Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-17, 19:36   #31
Serdelekk
Wtajemniczenie
 
Avatar Serdelekk
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 099
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Tak to właśnie jest, gdy się ma dobre serce. Myśle, że w tym wypadku większy pokój i wtedy nie miałabym nic przeciwko temu, by płacić więcej, lub też przedstawiłąbym sprwę w w taki sposób, że moja sytuacja materialna się zmieniła i niestety, ale nie stac mnie aktualnie na opłacanie wszystkiego samej. Nie widze powodu dla którego masz sama siebie obarczac takimi wydatkami. Skoro Cie to gryzie, to z pewnościa coś jest nie tak i powinnaś to rozwiązać.
__________________
"Jesteśmy z tego samego materiału,
co nasze sny."
-William Szekspir


http://emigracjadoswiadczenia.blogspot.com/

http://ac46dikvuzbl8l0kvdzf07z6bw.ho...REEENERGYTESLA
Serdelekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 20:16   #32
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Serdelekk Pokaż wiadomość
Tak to właśnie jest, gdy się ma dobre serce. Myśle, że w tym wypadku większy pokój i wtedy nie miałabym nic przeciwko temu, by płacić więcej, lub też przedstawiłąbym sprwę w w taki sposób, że moja sytuacja materialna się zmieniła i niestety, ale nie stac mnie aktualnie na opłacanie wszystkiego samej. Nie widze powodu dla którego masz sama siebie obarczac takimi wydatkami. Skoro Cie to gryzie, to z pewnościa coś jest nie tak i powinnaś to rozwiązać.
Szczerze powiedziawszy mnie nie przeszkadza fakt posiadania mniejszego pokoju. Przeszkadza mi fakt, ze sytuacja okazała się delikatnie mowiac inna niz sie spodziewalam i niz mi przedstawiono. Tak jak mowie, jutro porozmawiam i bede wiedziala o co chodzi.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 21:33   #33
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

czy dobrze zrozumiałam, że ona płaci tylko czynsz? czyli za jej koleżanki płacisz ty? za wodę, prąd etc?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 21:37   #34
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Czynszu nie płacimy, ale tak - rachunki (z wyj.internetu) place ja. Po podzieleniu czynszu na pol wyszloby na to samo. Koszt oplat to ok.90 zł. Niby niedużo, ale denerwujace. Zwlaszcza jak po zwroceniu uwagi ze jest za glosno slysze, ze to nie fair ze nie pozwalam jej zapraszac znajomych i to ze wiecej place nie uprawnia mnie do tego. Niby mnie nie uprawnia, ale... coz, nie pasuje mi nie wiedziec ze ktos dodatkowy przebywa w rowniez moim mieszkaniu i np.zajmuje mi lazienke kiedy potrzebuje korzystac
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 10:10   #35
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Moja rada: nie tłumacz się za dużo tylko powiedz i tonem raczej nie przepraszajacym że sytuacja jest nie do przyjęcia bo ty organizacją charytatywną noe jesteś
Jeśli chce utrzymać pokój i mieć miejsce na koleżanki to musi za niego odpowiednio płacić. Jeśli jej nie stać to trudno niech znajdzie sobie kogoś. Ale uważaj żebyś z deszczu ppd rynne noe wpadła jak zamieszkają dwie takie niunie. Bo będziesz wtedy w czarnej d.upie
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 10:52   #36
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Czynszu nie płacimy, ale tak - rachunki (z wyj.internetu) place ja. Po podzieleniu czynszu na pol wyszloby na to samo. Koszt oplat to ok.90 zł. Niby niedużo, ale denerwujace. Zwlaszcza jak po zwroceniu uwagi ze jest za glosno slysze, ze to nie fair ze nie pozwalam jej zapraszac znajomych i to ze wiecej place nie uprawnia mnie do tego. Niby mnie nie uprawnia, ale... coz, nie pasuje mi nie wiedziec ze ktos dodatkowy przebywa w rowniez moim mieszkaniu i np.zajmuje mi lazienke kiedy potrzebuje korzystac
Daj koniecznie znać po rozmowie z koleżanką, trzymam kciuki by potoczyło się po twojej myśli
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 11:39   #37
Serdelekk
Wtajemniczenie
 
