Joga

[klova]

Dokładnie, na zajęcia jogi, na które chodzę co rusz przychodzi ktoś, kto właśnie czerpał "wiedzę" na temat asan z youtube albo innych książek - efekty opłakane, plus przeświadczenie o swojej wspaniałości.
Nauczyciel jest bardzo ważnym ogniwem w tym procesie, ja chodziłam do czterech, zanim nie trafiłam do osoby idealnej dla mnie.

[aganieznajoma]

Wiem, że wątek jest bardzo stary, ale napisze kilka słów o mojej przygodzie z joga. Powiem tak zawsze jej się bałam, że to nie dla mnie, więc chciałam się przygotować, dlatego regularnie uczęszczałam i nadal to robię na zajęcia fitness typu atak na brzuch, uda i pośladki i zumbe w sumie 3 razy w tygodniu odwiedzałam klub, byłam też 3 razy na pilatesie. W naszym klubie odbywają się zajęcia z jogi 2 razy w tygodniu pod okiem naprawdę wykwalifikowanej instruktorki ze swoim ciałem zrobi wszystko i nie jest po żadnym tylko kursie, uczy praktykować jogi wielu miejscach i organizuje wyjazdy. Obecnie jestem po 4 zajęciach mimo młodego wieku zawsze byłam mało elastyczna, większą miałam zawsze siłe niż gibkość, ale mam nadzieję to zmienić. Dla mnie to wydarzenie, przełom w moim życiu, bo zawsze się tego bałam, że nie podołam, nie jest łatwo, ale z biegiem czasu kto wie.......polecam bardzo i zachęcam. Może teraz banalne to co powiem, ale żałuje, że nie praktykowałam od samego początku kiedy zapisałam się na fitness. Obecnie chodzę na jogę 2 razy w tygodniu i raz ABT i jest okey

[Lynn]

Ja przerzuciłam się na pilates ze względu na słabą dostępność jogi i jestem bardzo zadowolona

[orisha]

Ja jakoś nie miałam szczęscie do zapisywania sie na zajęcia. Ćwiczyłam głównie w domu, albo z książką, albo z jakimis filmikami. Wiem, że to w sumie nie zastapi instruktora i szkoła jogi z prawdziwego zdarzenia to jest to. Kiedyś mnie kumpela namówiła na zajęcia jogi w klubie fitness... porażka... Dla mnie w jodze bardzo ważne jest skupienie sie na oddechu i na asanach, a tam wykonywane to było jak gimnastyka - strzelimy figurę i cool...

[klova]

Bo wszystko zależy od instruktora, czy też, jeśli wolisz, nauczyciela. To przecież są ludzie i jako tacy są różni - mądrzejsi, mniej mądrzy, z talentem pedagogicznym albo nie. W klubach często dochodzi do tego niejasność w relacjach z właścicielem/menedżmentem, skutkująca bylejakością.

Ale to nie znaczy, że w fitnessie nie da się spotkać instruktora wybitnego! Ja to szczęście miałam - ale miałam też nieszczęście uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez kobietę która bała się własnego głosu. Więc trzeba szukać, a generalizowanie "skoro w klubie fitness, to na pewno będzie do kitu" może nas pozbawić wspaniałych doświadczeń

[Lavi92]

Czy 90zł za 8 spotkań to dużo czy "standardowo" ?

[Jigoku]

Napisane przez Lavi92

Czy 90zł za 8 spotkań to dużo czy "standardowo" ?

Wg mnie to bardzo mało, przecież to trochę ponad 11 zł za zajęcia. Dużo pewnie zależy od miejsca i miasta, ale u mnie zajęcia były po 90 zł za 4 spotkania i to w karnecie ze zniżką.

[hihi]

Napisane przez Lavi92

Czy 90zł za 8 spotkań to dużo czy "standardowo" ?

Moim zdaniem to mało, u mnie, w niewielkim mieście za 8 spotkań płaci się 160-180zł, zależnie od tego gdzie.

[Lavi92]

Pytam z ciekawości, bo u nie to jedyne miejsce gdzie mogę ćwiczyć. Wciąż się zastanawiam czy wrócić na zajęcia czy ćwiczyć w domu... W domu mogę kiedy chce, ale ryzyko, że będę wykonywać asany źle jest bardzo duże.

