2014-05-27, 11:59 | #2251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
karolkya pięknie
Bogini Bastet Fajne te staniki, nie pomyślałam sportowe mogłyby się nadać... Ja nie mam dużego biustu, teraz w ciąży jakieś 70C, obwód w ogóle się nie zwiększył w ciąży, a miseczka nieznacznie... Jestem ciekawa jak to będzie wyglądało przy karmieniu al eto chyba ciężko przewidzieć... Ja też dziś ledwo żyję. Pojechałam do CH wymienić TŻ koszulę, kupiłam mu jeszcze 3 t-shrty na weekend bo już zaczęły się przeceny No i nawet sobie kupiłam koszulkę:love : Ja tez już ledwo daję radę, na zakupy zamiast do lidla pojechałam do osiedlowych delikatesów, bo ledwo chodzę Skurczy mam dziś sporo, ale nic regularnego, i też mnie brzuch pobolewa. bluesky89 mnie zmęczenie dopada zazwyczaj wieczorem, choć dzisiejszy dzień też dał mi w kość, niby generalnie jest chłodniej, ale parno i nie ma czym oddychać... Mala_Czarno_Biala mi też kręgosłup bardzo dokucza, zwłaszcza po wstaniu z łóżka ale jakoś staram się zebrać w sobie, i pogarniać do południa wszystko co mam zrobić, żeby potem mieć czas na odpoczynek A i tak dzielę wszystko na etapy No nic, jeszcze chwilka Sylwia__88 No ogarniaj ogarniaj to mieszkanko... Mnie dziś jeszcze czeka odkurzanie, może się skuszę na to mycie podłóg na czworaka |
2014-05-27, 12:02 | #2252 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2014-05-27, 12:22 | #2253 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Pater, Zophiee, Karolina
Ale gorąco... Poprasowałam i w nagrodę zjadłam loda Jestem uzależniona od lidlowskich z migdałami.... ja nie wiem co oni do nich dodają Jeśli chodzi o "podziękowania" w szpitalu to my kopert nie dajemy, ale jak mąż po nas przyjedzie to przywiezie jakieś ciacho dla położnych. |
2014-05-27, 12:27 | #2254 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
dziękuję za kciukasy
wróciłam od lekarza, wszystko w porządku wyniki badań, przepływy, ilość wód, ułożenie, ale...nie do końca jestem zadowolona - nie zbadał mi szyjki (dopiero za 2 tyg) no i waga małego w skończonym 36 tc i 2 dniu 3155g (wg normy usg 68,5%) .....chyba dużo (wyrodna matka ze mnie) ....w ciągu 2 tygodni urósł 555g wiem, wiem, że mam się nie sugerować pomiarami usg, no, ale trudno tego nie robić.... |
2014-05-27, 12:32 | #2255 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Szkoda,ze szyjki Ci nie zbadał,przecież to kilka sekund roboty... Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-05-27, 12:39 | #2256 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Ale przy pierwszym porodzie (w innym szpitalu) rodziłam z przypadkowymi położnymi i nie dość, że nie zasłużyły ani na grosza w kopercie to jeszcze uciełabym im pensje za takie traktowanie może położne liczą, że dostaną w trakcie porodu "do fartucha", bo już po porodzie to nie każda zasługuje na "dodatek do pensji"... Ale gdybym nie była ugadana z konkretną położną to jednak miałabym naszykowaną kopertę żeby coś w trakcie rzucić do fartucha, ale w trakcie porodu, po porodzie olałabym takie nagrody |
|
2014-05-27, 12:43 | #2257 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
a! zapomniałam dodać, że w ciągu 2 tyg przybyło mi 1,5 kg z tego 0,5 g mój syn a reszta to ja
zauważyłam, że zwiększył mi się zakres "pomyłki" pomiarów usg na +/- 441 g równie dobrze może ważyć prawie 3600 tżet powiedział, że on czuje, że urodzę w przyszłym tygodniu ciekawe...bo ja zupełnie nie mam żadnych przeczuć Cytat:
Cytat:
znając go nie wyskoczy z kasą, ale np kawą, kwiatami i słodyczami a ja wybitnie protestować nie będę...(wiem, wiem jestem hipokrytką ) |
||
2014-05-27, 12:57 | #2258 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cześć,,
