Jasny podkład - zbiorczy cz II

[fiasco]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Z Inglota jest straszny ten eyeliner żelowy - nie polecam. Uczulił mnie KAŻDY kolor!

mnie nie uczulił, zresztą nie pamiętam, by kiedykolwiek kolorówka mnie uczuliła, i Inglot przy innych linerach wypada nieźle, ale jednak nie jest wystarczająco pancerny

Napisane przez Pazuzu

Co do linera,to używam teraz Maybelline w żelu i lepszy był zwykły od Essence,prawdę mówiąc:P Patent na szybkie znikanie mam taki,że traktuję powiekę podkładem/bazą - zresztą zawsze to robię,nakładam liner i jak wyschnie,to delikatnie oprószam pudrem transparentnym.
Ja nie wiem,może oni specjalnie nie sprowadzają,żeby do us*ania pielgrzymować po ich sklepach i przy okazji nakupić różności:P

Żelowych Essence mam trzy, i co dziwne, jeden z nich (fioletowy) jest duuużo trwalszy niż dwa pozostałe (ciemnobrązowy i czarny) - no a że ten miałam pierwszy to pozostałe kupiłam i okazały się klapą, choć niewiele gorsze są od tego z Inglota. Bazy używam (Artdeco), ale jak eyeliner wodoodporny nie jest, to baza mu nie pomoże przy łzawiących oczach...

na minerały trzeba trafić, bo nie każde podejdą, moja skóra też się nie lubiła z EDM, nijakj nie chciały współpracować.

[_karolkarz_]

Napisane przez Pazuzu

BB Rimmela mi ciemnieje do ostrej żółtaczki z nutą pomarańczy,ale ja tak mam prawie ze wszystkim,co ma się dopasowywać do cery (Match Perfection jest chwalebnym wyjątkiem,ale ma inne wady grr).

drugi dzień mam go na sobie i nic mi nie ciemniej. Sama jestem zaskoczona, ze tak dobrze się trzyma. Fakt przypudrowałam go puderem z Biochemii Urody ( z perłami). Dla mnie ok, nawet b. fajny.

Napisane przez phenomena

Kupiłam wczoraj w promocji Rimmel Match Perfection 010. Iii.... tragedia! Krycie bardzo kiepskie, a na twarzy efekt kaszy.
Błagam, polećcie, mi jakis podkład o bardziej.. tłustej konsystencji?

widzisz a u mnie ładnie wtopił sie z cera. Daje bardzo naturalny efekt. Prawdą jest, że nie mam dużych niedoskonałości i nie potrzebują moco kryjącego podkładu. Ten jest ok. Jak się nie zmieni, to może nawet kupie drugie opakowanie.

[iamsolucky]

Napisane przez _karolkarz_

drugi dzień mam go na sobie i nic mi nie ciemniej. Sama jestem zaskoczona, ze tak dobrze się trzyma. Fakt przypudrowałam go puderem z Biochemii Urody ( z perłami). Dla mnie ok, nawet b. fajny.



widzisz a u mnie ładnie wtopił sie z cera. Daje bardzo naturalny efekt. Prawdą jest, że nie mam dużych niedoskonałości i nie potrzebują moco kryjącego podkładu. Ten jest ok. Jak się nie zmieni, to może nawet kupie drugie opakowanie.

a to dziwne że Ci obydwa pasują bo kolorystycznie jest między nimi przepaść Rimmel MP dosyć jasny świnkowy a "pseudo bb" ciemny beż oksyduje na pomarańczowo Robiłam do tego rimmelowskiego bb trzecie(sic!) podejście i totalna masakra, już nawet nie chodzi o to że robi ze mnie solarę ale nie potrafię go nałożyć przy rozsmarowywaniu robią mi się wstrętne farfocle, normalnie jak złuszczony naskórek które muszę ścierać chusteczką, do tego smugi, jest widoczny...
Żałuję że podkłady z Collistara są w tonacji beżowo różowej bo mi niesamowicie przypasowały. Cudne w rozsmarowaniu, ślicznie skóra wygląda, trwałe, tylko ta tonacja

[_karolkarz_]

