Farbowanie henną - część IV

[katakumba]

Napisane przez alternative1

jak sie nie boisz :P. eld też ma takie dodatki.

zle sie wyrazialm, czy mam przed nalozeniem trzymac rozrobione przez 12 godzin?

[alternative1]

ja bym odstawiła. ostatnio odstawiam na kilka godzin (4-6) i różnicy większej nie widzę, niż przy tej odstawionej na noc

[katakumba]

odstawilam. idę robić po raz pierwszy w życiu henne

[alternative1]

co to za kolor ma byc?
miłego nakładania

[katakumba]

zwykla henna, taka szałowa cena 2 funtow, ale nie znalazłam nic innego. pewnie będzie marchewa, ale mnie wsio radno. byle pokryło to co mam teraz. a mam z pić odcieni rudego plus jakiś odrost

obserwacje moje: moje henna pewnie dlatego, że tania, miała grudki które mi się sypały podczas nakładania. 200g wystraczyło idealnie na mojej za ramiona włosy.

efekty za jakies dwie godziny

[alternative1]

Napisane przez katakumba

zwykla henna, taka szałowa cena 2 funtow, ale nie znalazłam nic innego. pewnie będzie marchewa, ale mnie wsio radno. byle pokryło to co mam teraz. a mam z pić odcieni rudego plus jakiś odrost

obserwacje moje: moje henna pewnie dlatego, że tania, miała grudki które mi się sypały podczas nakładania. 200g wystraczyło idealnie na mojej za ramiona włosy.

efekty za jakies dwie godziny

glutek z siemienia nadaje żelową konsystencję i się nie osypuje nic i łatwiej się nakłada :P

[katakumba]

a ile siemienia tak na oko powinnam dać? siemię znam że to nasiona, mam je zaparzyc?

[alternative1]

Napisane przez katakumba

a ile siemienia tak na oko powinnam dać? siemię znam że to nasiona, mam je zaparzyc?

na szklankę wody 2płaskie łyski siemienia nie mielonego. wodę zagotowac, wrzucic ziarenka, zakryć i gotowac na małym ogniu ok 5min. od razu przecedzić przez sitko i do lodówki, wystygnie, zgęstnieje i jest ok i mozna dodac. dużo jest o tym na blogach. ale trzeba wtedy dodać trochę mniej wody do henny, jakby co pozniej można zawsze dolać

[katakumba]

Napisane przez alternative1

na szklankę wody 2płaskie łyski siemienia nie mielonego. wodę zagotowac, wrzucic ziarenka, zakryć i gotowac na małym ogniu ok 5min. od razu przecedzić przez sitko i do lodówki, wystygnie, zgęstnieje i jest ok i mozna dodac. dużo jest o tym na blogach. ale trzeba wtedy dodać trochę mniej wody do henny, jakby co pozniej można zawsze dolać

dzięki za cierpliwość następnym razem dodam siemię, zaszkodzić nie zaszkodzę
ciekawe jak długo będę wypłukiwać hennę z włosów?

[katakumba]

pierwsze porownanie. tadam!

po lewej przed, po prawej po mega marchewka

[sylwka37]

Napisane przez katakumba

pierwsze porownanie. tadam!

po lewej przed, po prawej po mega marchewka

ładnie

[daggmara]

Napisane przez katakumba

pierwsze porownanie. tadam!

po lewej przed, po prawej po mega marchewka

Ładny kolorek Nie nazwałabym go mega marchewką, a raczej fajną rudością

[alternative1]

Napisane przez katakumba

pierwsze porownanie. tadam!

po lewej przed, po prawej po mega marchewka

eee.... gdzie tam marchewka :P

[katakumba]

siedzę właśnie w pracy mam jeden wielki koltun na głowie z racji nie użycia odżywki i szamponu bez dodatków i śmierdze sianem
ale kolor jest przepiękny

chciałam podziękować Kocurzycy za jej pomoc i motywację tak formalnie na forum. dzięki!

