2014-09-30, 11:33 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Niech on pójdzie do tego psychologa. Bardzo Cię przepraszam, ale jego poglądy na kobiety są przerażające. Właśnei takich pogladów, bora się najgorsze sytuacje w związkach potem. Kobieta albo jest traktowana jako tylko i wyłącznie święta madonna do której ani z seksem ani jak do kobiety, a jedynie jak do matki polki (a seks często jest wtedy na bokach, albo kompletnie zblokowany co = frustracji oraz krzywdzeniu partnerki któa seksu potrezbuje), albo rośnie z tego przemoc - bo mężczyzna coś może a kobieta nie - wiec pan i władca "zabrania, kara, reglamentuje" sposobami jakie wymyśli. Nie wiem gdzie popełniliście błąd, ale gdzieś popełniliście i chłopak ma bardzo niefajne wyobrażenie o kobietach. Tak na szybko, top nie traktuje kobiet jak równych sobie. On może i nie patologia, a kobieta nie może bo to patologia. Źle to wygląda. Moze i tu siedzi sedno jego problemu i obsesyjnego rozkminiania jej poczynań. Bo on nie może się pogodzić z faktem, ze to ona ona go rzuciła, ze nie spełniała jego oczekiwań. Bo traktował ją przedmiotowo, jak własność która powinna spełniać jego oczekiwania a nie jak samodzielną istotę równą sobie, która ma prawo decyzji. Tak mi to zaczyna wyglądać. Ze za tym niby błahym problemem, czai się jakiś większy problem powstały na bazie jego przekonania o swojej wyjatkowości i egoizmie - być może wynik zbytniego niańczenia go i nadmiernego hołubienia w dzieciństwie. moze to wcale nie chodzi o jego wrażliwość, tylko zostało urażone jego przerośnięte ego i sobie z tym nie radzi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2014-09-30 o 11:35 |
|
2014-09-30, 11:37 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
cava, nie pisz tak. On ją bardzo szanował, była jego oczkiem w głowie, poza tym on nie twierdzi, że kobietom nie wolno, tylko nie mógł znieść, że tak piękna i delikatna dziewczyna pali. Ale chyba najbardziej to, że nie miała 18 lat jak paliła, że taka młoda i już z papierosem.
Edytowane przez matka2 Czas edycji: 2014-09-30 o 11:38 |
2014-09-30, 11:52 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
|
|
2014-09-30, 11:55 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
No ale bez sensu, a jakby była brzydka ale fajna to nie problem ze pali? Albo już stara ale jego żona, to już nie problem ze pali? Coś jest źle z jego tokiem myślenia. Nie wiem w którym miejscu, nie znam go. Moze się mylę, a może wyczuwam to czego ty jako matka nie zobaczysz bo wiadomo, matka dziecko idealizuje. Ja swoje też idealizuję, normalne.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2014-09-30 o 11:58 |
|
2014-09-30, 11:56 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Nie jestem psychologiem ale tak na pierwszy rzut oka to chłopak ma najzwyczajniej nerwice natrectw. Świadczą o tym obsesyjne nawracajace myśli do ktorych zaliczają sie:
Ruminacje – ciągłe, wielogodzinne, bezużyteczne, pseudofilozoficzne i trudne do przerwania „przeżuwanie” jednego tematu, kwestii lub myśli z niemożnością podjęcia decyzji i dojścia do konstruktywnych wniosków; Myśle ze pasuje to do twojego syna i nie masz sie co z niego śmiać bo zatruwa mu to życie i jest to choroba. Byc moze faktycznie wpływ na takie myśli i niemożność przetrawienia tego tematu miało jego wychowanie i trzymanie pod kloszem, czarno-białe postrzeganie rzeczywistości. Rowniez fakt ze chłopak nie miał prawa sie wyszalec, popełnić błędów młodości ktore również sa potrzebne. chyba wychowalas syna na lebiode życiowa. Edytowane przez madzia0007 Czas edycji: 2014-09-30 o 12:13 |
2014-09-30, 12:01 | #36 | ||||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Oczkiem w głowie, niuniusiem, zwierzątkiem domowym może. A nie równorzędną partnerką, i tu jest problem, bo kobieta to nie kotek przecież.
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- Cytat:
__________________
Cytat:
|
||||
2014-09-30, 12:03 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
To był prawdziwy szacunek. Znam swoje dziecko, ale fakt, jest przewrażliwiony.
