Nasze codzienne jadłospisy cz. XX - OCENA JADŁOSPISÓW

[magda_lena40]

Fusiacola
Po treningu powinien być pełnowartościowy posiłek: białko (z szybko-wchłanialnych) + węgle + warzywa.
Owoc zaraz po jest dobrym rozwiązaniem jeśli nie możesz zjeść szybko normalnego posiłku.


Jeszcze odnoście tłuszczu po ciekawy artykuł: :http://www.kfd.pl/tluszcz-po-trening...y-257374.html/

[o_Khaleesi_o]

R

I 3 kromki żytniego z żurawiną, masło, ser camembert, łosoś wędzony i jajko

II banan z masłem orzechowym, orzechy włoskie

III makaron pełnoziarnisty z pieczarkami, cebulą i tuńczykiem w sosie pomidorowym

IV pierś z kurczaka z cukinią i papryką czerwoną w sosie pomidorowym z makaronem pełnoziarnistym

[magda_lena40]

Napisane przez marteczkowo

A tutaj jest potwierdzenie tego co piszesz klik
Więc nie wiem skąd tam to siemię, chyba, że czegoś nie kumam

Jak coś jeszcze znajdę to wrzucę.

Edit: a właśnie zauważyłam, że piszą, że tłuszcze z jajek też bee :P

Też mnie jajka zdziwiły

ja tam wychodzę z założenia, że dopóki trenuję amatorsko i nie mam ciśnienia na niewiadomo jakie efekty to będę jeść normalnie, tzn. tak żeby mieć energię, dobrze się czuć i nie zrobić sobie krzywdy przy okazji uczę się na swoich błędach tak jak po dzisiejszym posiłku przedtreningowym

[marteczkowo]

Napisane przez magda_lena40

Też mnie jajka zdziwiły

ja tam wychodzę z założenia, że dopóki trenuję amatorsko i nie mam ciśnienia na niewiadomo jakie efekty to będę jeść normalnie, tzn. tak żeby mieć energię, dobrze się czuć i nie zrobić sobie krzywdy przy okazji uczę się na swoich błędach tak jak po dzisiejszym posiłku przedtreningowym

Ja też staram się nie spinać, ale lubię się dokształcać A jajka jadłam często po treningu właśnie cóż...

Miłej reszty dzionka wszystkim i do napisania jutro

[fusiacola]

Napisane przez marteczkowo

Ja też staram się nie spinać, ale lubię się dokształcać A jajka jadłam często po treningu właśnie cóż...

Miłej reszty dzionka wszystkim i do napisania jutro

no i ja tak samo z luzem, ale jeżeli można zrobić coś lepiej to czemu nie

marteczkowo, magda_lena40 i AshtrayGirl86 dziękuję za wszelkie sugestie zaraz się biorę za przeglądanie tych linków i spróbuje to rozgryźć jakoś

[monyczkaaa]

Ocenicie moją redukcję? Znów zaczynam walkę z dietą i zastanawiam się, czy dobrze zapamiętałam zasady..

ŚN: dwie kromki chelba żytniego z wędliną z indyka i warzywami.
Obiad: Pierś z kurczaka (połowa) z białą kazą gryczaną (pół woreczka), pęczek rzodkiewek z jogurtem nat
Podwieczorek: Ugotowana pierś z kurczaka w rosole, garść słonecznika
K: Zapewne będzie serek wiejski z warzywami, ewentualnie podskubię sobie uprażony słonecznik (uprażony przeze mnie, bez soli i tłuszczu).


W międzyczasie podskubałam sobie gruszkę i kilka winogron

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez fusiacola

U:

kawa z mlekiem
45 min trening

1) mix płatków owsianych, gryczanych i orkiszowych gotowanych na mleku z bananem i daktylami; chwilę później kolejna kawa i zapieczony serek kozi z orzechami laskowymi 30g i łyżką domowej konfitury z róży

2) frittata ze szparagami, suszonymi pomidorami, plastrami wędzonego łososia, czerwoną fasolką i szczypiorem (z 2 jaj, łyżki śmietany 15%, mleka, 4 łyżek mąki żytniej razowej, na oleju z pestek winogron) + sok jabłkowo - pietruszkowy świeży

3) leczo (cukinia, papryka, cebula, czosnek, mięso z podudzia indyka, trochę domowej kiełbasy podsuszanej, oliwa z oliwek, zioła) z bułką pełnoziarnistą z czarnuszką i sezamem

45 min trening
4) gruszka i zapiekanka z kaszy gryczanej, miruny, cukinii, suszonych pomidorów, pestek dyni, brokuła, mozarelli i trochę parmezanu - czy za dużo tłuszczu po treningu? mogę sery równie dobrze dorzucić do sałatki na kolacje, co myślicie?

