Rolki:)

[chochol]

Cześć Marudna ja mierzyłam te wszystkie rolki i koniec końców kupiłam jednak droższe (choć zakładałam budżet do 500 zł skończyłam z rolkami za 600). W każdych coś mi nie pasowało, więc polecam Ci samej wszystkie pomierzyć, nie kupować w ciemno - bo a to but był niewygodny, a to nie trzymały stopy, a to coś gniotło.

[niut80]

.

[patuska18]

Hej, chciałabym się do Was przyłączyć

Na rolkach ostatni raz jezdziłam daaawno, z ponad 3 lata także moje przypomnienie jak się jeździ trochę potrwa posiadam rolki fila primo comp. Kupowałam je dawno nie znając się na sprzęcie więc nie wiem czy są ok... Jeżeli ktoś z Was mógłby zerknac i powiedzieć czy w ogóle się nadają do jazdy to będę wdzięczna rolki potrzebuję do jazdy rekreacyjnej, dobrze by było gdyby nogi od tego się wzmocniły.

Drugą ważną sprawą jest to, że nie pamietam jak skręcać i hamować. Wiem, że rolki posiadają tylny hamulec, ale czy to bezpieczne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Iverka]

W Intersporcie mają teraz fajne rolki na przecenie: http://esklep.intersport.pl/pl/produ...inetic-speed-w

Myślicie, że warto się skusić?

[niut80]

.

[orisha]

Nareszcie pogoda się zrobiła! Dzisiaj Błonia pękały w szwach mam nadzieję, że niedługo połowa wyjedzie na wakacje

Ale pośmigałam sobie i coraz bardziej skłaniam się do zmiany roleczek. Chociaz do tycg starych ma sentyment

[NiUśKa_]

hej, dopiero po wielu latach przerwy zaczynam jeździć na rolkach i troche tak smutno mi samej. byłby ktoś chętny na wspólne jazdy w okolicach bielan/żoliborza, ewentualnie bemowa? pozdrawiam

[offca88]

Witam
Jestem tu nowa, od miesiąca już próbuje jakoś złapać formę i pozbyć się zbędnych kilogramów. Mioją zmorą są boczki i opona na brzuszku plus celuit. Wszystko co najcięzej usunąć. Wpadłam na genialny pomysł kupiłam rolki. Czy ktoś może mi powiedzieć czy pomoże mi to na moje problemy i czekam na cenne rady jak nauczyć się na nich jeździć ;P

[szakal165]

hej,
czy sądzicie, że miesiąc po laparoskopii można jeździć na rolkach? Lekarz powiedział mi, ale nie wiem czy to nie za szybko??

[chochol]

Niuśka a na woli?
Szakal pojecia nie mam, ja bym skuchala lekarza

[orisha]

Ja kupiłam sobie Twistery. Fkoncu! Poszalałam, nie ma co...

Jak zwykle mnie otarły, jak każde nowe buty i rolki... musze sie jeszcze przyzwyczaic, bo stopa inaczej mi sie w nich uklada, niz w starych fitnessowych Natomiast... jezdzi sie bardzo fajnie.

Jak tylko zagoja sie dziury w nogach - co mam nadzieje juz jutro nastapi, rzucam sie na kolejne jezdzenie Chociaz pogoda ma byc do kitu.

Co do jeżdżenia po laporoskopii - też słuchałabym lekarza, zwłaszcza, że pewnie są jakies kontrole, czy wszystko ok Każdy przypadek inny - jedni moga po miesiącu, inni nie za bardzo.

offca88 - nauczyć się jezdzić na rolkach - wytrwale ćwiczyć. Moj znajomy radził sobie na początku naprawdę kiepsko... ale dzięki temu, że sie nie poddał i zawziął, teraz śmiga sobie z przyjemnością. DObrze iść z kimś, kto jeździ, żeby dał wskazówki na początek.

[szakal165]

to nie pojeżdżę w te lato ?

[orisha]

Spoko, może jesień będzie ładna, to się załapiesz na ten sezon.
Zależy kiedy ta laparo bedzie.

Teraz to mało kto chyba pojeździ, zwłaszcza w Krk... Dzisiaj znowu oberwanie chmury i burza. W środe ma byc jakas masakrycznie niska temperatura jak na lato... trzeba łapać każdy ładny dzień.

[szakal165]

Napisane przez orisha

Spoko, może jesień będzie ładna, to się załapiesz na ten sezon.
Zależy kiedy ta laparo bedzie.