Avatar Serdelekk
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 099
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Ciekawa jestem jak zareaguje ta dziewczyna. Cos mam niejasne przeczucie, że ona nalezy do typu bardzo bezczelnych. Musisz być twardai nie pozwól się wykorzystywać.Powodzenia: )
__________________
"Jesteśmy z tego samego materiału,
co nasze sny."
-William Szekspir


http://emigracjadoswiadczenia.blogspot.com/

http://ac46dikvuzbl8l0kvdzf07z6bw.ho...REEENERGYTESLA
Serdelekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-18, 11:54   #38
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Oliskova Pokaż wiadomość
Przeciez wlasciciel dostaje tyle ile trzeba. Co go obchodzi jak się dziewczyny dziela kosztami i czy płacą po równo, czy autorka sponsoruje rachunki i noclegi koleżanek?
Wiem, ale tylko rzuciłam sposób , mógłby zarządzić podwyżkę za wynajem, czy coś, oczywiście tylko na czas aż koleżanka się nie wyniesie.
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 11:55   #39
Oliskova
Raczkowanie
 
Avatar Oliskova
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 243
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez rousse Pokaż wiadomość
Wiem, ale tylko rzuciłam sposób , mógłby zarządzić podwyżkę za wynajem, czy coś, oczywiście tylko na czas aż koleżanka się nie wyniesie.
Mysle ze nie ma sensu angażować w to osób postronnych.
__________________
Mój blog makijażowo rzęsowy ---> KLIK!

Najnowszy post:



Moje makijaże ---> Oliskova Make up
Oliskova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 15:18   #40
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez maacieek Pokaż wiadomość
Proponuję zrobić spotkanie we 3 i powiedzieć że albo koleżanka ładnie dokłada się po połowie z tobą rachunkami i resztą, i nie sprowadza sobie co chwilę koleżanek bo ci to przeszkadza albo niech sobie od 1 lutego szuka innego miejsca bo ty jej nie będziesz utrzymywać.
Druga sprawa to podpisz z nią jakąś umowę że jej wynajmujesz że będzie płaciła rachunki bo żeby nie było tak że nabije ci wody tysiące metrów i będziesz to później sama musiała regulować.

Ogólnie to źle zrobiłaś godząc się na to.


dlaczego mąż koleżanki nie lubi szwagierki?
może od razu rozpoznała co z niej za jedna?
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 16:18   #41
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez anjuta Pokaż wiadomość


dlaczego mąż koleżanki nie lubi szwagierki?
może od razu rozpoznała co z niej za jedna?
Tego nie jestem pewna, ale prawdopodobnie chodzi o to, ze szwagierka za bardzo angazuje sie w sprawy osobiste - dopytuje o sprawy, o ktore nie powinna, wtraca sie po prostu. A dwa, podobno kiedys byla w domu rodzinnym tego szwagra i zwrocila uwage jego mamie, ze sie wcina nie tam gdzie trzeba, bo tamta Pani zapytala sie mojej kolezanki czy planuje isc do pracy czy tylko jej maz ma pracowac. No i rzeczywiscie, tak ich kawalerka jest za mała na kolejną osobę.

Cytat:
Napisane przez Serdelekk Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem jak zareaguje ta dziewczyna. Cos mam niejasne przeczucie, że ona nalezy do typu bardzo bezczelnych. Musisz być twardai nie pozwól się wykorzystywać.Powodzenia: )
Ogolnie rzecz ujmujac, jakby mi ktos powiedzial ze uslysze to co uslyszalam to kazalabym mu sie w glowę stuknąć. Kolezanka wyszla godzinę temu, a mnie rece opadly do podłogi i nadal wiszą. Ogolnie, do piatku ma dac znac co dalej robi z siostrzyczką.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-18, 16:49   #42
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Tego nie jestem pewna, ale prawdopodobnie chodzi o to, ze szwagierka za bardzo angazuje sie w sprawy osobiste - dopytuje o sprawy, o ktore nie powinna, wtraca sie po prostu. A dwa, podobno kiedys byla w domu rodzinnym tego szwagra i zwrocila uwage jego mamie, ze sie wcina nie tam gdzie trzeba, bo tamta Pani zapytala sie mojej kolezanki czy planuje isc do pracy czy tylko jej maz ma pracowac. No i rzeczywiscie, tak ich kawalerka jest za mała na kolejną osobę.



