Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-27, 11:59   #2251
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

karolkya pięknie
Bogini Bastet Fajne te staniki, nie pomyślałam sportowe mogłyby się nadać...
Ja nie mam dużego biustu, teraz w ciąży jakieś 70C, obwód w ogóle się nie zwiększył w ciąży, a miseczka nieznacznie... Jestem ciekawa jak to będzie wyglądało przy karmieniu al eto chyba ciężko przewidzieć...

Ja też dziś ledwo żyję. Pojechałam do CH wymienić TŻ koszulę, kupiłam mu jeszcze 3 t-shrty na weekend bo już zaczęły się przeceny
No i nawet sobie kupiłam koszulkę:love :

Ja tez już ledwo daję radę, na zakupy zamiast do lidla pojechałam do osiedlowych delikatesów, bo ledwo chodzę
Skurczy mam dziś sporo, ale nic regularnego, i też mnie brzuch pobolewa.
bluesky89 mnie zmęczenie dopada zazwyczaj wieczorem, choć dzisiejszy dzień też dał mi w kość, niby generalnie jest chłodniej, ale parno i nie ma czym oddychać...
Mala_Czarno_Biala mi też kręgosłup bardzo dokucza, zwłaszcza po wstaniu z łóżka ale jakoś staram się zebrać w sobie, i pogarniać do południa wszystko co mam zrobić, żeby potem mieć czas na odpoczynek
A i tak dzielę wszystko na etapy
No nic, jeszcze chwilka
Sylwia__88 No ogarniaj ogarniaj to mieszkanko... Mnie dziś jeszcze czeka odkurzanie, może się skuszę na to mycie podłóg na czworaka
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:02   #2252
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez kinia8906 Pokaż wiadomość
Dzisiaj równo 2 tyg zostało wdg terminu.... pojedyńcze skurcze się pojawiają ale zdarzy się to 2-3 razy na dzień i tyle. Jutro ide na wizyte kontrolną więc ciekawe co powie lekarz. Najtrudniejsze są wieczory i noce :/ Spać ciężko. Wczoraj mała tak bardzo sie wierciła cały dzień, że sie zastanawiałam co to oznacza. Chciałabym już!
Dla mnie też najgorsze są wieczory i noce, czuję się wtedy jakby ktoś mnie cały dzień kijem okładał taka jestem połamana tylko, że ja mam jeszcze miesiąc do terminu...mój mały dzisiaj w nocy bardzo szalał w brzuchu, aż mnie budziły te jego tańce
Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Chwale sie moim minimalistycznym lozeczkiem i rozkiem i zmykam pradsowac dalej.

Wyslane za pomoca Tapatalk2
Piękne łóżeczko
Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Jak "ubierzesz" łóżeczko pochawal się efektem.

Mnie wczoraj mąż pyta kiedy chce łóżeczko poskładać, chyba wczoraj miał ochotę. Ale wczoraj wyprałam rożki i pościel i ochraniacz to może w tym tygodniu złożymy. Choć jak ostatnio tydzień temu męża pytałam kiedy złożymy to powiedział że jeszcze jest czas. Chyba dociera że już niedługo.



Teraz jest w decathlonie darmowa dostawa. Fajnie wyglądają tylko cena troche wysoka.


Dziewczyny a powiedzcie mi- sama tego nie naznoszę i nie toleruje - ale dajecie/dawałyście położnej która z wami była przy porodzie jakiś ekstra "dodatek do pensji" dla lepszej opieki? Bo nie mam kompletnie pojęcia. Ja nie uważam tego za dobrych praktyk ale wiadomo jak to w szpitalach bywa, innczej człowieka traktują.
Ja nie wynajmuję swojej położnej i tym, które będę akurat na zmianie jak będę rodziła też nie mam zamiaru nic płacić
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Piszecie o problemie ze zdejmowaniem obrączek. Ja nie noszę od połowy ciąży bo mi spadała... chyba mi palce schudły bo dopiero jak spuchną jest dobra


Mierzyłam wczoraj. Były co 15min ale po nospie forte przeszły. Dzisiaj od rana miałam 2 i po magnezie się uspokoiło. KTG mam w piątek. Lakarka cały czas twierdzi, że jak wytrzymam do skończonego 36tyg to już nie ma co się martwić, a tu jeszcze całe 2 dni


Dużo lepiej niż wczoraj. Wzięłam tylko magnez rano i puki co skurcze miałam 2 rano a teraz spokój.
Z tymi wodami to wszędzie piszą co innego, że powinny być przezroczyste ale mogą też być zielonkawe, różowe lub mleczne Jak chlusną porządnie to pal licho ale jak tylko się sączą to już bym się martwiła czy to normalna wydzielina czy nie.
Dobrze, że skurcze się uspokoiły. No właśnie to, że wody mogą się sączyć też mnie stresuje, bo obawiam się, że przy takiej ilości śluzu jaką mam obecnie mogłabym to przeoczyć...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:22   #2253
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Pater, Zophiee, Karolina

Ale gorąco... Poprasowałam i w nagrodę zjadłam loda Jestem uzależniona od lidlowskich z migdałami.... ja nie wiem co oni do nich dodają

Jeśli chodzi o "podziękowania" w szpitalu to my kopert nie dajemy, ale jak mąż po nas przyjedzie to przywiezie jakieś ciacho dla położnych.
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:27   #2254
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

dziękuję za kciukasy

wróciłam od lekarza, wszystko w porządku wyniki badań, przepływy, ilość wód, ułożenie, ale...nie do końca jestem zadowolona - nie zbadał mi szyjki (dopiero za 2 tyg) no i waga małego w skończonym 36 tc i 2 dniu 3155g (wg normy usg 68,5%) .....chyba dużo (wyrodna matka ze mnie) ....w ciągu 2 tygodni urósł 555g

wiem, wiem, że mam się nie sugerować pomiarami usg, no, ale trudno tego nie robić....
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:32   #2255
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
dziękuję za kciukasy

wróciłam od lekarza, wszystko w porządku wyniki badań, przepływy, ilość wód, ułożenie, ale...nie do końca jestem zadowolona - nie zbadał mi szyjki (dopiero za 2 tyg) no i waga małego w skończonym 36 tc i 2 dniu 3155g (wg normy usg 68,5%) .....chyba dużo (wyrodna matka ze mnie) ....w ciągu 2 tygodni urósł 555g

wiem, wiem, że mam się nie sugerować pomiarami usg, no, ale trudno tego nie robić....
Ważne,ze z małym wszystko dobrze a 555 g w 2 tygodnie to wcale nie tak dużo.Dzisiaj położna mi powiedziała,ze na tym etapie dziecko przybiera ok 200-300 g tygodniowo,wiec u Ciebie wszystko w normie
Szkoda,ze szyjki Ci nie zbadał,przecież to kilka sekund roboty...

