Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy

[Agatron]

Sprawdziłam na stronce (dzięki za info, nie wiedziałam, że tak się da). Ale z dodzwonieniem się to kpina, od 8 dzwonię do kilku placówek i ciągle zajęte. Będę musiała się ekstra przejechać i się dowiedzieć.

[Burza_1994]

Czy któraś z Was mając cystę na jajniku dostała samą luteinę?
Poszłam do ginekologa z nieregularnymi miesiączkami. Dostałam skierowanie na badanie prolaktyny i USG. Prolaktyna w porządku, USG- cysta na jajniku. Po USG dostałam też badanie na CA 125, też w porządku i ginekolog nie zlecając mi kolejnych badań na hormony przepisała luteinę.
Ekspertem nie jestem, ale nie powinna czasem skierować mnie na pozostałe badania hormonalne?

[Lea_ny]

Napisane przez Burza_1994

Czy któraś z Was mając cystę na jajniku dostała samą luteinę?
Poszłam do ginekologa z nieregularnymi miesiączkami. Dostałam skierowanie na badanie prolaktyny i USG. Prolaktyna w porządku, USG- cysta na jajniku. Po USG dostałam też badanie na CA 125, też w porządku i ginekolog nie zlecając mi kolejnych badań na hormony przepisała luteinę.
Ekspertem nie jestem, ale nie powinna czasem skierować mnie na pozostałe badania hormonalne?

Ja nie dostałam żadnego skierowania na hormony jak miałam torbiel W cyklu, w którym została wykryta dostałam tylko Duphaston - jednak torbiel po nim nie zniknęła, więc na 2 miesiące dostałam tabletki anty i po nich już się wchłonęła

Według mnie to całkiem normalne, że na początek lekarz ani nie robi jakiś szczegółowych badań, ani nie wymyśla żadnego specjalnego leczenia, bo jeśli to nie jakaś gigantyczna torbiel, to może Ci się wchłonąć wraz z nastaniem nowego cyklu

[klempaa]

Ja dostałam przy drugiej torbieli luteinę - niestety bardzo źle się po niej czułam i musiałam odstawić i przejść na duphaston.
Lekarz postąpił zupełnie normalnie

[Burza_1994]

ok. dzięki! Uspokoiłyście mnie

[Agatron]

Mam pytanie do dziewczyn po zabiegu laparoskopowym. Ustaliłam w szpitalu zabieg wycięcia guza jajnika zaraz w pierwszych dniach lipca. Powiedzcie mi kiedy mogę planować mniej-więcej (jeżeli nie będzie powikłań itp) urlop nad morzem? Czy np. miesiąc po zabiegu można już spokojnie funkcjonować, 8-godzinna podróż nie będzie szczególnym dyskomfortem czy coś?

[klempaa]

Napisane przez Agatron

Mam pytanie do dziewczyn po zabiegu laparoskopowym. Ustaliłam w szpitalu zabieg wycięcia guza jajnika zaraz w pierwszych dniach lipca. Powiedzcie mi kiedy mogę planować mniej-więcej (jeżeli nie będzie powikłań itp) urlop nad morzem? Czy np. miesiąc po zabiegu można już spokojnie funkcjonować, 8-godzinna podróż nie będzie szczególnym dyskomfortem czy coś?

Ja 2 dni po zabiegu gotowałam obiad, a tydzień po śmigałam w ogródku przy pieleniu Po miesiącu to już w ogóle nic nie czułam. Ja bym poczekała ze 2 tygodnie i tyle - tak by się wszystko ładnie na skórze wygoiło.

[basikagniezno]

Napisane przez klempaa

Ja 2 dni po zabiegu gotowałam obiad, a tydzień po śmigałam w ogródku przy pieleniu Po miesiącu to już w ogóle nic nie czułam. Ja bym poczekała ze 2 tygodnie i tyle - tak by się wszystko ładnie na skórze wygoiło.

chyba zależy jak się goi.
ja jestem 2 tygodnie po, w dwóch "ranach" ropa, i co chwilę coś.
ale dość szybko doszłam do siebie, w pracy byłam 5 dni po operacji.
tylko kąpiel w morzu itd.to chyba niezbyt
ja planowałam w tym tyg wrócic na basen,ale nie ma szans. w następnym tygodniu mam oczyszczanie zakażonych ran,bo z tym jest masakra.

