nastoletni seks bez zobowiązań

annie_666 · 2014-07-15, 13:22

jest wiele wątków nt seksu bez zobowiązań. ogólnie jest on akceptowany w społeczeństwie, tylko że przeważnie dotyczy osób dorosłych.

a co jeśli za taki seks biorą się osoby w wieku 13-18 lat ? jak u dorosłej koleżanki/siostry to się akceptuje, to jaki stosunek ma się do swojego dziecka, które chce iść na takie układy ?
czy to jest dobre, bo można tak poznać siebie, korzystać w ten sposób z życia. czy raczej lepiej w takim wieku trzymać się z daleka od seksu bez zobowiązań, z sypianiem z wieloma partnerami ?

jestem ciekawa Waszych opinii.

oczywiście wątek nie tyczy się tylko dziewczyn, ale również i chłopców.

**201607040940** · 2014-07-15, 14:12

Cytat:

Napisane przez annie_666

jest wiele wątków nt seksu bez zobowiązań. ogólnie jest on akceptowany w społeczeństwie, tylko że przeważnie dotyczy osób dorosłych.

a co jeśli za taki seks biorą się osoby w wieku 13-18 lat ? jak u dorosłej koleżanki/siostry to się akceptuje, to jaki stosunek ma się do swojego dziecka, które chce iść na takie układy ?
czy to jest dobre, bo można tak poznać siebie, korzystać w ten sposób z życia. czy raczej lepiej w takim wieku trzymać się z daleka od seksu bez zobowiązań, z sypianiem z wieloma partnerami ?

jestem ciekawa Waszych opinii.

oczywiście wątek nie tyczy się tylko dziewczyn, ale również i chłopców.

nie akceptuje seksu bez zobowiązań niezależnie od wieku partnerów bo sam seks jest zobowiązaniem. Dbasz o swoje zdrowie, o zadowolenie swoje i partnera, możesz się zakochać i nie poradzisz sobie z odrzuceniem, partnerzy mogą wpaść i mieć dziecko (kwestia światopoglądowa czy skrobanka czy urodzenie, czy wychowanie).

Nastolatki uprawiają seks i jest to normalne ale lepiej jak jest on poprzedzony etapem zauroczenia, trzymania się za rękę, poznawania się. A w tym wieku seks bez zobowiązań może emocjonalnie spustoszyć (szczególnie jak trafi się na dorosłego który chce nastolatka/kę wykorzystać)

Kori_Yoitama · 2014-07-15, 14:36

Wg mnie taki seks jest bezsensu, bo człowiek ma jednak emocje i uczucia. Łatwo się zadurzyć w kimś mimo, że relacja ma być tylko skierowana na seks, cierpieć potem z braku zaangażowania emocjonalnego drugiej strony.

Poza tym kwestie wpadki. Mężczyzna widzi takie seks-randki jako super atrakcyjne i zawsze może się wypiąć potem na ciężarną kobietę (chyba że dowiedzie taka kobieta swojego w sądzie, a niektóre tego nie robią). Kobieta ma gorzej, bo może zostać sama z dzieckiem, a to wiąże się z wielkimi kosztami, no chyba, że jesteś bez sumienia i mimo świadomej decyzji o seks-randkach to ciąże usuwasz. Nigdy nie byłam w ciąży, ale widząc swoje reakcje przed miesiączką (duże zapotrzebowanie na wyrażanie mi uczuć, przytulanie itp.) uważam, że kobieta ciężarna ma takie reakcje spotęgowane kilkunastu-krotnie, co może wyniszczać psychicznie.

Jeśli chodzi o wiek to będąc osobą niepełnoletnią to konsekwencje spadają na rodziców z reguły, a ich zaangażowanie w sprawę może być bardzo nieprzyjemne.

psycho_social · 2014-07-15, 14:38

Cytat:

Napisane przez annie_666

jest wiele wątków nt seksu bez zobowiązań. ogólnie jest on akceptowany w społeczeństwie, tylko że przeważnie dotyczy osób dorosłych.

a co jeśli za taki seks biorą się osoby w wieku 13-18 lat ? jak u dorosłej koleżanki/siostry to się akceptuje, to jaki stosunek ma się do swojego dziecka, które chce iść na takie układy ?
czy to jest dobre, bo można tak poznać siebie, korzystać w ten sposób z życia. czy raczej lepiej w takim wieku trzymać się z daleka od seksu bez zobowiązań, z sypianiem z wieloma partnerami ?

jestem ciekawa Waszych opinii.

oczywiście wątek nie tyczy się tylko dziewczyn, ale również i chłopców.