byłam na wizycie. Mam robić KTG co 7 dni, tylko nie wiem gdzie, bo w Lux Medzie nie wykonują, więc muszę poszukać.. Podjechalismy także z TZem wypełnic ankiete anestezjologiczną w szpitalu. Zeby ten temat był już z głowy, szkoda, ze w PL to nic pewnego. Niby jest dostepne, ale musi być akurat wolny lekarz. Jak bedzie zajety inna, nagla operacja, cesarką czy zabiegiem, to wtedy go nie dostane Do 14 to jets tych lekarzy troche, ale pozniej to zostaje jeden zespol, wiec szanse są srednie chyba :/ Cytat:
Mam nadzieje, ze malenstwo nie bedzie miało skazy białkowej i ze bede mogła jesc nabiał, bo inaczej posypia mi sie zęby nio i odejdzie spora czesc tego co lubie. Dobry ser jest 100 razy lepszy niż te współczesne wędliny :/ Nio i odstawienie owoców na pewno będzie bolało... Na początku chyba zupy, rosołki coś takiego. Bo co innego skoro ryby alergizują, kurczak to same hormony i bez tego staram sie nie jeść, smażone nie... :/ Cytat:
Cytat:
Moja ciąża nie była zagrożona, wszystko przebiegało w miare bez komplikacji, nie mam wskazań do CC itd, wiec jakoś mało interesował mnie stopień szpitala. Mam dwóch lekarzy, jeden zna wszystkich na Brochowie a 2. pracuje na Kaminskiego. Oba te szpitale mają mozliwość ZOO co jets dla mnie priorytetem. Jestem załamana, bo przeraza mnie wizja porodu na Kaminskiego, tam bez tego są tłumy ;( Tez polecano mi Trzebnicę, mam też fajny, mały szpital w miescie u rodziców. Moglabym już pojechac do nich i tam, relaksujac się z herbatka w ręku w ogrodzie i będac przy chorej mamie oczekiwac na godizne zero, ale w tych malych szpitalach nie ma znieczulenie. A ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić porodu SN na zywca. A tak to naiwnie wierze, ze akurat anestezjolog bedzie wolny i ze jakims cudem mi pomogą przez to przejść. Ale jesli mialabym wiecej odwagi lub wiekszą odpornosc na stres i ból, to olałabym Wrocław na 100% , bo jestem przekonana, ze tam opieka jets lepsza, personel nie jest tak zaganiany i przemęczony. Spedziłam dzis 1,5h w szpitalu i od samego patrzenia na to wszystko było mi słabo. Cytat:
Ja jutro kończe 38TC i gdzieś od 2tyg moja ruchliwośc jest baaardzo ograniczona. Bole miednicy i puchnace stopy robią swoje. Truskawki wczoraj kupiłam już za 5,80 Dziś też widzialam za 6,50 i mam na nie ogromną ochote, ale wczorajsza porcja mi zaszkodziła. Niestety.. czasy sie zmieniły. Kiedys wyjadalam takie prosto z ogrodka (rodzice mieli w ogrodzie za domem), moglam jesc garsciami i nigdy nic mi po nich nie było. Nie wspomne już o tym jak obłędnie smakowały. A teraz? Co roku to samo. Zobacze w sklepie, skusze się, zjem kilka, powolutku, sprawdzam czy jest ok, pozniej zadowolona, ze nic mi sie nie dzieje, zrobie sobie porcje ze smietaną lub zjem po prostu kilka wiecej i wieczorem problemy zoladkowe. Wzdecia bol brzucha i/lub biegunka ;( Chemia, nawozy... moj ogranizm tego nie ogarnia niestety. Tak samo po czeresniach, sliwkach i innych sezonowych takich ze sklepu. Nie mam alergii itd, cale zycie jadlam tonami, ale takie "wiejskie" a te ze sklepu mi szkodzą, szkoda;( Cytat:
Co do wagi to dziś się przeraziłam. Dobiłam to 70KG (kosmos). Waga startowa to 57,5kg, jak zobaczyłam 7 z przodu to mi oczy wyszły z orbit. Pozno zaczelam przybierac, ale za to w szalenczym tepie!!! Cytat:
__________________
Mama Ssaka CÓRKA 14.06.14 Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam! Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej? Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz! |
||||||
2014-05-27, 12:59 | #2259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Teraz w większości szpitali można wykupić sobie oficjalną prywatną położną przy porodzie, jak również opiekę po porodzie jak ktoś czuje potrzebę. Można sobie wykupić indywidualną salę itp.