[Jigoku]

Moim zdaniem ćwiczenie samemu jogi w domu to jeden z gorszych pomysłów na jakie można wpaść. Można sobie zrobić krzywdę wykonując asany źle, więc uważam, ze jeśli ktoś ma parcie na ćwiczenie w domu to nie joga tylko jakieś cardio, łagodny stretching.

[Lavi92]

Dlatego wolę się wstrzymać z ćwiczeniem w domu bo prędzej bym sobie kręgosłup połamała.

[nowyy300]

WITAM
Chciałem opisać moją przygodę z jogą i zrobie to w skrócie bo wielu i tak mi nie uwierzy.
W wieku 18 lat zainteresowałem się jogą (skusiła mnie ciekawość udoskonalenia samego siebie) byłem wtedy katolikiem ,ale nie wiedziałem że praktykowanie jogi jest zakazane przez kościół.Natknąłem się na artykuł że joga jest synchronizacją oddechu wraz z umysłem poprzez wchłanianie prany która przenika cały wszechświat w celu oczyszczenia organizmu ze złej energii czy coś takiego.Pomyślałem jak tak to dobrze nie widze w tym nic złego i tak sobie praktykowałem przez pewien czas przed snem i wieczorami aż tu pewnej nocy zasnąłem i obudziłem się w nocy nie mogłem się poruczyć przyszło coś złego widziałem jakąś ciemną postać która szyderczo się śmiała(trudno wygląd opisać ale to przypominało nie tyle postać co jakiś byt) a ja nie mogłem się poruszyć ani wypowiedzieć słowa ,niemogłem zrobić nic!!!Pomyślałem Boże co to jest?!!czułem tylko niewyobrażalny lęk bezradności.W myślach zacząłem chaotycznie się modlić do Matki Boskiej ,,Zdrowaś Mario,, usłyszałem jeszcze na koniec śmiech,ale stan w którym się znajdował skończył się.wstałem mokry jak szczur.Po tym incydencie skończyłem z jogą ,ale z moją wiarą zaczeło być na bakier ,przychodziły inne pokusy. pojawiła się nerwica ,bardzo silna nerwica w wieku 25 lat nie poznawałem samego siebie nie potrafiłem sobie z tym poradzić i jeszcze bardziej uciekałem w używki alkohol, marihuana,pornografia i kupoanie miłości byle się tylko zrelaksować zapomnieć o tej nerwicy lękowej ,większość tych dobrych przyjaciół stała się dla mnie wrogimi jakimś tajemniczym sposobem.Powiedziałem sobie stop ,przecież skończę na ulicy jak tak dłużej pójdzie.Poszedłem do psychiatry by dał mi leki ,które działały tylko na początku przez chwilę zmieniał je i nic nie skutkowało już myślałem żeby wrócić do jogi by próbować sobie w ten sposób radzić ze stresem.Byłem zagnany w kozi róg pojawiały się nawet myśli żeby ze sobą skończyć,ale wtedy przypomniało mi się to co przeżyłem tamtej nocy 8 lat temu że jak zacząłem się modlić do Matki Boskiej to ten praraliż czy nie wiem jak to nazwać skończył się.Moja droga do ponownego nawrócenia nie była prosta upadałem ponownie,próbowałem chodzić do komunii.Zacząłem pogłębiać moją wiarę szukać na internecie.Trafiłem na różaniec przeczytałem o 15 obietnicach jakie dała Matka Boska za odmawianie różańca.Odmawiałem codziennie by mnie wyciągneła z tego bagana błagałem Ją o to.Napotykałem wiele przeszkód aby zapomnieć o różańcu.Słuchałen nowego testamentu w mp3,szperałem nadal po internecie dokształcałem się ze stron katolickich i natrafiłem na nowennę pompejańską odmówiłem ją i o niebo jest lepiej,Najświętsza Panienka wstawia się za mną i wysłuchuje moich próśb.W najbliższym czasie zamierzam odwiedzić jej sanktuarium w Lourdes gdzie można skorzystać z kąpieli w świętej wodzie.Zamieszczam link ze świadectwami uzdrowień jakie można uzyskać za odmawianie tej nowenny http://pompejanska.rosemaria.pl/cate...a-pompejanska/
Jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne polecam tę modlitwę a nie pchanie się w nie małe problemy bo ja już swoje zdanie na ten temat mam.
Teraz wiem dlaczego Matka Boska jest ucieczką grzeszników i królową aniołów(dobrych i złych) dawniej tych słów nie rozumiałem.Szatan próbuje zwieść człowieka by sprzeciwił się Bogu podczas pruby tak jak zrobił to sam.