To zależy od tego, na ile emocjonalnie dojrzała i świadoma siebie oraz konsekwencji jest taka młoda osoba. U mnie w domu o seksie, uczuciach itd mówiło się otwarcie odkąd pamiętam. Dlatego wiedziałam doskonale, co robię, a gdybym nie wiedziała, to mogłam śmiało, bez skrępowania walić do starych albo zaprzyjaźnionego lekarza. Mi eksperymentowanie w młodym wieku nie zaszkodziło, ale tylko i wyłącznie z wyżej wymienionych powodów. Wiem, że dla moich rówieśników takie przygody mogłyby się wówczas zakończyć nieprzyjemnymi doświadczeniami, bo byli na innym etapie rozwoju, niż ja i nie mieli ani potrzebnej wiedzy, ani wsparcia w rodzicach. A chęci były. No i oczywiście zależy, KOGO ma taki młody człowiek za partnera do niezobowiązujących zabaw. Ja wybierałam zawsze osoby starsze ode mnie, dojrzalsze i odpowiedzialne. Bo ponosić odpowiedzialność za samego siebie w młodym wieku to wyzwanie, a co dopiero za drugą osobę, za jej uczucia na przykład (bo może się zakochać). Moim zdaniem młody człowiek decydujący się na niezobowiązujący seks powinien wcześniej o tym pogadać z kimś bardziej doświadczonym, rodzicem, ciotką, starszą siostrą, z kimkolwiek, komu ufa i kogo uważa za rozsądnego. Bo to może być przygoda życia, ale równie dobrze trauma i rozczarowanie (o ewentualnej ciąży/chorobie nawet nie wspominam, to dotyczy też dorosłych).

**201605161006** · 2014-07-15, 14:51

Moim zdaniem seks bez zobowiązań jest dla płytkich emocjonalnie osób, nastolatki mają z reguły tzw. burzę emocjonalną. Tak czy siak nie akceptuję tego u dorosłych, więc u nastolatków którym może to popsuć psychikę - tym bardziej.

annie_666 · 2014-07-15, 14:56

pytam, bo na innym forum wypowiedziała się dziewczyna 21letnia, że od 4 lat była zwolenniczką seksu bez zobowiązań - ok, ja nie neguję tego, co kto w łóżku robi. dziewczyna pisała, że miała świadomość chorób, ciąży. że sie zabezpieczała - ok. ale, gdy pisała dlaczego na to się na to zdecydowała, jej odpowiedzi jakoś niezbyt dały mi poczucie, że serio była dojrzała. "miałam chcice, więc sie ostro bzykałam". nie pisała nic o np. mastbacji, bo moim zdaniem od tego powinno się zacząć.

psycho_social a ile miałaś lat jak zaczęłaś eksperymenty ? jeśli wolno zapytać

psycho_social · 2014-07-15, 15:02

Cytat:

Napisane przez annie_666

pytam, bo na innym forum wypowiedziała się dziewczyna 21letnia, że od 4 lat była zwolenniczką seksu bez zobowiązań - ok, ja nie neguję tego, co kto w łóżku robi. Dziewczyna pisała, że miała świadomość chorób, ciąży. że sie zabezpieczała - ok. Ale, gdy pisała dlaczego na to się na to zdecydowała, jej odpowiedzi jakoś niezbyt dały mi poczucie, że serio była dojrzała. "miałam chcice, więc sie ostro bzykałam". Nie pisała nic o np. Mastbacji, bo moim zdaniem od tego powinno się zacząć.

Psycho_social a ile miałaś lat jak zaczęłaś eksperymenty ? Jeśli wolno zapytać

16

annie_666 · 2014-07-15, 15:16

wśród moich znajomych jest kilka osób, które wcześnie zaczęły współżycie, które również zaczęły od seksu bez zobowiązań. ale w ich "historii życia" jest wiele zdrad (mamy po 20lat). nie twierdzę, że każdą osobe taki seks popycha do zdrady, bo i wsród cnotek (bez obrazy) to ma miejsce. ja po prostu widzę na przykładzie moich xnajomych, że oddzielanie seksu od uczuć niezbyt jest dobre. widziałam jaki stosunek oni mają: czuje pożądanie eięc ide do łóżka. bez sympatii, może i bez zaufania. i na przykładzie jednej znajomej: wyszalała sie, znalazła partnera ok 30letniego. była z nim długo. zaszła w ciąże, ale z innym. bo ledwo co sie pokłócili, poszłq do łóżka z innym. mimo, że nadal była ze swoim partnerem..