Ja wciąż uważam, że tutaj jest nutka zazdrości. Ona - zwykła nastolatka, w miarę samodzielna, w jakimś tam stopniu mająca beztroską młodość (miała 17 lat jak się rozstawali, 2 liceum), on - w swoim mniemaniu nieporadny chłopaczek, traktowany zawsze jak 10latek, z nerwicą i pokręconą hierarchią wartości. Ja uwielbiam swoje dziecko, wyrósł na porządnego faceta, ale chyba ważniejsze, żeby on się czuł w swojej skórze dobrze, a nie czuje. Ma niską samoocenę, a problem leży w przeszłości, sam mi to zawsze mówił. cava - no właśnie to jest chore, dla niego delikatna nieletnia dziewczyna palić nie może. madzia, dzięki za post, sporo się zgadza. Ale lebiodą nie jest. Edytowane przez matka2 Czas edycji: 2014-09-30 o 12:08 |
2014-09-30, 12:06 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
|
|
2014-09-30, 12:08 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Tak, walę prosto w oczy.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2014-09-30, 12:13 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
|
2014-09-30, 12:16 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 323
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
To co on robi to jest chore i jak dla mnie to on ma wielki problem.
Twoja rola jako dobrej matki nie powinna polegać tylko na daniu mu pieniędzy na lekarza, jeśli się zdecyduje. Oczywiście jest dorosłym człowiekiem, ale zasugeruj mu to, przekonaj do tego, utwierdź w tym, że to dobra droga, a nie bagatelizuj i się śmiej. Bardzo prawdopodobne jest to, że przyczyną jego problemu był sposób wychowania go przez Ciebie i Twojego męża. Szklanej kuli nie mam, ale zachowanie Twojego syna pewnie było jedną z przyczyn rozpadu tego związku. Która normalna dziewczyna wytrzymałaby z kimś kto robi aferę o to, że x lat temu jechała pijana na rowerze i w dodatku nie znała wtedy swojego chłopaka? To co dopiero by było jakby ona nie była dziewicą i uprawiała seks w wieku np. 16 lat (co się w tych czasach często zdarza) z kimś innym. Twój syn by chyba zwariował, jakby się o czymś takim dowiedział, a to przecież są życiowe sprawy. Każdy popełnia jakieś błędy. Przecież dziewczyna nie wiedziała, że kiedykolwiek go pozna i będzie go to tak szokować. On powinien to rozumieć. To, że ktoś jest piękny i subtelny nie oznacza, że jest idealny, a każde jego zachowanie musi być perfekcyjne, bo nadal jest tylko człowiekiem.
__________________
Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam. Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok... |
2014-09-30, 12:17 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Ale chyba jednak nadal go traktujesz jak małego, nieporadnego chłopczyka ze śmiesznymi problemkami, co?
|
2014-09-30, 12:35 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Straszny jest ten wątek. Chłopak naprawdę ma problemy ze sobą, a jego matka opisuje to na forum z dopiskiem, że te problemy ją bawią. Z tego opisu nie wyglądają najlepiej jego relacje z matką, kobietami, do tego zero samodzielności, przyjaciół, zainteresowań, celu w życiu. Czy on studiuje, pracuje? Jeżeli nie, to niech zacznie, najlepiej na drugim końcu Polski. Może nauczy się życia. Psycholog psychologiem, ale to wygląda na totalnego maminsynka, który i chciałby i się boi wyrwać spod klosza i męczy się pod maminym skrzydłem roztrząsając przeszłość, tłumacząc sobie jaki ten świat straszny, zdemoralizowany. Przykre, że dorosły facet został tak stłamszony i nie umie się odnaleźć bez wsparcia mamusi.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509 |
2014-09-30, 12:50 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
lemonhaze - nie wiem co syn sądzi o seksie w wieku lat 16, w każdym razie dziewczyna była dość pruderyjna (z tej bardziej pozytywnej strony) z tego co mi mówił, zresztą dorasta w bardzo katolickiej rodzinie gdzie do takich rzeczy przywiązuje się wagę.
Co do twojej teorii - tak, mogło mieć to wpływ na rozpad ich związku. Nie mówi mi o wszystkim, ale pamiętam, że on dowiedział się o tej sytuacji jakoś na kilkanaście dni przed zerwaniem i zaczął ją umoralniać. Persephone_ - no dla mnie to on zawsze pozostanie dzieckiem, choć teraz to już w żaden sposób nie ograniczam, robi co chce. gidran - zaczyna studia już jutro ale na miejscu. Czasem mam wrażenie, że wiem za dużo o ich związku, nie powinien mi tego wszystkiego mówić. Edytowane przez matka2 Czas edycji: 2014-09-30 o 12:51 |
2014-09-30, 12:56 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Ja tu doradzam oprócz terapii indywidualnej również rodzinną.