Serdecznie pozdrawiam

[miss venflon]

Napisane przez nowyy300

WITAM
Chciałem opisać moją przygodę z jogą i zrobie to w skrócie bo wielu i tak mi nie uwierzy.
W wieku 18 lat zainteresowałem się jogą (skusiła mnie ciekawość udoskonalenia samego siebie) byłem wtedy katolikiem ,ale nie wiedziałem że praktykowanie jogi jest zakazane przez kościół.Natknąłem się na artykuł że joga jest synchronizacją oddechu wraz z umysłem poprzez wchłanianie prany która przenika cały wszechświat w celu oczyszczenia organizmu ze złej energii czy coś takiego.Pomyślałem jak tak to dobrze nie widze w tym nic złego i tak sobie praktykowałem przez pewien czas przed snem i wieczorami aż tu pewnej nocy zasnąłem i obudziłem się w nocy nie mogłem się poruczyć przyszło coś złego widziałem jakąś ciemną postać która szyderczo się śmiała(trudno wygląd opisać ale to przypominało nie tyle postać co jakiś byt) a ja nie mogłem się poruszyć ani wypowiedzieć słowa ,niemogłem zrobić nic!!!Pomyślałem Boże co to jest?!!czułem tylko niewyobrażalny lęk bezradności.W myślach zacząłem chaotycznie się modlić do Matki Boskiej ,,Zdrowaś Mario,, usłyszałem jeszcze na koniec śmiech,ale stan w którym się znajdował skończył się.wstałem mokry jak szczur.Po tym incydencie skończyłem z jogą ,ale z moją wiarą zaczeło być na bakier ,przychodziły inne pokusy. pojawiła się nerwica ,bardzo silna nerwica w wieku 25 lat nie poznawałem samego siebie nie potrafiłem sobie z tym poradzić i jeszcze bardziej uciekałem w używki alkohol, marihuana,pornografia i kupoanie miłości byle się tylko zrelaksować zapomnieć o tej nerwicy lękowej ,większość tych dobrych przyjaciół stała się dla mnie wrogimi jakimś tajemniczym sposobem.Powiedziałem sobie stop ,przecież skończę na ulicy jak tak dłużej pójdzie.Poszedłem do psychiatry by dał mi leki ,które działały tylko na początku przez chwilę zmieniał je i nic nie skutkowało już myślałem żeby wrócić do jogi by próbować sobie w ten sposób radzić ze stresem.Byłem zagnany w kozi róg pojawiały się nawet myśli żeby ze sobą skończyć,ale wtedy przypomniało mi się to co przeżyłem tamtej nocy 8 lat temu że jak zacząłem się modlić do Matki Boskiej to ten praraliż czy nie wiem jak to nazwać skończył się.Moja droga do ponownego nawrócenia nie była prosta upadałem ponownie,próbowałem chodzić do komunii.Zacząłem pogłębiać moją wiarę szukać na internecie.Trafiłem na różaniec przeczytałem o 15 obietnicach jakie dała Matka Boska za odmawianie różańca.Odmawiałem codziennie by mnie wyciągneła z tego bagana błagałem Ją o to.Napotykałem wiele przeszkód aby zapomnieć o różańcu.Słuchałen nowego testamentu w mp3,szperałem nadal po internecie dokształcałem się ze stron katolickich i natrafiłem na nowennę pompejańską odmówiłem ją i o niebo jest lepiej,Najświętsza Panienka wstawia się za mną i wysłuchuje moich próśb.W najbliższym czasie zamierzam odwiedzić jej sanktuarium w Lourdes gdzie można skorzystać z kąpieli w świętej wodzie.Zamieszczam link ze świadectwami uzdrowień jakie można uzyskać za odmawianie tej nowenny http://pompejanska.rosemaria.pl/cate...a-pompejanska/
Jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne polecam tę modlitwę a nie pchanie się w nie małe problemy bo ja już swoje zdanie na ten temat mam.
Teraz wiem dlaczego Matka Boska jest ucieczką grzeszników i królową aniołów(dobrych i złych) dawniej tych słów nie rozumiałem.Szatan próbuje zwieść człowieka by sprzeciwił się Bogu podczas pruby tak jak zrobił to sam.