[Agatron]

Bardzo dziękuję Wam za informację W moim przypadku to bardziej spacery i opalanie, w morzu lubię tylko moczyć nogi

[domi01]

Miałam dwie laparoskopie.
Po pierwszej: wyszłam ze szpitala następnego dnia po operacji, 7-10 dni w domu, aż do zdjęcia szwów, bolało mnie przy siedzeniu, musiałam leżeć, ale po zdjęciu szwów od razu wróciłam do szkoły (klasa maturalna) i do normalnego trybu funkcjonowania (jazda autobusami, tramwajami itp).
Po drugiej: wyszłam ze szpitala na własne żądanie, rano po operacji po 16h już mogłam siadać, bo mnie nie "ciągnęły szwy", czułam się dużo lepiej niż po poprzedniej, ale strasznie bolały mnie barki (bo ten gaz krążył w organizmie, mimo, że przed operacją wypiłam z 4-5litrów wody mineralnej, to odczułam narkozę i to wszystko) tak samo po 7-10 dniach zdjęcie szwów i powrót do normalnego trybu funkcjonowania. Drugą operację wspominam lepiej. może już zaprawiona w boju....
Teraz od 2 lat spokój.
Ale moja rada: wypić dużo wody przed narkozą - pomaga! inne kobiety wymiotowały po narkozie, a ja czułam się dobrze...

EDIT: Aaaa i zapomniałam dodać, że po drugiej operacji po miesiącu/półtora pojechałam nad morze i opaliłam się i teraz mam blizny trochę ciemniejsze niż reszta ciała

[zloootko]

Witam. widzę że wygasł już temat ale napiszę..może ktoś doradzi..pocieszy...?
jestem w takiej samej sytuacji.. dowiedziałam się 2 tyg temu ze mam torbiel o wielkosci mandarynki na lewym jajniku.. przed tym miałam różne infekcje no i bole..ale nie sadzilam ze to TO. za tydzień mam mieć operację powinnam 2 dni temu dostać miesiączkę.. lecz niestety nic! a brzuch boli jajnik boli dziś w krzyżu strasznie boli na odcinku bioder.. gdy sie pochylam to jakaś masakra... promieniowanie na lewa nogę do polowy uda taklze wystepuje prawie codziennie... nie wiem co juz mam robić probowałam się relaksować ale świadomie i nieświadomie wciąż stresuję się przestałam jeść zmuszam się do jedzenia bo wiem ze przez to mam mdłości wzdęcia ... a zgaga najgorsza na wieczor
obserwuje wciaz śluz i nei wiem czy to jest normalne ze jednej chwili mam bardzo mokro a po jakims czasie widze jakby podwojny sluz plodny i bezplodny.. nie wiem.. czy to naprawde takie sa efekty uboczne torbieli jajnika? nie wiem co mam już robić temperatura też mi skacze.. raz b niska raz podwyższona ale nie przekraczajaca 36,8stopni..
a i dodam ze na szczescie markery z krwi wyszly ok i to nie jest nowotwor tak sie tylko pocieszam..

[zloootko]

Napisane przez aldara.35

.to sa tzw.torbiele czynnosciowe inaczej proste....czesto samoistnie ulegaja wchlonieciu ,ale nie zawsze,u mnie zawieraly krew i nie wchlonely sie

hej. mam podobna sytuację.. także mam torbiel jajnika z krwia. za tydzien operacja.. boje się pomozcie dziewczyny... na dodatek miesiaczka sie spoznia mam bole kregoslupa na odcinku bioder promieniowanie -bol na udzie. no i wiadomo bol jajnikow i podbrzusza jakby niby mialbyc okres.. martwi mnie brak miesiaczki.. jak narazie.. no i coz.. zalamana jestem bo lekarz stwierdzil ze nie ma co ratowac.. ze prawie caly jajnik jest uszkodzony.. i trzeba go calkowicie usunac na szczescie chociaz mi jeden zostanie zaobserwowalam sluz.. ze raz mam gesty bialy taki jak przy dniach bezplodnych a czasami mieszany "bialko jajeczne"-rozciagliwy sluz :P razem z w/w sluzem..
:X
czy to normalne? ktoras z was cos takiego u siebie zaobserwowala?
to wynik zaburzen hormonalnych? dodam zez przez ten stres przestalam jesc(ale zmuszam sie do jedzenia) zgage miewam mdlosci.. wzdecia.. czasami jak cos w jelitach huknie to cale cialo sie trzesie i strach.. ze to moze cos peklo ;X
a i doczytalam sie ze trzeba przed operacja..z narkoza duzo pic?? mi nic lekarz o tym nie mowil. mam prosto przyjsc z rana na szpital i na operacje.... -laparoskopie[?]... nigdy nie mialam calkowitej narkozy takze wybaczcie za takie pytania:-P powiedzcie mi jak sie przygotowac na to wszystko :X bede wdzieczna za odp

