Mamusie lutowe 2015

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez ewccik

byłam od razu w pt u ginka, ale nic pocieszającego mi nie powiedział ; że coś tam widzi ale żebym się nie nakręcała na tę ciążę. I to mówi lekarz po poronieniu - zamiast chociaż udawać że robi wszystko aby ta ciążę utrzymać. ]
A z tymi objawami, to w poprzedniej ciąży w 8 tyg zaczęłam wymiotować a potem okazało się że od 5 tyg ciąża przestała się rozwijać. Także objawy nie są gwarancją prawidłowej ciąży, niestety

Mi teraz ginekolog to samo powiedział. Znaczy nie na tej wizycie co już było serduszko oczywiście, tylko wcześniej, jak było sam pęcherzyk to powiedział, że mam sie nie nastawiać bo ta ciąża i tak bedzie do poronienia, bo plamię.
Oczywiście na wstępie powiedziałam, że jestem już po jednym poronieniu

[201704210903]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Mi teraz ginekolog to samo powiedział. Znaczy nie na tej wizycie co już było serduszko oczywiście, tylko wcześniej, jak było sam pęcherzyk to powiedział, że mam sie nie nastawiać bo ta ciąża i tak bedzie do poronienia, bo plamię.
Oczywiście na wstępie powiedziałam, że jestem już po jednym poronieniu

Co Ty? Jak tak można?


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[martu_la]

Kurczę, boję się. Plamienia jak mam tak mam, niby nie mocne, ale są chociaż staram się jak najwięcej leżec...
Najgorsze jest ta niepewność...
Tak długo czekałam,żeby w ogóle starać się o dziecko, udało się w 1 cyklu, a teraz boję się, że się nie uda

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Mlebidakin

Co Ty? Jak tak można?


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

W ogóle dziwny lekarz. Ale niektórzy lekarze myślą, że jak idziesz do nich na NFZ a nie prywatnie to już ich kultura ani takt nie obowiązuje

[201704210903]

Napisane przez martu_la

Kurczę, boję się. Plamienia jak mam tak mam, niby nie mocne, ale są chociaż staram się jak najwięcej leżec...
Najgorsze jest ta niepewność...
Tak długo czekałam,żeby w ogóle starać się o dziecko, udało się w 1 cyklu, a teraz boję się, że się nie uda

Marta plamienia w terminie okresu to prawie norma. Nie denerwuj się. Kiedy idziesz do lekarza ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez martu_la

Kurczę, boję się. Plamienia jak mam tak mam, niby nie mocne, ale są chociaż staram się jak najwięcej leżec...
Najgorsze jest ta niepewność...
Tak długo czekałam,żeby w ogóle starać się o dziecko, udało się w 1 cyklu, a teraz boję się, że się nie uda

Uszy do góry, ja plamiłam 3 tygodnie, też nie dużo, cały czas brałam duphastone i leżałam i od 3 dni przeszło. Bierzesz duphastone?

[martu_la]

Tyle, że z moich obliczeń zaczął mi się 6 tydzień, wiec już dawno po terminie miesiaczki.
Nic nie biorę oprócz kwasu foliowego bo mieszkam w Szkocji, a tutaj nie praktykuja przepisywania, żadnych leków na podtrzymanie ciąży
Jutro chcę iść zapisać się do nowego gp i zobaczymy co mi powiedzą...

Jak poszłam do mojego dotychczasowego gp to stwierdził, że czasem się tak zdarza, a ciąża to nie choroba. Tutaj nie mogę liczyć na żadne zwolnienie lekarskie itp.