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:39   #2256
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a powiedzcie mi- sama tego nie naznoszę i nie toleruje - ale dajecie/dawałyście położnej która z wami była przy porodzie jakiś ekstra "dodatek do pensji" dla lepszej opieki? Bo nie mam kompletnie pojęcia. Ja nie uważam tego za dobrych praktyk ale wiadomo jak to w szpitalach bywa, innczej człowieka traktują.
Ja tym razem jestem ugadana z położną. Z różnych powodów.
Ale przy pierwszym porodzie (w innym szpitalu) rodziłam z przypadkowymi położnymi i nie dość, że nie zasłużyły ani na grosza w kopercie to jeszcze uciełabym im pensje za takie traktowanie
może położne liczą, że dostaną w trakcie porodu "do fartucha", bo już po porodzie to nie każda zasługuje na "dodatek do pensji"...
Ale gdybym nie była ugadana z konkretną położną to jednak miałabym naszykowaną kopertę żeby coś w trakcie rzucić do fartucha, ale w trakcie porodu, po porodzie olałabym takie nagrody
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:43   #2257
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

a! zapomniałam dodać, że w ciągu 2 tyg przybyło mi 1,5 kg z tego 0,5 g mój syn a reszta to ja
zauważyłam, że zwiększył mi się zakres "pomyłki" pomiarów usg na +/- 441 g równie dobrze może ważyć prawie 3600

tżet powiedział, że on czuje, że urodzę w przyszłym tygodniu ciekawe...bo ja zupełnie nie mam żadnych przeczuć


Cytat:
Napisane przez zophiee Pokaż wiadomość
karolkya pięknie
Bogini Bastet Fajne te staniki, nie pomyślałam sportowe mogłyby się nadać...
Ja nie mam dużego biustu, teraz w ciąży jakieś 70C, obwód w ogóle się nie zwiększył w ciąży, a miseczka nieznacznie... Jestem ciekawa jak to będzie wyglądało przy karmieniu al eto chyba ciężko przewidzieć...
ja mam dosyć duży, w ciąży 3 razy zmieniałam staniki (obecnie noszę 75 E) i obawiam się, że w czasie laktacji znowu się powiększy lubię sportowe staniki, są wygodne i dobrze podtrzymują a bawełniane kompletnie u mnie się nie sprawdzają

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Dziewczyny a powiedzcie mi- sama tego nie naznoszę i nie toleruje - ale dajecie/dawałyście położnej która z wami była przy porodzie jakiś ekstra "dodatek do pensji" dla lepszej opieki?.
cóż...nie wiem położna z SR radziła żeby coś dać (niekoniecznie kasę) , bo to gwarantuje jakiekolwiek zainteresowanie i opiekę osobiście jestem przeciwna i wkurza mnie takie "wynagradzanie", w końcu to ich praca i dostają wynagrodzenie z naszych podatków...i w gruncie rzeczy doprowadza to do takich patologii, że żeby cokolwiek otrzymać od służby zdrowia trzeba otworzyć portfel ale...mój tżet powiedział, że to załatwi i żebym zupełnie się nie martwiła brakiem opieki po porodzie.
znając go nie wyskoczy z kasą, ale np kawą, kwiatami i słodyczami a ja wybitnie protestować nie będę...(wiem, wiem jestem hipokrytką )
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-27, 12:57   #2258
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cześć,,
byłam na wizycie. Mam robić KTG co 7 dni, tylko nie wiem gdzie, bo w Lux Medzie nie wykonują, więc muszę poszukać..
Podjechalismy także z TZem wypełnic ankiete anestezjologiczną w szpitalu. Zeby ten temat był już z głowy, szkoda, ze w PL to nic pewnego. Niby jest dostepne, ale musi być akurat wolny lekarz. Jak bedzie zajety inna, nagla operacja, cesarką czy zabiegiem, to wtedy go nie dostane Do 14 to jets tych lekarzy troche, ale pozniej to zostaje jeden zespol, wiec szanse są srednie chyba :/

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Jeśli Cię to interesuje to przeklejam Ci listę produktów z nabiałem, którą dostałam jeszcze na sr. Przeklejam całość, bo teraz już nie chce mi się kasować.
Jak dla mnie troche przerażające. Ja nigdy nie byłam na żadnej diecie. Ani zdrowotnej ani odchudzającej. Całe zycie jem to co lubie. Nigdy nie miałam kłopotów z wagą itd.
Mam nadzieje, ze malenstwo nie bedzie miało skazy białkowej i ze bede mogła jesc nabiał, bo inaczej posypia mi sie zęby nio i odejdzie spora czesc tego co lubie. Dobry ser jest 100 razy lepszy niż te współczesne wędliny :/
Nio i odstawienie owoców na pewno będzie bolało...
Na początku chyba zupy, rosołki coś takiego. Bo co innego skoro ryby alergizują, kurczak to same hormony i bez tego staram sie nie jeść, smażone nie... :/

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
U mnie się ochłodziło, chwilkę popadał deszcz i od razu świerze powietrze.

Macie rację z tym biustonoszem- muszę go wymienić.

Dziś mamy pogrzeb taty bliskiej koleżanki. Wypada iść, tż w pracy więc pojadę sama choć od wczorajszego wieczora coś mnie brzuch pobolewa. Może skończyć sie tak że pójdę tylko na mszę bo na cmentarz jest dosyć spory kawałek do przejścia. Rano byłam na bazarku i miałam bóle takie jak na @ więc mogą się powtórzyć.

Kopnijcie mnie w tyłek i każcie ogarnąć dom.
Uważaj na siebie, zebys sie nie przeforsowała! A takie powietrze po deszczu jest cudne

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi i czekam na kolejne
Pytam się bo we Wrocławiu jest przepełnienie i odsyłają do mniejszych szpitali pod Wrocławiem. Więc może odrazu lepiej kierować się do małego szpitala.

W czwartek mam wizytę i zapytam się mojego gina czy mogę w takim szpitalu rodzić
Bez remontu Brochowa jets tłok we Wrocławskich szpitalach a teraz to już w ogóle. Rozpakowują się powakacyjne ciąże, których jest mnostwo. Poza tym na taka ilosc ludzi szpitali jest po prostu za mało.

Moja ciąża nie była zagrożona, wszystko przebiegało w miare bez komplikacji, nie mam wskazań do CC itd, wiec jakoś mało interesował mnie stopień szpitala. Mam dwóch lekarzy, jeden zna wszystkich na Brochowie a 2. pracuje na Kaminskiego. Oba te szpitale mają mozliwość ZOO co jets dla mnie priorytetem. Jestem załamana, bo przeraza mnie wizja porodu na Kaminskiego, tam bez tego są tłumy ;(
Tez polecano mi Trzebnicę, mam też fajny, mały szpital w miescie u rodziców. Moglabym już pojechac do nich i tam, relaksujac się z herbatka w ręku w ogrodzie i będac przy chorej mamie oczekiwac na godizne zero, ale w tych malych szpitalach nie ma znieczulenie. A ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić porodu SN na zywca. A tak to naiwnie wierze, ze akurat anestezjolog bedzie wolny i ze jakims cudem mi pomogą przez to przejść.
Ale jesli mialabym wiecej odwagi lub wiekszą odpornosc na stres i ból, to olałabym Wrocław na 100% , bo jestem przekonana, ze tam opieka jets lepsza, personel nie jest tak zaganiany i przemęczony. Spedziłam dzis 1,5h w szpitalu i od samego patrzenia na to wszystko było mi słabo.

Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny. Czytam Was codziennie ale na pisanie nie mam sił. Wczoraj wieczorem kochany Mąż zrobił mi z resztek płyt meblowych taki stoliczek na laptopa żebym mogła sobie korzystać w łóżku, bo czuję się coraz gorzej, a na brzuchu nie bylo jak go postawić...
Zawroty głowy i lekkie mdłości w połączeniu z mega silnymi bólami kręgosłupa wyłączyły mnie już prawie zupełnie z wszelkiej aktywności fizycznej, nawet siedzenie przy biurku dużo mnie kosztuje.

ALE! wczoraj już truskawki były po 6,5zł A w środę Mężu przywiezie mi ze Świdnicy bo tam już po 4zł są!

Kucyku, a skąd wiesz?
Ja zaczęłam zastanawiać sie nad Trzebnicą, nasza wspólna położna ostatnio polecała ten szpital...
Mam taki stoliczek i go nie uzywam, kłade sobie małą podusie na brzuszku i na nią notebook i tak sobie leże
Ja jutro kończe 38TC i gdzieś od 2tyg moja ruchliwośc jest baaardzo ograniczona. Bole miednicy i puchnace stopy robią swoje.
Truskawki wczoraj kupiłam już za 5,80 Dziś też widzialam za 6,50 i mam na nie ogromną ochote, ale wczorajsza porcja mi zaszkodziła. Niestety.. czasy sie zmieniły. Kiedys wyjadalam takie prosto z ogrodka (rodzice mieli w ogrodzie za domem), moglam jesc garsciami i nigdy nic mi po nich nie było. Nie wspomne już o tym jak obłędnie smakowały. A teraz? Co roku to samo. Zobacze w sklepie, skusze się, zjem kilka, powolutku, sprawdzam czy jest ok, pozniej zadowolona, ze nic mi sie nie dzieje, zrobie sobie porcje ze smietaną lub zjem po prostu kilka wiecej i wieczorem problemy zoladkowe. Wzdecia bol brzucha i/lub biegunka ;(
Chemia, nawozy... moj ogranizm tego nie ogarnia niestety. Tak samo po czeresniach, sliwkach i innych sezonowych takich ze sklepu. Nie mam alergii itd, cale zycie jadlam tonami, ale takie "wiejskie" a te ze sklepu mi szkodzą, szkoda;(


Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
A co do wód to moje były lekko różowe i trochę spanikowałam jak je zobaczyłam. Ale, że byłam w szpitalu to poleciałam do położnej i ona powiedziała, że są prawidłowe. A jakoś zawsze jak słyszałam, że wody mają być przezroczyste to myślałam, że bezbarwne I nie wiem, czy to tylko u mnie tak było, czy zawsze są lekko podbarwione krwią A co do ilości to u mnie pierwsze chluśnięcie było bardzo obfite. Praktycznie całe spodnie miałam zalane. A później jeszcze dosyć mocno leciało, tak, że potrzebny był ten wielki podkład poporodowy.

Ja mogłam z córką jeść nabiał bez ograniczeń

Ja już dzisiaj po pobraniu krwi w przychodni i wizycie u położnej. Nie było badania, ani ktg, tylko posłuchała tętna małego i pomacała mi brzuch, po czym stwierdziła, że mały ma już na pewno grubo ponad 2 kg. Oprócz tego mnie zważyła i przytyłam 1 kg w ciągu ostatnich 2 tygodni, więc nie jest tak źle biorąc pod uwagę mój apetyt ostatnio...chociaż myślałam, że na tej diecie już więcej nie przytyję
Nie strasz z tymi wodami. Boje się, ze odejda mi w jakims miejscu publicznym lub w korytarzu na IP zrobie rzeke
Co do wagi to dziś się przeraziłam. Dobiłam to 70KG (kosmos). Waga startowa to 57,5kg, jak zobaczyłam 7 z przodu to mi oczy wyszły z orbit. Pozno zaczelam przybierac, ale za to w szalenczym tepie!!!


Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
nie znam się za bardzo bo mam tylko jedno swoje doświadczenie, ale wydaje mi się, że raczej rzadkością jest 'zalanie' łóżka że kobieta albo instynktownie, albo po usłyszeniu pyk, albo (tak jak u mnie) poczuje silną potrzebę jak na siusiu i szybko się jednak wstaje z tego łóżka tak czy siak podkład na łóżko by nie pomógł

dokładnie o tym samym pomyślałam
Pytałam dzis gin czy czesciej porod zaczyna się odejsciem wód czy akcją skurczową. Mówi, ze skurczami nieco częściej, ale nigdy nic nie wiadomo i to totalnie nie do przewidzenia. U nas wszystkie zaczeły wodami jak narazie Jak w filmach
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 12:59   #2259
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Teraz w większości szpitali można wykupić sobie oficjalną prywatną położną przy porodzie, jak również opiekę po porodzie jak ktoś czuje potrzebę. Można sobie wykupić indywidualną salę itp.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:19   #2260
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Teraz w większości szpitali można wykupić sobie oficjalną prywatną położną przy porodzie, jak również opiekę po porodzie jak ktoś czuje potrzebę. Można sobie wykupić indywidualną salę itp.
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:23   #2261
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
cóż...nie wiem położna z SR radziła żeby coś dać (niekoniecznie kasę) , bo to gwarantuje jakiekolwiek zainteresowanie i opiekę osobiście jestem przeciwna i wkurza mnie takie "wynagradzanie", w końcu to ich praca i dostają wynagrodzenie z naszych podatków...i w gruncie rzeczy doprowadza to do takich patologii, że żeby cokolwiek otrzymać od służby zdrowia trzeba otworzyć portfel ale...mój tżet powiedział, że to załatwi i żebym zupełnie się nie martwiła brakiem opieki po porodzie.
znając go nie wyskoczy z kasą, ale np kawą, kwiatami i słodyczami a ja wybitnie protestować nie będę...(wiem, wiem jestem hipokrytką )

położna tak radziła prosto z mostu? Dziwne


Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Cześć,,
byłam na wizycie. Mam robić KTG co 7 dni, tylko nie wiem gdzie, bo w Lux Medzie nie wykonują, więc muszę poszukać..
Podjechalismy także z TZem wypełnic ankiete anestezjologiczną w szpitalu. Zeby ten temat był już z głowy, szkoda, ze w PL to nic pewnego. Niby jest dostepne, ale musi być akurat wolny lekarz. Jak bedzie zajety inna, nagla operacja, cesarką czy zabiegiem, to wtedy go nie dostane Do 14 to jets tych lekarzy troche, ale pozniej to zostaje jeden zespol, wiec szanse są srednie chyba :/

Moja ciąża nie była zagrożona, wszystko przebiegało w miare bez komplikacji, nie mam wskazań do CC itd, wiec jakoś mało interesował mnie stopień szpitala. Mam dwóch lekarzy, jeden zna wszystkich na Brochowie a 2. pracuje na Kaminskiego. Oba te szpitale mają mozliwość ZOO co jets dla mnie priorytetem. Jestem załamana, bo przeraza mnie wizja porodu na Kaminskiego, tam bez tego są tłumy ;(
Tez polecano mi Trzebnicę, mam też fajny, mały szpital w miescie u rodziców. Moglabym już pojechac do nich i tam, relaksujac się z herbatka w ręku w ogrodzie i będac przy chorej mamie oczekiwac na godizne zero, ale w tych malych szpitalach nie ma znieczulenie. A ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić porodu SN na zywca. A tak to naiwnie wierze, ze akurat anestezjolog bedzie wolny i ze jakims cudem mi pomogą przez to przejść.
Ale jesli mialabym wiecej odwagi lub wiekszą odpornosc na stres i ból, to olałabym Wrocław na 100% , bo jestem przekonana, ze tam opieka jets lepsza, personel nie jest tak zaganiany i przemęczony. Spedziłam dzis 1,5h w szpitalu i od samego patrzenia na to wszystko było mi słabo.
Na Kamińskiego dzisiaj byłaś?