pewnie niektórzy stwierdzą, że mam dziwne myślenie na ten temat. ja nic nie mam do seksu bez zobowiązań (pod warunkiem, że każda str wie co robi), jeśli jest choćby sympatia i ZAUFANIE do drugiej str.

psycho_social · 2014-07-15, 15:27

Cytat:

Napisane przez annie_666

wśród moich znajomych jest kilka osób, które wcześnie zaczęły współżycie, które również zaczęły od seksu bez zobowiązań. ale w ich "historii życia" jest wiele zdrad (mamy po 20lat). nie twierdzę, że każdą osobe taki seks popycha do zdrady, bo i wsród cnotek (bez obrazy) to ma miejsce. ja po prostu widzę na przykładzie moich xnajomych, że oddzielanie seksu od uczuć niezbyt jest dobre. widziałam jaki stosunek oni mają: czuje pożądanie eięc ide do łóżka. bez sympatii, może i bez zaufania. i na przykładzie jednej znajomej: wyszalała sie, znalazła partnera ok 30letniego. była z nim długo. zaszła w ciąże, ale z innym. bo ledwo co sie pokłócili, poszłq do łóżka z innym. mimo, że nadal była ze swoim partnerem..

pewnie niektórzy stwierdzą, że mam dziwne myślenie na ten temat. ja nic nie mam do seksu bez zobowiązań (pod warunkiem, że każda str wie co robi), jeśli jest choćby sympatia i ZAUFANIE do drugiej str.

Pewnie! Sama nie wyobrażam sobie iść do łóżka z zupełnie przypadkową, właściwie nieznaną mi osobą, wobec której nie żywię choćby cienia sympatii i nie mam pewności, że wie co robi. Nigdy mi się to nie zdarzyło. A co do zdrad, również nie zdradzałam i nie zdradzam, ALE podobnie jak Ty widzę tę tendencję u znajomych prowadzących bardzo hmm "towarzyski" tryb życia. Odnośnie oddzielania uczuć od seksu, to przyznam, że jest to na dłuższą metę ryzykowne. Może wyjałowić człowieka.

annie_666 · 2014-07-15, 15:38

dokładnie ! co prawda, nie jestem idealną osobą, by wypowiadać się w tematach seksu, bo mam tylko masturbacje za sobą. ale temat seksu bez zobowiązań zaczął mnie bardziej interesować bo.. pod koniec podstawówki/początek gimnazjum miałam już wielką ochote, żeby spróbować. ale partnera brak, a kumpel ówcześnie lat 18, był napalonym, niedojrzałym synkiem (był z jedną dziewczyną, bo chciał sprawdzić czy mu da..). stwierdziłam: ok, może w szkole średniej kogoś poznam, no ale lipa.. i praktycznie ponad 5 lat hamuje się. masturbacja przestała mi już dawno dawać pełnie satysfakcji.
no i przy takich moich kontemplacjach zaczęłam zwracać uwagę na to, co moi znajomi mówią o swoich razach i lekko sie przeraziłam. bo ja w sumie nie jestem jeszcze gotowa na związek, a seksu chce. ale nie wyobrażam chwytać się pierwszego chętnego z brzegu.. który mi się TYLKO podoba..

psycho_social · 2014-07-15, 15:49

Cytat:

Napisane przez annie_666

dokładnie ! co prawda, nie jestem idealną osobą, by wypowiadać się w tematach seksu, bo mam tylko masturbacje za sobą. ale temat seksu bez zobowiązań zaczął mnie bardziej interesować bo.. pod koniec podstawówki/początek gimnazjum miałam już wielką ochote, żeby spróbować. ale partnera brak, a kumpel ówcześnie lat 18, był napalonym, niedojrzałym synkiem (był z jedną dziewczyną, bo chciał sprawdzić czy mu da..). stwierdziłam: ok, może w szkole średniej kogoś poznam, no ale lipa.. i praktycznie ponad 5 lat hamuje się. masturbacja przestała mi już dawno dawać pełnie satysfakcji.
no i przy takich moich kontemplacjach zaczęłam zwracać uwagę na to, co moi znajomi mówią o swoich razach i lekko sie przeraziłam. bo ja w sumie nie jestem jeszcze gotowa na związek, a seksu chce. ale nie wyobrażam chwytać się pierwszego chętnego z brzegu.. który mi się TYLKO podoba..