Napisane przez iamsolucky

a to dziwne że Ci obydwa pasują bo kolorystycznie jest między nimi przepaść Rimmel MP dosyć jasny świnkowy a "pseudo bb" ciemny beż oksyduje na pomarańczowo Robiłam do tego rimmelowskiego bb trzecie(sic!) podejście i totalna masakra, już nawet nie chodzi o to że robi ze mnie solarę ale nie potrafię go nałożyć przy rozsmarowywaniu robią mi się wstrętne farfocle, normalnie jak złuszczony naskórek które muszę ścierać chusteczką, do tego smugi, jest widoczny...

nie mam takiego odczucia. Rzeczywiście różnią się odcinaniami, ale nie mam z tym problemu. MP jest nawet ciut za jasny. Przy pierwszych promykach będę musiała go odstawić. Ja wszystkie BB oraz kremy tonizujące wklepuje, a nie rozsmarowuje)

[ewciol]

Witajcie To mój 1 post, więc przepraszam, jeśli coś nie tak piszę Poszukuję podkładu do 50 zł dostępnego w Rossmannie, czy Naturze. Mam cerę naczynkową, mieszaną w ciepłym odcieniu, lecz bardzo jasną. Lirene city matt odcień 203(jasny), rimmel lasting finish 100, okaząły się za ciemne, a maybelline affinitone 24h light beige na twarzy robił mi się różowy i podkreśla suche skórki Większość polecanych przez Was podkładów jest za ponad 100 zł Liczę na Waszą pomoc Z góry dziękuję
Dodam, że zależy mi na zakryciu mocno rożowych miejsc na policzkach

[Clarity]

Napisane przez ewciol

Witajcie To mój 1 post, więc przepraszam, jeśli coś nie tak piszę Poszukuję podkładu do 50 zł dostępnego w Rossmannie, czy Naturze. Mam cerę naczynkową, mieszaną w ciepłym odcieniu, lecz bardzo jasną. Lirene city matt odcień 203(jasny), rimmel lasting finish 100, okaząły się za ciemne, a maybelline affinitone 24h light beige na twarzy robił mi się różowy i podkreśla suche skórki Większość polecanych przez Was podkładów jest za ponad 100 zł Liczę na Waszą pomoc Z góry dziękuję
Dodam, że zależy mi na zakryciu mocno rożowych miejsc na policzkach

Szczerze, ja robiłam 3 podejścia do Rossmanna i żadne podkład mi nie pasował, a zaznaczę że nie miałam limitu cenowego. Kiedyś kupiłam sobie właśnie najjaśniejszy Affinitone. Ale nie dość, że w świetle dziennym okazało się, że ma różowe tony, to dodatkowo na twarzy tak się utlenia, że aż nie do wiary. Najjaśniejsze Bourjois (mówię tutaj o odcieniach 51 chyba) są fajne bo nie różowe, ale także dla mnie za ciemne. Moim zdaniem one są nawet ciemniejsze od Buff CS Revlona.

Ostatnio byłam także w Sephorze i niestety panie tam pracujące wciskał mi ciemne podkłady.

Tutaj jest takie małe podsumowanie jasnych podkładów: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...0&postcount=19 Może coś uda Ci się wybrać.

Ja jak na razie daje sobie spokój z podkładami. Mam fajny korektor Janssen najjaśniejszy, który ma oczywiście wady, ale i tak pasuje kolorem, co jak zauważyłam też nie jest takie proste. Bo wydawać by się mogło, że osoby z jasną karnacją mają tylko problem z doborem koloru podkładu. Jak dla mnie nic bardziej mylnego. Ja mam także problem żeby kupić korektor. Potem nakładam krem BB (ale azjatycki, bo polskie to porażka w sensie odcieni) i potem na całą twarz najjaśniejsze meteoryty Guerlain. Nie mam bardzo problemowej cery. Chociaż oczywiście jakieś tam niedoskonałości są. Na co dzień taki zestaw mi wystarcza.

Oczywiście będę szukać jakiegoś bardziej kryjącego podkładu na imprezy, większe wyjścia, ale na spokojnie- kupie tylko taki którego odcienia będę pewna na 100%. Chciałabym wypróbować też coś z kosmetyków mineralnych.