[alternative1]

ja związuje włosy po hennowaniu w jakiś kucyko-koczek i nic nie wiem

[katakumba]

Napisane przez alternative1

ja związuje włosy po hennowaniu w jakiś kucyko-koczek i nic nie wiem

tak też robię. czekam na wieczór jutro. jak umyję głowę silikonami to aż będzie mi trzeszczał pod palcami

[Suvia]

Napisane przez katakumba

po lewej przed, po prawej po mega marchewka

fajnie, miedź taka



ja dzis się będę hennować

[Suvia]

Napisane przez alternative1

glutek z siemienia nadaje żelową konsystencję i się nie osypuje nic i łatwiej się nakłada :P

dzięki za ten pomysł, używam siemienia jako odzywki od X czasu, a na to nie wpadłam

rzeczywiście, łatwiej i rozmieszać, i nalożyć, henna się potem nie wylewa bokami z turbanu. super

[alternative1]

Napisane przez Suvia

dzięki za ten pomysł, używam siemienia jako odzywki od X czasu, a na to nie wpadłam

rzeczywiście, łatwiej i rozmieszać, i nalożyć, henna się potem nie wylewa bokami z turbanu. super

gdzieś podpatrzyłam i już tylko z glutkiem, bo łatwiej się nakłada. mrożona z glutkiem dalej działa :P.

[ariva]

Cześć. A ja dzisiaj pierwszy raz w życiu będę malowała włosy henną. Kolor : czarny. Włosy mam..czarne, ale czerń ta zrobiła się wyblakła, szczególnie na końcach, mimo, że kolor naturalny.

[201803111829]

A to ja i moje henniaki
zapuszczam się, a co! (chwalcie, że długie, bo mam ochotę walnąć się znów na króciutko.. we wrześniu miałam zgolony dół na 0!)

[sylwka37]

Napisane przez _Tinkerbell

A to ja i moje henniaki
zapuszczam się, a co! (chwalcie, że długie, bo mam ochotę walnąć się znów na króciutko.. we wrześniu miałam zgolony dół na 0!)

oj urosły urosły wytrzymaj i nie ścinaj no chyba że chcesz tego
kolor też super

[ariva]

Jak ładnie!

(A moje chyba nie poddały się wczorajszej hennie. Jutro umyję 'normalnie', szamponem, później maseczka. Chciałam je przyciemnić, bo wypłowiały był mój naturalny kolor, ale efektów chyba brak...)

[daggmara]

Napisane przez _Tinkerbell

A to ja i moje henniaki
zapuszczam się, a co! (chwalcie, że długie, bo mam ochotę walnąć się znów na króciutko.. we wrześniu miałam zgolony dół na 0!)

Śliczny kolorek, a jakie długaśne włosięta
Ja też hennuję i zapuszczam z krótkich włosów, piąteczka

[Aarion]

Dziewczyny włosy zrobiły mi się trochę za ciemne i na lato chciałabym je trochę rozjaśnić, najchętniej oczywiście do marchewki włosy mam teraz za łopatki , czy jak wezmę jedno opakowania rozjaśniacza i dołożę do tego dużo odżywki to pokryje mi włosy, czy lepiej wziąć dwa? I jeśli chcę od razu po tym położyć hennę to pewnie powinnam użyć jakiejś prostej odżywki/maski bez sylikonów? polecicie coś?

[201803111829]

może spróbuj kąpieli rozjaśniającej?

[Aarion]

Napisane przez _Tinkerbell

może spróbuj kąpieli rozjaśniającej?

no właśnie myślałam o tym, ale boje się że coś nie równo rozprowadzę i porobię sobie plamy. Jedno op rozjaśniacza wystarczy na taką kąpiel?