[201704210903]

Ja wczoraj przestałam plamic a okres miałam 5 mają. Nie denerwuj się. Wiele kobiet plami.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[przeklete_pragnienia]

Idź a do tego cały czas leż plackiem, a jaki kolor masz tego plamienia? Mój gin mówił, ze lepsze brązowe niż taka żywa czerwona krew.
Ale czytałam w necie, że niektóre kobiety mialy i czerwoną krew i wszystko dobrze się skończyło. Nie ma sensu się nakręcać

[martu_la]

Nie, żywa krew to nie, jedynie takie lekko brązowe...
wiem, że zamartwianie mi nic nie da, ale czasem to silniejsze ode mnie, zwłaszcza jak czytam, że zazwyczaj kończy się takie plamienie wiadomo czym...
Mam jednak nadzieję, że może jednak u mnie będzie wszystko dobrze...
A najgorsze, że tu nawet do lekarza trudno się dostać... W Polsce już dawno byłabym po wizycie u gina, szukałam,czy nie ma tu jakiegoś polskiego, ale niestety...
Postaram się umowić na prywatne usg na 23/24 czerwca.

[melabn]

Napisane przez martu_la

Nie, żywa krew to nie, jedynie takie lekko brązowe...
wiem, że zamartwianie mi nic nie da, ale czasem to silniejsze ode mnie, zwłaszcza jak czytam, że zazwyczaj kończy się takie plamienie wiadomo czym...
Mam jednak nadzieję, że może jednak u mnie będzie wszystko dobrze...
A najgorsze, że tu nawet do lekarza trudno się dostać... W Polsce już dawno byłabym po wizycie u gina, szukałam,czy nie ma tu jakiegoś polskiego, ale niestety...
Postaram się umowić na prywatne usg na 23/24 czerwca.

trzymam za Was myśl pozytywnie

[martu_la]

Napisane przez melabn

trzymam za Was myśl pozytywnie

dzięki

[biala17a]

Napisane przez fartuch

Na usg byłam i jeszcze nic nie widać...

Czytałam że widać cokolwiek jak beta jest ok. 1000. W pon idę zrobić ponownie będę i umówię się do gina.

Fartuch trzymak kcuki bardzo mocno...

Napisane przez melabn

Witam dołącze do Was bo test wczoraj pozytywny

Witaj Jak samopoczucie?

Napisane przez ewccik

byłam od razu w pt u ginka, ale nic pocieszającego mi nie powiedział ; że coś tam widzi ale żebym się nie nakręcała na tę ciążę. I to mówi lekarz po poronieniu - zamiast chociaż udawać że robi wszystko aby ta ciążę utrzymać. ]
A z tymi objawami, to w poprzedniej ciąży w 8 tyg zaczęłam wymiotować a potem okazało się że od 5 tyg ciąża przestała się rozwijać. Także objawy nie są gwarancją prawidłowej ciąży, niestety

Trzeba być dobrej myśli Ale z drugiej strony to ja bym chyba wolała żeby lekarz był ze mną szczery niż dawał obietnice bez pokrycia.

[buu007]

biala ja chodzilam z moim tz-etem jak juz bylo usg przez powloke brzuszna,a bylo szybko
teraz nie wiem jak bedzie,bo mamy mala coreczke,no nie wiem jak lekarz by zareagowal na to ze z nia wchodzimy,poza tym dla niej na razie abstrakcja jest ze dzidzius moze byc w brzuchu-przerabialysmy ten temat bo moja przyjaciolka byla w ciazy,wlasnie dzis urodzila wreszcie bo juz duzo po terminie byla
jak dojdzie do siebie to moze ja odwiedze z mala zeby zobaczyla ze dzidzius z brzuszka juz jest na swiecie

melabn hej

fartuch

martu_la nie martw sie prosze,trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze

rany wrocilam i jestem taka zmeczona

[melabn]

Biala dzięki, samopoczucie zupełnie nie ciążowe

[logoasia]

Napisane przez bravka

Ja z leków biore kwas foliowy, duphaston i akard.
Poprzednia ciaze stracilam w 4 miesiacu, mam nadzieje ze teraz zostane z wami do konca. Teraz jest 7 tydzien i jest serduszko, wizyta w 10 tyg.

masz problem z krzepliwością ? (akard)

