2014-12-02, 06:19 | #4891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Tygrysie mi chyba też przypominasz Natalię
Ja ją bardzo lubiłam ale stety-niestety jestem dużo bardziej prozaiczna Wychodzi na to że najbliższa jest mi Patrycja, choć zawsze chciałam być konkretna i energiczna jak Gabrysia... Co ciekawe te nowe pojawiające się w ostatnich częściach charaktery jak dla mnie już nie mają takiej siły - a może w pewnym wieku nie szuka się już wzorców tak wprost i to dlatego U mnie psychowstręt jest od zawsze - pewnie ze strachy że jak poruszę kubłem to całe pomyje się na mnie wyleją Z drugiej strony mam wrażenie że już i tak żyję w zbyt dużym oderwaniu od rzeczywistości... |
2014-12-02, 09:22 | #4892 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Bo ja nie pisałam...a jak ja nie piszę, to nikt nie pisze
__________________
|
|
2014-12-02, 16:36 | #4893 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Do fanek Musierowicz dołączam i ja . A biorąc pod uwagę fakt, że to siostra Barańczaka, to już w ogóle .
"Jeżycjadę" nadrabiam już jakiś czas - kilka części miałam w formie papierowej, którą wolę , reszta to czytanie z kompa, za czym nie przepadam, ale jak się nie ma co się lubi... to się kradnie co popadnie . Aktualnie czeka na mnie 'Czarna Polewka' i reszta . Jeśli miałabym się do kogoś porównywać, to myślę, że można by mnie nazwać mixem Idy i Tygrysa z najlepszego okresu . Li i jedynie, jak mawiał Bobcio, Panie tego . A tymczasem złożona niemocą żołądkową [do spółki z Tż - swoją drogą ciekawe czym żeśmy się tak struli ] wracam do Nory Roberts, ziemniaków w mundurkach, węgla i mięty . Uszanowanko .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2014-12-02, 17:04 | #4894 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ahahahahaha
Super tekst! Musierowicz - taaak, nawet ja dotknęłam jej książki. Nie pamiętam nawet jak znalazła się w moim posiadaniu, może ukradłam . "Kłamczucha". Byłam już chyba późną nastolatką . Czytałam w łazience i na łazienkową półkę odkładałam. Tak mnie wciągnęła, że byłam osobą najczęściej odwiedzającą łazienkę i najdłużej ze wszystkich tam siedziałam. Pochłonął mnie świat książki doszczętnie. To moje pierwsze tak intensywne obcowanie ze światem z książki. W łazience, bo tam mi nikt nie truł, że mam się uczyć. Więcej jej książek nie przeczytałam, ale zbierają od Was takie recenzje, że chyba zacznę kolekcjonować. Dla Julki będzie jak znalazł. Często bierze sobie coś do czytania w rękę. Jestem dumna! ---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- No to od Ciebie zależy nasza przyszłość!
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2014-12-02 o 17:08 |
2014-12-02, 19:33 | #4895 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Masz rację co do Tygyska - nagle oklapł. ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- Cytat:
Ciągle szukam takich wspaniałych książek, do których będę wracać wielokrotnie. Uwielbiam jeszcze Asę Larsson - pisze kryminały, ale klimat jaki buduje w tych swoich powieściach jest dla mnie niespotykany. No i Zolę |
|||
2014-12-02, 22:43 | #4896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri, ja mam całą kolekcję Jeżycjady od Szóstej Klepki do Kalamburki Stoją sobie grzecznie...i czekają nie wiem na kogo Może sobie jeszcze dla fanu poczytam
Dla starszych nastolatek, nie wiem czy czytałyście książki z serii "Stowarzyszenie Wędrujących Jeansów"? One też mi się szalenie podobały
__________________
|
2014-12-03, 05:59 | #4897 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie znam. Mój tata kupował mi Tomki w krainie kangurów i czegoś tam jeszcze. Nie przeczytałam żadnego... Bo ja byłam baaaardzo kiepski czytelnik kiedyś. Nie pamiętam zaczytanych rodziców siedzących w fotelu i sączących herbatę. Za to mam zaczytaną babcię. Ma za sobą nawet 3 tomy "50 twarzy greya" , powiedziała, że przeczytała, ale to jest choroba i to się leczy .