5) mix sałat z ogórkiem, rzodkiewką, szczypiorkiem, kiełkami fasoli, winegret z soku cytryny i ciut oliwy, 2 kanapki z grahama z pastą z tuńczyka z wody, pikantnych przypraw i łyżki domowego majonezu

ale obłęd, dostałam ślinotoku
pycha, super jadło

[201606270916]

Redukcja
I śniadanie: jajko z musztardą; 4 łyżki płatków owsianych z łyżeczką domowego dżemu z żurawiny, pestkami słonecznika i pół szklanki mleka, jabłko
obiad: talerz zupy pomidorowej (robionej na udkach) z makaronem
podwieczorek: grahamka z polędwicą z indyka, twarogiem i odrobiną majonezu, sok pomidorowy
kolacja: 200 g piersi z indyka usmażonej na oleju z winogron z marchewkami, pomidorami, cebulą, oliwkami i czerwoną papryką, na deser koktajl ze szklanki kefiru z garścią malin i borówek
Wpadłam w jakiś pomidorowy nałóg A posiłków mniej bo późno wstałam

[fusiacola]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

ale obłęd, dostałam ślinotoku
pycha, super jadło

dziękuję

[201606210914]

moja r

śn- bułka wieloziarnista, masło, szynka, pomidor, łyżeczka majonezu, duża reneta /kawa z mlekiem

ob- spaghetti: makaron, ok 140g piersi smażonej na łyżce oleju, pomidor+przecier(sos)

p- kromka żytnia grubo z pastą twaróg+szprot, z ogórkiem i pomidorem, jajecznica na plasterku schabu pieczonego na łyżeczce masła

k- wrap razowy: jajko, 2łyżki mąki, chlust mleka, smażony na łyżce oleju, smarowany pastą twaróg+szprot, + ok 140g piersi z obiadu wraz z sosem(pomidor+przecier)
pół większego ogórka

[201606210914]

fusiociala, skąd inspirujesz pomysły na swoje dania ja się pytam.. u mnie to monotonnie, w ciągu dnia nawet nie wiem co bym zjadła..

[fusiacola]

Napisane przez superkas

fusiociala, skąd inspirujesz pomysły na swoje dania ja się pytam.. u mnie to monotonnie, w ciągu dnia nawet nie wiem co bym zjadła..

właśnie Ci miałam pisać, że mnie zabiłaś tym pomysłem na spaghetti proste ale jakie apetyczne! chętnie ukradnę ten pomysł nawet na jutrzejszy obiad choć zazwyczaj to wymyślam sama wszystko... zazwyczaj to proste modyfikacje tradycyjnych dań z prostych produktów i możliwie tanio Drób, nabiał, jaja przywożę co weekend z domu (rodzice mają gospodarstwo) no i wypada wszystko wykorzystać, ale żeby nie było monotonii. Poza tym nie uważam, żebym umiała specjalnie gotować, nie znam się na kuchniach, ale zwyczajnie wiem co mi smakuje trochę pod smak mojego tżta - w tym potrawach, które jemy wspólnie no i tak po prostu wychodzi Cieszę się, że może raz na jakiś czas też trafi się u mnie coś czym ktoś mógłby się zainspirować

[mircia14]

Mnie również podobają się potrawy fusiacola I podziwiam utratę takiej dużej ilości kilogramów!