[alternative1]

Napisane przez Aarion

Dziewczyny włosy zrobiły mi się trochę za ciemne i na lato chciałabym je trochę rozjaśnić, najchętniej oczywiście do marchewki włosy mam teraz za łopatki , czy jak wezmę jedno opakowania rozjaśniacza i dołożę do tego dużo odżywki to pokryje mi włosy, czy lepiej wziąć dwa? I jeśli chcę od razu po tym położyć hennę to pewnie powinnam użyć jakiejś prostej odżywki/maski bez sylikonów? polecicie coś?

ja na włosy do ramion używam całego rozjaśniacza + drugie tyle odzywki. zalezy jak ciemne masz, jak trzeba zejsc nie dużo, to jedno opakowanie i wiecej odzywki, jak dość ciemne to więcej trochę rozjaśniacza. i polecam tez rozjaśnianie na olej.

ja rozjaśniam, pozniej maska na włosy, olej na noc i wtedy henna. czasem kilka czekam i intensywnie pielęgnuję. raz zrobiłam od razu po rozjaśniaczu i to był błąd...

[Seti11]

A ja jestem po sesji z henną jasny brąz. Wreszcie mam normalne włosy. Po tym nieszczęsnym herbatincie włosy wyglądały tragicznie, potem próbowałam płukać rumiankiem, dałam cassię, venitę orzech laskowy, ale nic nie brało, były żółto-rude, czekałam tylko aż minie około 3 tyg., żeby nie było szoku...Odrosty powiększyły się do około 2 cm, horror, mówię wam...Wczoraj hennowałam khadi jasny brąz, dodałam jak sugerowałyście siemie lniane, hahahah....Oczywiście komedia musi być, na początku zanim zastygło wydawało mi się zbyt płynne, a potem jak glutek w pełnej krasie to za cholerę nie mogłam odzielić od ziaren, no i nałożyłam z ziarnami. Ale leciało, jeszcze trochę to wlzło by do uszu...Podsumowanie: z tym siemieniem to strzał w dziesiątkę, genialnie nakłada się hennę, pod warunkiem usunięcia ziarenek ;-). A i jeszcze coś, zrobiłam eksperyment z dodaniem herbaty do zapachu. Dodałam Bio Active Tiramisu. POEZJA!!!. Tak w ogóle to genialna herbata, ma trochę smak kawy...A przy okazji to ktoś kiedyś wspomniał na forum o odżywace z siemienia lnianego?

[CrazyRatLady]

Witam, wczoraj wieczorem wykonałam swoje pierwsze farbowanie henną khadi, neutralną 1/2 +1/2 cassia jako że miałam farbowane wieloma próbami i róznymi kolorami głównie na blond w tym roku, z lekkim spranym rudawym odcieniem. Kiedyś farbowałam też na złoty blond, jasne brązy, a 3 lata temu na marchewkę. Naturalnie ciemne blond włosy (odrosty jakieś 3 cm).
Moje włosy są ogólnie sianowate, bardzo grube, praktycznie nie noszę ich rozpuszczonych, jedynie gdy je wyprostuję - wysokoporowe, ale od 5 miesiecy regularnie je olejuję i nakladam cassię.
Wczoraj wreszcie odważyłam się pomóc im farbując moje sprane i brzydkie juz włosy henną. Po długiej i trudnej zabawie błotkiem i pozostawieniem henny na około 2 h ukazały się ładne mocno marchewkowe włosy, które dzisiaj z rana stają się bardziej intensywne w kolorze, miedziane z lekko czerwonym odcieniem.
Odrosty są dużo ciemniejsze i widoczne - byłam na to przygotowana, jednak końcówki włosów mniej wiecej od połowy długości są dużo jaśniejsze, jakby sprane, bardziej żółtawe niż pomaranczowe. Przy głowie i na głowie są bardzo intensywne. Nie wiem dlaczego, coś zrobiłam nie tak, czy może wyrówna się to po kolejnym hennowaniu? Czy winą może być stosowanie różnych kolorów i odcieni farb chemicznych wcześniej?