Ogolnie rzecz ujmujac, jakby mi ktos powiedzial ze uslysze to co uslyszalam to kazalabym mu sie w glowę stuknąć. Kolezanka wyszla godzinę temu, a mnie rece opadly do podłogi i nadal wiszą. Ogolnie, do piatku ma dac znac co dalej robi z siostrzyczką.
No weź napisz bo mne ciekawość zżera
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:01   #43
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
No weź napisz bo mne ciekawość zżera
Kolezanka odebrala mnie z pracy samochodem, pojechalysmy zawiesc do mnie ta drukarke. Coś zaczęła opowiadać, ze jej rodzice mają taki kłopot finansowy z dachem, że muszą wymienić a nie mają pieniędzy. Zapytalam wobec tego dlaczego jej siostra nie wspomoze rodziców i nie pojdzie do pracy, skoro jest nadal na pierwszym roku a dwa poprzednie lata zawalila, ze moze to czas na samodzielnosc. Uslyszalam, ze studia to nie czas na pracę, ze tego się nie da pogodzić, ze nauka najważniejsza i ze to wogole nie jest moja sprawa czemu ona nie pracuje i czemu ja ją wyganiam. Powiedzialam,ze to jednak jest troche moja sprawa, poniewaz mam klopoty finansowe i niestety siostra bedzie musiala placic polowe rachunków. Zaczelam rowniez rozmowe na temat wizyt i uprzedzania mnie o noclegach. Od słowa do słowa usłyszalam, że: ona miała przeznaczone na czynsz tyle ile miała a jakbysmy sie przeprowadzily to płaciłaby mniej, ze sie zobowiazalam wiec mam sie dokladac, ze jej pieniadze to jej sprawa, ze i tak sie czuje oszukana ze placi jej siostra wiecej niz miala placic, ze jej pokoj to jej sprawa kto w nim jest, ze ja tez halasuje w dzien jak jej siostra śpi (o 14 raz wlaczylam mikser do nalesnikow jak siostrzyczka odsypiała impreze) wiec co mi przeszkadzaja rozmowy w nocy, ze ona teraz nie wie co ma zrobić. Najśmieszniejsze jest to, ze ona w świeta dostala od swojej babci jakies pieniadze na czynsz (kolezanka sie sama wygadala), a jak zapytalam czemu nie wpadla na pomysl,zeby zaplacic cala czesc za siebie chociaz raz,dowiedzialam sie ze jej nie stac placic tyle i ze odlozyla te pieniadze na konto oszczednosciowe. Powiedzialam, ze albo widze polowe pieniedzy za rachunki, albo zglaszam wlascicielowi, ze sie nie doklada, pomimo tego ze mi grozila ze opowie wlascicielowi wtedy ze rachunki wzielam na siebie.


Jakby mi ktos opowiedzial, w zyciu bym w taka sytuacje nie uwierzyla. Ale na szczescie, rozmowa za mna.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:02   #44
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
\

Ogolnie rzecz ujmujac, jakby mi ktos powiedzial ze uslysze to co uslyszalam to kazalabym mu sie w glowę stuknąć. Kolezanka wyszla godzinę temu, a mnie rece opadly do podłogi i nadal wiszą. Ogolnie, do piatku ma dac znac co dalej robi z siostrzyczką.
co ci powiedziala?

edit:

o widzę, że napisalaś post wyżej

Edytowane przez 201607121236
Czas edycji: 2014-01-18 o 17:05
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:05   #45
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Tak,tak opisałam

Edytowane przez XoXo23
Czas edycji: 2014-01-18 o 17:06
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:14   #46
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Kolezanka odebrala mnie z pracy samochodem, pojechalysmy zawiesc do mnie ta drukarke. Coś zaczęła opowiadać, ze jej rodzice mają taki kłopot finansowy z dachem, że muszą wymienić a nie mają pieniędzy. Zapytalam wobec tego dlaczego jej siostra nie wspomoze rodziców i nie pojdzie do pracy, skoro jest nadal na pierwszym roku a dwa poprzednie lata zawalila, ze moze to czas na samodzielnosc. Uslyszalam, ze studia to nie czas na pracę, ze tego się nie da pogodzić, ze nauka najważniejsza i ze to wogole nie jest moja sprawa czemu ona nie pracuje i czemu ja ją wyganiam. Powiedzialam,ze to jednak jest troche moja sprawa, poniewaz mam klopoty finansowe i niestety siostra bedzie musiala placic polowe rachunków. Zaczelam rowniez rozmowe na temat wizyt i uprzedzania mnie o noclegach. Od słowa do słowa usłyszalam, że: ona miała przeznaczone na czynsz tyle ile miała a jakbysmy sie przeprowadzily to płaciłaby mniej, ze sie zobowiazalam wiec mam sie dokladac, ze jej pieniadze to jej sprawa, ze i tak sie czuje oszukana ze placi jej siostra wiecej niz miala placic, ze jej pokoj to jej sprawa kto w nim jest, ze ja tez halasuje w dzien jak jej siostra śpi (o 14 raz wlaczylam mikser do nalesnikow jak siostrzyczka odsypiała impreze) wiec co mi przeszkadzaja rozmowy w nocy, ze ona teraz nie wie co ma zrobić. Najśmieszniejsze jest to, ze ona w świeta dostala od swojej babci jakies pieniadze na czynsz (kolezanka sie sama wygadala), a jak zapytalam czemu nie wpadla na pomysl,zeby zaplacic cala czesc za siebie chociaz raz,dowiedzialam sie ze jej nie stac placic tyle i ze odlozyla te pieniadze na konto oszczednosciowe. Powiedzialam, ze albo widze polowe pieniedzy za rachunki, albo zglaszam wlascicielowi, ze sie nie doklada, pomimo tego ze mi grozila ze opowie wlascicielowi wtedy ze rachunki wzielam na siebie.