R na jutro
Workout z Zuzką na początek dnia
Śniadanie - owsianka na szklance mleka bez laktozy z połową banana, garścią truskawek i łyżką płatków migdałowych pokruszonych
II śniadanie - 2 kromki chleba ciemnego z grubszą warstwą masła i paroma plastrami wędliny, kilka pomidorów koktajlowych
III śniadanie - omlet z 2 jaj, 20g mąki żytniej, trochę mleka i cynamonu z plastrami jabłka
Skakanka
nektarynka
Obiad: 2 tortille wielkości małej patelnii (2/3 z porcji: jajko, 3 łyżki otrębów, trochę mleka);jako wsad: kurczak na oliwie i spora ilość świeżych warzyw ; sos czosnowy na jogurcie
Kolacja (u koleżanki): zupa krem z cukinii i szpinaku (nigdy nie jadłam, pewnie będzie pyszna ), do tego jakies grzanki na pewno (niedużo)

[201606210914]

Napisane przez fusiacola

właśnie Ci miałam pisać, że mnie zabiłaś tym pomysłem na spaghetti proste ale jakie apetyczne! chętnie ukradnę ten pomysł nawet na jutrzejszy obiad choć zazwyczaj to wymyślam sama wszystko... zazwyczaj to proste modyfikacje tradycyjnych dań z prostych produktów i możliwie tanio Drób, nabiał, jaja przywożę co weekend z domu (rodzice mają gospodarstwo) no i wypada wszystko wykorzystać, ale żeby nie było monotonii. Poza tym nie uważam, żebym umiała specjalnie gotować, nie znam się na kuchniach, ale zwyczajnie wiem co mi smakuje trochę pod smak mojego tżta - w tym potrawach, które jemy wspólnie no i tak po prostu wychodzi Cieszę się, że może raz na jakiś czas też trafi się u mnie coś czym ktoś mógłby się zainspirować

o jak miło dzięki u mnie też swojskie jajeczka teraz tylko czekam jeszcze na swoje warzywka

[marteczkowo]

Dzień dobry

Wczorajsza R, postanowiłam wrzucać za poprzednie dni, zauważyłam, że jak coś zaplanuję i wrzucę, to zawsze coś krzyżuje mi plany

I Omlet owsiany z siemieniem, kakao, przyprawą do piernika orzechami włoskimi i paroma rodzynkami, usmażony na łyżeczce oliwy, posmarowany łyżeczką powideł + 2 łychy wieśniaka
II przekąska - jabłko, garść orzechów włoskich, garść mieszanki daktyle+suszona żurawina
III sałatka: ryż naturalny, soczewica, oliwki, papryka, cukinia, orzechy włoskie, słonecznik, polędwiczki glillowane, polane oliwą i octem balsamicznym
IV zupa jarzynowa z kalarepą, ziemniakami, marchewką, na wywarze z kurczaka z dodatkiem jego mięska
trening jakieś 70 min
V ekhm wędzona pierś kurczaka, winogrona, pół grejpfruta (wiem, połączenie the best, ale jadłam po kolei nie na raz, żeby nie było)
VI 2 kanapki żytnie z pastą: awokado, oliwki, twaróg, chilli + pomidor

I co sądzicie?

[agaczini]

Napisane przez fusiacola

hah spróbowałam sobie wyobrazić moich znajomych jak im serwuje takie wykwintne potrawy nie wiem jakie by to było pyszne, ale pewnie chcieliby już przejść do "deseru" haha, ale na poważnie to też mi się marzy urządzać takie przyjęcia, na pięknej zastawie i z obrusem

agaczini to widzę, że planujesz wszystkie 3 potrawy z wyraźną nutą słodyczy ja raz w życiu jadłam zupę cebulową akurat we francji i była wyraziście słodka, mocno było czuć gałkę i dałabym sobie głowę odciąć, że cebula była wcześniej glazurowana miodem w zasadzie tylko ser na grzance był słonawy i to stwarzało taki niebanalny kontrast, na którym ta słodycz wybijała się jeszcze bardziej ale pesto to też ciekawy pomysł!

agaczini Twój tż jest boski

to dodam, żeby nakarmić Twoje zmysły, że będzie biały obrus, biała zastawa, czarne serweti w pawie piora, oraz kryształowy dzban z białym bzem i kryształowa patera pod tartę, sztućce srebrne jestem strasznie dumna z mojego pomysłu, choć tż się ze mnie śmiał że wiecznie chcę "naprawiać świat" ale powiedział, że to mój dzień i wszystko będzie tak jak zaplanowałam )))

owszem, będą słodkawe zupkę robię na wytrawnym winie, więc może słodycz cebulki nie będzie taka wyraźna, niemniej jednak cebulowa jest słodką zupą i lubie to w niej hihi

hehe nooo to prawda lubie połączenie jego wredoty i miłości

wczoraj byłam na urlopie, dzisiaj w sumie nie wiem co będę jadła, zatem nie wrzucę teraz jadłospisu, zaktualizuję wieczorem. miłego dnia!