Teraz to mało kto chyba pojeździ, zwłaszcza w Krk... Dzisiaj znowu oberwanie chmury i burza. W środe ma byc jakas masakrycznie niska temperatura jak na lato... trzeba łapać każdy ładny dzień.

Już była tydzień temu

[emememsik]

Napisane przez orisha

Teraz to mało kto chyba pojeździ, zwłaszcza w Krk... Dzisiaj znowu oberwanie chmury i burza. W środe ma byc jakas masakrycznie niska temperatura jak na lato... trzeba łapać każdy ładny dzień.

To prawda. Codziennie wieczorem się wkurzam, że leje.

[liseczek_rudy]

Napisane przez emememsik

To prawda. Codziennie wieczorem się wkurzam, że leje.

Kurde, w Wawie to i rano, i wieczorem. Co się dzieje z tą pogodą
A przez sesje mijają mi darmowe warsztaty jazdy na rolkach na Woli!

[offca88]

Napisane przez orisha

offca88 - nauczyć się jezdzić na rolkach - wytrwale ćwiczyć. Moj znajomy radził sobie na początku naprawdę kiepsko... ale dzięki temu, że sie nie poddał i zawziął, teraz śmiga sobie z przyjemnością. DObrze iść z kimś, kto jeździ, żeby dał wskazówki na początek.

Niestety nikt z otoczenia nie jeździ jakieś pierwsze próby zaliczyłam. przyciąganie ziemskie działa na mnie wyraźnie często....tylko lipa cz tą pogodą bo już mam przestój od czwartku

[orisha]

Napisane przez offca88

Niestety nikt z otoczenia nie jeździ jakieś pierwsze próby zaliczyłam. przyciąganie ziemskie działa na mnie wyraźnie często....tylko lipa cz tą pogodą bo już mam przestój od czwartku

Lipa lipa
Najważniejsze to się nie zrażać. Dawniej to się ludzie krępowali uczyć, bo ludzie sie gapili. na szczescie te czasy minely.

No ja miałam mocne postanowienie częstego jeżdżenia i wszystko szło pięknie... A teraz lodówa... Macie jakieś tajemne źródła prognostyczne, które wiedzą np. że od soboty lampa będzie?

[NiUśKa_]

Napisane przez chochol

Niuśka a na woli?
Szakal pojecia nie mam, ja bym skuchala lekarza

hmm, w sumie czemu nie. Wola strasznie daleko nie jest. a gdzie konkretniej na Woli można fajnie pojeździć?

[chochol]

Napisane przez NiUśKa_

hmm, w sumie czemu nie. Wola strasznie daleko nie jest. a gdzie konkretniej na Woli można fajnie pojeździć?

jest taki park z rolkowiskiem - nazywa się Szymańskiego i tam nawet czasami odbywają się warsztaty z rolek

[_Tajemnicza]

Zamierzam jutro wybrać się na rolki, jednak boję się jak co roku że nie pamiętam już jak się jeździ, lub co gorsza że nie wyhamuję

[_Marta_M_]

ej...a jak hamujecie?
ja co prawda nie jeżdżę póki co bo w ciąży jestem i boję się że jakoś nieszczęśliwie się wywrócę ale już wcześniej gdy zaczynałam jeździć to głównie skupiłam się na nauce hamowania bo w ogóle nie czułam się pewnie na rolkach

korzystałam głównie z tylnego hamulca, ale średnio byłam zadowolona, nie potrafiłam go chyba dobrze docisnąc a wiem że niektórzy potrafią przy dużych prędkościach wyhamować w te 3-4 metry

jak zjeżdżać z górek żeby nie wyglądać jak postać z kreskówki? jak robić przeplatankę żeby sobie nóg nie połamać?

na rolkach byłam ostatni raz jak miałam 10 lat (teraz mam 26), w tym roku spróbowałam znowu, pojeździłam niecałe 2 tygodnie i już później szło mi co raz lepiej, ale zaszłam w ciąże więc poszły w odstawkę na razie

jak się wywracam to zawsze lecę na tyłek, nigdy na kolana. Za bardzo widocznie przenoszę ciężar ciała na tył, musze się bardziej pochylać.....

nie jeżdżę w ochraniaczach, mam tylko kask i rękawiczki rowerowe które zakupiłam po pierwszej glebie umiem upadać bo długo już jeżdżę na snowboardzie ale teraz mam wrażenie że snowboard to prościzna w porównaniu do rolek

[liseczek_rudy]

Ja cały czas uczę się hamować hamulcem z tyłu rolki i coraz lepiej idzie. Fakt, trzeba docisnąć ale to nie jest trudno do wyuczenia. Zico pokazywał tutaj http://www.youtube.com/watch?v=dGn_3xJQfq0 skuteczność hamowania, z filmu wynika, że najlepszy jednak hamulec.