Jakby mi ktos opowiedzial, w zyciu bym w taka sytuacje nie uwierzyla. Ale na szczescie, rozmowa za mna.
wyrzuć tą dziewuchę i poszukaj normalnego lokatora
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:19   #47
Serdelekk
Wtajemniczenie
 
Avatar Serdelekk
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 099
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Kolezanka odebrala mnie z pracy samochodem, pojechalysmy zawiesc do mnie ta drukarke. Coś zaczęła opowiadać, ze jej rodzice mają taki kłopot finansowy z dachem, że muszą wymienić a nie mają pieniędzy. Zapytalam wobec tego dlaczego jej siostra nie wspomoze rodziców i nie pojdzie do pracy, skoro jest nadal na pierwszym roku a dwa poprzednie lata zawalila, ze moze to czas na samodzielnosc. Uslyszalam, ze studia to nie czas na pracę, ze tego się nie da pogodzić, ze nauka najważniejsza i ze to wogole nie jest moja sprawa czemu ona nie pracuje i czemu ja ją wyganiam. Powiedzialam,ze to jednak jest troche moja sprawa, poniewaz mam klopoty finansowe i niestety siostra bedzie musiala placic polowe rachunków. Zaczelam rowniez rozmowe na temat wizyt i uprzedzania mnie o noclegach. Od słowa do słowa usłyszalam, że: ona miała przeznaczone na czynsz tyle ile miała a jakbysmy sie przeprowadzily to płaciłaby mniej, ze sie zobowiazalam wiec mam sie dokladac, ze jej pieniadze to jej sprawa, ze i tak sie czuje oszukana ze placi jej siostra wiecej niz miala placic, ze jej pokoj to jej sprawa kto w nim jest, ze ja tez halasuje w dzien jak jej siostra śpi (o 14 raz wlaczylam mikser do nalesnikow jak siostrzyczka odsypiała impreze) wiec co mi przeszkadzaja rozmowy w nocy, ze ona teraz nie wie co ma zrobić. Najśmieszniejsze jest to, ze ona w świeta dostala od swojej babci jakies pieniadze na czynsz (kolezanka sie sama wygadala), a jak zapytalam czemu nie wpadla na pomysl,zeby zaplacic cala czesc za siebie chociaz raz,dowiedzialam sie ze jej nie stac placic tyle i ze odlozyla te pieniadze na konto oszczednosciowe. Powiedzialam, ze albo widze polowe pieniedzy za rachunki, albo zglaszam wlascicielowi, ze sie nie doklada, pomimo tego ze mi grozila ze opowie wlascicielowi wtedy ze rachunki wzielam na siebie.


Jakby mi ktos opowiedzial, w zyciu bym w taka sytuacje nie uwierzyla. Ale na szczescie, rozmowa za mna.

Tak to włąśnie jest, kiedy człowiek stara się pomagać. Wiesz co myślę, że w pewien sposób zostałaś naciągnięta finansowo z jednej strony, z drugiej jednak sama się na taką sytuację zgodziłaś wcześniej. Mam wrażenie, że tę decyzję podjełas trochę lekkomyślnie, po prostu najzwyczajniej uległaś chwili, bo chciałaś pomóc przyjaciółce. Szkoda, że teraz narażona jest na to wszystko Twoja przyjaźń. Szkoda, że relacje z wspólokatorką się nie układają. Fajnie by było gdybyście obydwie miały do siebei szacunek. Wynajmowałąm dom przez pare lat i zdarzyło mi się mieszkać z kilkoma osobami i pamietam, że do zwyczaju należało informowanie innych o gościach i zapytanie się czy to nikomu nie będzie przeszkadzać. Przecież każdy może mieć swoje plany i swoich znajomych. Jeśli ta dziewczyna byłaby w porządku to prawdę mówiąc sama poszła by do pracy- na zdrowie by jej to wyszło. Skoro zawalila dwa lata to świadczy to o tym, że studia jednak nie są dla niej priorytetem inaczej zdałaby. Prawdę mówiąc ja uważam, że człowiek sam powinien zapracować na studia, są tylko nieliczni ludzie, którzy faktycznie studiują po to by się czegoś nauczyć. Mam wrażenie, że jest coraz więcej osób wykształconych, którzy nie powinni mieć dyplomów. Ale to już inna sprawa.
__________________
"Jesteśmy z tego samego materiału,
co nasze sny."
-William Szekspir