PS dodam ze dowiedzialam sie o torbieli/guzie jajnika 2 tyg temu i to tez laskawie mnie zbadali na szpitalu wieczorem ;/ nie moglam juz zniesc tego ze przy zalatwianiu sie mialam bole.. przy siusianiu.. itd torbiel/guz (tak naprawde nie wiem czy guz=torbiel w papierach mi pisza raz tak a raz tak;/)) ma ponad5cm..

[Syl993]

Napisane przez zloootko

Witam. widzę że wygasł już temat ale napiszę..może ktoś doradzi..pocieszy...?
jestem w takiej samej sytuacji.. dowiedziałam się 2 tyg temu ze mam torbiel o wielkosci mandarynki na lewym jajniku.. przed tym miałam różne infekcje no i bole..ale nie sadzilam ze to TO. za tydzień mam mieć operację powinnam 2 dni temu dostać miesiączkę.. lecz niestety nic! a brzuch boli jajnik boli dziś w krzyżu strasznie boli na odcinku bioder.. gdy sie pochylam to jakaś masakra... promieniowanie na lewa nogę do polowy uda taklze wystepuje prawie codziennie... nie wiem co juz mam robić probowałam się relaksować ale świadomie i nieświadomie wciąż stresuję się przestałam jeść zmuszam się do jedzenia bo wiem ze przez to mam mdłości wzdęcia ... a zgaga najgorsza na wieczor
obserwuje wciaz śluz i nei wiem czy to jest normalne ze jednej chwili mam bardzo mokro a po jakims czasie widze jakby podwojny sluz plodny i bezplodny.. nie wiem.. czy to naprawde takie sa efekty uboczne torbieli jajnika? nie wiem co mam już robić temperatura też mi skacze.. raz b niska raz podwyższona ale nie przekraczajaca 36,8stopni..
a i dodam ze na szczescie markery z krwi wyszly ok i to nie jest nowotwor tak sie tylko pocieszam..

Tak organizm wtedy dosc dziwnie sie zachowuje, ja nawet mialam cos ala czop, ktory odchodzi przed porodem, tak to wygladalo. Moja kolezanka, ktora miala operacje mowila, ze ja tez strasznie bolalo, ze w ktoryms momencie zlapal ja bol calej lewej strony z ktorej miala torbiel, od razu zabrano ja do szpitala. Moze przejdz sie do szpitala niech sprawdza czy torbiel nie pekl. Nie chce Cie straszyc czy cos, po prostu wiadomo, ze lepiej sie przejechac i wrocic do domu jak to jest normalne niz czekac.

[zloootko]

dziękuję za odpowiedź !
no cóż miewam takie promieniowanie na nogę ii wgl. ale lekarz nic nie mówił na to bo mu wspominałam także. jakos wytrzxymam jeszcze te kilka dni. a potem już będę mieć na szczęście z głowy oczywiście napiszę co i jak w razie czego..
tylko no ta miesiaczka..
dziś już jest 33/34 dzien cyklu takze hmm.. dziwne.. ale czuje si etak jakbym miała za chwilę dostać.. miewam napady fali ciepła
brzunio wiadomo wrażliwy.. taki tkliwy.. no i dziś sluz .. jest a go nei ma.. czyli ta typowa suchość przedmiesiaczkowa?
a powiedz mi koleżanko : jeśli by pękł.. to co wtedy? poczuję to..? tak jak pisałaś taki leki paraliż/ból całej strony gdzie ten nieszczęsny jajnik jest?
pozdrawiam!