No właśnie w tych małych szpitalach można liczyć też na lepszą opiekę po (np pomoc przy laktacji i karmieniu).
A gdzie mieszkają Twoi rodzice?

Ja na zoo nie liczę, nawet jak będę rodzić we wrocławskim szpitalu... Pamiętam co było przy poronieniu na borowskiej. Mogłam mieć zabieg w niedziele ale bez znieczulenia bo był tylko jeden anastezjolog... . I musiał być on dostępny do ważniejszych przypadków (np nagła cc). Więc pewnie przy porodzie jeszcze trudniej o znieczulenie.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-27, 13:34   #2262
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę
W sumie pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji przy opłaconych połoznych. Ogólnie wszystkie osoby które ja znam rodziły w Wawie tam gdzie planowały. Ale dobrze, że zwracasz na to uwagę, bo ja o tym nie miałam pojęcia.
A tak przy okazji. W ten weekend był u mnie festyn, gdzie właśnie swoje stanowisko miał Szpital Madalińskiego i zachęcali do rodzenia tam. Można było sobie posłuchać tętna, zmierzyć ciśnienie itp. Jak na to czekałam to rozmawiałam sobie z położną z tamtego szpitala i zapytałam jak z obłożeniem, bo mnie również ten szpital tak się kojarzy - że jest dużo chętnych. Pytałam z ciekawości jakby tam gdzie planuje z jakiegoś powodu nie było miejsca.To mi powiedziała, że obecnie rzadko się zdarza, żeby kogoś odsyłali z powodu przepełnienia.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:39   #2263
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Mam robić KTG co 7 dni, tylko nie wiem gdzie, bo w Lux Medzie nie wykonują, więc muszę poszukać..
w medicover też nie choć mi mój gin prowadzący nie zaleca. powiedział, że dopiero jak będę po terminie, albo jakieś problemy się zaczną...

a miałaś robione pomiary małego?


Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Podjechalismy także z TZem wypełnic ankiete anestezjologiczną w szpitalu.
nie wiesz czy w każdym szpitalu w całej PL można wypełnić taką ankietę?



Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Na początku chyba zupy, rosołki coś takiego. Bo co innego skoro ryby alergizują, kurczak to same hormony i bez tego staram sie nie jeść, smażone nie... :/
dobry jest królik i indyk dla maluchów


Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Truskawki wczoraj kupiłam już za 5,80 Dziś też widzialam za 6,50 i mam na nie ogromną ochote, ale wczorajsza porcja mi zaszkodziła.
u mnie są za 4 zł. ponieważ cena spada na łeb i szyję handlarze się zcwanili i sprzedają na łubianki (10 zł za 2,5 kg). Niby okazja, ale wkurza mnie to, że wrzucają zielone i niedojrzałe owoce
truskawki nie podnoszą mi cukru i nie szkodzą mi, jedyne z czym mam problem to ...umiar



Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Nie strasz z tymi wodami. Boje się, ze odejda mi w jakims miejscu publicznym lub w korytarzu na IP zrobie rzeke
na IP to przeżyłabym. mnie najbardziej przeraża miejsce publiczne




Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Co do wagi to dziś się przeraziłam. Dobiłam to 70KG (kosmos). Waga startowa to 57,5kg, jak zobaczyłam 7 z przodu to mi oczy wyszły z orbit. Pozno zaczelam przybierac, ale za to w szalenczym tepie!!!
to pewnie woda. ja od marca miałam stabilną wagę, nawet chudłam a teraz co wizyta nowe kg a do 70 też mi już coraz bliżej lekarz powiedział żebym nastawiała się na tycie
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:42   #2264
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
dziękuję za kciukasy
wróciłam od lekarza, wszystko w porządku wyniki badań, przepływy, ilość wód, ułożenie, ale...nie do końca jestem zadowolona - nie zbadał mi szyjki (dopiero za 2 tyg) no i waga małego w skończonym 36 tc i 2 dniu 3155g (wg normy usg 68,5%) .....chyba dużo (wyrodna matka ze mnie) ....w ciągu 2 tygodni urósł 555g
No to cudnie bardzo się cieszę, że wszystko dobrze!!!
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Ja tym razem jestem ugadana z położną. Z różnych powodów.
Ale przy pierwszym porodzie (w innym szpitalu) rodziłam z przypadkowymi położnymi i nie dość, że nie zasłużyły ani na grosza w kopercie to jeszcze uciełabym im pensje za takie traktowanie
może położne liczą, że dostaną w trakcie porodu "do fartucha", bo już po porodzie to nie każda zasługuje na "dodatek do pensji"...
Ale gdybym nie była ugadana z konkretną położną to jednak miałabym naszykowaną kopertę żeby coś w trakcie rzucić do fartucha, ale w trakcie porodu, po porodzie olałabym takie nagrody
Też myślę żeby mąż miał coś naszykowane w razie "W", ale ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam, ma iść do położnej w trakcie porodu, dać kasę i powiedzieć, że liczy na lepszą opiekę nam jakoś w pracy nikt łapówek nie wręcza...
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Cześć,,
byłam na wizycie. Mam robić KTG co 7 dni, tylko nie wiem gdzie, bo w Lux Medzie nie wykonują, więc muszę poszukać..
Podjechalismy także z TZem wypełnic ankiete anestezjologiczną w szpitalu.
Oby Ci się udało z tym znieczuleniem... U mnie w szpitalu nie ma, więc się nawet nie nastawiam, ale jakby było, a nie mogłabym dostać bo nie ma wolnego lekarza to bym się wkurzyła
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
No to to już skandal
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:51   #2265
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
położna tak radziła prosto z mostu? Dziwne

jestem nowa w obcym mieście, rozważam dwa szpitale, nie chcę rodzić prywatnie, to mój pierwszy poród, więc mam masę pytań i obaw. Mam bardzo spoko położną w SR, moją rówieśniczkę, która nie jest związana z żadnym szpitalem ani placówką prywatną, więc mówi prosto z mostu jak wyglądają realia. Wcześniej pracowała w prywatnej klinice i tam pielęgniarki i położne dosłownie skaczą przy pacjentkach i co 30 min sprawdzają czy wszystko jest ok z maleństwem i młodymi mamami. a w szpitalach jest zupełnie inaczej - często są 2 położne na zmianę, które kompletnie nie mają czasu dla pacjentek lub chęci aby w czymś im pomóc