[ewciol]

Dziękuję bardzo za odpowiedź Link bardzo przydatny, mam nadzieję, że z tej listy uda mi się coś dopasować

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ewciol

Witajcie To mój 1 post, więc przepraszam, jeśli coś nie tak piszę Poszukuję podkładu do 50 zł dostępnego w Rossmannie, czy Naturze. Mam cerę naczynkową, mieszaną w ciepłym odcieniu, lecz bardzo jasną. Lirene city matt odcień 203(jasny), rimmel lasting finish 100, okaząły się za ciemne, a maybelline affinitone 24h light beige na twarzy robił mi się różowy i podkreśla suche skórki Większość polecanych przez Was podkładów jest za ponad 100 zł Liczę na Waszą pomoc Z góry dziękuję
Dodam, że zależy mi na zakryciu mocno rożowych miejsc na policzkach

W naturze jest teraz promocja na podkład True Match L'oreal kosztuje 40zł.
Zobacz sobie ocień N1. Jest bardzo jasny (a wcześniej myślałam że nie, bo testery w rossmanie ktoś zamienił)
Przychodzi mi jeszcze do głowy miss sporty ten z pompką za ok 16zł.
Nie wiem jak z kryciem.
Chyba to są najjaśniejsze podkłady jakie można znaleźć w Rossmannie. Robiłam ostatnio rozeznanie, chyba wszystkie testery wypróbowałam.
Sama nie wiem, który z tych dwóch wybrać. odcienie mają jaśniutkie.

Zobacz jeszcze podkład gosh x-ceptional wear najjaśniejszy. Mocno kryje. tylko chyba musisz go szukać w innych drogeriach.

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez Clarity

Ja jak na razie daje sobie spokój z podkładami. Mam fajny korektor Janssen najjaśniejszy, który ma oczywiście wady, ale i tak pasuje kolorem, co jak zauważyłam też nie jest takie proste. Bo wydawać by się mogło, że osoby z jasną karnacją mają tylko problem z doborem koloru podkładu. Jak dla mnie nic bardziej mylnego. Ja mam także problem żeby kupić korektor. Potem nakładam krem BB (ale azjatycki, bo polskie to porażka w sensie odcieni) i potem na całą twarz najjaśniejsze meteoryty Guerlain. Nie mam bardzo problemowej cery. Chociaż oczywiście jakieś tam niedoskonałości są. Na co dzień taki zestaw mi wystarcza.

Oczywiście będę szukać jakiegoś bardziej kryjącego podkładu na imprezy, większe wyjścia, ale na spokojnie- kupie tylko taki którego odcienia będę pewna na 100%. Chciałabym wypróbować też coś z kosmetyków mineralnych.

Przepraszam, że trochę odejdę od tematu, ale napisałaś, że masz najjaśniejsze meteoryty Guerlain. Które są najjaśniejsze? 01 Teint Rose? Bo chcę je kupić, ale nie wiem, czy do mojej karnacji byłyby lepsze 01, czy 02 Teint Beige - mam cerę w tonacji ciepłej. Czy jasność skóry też ma znaczenie, które z nich powinnam wybrać? Jeśli to zbyt duży offtop, to proszę napisz mi wiadomość prywatną. Będę bardzo wdzięczna.

[Noodle Soup]

Tani i jasny jest najjaśniejszy matujący z My Secret w Naturach - ale on jak pisały dziewczyny, słabo kryje. Po wyciśnięciu na rękę jest ciemny, ale podczas rozsmarowywania jaśnieje, aż się zdziwiłam, jak bardzo

[_karolkarz_]

ja polecam Ci Revlon CStay 150 lub Rimmel Match Perfection 010 ))

[Magic chocolate cookie]

Ja dzisiaj się skusiłam na podkład Dainty Doll, bo chodziłam koło niego już od jakiegoś czasu. Nie mieli 01, więc wzięłam odcień 02 - może nie jest najjaśniejszy, ale też jest jasny, zobaczymy...