Więc nie rób nic wbrew sobie. Skoro dopiero masz przed sobą pierwszy raz i podchodzisz do spraw seksu w taki sposób jak opisałaś (tzn. ma dla Ciebie duże znaczenie choćby minimalna więź emocjonalna, chociażby sympatia), to raczej nie warto ryzykować nieprzyjemnych wspomnień. Prędzej, czy później spotkasz kogoś

Możesz jakoś to przyśpieszyć, np. poznając więcej nowych osób, w tym potencjalnych kandydatów

annie_666 · 2014-07-15, 15:59

Cytat:

Napisane przez psycho_social

Więc nie rób nic wbrew sobie. Skoro dopiero masz przed sobą pierwszy raz i podchodzisz do spraw seksu w taki sposób jak opisałaś (tzn. ma dla Ciebie duże znaczenie choćby minimalna więź emocjonalna, chociażby sympatia), to raczej nie warto ryzykować nieprzyjemnych wspomnień. Prędzej, czy później spotkasz kogoś

Możesz jakoś to przyśpieszyć, np. poznając więcej nowych osób, w tym potencjalnych kandydatów

nie mam zamiaru iść z ledwo poznanym

chce po prostu poznać spoko faceta, z którym będe umiała pogadać (nie zawsze mi to wychodzi

). no i który się "podejmie" tego. czas kogoś poznać

**201607040946** · 2014-07-15, 17:05

Cytat:

Napisane przez takasobie93

Moim zdaniem seks bez zobowiązań jest dla płytkich emocjonalnie osób, nastolatki mają z reguły tzw. burzę emocjonalną. Tak czy siak nie akceptuję tego u dorosłych, więc u nastolatków którym może to popsuć psychikę - tym bardziej.

Oj, zdziwiłabyś się

No i jest różnica między (dorosłą) osobą, pewną siebie, swojego ciała i żądz, często mającą luźne podejście do życia (co nie oznacza,że jest płytka emocjonalnie: odwrotnie, te osoby, które znam, są zwykle blisko związane ze sztuką, i to one oddają się przyjemnościom cielesnym bez zobowiązań) a dziunią z dyskoteki, która myśli tylko o gorących facetach, kasie, imprezach i malowaniu paznokci

ups, zapomniałam dodać: nastoletni seks bez zobowiązań potępiam. Kategorycznie. To krzywdzi i rujnuje psychikę młodych osób, które powinny przejść okres zafascynowania, zakochania, trzymania się za ręce, całowania itp. Jaki seks bez zobowiązań???

annie_666 · 2014-07-15, 17:54

może lepiej jak same Panie przeczytacie

wypowiedzi WitchQueen, o nie mi chodzi: http://www.netkobiety.pl/t62064.html

_ema_ · 2014-07-16, 08:49

W wieku 13-18 lat nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań.
Po prostu zobowiązania są mamusi i tatusia, bo to oni zapłacą, zdezorganizują sobie zycie i poniosą konsekwencje wpadki, chorób przenoszonych drogą płciową, urazy na psychice małoletniej córeczki...

Efkakam · 2014-07-16, 09:14

Tak jak większość Wizażanek w tym wątku też jestem na nie. Powiedzcie mi ile jest dojrzałych nastolatek? To jakieś promile całej gimbazy. Seks bez zobowiązań to jednak jest zabawa dla pełnoletnich... i nie wmawiajcie, że "macie 14 lat i jesteście gotowe na seks", bo przed Wami mimo wszystko długa droga.
Jeśli chodzi o osoby z liceum to toleruję to, że uprawiają seks... pod warunkiem, że wiedzą, że istnieje coś takiego jak antykoncepcja i nie robią tego w toi toi-u na koncercie z nowo poznanym człowiekiem...
Ale gimnazjaliści... błagam Was. To jest jakieś kosmiczne nieporozumienie, że 13-latki idą do łóżka (i uprawiają seks). Nie, nie i jeszcze raz nie. Już nawet nie chce mi się podawać tej całej listy powodów dlaczego jestem na nie. Niech szanowne 14-latki zamiast na wagary pójdą na lekcje biologii i pouczą się o układzie rozrodczym, żeby potem nie było na Wizażu kolejnego wątku w stylu "wytarłam się ręcznikiem chłopaka-czy mogę być w ciąży", bo już nieraz uśmiałam się czytając pewne wątki...

PaulinciaKWC · 2014-07-16, 15:57

Jestem na NIE. Co więcej, uwazam, ze to nienormalne.