Też się obawiam zjazdu z górki Ale cóż, trzeba na nią wjechać i zobaczyć co dalej, bez treningu będą nici.

Jutro ostatni egzamin! I jutro będę śmigać na rolkach!

Zostało jeszcze jedno do zrobienia - kupić wygodne legginsy
Jeansy strasznie krępują ruchy, a dresowe spodnie przeszkadzają w zakładaniu i noszeniu ochraniaczy. Legginsy chyba będą odpowiednie

Zobaczymy jak się będę na rolkach spisywać, jeśli będzie spoko to chyba będę okupować Bemowo

[_Tajemnicza]

Rolki mam od wielu lat, ale dalej nie potrafię hamować ! czuje się często jak jakaś pokraka Moje rolki są jeszcze z tych 'które same jeżdżą' jak ja to nazywam, dziś na wyprawie próbowałam hamować hamulcem ale średnio mi to niestety wychodzi, z początku przemieszczałam się na inne osiedle jadać głównie ulica [uliczkami] i powiem wam ze w pewnych momentach jechałam na 'czuja' późniejsza trasa była już w gronie znajomych po ścieżkach rowerowych co prawda, ale w pewnym momencie było z górki - nie dużej , po prostu troszkę w dół powiedzmy ze coś mniej wiecej jak to : http://images.photo.bikestats.eu/zdj...a-rowerowa.jpg tylko ze jeszcze mniej z gorki Panikowałam jak cholera że nie wyhamuje na przejściu dla pieszych ! Ale na szczęście wszystko się udało, obeszło się bez rannych osób, i bez żadnych upadków !

[liseczek_rudy]

Grunt, że dobrze zjechałaś

Ja dziś jeździłam po chodniku... po kostce... wytrzęsło mną za wszystkie czasy. Chyba trzeba obrać kierunek W-wa lub szukać mało uczęszczanych dróg. Kostka to samo zło

[madzieeek]

Ja to się chyba nigdy nie nauczę hamować przy pomocy hamulca - w sumie już nawet przestałam próbować :p Początkowo hamowałam sposobem: "skok na trawę" (poza jednym przypadkiem - pierwsze wyjście na rolki po laaaatach - nie było w pobliżu trawy, za to była górka, na niej piasek i nowe, pędzące rolki - że się nie zabiłam, to do dziś się dziwię :p za to plecy miałam jak ofiara przemocy w rodzinie - nie polecam :p ).
W zeszłym roku jakoś tak z dnia na dzień załapałam hamowanie sposobem "T". Wiem, że niszczy to kółka, ale cóż - tak mi jest wygodnie, komfortowo no i przede wszystkim dla mnie to metoda skuteczna

[_Marta_M_]

o, a jak się nauczyłaś? bo ja probowałam właśnie hamować sposobem T i średnio mi to szło może ze 3 sekundy wytrzymywałam wlokąc za sobą drugą rolkę... może mam za słabe nogi?

w każdm bądź razie jak tylko bobas ze mnie wyskoczy to zakładam rolki i ćwiczę hamowanko, bo dla mnie to podstawa dobrej jazdy

[_Tajemnicza]

Dziś też będę podążać tą samą trasą ale co do kostki to i tak dla mnie najgorsze jest na przejściu dla pieszych taka powierzchnia w takie kulki ! Zawsze gdy na to wjeżdżam mam wrażenie że zaraz się wywrócę ;/

Miejmy nadzieje, że dziś też wrócę w jednym kawałku

[liseczek_rudy]

Ja na razie chyba będę ostrożniej i rzadziej przebywać na kostkowych chodnikach... Za to odwiedziłam pusty skate park i śmigałam do woli Co prawda jeździłam tylko po równej powierzchni a wszystkie rampy to były tylko przeszkody do omijania - nauczyłam się szybko skręcać.

Tak się okazało, że jedna rolka zaczęła mnie obcierać :/ Obmacałam w tym miejscu faktycznie jest trochę twardo, ale moim błędem może jest też to, że mam zwykłe skarpetki zamiast tych wzmacnianych? Wy jeździcie w specjalnych, czy w czym popadnie?

[_Tajemnicza]

Ja w sumie w czym popadnie, ale nic mnie nie obciera na szczescie Natomiast dzis na zwykłym chodniku zaliczyłam ładną glebe ! haha smiechu było na szczescie nikt oprocz kolezanki nie widzial