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
2014-12-03, 09:05 | #4898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Haha, dobra babcia Patri
Ja też nie pamiętam zaczytanych rodziców...u mnie w domu to wiecie, telewizję się ogląda Tzn. mój tata przegląda książki o czymś konkretnym co mu jest potrzebne, np. o roślinkach, żeby sobie posadzić kolejne na działce. Albo o zwierzętach jakie zobaczył na działce albo o kraju, który zamierza odwiedzić na wakacjach - ściśle użytkowo, żadnych powieści. Moja mama od czasu do czasu przeczyta jakąś beletrystykę i robi to błyskawicznie (ja tak szybko nie umiem czytać ). No...ale ja jak byłam mała czytałam bardzk dużo, więc w sumie aż się dziwię skąd mi się to wzięło, skoro takie mam przykłady z góry Pewnie czytające koleżanki miały na to swój wpływ...
__________________
|
2014-12-03, 12:10 | #4899 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziś kolejny raz (zarzeka się, że ostatni) webinar Darka Selemana - o 19 i 21.
Cytuję z maila: "OSTATNI RAZ BEZPŁATNIE... Rozpoczynam kolejny projekt i w związku z tym dziś (3 grudnia) po raz ostatni DROGA WOJOWNIKA część 1 i 2 (czyli o radzeniu sobie z problemami) Zapraszam Cię (a Ty zaproś swoich znajomych !!!) dziś wieczorem na dwa bezpłatne webinary z cyklu DROGA WOJOWNIKA czyli o radzeniu sobie z problemami (a Ty zaproś swoich znajomych) 19:00 - DROGA WOJOWNIKA - część 1 21:00 - DROGA WOJOWNIKA - część 2 Wystarczy dostęp do internetu. Zapraszam tu: http://www.gvolive.com/conference,masterpartner (nie wymaga wcześniejszej rejestracji) Opowiem też o całodziennym (7-8 godzinnym) webinarze, który jest zaplanowany na 6 grudnia Spędź ze mną wieczór zamiast nudzić się przed telewizorem. Ponad 400 osób już napisało do mnie, że warto... ALE O CO CHODZI WŁAŚCIWIE? Czy Twoje życie wygląda tak, jakbyś chciał? Czy budzisz się każdego dnia i uśmiechasz się do siebie w poczuciu bezpieczeństwa i spełnienia? Czy też, jak większość ludzi, martwisz się co przyniesie kolejny dzień i wszystko idzie ciężko i opornie? Czy nie dajesz rady wyjść z trudnej sytuacji mimo, że się bardzo starasz? Powtarzasz sobie, że wszystko będzie dobrze i w końcu się ułoży, ale… się nie układa? A może masz „kumulację” problemów i nie wiesz od czego zacząć? Zapraszam na bezpłatny webinar pod roboczym tytułem „droga wojownika, czyli jak wyjść z kłopotów i w końcu zacząć żyć”. Na kolejnych webinarach dowiesz się, co i jak możesz zrobić, żeby Twoje życie stało się łatwiejsze i nabrało głębokiego sensu. Na pierwszym dowiesz się od czego zacząć. Pracując jako coach i trener rozwoju osobistego, ciągle spotykam inteligentnych i wykształconych ludzi, którzy radzą sobie w życiu „tak sobie”, a w każdym razie gorzej niż mogliby. Czują, że moją potencjał osiągania znacznie więcej i odczuwania szczęścia każdego dnia, ale ciągle napotykają jakieś przeszkody i wszystko pozostaje bez zmian. Stąd pomysł zebrania moich doświadczeń i przedstawienia w skondensowanej formie „od razu do zastosowania”. Nie będę mówił nic o prawie przyciągania ani innych rozwiązaniach z dziedziny ezoteryki czy z pogranicza magii. O tym słyszałeś już wielokrotnie. Wszystko, co proponuję to „twarda nauka” oparta o wiele lat badań. Dowiesz się jak to naprawdę działa i jak często sami bojkotujemy własne plany oraz co zrobić, by to zmienić. Pracuję z ludźmi ponad dwadzieścia lat i specjalizuję się w efektywności osobistej i wprowadzaniu zmian w życiu. Widziałem wiele razy, jak po latach „ciężkiego harowania” ludzie „ruszają z kopyta”. Teraz podzielę się tą wiedzą z Tobą. Pytania, komentarze: kontakt@seleman.pl Będę czekał na Ciebie i Twoich znajomych Do zobaczenia Pozdrawiam Cię serdecznie Darek Seleman" Ja osobiście też bardzo polecam ten webinar. Zmotywowana od 2 dni znów wstaję o 6, nie zamierzam się poddać. Bardzo ciekawa rzecz na temat tego jak pracować z podświadomością - dobra metafora. No a jak to Was zupełnie nie interesuje, to przyjdźcie popatrzeć na prowadzącego. Mrrrrrrr.