Serdecznie pozdrawiam

polecam wizytę u psychiatry

[nowyy300]

Jeżeli nie wierzysz i tak jesteś pewna swojej jogi proponuje Ci taki mały test( jeżeli jesteś jeszcze w stanie go zrobić ) i bądź cierpliwa...Spróbuj zostawić jogę i pójdź do spowiedzi i spróbuj zacząć chodzić do komuni no chyba że jesteś niewierząca to przepraszam że Cię uraziłem.Postaraj się utrzymać w takim stanie chociaż przez 3 mc i odpisz mi czy byłaś w stanie ok? czy to tak duże wyzwanie?czy jednak jest coś w tym prawdy .
Będę czekał na posta.

Pozdrawiam Cię

[klova]

Prosimy, przestań.

[miss venflon]

Napisane przez nowyy300

Jeżeli nie wierzysz i tak jesteś pewna swojej jogi proponuje Ci taki mały test( jeżeli jesteś jeszcze w stanie go zrobić ) i bądź cierpliwa...Spróbuj zostawić jogę i pójdź do spowiedzi i spróbuj zacząć chodzić do komuni no chyba że jesteś niewierząca to przepraszam że Cię uraziłem.Postaraj się utrzymać w takim stanie chociaż przez 3 mc i odpisz mi czy byłaś w stanie ok? czy to tak duże wyzwanie?czy jednak jest coś w tym prawdy .
Będę czekał na posta.

Pozdrawiam Cię

nie jestem katoliczką więc skończ swoja indoktrynację

[nowyy300]

w takim razie rozumiem twoją złość na mnie.wiesz albo nie zdajesz sobie sprawy co tak naprawde promujesz.jedno z dwu

[melancholia_12]

ale nie wiedziałem że praktykowanie jogi jest zakazane przez kościół.

od kiedy ? wielu księży ćwiczy jogę, polecam poczytać :
http://www.joga-joga.pl/pl177/teksty...escijanska_i_k

http://www.joga-joga.pl/pl128/teksty...joseph_pereira

[nowyy300]

chyba że pseudo księży
poczytaj opinie innych ludzi którzy mieli problem po praktykowaniu.Napewno znajdziesz opinie innych na internecie bo to co pisze to się przytrafiło naprawdę

https://www.google.pl/#q=joga+zagro%C5%BCenia

[Joseph88]

nowyy300 proszę zacznij znów brać leki albo zmień lekarza Mam niestety dwumiesięczną przerwę w jodze ale nic mi nie jest a do kościoła dalej mnie nie ciągnie.

[Malla]

nowyy300 - przykro mi, że miałeś zły sen i cieszę się, że modlitwy Ci pomagają, tylko przestań proszę rozwalać wątek, który nie dotyczy religii.

Na szczęście od paru lat doświadczam samych benefitów jogi i nie trzeba było mnie egzorcyzmować.

[nowyy300]

Popatrz każdy mnie krytykuje a ja chcę ostrzec młodych przed nie lada problemami i czemu nie tylko ja miałem złe doświadczenia z jogą? Niestety leki nie pomagały , pomogła mi jedynie modlitwa do której niestety uciekłem się na samym końcu moich dziwnych zbiegów okoliczności.A powiedzcie mi bo tak z ciekawości zapytam czy jak jesteście sami w domu to czy odnosicie już wrażenie że ktoś wam towarzyszy?ktoś kto już przy was jest?
ok chciałem ostrzec tylko katolików że jest to otwarcie się na zniewolenie i grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu
Gdybym cofnął czas i natrafił na złe opinie to sto razy bym się zastanowił zanim bym zaczął,chciałęm zyskać zdrowego ducha a straciłem młodość.Zły proponuje góry złota dobra tego świata a tak naprawdę jest ojcem kłamstwa który ma sposoby żeby zwieść człowieka.dla zainteresowanych:

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/czy...iewolenia.html

[maly_okruszek]

Ćwiczę jogę 7-8 rok, jestem katoliczką, chodzę do spowiedzi, przyjmuję komunię i nie czuję obecności kogoś kogo nie ma Wiele się w moim życiu zmieniło - zaczęłam zdrowo żyć, mniej chorować... I co jest w tym złego? Nie trzeba się nakręcać na coś czego nie ma. W średniowieczu też straszyli ludzi wszystkim czym się dało, stąd taka przepaść intelektualna pomiędzy starożytnością a wspomnianym średniowieczem. Pewne rzeczy siedzą w naszym umyśle, i jak ktoś sobie wmówi, że joga jest zła to będzie zła. Jak oddzielisz religię od jogi zrozumiesz, że to nic strasznego.