[Clarity]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Przepraszam, że trochę odejdę od tematu, ale napisałaś, że masz najjaśniejsze meteoryty Guerlain. Które są najjaśniejsze? 01 Teint Rose? Bo chcę je kupić, ale nie wiem, czy do mojej karnacji byłyby lepsze 01, czy 02 Teint Beige - mam cerę w tonacji ciepłej. Czy jasność skóry też ma znaczenie, które z nich powinnam wybrać? Jeśli to zbyt duży offtop, to proszę napisz mi wiadomość prywatną. Będę bardzo wdzięczna.

Mam 01. To najlepszy zakup pudru w moim życiu Ciągle słyszę komplementy, że mam idealną cerę. Ale z meteorytami to jest podobno tak, że albo się kocha, albo nie widzi ich działania. Mi bardzo pomógł Pan w Sephorze. Przez chwilę zastanawiałam się na dwójką, bo jedynka wydawała mi się trochę różowa. Ale Pan delikatnie mi to wyperswadował (Swoją drogą świetny człowiek, powiedział że mam idealne brwi i namalowaną kreskę, śmiał się też oczywiście w pozytywnym znaczeniu, że bardzo pasowałabym do roli królewny śnieżki- jaśniutka cera, ciemne włosy i duże, czerwone usta) Myślę, że jedynka jest bardzo fajna dla jasnych karnacji. Zresztą polecam przejść się do Sephory czy Douglasa i sprawdzić odcienie, bo oni też mają testery z meteorytów.

[enn_]

Miks Armaniego Lasting Silk 02 z Face Atelier zero minus w proporcjach pół na pół (mniej więcej) to mój hit.
Nie widzę różnicy w zachowywaniu się tego miksu względem samego Armaniego (chociaż podkłady FA mają, sądząc po opisie, dość podobne właściwości do LS) i jest idealnie jasny.

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez Clarity

Mam 01. To najlepszy zakup pudru w moim życiu Ciągle słyszę komplementy, że mam idealną cerę. Ale z meteorytami to jest podobno tak, że albo się kocha, albo nie widzi ich działania. Mi bardzo pomógł Pan w Sephorze. Przez chwilę zastanawiałam się na dwójką, bo jedynka wydawała mi się trochę różowa. Ale Pan delikatnie mi to wyperswadował (Swoją drogą świetny człowiek, powiedział że mam idealne brwi i namalowaną kreskę, śmiał się też oczywiście w pozytywnym znaczeniu, że bardzo pasowałabym do roli królewny śnieżki- jaśniutka cera, ciemne włosy i duże, czerwone usta) Myślę, że jedynka jest bardzo fajna dla jasnych karnacji. Zresztą polecam przejść się do Sephory czy Douglasa i sprawdzić odcienie, bo oni też mają testery z meteorytów.

Dziękuję Sprawdzałam odcienie tych 3 podstawowych (bo limitowanych Perles Du Paradis już nie mieli w testerze - już nie zamawiają nowych, bo edycja się kończy), podłubałam paluchem w tych kulkach i wzięłam ze środka wszystkich trzech pyłek, a potem nałożyłam taką dość mega wielką ilość na dłoń, żeby sprawdzić kolor i zdecydowanie 02 odpadają - za pomarańczowe, 01 są takie trochę białawe, a 03 lekko beżowe, oba kolory by pasowały, ale myślę jednak, że skoro zachwalasz 01 i nadają się do bardzo jasnej skóry to jak będę kupować wezmę właśnie 01

[Ingran]

enn_, to pogratulować i pozazdrościć.