[domi01]

Napisane przez zloootko

hej. mam podobna sytuację.. także mam torbiel jajnika z krwia. za tydzien operacja.. boje się pomozcie dziewczyny... na dodatek miesiaczka sie spoznia mam bole kregoslupa na odcinku bioder promieniowanie -bol na udzie. no i wiadomo bol jajnikow i podbrzusza jakby niby mialbyc okres.. martwi mnie brak miesiaczki.. jak narazie.. no i coz.. zalamana jestem bo lekarz stwierdzil ze nie ma co ratowac.. ze prawie caly jajnik jest uszkodzony.. i trzeba go calkowicie usunac na szczescie chociaz mi jeden zostanie zaobserwowalam sluz.. ze raz mam gesty bialy taki jak przy dniach bezplodnych a czasami mieszany "bialko jajeczne"-rozciagliwy sluz :P razem z w/w sluzem..
:X
czy to normalne? ktoras z was cos takiego u siebie zaobserwowala?
to wynik zaburzen hormonalnych? dodam zez przez ten stres przestalam jesc(ale zmuszam sie do jedzenia) zgage miewam mdlosci.. wzdecia.. czasami jak cos w jelitach huknie to cale cialo sie trzesie i strach.. ze to moze cos peklo ;X
a i doczytalam sie ze trzeba przed operacja..z narkoza duzo pic?? mi nic lekarz o tym nie mowil. mam prosto przyjsc z rana na szpital i na operacje.... -laparoskopie[?]... nigdy nie mialam calkowitej narkozy takze wybaczcie za takie pytania:-P powiedzcie mi jak sie przygotowac na to wszystko :X bede wdzieczna za odp

PS dodam ze dowiedzialam sie o torbieli/guzie jajnika 2 tyg temu i to tez laskawie mnie zbadali na szpitalu wieczorem ;/ nie moglam juz zniesc tego ze przy zalatwianiu sie mialam bole.. przy siusianiu.. itd torbiel/guz (tak naprawde nie wiem czy guz=torbiel w papierach mi pisza raz tak a raz tak;/)) ma ponad5cm..

Nie wiem od czego zacząć, tyle pytań. Spokojnie, nie stresuj sie, Twój torbiel ma "tylko" 5 cm, moje były po 10-12 cm.
Przed narkozą, dobrze wypić dużo wody mineralnej. Nie jest to nic strasznego, najpierw dostajesz tzw. "głupie jasie" po nich jesteś taka śpiąca i to przygotowuje Cię do narkozy.
Moje torbiele, które miałam to tzw. "potworniaki" (teratoma), te które ja miałam miały w sobie w środku włosy i zęby...
Nie powinno Ci to pęknąć, jeżeli uważasz na siebie i tak szybko po wykryciu już idziesz na operację (u mnie wykryto w maju i do stycznia leczono hormonalnie z nadzieją, że się wchłonie/zmniejszy).
Też miewałam wzdęcia, duże bóle jajników, problem przy wypróżnianiu, przelewanie się w jelitach i ich skurcze... Bolesne, niekomfortowe i głośne... Po operacji znikają, jednak do dziś często miewam duże wzdęcia i takie "przelewanie się w jajnikach".

Powodzenia, nie ma się czego bać, następnego dnia po operacji można wyjść do domu

[Syl993]

Napisane przez zloootko

dziękuję za odpowiedź !
no cóż miewam takie promieniowanie na nogę ii wgl. ale lekarz nic nie mówił na to bo mu wspominałam także. jakos wytrzxymam jeszcze te kilka dni. a potem już będę mieć na szczęście z głowy oczywiście napiszę co i jak w razie czego..
tylko no ta miesiaczka..
dziś już jest 33/34 dzien cyklu takze hmm.. dziwne.. ale czuje si etak jakbym miała za chwilę dostać.. miewam napady fali ciepła
brzunio wiadomo wrażliwy.. taki tkliwy.. no i dziś sluz .. jest a go nei ma.. czyli ta typowa suchość przedmiesiaczkowa?
a powiedz mi koleżanko : jeśli by pękł.. to co wtedy? poczuję to..? tak jak pisałaś taki leki paraliż/ból całej strony gdzie ten nieszczęsny jajnik jest?
pozdrawiam!

Przy torbielach miesiaczka moze sie dosc mocno spozniac ja nie mialam przez 45dni a pozniej normalnie przyszla.
Z tego co kolezanka mi mowila to gdy pekl to nawet nie dala rady przekrecic sie na drugi bok, srasznie wymiotowala gdy lezala w szpitau i to niby normalny objaw. Lekarz jej mowil, ze sa chyba 2 rozne torbiele i nawet mozna nie poczuc pekniecia ona trafila na ten 2 gorszy typ.