1) Wyśmiewasz się z problemów syna 2) Uznajesz, że właściwie po co szukać pomocy u specjalisty - nie rozumiesz, jaka jest rola terapii i psychologa 3) Zaburzone relacje rodzinne uznajesz za "nadopiekuńczość" 4) Ty masz z synem bardzo silną relacją pełną niezdrowej zależności, z kolei za Twoim mężem (a, jak mniemam, swoim ojcem?) syn "nie przepada' i nie mają dobrego kontaktu Tak, syn potrzebuje pomocy specjalisty i Wasza rodzina też, jako całość.
__________________
27.08.2016 |
2014-09-30, 13:06 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Czy ja uważam, że pomoc specjalisty jest niepotrzebna? Niekoniecznie, po prostu myślę o tej całej sytuacji.
Nie uważam żebyśmy mieli zaburzone relacje rodzinne, gdyby syn mnie nie znosił to nie zwierzałby mi się z takich rzeczy. A nadopiekuńczość jest skutkiem jego problemów, przynajmniej on tak mówi. giran - on posiada znajomych, zainteresowania... nie wiem skąd myśl że jest inaczej. Edytowane przez matka2 Czas edycji: 2014-09-30 o 13:07 |
2014-09-30, 13:09 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
|
2014-09-30, 13:10 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 69
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Nadopiekuńczość to jest zaburzona relacja rodzinna, tak jak pisała tyene. A to, że syn ci się zwierza nie wynika wcale z tego, albo raczej, nie musi wynikać z tego, że cię uwielbia, tylko z tego że naturalne jest dla niego składanie raportów rodzicom na temat swojego życia. A jakby ci tego wszystkiego nie mówił, to też by nie oznaczało, że cię nie znosi. Tu nie ma czarne/białe.
|
2014-09-30, 13:11 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Ależ macie. Takie chore poglądy na kobiety, brak kontaktów rodzinnych etc nie bierze się z przypadku. Nikt nie mówi, że to Twoja wina, ale MACIE PROBLEM. Serio, żaden wstyd, tylko trzeba coś z tym zrobić.
Tu nie chodzi o to, że on się Tobie zwierza. Tu chodzi o brak równowagi w kontaktach rodzinnych. Ty jesteś taka beztroska, taka "ups, no może trochę jestem nadopiekuńcza , ale upsi, on ma takie problemy, to tego efekt, ja nie wiem, skąd mu się to wzięło", a tak naprawdę musisz sobie uświadomić, że najprawdopodobniej jesteś toksyczną matką i zacząć nad sobą pracować.
__________________
27.08.2016 |
2014-09-30, 13:13 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Gdyby mój chłopak/mąż w wieku 19 lat opowiadał matce o mojej przeszłości (czy to intymnej, czy wybrykach), to by się za mną kurzyło. To absolutnie nie są zdrowe relacje. |
|
2014-09-30, 13:14 | #51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Autorko, wybacz bycie bezpośrednią, ale mnie najbardziej razi Twoje podejście do syna i całej opisanej przez Ciebie sytuacji. Wiele już zostało powiedziane, więc nie ma sensu się powtarzać, ale od siebie mogę dodać, że PRZERAŻA mnie to, że Ty tak naprawdę nie widzisz problemu z jednego powodu - Ty jesteś zadowolona z tego, jak wygląda Twoja relacja z synem. Owszem, nie pasuje Ci, że Twoje wyidealizowane dziecię nieco dziwnie się zachowuje. Ale już nie widzisz tego, że przyczyną tego zachowania i ogólnie ujmując - przyczyną "zbytniej wrażliwości" syna, jak to określasz, jest Twoja toksyczna relacja z własnym dzieckiem. Nie, nie jest normalne, że 19letni chłopak zwierza się z najbardziej intymnych szczegółów życia mamie. Nie, no sorry, ale nie. Odnoszę niejasne wrażenie, że Tobie to się podoba. Tobie to pasuje. Czujesz się taką wspaniałą matką - przecież syn w Tobie widzi najlepszą przyjaciółkę! (Tylko czekać jakieś 5-7 lat na kolejny wątek kobiety, która będzie się uskarżać na męża-maminsynka…) Tobie odpowiada taki stan rzeczy. Daje Tobie dalszą kontrolę nad synem, jego życiem, jego decyzjami. Zgadza się, Ty nie musisz już synowi w sumie wiele zabraniać - tak go sobie "wyszkoliłaś", że sam do Ciebie ze wszystkim przychodzi. W końcu gdzie mu będzie lepiej, jak nie pod cieplutką spódnicą mamy? Wybacz, że walę prosto z mostu - ale szlag mnie trafia, jak widzę matki tak cholernie krzywdzące własne dzieci. I zgadzam się z jedną z wizażanek wyżej - Twojemu synowi przydałaby się wyprowadzka dobre kilkaset km od domu i szybki kurs samodzielności. Bo Twój syn samodzielny nie jest, i tak, popełniłaś gdzieś duży błąd w wychowaniu - może dlatego tak go zachwalasz, jaki to z niego wspaniały młody mężczyzna, choć wydajesz się być jedyną osobą, która go za takiego uważa? Odnoszę wrażenie, że Ty wychowałaś go dla siebie, nie dla innej kobiety. Ale wracając do głównego problemu - tak, syn powinien iść do psychologa. Nie, Twoja rola nie ogranicza się tylko do dania "100zł do ręki". Powinnać go wspierać i utwierdzić w przekonaniu, że taka wizyta będzie mu pomocna. |
|
2014-09-30, 13:16 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Szukasz problemu wszędzie, tylko nie na własnym ogródku, ale żeby dokonać zmian, należy zacząć od siebie. Przemyśl to, bo nie tylko może to spowodować dalsze problemy w życiu Twojego syna, ale także w Twoim. Jeśli faktycznie chcesz mu pomóc, udaj się do psychologa. Relacje jakie są między Tobą a synem nie są właściwe, do tego sposób w jaki go traktujesz i jego obsesyjne myśli, nie wróżą dobrze.