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2014-12-03 o 12:12 |
2014-12-03, 12:34 | #4900 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
A wiesz, pierwsze 2 razy mnie nie kusiły, a teraz rozważam.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
2014-12-03, 12:57 | #4901 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri, ale to nie jest to co wtedy przegapiłam pierwszą część, tylko coś zupełnie innego, co nie?
Do pierwszej części dołączę dzisiaj Ale nie załapię się na drugą, bo wychodzę
__________________
|
2014-12-03, 13:27 | #4902 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Mnie chyba nadal nie kusi. Z psychotematów wchodzą mi tylko poważne artykuły/książki poparte badaniami. Czasami jakiś wywiad z psychoterapeutą czy coś w tym stylu w ramach czegoś lżejszego. Żadnych mówców motywacyjnych, cudownych sposobów na wszystko czy poradników nie znoszę. Albo robię się do bólu nudna na starość albo za długo widziałam coaching od środka.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-12-03, 14:37 | #4903 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Rodziców mam zaczytanych ale czysto rozrywkowo/beletrystycznie - od paru lat gusta nam się rozjeżdżają - bo choć ja też czytam lekką literaturę to jednak sięgam po coś ambitniejszego (z różnym efektem) czy spoza moich zainteresowań - u swoich rodziców nie widzę tej ciekawości czy chęci podjęcia wysiłku - tata czyta sensacje, mama romanse/obyczajowe ot i tyle. Za to mój mąz potrafi zaskoczyć - i ostatnio wyskoczył ze świata fantastyki w ... Vonneguta i Marqueza Patri ale Twoją babcię to podziwiam - moje są nie-czytate i nigdy nie przejawiały takich zainteresowań (niby jedna ostatnio po 80-tce coś tam zaczęła czytać z nudów- ale też ma być polskie, obyczajowe i o latach 50-80 tych najlepiej W tym wieku czytać i to książki typu Grey to jakby nie patrzeć świadczy o otwartości i ciekawości świata... Że się nie zgadza z ideą można zrozumieć - znam sporo młodych, których te klimaty odstręczają A ja tylko pierwszy tom dałam radę- ale mnie raził poziom i brak głębszego sensu (poza seksem) Cytat:
Jednak jestem wdzięczna bo przynajmniej ogarnęłam czym jest webinar (czasem odstaję od współczesności jak dinozaur).. |
||
2014-12-03, 15:09 | #4904 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- A ja nadal polecam. Cytat:
Ja nie wiedziałam tego, czego się dowiedziałam na tych 4 webinarach.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|||
2014-12-03, 15:39 | #4905 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Pier*olenie banałów jako prawdy objawionej za ciężką kasę. Cynizm. Używanie technik manipulacyjnych. Nastawienie na zarobek i sławę, a nie na pomoc klientowi. Nie twierdzę, że niczego pozytywnego z tego nie idzie wynieść, ale klimat całego tego przemysłu od kuchni jest mocno niepokojący.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-12-03, 18:41 | #4906 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Zmieniamy miejsce spotkania (Droga Wojownika -Dariusz Seleman) online.