[marteczkowo]

Napisane przez agaczini

to dodam, żeby nakarmić Twoje zmysły, że będzie biały obrus, biała zastawa, czarne serweti w pawie piora, oraz kryształowy dzban z białym bzem i kryształowa patera pod tartę, sztućce srebrne jestem strasznie dumna z mojego pomysłu, choć tż się ze mnie śmiał że wiecznie chcę "naprawiać świat" ale powiedział, że to mój dzień i wszystko będzie tak jak zaplanowałam )))

owszem, będą słodkawe zupkę robię na wytrawnym winie, więc może słodycz cebulki nie będzie taka wyraźna, niemniej jednak cebulowa jest słodką zupą i lubie to w niej hihi

hehe nooo to prawda lubie połączenie jego wredoty i miłości

wczoraj byłam na urlopie, dzisiaj w sumie nie wiem co będę jadła, zatem nie wrzucę teraz jadłospisu, zaktualizuję wieczorem. miłego dnia!

agaczini bliźniaki rządzą ja niedługo też będę kminić, ale raczej u mnie bardziej sprawdzi się mnóstwo przekąsek

Coś w tym jest, ja też nie lubię lukru, wolę stonowaną wredowatość humorystyczną

[serena.avon]

No to pierwszy raz i ja proszę o ocenę mojej R

I owsianka z 5 łyżek na mleku 0% z siemieniem lnianym, wiórkami kokosowymi i malinami

II kajzerka ciemna z polędwicą, ogórkiem i szczypiorkem

III ~ 150g grillowanej piersi z kurczaka, gotowany brokuł (5 rôżyczek), sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, nasion słonecznika + oliwa

IV wieśniak z 3 rzodkiewkami i szczypiorkiem

V jajko na miękko, pół pomidora z cebulką

I jak?


Wysłane z mojego Ajfona

[agaczini]

Napisane przez marteczkowo

agaczini bliźniaki rządzą ja niedługo też będę kminić, ale raczej u mnie bardziej sprawdzi się mnóstwo przekąsek

Coś w tym jest, ja też nie lubię lukru, wolę stonowaną wredowatość humorystyczną

marteczkowo ja jeszcze jestem byczkiem )) ale bliźniaki też rządzą hehe

a jednak wiem co dziś będę jadła,poniżej dzisiejszy jadłospis R

I - 3 kromki chleba, 2 z wieprzowinąw galarecie, jedna z jajkiem i szczypiorkiem

II - roladka schabowa ze szpinakiem i suszonymi pomidorami, kasza gryczana, surówka z kapusty

III - przekąskawoc (jabłko lub pomaraćza), i garść ozechów włoskich

IV - krupnik z pęczakiem, selerem, machewką i ziemniakami, oraz wędzoym udem z kurczaka

tu planuję trening i zumbę ale mam taką niemoc jakąś że nie obiecuję że pójdę ;p

V - jeśli będzie trening to fritata z papryką, cukinią, kaszą gryczaną z 2 jajek, a jeżeli nie to omlet z 2 jajek z warzywami

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez serena.avon

No to pierwszy raz i ja proszę o ocenę mojej R

I owsianka z 5 łyżek na mleku 0% z siemieniem lnianym, wiórkami kokosowymi i malinami tu mleko normalne

II kajzerka ciemna z polędwicą, ogórkiem i szczypiorkem może avocado lub masło?

III ~ 150g grillowanej piersi z kurczaka, gotowany brokuł (5 rôżyczek), sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, nasion słonecznika + oliwa ryż/makaron żytni/kasza

IV wieśniak z 3 rzodkiewkami i szczypiorkiem jeśli chcesz ograniczyć węglowodany to możesz tu lub w V je ominąć, no ale sugerowałabym w którymś z tych posiłków IV lub V np quinoe z oliwą lub kromkę razowca żytniego

V jajko na miękko, pół pomidora z cebulką

I jak?


