz jestem po pierwszej @ i od nowa się staramy.
__________________
Wika - 13.06.2007 Moje odeszły 30.11.2012 Kubuś - 04.01.2014 |
2013-01-29, 11:15 | #378 |
Rozeznanie
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
A mnie drażni, że jak jest mowa o aborcji to jest "dziecko poczęte", "maleństwo", "zabijanie niewinnych dzieci" itd... A przy poronieniu słyszę "płód", "zarodek", "TO", "nie mów że straciłaś dziecko, tylko wyleciało z ciebie TO".. Nie rozpowiadam o # na około, chociaż mam ogromną potrzebę. Mało kto wiedział o ciąży, więc o # poinformowalam te same osoby. Jest mi ciężko i czasami mam ochotę o porządnie się wygadać, ale wiem, że to temat który powoduje, że rozmówcy nie wiedzą jak się zachować. Rzadko zaglądam nawet tutaj na wątek, żeby nie drapać ran. Całą sobotę przeryczałam bo nieslubny pokazał mi artykuł o przyczynach #. I lawina ruszyła, żal, złość, wściekłość na siebie, jego i w ogóle wszystko. On już przez to przeszedł i nie rozumie mojego żalu, nawet mam wrażenie że go to irytuje, że jestem taka słaba i nie mogę sobie poradzić..
Staram się nie myśleć, ale niestety, nie zawsze się to udaje. |
2013-01-29, 13:50 | #379 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 48
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
właśnie to jest najgorsze...z jednej strony chce się wykrzyczeć całemu światu o tym bólu jaki sie nosi, o stracie tego maleństwa które właśnie dla Nas jest najważniejsze od chwili zobaczenia dwóch kresek, a z drugiej strony reakcje ludzi( nie wszystkich oczywiscie) sprawiają , że nie mamy ochoty z nikim gadac. ja juz straciłam moje maleństwo ponad 2 lata temu i co... niby sie wydaje ze jest ok, a jak 2 miesiące temu byłam u psychologa to sie rozkleiłam jak nie wiem... długo temat juz nie był poruszany(tyle co ja sobie tam w głowie myśle) i teraz skupiamy się na drugiej dzidzi,a najgorszy żal jak jedną Kruszynke sie stracilo, drugiej nie mozna mieć, bo wszystko sie pokomplikowało po poronieniu...ja czasami juz trace nadzieje, już mysle, że może adopcja....niby sie smieje, udzielam sie towarzysko i nikt mysle nie powiedziałby ze straciłam dzidzie i tyle mam poroblemów teraz i ze nie moge zajsc w kolejna ciaze,ale w środku to czuje jak staje sie wrakiem...ale nadzieje mam mimo wszytko bo to jeszcze pozwala mi jakos funkcjonować i wierze ze jeszcze przyjdzie dzien ze maleństwo nie tylko w snach będe nosiła na rekach ale i w rzeczywistosci i tego życze Wam wszystkim z całego serduszka!!! MUSIMY BYĆ SILNE !!!
|
2013-01-29, 18:52 | #380 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
Justyna przytulam Musimy być silne ( Ja wczoraj dostałam drugi okres po # no i dziś pierwsza tabletka clo ( przed 1 ciaza lekarz stwierdzil cykle bezowulacyjne i przez 5 miesiey nie udawalo nam sie zejsc i przepisal clo i w 1 cyklu ciąża) od poniedziałku monitoring cyklu no i dzialamy )) Jestem pełna nadziei - wierze ze teraz sie uda |
|
2013-01-30, 18:38 | #381 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
No to razem w jednym dniu nas to spotkało mnie z rana ok.10:00 juz było po wszystkim... Krwawiłam tylko tydzień byłam na wizycie i ginekolog powiedziała ,że już jest wszystko oczyszczone i ogólnie ok. jedynie psychicznie i hormonalnie organizm musi wrócic do normy...