[n_i_x_i_e]

hej, co myślicie o ulepszonym revlon colorstay 24h ?
bo miałam sobie własnie zamówić ten co zawsze a teraz widzę jakiś nowy.
czy to na pewno oryginalny produkt?
http://allegro.pl/revlon-colorstay-2...115950679.html

pozdrawiam

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez n_i_x_i_e

hej, co myślicie o ulepszonym revlon colorstay 24h ?
bo miałam sobie własnie zamówić ten co zawsze a teraz widzę jakiś nowy.
czy to na pewno oryginalny produkt?
http://allegro.pl/revlon-colorstay-2...115950679.html

pozdrawiam

Jest oryginalny według mnie, to jest nowa wersja (bodajże ulepszona), miałam go jakiś czas temu, a kiedyś miałam wersję z czarnymi napisami na słoiczku. Jeśli chodzi o działanie to nie zauważyłam zbytniej różnicy pomiędzy starym a nowym.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

witajcie bladolice

Od jakiegoś miesiąca poszukuję podkładu pasującego mi nie tylko w sztucznym świetle, ale przede wszystkim w dziennym. Niestety, to nie takie hop-siup, jak wiecie. Głównym problemem jest kolor i atopowa skóra

w domku mam próbki: oczywiście wszystkie jednak za ciemne
* TBS nawilżający 01
* Dior nude 01
* Givenchy Eclat Mattisime 01
* Clarnis 105 nude
* Rouge Bunny Rouge 25

W Douglasie pani po szyi miziała mnie Bobbi Brown (rozświetlający) 0 porcelain, wydawał się OK, ale nie dostałam próbki. Na zmycie makijażu się nie zgodziłam, bo ostatnio dostałam uczulenia i wyglądałam jak prosiaczek przez 1,5h Najgorsze, że nie wiem jak będzie leżał na mojej skórze, bo z wyżej wymienionych daje radę tylko Givenchy.

Dlaczego jest tak mało podkładów o białożółtym podtonie

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

obecnie używam HMS 51, ale jest za ciemny

z zagranicznych skarbów interesują mnie :
* http://www.selfridges.com/en/Beauty/...ttribute=Creme

recenzje: - http://www.katscosmetics.com/2011/10...on-primer.html
- http://www.zuneta.com/blog/tag/lipglossiping/

*http://www.selfridges.com/en/Beauty/...wAttribute=364
* http://shop.nordstrom.com/s/burberry...fsgCWBBsQgixlw

oczywiście także Illamasqua, której nie ma w PL, Laura Mercier, Danity Doll i coś jeszcze pewnie by się znalazło

[Magic chocolate cookie]

Dainty Doll nie polecam...

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Dainty Doll nie polecam...

dlaczego?

[201612080925]

Tak z ciekawości, macie jakieś doświadczenia z minerałami?
Ja jak narazie próbowałam podkładów z Pixi Cosmetics i Lily Lolo, ale w żadnym przypadku nie udało mi się trafić z odcieniem.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez ewull

Tak z ciekawości, macie jakieś doświadczenia z minerałami?
Ja jak narazie próbowałam podkładów z Pixi Cosmetics i Lily Lolo, ale w żadnym przypadku nie udało mi się trafić z odcieniem.

jeszcze nie
ja czekam na 3 próbki Pixie
wybrałam kolory : Breena 0 , Aubrey 0 , Bliss 0

[Magic chocolate cookie]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4013286 0]dlaczego?[/QUOTE]
Podkład jest strasznie wodnisty, w opakowaniu niby gęsty, ale nakładasz na twarz to staje się rzadki. Nie wiem za bardzo jak to określić. Nie zakrywa niczego, więc jeśli chcesz cokolwiek przykryć, to trzeba nałożyć go wiele warstw, a do tego jeszcze korektor. A jak nakładasz wiele warstw, które są mega rzadkie, to zużycie jednorazowe jest ogromne. Strasznie niewydajny. Na twarzy może trzyma się ok i kolor jest naprawdę jasny, ale ja już go ponownie nie kupię, bo wolę odłożyć i kupić choćby Illamasqu'ę, niż Dainty Doll, którego trzeba wylać na siebie pół butli na jedno użycie i i tak efekty nie są zachwycające. Ot, przeciętny podkład. Tylko cena przesadzona.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Podkład jest strasznie wodnisty, w opakowaniu niby gęsty, ale nakładasz na twarz to staje się rzadki. Nie wiem za bardzo jak to określić. Nie zakrywa niczego, więc jeśli chcesz cokolwiek przykryć, to trzeba nałożyć go wiele warstw, a do tego jeszcze korektor. A jak nakładasz wiele warstw, które są mega rzadkie, to zużycie jednorazowe jest ogromne. Strasznie niewydajny. Na twarzy może trzyma się ok i kolor jest naprawdę jasny, ale ja już go ponownie nie kupię, bo wolę odłożyć i kupić choćby Illamasqu'ę, niż Dainty Doll, którego trzeba wylać na siebie pół butli na jedno użycie i i tak efekty nie są zachwycające. Ot, przeciętny podkład. Tylko cena przesadzona.