Wysłane z mojego Ajfona

nie uznajemy tu mleka 0% widzę, że unikasz węglowodanów, a powinny być w każdym posiłku tak jak białko, tłuszcze i i warzywa. więc wychodzi że każdy posiłek jest niepełny

[201606210914]

Napisane przez serena.avon

No to pierwszy raz i ja proszę o ocenę mojej R

I owsianka z 5 łyżek na mleku 0% z siemieniem lnianym, wiórkami kokosowymi i malinami

II kajzerka ciemna z polędwicą, ogórkiem i szczypiorkem

III ~ 150g grillowanej piersi z kurczaka, gotowany brokuł (5 rôżyczek), sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, nasion słonecznika + oliwa

IV wieśniak z 3 rzodkiewkami i szczypiorkiem

V jajko na miękko, pół pomidora z cebulką

I jak?


Wysłane z mojego Ajfona

Wydaje mi się, że nawet okej. Ale mleko 0% zamieniła bym na 1,5% dziewczyny używają też 2%. Bo co zero i light to fe. Na obiad zazwyczaj wrzuca się jakieś węgle np kasza, makaron od czasu do czasu też i ziemniak Chyba, że wtedy nie miałaś apetytu takiego to rozumiem, bo sama czasem nie mam ochoty na węgle bo mi się już przejadło.
I kolacja słaba, bardzo słaba. Ten wieśniak mógłby być w kolacji np z chlebkiem. Albo jajecznica z chlebkiem też była by okej.
I mam nadzieje, że tu nie ma 1200kcal?

[marteczkowo]

Napisane przez agaczini

marteczkowo ja jeszcze jestem byczkiem )) ale bliźniaki też rządzą hehe

ups... ale spoko do byków też mam - siostra i mama zmieńmy na majówki rządzą sentyment

a jednak wiem co dziś będę jadła,poniżej dzisiejszy jadłospis R

I - 3 kromki chleba, 2 z wieprzowinąw galarecie, jedna z jajkiem i szczypiorkiem

II - roladka schabowa ze szpinakiem i suszonymi pomidorami, kasza gryczana, surówka z kapusty

III - przekąskawoc (jabłko lub pomaraćza), i garść ozechów włoskich

IV - krupnik z pęczakiem, selerem, machewką i ziemniakami, oraz wędzoym udem z kurczaka

tu planuję trening i zumbę ale mam taką niemoc jakąś że nie obiecuję że pójdę ;p

V - jeśli będzie trening to fritata z papryką, cukinią, kaszą gryczaną z 2 jajek, a jeżeli nie to omlet z 2 jajek z warzywami

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------



nie uznajemy tu mleka 0% widzę, że unikasz węglowodanów, a powinny być w każdym posiłku tak jak białko, tłuszcze i i warzywa. więc wychodzi że każdy posiłek jest niepełny

zgadzam się, mleko 0% to farbowana woda, minimum 1,5% a najlepiej 2% - bez tłuszczu nie wchłaniają się witaminy w nich rozpuszczalne (m.in. A,D,E), a przecież dla wartości odżywczych pijemy mleko

I też radzę więcej węgli, żeby w razie zastoju mieć co ciąć

[fusiacola]

Napisane przez mircia14

Mnie również podobają się potrawy fusiacola I podziwiam utratę takiej dużej ilości kilogramów!

dziękuję

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez superkas

o jak miło dzięki u mnie też swojskie jajeczka teraz tylko czekam jeszcze na swoje warzywka

o taaaak!

[serena.avon]

Wow, dziękuję za tak liczny odzew i rady! już tłumaczę co i jak:
Mleko 0% wynika z tego, że mój małż nie znosi smaku żadnego innego. Myślę, że argumentem z rozpuszczalnością witamin uda mi się go przekonać do zmiany, sama najbardziej lubię właśnie 1,5-2%
Do kajzerki dodam masło awokado kupiłam wczoraj, czekam aż trochę zmięknie,żeby robić z niego pastę, zamiast masła.
Dodam w takim razie jeszcze jedną kajzerkę do wieśniaka, żeby zwiększyć węgle dziś dzień w domu, dlatego węgli nie za dużo chciałam wprowadzać, trening jakikolwiek odpada - kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa:/
Kaloryczności całości nie liczyłam niestety, więc nie wiem, czy 1200, czy więcej lub mniej.
Poprawię się, obiecuję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fusiacola]

Napisane przez marteczkowo

Dzień dobry

Wczorajsza R, postanowiłam wrzucać za poprzednie dni, zauważyłam, że jak coś zaplanuję i wrzucę, to zawsze coś krzyżuje mi plany