|
2014-05-27, 13:19 | #2260 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę |
|
2014-05-27, 13:23 | #2261 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
położna tak radziła prosto z mostu? Dziwne Cytat:
No właśnie w tych małych szpitalach można liczyć też na lepszą opiekę po (np pomoc przy laktacji i karmieniu). A gdzie mieszkają Twoi rodzice? Ja na zoo nie liczę, nawet jak będę rodzić we wrocławskim szpitalu... Pamiętam co było przy poronieniu na borowskiej. Mogłam mieć zabieg w niedziele ale bez znieczulenia bo był tylko jeden anastezjolog... . I musiał być on dostępny do ważniejszych przypadków (np nagła cc). Więc pewnie przy porodzie jeszcze trudniej o znieczulenie. Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka |
||
2014-05-27, 13:34 | #2262 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
A tak przy okazji. W ten weekend był u mnie festyn, gdzie właśnie swoje stanowisko miał Szpital Madalińskiego i zachęcali do rodzenia tam. Można było sobie posłuchać tętna, zmierzyć ciśnienie itp. Jak na to czekałam to rozmawiałam sobie z położną z tamtego szpitala i zapytałam jak z obłożeniem, bo mnie również ten szpital tak się kojarzy - że jest dużo chętnych. Pytałam z ciekawości jakby tam gdzie planuje z jakiegoś powodu nie było miejsca.To mi powiedziała, że obecnie rzadko się zdarza, żeby kogoś odsyłali z powodu przepełnienia. |
|
2014-05-27, 13:39 | #2263 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
a miałaś robione pomiary małego? Cytat:
Cytat:
Cytat:
truskawki nie podnoszą mi cukru i nie szkodzą mi, jedyne z czym mam problem to ...umiar Cytat:
to pewnie woda. ja od marca miałam stabilną wagę, nawet chudłam a teraz co wizyta nowe kg a do 70 też mi już coraz bliżej lekarz powiedział żebym nastawiała się na tycie |
|||||
2014-05-27, 13:42 | #2264 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No to to już skandal |
|||
2014-05-27, 13:51 | #2265 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
jestem nowa w obcym mieście, rozważam dwa szpitale, nie chcę rodzić prywatnie, to mój pierwszy poród, więc mam masę pytań i obaw. Mam bardzo spoko położną w SR, moją rówieśniczkę, która nie jest związana z żadnym szpitalem ani placówką prywatną, więc mówi prosto z mostu jak wyglądają realia. Wcześniej pracowała w prywatnej klinice i tam pielęgniarki i położne dosłownie skaczą przy pacjentkach i co 30 min sprawdzają czy wszystko jest ok z maleństwem i młodymi mamami. a w szpitalach jest zupełnie inaczej - często są 2 położne na zmianę, które kompletnie nie mają czasu dla pacjentek lub chęci aby w czymś im pomóc ---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- dokładnie, mnie to wkurza na maksa. O ile rozumiem zostawianie napiwków kelnerom to wyciąganie łapy przez fryzjerów, kosmetyczki, taksówkarzy czy kurierów doprowadza mnie do szewskiej pasji na dodatek okazuje się, że musimy dodatkowo wynagradzać pracowników służby zdrowia ojciec mojego kolegi bardzo ciężko chorował i jego rodzina musiała zadłużać się i to nie na leki, ale na koperty dla lekarzy |
2014-05-27, 13:52 | #2266 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Też nie spotkałam się z innymi takimi przypadkami, ale to pokazuje, że jednak warto wrócić uwagę, szczególnie jeśli chcemy rodzić w szpitalu gdzie zawsze jest wiele chętnych. |
|
2014-05-27, 13:55 | #2267 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Coś Ramony dziś nie widać na forum... czyżby zaczęła rodzić?? Wiecie coś?
