Natur House - jakieś doświadczenia?

[czarna_blondynka]

Napisane przez barbra66

W pierwszym miesiącu też tak miałam,potem było już wolnniejjj
A krem z marchewki może być pyszny,ja robię budyń .

Czyli zwolnie potem ? :| Jeszcze bardziej? :| Jak mialam pierwsze podejście z NH to gubiłam po około 1,5 kg tygodniowo a czasem nawet 2 kg.

[malytrzmiel]

Jutro wizyta. Ważenie. Hm.... a dziś piwko (niejedno). Wprawdzie po intensywnym basenie (30 min. pływania plus jacuzzi), ale, cóż, człowiek jest tylko człowiekiem.
Ech, ta wola.... mozna sobie ją wbuty wsadzić....

[an-gi]

Bylo 71 jest 68.1kg !!!juhuuu a już myślałam. .. strasznie się cieszę. Pomiary zrobiła zgubiłam samego tłuszczu 1,3kg jeszcze tylko 8kg do celu chciałam sobie cos dobrego w week zjeść ale ostrzegla mnie-czyta w myslach?!?- aby nie jeść nic spoza jadlospisu bo pozniej trzeba dlugo nadeabiac :/ teraz widzac efekt nawet nie chce mi się juz podjadac. Wprowadzila mi ciemny bchleb i ogolnie widze lepsze rzeczy ktore lubie.

[malytrzmiel]

No tak, jak myslałam - grzeszność nie popłaca. Tym razem 0,5 do góry Ale wyciągam wnioski i...... Walczę dalej!

[czarna_blondynka]

Napisane przez an-gi

Bylo 71 jest 68.1kg !!!juhuuu ... chciałam sobie cos dobrego w week zjeść ale ostrzegla mnie-czyta w myslach?!?

Mi też się wydaje że one czasami w myślach czytają No waga piękna an-gi

Trzemilku 3mam kciuki Nie łam się, przełam się

[barbra66]

Osobiście mam mieszane w tym temacie uczucia,bo chodziłam z moją koleżaną,która poza braniem suplementów ,nie bardzo z zaleceniami diety była na tak i do tej pory ma większy spadek ode mnie,tyle,że ona z 1 stopnia otyłości startowała a ja z nadwagi
Owszem obżarstwo nie wchodzi tu w grę,ale grzeszkowanie wg mnie musi być z głową.Po urlopie miałam 1,5 kg spadek,pomimo że z dietą nie byłam na ten czas zaprzyjaźniona na 100 %,nie brałam też suplementów na "grzeszkowanie",które niektóre na czas urlopu z nas miały,ale miałam za to sporo ruchu.

[an-gi]

Aż sama się zdziwiłam. Dzień wcześniej ważyłam się na siłowni i 69,9kg a u niej 68 aż dziwne że ich waga tyle przeklamuje, ale dzisiaj się zmierzylam i w brzuchu zeszły 2cm. Ze 106 na 94 . Podjadanie nie poplaca ale musialam skubnac kabanosa bo tak na mnie patrzyl... jutro to wybiegam.

[krystyna77]

1,5 kg to dobrze wyszło.

[mariolcia12345]

czesc dziewczyny !
dawno mnie tu nie bylo i gratuluje tym co waga spada a tym co troszke wzrosla trzymam kciuki ze spadnie

U mnie dieta stoi w miejscu tak samo jak waga....
Miałam tydzien praktyk to nie bylo mowy zebym jadla regularnie i pila duzo wody. teraz przez trzy dni musze wode nadrobic bo we srode warzenie ....

Mam pytanko czy sushi jest bardzo kaloryczne? wczoraj byla naprawde wyjatkowa chwila i musialam zjesc sporo tego i wino bylo....


Pozdrawiam Was!!!

[czarna_blondynka]

Oj niedobrze niedobrze.
Waga w miejscu
No ale wody ze 3 szklanki dziennie piję, więc co ja się dziwie?

[mariolcia12345]

A po moim dzisiejszym wazeniu 200 gram na plusie. Coś straciłam zapał do chudniecia :-( :-( dziś nawet z moja D robiliśmy test motywacyjny. ...

[malytrzmiel]

Ponieważ prz ostatnim ważeniu miałam 0,5 kg na plusie, w tym tygodniu miałam dwie dwudniowe uderzeniówki (ananasową i pieczarkową), oraz herbatki infunat relaks, oraz nadal LEVANAT plus. Nie wiem, czy na skutek diety, czy może przyplątał się jakiś wirus, ale mam kłopoty z jelitami - odczuwam spastyczne skurcze. Nie mam biegunki, ani wymiotów, ,,załatwiam sie" kilka razy dziennie.
Waga leci w dół. Zdecydowanie.
Jutro napiszę wynik.