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
nam jakoś w pracy nikt łapówek nie wręcza...
dokładnie, mnie to wkurza na maksa. O ile rozumiem zostawianie napiwków kelnerom to wyciąganie łapy przez fryzjerów, kosmetyczki, taksówkarzy czy kurierów doprowadza mnie do szewskiej pasji

na dodatek okazuje się, że musimy dodatkowo wynagradzać pracowników służby zdrowia ojciec mojego kolegi bardzo ciężko chorował i jego rodzina musiała zadłużać się i to nie na leki, ale na koperty dla lekarzy
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:52   #2266
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
W sumie pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji przy opłaconych połoznych. Ogólnie wszystkie osoby które ja znam rodziły w Wawie tam gdzie planowały. Ale dobrze, że zwracasz na to uwagę, bo ja o tym nie miałam pojęcia.
A tak przy okazji. W ten weekend był u mnie festyn, gdzie właśnie swoje stanowisko miał Szpital Madalińskiego i zachęcali do rodzenia tam. Można było sobie posłuchać tętna, zmierzyć ciśnienie itp. Jak na to czekałam to rozmawiałam sobie z położną z tamtego szpitala i zapytałam jak z obłożeniem, bo mnie również ten szpital tak się kojarzy - że jest dużo chętnych. Pytałam z ciekawości jakby tam gdzie planuje z jakiegoś powodu nie było miejsca.To mi powiedziała, że obecnie rzadko się zdarza, żeby kogoś odsyłali z powodu przepełnienia.
To było w 2012r i wtedy ten szpital był tak oblegany. Teraz ma podobno gorszą opinię ale nie wgłębiałam się specjalnie dlaczego
Też nie spotkałam się z innymi takimi przypadkami, ale to pokazuje, że jednak warto wrócić uwagę, szczególnie jeśli chcemy rodzić w szpitalu gdzie zawsze jest wiele chętnych.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 13:55   #2267
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Coś Ramony dziś nie widać na forum... czyżby zaczęła rodzić?? Wiecie coś?

Wrzucam obiecane ciasto przepis na blogu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg truskawki pianka oreo.jpg (81,1 KB, 14 załadowań)
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 14:18   #2268
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Coś Ramony dziś nie widać na forum... czyżby zaczęła rodzić?? Wiecie coś?
nie ale byłoby gdyby kolejna ciężarówka nam się rozpakowała

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Wrzucam obiecane ciasto
Osz Ty sadystko! Nie lubię Cię
fajny blog i cudne łóżeczko przygotowaliście dla Maleństwa
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 14:23   #2269
Mala_Czarno_Biala
Raczkowanie
 
Avatar Mala_Czarno_Biala
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Od położnych, lekarza i na forach czytałam. Skoro jedna z czterech porodówek jest zamknięta to nic dziwnego...
Jasne, można było się spodziewać ale chyba miałam nadzieję, że będzie mniej rodzących po prostu... naiwna. A wiesz coś o Trzebnicy? Słyszałaś jakieś opinie? Trochę przeraża mnie odległość :/

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o "podziękowania" w szpitalu to my kopert nie dajemy, ale jak mąż po nas przyjedzie to przywiezie jakieś ciacho dla położnych.
Też jestem przeciwna, dawanie w łapę okropnie psuje środowisko. Sama pracuję w służbie zdrowia i nie pochwalam tego, dwa razy mi się zdarzyło że ktoś mi wciskał jakieś drobne kwoty i byłam oburzona, bo przecież to sugerowanie że pacjentami "od prezentów" opiekuję się lepiej a pozostałymi gorzej, a tak nie jest - wszyscy są równi i daję z siebie tyle zaangażowania ile w danym dniu jestem w stanie.
Inna sprawa to np kawa czy czekolada w formie podziękowania za opiekę kiedy pacjent wychodzi - jest to baardzo miłe i jednocześnie stanowi sygnał, że pacjent jest zadowolony z opieki, że się sprawdziłam, ale zwykłe "dziękuję" też jest super... Tak na to patrzę.

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
No właśnie w tych małych szpitalach można liczyć też na lepszą opiekę po (np pomoc przy laktacji i karmieniu).

Ja na zoo nie liczę, nawet jak będę rodzić we wrocławskim szpitalu... Pamiętam co było przy poronieniu na borowskiej. Mogłam mieć zabieg w niedziele ale bez znieczulenia bo był tylko jeden anastezjolog... . I musiał być on dostępny do ważniejszych przypadków (np nagła cc). Więc pewnie przy porodzie jeszcze trudniej o znieczulenie.
To mnie teraz wystraszyłaś... Zakładałam że w takich dużych szpitalach mają więcej etatów obsadzonych i ten anestezjolog zawsze pod ręką jest...
__________________
Blog: Projekt Rodzice
Mala_Czarno_Biala jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-27, 14:31   #2270
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Na Kamińskiego dzisiaj byłaś?

No właśnie w tych małych szpitalach można liczyć też na lepszą opiekę po (np pomoc przy laktacji i karmieniu).
A gdzie mieszkają Twoi rodzice?

Ja na zoo nie liczę, nawet jak będę rodzić we wrocławskim szpitalu... Pamiętam co było przy poronieniu na borowskiej. Mogłam mieć zabieg w niedziele ale bez znieczulenia bo był tylko jeden anastezjolog... . I musiał być on dostępny do ważniejszych przypadków (np nagła cc). Więc pewnie przy porodzie jeszcze trudniej o znieczulenie.
Tak, byłam na Kaminskiego. Skoro Brochow odpadł, na Borowskiej nie znam nikogo to zdecydowalismy, ze podjedziemy tam. Pracuje tam moja lekarka, wiec jakos tak wyszlo, chociaz zaden z tych 2 szpitali jakos do mnie nie przemawia, ale koncze 38TC, musialam podjac jakas decyzje. Tz chcial sie przejechac, zobazyc gdzie to jest, jak z parkingiem, IP itd, zeby pozniej nie panikowac az tak. Jak juz zacznie sie akcja. Poniewaz bylismy przed poludniem, to podeszlismy do anestezjologow poprosic o konsultacje, do poludnia jest ich pelno, wiec zalatwilismy to w kilka min.

Nie potrafie zrozumiec.. OK NFZ tnie koszty na wszystkim itd i ze lata kobiety rodzily bez znieczulenia to i teraz mogą tak rodzic a trudniej operowac serce u nieznieczulonego- wiadomo....
ALE czasy sie zmieniają i w koncu wymyslili cos, co moze troche uśmierzyć bole porodowe co pozwala przezywac to bardziej magicznie a nie traumatycznie, jak przezywaly nasze mamy i babcie. Skoro brakuje anestezjologow, to jaki problem zatrudnic jednego dodatkowo na etat, ktory bedzie delegowany tylko do porodow? Nawet niech jest to platne. Ja chocbym miala odkladac cala ciaze to naciułałabym na to zoo, byle miec pewność, ze je dostane. I uwazam, ze nie jestem jedyna z takim podejsciem. Niech powiedzą- daj 300zł a dostaniesz to bym dała i sie dodatkowo nie stresowała. I skoro są tak przepelnieni, to pewnie "klientów", by mu nie brakowało a ten etat zwrocilby się z nawiązką.
A tak to zostaje walka w publicznych szpitalach lub porod w prywatnej klinice (np. Medicover), gdzie koszt to 6-8-16 tys zł.
W Niemczech, Holandii zoo to norma. W piatek rozmawialam o tym z tym moim znajomym lekarzem, ktory na połoznictwie w szpitalu pracował 20lat i mówi, ze znieczulenie to komfort dla rodzącej, ale także dla lekarza, ponieważ pacjentka wtedy nie traci swiadomosci, nie zatraca sie w bolu, tylko slucha, wspolpracuje i te porody naprawde fajnie postepują i wszystko idzie gladko. Zalozenie cewnika i podanie dawki to doslownie kilka minutek, w razie problemow z akcją, podsyca sie to delikatnie oksytocyną (pacjentke i tak to nie boli) i wszyscy są zadowoleni.
Nie wiem- spedza mi to sen z powiek, czy dobrze robie kisząc sie teraz w te upaly w bloku po to by rodzić w "duzym miescie", w bardziej cywilizowanych warunkach, bo szczerze to przestaje w to wierzyć i naprawdę w tych mniejszych szpitalach jest spokojniej, co może być cenne a nie taka masówka jak tu u nas...
Rodzice mieszkaja 70km stad. Miasteczko- Ostrzeszów. Malutenkie.
Ale nawet moze być Trzeebnica- tam kolega tego mojego znajomego lekarza jest ordynatorem. Wiec cos bym mogla zalatwic, no ale zoo mi nie załatwi, bo nie ma takiej opcji.
Sprobujemy tam na Kaminskiego, jesli nas odeslą (co bardzo prawdopodobne), a akcja na to pozwoli to chyba Trzebnica (lub Borowska), nie wiem.. to troszke dla mnie kosmos. Ale licze się z tym, bo odsylanie z Kaminskiego to norma podobno..