http://emigracjadoswiadczenia.blogspot.com/

http://ac46dikvuzbl8l0kvdzf07z6bw.ho...REEENERGYTESLA
Serdelekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 17:29   #48
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Serdelekk Pokaż wiadomość
Tak to włąśnie jest, kiedy człowiek stara się pomagać. Wiesz co myślę, że w pewien sposób zostałaś naciągnięta finansowo z jednej strony, z drugiej jednak sama się na taką sytuację zgodziłaś wcześniej. Mam wrażenie, że tę decyzję podjełas trochę lekkomyślnie, po prostu najzwyczajniej uległaś chwili, bo chciałaś pomóc przyjaciółce.
DOkladnie,przyznaje się do tego, z tym ze jedyne co mnie przed soba usprawiedliwia to to,ze ja naprawde myslalam ze nie ma pieniedzy na ten czynsz. A mnie w sumie taka pomoc nie kosztowala wiele. Przyznam sie szczerze, ze cala sytuacja wlasnie zaczela mnie denerwowac z tego powodu - jak kogos na nic nie stac, to czemu go stac na drogie kosmetyki? Czemu nie poprawia swojej sytuacji? Zreszta, ja nikomu nie kazalam siedziec jak pustelnik w swoim pokoju, ale sa jakies zasady dobrego wychowania i ze zwyklej uprzejmosci nalezalo zapytac,czy nie przeszkadza mi goszczenie kogos za kogo de facto ja place. Wiadomo, ze od czasu do czasu to by mi nie przeszkadzalo, bo i tak rzadko jestem w mieszkaniu w ciagu dnia. Coz, bedzie nauczka na kiedys.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:23   #49
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Ja to ni bardzo rozumiem dlaczego to twoja koleżanka podejmuje takie decyzje o siostrze a nie rodzice. A jak koleżanka w piątek zde zdecyduje że układ zostaje jak był to co zrobisz?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-18, 18:44   #50
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
Ja to ni bardzo rozumiem dlaczego to twoja koleżanka podejmuje takie decyzje o siostrze a nie rodzice. A jak koleżanka w piątek zde zdecyduje że układ zostaje jak był to co zrobisz?
Koleżanka decyduje, ponieważ miała za zadanie opiekować się siostrą w nowym miescie, pomoc jej załatwić pokój itp. Akurat jak byla u mnie w odwiedziny usłyszala od moich bylych lokatorow ze sie wyprowadzaja, ze ja moze bede szukała kawalerki, wiec zapytala czy moge zamieszkac z jej siostra w dwupokojowym jakims mieszkaniu. Ostatecznie ja sie nie wyprowadzilam (nie wyszło mi z praca w innym miejscu), wiec ona sie wprowadzila tutaj. Zreszta, jej rodzice chcieli zeby siostra miala ja "na oku" zeby znowu studiów nie zawaliła. Jak się koleżanka nie zgodzi i w kolejnym miesiacu nie zaplaci, bede sie musiala z tym chyba zwrocic do rodziców tej dziewczyny (czyli i kolezanki). Nie wiem nawet czy oni wiedza o calej sprawie. Bedzie mi glupio bo to w koncu niewiele mlodsza ode mnie dorosła osoba, no ale cóż. Jak i to nie poskutkuje, skontaktuje sie z wlascicielem mieszkania. On wiedzial o naszym ukladzie i mowil, ze to nasza sprawa, ale platnosci w razie czego bedzie wymagal od lokatorki. On wogole wynajmuje wszystko zgodnie z prawem, wiec nie bedzie problemu z ewentualnym niezadowoleniem lokatorki.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:52   #51
Oliskova
Raczkowanie
 