[21kasia21]

Ja po 2 tygodniach znów odwiedziłam NH
Waga pokazała 56,5kg, aczkolwiek czuje po ciuchach, że przytyłam
Nie biorę już suplementów, ale dalej mam rozpisaną dietę, do której szczerze powiedziawszy się nie stosuję w 100%.

Kolejna wizyta za miesiąc, bo już jestem wyprowadzana z diety.
Aż się boję, co to będzie za ten miesiąc, jak będzie z moją wagą...

[malenka92_]

A ja nadal nie potrafie znalezc tyle sil w sobie co na poczatku odchudzania. Trzymam diete a potem ide sie nawpieprzam. Coz za logiczne myslenie
gratuluje spadkow

[malytrzmiel]

2,10 poszło Od razu inne nastawienie. Zakupiłam na targu piękną dynię, bo tym razem d. uderzeniowa jesienna z zupą z dyni w roli głównej. Jest motywacja, będzie dalsza walka.

[malenka92_]

Gratuluje
U mnie pewnie ta sama waga lub ciut mniej, zobaczymy. Okres bedzie w pon i w pon wazenie wiec o

[cytrynowy_sorbet]

Hey wszystkim!

Też jestem na diecie od NaturHouse od czerwca, niedługo będzie 4 miesiące,a ja już schudłam 18 kg. 12 jeszcze przede mną. generalnie jestem bardzo zadowolona z diety, długo się trzymałam przepisów, ale obecnie dopadła mnie emigracyjna bieda (co za ironia losu, bo dalej mnie stać na fiołki i trzymam się tylko dozwolonych prodoktów. Niemniej jednak kilogramy dalej szły w dół, co prawda ostatnie trzy tygodnie miałam przestój, który całkowicie biorę na siebie, ponieważ się dużo wpadek mi się zdarzało...

Niemniej jednak! Mam pytanie, czy komuś zdarzyły się "efekty uboczne"? Od jakiś dwóch miesięcy strasznie wypadają mi włosy, a ponadto owłosienie na udach znacznie mi pociemniało. NIDGY nie miałam z tym takiego problemu. Zastanawiam się czy po prostu sytuacja życiowa mnie do tego doprowadziła (nowe studia, brak pracy, dużo stresu, nowe otoczenia) czy może jednak te suplemnety mają na to jakiś wpływ.

Pozdrawiam!

[malenka92_]

Napisane przez cytrynowy_sorbet

Hey wszystkim!

Też jestem na diecie od NaturHouse od czerwca, niedługo będzie 4 miesiące,a ja już schudłam 18 kg. 12 jeszcze przede mną. generalnie jestem bardzo zadowolona z diety, długo się trzymałam przepisów, ale obecnie dopadła mnie emigracyjna bieda (co za ironia losu, bo dalej mnie stać na fiołki i trzymam się tylko dozwolonych prodoktów. Niemniej jednak kilogramy dalej szły w dół, co prawda ostatnie trzy tygodnie miałam przestój, który całkowicie biorę na siebie, ponieważ się dużo wpadek mi się zdarzało...

Niemniej jednak! Mam pytanie, czy komuś zdarzyły się "efekty uboczne"? Od jakiś dwóch miesięcy strasznie wypadają mi włosy, a ponadto owłosienie na udach znacznie mi pociemniało. NIDGY nie miałam z tym takiego problemu. Zastanawiam się czy po prostu sytuacja życiowa mnie do tego doprowadziła (nowe studia, brak pracy, dużo stresu, nowe otoczenia) czy może jednak te suplemnety mają na to jakiś wpływ.

Pozdrawiam!

witaj!
Gratuluje spadku
Niestety nie mam pojecia czy przez suplementy moga byc problemy z wlsami.
Sama mialam problem, wlosy wypadaly mi garsciami po ponad miesiecznej kuracji antybiotykami. Polecam dermena zel do wcierania w skore glowy. Zdzialal cuda wlosy nie wypadaja, wolniej sie przetluszczaja i rosna nowe tzw baby hair dermene koncze i zaczynam uzywac wcierke jantar ktora podobno tez dobrze dziala na wlosy to tak odbiegajac od temtu.

Ja teraz mam suplement Apinat cla. I mega wsparcie u dietetyczki. Ma do mnie dzwonic i pytac jak dieta, ja mam do niej dzwonic w chwilach slabosci. Takze moja dietetyczka stala sie moim psychologiem heh

[mariolcia12345]

Cześć musze się pochwalić ale w tydzień mam 2.6 kg mniej huraaaaa

[bezogonka007]

Hej Dziewczyny !
4 lata temu korzystałam z pomocy Naturhouse, schudłam 7 kg w ciągu 2 miesięcy. Teraz niestety znowu mi się przytyło i postanowiłam do Nich wrócić. I w związku z tym mam pytanie. Czy obecnie wizyty są płatne? Cztery lata temu płaciłam tylko za suplementy, niekiedy wychodziłam bez niczego i wtedy nie płaciłam nic. Dzisiaj Pani mnie poinformowała, że za pierwszą wizytę 150 zł ( w tym dostałam fiolki i granulki ) a za następne od 100-130 zł. Jak to wygląda u Was? Czy faktycznie w cenie wizyty 100 zł dostaje się suplementy?
Pozdrawiam .
K.