Kto chętny wrzucam link: http://seleman.clickwebinar.com/714516822
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-12-05, 08:52 | #4907 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
No i znów webinar, bo ostatnio były problemy techniczne.
Info z maila: "OSTATNI RAZ BEZPŁATNIE... Ze względu na potężne problemy techniczne w środę, jeszcze raz, choć nie planowałem... dla wszystkich, którzy w środę okazali dużo cierpliwości... I dla Ciebie też... Rozpoczynam kolejny projekt i w związku z tym dziś (5 grudnia) po raz ostatni DROGA WOJOWNIKA część 1 i 2 (czyli o radzeniu sobie z problemami) Zapraszam Cię (a Ty zaproś swoich znajomych !!!) dziś wieczorem na dwa bezpłatne webinary z cyklu DROGA WOJOWNIKA czyli o radzeniu sobie z problemami (a Ty zaproś swoich znajomych) 19:00 - DROGA WOJOWNIKA - część 1 21:00 - DROGA WOJOWNIKA - część 2 Wystarczy dostęp do internetu. Zapraszam tu (uwaga - nowy adres): https://seleman.clickwebinar.pl/dw (nie wymaga wcześniejszej rejestracji) Opowiem też o całodziennym (7-8 godzinnym) webinarze, który jest zaplanowany na 6 grudnia Spędź ze mną wieczór zamiast nudzić się przed telewizorem. Ponad 400 osób już napisało do mnie, że warto..."
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-12-05, 18:53 | #4908 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
trwa webinar Darka Selemana:
https://seleman.clickwebinar.pl/dw
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-12-05, 18:55 | #4909 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej dziewczyny, melduję co z moją metodą 15min. jednostek na stoperze. Umarła Zapału starczyło mi na jakieś 1,5 tygodnia. Mój sukces to były chyba w sumie jakieś 2h czy więcej, byłam z siebie dumna. A potem się rozmyło.
Póki co, stoję w miejscu. |
2014-12-05, 22:02 | #4910 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Na jednym z wykładów było, ze największy błąd jaki popełniają ludzie to taki, że zbyt długo zwlekają z kolejną próbą. Ja chcę wstawać o 6. Wstawałam już kiedyś, a potem się rozmyło, na długo. Zaczęłam ponownie wstawać o 6 cztery dni temu. Pierwsze dwa dni były sukcesem, trzeci porażką, postanowiłam nie odkładać kolejnej próby na wieczność. Dziś znów wstałam o 6 i jutro też chcę wstać o 6. Ja Ci gratuluję, że 1,5 tygodnia dobrze Ci szło. Teraz spróbuj znów. Trzymam kciuki!