PODSUMOWUJAC- LICZĘ NA CUD. CUDA ROŻNE HEH



Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
w medicover też nie choć mi mój gin prowadzący nie zaleca. powiedział, że dopiero jak będę po terminie, albo jakieś problemy się zaczną...

a miałaś robione pomiary małego?

Miałam USG w piatek u tego znajomego lekarza (nie w Lux medzie) i on szacuje wage na 3400-3600, więc fajnie byłoby się rozpakowac w najblizszym czasie, bo przybierać nie skończyłam, a rodzić większe dziecko SN nie będzie łatwo.
Pocieszeniem jest dla mnie Troppo, u ktorej obstawiano 3800 a urodzilo się 3kg

nie wiesz czy w każdym szpitalu w całej PL można wypełnić taką ankietę?

Nie wiem, ale myślę, że tak, ponieważ i tak to będziesz musiała zrobić, jeśli jesteś zainteresowana znieczuleniem. Mi po prostu poleciła podjechać lekarka, by wypelnic teraz na spokojnie a nie kiedy już będzie akcja. Wtedy i tak mase innych formalnosci jest.
Podjedz do poludnia, wtedy jest duzo wiecej lekarzy zawsze, idz na dział czy oddział anestezjologii i zapytaj czy moglabys juz przejsc taka konsultacje


dobry jest królik i indyk dla maluchów
Krolika prawie nie jadam, chociaz podobno to fajne chude miesko za to indyk jak najbardziej, wiec będę musiala pomysleć jakby tu go tu robic by te moje obiady, mimo laktacji były trochę urozmaicone.

u mnie są za 4 zł. ponieważ cena spada na łeb i szyję handlarze się zcwanili i sprzedają na łubianki (10 zł za 2,5 kg). Niby okazja, ale wkurza mnie to, że wrzucają zielone i niedojrzałe owoce
truskawki nie podnoszą mi cukru i nie szkodzą mi, jedyne z czym mam problem to ...umiar

Zazdroszczę, bo naprawdę je uwielbiam!

na IP to przeżyłabym. mnie najbardziej przeraża miejsce publiczne

SZczerze mówiąc, to mnie powoli wszystko co związane z porodem przeraża. Początek, akcja, ból i opieka na porodzie, kiedy będe miała malenstwo w sali i będę skazana sama na siebie. A ja taka biała karta- z zerowym doswiadczeniem. Raz w zyciu mialam noworodka na rękach.

to pewnie woda. ja od marca miałam stabilną wagę, nawet chudłam a teraz co wizyta nowe kg a do 70 też mi już coraz bliżej lekarz powiedział żebym nastawiała się na tycie
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!

Edytowane przez Prowansja88
Czas edycji: 2014-05-27 o 14:38
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 14:37   #2271
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dziewczyny nie wiem jak w mniejszych szpitalach ale porodowka i oddzial noworodkowy to dwie rozne sprawy. Ja z polozna ktora odbierala mi porod mialam stycznosc tylko podczas porodu a potem jak trafilysmy na noworodki to juz jej nie widzialam na oczy. Jesli chodzi o porod to i tak go musi odebrac. Jak bedzie konieczne cc to lekarz podejmuje decyzje, a z tego co nieraz slyszalam to co poniektorzy lekarze traktuja je z gory. Po porodzie na noworodkach, jak ktos nie ma problemu z karmieniem to w sumie pomoc jest zbedna. Jedyne co to zastanawia!abym sie nad taka usluga po cc jak nie mozna przez jakis czas wstawac z lozka i bylabym zdana tylko na siebie lub ogolnie bylabym jakos mocno oslabiona. Ale zwykle po sn czlowiek daje rade sie oporzadzic. Tak to po porodzie to poza karmieniem i cc to w sumie ja nie widze potrzeby pomocy. Sa obchody lekarzy ginekologow, pediatrow, pielegniarki waza dzieci, kapia je. To nie jest tak ze nikt sie juz potem nie interesuje.
Oczywiscie to moj punkt widzenia i tylko moje doswiadczenie. Ja jak prosilam o pomoc to ja dostawalam. Nie krytykuje nikogo kto chce skorzystac z takich uslug bo kazdy jest inny i kazdy ma inne potrzeby. Ja ogolnie chcialam jak najszybciej sama robic wszystko przy dziecku.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 14:38   #2272
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
cóż...nie wiem położna z SR radziła żeby coś dać (niekoniecznie kasę) , bo to gwarantuje jakiekolwiek zainteresowanie i opiekę osobiście jestem przeciwna i wkurza mnie takie "wynagradzanie", w końcu to ich praca i dostają wynagrodzenie z naszych podatków...i w gruncie rzeczy doprowadza to do takich patologii, że żeby cokolwiek otrzymać od służby zdrowia trzeba otworzyć portfel ale...mój tżet powiedział, że to załatwi i żebym zupełnie się nie martwiła brakiem opieki po porodzie.
no nie żartuj!
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę
to jakoś mocno musiała się pospieszyć z płaceniem za usługi, bo dwa lata temu to i ja rodziłam w tamtym szpitalu i miałam "zaklepaną swoją" położną, do której koniec końców nie zadzwoniłam jak mi odeszły wody - najpierw wypełnia się ankietę zgłoszeniową (nie żadną umowę) i kontaktuje z położną jak już się coś dzieje a płatność następuje PO PORODZIE...
więc Twoja kuzynka albo mija się z prawdą, albo zrobiła darowiznę na rzecz szpitala...

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
A tak przy okazji. W ten weekend był u mnie festyn, gdzie właśnie swoje stanowisko miał Szpital Madalińskiego i zachęcali do rodzenia tam. Można było sobie posłuchać tętna, zmierzyć ciśnienie itp. Jak na to czekałam to rozmawiałam sobie z położną z tamtego szpitala i zapytałam jak z obłożeniem, bo mnie również ten szpital tak się kojarzy - że jest dużo chętnych. Pytałam z ciekawości jakby tam gdzie planuje z jakiegoś powodu nie było miejsca.To mi powiedziała, że obecnie rzadko się zdarza, żeby kogoś odsyłali z powodu przepełnienia.

to prawda, ja robiłam teraz 3 usg pod rząd u lekarza, który tam pracuje i też zapewniał, że nie odsyłają - no wiadomo, chyba, że ktoś przyjedzie ze skurczami co 10 minut, bez rozwarcia itp - to dla mnie normalne, że jest za wcześnie.