__________________
moje skarby |
|
2013-01-31, 08:07 | #382 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
strasznie smutno się zrobiło na forum
dziewczyny, uszy do góry. wiem, że to co przeszłyśmy wszystkie jest straszne ( i bez znaczenia który to był tydzień, albo czy odbyło się naturalnie ), ale trzeba żyć dalej. Rozmyślanie o tym jest największym wrogiem starania się o maleństwo. Cieszę się, że można się tu wygadać, bo od razu człowiekowi lżej. Ale starajmy się myśleć bardziej pozytywnie. Nie w kategoriach " co by było gdyby ... " ( oho, jakie to jest bolesne- szczególnie jak widzi się brzuszki, które mogłyby byc naszymi - wielkością ) jeśli jednak będziecie potrzebowały się wygadać ( i ja zresztą też ) to jest najlepsze miejsce. i tu będzie największe zrozumienie. ale narazie, Dziewczyny uśmiech nie jesteśmy same
__________________
|
2013-01-31, 13:20 | #383 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Nie jesteśmy same. To prawda
Mam bliską koleżankę, która miała ciążę 4 tyg wyższą niż moja. Dziś opowiada jak czuje kopniaki, i jakie to fantastyczne uczucie - i wtedy robi mi się tak strasznie pusto we mnie. Poprosiłam koleżankę, żeby nie pomyślała przypadkiem, że nie chcę słuchać o tym jak bardzo jest szczęśliwa. Bo chcę. Bo wiem, że to jej maleństwo też takie wyczekane. I jaką byłabym koleżanką, gdybym jej powiedziała, że nie potrafię się cieszyć jej ciążą, jej stanem. I tak jest. Cieszę się ogromnie! Ale wtedy też najwięcej myślę, że kurczę, to byłby już 16 tydzień, ciekawe jaki miałabym brzuch, czy czułabym już motylki...ehhhh Do kitu z tym wszystkim. Za to teraz odliczam dni do@....choć liczę, że jednak nie przyjdzie Ale to każda z nas tutaj na to liczy Trele Morele, jak się czujesz? Co u Ciebie? |
2013-01-31, 16:27 | #384 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 165
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
Właśnie. Będziecie może testowac w najbliższym czasie? Termin mojej wredoty to przyszły wtorek/środa (jeśli liczyc cykl 28 dniowy), ale z wykresu temp. wynikło, że owu miałam 10 dc. Niby jest to możliwe bo # itp. Jeśli tak było to powinna przyjśc w weekend. Hmmm zobaczymy co to będzie. |
|
2013-01-31, 16:58 | #385 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Ja dopiero będę testować w okolicach walentynek (niezły prezent by był prawda?
Z testów OWU wyszło mi, że była ona w weekend. Więc jeśli przyjąć # za 1 dzień cyklu to owu była wcześniej niż zazwyczaj. Zawsze była w 14-15 dniu cyklu. Czyli dziś. Ale dziś test milczał. Test owu pokrył się z bólem jajników. Więc zakładam, że była. Czy pęcherzyk pękł, to się okaże Choć wyskoczyło mi tona pryszczy. Co oznacza raczej nadejście @;/ |
2013-01-31, 17:07 | #386 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
więc wszystko możlwe co do testowania. zrobię jak @ nie przyjdzie . powinna być ok 11-12 lutego. zobaczymy. chociaż u mnie cykle są straaaasznie rozregulowane teraz więc nic nie wiadomo
__________________
|
|
2013-01-31, 18:40 | #387 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Hejho
Ja na razie mam jeszcze @ więc o testowaniu nawet nie myślę I chyba znów będę musiała skorzystać z testów owulacyjnych, bo ostatni cykl skrócił mi się o 3 dni więc nie wiadomo co będzie i kiedy, w tym miesiącu |
2013-02-01, 11:41 | #388 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cytat:
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI |
|
2013-02-01, 17:52 | #389 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Dziewczyny czytałyście?
http://www.lansik.pl/31958/beyonce-p...ieniu-dziecka/ To straszne ze tyle osób przez to przechodzi. Odkąd to przeczytałam strasznie mi smutno, wspomnienie wróciły Z drugiej strony, udało się jej z 2 dzieciątkiem więc ta historia daje innym nadzieję na przyszłość... |
2013-02-01, 18:24 | #390 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
|
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Chwilkę przed Beyonce Przybylska w mediach ujawniła ze 2 razy poroniła.. Co rusz się dowiaduję że ktoś poronił !
masakra;/ Ja dziś ma 5 dzien cyklu, od poniedziałku cały tydzień monitoring i działamy Wierzę że się uda Jestem bardzo pozytywnie nastawiona |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.