Wrzucam obiecane ciasto przepis na blogu |
2014-05-27, 14:18 | #2268 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Osz Ty sadystko! Nie lubię Cię fajny blog i cudne łóżeczko przygotowaliście dla Maleństwa |
|
2014-05-27, 14:23 | #2269 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
Inna sprawa to np kawa czy czekolada w formie podziękowania za opiekę kiedy pacjent wychodzi - jest to baardzo miłe i jednocześnie stanowi sygnał, że pacjent jest zadowolony z opieki, że się sprawdziłam, ale zwykłe "dziękuję" też jest super... Tak na to patrzę. Cytat:
__________________
Blog: Projekt Rodzice |
|||
2014-05-27, 14:31 | #2270 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Nie potrafie zrozumiec.. OK NFZ tnie koszty na wszystkim itd i ze lata kobiety rodzily bez znieczulenia to i teraz mogą tak rodzic a trudniej operowac serce u nieznieczulonego- wiadomo.... ALE czasy sie zmieniają i w koncu wymyslili cos, co moze troche uśmierzyć bole porodowe co pozwala przezywac to bardziej magicznie a nie traumatycznie, jak przezywaly nasze mamy i babcie. Skoro brakuje anestezjologow, to jaki problem zatrudnic jednego dodatkowo na etat, ktory bedzie delegowany tylko do porodow? Nawet niech jest to platne. Ja chocbym miala odkladac cala ciaze to naciułałabym na to zoo, byle miec pewność, ze je dostane. I uwazam, ze nie jestem jedyna z takim podejsciem. Niech powiedzą- daj 300zł a dostaniesz to bym dała i sie dodatkowo nie stresowała. I skoro są tak przepelnieni, to pewnie "klientów", by mu nie brakowało a ten etat zwrocilby się z nawiązką. A tak to zostaje walka w publicznych szpitalach lub porod w prywatnej klinice (np. Medicover), gdzie koszt to 6-8-16 tys zł. W Niemczech, Holandii zoo to norma. W piatek rozmawialam o tym z tym moim znajomym lekarzem, ktory na połoznictwie w szpitalu pracował 20lat i mówi, ze znieczulenie to komfort dla rodzącej, ale także dla lekarza, ponieważ pacjentka wtedy nie traci swiadomosci, nie zatraca sie w bolu, tylko slucha, wspolpracuje i te porody naprawde fajnie postepują i wszystko idzie gladko. Zalozenie cewnika i podanie dawki to doslownie kilka minutek, w razie problemow z akcją, podsyca sie to delikatnie oksytocyną (pacjentke i tak to nie boli) i wszyscy są zadowoleni. Nie wiem- spedza mi to sen z powiek, czy dobrze robie kisząc sie teraz w te upaly w bloku po to by rodzić w "duzym miescie", w bardziej cywilizowanych warunkach, bo szczerze to przestaje w to wierzyć i naprawdę w tych mniejszych szpitalach jest spokojniej, co może być cenne a nie taka masówka jak tu u nas... Rodzice mieszkaja 70km stad. Miasteczko- Ostrzeszów. Malutenkie. Ale nawet moze być Trzeebnica- tam kolega tego mojego znajomego lekarza jest ordynatorem. Wiec cos bym mogla zalatwic, no ale zoo mi nie załatwi, bo nie ma takiej opcji. Sprobujemy tam na Kaminskiego, jesli nas odeslą (co bardzo prawdopodobne), a akcja na to pozwoli to chyba Trzebnica (lub Borowska), nie wiem.. to troszke dla mnie kosmos. Ale licze się z tym, bo odsylanie z Kaminskiego to norma podobno.. PODSUMOWUJAC- LICZĘ NA CUD. CUDA ROŻNE HEH Cytat:
__________________
Mama Ssaka CÓRKA 14.06.14 Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam! Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej? Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz! Edytowane przez Prowansja88 Czas edycji: 2014-05-27 o 14:38 |