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
2014-12-06, 10:01 | #4911 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie mozna kogos zmanipulowac na sile, w prawdzie istnieja jednostki slabe i dlatego podatne na manipulacyjne wplywy, ale Tobie to akurat nie grozi. Ja korzystam z takich doswiadczen w ten sposob, ze zabieram ze soba ta czesc wykladu/ksiazki/terapii ktora mi pasuje a reszte odrzucam. Nikt nie jest w stanie udzielic odpowiedzi na wszystkie nasze pytania, fakt, ale z drugiej strony nie jestesmy w stanie sami siebie wyciagnac za wlosy z bagna. Cytat:
Niestety metoda nie dla wszystkich, ja naleze do osob o lekkim snie, zle sypiam, za malo, latwo sie budze i w nocy wlacza mi sie automatyczne myslenie, mam tendencje do lekow nocnych, zucia problemow itp. Dlatego czasem zmuszam sie do dluzszego snu, potrzebuje odpoczac. Niemniej jednak fascynuje mnie bycie konsekwentnym, w jakiejkolwiek sprawie. Ja mam medytacje, od ponad roku ja mam i traktuje jak skarb. Mysle, ze w mlodym wieku nie docenia sie znaczenia konsekwentnej pracy, uwaza sie ja za nudna. Mnie dopiero teraz fascynuje wytrwalosc, dlugodystansowosc, postanawiam=robie ! Kiedys bylam sobie takim motylkiem - to tu, to tam i podobala mi sie taka "wszechstronnosc", teraz widze, jakie to bylo plytkie. Teraz sto razy wole byc nudziara z terminarzem w reku.
__________________
Be the change you want to see in the world! Edytowane przez Konwalia11 Czas edycji: 2014-12-06 o 10:03 |
||
2014-12-06, 13:11 | #4912 | |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- A wszystkim posiadającym odmienne zdanie polecam konkurs akcji Mam Terapeutę, w którym do środy można wygrać dwie książki pt. "Mindfulness. Trening uważności".
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2014-12-06 o 14:08 |
|
2014-12-06, 14:12 | #4913 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
2014-12-06, 16:30 | #4914 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-12-06, 17:37 | #4915 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nieufna nacja.
Mój znajomy w ciągu 15 minut spotkania po latach stwierdził, że jestem blokadersem i sama sobie to robię, a jeśli sama nie potrafię z tego wyjść, to może skorzystać z pomocy jakiegoś kołcza. Pan z webinaru był pierwszym kołczem, którego miałam okazję słuchać na 4 godzinnym wykładzie. Brzmi to wszystko nieźle, ale nadal nie wyciągnę pieniędzy, których nie mam, żeby zapłacić za indywidualny kołczing... Wolę darmowe pogadanki, z wielu umiem wyciągnąć co mi najbardziej pasuje. Na psychoterapie chodzę i chodzę i nic z tego nie wynika. Może pora na kołczing?
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-12-06, 18:28 | #4916 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Konwalio, a kto jest dla Ciebie autorytetem? (po Twojej wypowiedzi wnioskuję że masz ) Też nieufnie podchodzę do kołczów i innych takich, np. moja przyjaciółka skończyła kurs trenerski i psychologię i psychoterapię i od jakiegoś czasu dużo w tej kwestii robi, a ponieważ znam ja "od kuchni" to... hm, z pewnością jest dobrym terapeutą, dobrze się uczyła i poważnie podchodzi do swojej pracy, ale mam wrażenie, że nie jest w stanie powiedzieć dużo więcej niż potrafiłby wymyślić rozsądnie myślący, inteligentny człowiek po głębszym zastanowieniu. Pracowałam z kilkoma różnymi psychoterapeutami i jednym psychiatrą. Po ponad dwóch latach cotygodniowych sesji u psychoterapeutów byłam kawałek dalej niż na początku. Po jednej wizycie u psychiatry i dwóch pudełkach tabletek różnica w moim samopoczuciu była o niebo większa - przestałam się bać ludzi, pracy, niepowodzeń, zaczęłam mieć odwagę wprowadzać duże i ryzykowne zmiany w moim życiu. Oczywiście to, że ja tak miałam, nie oznacza jeszcze że terapeuci są w ogóle be - no ale ja osobiście nie mogę ich z czystym sumieniem polecić, ani też szukać w ich gronie autorytetów. Psychoterapeuci poddawali mi różne pomysły (których i tak mi nigdy nie brakowało:P), tematy do przemyśleń, wgląd w siebie - ale to wszystko było czysto teoretyczne i nie przekładało się na realne zmiany - a tabletki owszem.