[malytrzmiel]

Mariolcia - brawo, brawo, brawo!
Bezogonkowa - u mnie wizyta i porada za darmo. Za dobrane w trakcie wizyty suplementy płacę na koniec, przy kasie - otrzymuję paragon. Wychodzi różnie - 90zł - 130 zł.
Jutro kolejna wizyta. Domowa waga pokazuje malutki - bardzo malutki (200g) spadek. No ale jeszcze dzisiaj jest dzień.

[21kasia21]

Napisane przez mariolcia12345

Cześć musze się pochwalić ale w tydzień mam 2.6 kg mniej huraaaaa

Mega wynik, gratulacje

Napisane przez bezogonka007

Hej Dziewczyny !
4 lata temu korzystałam z pomocy Naturhouse, schudłam 7 kg w ciągu 2 miesięcy. Teraz niestety znowu mi się przytyło i postanowiłam do Nich wrócić. I w związku z tym mam pytanie. Czy obecnie wizyty są płatne? Cztery lata temu płaciłam tylko za suplementy, niekiedy wychodziłam bez niczego i wtedy nie płaciłam nic. Dzisiaj Pani mnie poinformowała, że za pierwszą wizytę 150 zł ( w tym dostałam fiolki i granulki ) a za następne od 100-130 zł. Jak to wygląda u Was? Czy faktycznie w cenie wizyty 100 zł dostaje się suplementy?
Pozdrawiam .
K.

Ja też ponownie wróciłam do NH, z tym, że po roku czasu i nic się nie zmieniło, bo nadal płaci się za suplementy. Z akcentem takim, że cena kuracji poszła w górę

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez cytrynowy_sorbet

Hey wszystkim!

Też jestem na diecie od NaturHouse od czerwca, niedługo będzie 4 miesiące,a ja już schudłam 18 kg. 12 jeszcze przede mną. generalnie jestem bardzo zadowolona z diety, długo się trzymałam przepisów, ale obecnie dopadła mnie emigracyjna bieda (co za ironia losu, bo dalej mnie stać na fiołki i trzymam się tylko dozwolonych prodoktów. Niemniej jednak kilogramy dalej szły w dół, co prawda ostatnie trzy tygodnie miałam przestój, który całkowicie biorę na siebie, ponieważ się dużo wpadek mi się zdarzało...

Niemniej jednak! Mam pytanie, czy komuś zdarzyły się "efekty uboczne"? Od jakiś dwóch miesięcy strasznie wypadają mi włosy, a ponadto owłosienie na udach znacznie mi pociemniało. NIDGY nie miałam z tym takiego problemu. Zastanawiam się czy po prostu sytuacja życiowa mnie do tego doprowadziła (nowe studia, brak pracy, dużo stresu, nowe otoczenia) czy może jednak te suplemnety mają na to jakiś wpływ.

Pozdrawiam!

Mozliwe, ze hormony ci swiruja. Powinnas zaczac od badan krwi.

[cytrynowy_sorbet]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Mozliwe, ze hormony ci swiruja. Powinnas zaczac od badan krwi.

bardzo możliwe.. tak chyba zrobię. wczoraj konsultowałam się z dietetyczką swoją i powiedziała, że różne moga być przyczyny. dziękuję!

[malenka92_]

Mariolcia zazdraszczam!
Tez bym chciala taki spadek

[malytrzmiel]

I znów skok w górę Wprawdzie 0,20, ale za to tylko wody, bo tłuszczyku - 0,10.
Walczymy (ja i moja nadwaga) dalej

[malenka92_]

a u mnie w końcu spadek! -0,9kg

[mariolcia12345]

klask i: Maleńka !!

a ja dzis nie poszlam do dietetyka.... i nawet nie odwolałam wizyty i teraz dietetyczka dzwoni do mnie non stop pewnie chce mi ale nie mam kasy narazie

[malytrzmiel]

Brawo! Maleńka. Z tym spadkiem to tak jest, raz w dół, potem znów trochę w górę. Organizm niełatwo chce oddać to, co mu się zafundowało. Ale generalnie jest tendencja spadkowa. I to się liczy!
Mariolcia, nie poddawaj się! Powiedz dietetyczce, w czym rzecz. Przecież dla nich jesteś klientem , zostawiłaś już trochę kasy i pewnie jeszcze zostawisz. Szkoda tego, czego już dokonałaś. Trzymaj się!

[malenka92_]

Mariolcia ja powiedzialam d ze nie mam kasy i musze np odwolac wizyte. Takze spoko. To tez tylko ludzie