Piotr150891 · 2014-07-18, 19:16

W końcu wypowie się tu facet. Sam nie popieram seksu bez zobowiązań, zwłaszcza w tak młodym wieku. No i jak ktoś wspomniał wcześniej seks już jest samym zobowiązaniem w pewnym sensie. Był też poruszony temat seksu z obcą osobą i znajomym. Jak ja uważam:

Dziewczyna/partnerka - seks obowiązkowo, oczywista oczywistość.

Przyjaciółka - możecie się zdziwić ale wierzę w przyjaźń damsko-męską. Wiadomo to nie to samo co przyjaźń M/M lub K/K ale możliwa. Przyjaźń M+K to dla mnie prawie jak związek tylko z pewnymi różnicami. Jedną z nich jest na pewno seks (a właściwie brak). Nie wyobraziłbym sobie kochania się z przyjaciółką. Bo to oznaczałoby już z automatu wyższy poziom relacji.

Dobra koleżanka/kumpela - jw.

Dalsza znajoma - co ciekawe tutaj nie miałbym już takich wielkich oporów. Np. potencjalny trójkąt byłby możliwy dla mnie tylko z moją dziewczyną i jakąś znajomą znajomych. Ale nie z przyjaciółką/kumpelą.

Ktoś obcy - odpada. Jeszcze syf się złapie...

I pomimo tego co napisałem w przedostatnim punkcie - bo to tylko jedna z wielu fantazji - nie lubię tzw. sex-friendshipu. Pewnie nazwiecie mnie dinozaurem ale nie mógłbym uprawiać seksu z kimś kogo bym nie kochał.

**201607040946** · 2014-07-19, 11:39

Ja przestaję wierzyć z przyjaźń damsko-męską, bo ostatnio mój "kolega" zaczął się do mnie dobierać. Dostał po łapach, teraz się nie odzywa. Fajny kolega.

Piotr150891 · 2014-07-19, 17:34

Cytat:

Napisane przez kaguya

Ja przestaję wierzyć z przyjaźń damsko-męską, bo ostatnio mój "kolega" zaczął się do mnie dobierać. Dostał po łapach, teraz się nie odzywa. Fajny kolega.

Niestety trafiają się tacy "koledzy"... :/

Shebeauty · 2014-07-21, 22:03

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań, ponieważ zawsze może trafić się sytuacja ,w której kobieta może zajść w ciąże, więc biorąc się za seks musisz o tym pamiętać,że są tego pewne konsekwencje.

**201607040940** · 2014-07-22, 11:59

Cytat:

Napisane przez Piotr150891

W końcu wypowie się tu facet. Sam nie popieram seksu bez zobowiązań, zwłaszcza w tak młodym wieku. No i jak ktoś wspomniał wcześniej seks już jest samym zobowiązaniem w pewnym sensie. Był też poruszony temat seksu z obcą osobą i znajomym. Jak ja uważam:

Dziewczyna/partnerka - seks obowiązkowo, oczywista oczywistość.

Przyjaciółka - możecie się zdziwić ale wierzę w przyjaźń damsko-męską. Wiadomo to nie to samo co przyjaźń M/M lub K/K ale możliwa. Przyjaźń M+K to dla mnie prawie jak związek tylko z pewnymi różnicami. Jedną z nich jest na pewno seks (a właściwie brak). Nie wyobraziłbym sobie kochania się z przyjaciółką. Bo to oznaczałoby już z automatu wyższy poziom relacji.

Dobra koleżanka/kumpela - jw.

Dalsza znajoma - co ciekawe tutaj nie miałbym już takich wielkich oporów. Np. potencjalny trójkąt byłby możliwy dla mnie tylko z moją dziewczyną i jakąś znajomą znajomych. Ale nie z przyjaciółką/kumpelą.

Ktoś obcy - odpada. Jeszcze syf się złapie...

I pomimo tego co napisałem w przedostatnim punkcie - bo to tylko jedna z wielu fantazji - nie lubię tzw. sex-friendshipu. Pewnie nazwiecie mnie dinozaurem ale nie mógłbym uprawiać seksu z kimś kogo bym nie kochał.

a z kumplem/kolegą? Seks w trójkącie byłby możliwy?

Piotr150891 · 2014-07-22, 13:55

Cytat:

Napisane przez Gosiaczek1969

a z kumplem/kolegą? Seks w trójkącie byłby możliwy?

2M + 1K ? Nigdy! Jestem 100% hetero i brzydzi mnie wszelki gejowski kontakt.

zielonkava · 2014-07-22, 23:54

Cytat:

Napisane przez annie_666

nie pisała nic o np. mastbacji, bo moim zdaniem od tego powinno się zacząć.