[Firlejka]

Napisane przez domi01

Nie wiem od czego zacząć, tyle pytań. Spokojnie, nie stresuj sie, Twój torbiel ma "tylko" 5 cm, moje były po 10-12 cm.
Przed narkozą, dobrze wypić dużo wody mineralnej. Nie jest to nic strasznego, najpierw dostajesz tzw. "głupie jasie" po nich jesteś taka śpiąca i to przygotowuje Cię do narkozy.
Moje torbiele, które miałam to tzw. "potworniaki" (teratoma), te które ja miałam miały w sobie w środku włosy i zęby...
Nie powinno Ci to pęknąć, jeżeli uważasz na siebie i tak szybko po wykryciu już idziesz na operację (u mnie wykryto w maju i do stycznia leczono hormonalnie z nadzieją, że się wchłonie/zmniejszy).
Też miewałam wzdęcia, duże bóle jajników, problem przy wypróżnianiu, przelewanie się w jelitach i ich skurcze... Bolesne, niekomfortowe i głośne... Po operacji znikają, jednak do dziś często miewam duże wzdęcia i takie "przelewanie się w jajnikach".

Powodzenia, nie ma się czego bać, następnego dnia po operacji można wyjść do domu

Widzę, że mam podobny problem. W środę na usg moja ginka wykryła torbiel na prawym jajniku. Podejrzewa właśnie, że to potworniak Od razu wypisała mi skierowanie do szpitala na laparoskopię. Niestety termin mam dopiero na 3 kwietnia. Strasznie się denerwuję tą sytuacja i samym czekaniem... Proszę napisz mi, czy dobrze zrozumiałam i czy Twój jajnik udało się ocalić? Strasznie martwię się, że mi go usuną i że nie będę mogła mieć dziecka, o które od pół roku się staramy z mężem
Dodam, że nie miałam i nie mam żadnych objawów istnienia tego guza, misiączuję regularnie, cykle mam owulacyjne i nic mnie nigdy nie boli/nie bolało.

[domi01]

Napisane przez Firlejka

Widzę, że mam podobny problem. W środę na usg moja ginka wykryła torbiel na prawym jajniku. Podejrzewa właśnie, że to potworniak Od razu wypisała mi skierowanie do szpitala na laparoskopię. Niestety termin mam dopiero na 3 kwietnia. Strasznie się denerwuję tą sytuacja i samym czekaniem... Proszę napisz mi, czy dobrze zrozumiałam i czy Twój jajnik udało się ocalić? Strasznie martwię się, że mi go usuną i że nie będę mogła mieć dziecka, o które od pół roku się staramy z mężem
Dodam, że nie miałam i nie mam żadnych objawów istnienia tego guza, misiączuję regularnie, cykle mam owulacyjne i nic mnie nigdy nie boli/nie bolało.

W moim przypadku, ani przy pierwszej, ani przy drugiej operacji nie było nawet mowy o usuwaniu jaknika. Wszystko poszło bardzo dobrze, potworniaki usunięto, drugą operację miałam w maju 2012 roku i od tego czasu jajniki są "czyste" bez żadnych torbieli, potworniaków itp. Jestem stale na antykoncepcji, badam się regularnie co 4-6 miesiecy.

3 kwietnia - to miesiąc czekania, nie forsuj się za bardzo, uważaj na siebie (aby torbiel/potworniak nie pękł) i wszystko powinno zakonczyc sie dobrze wypij dużo wody przed narkozą, a po operacji bedziesz się lepiej czuła! Powodzenia!!

[klempaa]

Napisane przez domi01

W moim przypadku, ani przy pierwszej, ani przy drugiej operacji nie było nawet mowy o usuwaniu jaknika. Wszystko poszło bardzo dobrze, potworniaki usunięto, drugą operację miałam w maju 2012 roku i od tego czasu jajniki są "czyste" bez żadnych torbieli, potworniaków itp. Jestem stale na antykoncepcji, badam się regularnie co 4-6 miesiecy.
wypij dużo wody przed narkozą, a po operacji bedziesz się lepiej czuła! Powodzenia!!

Co za bzdura. 6h przed narkoza nie wolno nic pić ani jeść, a juz na pewno nie "dużo wody"! To grozi zachlysnieciem w czasie intubacji!!!