rozumiem, dziękuję
więc ten podkład już mnie nie interesuje

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez ewull

Tak z ciekawości, macie jakieś doświadczenia z minerałami?
Ja jak narazie próbowałam podkładów z Pixi Cosmetics i Lily Lolo, ale w żadnym przypadku nie udało mi się trafić z odcieniem.

Mam z Lily Lolo odcień porcelain i jest świetny do mojej cery, zarówno pod względem działania, jak i odcienia, ale jakoś nie przepadam za tą proszkową formułą, więc nadal szukam swego płynnego ideału. Mam jeszcze z Lily odcień china doll i blondie, ale one już są za ciemne, więc je wymieszałam z białym pudrem, żeby jakoś dało się je zużyć.

[neath]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4013379 6]jeszcze nie
ja czekam na 3 próbki Pixie
wybrałam kolory : Breena 0 , Aubrey 0 , Bliss 0[/QUOTE]

Mam Porcelain z Lily Lolo i jest fajny, tylko dość mało kryje, ale za to trzyma się cały dzień i nie robi się ciasto na twarzy

Próbowałam Amilie, ale najjaśniejsze odcienie mam na wymiance, bo dla mnie są za jasne.

[KikoX]

Napisane przez neath

Mam Porcelain z Lily Lolo i jest fajny, tylko dość mało kryje, ale za to trzyma się cały dzień i nie robi się ciasto na twarzy

Próbowałam Amilie, ale najjaśniejsze odcienie mam na wymiance, bo dla mnie są za jasne.

A ten Porcelain jest różowy czy w miarę neutralny? Bo z tego co widzę, to China Doll jest pięknie żółtawy, ale czytałam dużo recenzji, że okazał się za ciemny, czego wolałabym uniknąć... Nie wiecie, czy próbki można zdobyć tylko z brytyjskiej strony czy też znajdę gdzieś na polskich?

[dark01]

Napisane przez KikoX

A ten Porcelain jest różowy czy w miarę neutralny? Bo z tego co widzę, to China Doll jest pięknie żółtawy, ale czytałam dużo recenzji, że okazał się za ciemny, czego wolałabym uniknąć... Nie wiecie, czy próbki można zdobyć tylko z brytyjskiej strony czy też znajdę gdzieś na polskich?

...
w Polskim sklepie maja róbeczki http://www.costasy.pl/

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez KikoX

A ten Porcelain jest różowy czy w miarę neutralny? Bo z tego co widzę, to China Doll jest pięknie żółtawy, ale czytałam dużo recenzji, że okazał się za ciemny, czego wolałabym uniknąć... Nie wiecie, czy próbki można zdobyć tylko z brytyjskiej strony czy też znajdę gdzieś na polskich?

Porcelain jest całkowicie neutralny. Nie ma w nim ani żółci, ani różu. Kolorystycznie jest idealny do mojej cery, bo ja właśnie mam taką neutralną. Więc o tym, że nie idzie ani w stronę żółci, ani świnki mogę Cię zapewnić w 100% W Pl to nie wiem, czy dostaniesz te próbki. Kiedy ja zamawiałam to wzięłam sobie od razu 9 sztuk różnych słoiczków, żeby zobaczyć, co to w ogóle za firma. Ale mają jedną rzecz - sprytną. Jak już raz zamówisz próbkę danej rzeczy, to potem już nie możesz jej zamówić drugi raz na te same dane. Wtedy możesz już zamówić tylko pełnowymiarowe opakowanie. Chociaż.... w sumie rozmiar próbki w słoiczku pozwala Ci dość dokładnie przetestować te kosmetyki, więc jak je polubisz to kupujesz pełnowymiarowe