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
To było w 2012r i wtedy ten szpital był tak oblegany. Teraz ma podobno gorszą opinię ale nie wgłębiałam się specjalnie dlaczego
a z tym to się też nie spotkałam
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 14:43   #2273
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę
W każdym szpitalu jest pewnie inaczej, ale ja się już z kilkoma spotkałam gdzie są właśnie oficjalne i nieoficjalne ugadywanie się z położną i w każdym z tych szpitali płaci się PO WSZYSTKIM! a nie przed to zasadnicza różnica bo raz, że umawiając się nieoficjalnie można nie trafić na swoją położną i wtedy nie płacisz, a dwa, że z różnych nieprzewidzianych okoliczności można trafić do innego szpitala bo np nie dojedzie się już nigdzie dalej.

Ja też jestem bardziej za podziękowaniem kawą i słodyczami na dzień wyjścia - każdemu byłoby miło
Ale teraz po prostu potrzebowałam takiej położnej która nie będzie przypadkowa, która pozna mnie i moje ciało i ciążę znacznie wcześniej, pozna moje oczekiwania i pomoże w tym czego się najbardziej boję. Może gdyby moje pierwsze doświadczenia z położnymi były lepsze - teraz miałabym inne podejście. Ale nie będę znów ryzykować żeby potem znowu mieć traumę i zrytą na pół roku psychikę przez chamskie traktowanie przez przypadkowe położne

U Nas troszkę popadało i troszkę jest lepiej, ale duchota dalej. Za godzinę jadę na wizytę, proszę o kciuki
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:06   #2274
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Też jestem przeciwna, dawanie w łapę okropnie psuje środowisko. Sama pracuję w służbie zdrowia i nie pochwalam tego, dwa razy mi się zdarzyło że ktoś mi wciskał jakieś drobne kwoty i byłam oburzona, bo przecież to sugerowanie że pacjentami "od prezentów" opiekuję się lepiej a pozostałymi gorzej, a tak nie jest - wszyscy są równi i daję z siebie tyle zaangażowania ile w danym dniu jestem w stanie.
Inna sprawa to np kawa czy czekolada w formie podziękowania za opiekę kiedy pacjent wychodzi - jest to baardzo miłe i jednocześnie stanowi sygnał, że pacjent jest zadowolony z opieki, że się sprawdziłam, ale zwykłe "dziękuję" też jest super... Tak na to patrzę.
za postawę. Mi też się wydaje,ze zwykle dziękuję,albo jakiś drobny upominek w postaci czekolady,ale PO wykonanej usłudze powinno wystarczyć.Odrzuca mnie wizja dawania koperty "na zachętę" i nie mam zamiaru tego praktykować...zreszta jak rodziłam pierwszy raz to mimo braku łapówki obsługa była bardzo pomocna i na oddziale polozniczym były świetne położne,których nie musiałam specjalnie prosić o pomoc,bo same ja oferowały,co było bardzo potrzebne po cc.I jakoś nikt nie wyglądał jakby oczekiwał zapłaty za ta pomoc.


Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:10   #2275
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

No i jestem

Maraton od samego rana miałam.

Najpierw okulista. Dostałam zaświadczenie że nie ma żadnych wskazań do cięcia.
Później przyszła położna. Zmierzyła małej tętno. Oczywiście mała jak tylko wyczaiła głowicę to szał i uciekanie No i na koniec stwierdziła że może jej się tylko tak wydaje ale ma wrażenie jak by Milenka się odwróciła bo bardzo wysoko jej to tętno złapała. No i ja już myślenie bo jakoś tak nastawiłam się na poród sn. No ale sobie myślę będzie co ma być a dokładnie co i jak dowiem się na usg
Później pojechałam do szpitala. Najpierw na bakteriologię dostarczyć musiałam wynik na gbs. Co ja się naszukałam Nie było tego w głównym budynku, obok jest inny budynek chyba coś z radiologią i chorobami rakowymi a te laboratorium jeszcze w innym miejscu. No masakra. Nie dość że jak ktoś pierwszy raz tam idzie to za żadne skarby sam nie znajdzie to jak już mnie ktoś tam pokierował w prawidłowym kierunku to okazało się że to budynek w szczerym polu No ale dostarczyłam i teraz w okolicach piątku ma być wynik
No i poszłam na usg. Najpierw pół godziny czekałam na lekarkę, no ale to nie probllem. Później akurat usg było zajęte więc kolejne 15-20 min czekania. No i wreszcie weszłam. No i szybko mi to usg zrobiła bo leżenie na plecach na moim kręgosłupie mi nie służyło nic a nic. Już mi nawet trochę na boku kazała się położyć. Ale też to mało dało. Upociłam się strasznie, całe czoło mokre, jakoś słabo mi się robić zaczęło i na dodatek zaczęło mnie mdlić. Lekarka szybciutko posprawdzała wszystko bo widziała jak się czuję. Oddychałam jak bym na porodówce była.
No ale ogólnie to łożysko na tylnej ścianie, ilość wód prawidłowa. Milenka dalej jest Milenką Mała wyprzedza tp o 3 dni. No i to co najważniejsze - ułożona główką do dołu i oczywiście w czasie badania nie dość że matka fatalnie się czuła to ona jeszcze szalała. Głową kręciła na wszystkie możliwe strony No i waży 3075g

Mam na wydruku od ginki jeszcze jakieś oznaczenia i obok podane wymiary więc zaraz biorę się za rozszyfrowywanie
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:19   #2276
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tylko trzeba upewnić się, że wykupienie dodatkowych usług gwarantuje, że na 100% przyjmą Was do porodu w tym szpitalu!
W Warszawie nie wygląda to tak różowo. Moja kuzynka 2 lata temu miała wykupioną położną i jednoosobową salę poporodową w szpitalu na Madalińskiego. Jak przyjechała okazało się, że w tym szpitalu mają przepełnienie i odesłali ją z kwitkiem do innego. Jak się spytała co z pieniędzmi to pokazali jej kartkę na korytarzu na której wyraźnie pisało, że wykupienie dodatkowych usług nie gwarantuje przyjęcia na porodówkę
W szpitalu na Kamińskiego płaci się za indywidualną położna po porodzie (kwota 650zl) . Przed porodem odbywa się spotkanie z wybraną położną i omawia szczegóły, chyba też coś się podpisuje, ale płaci się po. Bo umowa z ich położną nie gwarantuje przyjęcia na oddział.
jak nie będzie miejsc to przecież nie dostawią łóżek.




Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Jasne, można było się spodziewać ale chyba miałam nadzieję, że będzie mniej rodzących po prostu... naiwna. A wiesz coś o Trzebnicy? Słyszałaś jakieś opinie? Trochę przeraża mnie odległość :/

To mnie teraz wystraszyłaś... Zakładałam że w takich dużych szpitalach mają więcej etatów obsadzonych i ten anestezjolog zawsze pod ręką jest...
O Trzebnicy słyszałam same dobre opinie Pracowałam przez 7 lat jako kosmetyczka więc dużo opowieści dane było mi usłyszeć

Co do braku miejsc we Wrocławiu to standard...A przy remoncie brochowa to już w ogóle.