||
2014-05-27, 14:37 | #2271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Dziewczyny nie wiem jak w mniejszych szpitalach ale porodowka i oddzial noworodkowy to dwie rozne sprawy. Ja z polozna ktora odbierala mi porod mialam stycznosc tylko podczas porodu a potem jak trafilysmy na noworodki to juz jej nie widzialam na oczy. Jesli chodzi o porod to i tak go musi odebrac. Jak bedzie konieczne cc to lekarz podejmuje decyzje, a z tego co nieraz slyszalam to co poniektorzy lekarze traktuja je z gory. Po porodzie na noworodkach, jak ktos nie ma problemu z karmieniem to w sumie pomoc jest zbedna. Jedyne co to zastanawia!abym sie nad taka usluga po cc jak nie mozna przez jakis czas wstawac z lozka i bylabym zdana tylko na siebie lub ogolnie bylabym jakos mocno oslabiona. Ale zwykle po sn czlowiek daje rade sie oporzadzic. Tak to po porodzie to poza karmieniem i cc to w sumie ja nie widze potrzeby pomocy. Sa obchody lekarzy ginekologow, pediatrow, pielegniarki waza dzieci, kapia je. To nie jest tak ze nikt sie juz potem nie interesuje.
Oczywiscie to moj punkt widzenia i tylko moje doswiadczenie. Ja jak prosilam o pomoc to ja dostawalam. Nie krytykuje nikogo kto chce skorzystac z takich uslug bo kazdy jest inny i kazdy ma inne potrzeby. Ja ogolnie chcialam jak najszybciej sama robic wszystko przy dziecku. |
2014-05-27, 14:38 | #2272 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
więc Twoja kuzynka albo mija się z prawdą, albo zrobiła darowiznę na rzecz szpitala... Cytat:
to prawda, ja robiłam teraz 3 usg pod rząd u lekarza, który tam pracuje i też zapewniał, że nie odsyłają - no wiadomo, chyba, że ktoś przyjedzie ze skurczami co 10 minut, bez rozwarcia itp - to dla mnie normalne, że jest za wcześnie. a z tym to się też nie spotkałam |
|||
2014-05-27, 14:43 | #2273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Ja też jestem bardziej za podziękowaniem kawą i słodyczami na dzień wyjścia - każdemu byłoby miło Ale teraz po prostu potrzebowałam takiej położnej która nie będzie przypadkowa, która pozna mnie i moje ciało i ciążę znacznie wcześniej, pozna moje oczekiwania i pomoże w tym czego się najbardziej boję. Może gdyby moje pierwsze doświadczenia z położnymi były lepsze - teraz miałabym inne podejście. Ale nie będę znów ryzykować żeby potem znowu mieć traumę i zrytą na pół roku psychikę przez chamskie traktowanie przez przypadkowe położne U Nas troszkę popadało i troszkę jest lepiej, ale duchota dalej. Za godzinę jadę na wizytę, proszę o kciuki |
|
2014-05-27, 15:06 | #2274 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-05-27, 15:10 | #2275 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
No i jestem
Maraton od samego rana miałam. Najpierw okulista. Dostałam zaświadczenie że nie ma żadnych wskazań do cięcia. Później przyszła położna. Zmierzyła małej tętno. Oczywiście mała jak tylko wyczaiła głowicę to szał i uciekanie No i na koniec stwierdziła że może jej się tylko tak wydaje ale ma wrażenie jak by Milenka się odwróciła bo bardzo wysoko jej to tętno złapała. No i ja już myślenie bo jakoś tak nastawiłam się na poród sn. No ale sobie myślę będzie co ma być a dokładnie co i jak dowiem się na usg Później pojechałam do szpitala. Najpierw na bakteriologię dostarczyć musiałam wynik na gbs. Co