On będzie mieszkał z koleżanką...

[mpt]

Napisane przez kr0pka

Wiesz, nie jest on anonimową osobą dla mnie. Warszawa Warszawą, ale oboje pochodzimy z jednego małego miasta na lubelszczyźnie, spędzaliśmy wspólnie święta z rodzinami, także o to, że coś odwali się nie boję.

To tak nie działa, ale życzę Ci jak najlepiej. Dziwi mnie tylko fakt, że ma tak duży dług i dopiero teraz się opamiętał.

[GrumpyCat]

Napisane przez kr0pka

Wiesz, nie jest on anonimową osobą dla mnie. Warszawa Warszawą, ale oboje pochodzimy z jednego małego miasta na lubelszczyźnie, spędzaliśmy wspólnie święta z rodzinami, także o to, że coś odwali się nie boję.

Yyy... Nie bądź taka pewna...

[kr0pka]

Napisane przez GrumpyCat

Yyy... Nie bądź taka pewna...

Pewnie gdyby chciał coś odwalić, to już dawno pożyczyłby pieniądze, a nigdy mnie o to nie poprosił i dalej nie prosi

[prettysimple]

Hm i tak źle i tak niedobrze. Życie mnie nauczyło, żeby żadnych pieniędzy nikomu nie pożyczać. Pożyczyłam dużą sumę (naprawdę dużą) osobie bliskiej mojemu sercu i musiałam KRZYKIEM upominać się o zwrot po 2 latach. Lepiej sporządźcie umowę, byś miała jakiekolwiek zabezpieczenie.

Bo nic tak nie skłóca ludzi jak pieniądze.

[szprotka_]

Napisane przez kr0pka

Wiesz, nie jest on anonimową osobą dla mnie. Warszawa Warszawą, ale oboje pochodzimy z jednego małego miasta na lubelszczyźnie, spędzaliśmy wspólnie święta z rodzinami, także o to, że coś odwali się nie boję.

spędzanie świąt razem z rodziną partnera i pochodzenie z tego samego miejsca, nie gwarantuje niczego. jak facet będzie chciał Cię oszukać, to i tak to zrobi. nawet jakbyś znała jego rodzinę do 10. pokolenia wstecz.

[Amitri]

Napisane przez szprotka_

spędzanie świąt razem z rodziną partnera i pochodzenie z tego samego miejsca, nie gwarantuje niczego. jak facet będzie chciał Cię oszukać, to i tak to zrobi. nawet jakbyś znała jego rodzinę do 10. pokolenia wstecz.

Więc musi założyć, że on nie chce jej oszukać. W przeciwnym wypadku, gdyby myślała inaczej, to chybaby z nim nie była. Może też zachować się super racjonalnie i spisać umowę, albo przelać mu na konto, żeby mieć dowód, a nie było presji.

[Gwiazdeczka223]

Bez przesady. To jest jej chłopak, są razem od 8 miesięcy więc dlaczego ona ma zakładać że ją oszuka? Gdyby się tego bała, to znaczyłoby że coś w tym związku nie gra

[prettysimple]

Oczywiście tego nie życzę, ale ... lepiej mieć się na baczności. A jak nie to cóż - sparzy się sama Ja też mówiłam "no bez przesady...".

[kr0pka]

A jeszcze niedawno pisałyście tu o zaufaniu

[alexandraa13]

Jeśli chce Ci się w to bawić w ogóle, to radzę właśnie przelać mu na konto kasę (z tytułem pożyczka) i ustalić z nim jasny plan (wiem, że nie jesteś mamusią, więc zrozumiem jeśli nie zamierzasz ogarniać dorosłego faceta). Np. teraz na bieżące życie ma od Ciebie, szuka sobie najtańszej opcji na mieszkanie (da się znaleźć i za 300zł mies), oszczędza i szuka jakiejkolwiek roboty (nawet dorywczo, pojedyncze zlecenia). W wolnych chwilach szuka sobie opcji dobrze płatnej pracy na wakacje za granicą. Po wakacjach wraca z odłożoną kwotą, spłaca długi, za resztę ma na życie póki nie znajdzie roboty. Albo cokolwiek innego, nie wiem jaką tam macie sytuację, ale żeby on coś zaplanował, a nie że tu pożyczy 200zł, tu mu ktoś obiad postawi, weźmie pożyczkę w banku i będzie coraz gorzej. Zwłaszcza jak on już jest tak załamany tą całą sytuacją (nie dziwie się), ma depresję itd to dobrze na niego podziała jak będzie miał jakiś cel i wizję. Trochę tych długów ma, a z drugiej strony 6 tys, czy 7 to są niewyobrażalne kwoty, które będzie latami odkładał. Dobra fucha za granicą, 2-3 miesiące i jeszcze dużo mu zostanie.