Avatar Oliskova
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 243
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Koleżanka decyduje, ponieważ miała za zadanie opiekować się siostrą w nowym miescie, pomoc jej załatwić pokój itp. Akurat jak byla u mnie w odwiedziny usłyszala od moich bylych lokatorow ze sie wyprowadzaja, ze ja moze bede szukała kawalerki, wiec zapytala czy moge zamieszkac z jej siostra w dwupokojowym jakims mieszkaniu. Ostatecznie ja sie nie wyprowadzilam (nie wyszło mi z praca w innym miejscu), wiec ona sie wprowadzila tutaj. Zreszta, jej rodzice chcieli zeby siostra miala ja "na oku" zeby znowu studiów nie zawaliła. Jak się koleżanka nie zgodzi i w kolejnym miesiacu nie zaplaci, bede sie musiala z tym chyba zwrocic do rodziców tej dziewczyny (czyli i kolezanki). Nie wiem nawet czy oni wiedza o calej sprawie. Bedzie mi glupio bo to w koncu niewiele mlodsza ode mnie dorosła osoba, no ale cóż. Jak i to nie poskutkuje, skontaktuje sie z wlascicielem mieszkania. On wiedzial o naszym ukladzie i mowil, ze to nasza sprawa, ale platnosci w razie czego bedzie wymagal od lokatorki. On wogole wynajmuje wszystko zgodnie z prawem, wiec nie bedzie problemu z ewentualnym niezadowoleniem lokatorki.
Dobrze ze przynajmniej masz wsparcie ze strony właściciela. Trzymam kciuki, nie daj się cwaniarom.
__________________
Mój blog makijażowo rzęsowy ---> KLIK!

Najnowszy post:



Moje makijaże ---> Oliskova Make up
Oliskova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 19:59   #52
Serdelekk
Wtajemniczenie
 
Avatar Serdelekk
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 099
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Oliskova Pokaż wiadomość
Dobrze ze przynajmniej masz wsparcie ze strony właściciela. Trzymam kciuki, nie daj się cwaniarom.

Dokładnie ja tez trzymam kciuki mam nadzieję , że sprawa zakończy się pomyślnie. A jeśli nie to są inne rozwiązania, przecież nie jesteś skazańcem i siłą nikt Cię nie zmusi do uiszczania opłat za kogoś. Sytuacja się zmieniła, więc i Ty zmieniłaś podejście, tylko "krowa nie zmienia zdania" i juz. Nie przejmuj się śmieszny ten renifer
__________________
"Jesteśmy z tego samego materiału,
co nasze sny."
-William Szekspir


http://emigracjadoswiadczenia.blogspot.com/

http://ac46dikvuzbl8l0kvdzf07z6bw.ho...REEENERGYTESLA
Serdelekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 20:24   #53
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Oliskova Pokaż wiadomość
Dobrze ze przynajmniej masz wsparcie ze strony właściciela. Trzymam kciuki, nie daj się cwaniarom.
Cytat:
Napisane przez Serdelekk Pokaż wiadomość
Dokładnie ja tez trzymam kciuki mam nadzieję , że sprawa zakończy się pomyślnie. A jeśli nie to są inne rozwiązania, przecież nie jesteś skazańcem i siłą nikt Cię nie zmusi do uiszczania opłat za kogoś. Sytuacja się zmieniła, więc i Ty zmieniłaś podejście, tylko "krowa nie zmienia zdania" i juz. Nie przejmuj się śmieszny ten renifer
Dzięki dziewczyny Fajnie, ze sa jeszcze takie osoby, z ktorymi da sie pogadac. No i potrzebowalam spojrzenia osoby postronnej, z dystansu. Przyznam sie szczerze, ze napisalam rowniez na innym forum i tam usłyszałam ze.. zmyslam. Fakt, historia nieprawdopodobna, ale dziekuje tym ktorzy mnie wysluchali i pomogli.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 21:49   #54
tunia89
Zakorzenienie
 
Avatar tunia89
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 480
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

To jest dla mnie nieprawdopodobne.
Rodzice jej dają pieniadze
Babcia
Siostra
Ty płacisz rachunki

Po prostu koleżanka jest wygodnicka. Niech się dokłada i tyle. A przyjaciółka chyba jednak nie jest przyjaciółką skoro tak Cię traktuje...
__________________
Narzeczona 15. 06. 2013
25. 07. 2015