[nowyy300]

jak można oddzielić religie katolicką od jogi?
Wiesz, wszystko działa,joga działa,wachadełko działa,tarot działa,przywoływanie duchów działa(tylko wtedy odpowiada i przychodzi diabeł pod postacią zmarłego) czarna msza działa. w tych sprawach nie ma pewnej granicy jest otwarcie się na działanie demonów.Pamiętam pewnego znajomego który zachęcał do czytania tarota i faktycznie sprawdzało się mu na początku na końcu źle skończył tylko tyle powiem a ktoś by powiedział to tylko karty,joga to tylko ćwiczenia to tylko koncentracja to tylko powtarzanie mantr(,,mantry,, nieświadome przywoływanie ...) sataniści noszą tylko pentagramy,tylko liczba 666 ,czy to tylko liczba? oznacza 666 demonów łącznie z lucyferem strąconych z nieba gdzie każdy łowi w inny sposób,każdy ma inna specjalizaje. Alkoholizm,narkomania,nap ady,przestępstwa,pornogra fia itd. wszystko zaczyna się od przynęty.
Czy Chrystus nie wypędzał demonów? ,,naimię nam legion bo jest nas wielu" (Mk5,1-20)
Wszystkie pogańskie rytuały od niby ,,bożków" działały, były praktykowane przed Chrystusem,zanim prawdziwy Bóg zesłał nam mesjasza by głosił prawdę poganom

[Malla]

Napisane przez maly_okruszek

Ćwiczę jogę 7-8 rok

wow!
Zapytałabym o osiągnięcia, ale w sumie tu nie o to chodzi
Jak to jest praktykować tyle lat?

[nowyy300]

Malla oglądnij ona też miała podobne jazdy do moich.Prawda boli tych co kłamią http://www.youtube.com/watch?v=KMI1EF_akb8

http://www.youtube.com/watch?v=lHQGIb5ooAw

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=2CjnTBU4Y38

[Tasiax]

nowyy skończ proszę

Chciałabym przyłączyć się do wątku jeśli można Jogę praktykuję mniej więcej od roku z małymi przerwami, teraz zastanawiam się czy nie zapisać się na zajęcia

[Malla]

Cześć, jaką metodę praktykujesz? Jakie są Twoje ulubione asany?

[maly_okruszek]

Napisane przez Malla

wow!
Zapytałabym o osiągnięcia, ale w sumie tu nie o to chodzi
Jak to jest praktykować tyle lat?

Jak to jest praktykować jogę tyle lat ? Bardzo zdrowo Fajnie jest mieć elastyczne ciało, być świadomym swoich mięśni, kości i narządów (dziwnie to brzmi, ale przecież przy wielu asanach masujemy swoje wewnętrzne narządy uwalniając je tym samym z toksyn ) Od samego początku interesowało mnie jak dana asana działa na człowieka i tak też jogę wykorzystuję. Wiem jaką asanę zastosować jeżeli coś mi lub komuś dolega.

Swoją drogą, odpowiadając nowyy300 dzięki jodze wyleczyłam się z nerwicy, mimo mojego wybuchowego charakteru uspokoiłam się, jak już wcześniej wspominałam zmieniłam styl życia na zdrowszy. Same korzyści. Co więcej sama teraz jestem powiedzmy "nauczycielem" dla rodziny i znajomych którzy też chcieliby spróbować. Poza tym od zawsze zachęcam i powtarzam, że joga jest dla każdego - dla młodego i starszego, dla chudego i grubego. Dużo osób mówi, że mi jest łatwiej bo jestem szczupła, że oni w życiu tak nie zrobią bo są grubsi itd. A co się okazuje? Nie grubsi a mało elastyczni Troszkę pracy i każdemu się uda, trzeba tylko podjąć wyzwanie

I nigdy nie należy łączyć religii z jogą. Zgodzę się, że joga to nie tylko ćwiczenia, ale też (zdrowy) styl życia ale nie łączmy tego z jakimś opętaniem Bo wtedy spora część Azji byłaby opętana Jak ktoś codziennie biega to też ma iść do egzorcysty ?

[blackdaisy]

Dolaczam sie do watku jako fanka jogi od ponad roku