Prowansja wydaje mi się że w Trzebnicy jest ZOO!

http://www.gdzierodzic.info/placowka/1035
Tutaj pisze że jest ze wskazań medycznych.. Może zadzwoń i się dowiedz.

Edytowane przez Kucyk_Truskawkowy
Czas edycji: 2014-05-27 o 15:20
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:27   #2277
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

beat@ super, że tyle załatwiłaś i z Milenką wszystko dobrze
za negatywny gbs
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:27   #2278
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Tak, byłam na Kaminskiego. Skoro Brochow odpadł, na Borowskiej nie znam nikogo to zdecydowalismy, ze podjedziemy tam. Pracuje tam moja lekarka, wiec jakos tak wyszlo, chociaz zaden z tych 2 szpitali jakos do mnie nie przemawia, ale koncze 38TC, musialam podjac jakas decyzje. Tz chcial sie przejechac, zobazyc gdzie to jest, jak z parkingiem, IP itd, zeby pozniej nie panikowac az tak. Jak juz zacznie sie akcja. Poniewaz bylismy przed poludniem, to podeszlismy do anestezjologow poprosic o konsultacje, do poludnia jest ich pelno, wiec zalatwilismy to w kilka min.

Nie potrafie zrozumiec.. OK NFZ tnie koszty na wszystkim itd i ze lata kobiety rodzily bez znieczulenia to i teraz mogą tak rodzic a trudniej operowac serce u nieznieczulonego- wiadomo....
ALE czasy sie zmieniają i w koncu wymyslili cos, co moze troche uśmierzyć bole porodowe co pozwala przezywac to bardziej magicznie a nie traumatycznie, jak przezywaly nasze mamy i babcie. Skoro brakuje anestezjologow, to jaki problem zatrudnic jednego dodatkowo na etat, ktory bedzie delegowany tylko do porodow? Nawet niech jest to platne. Ja chocbym miala odkladac cala ciaze to naciułałabym na to zoo, byle miec pewność, ze je dostane. I uwazam, ze nie jestem jedyna z takim podejsciem. Niech powiedzą- daj 300zł a dostaniesz to bym dała i sie dodatkowo nie stresowała. I skoro są tak przepelnieni, to pewnie "klientów", by mu nie brakowało a ten etat zwrocilby się z nawiązką.
A tak to zostaje walka w publicznych szpitalach lub porod w prywatnej klinice (np. Medicover), gdzie koszt to 6-8-16 tys zł.
W Niemczech, Holandii zoo to norma. W piatek rozmawialam o tym z tym moim znajomym lekarzem, ktory na połoznictwie w szpitalu pracował 20lat i mówi, ze znieczulenie to komfort dla rodzącej, ale także dla lekarza, ponieważ pacjentka wtedy nie traci swiadomosci, nie zatraca sie w bolu, tylko slucha, wspolpracuje i te porody naprawde fajnie postepują i wszystko idzie gladko. Zalozenie cewnika i podanie dawki to doslownie kilka minutek, w razie problemow z akcją, podsyca sie to delikatnie oksytocyną (pacjentke i tak to nie boli) i wszyscy są zadowoleni.
Nie wiem- spedza mi to sen z powiek, czy dobrze robie kisząc sie teraz w te upaly w bloku po to by rodzić w "duzym miescie", w bardziej cywilizowanych warunkach, bo szczerze to przestaje w to wierzyć i naprawdę w tych mniejszych szpitalach jest spokojniej, co może być cenne a nie taka masówka jak tu u nas...
Rodzice mieszkaja 70km stad. Miasteczko- Ostrzeszów. Malutenkie.
Ale nawet moze być Trzeebnica- tam kolega tego mojego znajomego lekarza jest ordynatorem. Wiec cos bym mogla zalatwic, no ale zoo mi nie załatwi, bo nie ma takiej opcji.
Sprobujemy tam na Kaminskiego, jesli nas odeslą (co bardzo prawdopodobne), a akcja na to pozwoli to chyba Trzebnica (lub Borowska), nie wiem.. to troszke dla mnie kosmos. Ale licze się z tym, bo odsylanie z Kaminskiego to norma podobno..

PODSUMOWUJAC- LICZĘ NA CUD. CUDA ROŻNE HEH
Powiem Ci, że coś jest z tymi mniejszymi szpitalami.
W szpitalu w mieście z którego pochodzi mój mąż, mała mieścina pod Toruniem, jest zoo za darmo na życzenie pacjentki Warunki jak w prywatnym szpitalu, pusto bo ok 2-3 porody dziennie dzięki temu że nie przyjmują pacjentek z Torunia tylko ewentualnie z okolicznych miejscowości. Gdyby nie to, że aktualnie mieszkamy 400km dalej to bym się nawet nie zastanawiała, szkoda nam tylko męczyć potem dziecko taką długą drogą w upały.
U siebie i tak wybrałam mniejsze zło bo nie będę rodzić w miejskim gdzie o tabletkę nospy potrafią robić problem, tylko dlatego że porodówkę odnowili i wszystkie tak jeżdżą mimo nagminnie powtarzanej opinii o beznadziejnej opiece.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:28   #2279
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Prowansja ja jestem oburzona faktem że we Wrocławiu, takim dużym mieście nie ma prywatnej kliniki. Warszawski medicover jest drogi (tak jak pisałaś 6,8,16 tyś.) Ale jak przeglądałam ofertę z innych miast to ceny wahały się od 3 do 6 tys.
Pewnie wiele osób zacisnełoby pasa, pożyczyło byleby rodzić w dobrych warunkach.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-27, 15:30   #2280
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
dziękuję za kciukasy

wróciłam od lekarza, wszystko w porządku wyniki badań, przepływy, ilość wód, ułożenie, ale...nie do końca jestem zadowolona - nie zbadał mi szyjki (dopiero za 2 tyg) no i waga małego w skończonym 36 tc i 2 dniu 3155g (wg normy usg 68,5%) .....chyba dużo (wyrodna matka ze mnie) ....w ciągu 2 tygodni urósł 555g

wiem, wiem, że mam się nie sugerować pomiarami usg, no, ale trudno tego nie robić....


Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość


Też jestem przeciwna, dawanie w łapę okropnie psuje środowisko. Sama pracuję w służbie zdrowia i nie pochwalam tego, dwa razy mi się zdarzyło że ktoś mi wciskał jakieś drobne kwoty i byłam oburzona, bo przecież to sugerowanie że pacjentami "od prezentów" opiekuję się lepiej a pozostałymi gorzej, a tak nie jest - wszyscy są równi i daję z siebie tyle zaangażowania ile w danym dniu jestem w stanie.
Inna sprawa to np kawa czy czekolada w formie podziękowania za opiekę kiedy pacjent wychodzi - jest to baardzo miłe i jednocześnie stanowi sygnał, że pacjent jest zadowolony z opieki, że się sprawdziłam, ale zwykłe "dziękuję" też jest super... Tak na to patrzę.
Brawa za podejście Oby więcej takich ludzi z powołania
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.