<3 33/40 <3


jestem zołzą i dobrze mi z tym
tunia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 20:39   #55
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Kolezanka odebrala mnie z pracy samochodem, pojechalysmy zawiesc do mnie ta drukarke. Coś zaczęła opowiadać, ze jej rodzice mają taki kłopot finansowy z dachem, że muszą wymienić a nie mają pieniędzy. Zapytalam wobec tego dlaczego jej siostra nie wspomoze rodziców i nie pojdzie do pracy, skoro jest nadal na pierwszym roku a dwa poprzednie lata zawalila, ze moze to czas na samodzielnosc. Uslyszalam, ze studia to nie czas na pracę, ze tego się nie da pogodzić, ze nauka najważniejsza i ze to wogole nie jest moja sprawa czemu ona nie pracuje i czemu ja ją wyganiam. Powiedzialam,ze to jednak jest troche moja sprawa, poniewaz mam klopoty finansowe i niestety siostra bedzie musiala placic polowe rachunków. Zaczelam rowniez rozmowe na temat wizyt i uprzedzania mnie o noclegach. Od słowa do słowa usłyszalam, że: ona miała przeznaczone na czynsz tyle ile miała a jakbysmy sie przeprowadzily to płaciłaby mniej, ze sie zobowiazalam wiec mam sie dokladac, ze jej pieniadze to jej sprawa, ze i tak sie czuje oszukana ze placi jej siostra wiecej niz miala placic, ze jej pokoj to jej sprawa kto w nim jest, ze ja tez halasuje w dzien jak jej siostra śpi (o 14 raz wlaczylam mikser do nalesnikow jak siostrzyczka odsypiała impreze) wiec co mi przeszkadzaja rozmowy w nocy, ze ona teraz nie wie co ma zrobić. Najśmieszniejsze jest to, ze ona w świeta dostala od swojej babci jakies pieniadze na czynsz (kolezanka sie sama wygadala), a jak zapytalam czemu nie wpadla na pomysl,zeby zaplacic cala czesc za siebie chociaz raz,dowiedzialam sie ze jej nie stac placic tyle i ze odlozyla te pieniadze na konto oszczednosciowe. Powiedzialam, ze albo widze polowe pieniedzy za rachunki, albo zglaszam wlascicielowi, ze sie nie doklada, pomimo tego ze mi grozila ze opowie wlascicielowi wtedy ze rachunki wzielam na siebie.


Jakby mi ktos opowiedzial, w zyciu bym w taka sytuacje nie uwierzyla. Ale na szczescie, rozmowa za mna.
Ależ pięknie ludzie potrafią udawać idiotów.

Nie da się pogodzić, a jakoś Ty pracujesz - bo musisz - i godzisz to ze studiami. A panna współlokatorka jakby faktycznie spędzała nad książkami tyle czasu, że nie mogłaby podjąć pracy zarobkowej, to powinna dostawać stypendium naukowe za wysoką średnią, a nie drugi raz z rzędu rok studiów uwalać.


Jakbyś wyganiała to jej walizki by dawno przed drzwiami stały i nie obchodziłaby Cię jej sytuacja finansowa przecież.


Skoro aż tak bardzo warunki finansowe nie pasują, to ciekawe, co powstrzymuje Twoją współlokatorkę od zmiany lokum na lepsze i tańsze.

No tak, bo Twoja ksywka to Matka Teresa z Kalkuty Dymać to my, ale nie nas? Ależ wygodna filozofia życiowa...

Jakby była na swoim i sama, to faktycznie wolnoć Tomku w swoim domku. Ale jednak ona jest: a) na Twojej łasce, bo Ty z łaski jej część czynszu opłacasz b) na wspólnym terenie, bo dzieli mieszkanie z Tobą, więc o jakiej wyłącznej prywatności i "nie wtrącaniu się" my tu mówimy? Skoro sąsiad z mieszkania obok może się przyczepić do nocnych imprez, to współlokatorka tym bardziej. Tak samo jak masz prawo wymagać, by pannica sprzątała po sobie, bo Ty nie lubisz brudu w mieszkaniu, tak masz prawo wiedzieć, kiedy, kogo i na jak długo ona zaprasza. A jak już zaprasza znajomków jak do hotelu, to niech im sponsoruje ten hotel z własnej kieszeni, a nie z Twojej.

Ogółem ta Twoja koleżanka i jej siostra okazują Ci kompletny brak szacunku. To aż głowa mała, że w ogóle tak można się zachować w stosunku do nawet osoby obcej, a do "przyjaciółki"?!?! Aż brak słów.
Dziewczyny nie mają za grosz ani przyzwoitości, ani taktu. Bezczelnie wykorzystują Twoją dobroć, odwracając kota ogonem, oszukując lub wyolbrzymiając swoje problemy...
I oczywiście jeszcze teoretycznie to Ty jesteś ta zła Nie ogarniam takich ludzi...