[domi01]

Wypić dużo wody dnia poprzedniego przed operacją - doprecyzuję! Bo od 21/22 do momentu operacji rano nie mogłam już jeść i pić... O to mi chodziło

[zloootko]

Na szczęście wczoraj dostałam.. ale oczywiście dopiero dzis rozwinela si e miesiaczka konkretnie heh leje sie ze mnie jak z kranu.wczoraj hmm dziwnie na brazowo a dzis mocno czerwono i w bardzo duzych ilosciach :P

ale powiem ze jajnik coraz bardziej mnie boli bardziej czuje takie impulsy.. promieniowanie na biodro i noge.. juz nie wspominam o wzdeciach bo slysze przed snem zawsze bulgotanie i przepychanie powietrza ew jelitach widocznie naciska na cos, tam :P heh

mdlosci na szczescie wczoraj nie wystepowaly. jak w poprzednich wieczorach takze tez plus.
dam znac jak bede juz po operacji.
takz emowie na przyszlosc dziewczynom w podobnej sytacji zeby sie nei stresowaly nie zmienialy diety. relaksowaly sie w najbardziej mozliwy sposob no i sprawialy sobie przyjemnoscia np czekolada - slyszalam ze czekolada pomaga ;-)

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

[QUOTE=Syl993;45386061Leka rz jej mowil, ze sa chyba 2 rozne torbiele i nawet mozna nie poczuc pekniecia ona trafila na ten 2 gorszy typ.[/QUOTE]

ja szczerze mowiac nie wiem jaki mam . wiem ze jednolity. posiada krew.. i ze jest pozamaciczny na jajniku.. ponad 5cm srednicy.
:P
takze widze ze i tak mam dobrze ze dobrze sie czuje... ze nie mam jak w/w objawy..
ale do czwartku kilka dni wiec wszystko mozliwe.. :P
Pozdrawiam!

[basikagniezno]

ja dzień przed o 12 zjadłam ostatni posiłek (zupę) i do 22 mogłam pić wodę i gorzką herbatę. swoją drogą nie wiedziałam czy gumę do żucia i fajki mogę, ale do tej 22 paliłam też. operację miałam 12.02, jako pierwsza,o 7.00. W ten dzień również nic nie jadłam ani nie piłam! Dostałam 6 kroplówek z czymś tam.
Co prawda też głupia, ok 21.00 zapaliłam, już nie mogłam

Pierwszy posiłek dzień po operacji, kleik i suchary+gorzka herbata. Co prawda pani salowa się pomyliła i początkowo dostałam normalną bułkę,ser,masło. Jaka rozpacz była jak mi to wzięła Płakałam Ogólnie miałam doła, bo myślałam,że w ten dzień wyjdę, a nie wyszłam, i ta bułka i ogólnie nudziło mi się okropnie. Wszedł obchód, mój gin się pyta co się stało,dlaczego płaczę, student też dopytywał. Ja,że nie,nic się nie stało. Na co mój gin,że skoro mnie tak boli to wyjdę w niedzielę a nie sobotę. (Ogólnie weszłam do szpitala 11.02,wyszłam 14.02, planowo miałam wyjść 13.02). Na co ja "Nie,nie,po prostu bułkę mi za☠☠☠ali"
Płakali ze śmiechu A ja cały dzień ryyyk

[Firlejka]

Napisane przez domi01

W moim przypadku, ani przy pierwszej, ani przy drugiej operacji nie było nawet mowy o usuwaniu jaknika. Wszystko poszło bardzo dobrze, potworniaki usunięto, drugą operację miałam w maju 2012 roku i od tego czasu jajniki są "czyste" bez żadnych torbieli, potworniaków itp. Jestem stale na antykoncepcji, badam się regularnie co 4-6 miesiecy.

3 kwietnia - to miesiąc czekania, nie forsuj się za bardzo, uważaj na siebie (aby torbiel/potworniak nie pękł) i wszystko powinno zakonczyc sie dobrze wypij dużo wody przed narkozą, a po operacji bedziesz się lepiej czuła! Powodzenia!!

Co do pogrubionego... u mnie lekarka wpierw stwierdziła torbiel, a potem dodała że wygląda jej, że to torbiel dermoidalną i uprzedziła że może trzeba będzie usunąć również jajnik, a jeśli to coś groźniejszego to wszystkie narządy rodne. Normalnie tak mnie przeraziła, że szok

[zloootko]