Napisane przez buu007

biala ja chodzilam z moim tz-etem jak juz bylo usg przez powloke brzuszna,a bylo szybko
teraz nie wiem jak bedzie,bo mamy mala coreczke,no nie wiem jak lekarz by zareagowal na to ze z nia wchodzimy,poza tym dla niej na razie abstrakcja jest ze dzidzius moze byc w brzuchu-przerabialysmy ten temat bo moja przyjaciolka byla w ciazy,wlasnie dzis urodzila wreszcie bo juz duzo po terminie byla
jak dojdzie do siebie to moze ja odwiedze z mala zeby zobaczyla ze dzidzius z brzuszka juz jest na swiecie

melabn hej

fartuch

martu_la nie martw sie prosze,trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze

rany wrocilam i jestem taka zmeczona

moj gin ostatnio trzymał mojego marcina jak wspinałam sie na samolot


a z tymi wizytami.. dziewczyny mysle ze nie ma co pędzić jeśli zżera was stres. w 5tc mało co widac albo i nic i czlowiek wychodzi z gabinetu z jeszcze większą traumą.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

buu a córa w jakim wieku?

[lui_89]

Napisane przez biala17a

To zaszalałaś z tymi ubrankami Trzymaj się cieplutko



To super że mamy dietetyka na pokładzie, będziemy się radzić w razie potrzeby . Ja już mam małe pytanko. W zasadzie nie piję mleka (mam problemy z jego trawieniem, może nie jakoś bardzo nasilone, ale jednak) - czym mogę nadrobić braki wartości odżywczych, szczególnie wapnia? Jak by nie było, zapotrzebowanie jest zwiększone bo za chwilę zacznie się mineralizacja naszego przybysza, więc chcę zwrócić na to uwagę

co do wapnia to 1 szklankę mleka można zastąpić jedną szklanką kefiru czy maślanki, małym kubkiem jogurtu czy dwoma plasterkami sera żółtego. Ogólnie lepszym źródłem wapnia w diecie od mleka są właśnie sery żółte albo ryby

gdzieś kiedyś miałam porównanie preparatów dostępnych dla kobiet w ciąży pod względem składu i pokrywania zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne, ale nie mam pojęcia gdzie to posiałam, jak znajdę to wrzucę. Ja na tę chwilę biorę tylko kwas foliowy 2 tabletki i magnez

[buu007]

logoasia 2,5 roku
ale ostatnio wsrod znajomych i rodziny byl wysyp dziecie-wiec juz od dluzszego czasu slyszala o dzidziusiach w brzuszku,pozniej widac bylo jak juz bylismy u kogos,ze nie bardzo jej sie te dzidziusie podobaja

[biala17a]

Napisane przez logoasia

a z tymi wizytami.. dziewczyny mysle ze nie ma co pędzić jeśli zżera was stres. w 5tc mało co widac albo i nic i czlowiek wychodzi z gabinetu z jeszcze większą traumą.[COLOR="Silver"]

Też sobie narzuciłam cierpliwość, pójdę dopiero w przyszłym tygodniu żeby już było raczej pewne co i jak. Choć chciałoby się wiedzieć już
Tak się zastanawiam - jeśli pierwsza wizyta jest na tyle późno że już widać serducho i zakłada się kartę ciąży to następna jest wyznaczana na za miesiąc czy jednak wcześniej? Jeśli dostanę skierowanie na badania to robię je od razu po wizycie i z pokazaniem wyników czekam miesiąc? Czy robię je krótko przed następna wizytą? Chyba mam za dużo czasu że tak rozkminiam

Lui 89 dziękuję za odpowiedź Będę się musiała przekonać do kefiru i jogurtów, choć jakoś specjalnie za nimi nie przepadam. Z serami żółtymi to gdzieś czytałam że trzeba uważać, bo wiele z nich to wyroby seropodobne, zawierające głównie tłuszcz, na dodatek roslinny

[logoasia]