I Omlet owsiany z siemieniem, kakao, przyprawą do piernika orzechami włoskimi i paroma rodzynkami, usmażony na łyżeczce oliwy, posmarowany łyżeczką powideł + 2 łychy wieśniaka
II przekąska - jabłko, garść orzechów włoskich, garść mieszanki daktyle+suszona żurawina
III sałatka: ryż naturalny, soczewica, oliwki, papryka, cukinia, orzechy włoskie, słonecznik, polędwiczki glillowane, polane oliwą i octem balsamicznym
IV zupa jarzynowa z kalarepą, ziemniakami, marchewką, na wywarze z kurczaka z dodatkiem jego mięska
trening jakieś 70 min
V ekhm wędzona pierś kurczaka, winogrona, pół grejpfruta (wiem, połączenie the best, ale jadłam po kolei nie na raz, żeby nie było)
VI 2 kanapki żytnie z pastą: awokado, oliwki, twaróg, chilli + pomidor

I co sądzicie?

wydaje mi się, że tak spore ilości suszonych owoców na erce są zgubne, mają sporo cukru i szybko znowu ma się ochotę na słodkie jestem za tym, żeby dorzucać je do potraw w niewielkich ilościach tak jak zrobiłaś z rodzynkami ale garść daktyl i żurawin to dla mnie zdecydowanie za dużo. Czegoś mi poza tym brakuje w V posiłku... bo tam znowu masz owoce, dużo zjadłaś tych winogron? one znowu mają sporo cukru

marteczkowo świetny pomysł na sałatkę

[marteczkowo]

Napisane przez serena.avon

Wow, dziękuję za tak liczny odzew i rady! już tłumaczę co i jak:
Mleko 0% wynika z tego, że mój małż nie znosi smaku żadnego innego. Myślę, że argumentem z rozpuszczalnością witamin uda mi się go przekonać do zmiany, sama najbardziej lubię właśnie 1,5-2%
Do kajzerki dodam masło awokado kupiłam wczoraj, czekam aż trochę zmięknie,żeby robić z niego pastę, zamiast masła.
Dodam w takim razie jeszcze jedną kajzerkę do wieśniaka, żeby zwiększyć węgle dziś dzień w domu, dlatego węgli nie za dużo chciałam wprowadzać, trening jakikolwiek odpada - kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa:/
Kaloryczności całości nie liczyłam niestety, więc nie wiem, czy 1200, czy więcej lub mniej.
Poprawię się, obiecuję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak nie przekonasz kupuj dla siebie osobno

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez fusiacola

wydaje mi się, że tak spore ilości suszonych owoców na erce są zgubne, mają sporo cukru i szybko znowu ma się ochotę na słodkie jestem za tym, żeby dorzucać je do potraw w niewielkich ilościach tak jak zrobiłaś z rodzynkami ale garść daktyl i żurawin to dla mnie zdecydowanie za dużo. Czegoś mi poza tym brakuje w V posiłku... bo tam znowu masz owoce, dużo zjadłaś tych winogron? one znowu mają sporo cukru

marteczkowo świetny pomysł na sałatkę

Mam małą garść ale chyba masz rację, muszę przyciąć suszki, zostawię je tylko w I.
A V wiem, że mi nie wyszła, byłam mega padnięta po treningu, więc, żeby wrzucić węgle łyknęłam te winogrona - z 10 kulek. A żeby białko - wzięłam kuraka, było najszybciej i najłatwiej Totalnie nie miałam weny

Dzięki za radę tak jak mówię - zostawię suszone owoce do śniadania, świeże zamiennie z warzywami w II i ewentualnie potreningowo. Myślisz, że będzie ok, czy z II też ciachnąć?

[fusiacola]

Napisane przez agaczini

to dodam, żeby nakarmić Twoje zmysły, że będzie biały obrus, biała zastawa, czarne serweti w pawie piora, oraz kryształowy dzban z białym bzem i kryształowa patera pod tartę, sztućce srebrne jestem strasznie dumna z mojego pomysłu, choć tż się ze mnie śmiał że wiecznie chcę "naprawiać świat" ale powiedział, że to mój dzień i wszystko będzie tak jak zaplanowałam )))

owszem, będą słodkawe zupkę robię na wytrawnym winie, więc może słodycz cebulki nie będzie taka wyraźna, niemniej jednak cebulowa jest słodką zupą i lubie to w niej hihi

hehe nooo to prawda lubie połączenie jego wredoty i miłości

wczoraj byłam na urlopie, dzisiaj w sumie nie wiem co będę jadła, zatem nie wrzucę teraz jadłospisu, zaktualizuję wieczorem. miłego dnia!