[serena.avon]

Autorko, ja mieszkalam w kawalerce, jeden pokoj, dwa lozka z wspollokatorem. Ja mialam faceta, ob dziewczyne i absolutnie nic miedzy nami nie bylo, ale to kompletnie inna sytuacja, bo my znamy sie od samego urodzenia tzn ja go od 3 dnia zycia, M. urodzil sie 3 dni po mnie. Nasi rodzice to starzy przyjaciele, od zawsze bylismy w jednej grupie (przedszkole) i klasie (podstawowka, gimnazjum, LO). Wiec my jestesmy jak rodzenstwo niemalze, zadnej chemii nie bylo miedzy nami, nic a nic. Po roku wspolnego mieszkania na studiach jego dziewczyna poszla na studia do tego samego miasta, wiec oni zamieszkali razem, a ja oddzielnie. Sytuacja, ktora opisujesz, jest absolutnie dla mnie nie do przyjecia. Cieszy mnie, ze Twoj TZ przejrzal na oczy. Rozumiem, ze ma dlugi, ale nadal nie zmienia to faktu, ze mozna znalezc jakies inne rozwiazanie tej sytuacji, bez angazowania w to "serdecznej" kolezanki. Trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie sytuacji!
Chociaz nigdy nie przestanie mnie fascynowac, jak niektorzy faceci wpadaja na takie "genialne" pomysly. Zwykle po rozmowie ze swoja kobieta przyznaja ostatecznie jej racje, ale czy naprawde nie daloby rade, zeby od razu przemysleli co mowia i oszczedzili nam nerwow? i tak krowie na rowie, w kolko tlumaczyc oczywistosci trzeba chyba faktycznie z dwoch roznych planet jestesmy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[prettysimple]

Napisane przez kr0pka

A jeszcze niedawno pisałyście tu o zaufaniu

Zaufanie zaufaniem.

[skrywana_fantazja]

Jak brał pod uwagę mieszkanie u taj laski to i oszukać może.
Ja bym już nie zaufała. No chyba, że dla Ciebie Autorko 1 tys w plecy to nie jest duża strata. Jednak to bardzo desperackie pożyczać facetowi pieniądze tylko po to aby nie zamieszkał z tamtą.. To i tak go nie wybieli i z bezczelnego typka nie zrobi się porządnym facetem... I dodatkowo tak zadłużonemu z własnej winy, niech teraz sobie sam radzi skoro piwa naważył niech je wypije. Jeśli nie ta akcja z ta kolezanką to bym jeszcze pozyczyła, a tak to - a za co mu się należy?

na co on ta kase wydaje?
Uważaj, bo jak się kiedyś z nim hajtniesz lub zamieszkacie razem to będziesz mieć długi razem z nim.

[leniwca]

Facet w zeszłym miesiącu stracił pracę. Od niedawna znowu pracuje. Czyli bez pracy był jakieś 4-6tygodni? Więc skąd tu aż 6tys. długu
2 kredyty... Na razie autorka podała mało szczegółów, ale podejście faceta do pieniędzy wydaje się mało rozsądne.

[201607110949]

Napisane przez leniwca

Facet w zeszłym miesiącu stracił pracę. Od niedawna znowu pracuje. Czyli bez pracy był jakieś 4-6tygodni? Więc skąd tu aż 6tys. długu
2 kredyty... Na razie autorka podała mało szczegółów, ale podejście faceta do pieniędzy wydaje się mało rozsądne.

też mnie to zaniepokoiło w jej postach.

[skrywana_fantazja]

Albo niech za granicę jedzie . Popracuje trochę i długi spłaci.
Tylko, ze jaka jest pewność, ze za granicą, gdzie ludzie jego pokroju latają jak psy spuszczone z łańcucha za płcią przeciwną nie zdradzi?

Mnie się wydaje, ze tego co pisała Autorka on nawet nie zwraca uwagi na to jaką jej przykrość sprawił, widzi tylko swoje długi...
Tyle argumentów przemawia za tym żeby go rzucić w diabły.