ja się naszukałam Nie było tego w głównym budynku, obok jest inny budynek chyba coś z radiologią i chorobami rakowymi a te laboratorium jeszcze w innym miejscu. No masakra. Nie dość że jak ktoś pierwszy raz tam idzie to za żadne skarby sam nie znajdzie to jak już mnie ktoś tam pokierował w prawidłowym kierunku to okazało się że to budynek w szczerym polu No ale dostarczyłam i teraz w okolicach piątku ma być wynik No i poszłam na usg. Najpierw pół godziny czekałam na lekarkę, no ale to nie probllem. Później akurat usg było zajęte więc kolejne 15-20 min czekania. No i wreszcie weszłam. No i szybko mi to usg zrobiła bo leżenie na plecach na moim kręgosłupie mi nie służyło nic a nic. Już mi nawet trochę na boku kazała się położyć. Ale też to mało dało. Upociłam się strasznie, całe czoło mokre, jakoś słabo mi się robić zaczęło i na dodatek zaczęło mnie mdlić. Lekarka szybciutko posprawdzała wszystko bo widziała jak się czuję. Oddychałam jak bym na porodówce była. No ale ogólnie to łożysko na tylnej ścianie, ilość wód prawidłowa. Milenka dalej jest Milenką Mała wyprzedza tp o 3 dni. No i to co najważniejsze - ułożona główką do dołu i oczywiście w czasie badania nie dość że matka fatalnie się czuła to ona jeszcze szalała. Głową kręciła na wszystkie możliwe strony No i waży 3075g Mam na wydruku od ginki jeszcze jakieś oznaczenia i obok podane wymiary więc zaraz biorę się za rozszyfrowywanie |
2014-05-27, 15:19 | #2276 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
jak nie będzie miejsc to przecież nie dostawią łóżek. Cytat:
Co do braku miejsc we Wrocławiu to standard...A przy remoncie brochowa to już w ogóle. Prowansja wydaje mi się że w Trzebnicy jest ZOO! http://www.gdzierodzic.info/placowka/1035 Tutaj pisze że jest ze wskazań medycznych.. Może zadzwoń i się dowiedz. Edytowane przez Kucyk_Truskawkowy Czas edycji: 2014-05-27 o 15:20 |
||
2014-05-27, 15:27 | #2277 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
beat@ super, że tyle załatwiłaś i z Milenką wszystko dobrze
za negatywny gbs |
2014-05-27, 15:27 | #2278 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
W szpitalu w mieście z którego pochodzi mój mąż, mała mieścina pod Toruniem, jest zoo za darmo na życzenie pacjentki Warunki jak w prywatnym szpitalu, pusto bo ok 2-3 porody dziennie dzięki temu że nie przyjmują pacjentek z Torunia tylko ewentualnie z okolicznych miejscowości. Gdyby nie to, że aktualnie mieszkamy 400km dalej to bym się nawet nie zastanawiała, szkoda nam tylko męczyć potem dziecko taką długą drogą w upały. U siebie i tak wybrałam mniejsze zło bo nie będę rodzić w miejskim gdzie o tabletkę nospy potrafią robić problem, tylko dlatego że porodówkę odnowili i wszystkie tak jeżdżą mimo nagminnie powtarzanej opinii o beznadziejnej opiece. |
|
2014-05-27, 15:28 | #2279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Prowansja ja jestem oburzona faktem że we Wrocławiu, takim dużym mieście nie ma prywatnej kliniki. Warszawski medicover jest drogi (tak jak pisałaś 6,8,16 tyś.) Ale jak przeglądałam ofertę z innych miast to ceny wahały się od 3 do 6 tys.
Pewnie wiele osób zacisnełoby pasa, pożyczyło byleby rodzić w dobrych warunkach. Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka |
2014-05-27, 15:30 | #2280 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.