2015-03-01, 08:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
ciągle myślę o byłej
Bez zbędnego przedłużania - na wstępie proszę o darowanie sobie komentarzy w stylu "troll'.
We wrześniu zostawiła mnie dziewczyna. Mimo wcześniejszych wielkich deklaracji, stwierdziła, że to nie ma sensu, że nie czuje tego co kiedyś itp. Oczywiście udawany smutek, głodne kawałki typu "jesteś super facetem, ale...". Najbardziej mnie bolała jej niekonsekwencja i brak szczerości wobec mnie. Skarciłem ją za to, ale nie ubliżyłem nigdzie ani nic. Nie mówię, że byłem idealnym partnerem, ale gadanie o wielkim uczuciu i rozstanie parę dni później jest dla mnie żałosne. Było mi przykro, postanowiłem, że zerwę z nią kontakt, ale nie umiałem. Napisałem do niej ponad tydzień później z życzeniami urodzinowymi. Poczucie winy przeszło jej jak za machnięciem różdżki, wymyśliła sobie, że nie mam do niej szacunku, że ją bezczelnie oskarżam (no przecież sama robiła to samo...), nie chciała już gadać o naszym rozstaniu. Zapytałem o parę rzeczy, które mnie interesowały i chciałem je wyprostować, pisała ze mną jak z wrogiem, od niechcenia. W końcu napisała - wiesz, nie mamy o czym już gadać, na razie. Napisałem, żeby ktoś ją potraktował jak szmatę, bo tylko na to zasługuje, i że ma takie samo g...wno w głowie jak koleżanki tylko lepiej się maskuje. Do dziś jestem dumny z tych słów, ale ponad tydzień potem zrobiłem kolejny błąd... Przeprosiłem ją za tamte słowa. Nie umiałem wytrzymać bez niej. Napisałem jej przeprosiny, ona je wyśmiała. Dodatkowo powiedziała, że pokazała matce to co napisałem i matka popiera to rozstanie. I dodała, że matka teraz z nią siedzi i wspólnie śmieszy je to co ja piszę, te przeprosiny. Zabiło mnie to, jakim prawem pokazuje komuś nasze prywatne rozmowy? No i na deser dodała "mówiłam, że cię kocham po to żeby cię pocieszyć, bo widziałam, że byłeś wtedy na mnie za coś zły" Mijały dni, tygodnie, próbowałem o niej zapomnieć, ale nie umiałem. Na początku grudnia wziąłem całą winę za rozstanie na siebie. Ona i tak nie chciała ze mną gadać i wrócić do mnie. Próbowałem wymusić na niej przeprosiny także za te kpiny z matką, ale nie przeprosiła. Odpuściłem, ale pękłem przed świętami. To była nasza ostatnia rozmowa, napisałem, że na święta życzę jej żeby ktoś ją nauczył pokory i szacunku, bo wyraźnie jej tego brakuje. Że jej życie póki co kręci się wokół lajków na facebooku, ale może kiedyś zrozumie co ja piszę. Nie mieściło mi się w głowie jak można mówić "kocham cię" w ramach pocieszenia. Zablokowała mnie. Po dziś dzień nie umiem sobie poradzić z nienawiścią do niej. Od rozstania poznałem trochę dziewczyn, z trzema doszło do czegoś więcej (seksu, nie związku), ale nie pomogło mi to na dłuższą metę. Życzę mojej byłej jak najgorzej, to moje marzenie żeby przytrafiło jej się nieszczęście. Dla siebie niczego nie chcę, chcę tylko źle dla niej. Wiem, że to niemoralne, ale co na to poradzę. Od momentu rozstania wszystko jest dla mnie trudne. Niby wszystko normalnie robię, chodzę na studia, zaliczam kolokwia itp, ale jestem tak nieszczęśliwy, że szok. Byłem już u psychologa, ale to strata pieniędzy, wygadać się jest fajnie, ale to nic nie daje na dłuższą metę. U psychiatry też, dostałem leki, ale nie przyniosły pożądanego efektu. Najbardziej mnie boli ta bezrefleksyjna postawa dziewczyny. Odpowie mi tylko na co na co jest jej wygodnie, odwróci sytuację, żeby to mnie ukazać jako tego złego. Podczas tej październikowej rozmowy pisała - "proszę, nie rób z siebie niewiniątka", ja się pytam a co takiego zrobiłem, że mnie zostawiłaś, a ta idiotka zaczyna opowiadać o rzeczach, które się działy PO rozstaniu. Dodatkowo 2 tygodnie temu dowiedziałem się, że ma chłopaka. Ile ja bym dał, żeby im nie wyszło, i żeby ta kretynka cierpiała tak jak ja... Co byście zrobiły na moim miejscu? Jak przestać o niej myśleć? |
2015-03-01, 09:30 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Nic dziwnego, że jesteś taki nieszczęśliwy jako osoba, która kogoś nienawidzi. Jak masz żyć w zgodzie ze sobą, cieszyć się życiem i jednocześnie zatruwać się nienawiścią? Nie znam cię w ogóle, ale w ogóle nie mam do ciebie szacunku, bo jak szanować kogoś, kto jest tak zepsuty, by życzyć komuś wszystkiego, co najgorsze...