Napisane przez buu007

logoasia 2,5 roku
ale ostatnio wsrod znajomych i rodziny byl wysyp dziecie-wiec juz od dluzszego czasu slyszala o dzidziusiach w brzuszku,pozniej widac bylo jak juz bylismy u kogos,ze nie bardzo jej sie te dzidziusie podobaja

moja Anula ma 2 latka i 9msc pod koniec ciąży z marcinem nie rozumiala do konca ze będzie dzidziuś, mowiła, ze ona tez ma Marcina i pokazywala na swoj brzuszek a teraz juz wie wszystko, wiec na razie nic jej nie mówię, bo wszystkim rozgada

Napisane przez biala17a

Też sobie narzuciłam cierpliwość, pójdę dopiero w przyszłym tygodniu żeby już było raczej pewne co i jak. Choć chciałoby się wiedzieć już
Tak się zastanawiam - jeśli pierwsza wizyta jest na tyle późno że już widać serducho i zakłada się kartę ciąży to następna jest wyznaczana na za miesiąc czy jednak wcześniej? Jeśli dostanę skierowanie na badania to robię je od razu po wizycie i z pokazaniem wyników czekam miesiąc? Czy robię je krótko przed następna wizytą? Chyba mam za dużo czasu że tak rozkminiam

Lui 89 dziękuję za odpowiedź Będę się musiała przekonać do kefiru i jogurtów, choć jakoś specjalnie za nimi nie przepadam. Z serami żółtymi to gdzieś czytałam że trzeba uważać, bo wiele z nich to wyroby seropodobne, zawierające głównie tłuszcz, na dodatek roslinny

na pierwszej wizycie założą kartę ciąży, zlecą badania które zrobisz tuz przed kolejna wizytą, zlecą usg z przezierności karkowej ( 11-13tc) i wizyta za miesiąc. chyba ze jakies problemy to oczywiscie szybciej

[Tajgusia]

Hej laski! Ja się nie przejmuję żadnymi objawami tymi złymi też nie ponieważ w poprzedniej ciąży jak poszłam do gina i panikowałam, że poronię to powiedział, że ciąża to jest zero jedynkowa czyli albo wszystko albo nic. Mówił, że jak zarodek jest "niewartościowy" to i tak przestanie się rozwijać prędzej czy później i ciąża będzie poroniona czy to w 5 tygodniu czy w 12 tygodniu. Mówił, że na tym etapie w 99% poronień jest to defekt zarodka i nic nie można zrobić żeby ciążę podtrzymać. Powiedział mi, że duphaston czy luteina działają na zasadzie cukierków i nie są w stanie zatrzymać poronienia. Tak, że nie stresuje się bo wiem, że nie mam na to wpływu i co ma być to i tak się stanie prędzej czy później. A objawy ciążowe to biorą się z reakcji organizmu na wysoki poziom progesteronu i HCG . Dlatego można mieć komplet objawów bez ciąży. Ja miałam mdłości i bolące cycki jak brałam duphaston w drugiej połowie cyklu a w ciąży nie byłam.

[201704210903]

Hej - ja objawów prawie nie mam, tylko biust mnie boli i chodzę spać o 20:30

[1141655]

Ja się trochę gorzej czuję, to fakt.
Szybko się męczę, jestem senna, taka zamulona Piersi bolą, ale bardziej sutki, i ten krzyż wieczorami :/
a teraz mam lenia- nie chce mi się iść do pracy grrrr (jestem nauczycielką) eh eh, zaraz koniec roku

[201704210903]

Napisane przez 1141655

Ja się trochę gorzej czuję, to fakt.
Szybko się męczę, jestem senna, taka zamulona Piersi bolą, ale bardziej sutki, i ten krzyż wieczorami :/
a teraz mam lenia- nie chce mi się iść do pracy grrrr (jestem nauczycielką) eh eh, zaraz koniec roku

ale Ci dobrze

[MaamaaZuzi]