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
2014-09-30, 13:16 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
tyene - kiedy jemu wcale się nie śpieszy żeby naprawiać z nami jakieś relacje. Rozmawia z nami normalnie, pomoże kiedy trzeba, przyznaje, że nigdy nie podobało mu się nasze podejście do niego, ale czasu nie cofnie.
Poza tym ja nie jestem nadopiekuńcza, tylko byłam. Czy mnie cieszy, że mi się z tylu rzeczy zwierza? Jeśli mu to pomaga to jasne. Edytowane przez matka2 Czas edycji: 2014-09-30 o 13:19 |
2014-09-30, 13:19 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Wiem, jak to jest, wychowywałam się w bardzo konserwatywnym domu, nie wiedziałam, że można żyć inaczej przez co sądziłam, że relacje jakie miałam z rodziną są normalne. Dopiero psycholog mi pomógł wszystko sobie poukładać.
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
2014-09-30, 13:20 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Nie potrafisz mu pomóc, nawet nie rozumiesz jego problemu- poszukajcie psychologa i niech chłop idzie- nawet jeśli wymyśla to może mu chociaż to obca osoba uświadmoi lub sie komus wygada. |
|
2014-09-30, 13:22 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
BABO. Ty i Twój mąż macie powyżej 40 lat. To Waszym zasranym obowiązkiem jest zabiegać o relacje ze swoim synem, o jego zdrowie. To, że jest dorosły nie oznacza, że nie macie obowiązków. Spieprzyłaś, to napraw, a nie czekaj, aż syn szarpiąc się w dorosłym życiu za 10 lat nauczy się, na czym polegają prawidłowe relacje rodzinne. To Ty jesteś matką. Nie tyranem, nie przyjaciółką. Rusz dupsko ze swoim mężem i zacznij dbać o swoją rodzinę. "Synowi się nie spieszy by naprawić z nami relacje". Byłoby to paradne, gdyby nie to, że to zwyczajnie tragicznie smutne.
__________________
27.08.2016 |
|
2014-09-30, 13:23 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Nie znam autorki, ale po poście mogę stwierdzić ze jest taka "co tam twoje problemy, gdzie bedziesz po psychologach lazil, w dupie ci sie poprzewracalo, co sobie ludzie o nas pomysla. Trzymanie dziecka pod kloszem tez sie do tego wszystkiego przyczynilo. Terapia mu pomoze, tylko zeby to byl porzadny terapeuta.
Edytowane przez Dziewczyna_Borata Czas edycji: 2014-09-30 o 13:27 |
2014-09-30, 13:35 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Miami
Wiadomości: 22
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Autorko, jeśli już nawet syn sam widzi w sobie problem i oznajmia o tym otwarcie, że chce się udać do tego psychologa to zamiast zakładać tematy na forum pierwsze co na Twoim miejscu zrobiłabym to załatwiła mu dobrego lekarza! Najwyraźniej on sam czuje, że to co mówi, o tym co myśli, co roztrząsa nie jest normalne i ewidentnie widać w tym COŚ. Nie pracuje, ma za dużo wolnego czasu, za dużo myśli, ale to już jest przesada, więc jako kochająca matka pomóż mu i coś z tym zrób skoro sam sobie z tym nie radzi.
|
2014-09-30, 13:53 | #59 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- doczytałam trochę postów i powiem dwie rzeczy - sama powinnaś iść do psychologa, na osobną terapię. po drugie - szkoda chłopaka, że studiuje i mieszka w domu rodzinnym. może by się trochę ogarnął z dala od was.
__________________
-27,9 kg |
||
2014-09-30, 14:00 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: "Teraz się śmiejesz, a jak mi się coś stanie to będziesz mieć wyrzuty sumienia.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:51.