Pytanie, gdzie w takim razie szukać autorytetów? I czy w ogóle są do czegokolwiek potrzebni? Jest kilka osób, które traktuję jako swoją inspirację. Są osoby które mogę traktować jako autorytet w jakiejś konkretnej dziedzinie którą się zajmuję - tańcu, szyciu, tłumaczeniach, makijażu, ale jako autorytet "od życia"? Wydaje mi się, że w tej kwestii to niestety jest tak jak gdzieś było napisane w Muminkach że "trzeba wszystko odkryć samemu i przejść przez to też zupełnie samemu"
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. |
2014-12-06, 18:29 | #4917 | |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Zgadzasz się z tym? Bo dla mnie to takie - bardzo charakterystyczne - uogólnianie, szczególnie w kwestii powodów.
Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
2014-12-06, 18:34 | #4918 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie oczekuje natomiast wspolczucia. Ani tez wyrokowania, co jest profesjonalne a co nie. Wiele z nas tutaj szuka mniej lub bardziej udolnie jakiejkolwiek pomocy. Czasem jakas metoda terapeutyczna zupelnie do nas nie przemawia, w porzadku. Tylko jestem zdania, ze jesli ktos z cytuje: "Pier*olenia banałów jako prawdy objawionej za ciężką kasę" wyciaga subiektywne korzysci, to co mnie lub Tobie do tego? Nie podoba mi sie Twoj - w moim odczuciu - agresywny i prowokacyjny ton. Co do merytorycznej czesci wypowiedzi - nie mam zastrzezen.
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
2014-12-06, 18:54 | #4919 | |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- To ze mną nie dyskutuj, jeśli Ci się nie podoba mój sposób wypowiedzi. Nie od dziś taki mam i zmieniać nie zamierzam. Jest taka opcja ignoruj - szczerze polecam.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
2014-12-06, 19:04 | #4920 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie, nie mam zadnego konkretnego autorytetu. W ogole nie lubie podazac za jedna teoria, terapia, ksiazka. Ja po prostu uwaznie slucham, co inni maja do powiedzenia - przede wszystkim ludzie z wiekszym bagazem doswiadczenia. Tylko slucham, nic wiecej na poczatek. Potem sprawdzam - czy dana teza moze byc sluszna? Czy obiektywnie ma sens? Czy ma sens dla mnie? Jesli widze, ze cos dziala, cos mi sluzy, cos jest spojne z moim punktem widzenia - wtedy chce sie uczyc. W tym sensie moim "autorytetem" moze byc po prostu moja sasiadka, ktora osiagnela mistrzostwo w lepieniu pierogow - bo w tym jest dobra a ja nie mam o tym pojecia . Ucze sie od niej i przez jakis czas jest dla mnie "mistrzem". Ale wiadomo, potem wracam do wlasnego zycia, moze znajde wlasny, nowatorski sposob na te pierogi? Uwazam, ze ludzie potrafia sobie swietnie pomagac nawzajem bez jakiegos wiekszego wyksztalcenia psychoterapeutycznego. Ja czesto wyplakuje sie u moich przyjaciol, tak po prostu. Dziala rownie skutecznie jak profesjonalna pogadanka za 100 EUR/godzine. Korzystam z wiedzy i doswiadczenia innych wtedy jesli widze w tym sens. I obojetne czy jest to Zimbardo czy pani Zosia spod piatki. A co do tego, ze przez wszystko i tak trzeba przejsc samemu - masz racje. Ale warto korzystac z wiedzy, doswiadczenia i madrosci innych - po co odkrywac Ameryke po raz kolejny? O to mi chodzilo, mam nadzieje, ze teraz moja wypowiedz jest bardziej przejrzysta. Pisze czesto w pospiechu i moze stad nieporozumienia.
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:59.