Zapewne zaczęła od tego i po jakimś czasie przestało jej to wystarczać.

Seks ogólnie u 13-15 latków potępiam, dla mnie to pod patologię podchodzi, a już szczególnie seks dla czystej zabawy, chęci zaimponowania itp.
Ja sama zaczęłam w wieku 17 lat, były jakieś uczucia, zakochanie, ale nie miłość, nie było wielkiego przywiązania. Później też był seks z nie-partnerami. Nie skrzywiło mnie to w żaden sposób, ale ja też nie należę do kochliwych, nie utożsamiam seksu z wielką miłością, nie dorabiam do tego ideologii. Natomiast w związku nie mam problemów z dochowaniem wierności, nie ciągnie mnie do innym, widzę korelacji między seksem bez uczuć a wiernością w związku- przynajmniej w moim przypadku, bo nie zagłębiałam się, jak to wygląda u innych, w każdym razie nie oceniam w ten sposób innych ludzi, bo sama po sobie wiem, że jedno z drugim niekoniecznie musi mieć coś wspólnego.

**201607040946** · 2014-07-23, 08:53

Cytat:

Napisane przez Piotr150891

2M + 1K ? Nigdy! Jestem 100% hetero i brzydzi mnie wszelki gejowski kontakt.

Dlaczego gejowski? Może bi?

Piotr150891 · 2014-07-23, 22:00

Cytat:

Napisane przez kaguya

Dlaczego gejowski? Może bi?

Haha - gejowski w kontekście konkretnej czynności (facet obcujący z facetem lub obok) a nie ogólnie orientacji.

budynczekoladowy1313 · 2014-07-24, 09:35

Popieram sex bez zobowiazan ale nie u dzieci ktore tak naprawde nie wiedza z tym to sie wiaze. Sama weszlam w taki uklad majac 18 lat i trwa to prawie 3 lata jednak mam pewnosc ze w razie wpadki dziecko bedzie mialo tatusia ktory sie do niego przyzna. Wszystko z rozwaga i przy odpowiednim postrzeganiu sprawy. Z drugiej strony lepsze to niz puszczanie sie na lewo i prawo

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2014-07-24, 17:00

Cytat:

Napisane przez budynczekoladowy1313

Popieram sex bez zobowiazan ale nie u dzieci ktore tak naprawde nie wiedza z tym to sie wiaze. Sama weszlam w taki uklad majac 18 lat i trwa to prawie 3 lata jednak mam pewnosc ze w razie wpadki dziecko bedzie mialo tatusia ktory sie do niego przyzna. Wszystko z rozwaga i przy odpowiednim postrzeganiu sprawy. Z drugiej strony lepsze to niz puszczanie sie na lewo i prawo

No tak, mniejsze zło.

Jeśli chodzi o względy zdrowotne to lepiej a poza tym - to samo. Tylko mniej wrażeń przy ciągle jednym i tym samym facecie.

jo27anna · 2014-07-24, 17:48

13 lat i seks??? w wieku 13 lat to ja jeszcze okresu nie mialam ...

2014-07-15, 13:22	#1
annie_666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 30	nastoletni seks bez zobowiązań jest wiele wątków nt seksu bez zobowiązań. ogólnie jest on akceptowany w społeczeństwie, tylko że przeważnie dotyczy osób dorosłych. a co jeśli za taki seks biorą się osoby w wieku 13-18 lat ? jak u dorosłej koleżanki/siostry to się akceptuje, to jaki stosunek ma się do swojego dziecka, które chce iść na takie układy ? czy to jest dobre, bo można tak poznać siebie, korzystać w ten sposób z życia. czy raczej lepiej w takim wieku trzymać się z daleka od seksu bez zobowiązań, z sypianiem z wieloma partnerami ? jestem ciekawa Waszych opinii. oczywiście wątek nie tyczy się tylko dziewczyn, ale również i chłopców.

2014-07-15, 14:36	#3
Kori_Yoitama Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 769	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Wg mnie taki seks jest bezsensu, bo człowiek ma jednak emocje i uczucia. Łatwo się zadurzyć w kimś mimo, że relacja ma być tylko skierowana na seks, cierpieć potem z braku zaangażowania emocjonalnego drugiej strony. Poza tym kwestie wpadki. Mężczyzna widzi takie seks-randki jako super atrakcyjne i zawsze może się wypiąć potem na ciężarną kobietę (chyba że dowiedzie taka kobieta swojego w sądzie, a niektóre tego nie robią). Kobieta ma gorzej, bo może zostać sama z dzieckiem, a to wiąże się z wielkimi kosztami, no chyba, że jesteś bez sumienia i mimo świadomej decyzji o seks-randkach to ciąże usuwasz. Nigdy nie byłam w ciąży, ale widząc swoje reakcje przed miesiączką (duże zapotrzebowanie na wyrażanie mi uczuć, przytulanie itp.) uważam, że kobieta ciężarna ma takie reakcje spotęgowane kilkunastu-krotnie, co może wyniszczać psychicznie. Jeśli chodzi o wiek to będąc osobą niepełnoletnią to konsekwencje spadają na rodziców z reguły, a ich zaangażowanie w sprawę może być bardzo nieprzyjemne.