Witam jakiś czas temu pisałam miałam mieć dzisiaj no.. operację/zabieg.. usuniecia jajnika. przez torbiel( " tylko" 5cm :P ) . przyszłam na szpital i okazało się.... ze torbiel wchłonęła się i jest gicior! hurra ale lekarz zalecił bym brała hormonalne tabletki aby zapobiec kolejnym takim sytuacjom.. (bo markery były ok)
myślę ze tab antykon. pomogą prowadzacy gin mi wszystko opowiedzial dlaaczego tak anie innaczej . no i jestem spokojniejsza
tylko teraz jak będę brać anty. to aż do czasu planowania dzidziusia :C
no i wiadomo teraz czekaja mnie czeste kontrole .. usg... itd czy hormony pomagaja.. bo to roznie bywa :P

kieruje pytanie do dziewczyn które brały anty gdy miały torbiele-lub stosowaly by na nowo sie nie zrobil/y.. powiedzcie mi.
czy gdy wezmę osłonkę np aseqrelle czy cos. to nie przytyje zbyt mocno ?:P kiedys bralam anty. ale bez oslonki i wiadomo waga wzrosla.. ale za to piersi byly pelne hehe :P
no i czy rzeczywiscie udalo sie juz wiecej nie miec takich problemów? nawracajace torbiele? bóle przy zalatwianiu sie - siusianiu; przy siedzeniu... etc etc (ja mialam bole w polowie cyklu - najbardziej przy owulacji) ?

pozdrawiam

[domi01]

Napisane przez zloootko

Witam jakiś czas temu pisałam miałam mieć dzisiaj no.. operację/zabieg.. usuniecia jajnika. przez torbiel( " tylko" 5cm :P ) . przyszłam na szpital i okazało się.... ze torbiel wchłonęła się i jest gicior! hurra ale lekarz zalecił bym brała hormonalne tabletki aby zapobiec kolejnym takim sytuacjom.. (bo markery były ok)
myślę ze tab antykon. pomogą prowadzacy gin mi wszystko opowiedzial dlaaczego tak anie innaczej . no i jestem spokojniejsza
tylko teraz jak będę brać anty. to aż do czasu planowania dzidziusia :C
no i wiadomo teraz czekaja mnie czeste kontrole .. usg... itd czy hormony pomagaja.. bo to roznie bywa :P

kieruje pytanie do dziewczyn które brały anty gdy miały torbiele-lub stosowaly by na nowo sie nie zrobil/y.. powiedzcie mi.
czy gdy wezmę osłonkę np aseqrelle czy cos. to nie przytyje zbyt mocno ?:P kiedys bralam anty. ale bez oslonki i wiadomo waga wzrosla.. ale za to piersi byly pelne hehe :P
no i czy rzeczywiscie udalo sie juz wiecej nie miec takich problemów? nawracajace torbiele? bóle przy zalatwianiu sie - siusianiu; przy siedzeniu... etc etc (ja mialam bole w polowie cyklu - najbardziej przy owulacji) ?

pozdrawiam

U mnie to wyglądało tak: w maju 2010 wykryto torbiela, do stycznia 2011 brałam różne leki (duphaston, potem antykoncepcję yaz od września) i w styczniu 2011 miałam operację, bo leczenie lekami nic nie dało. Potworniaka usunięto. Od września 2010 jestem do dziś na tabletkach yaz, jednak w marcu 2012 wykryto kolejnego torbiela (tym razej po drugiej stronie) + (chodzę regularnie na kontrole co 6 miesięcy) i w maju 2012 miałam od razu operację, która poszła dobrze. W dalszym ciągu biorę tabletki, od maja 2012 jest spokój.

[vouvray]

Dziewczyny, proszę o pomoc.

Wyszedł mi guz około 7, 8 cm. Wkrótce mam robić CA 125 i w zależności od wyniku będą dwie drogi leczenia. Tabletki lub operacja, z tym że mogę stracić cały jajnik, bo ponoć źle to wygląda (ale powiedział mi, że to nie nowotwór).

Byłam tak roztrzęsiona, że mało pytań zadałam, nie wiem nic teraz. Chodzi mi głównie o to, czemu niektórym kobietom wycina się tylko torbiel i finał, a innym wraz z jajnikiem? Wiem tylko, że mój guz ma w środku żelowatą konsystencje. Poza tym, wydaje mi się, że ten mój jajnik nie pracuje, bo co miesiąc bardzo silnie odczuwam owulacje (bóle jajników), a w tym miesiącu miałam spokój, żadnych bóli. Jeszcze kilka tygodni temu co miesiąc czułam owulację. Badam się regularnie.

[zloootko]

Napisane przez vouvray

Dziewczyny, proszę o pomoc.