1141655 witaj W jakiej szkole uczysz? Mniejsze czy te większe? Niedługo wakacjie to bedzie więcej odpoczynku

biala17a ja byłam sama, ale jak byłam w ciąży z Zuzią to na niektóre wizyty chodziłam z M, moja gin była zadowolona jak tatusiowie już brali udział w życiu dziecka I bardzo zachęcała do porodów rodzinnych. To ona mojego M namówiła żeby ze mną rodził ale była cc i nic z tego. Teraz M znowu się zastanawia Ja naciskała nie będę niech sam zdecyduje Najlepiej zapytaj gin na pierwszej wizycie czy nie ma nic przeciwko Ale obstawiam że nie będzie sprzeciwu

melabn witaj

fartuch trzymam bardzo mocno kciuki za Was

martu_la a w terminie @ miałam bardzo obfite krwawienie przez cały dzień. Byłam pewna że to normalna @ na drugi dzień nic zrobiłam test i ciąży nie wykrył a już była. Do tego miałam bardzo silne bule brzucha. Myślałam że wszystko ze środka mi wyleci Winiłam moją prace za to a tu dzidziuś się psocił. Na razie jest wszystko dobrze. Odpoczywaj jak najwięcej i staraj się nie martwić chodź wiem ze to bardzo trudne.

Ja mam dziś wizytę na NFZ i już jestem nastawiona na głupie teksty gin... wrrr ciekawa jestem co mi powie o tym clostilbegyt który brałam już w ciąży hmm

[melabn]

Witam się z kawka
MamaZuzi za wizytę

[Martaaa1988]

Cześć

Przywitam się i ja w tym wątku. Forum przeglądam już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz się zarejestrowałam. Najpierw szperałam po forum w poszukiwaniu informacji o pierwszych objawach ciąży, a teraz aby podzielić się moją radością

W piątek 13 zrobiłam badania krwi i mój wynik HCG to 109,8 Jest to 5tc, a data porodu wypada na 21 lutego, czyli w moje urodziny

Z objawów miałam plamienie implantacyjne: 4 dni przed spodziewaną @, bolesność brzucha, senność, i wrażliwe piersi. Aktualnie rozpiera mnie energia, a jedynymi objawami pozostałe wrażliwe piersi i delikatny ból krzyża.

Z wizytą u ginekologa jeszcze się muszę wstrzymać do początku lipca, bo jest na urlopie. Może to i lepiej, bo na razie czuje się bardzo dobrze i nie widzę potrzeby wizyty Oczywiście zaczęłam brać kwas foliowy i odstawiłam wszystko co niezdrowe.

[kano1003]

Cześć dziewczyny
Można dołączyć?
Ostatnią @ miałam 12.05. a test ( pierwszy bo w sumie zrobiłam 4 :P ) zrobiłam 9.06 no i dwie krechy. Jestem trochę zaskoczona, bo to był pierwszy cs a nawet nie tylko tak po prostu przestaliśmy uważać... Wizytę mam pierwsza w środę. Myślicie, że już coś zobaczę?

[melabn]

Napisane przez Martaaa1988

Cześć

Przywitam się i ja w tym wątku. Forum przeglądam już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz się zarejestrowałam. Najpierw szperałam po forum w poszukiwaniu informacji o pierwszych objawach ciąży, a teraz aby podzielić się moją radością

W piątek 13 zrobiłam badania krwi i mój wynik HCG to 109,8 Jest to 5tc, a data porodu wypada na 21 lutego, czyli w moje urodziny

Z objawów miałam plamienie implantacyjne: 4 dni przed spodziewaną @, bolesność brzucha, senność, i wrażliwe piersi. Aktualnie rozpiera mnie energia, a jedynymi objawami pozostałe wrażliwe piersi i delikatny ból krzyża.

Z wizytą u ginekologa jeszcze się muszę wstrzymać do początku lipca, bo jest na urlopie. Może to i lepiej, bo na razie czuje się bardzo dobrze i nie widzę potrzeby wizyty Oczywiście zaczęłam brać kwas foliowy i odstawiłam wszystko co niezdrowe.

Witaj

[201704210903]

Witam nowe mamusie
mama zuzi kciuki za wizytę

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2