2014-07-15, 14:51	#5
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Moim zdaniem seks bez zobowiązań jest dla płytkich emocjonalnie osób, nastolatki mają z reguły tzw. burzę emocjonalną. Tak czy siak nie akceptuję tego u dorosłych, więc u nastolatków którym może to popsuć psychikę - tym bardziej.

2014-07-15, 14:56	#6
annie_666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 30	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań pytam, bo na innym forum wypowiedziała się dziewczyna 21letnia, że od 4 lat była zwolenniczką seksu bez zobowiązań - ok, ja nie neguję tego, co kto w łóżku robi. dziewczyna pisała, że miała świadomość chorób, ciąży. że sie zabezpieczała - ok. ale, gdy pisała dlaczego na to się na to zdecydowała, jej odpowiedzi jakoś niezbyt dały mi poczucie, że serio była dojrzała. "miałam chcice, więc sie ostro bzykałam". nie pisała nic o np. mastbacji, bo moim zdaniem od tego powinno się zacząć. psycho_social a ile miałaś lat jak zaczęłaś eksperymenty ? jeśli wolno zapytać

2014-07-15, 15:16	#8
annie_666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 30	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań wśród moich znajomych jest kilka osób, które wcześnie zaczęły współżycie, które również zaczęły od seksu bez zobowiązań. ale w ich "historii życia" jest wiele zdrad (mamy po 20lat). nie twierdzę, że każdą osobe taki seks popycha do zdrady, bo i wsród cnotek (bez obrazy) to ma miejsce. ja po prostu widzę na przykładzie moich xnajomych, że oddzielanie seksu od uczuć niezbyt jest dobre. widziałam jaki stosunek oni mają: czuje pożądanie eięc ide do łóżka. bez sympatii, może i bez zaufania. i na przykładzie jednej znajomej: wyszalała sie, znalazła partnera ok 30letniego. była z nim długo. zaszła w ciąże, ale z innym. bo ledwo co sie pokłócili, poszłq do łóżka z innym. mimo, że nadal była ze swoim partnerem.. pewnie niektórzy stwierdzą, że mam dziwne myślenie na ten temat. ja nic nie mam do seksu bez zobowiązań (pod warunkiem, że każda str wie co robi), jeśli jest choćby sympatia i ZAUFANIE do drugiej str.

2014-07-15, 15:38	#10
annie_666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 30	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań dokładnie ! co prawda, nie jestem idealną osobą, by wypowiadać się w tematach seksu, bo mam tylko masturbacje za sobą. ale temat seksu bez zobowiązań zaczął mnie bardziej interesować bo.. pod koniec podstawówki/początek gimnazjum miałam już wielką ochote, żeby spróbować. ale partnera brak, a kumpel ówcześnie lat 18, był napalonym, niedojrzałym synkiem (był z jedną dziewczyną, bo chciał sprawdzić czy mu da..). stwierdziłam: ok, może w szkole średniej kogoś poznam, no ale lipa.. i praktycznie ponad 5 lat hamuje się. masturbacja przestała mi już dawno dawać pełnie satysfakcji. no i przy takich moich kontemplacjach zaczęłam zwracać uwagę na to, co moi znajomi mówią o swoich razach i lekko sie przeraziłam. bo ja w sumie nie jestem jeszcze gotowa na związek, a seksu chce. ale nie wyobrażam chwytać się pierwszego chętnego z brzegu.. który mi się TYLKO podoba..