Wyszedł mi guz około 7, 8 cm. Wkrótce mam robić CA 125 i w zależności od wyniku będą dwie drogi leczenia. Tabletki lub operacja, z tym że mogę stracić cały jajnik, bo ponoć źle to wygląda (ale powiedział mi, że to nie nowotwór).

Byłam tak roztrzęsiona, że mało pytań zadałam, nie wiem nic teraz. Chodzi mi głównie o to, czemu niektórym kobietom wycina się tylko torbiel i finał, a innym wraz z jajnikiem? Wiem tylko, że mój guz ma w środku żelowatą konsystencje. Poza tym, wydaje mi się, że ten mój jajnik nie pracuje, bo co miesiąc bardzo silnie odczuwam owulacje (bóle jajników), a w tym miesiącu miałam spokój, żadnych bóli. Jeszcze kilka tygodni temu co miesiąc czułam owulację. Badam się regularnie.

ja mialam tez tak wlasnie mieli mi caly jajnik usunac a bo ta torbiel/guz uszkodzila caly jajnik itd. a w dniu operacji ordynator zrobil usg i wyszlo ze jest ok. ze wchlonal sie. takze teraz mam leczenie hormonalne. jesli to nei pomoze to ciekawa jestem czy beda mi jednak usuwac. :P jesli ktos jest tez na takimetapie to z tg co czytalam to hormonella pomaga i chroni najbardziej niz ta cala aseqrella od jutra bede ja stosowac jak to bedzie to nei wiem ;-)
i mam nadzieje ze juz nei bede miec zadnych bolesci.. chociaz zaczyna lekko pobolewac 2 jajnik (badany byl w dniu oprzyjecia do szpitala i na usg ok byl ten prawy ;P )

[Firlejka]

Mam do Was pytanie.
Czy przed operacją (laparoskopią) konieczne jest szczepienie przeciwko żółtaczce (WZW typu B). Moja lekarka nic mi o tym szczepieniu nawet nie wspomniała. Jestem wystraszona, bo znajomi pytają czy się zaszczepiłam. Czy szczepiłyście się?
A ja przecież nie zdążę z wszystkimi dawkami przed operacją (wpierw I, po m-cu II, a III po pół roku). Czy przynajmniej jedna dawka szczepionki daje jakąkolwiek ochronę?

I jeszcze takie pytanko z ciekawości... Co miałyście napisane w skierowaniu do szpitala na operację? Bo ja mam wpis: "guz jajnika" i mam same czarne myśli Czy gdyby to była torbiel, to nie powinno być tak też wpisane w skierowaniu do szpitala?

[basikagniezno]

Napisane przez Firlejka

Mam do Was pytanie.
Czy przed operacją (laparoskopią) konieczne jest szczepienie przeciwko żółtaczce (WZW typu B). Moja lekarka nic mi o tym szczepieniu nawet nie wspomniała. Jestem wystraszona, bo znajomi pytają czy się zaszczepiłam. Czy szczepiłyście się?
A ja przecież nie zdążę z wszystkimi dawkami przed operacją (wpierw I, po m-cu II, a III po pół roku). Czy przynajmniej jedna dawka szczepionki daje jakąkolwiek ochronę?

I jeszcze takie pytanko z ciekawości... Co miałyście napisane w skierowaniu do szpitala na operację? Bo ja mam wpis: "guz jajnika" i mam same czarne myśli Czy gdyby to była torbiel, to nie powinno być tak też wpisane w skierowaniu do szpitala?

mi lekarz kazał się zaszczepić już w lipcu, jak było prawdopodobieństwo tylko,że będzie laparoskopia.
to jest w Twojej gestii,żeby się zaszczepić, nie jest to obowiązkowe. wiem,że są jakieś przyspieszone szczepionki na żółtaczkę.

[aldara.35]

Ja mam pytanie do dziewczyn po laparoskopii. Mialam usuwana torbiel z jajnika ta metoda 7 lat temu ! Blizne mam troszeczke ponizej pepka. co jakis czas odczuwam bol w tej okolicy. Nie jest bardzo silny ale zwlaszcza przy dotyku boli dosc znacznie. Czy macie takie dolegliwosci? Dodam ze nie zauwazam zadnych innych objawow tylko bol obejmujacy okolo 10 cm od pepka w obie strony . Przy ,,wciaganiu ,,brzucha nie czuje bolu ,tylko przy ucisku i ogolny dyskomfort przy chodzeniu