Słyszałam, że jedna kobieta popełniła samobójstwo przez swojego męża dłużnika... Tak to się czasem może skończyć, a jak nie tak to męczarnia do końca życia. Moim zdaniem związek bez najmniejszej przyszłości.

[201607110949]

Napisane przez skrywana_fantazja

Albo niech za granicę jedzie . Popracuje trochę i długi spłaci.
Tylko, ze jaka jest pewność, ze za granicą, gdzie ludzie jego pokroju latają jak psy spuszczone z łańcucha za płcią przeciwną nie zdradzi?

Mnie się wydaje, ze tego co pisała Autorka on nawet nie zwraca uwagi na to jaką jej przykrość sprawił, widzi tylko swoje długi...
Tyle argumentów przemawia za tym żeby go rzucić w diabły.

Słyszałam, że jedna kobieta popełniła samobójstwo przez swojego męża dłużnika... Tak to się czasem może skończyć, a jak nie tak to męczarnia do końca życia. Moim zdaniem związek bez najmniejszej przyszłości.

wydaje mi się jednak, że trochę przesadzasz Wszystkie wiemy jak paskudnie się zachował ale koniec końców pojął swój błąd i przepraszał. Może coś zrozumiał i się ogarnie. Gorzej z tymi długami, no ale nie wiemy przez co one są i w sumie nie o tym wątek.

[niebieskie_oczko]

Mnie też bardziej martwi ten wysoki dług. Nie pracował przez krótki czas i taka ilość złotóweczek? I dwa kredyty....

[Rena]

co do pogladow, ktore zabraniaja spac facetowi z wlasna dziewczyna, ale nie przeszkadzaja opowiadac o zwodach z innymi... dosc ciekawa filozofia.

Co do kredytow, to wystarczy, ze sprzeda auto i przesiadzie sie do tramwaju, w Warszawie dziala komunikacja miejska.

W takiej sytuacji to maks tego co bym zrobila, to zaplacila mu za zakupy jedzeniowe i to w jakies biedronce czy tesco, nie oczekujac ze odda. Mozesz tez podsylac linki z ogloszeniami o prace, ale w zasadzie jak juz cos nagral sobie to nawet i to mozna odpuscic.

[soniuska]

Uwazam, ze w tym ona ma jakis ukryty cel
a nawet najsilniejszy facet mieszkajac 2 miesiace z jakas laska w jedym pokoju, ktora by dazyla do tego zeby zaciagnac go do lozka (chodzenie w seksownej pizamce, przebieranie sie przy nim, dogadzanie i kuszenie) by w koncu ulegl!

[kr0pka]

Napisane przez niebieskie_oczko

Mnie też bardziej martwi ten wysoki dług. Nie pracował przez krótki czas i taka ilość złotóweczek? I dwa kredyty....

Wysoki, bo w poprzednej pracy musiał założyć własną działalność, co wiąże się z wysokimi opłatami ZUSu, do tego mieszkanie, garaż, spłacanie kredytu studenckiego i kredytu na samochód. Zebrało się.

Pożyczył od wujka, ale to i tak dług, jakby nie patrzeć.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez kr0pka

Wysoki, bo w poprzednej pracy musiał założyć własną działalność, co wiąże się z wysokimi opłatami ZUSu, do tego mieszkanie, garaż, spłacanie kredytu studenckiego i kredytu na samochód. Zebrało się.

Pożyczył od wujka, ale to i tak dług, jakby nie patrzeć.

Twój facet chciał być zaradny: własne auto, garaż, mieszkanie, firma; ale nie podszedł chyba do tego racjonalnie, co wskazuje, że raczej kiepsko potrafi obracać pieniędzmi.

[kr0pka]

Dwa dni po tej sytuacji to Tż-ta zadzwonił kolega i powiedział, że po 4 latach wyprowadza się z mieszkania, które wynajmował. Dom jest jednorodzinny, z ogródkiem, z garażami, a wszystko za 400 zł

[Rena]

Napisane przez kr0pka

Dwa dni po tej sytuacji to Tż-ta zadzwonił kolega i powiedział, że po 4 latach wyprowadza się z mieszkania, które wynajmował. Dom jest jednorodzinny, z ogródkiem, z garażami, a wszystko za 400 zł

caly dom w takiej cenie czy pokoj?

[Vivienne]

W Warszawie?