2014-07-15, 17:54	#14
annie_666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 30	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań może lepiej jak same Panie przeczytacie wypowiedzi WitchQueen, o nie mi chodzi: http://www.netkobiety.pl/t62064.html

2014-07-16, 09:14	#16
Efkakam Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 288	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Tak jak większość Wizażanek w tym wątku też jestem na nie. Powiedzcie mi ile jest dojrzałych nastolatek? To jakieś promile całej gimbazy. Seks bez zobowiązań to jednak jest zabawa dla pełnoletnich... i nie wmawiajcie, że "macie 14 lat i jesteście gotowe na seks", bo przed Wami mimo wszystko długa droga. Jeśli chodzi o osoby z liceum to toleruję to, że uprawiają seks... pod warunkiem, że wiedzą, że istnieje coś takiego jak antykoncepcja i nie robią tego w toi toi-u na koncercie z nowo poznanym człowiekiem... Ale gimnazjaliści... błagam Was. To jest jakieś kosmiczne nieporozumienie, że 13-latki idą do łóżka (i uprawiają seks). Nie, nie i jeszcze raz nie. Już nawet nie chce mi się podawać tej całej listy powodów dlaczego jestem na nie. Niech szanowne 14-latki zamiast na wagary pójdą na lekcje biologii i pouczą się o układzie rozrodczym, żeby potem nie było na Wizażu kolejnego wątku w stylu "wytarłam się ręcznikiem chłopaka-czy mogę być w ciąży", bo już nieraz uśmiałam się czytając pewne wątki...

2014-07-16, 15:57	#17
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Jestem na NIE. Co więcej, uwazam, ze to nienormalne. __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2014-07-18, 19:16	#18
Piotr150891 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 88	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań W końcu wypowie się tu facet. Sam nie popieram seksu bez zobowiązań, zwłaszcza w tak młodym wieku. No i jak ktoś wspomniał wcześniej seks już jest samym zobowiązaniem w pewnym sensie. Był też poruszony temat seksu z obcą osobą i znajomym. Jak ja uważam: Dziewczyna/partnerka - seks obowiązkowo, oczywista oczywistość. Przyjaciółka - możecie się zdziwić ale wierzę w przyjaźń damsko-męską. Wiadomo to nie to samo co przyjaźń M/M lub K/K ale możliwa. Przyjaźń M+K to dla mnie prawie jak związek tylko z pewnymi różnicami. Jedną z nich jest na pewno seks (a właściwie brak). Nie wyobraziłbym sobie kochania się z przyjaciółką. Bo to oznaczałoby już z automatu wyższy poziom relacji. Dobra koleżanka/kumpela - jw. Dalsza znajoma - co ciekawe tutaj nie miałbym już takich wielkich oporów. Np. potencjalny trójkąt byłby możliwy dla mnie tylko z moją dziewczyną i jakąś znajomą znajomych. Ale nie z przyjaciółką/kumpelą. Ktoś obcy - odpada. Jeszcze syf się złapie... I pomimo tego co napisałem w przedostatnim punkcie - bo to tylko jedna z wielu fantazji - nie lubię tzw. sex-friendshipu. Pewnie nazwiecie mnie dinozaurem ale nie mógłbym uprawiać seksu z kimś kogo bym nie kochał.

2014-07-19, 11:39	#19
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Ja przestaję wierzyć z przyjaźń damsko-męską, bo ostatnio mój "kolega" zaczął się do mnie dobierać. Dostał po łapach, teraz się nie odzywa. Fajny kolega.

2014-07-21, 22:03	#21
Shebeauty Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 225	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Dla mnie nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań, ponieważ zawsze może trafić się sytuacja ,w której kobieta może zajść w ciąże, więc biorąc się za seks musisz o tym pamiętać,że są tego pewne konsekwencje. __________________ Słuchaj po prostu głosu swego serca. Ono wie wszystko. . Razem od 13.01.2010r Prawo jazdy 26.06.2012r. małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia

2014-07-24, 09:35	#27
budynczekoladowy1313 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 42	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań Popieram sex bez zobowiazan ale nie u dzieci ktore tak naprawde nie wiedza z tym to sie wiaze. Sama weszlam w taki uklad majac 18 lat i trwa to prawie 3 lata jednak mam pewnosc ze w razie wpadki dziecko bedzie mialo tatusia ktory sie do niego przyzna. Wszystko z rozwaga i przy odpowiednim postrzeganiu sprawy. Z drugiej strony lepsze to niz puszczanie sie na lewo i prawo __________________ "Wciąż opowiadam ludziom, że jestem w ciąży. Oni mówią, jak to zrobiłaś, co bierzesz? A ja mówię, że wypiłam butelkę porto, zapaliłam kilka fajek i przeleciałam obcego faceta,, - Sarah Kane

2014-07-24, 17:48	#29
jo27anna Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 146	Dot.: nastoletni seks bez zobowiązań 13 lat i seks??? w wieku 13 lat to ja jeszcze okresu nie mialam ...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)