wow, zazdroszcze tej kolacji kryształowy dzban z białym bzem - jak to musi wyglądać! sama muszę jak najszybciej zaprojektować wystrój stołów na wesele, właśnie zastawy, kwiatów, dodatków - menu już jest wstępnie wybrane dekoracji mam już jakieś szkice i pościągane zdjęcia inspiracji, ale problem z przełożeniem tego w praktyce, bo jednak sporo stołów i też spore koszty. Ale jestem dobrej myśli, że wyjdzie pięknie

[201606210914]

Napisane przez serena.avon

Wow, dziękuję za tak liczny odzew i rady! już tłumaczę co i jak:
Mleko 0% wynika z tego, że mój małż nie znosi smaku żadnego innego. Myślę, że argumentem z rozpuszczalnością witamin uda mi się go przekonać do zmiany, sama najbardziej lubię właśnie 1,5-2%
Do kajzerki dodam masło awokado kupiłam wczoraj, czekam aż trochę zmięknie,żeby robić z niego pastę, zamiast masła.
Dodam w takim razie jeszcze jedną kajzerkę do wieśniaka, żeby zwiększyć węgle dziś dzień w domu, dlatego węgli nie za dużo chciałam wprowadzać, trening jakikolwiek odpada - kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa:/
Kaloryczności całości nie liczyłam niestety, więc nie wiem, czy 1200, czy więcej lub mniej.
Poprawię się, obiecuję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyli mniej więcej wiesz o co chodzi i dobry masz plan w tym

[fusiacola]

Napisane przez marteczkowo

Mam małą garść ale chyba masz rację, muszę przyciąć suszki, zostawię je tylko w I.
A V wiem, że mi nie wyszła, byłam mega padnięta po treningu, więc, żeby wrzucić węgle łyknęłam te winogrona - z 10 kulek. A żeby białko - wzięłam kuraka, było najszybciej i najłatwiej Totalnie nie miałam weny

Dzięki za radę tak jak mówię - zostawię suszone owoce do śniadania, świeże zamiennie z warzywami w II i ewentualnie potreningowo. Myślisz, że będzie ok, czy z II też ciachnąć?

10 winogron to chyba w normie nadal i zostawiłabym ale sama pomyśl, że 10 suszonych winogron już nie nasyci tak jak świeże, a cukru tyle samo łatwo się zapomnieć i zjeść za dużo. Żurawina suszona musi być dobrej jakości, bo często jest słodzona zwykłym cukrem

sama jadłam na eRce 1 suszony owoc w posiłku, i to nie codziennie prawda jest taka, że tak samo Ci słodko po 1 daktyli jak i po 5, a jeżeli po prostu musisz coś pochrupać to postaw na warzywa. Ja na początku robiłam sałatki np tarta marchew z daktylą, bo też ciężko było zmienić przyzwyczajenia i "musiałam" jeść słodkie Najlepiej będzie jak sama określisz taką ilość, która w tym momencie będzie dla Ciebie minimalna i jej się trzymaj

[marteczkowo]

Napisane przez fusiacola

10 winogron to chyba w normie nadal i zostawiłabym ale sama pomyśl, że 10 suszonych winogron już nie nasyci tak jak świeże, a cukru tyle samo łatwo się zapomnieć i zjeść za dużo. Żurawina suszona musi być dobrej jakości, bo często jest słodzona zwykłym cukrem

sama jadłam na eRce 1 suszony owoc w posiłku, i to nie codziennie prawda jest taka, że tak samo Ci słodko po 1 daktyli jak i po 5, a jeżeli po prostu musisz coś pochrupać to postaw na warzywa. Ja na początku robiłam sałatki np tarta marchew z daktylą, bo też ciężko było zmienić przyzwyczajenia i "musiałam" jeść słodkie Najlepiej będzie jak sama określisz taką ilość, która w tym momencie będzie dla Ciebie minimalna i jej się trzymaj

dzięki

[fusiacola]

Napisane przez marteczkowo

Jak nie przekonasz kupuj dla siebie osobno

tż mleko do płatków rozcieńcza wodą lepiej mniej wypić, ale dobrego my kupujemy 3,2% - wychodzi ekonomicznie a do kawy jest świetne!