Ale powiem Ci jedną rzecz, na przyszłość: takie sytuacje zdarzają się najczęściej właśnie w rodzinie lub wśród przyjaciół - bo, nie wiedzieć czemu, takie osoby uważają, że bliskie relacje z kimś usprawiedliwiają traktowanie tego kogoś jak narzędzie do osiągnięcia własnych korzyści. Albo usprawiedliwiają bycie totalnym chamem i prostakiem, bo przecież "to swojak" - nie trzeba go szanować Nie wiem, czemu tak się dzieje, ale dzieje się nagminnie, więc najlepiej naprawdę ostro trzymać się zasady: "Kochajmy się jak bracia, ale liczmy się jak Żydzi"...
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 08:25   #56
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

XoXo23 jak wygląda teraz sytuacja?
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 12:47   #57
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez wredna biedronka Pokaż wiadomość
XoXo23 jak wygląda teraz sytuacja?
Sytuacja? Hm ciężko tu mówić o jakiejś sytuacji. Oczywiście, kolezanka nie dala znac do piatku co i jak, lokatorka tez milczala jak zakleta jakby tematu nie bylo. Zadzwonilam do niej w sobote (czyli dzien po terminie), oczywiscie znowu uslyszalam to samo (nawet nie bede tego przytaczac). Kolezanki juz wprawdzie nie mam, ale lokatorka ma placic rachunki po polowie. Powiedzialam, ze jesli nie to zglosze to wlascicielowi ktory wie o calej sprawie i ja po prostu wyrzuci. (lokatorka ma w umowie zapis o placeniu rachunków). Do czerwca podobno lokatorka zostaje, bo nie chce teraz szukac mieszkania i mieszkac z obcymi. A gości po prostu po 22 (jesli beda glosno) albo beda nocowac bez uprzedzenia (mowie tu o halasliwych ludziach, ktorych nie znam i za ktorych chcac-nie chcac place) bede wypraszala. No i niestety, ale skonczylo sie rowniez korzystanie z moich rzeczy w mieszkaniu, ktore nie sa na jego wyposazeniu (lokatorka spalila mi dwa dni temu patelnie ceramiczna, nawet nie raczyla przeprosic ).

Prawdą jest jednak, ze warto czasem wypróbowac takie "przyjaźnie" zeby wiedziec z kim ma sie do czynienia.
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 16:14   #58
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Brawo, XoXo23!
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 16:48   #59
Serdelekk
Wtajemniczenie
 
Avatar Serdelekk
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 099
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez XoXo23 Pokaż wiadomość
Sytuacja? Hm ciężko tu mówić o jakiejś sytuacji. Oczywiście, kolezanka nie dala znac do piatku co i jak, lokatorka tez milczala jak zakleta jakby tematu nie bylo. Zadzwonilam do niej w sobote (czyli dzien po terminie), oczywiscie znowu uslyszalam to samo (nawet nie bede tego przytaczac). Kolezanki juz wprawdzie nie mam, ale lokatorka ma placic rachunki po polowie. Powiedzialam, ze jesli nie to zglosze to wlascicielowi ktory wie o calej sprawie i ja po prostu wyrzuci. (lokatorka ma w umowie zapis o placeniu rachunków). Do czerwca podobno lokatorka zostaje, bo nie chce teraz szukac mieszkania i mieszkac z obcymi. A gości po prostu po 22 (jesli beda glosno) albo beda nocowac bez uprzedzenia (mowie tu o halasliwych ludziach, ktorych nie znam i za ktorych chcac-nie chcac place) bede wypraszala. No i niestety, ale skonczylo sie rowniez korzystanie z moich rzeczy w mieszkaniu, ktore nie sa na jego wyposazeniu (lokatorka spalila mi dwa dni temu patelnie ceramiczna, nawet nie raczyla przeprosic ).

Prawdą jest jednak, ze warto czasem wypróbowac takie "przyjaźnie" zeby wiedziec z kim ma sie do czynienia.

Byłaś twrda nie da się ukryć i dobrze czasem trzeba jasno określić warunki inaczej ludzie włażą na głowę
__________________
"Jesteśmy z tego samego materiału,
co nasze sny."
-William Szekspir


http://emigracjadoswiadczenia.blogspot.com/

http://ac46dikvuzbl8l0kvdzf07z6bw.ho...REEENERGYTESLA
Serdelekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 17:06   #60
XoXo23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 45
Dot.: Jak się zachować w tej sprawie? Proszę o radę

Cytat:
Napisane przez Serdelekk Pokaż wiadomość
Byłaś twrda nie da się ukryć i dobrze czasem trzeba jasno określić warunki inaczej ludzie włażą na głowę
Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Brawo, XoXo23!
Dzięki To co uslyszalam w zamian raczej nie było miłe. Nie będę wspominać o braku "dziękuję" za dotychczasową pomoc ani o "przepraszam", tylko raczej o tym ze jestem nielojalna Kolezanka dzis odwiedzila (a raczej nadal odwiedza) siostrę, nawet się nie przywitala jak bylam w kuchni. Ale cóż, bywa. Dzieki za zrozumienie
XoXo23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-10 11:06:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:49.