Nie możesz sobie z tym rozstaniem dać rady, bo sam siebie nakręcasz |
2015-03-01, 09:52 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 363
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Zrobiłeś z siebie takiego palanta, że nawet jeśli dziewczyna zastanawiałaby się czy na pewno postąpiła wobec ciebie fair pewnie szybko jej to przeszło. Nie dziwie się, że cie wyśmiała i olewa, bo w sumie z takim zachowaniem tylko na takie traktowanie zasługujesz. Serio jesteś dumny z tych słów? Będziesz nieszczęśliwy póki nienawiść cie będzie zżerać. I na zakończenie dodam, że ona pewnie będzie szczęśliwa z życia bo nie traci czasu na rozmyślenie nad takimi osobami jak ty, które nawet nie są tego warte.
|
2015-03-01, 09:56 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Fakt zrobiłem z siebie palanta. Próbowałem udawać twardego i nie odzywać się do niej, ale nie umiałem. Ona jest na pewno szczęśliwa, bo takich jak ja i lepszych może mieć na pęczki. Ona dla mnie była kimś wyjątkowym, jakąś nowością (pierwsze moje zakochanie, pierwsza partnerka). A ja dla niej? Pewnie jakimś kołem zapasowym. Tak to sobie próbuję tłumaczyć...
Z drugiej strony to ona też się zachowała chamsko, nikt mi nie wmówi, że nie. |
2015-03-01, 11:14 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
Czego Ty oczekujesz?spojrz na pogrubione. sorry za szczerość ale bardzo dobrze zrobila ze z Toba zerwala. Kocha i sie szanuje osobe niezaleznie co zrobi,a Ty jestes wielce urazony tylko ze jak ona mogla Cie zostawić. Myslisz ze jak jej sie cos zlego przydarzy to bedziesz mial satysfakcje? jestes az tak zlym czlowiekiem? Tymi tekstami straciles ja na zawsze, juz nic nie odbudujesz.I zmien podejscie do kobiet inaczej kazda z Toba tak bedzie postepowac, bo nie dorosles najwyrazniej do zwiazku..Na to jak ona Cie widzi nie liczy sie tylko to jaki byles w zwiazku,ale jaki jak zerwala..Jaki bys byl normalny moze by wrocila ale coz.. Rozumiem żal ,zlośc ale to co Ty mowiles jej przekracza wszelkie normy i Ciebie nawet jako jej znajomego.Nie wiem jaki byles w zwiazku ale nie wierze ze byles swięty skoro teraz tak potrafisz mowic i myslec.Cudow nie ma -albo sie ma klase albo nie.A TY nawet nie wiesz co to jest. Dopoki nie wybaczysz jej ze Cie zostawila , to bedziesz plul jadem i gotowal sie w srodku.Nie wiem co Cie tak boli , skoro nawet Ci na niej nie zalezy. Bo jakby zalezalo to bys zachowywal sie jak czlowiek i zyczyl jej dobrze i moze chcial odzyskać. Wiec nie kapuje zrodla Twojego bolu i nienawisci...Juz z nia nie bedziesz ? ona nie chce, Ty sie tymi tekstami doigrałes,wiec musisz to zaakceptowac. Znajdz sobie inna dziewczyne i ja szanuj. Albo nie-najpierw dorosnij. Edytowane przez tesknota25 Czas edycji: 2015-03-01 o 11:37 |
|
2015-03-01, 11:20 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Wiem, ze i tak mnie nie posluchasz , ale to co powinienes teraz zrobic, to przestac zajmowac sie nia, a zajac sie soba.
Energie wlozona w rozmyslanie o niej, sledzienie jej na facebooku, zyczenie jej zle, przekuj na cos tworczego. Nie wygrasz tamtej sytuacji. Jej nie zdarzy sie zadne nieszczescie, przeciwnie, siejac nienawisc, sprowadzasz nieszczescie na siebie. Nie staraj sie naprawic jej, bo tego sie nie da zrobic. Zacznij od pracy nad soba. To jedyne wyjscie. Naprawde nie ma innego.
__________________
Be the change you want to see in the world! |
2015-03-01, 11:24 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Jeszcze możesz sobie zrobić laleczke voodoo xd
|
2015-03-01, 11:35 | #8 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-03-01, 11:38 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Jak idioty? Zerwala z toba. Tyle. Każde zerwanie to robienie z kogoś idioty? A ty sprawisz wrażenie po tym co napisales, nie nerwowego tylko furiata.
|
2015-03-01, 12:17 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Zerwała, a kilka dni wcześniej obiecywała mi nie wiadomo co. I jeszcze ten tekst o pocieszaniu. To nie jest dziecinada? Ona była nieszczera. Zaangażowałem się bardziej niż ona, ośmieszyła mnie i moja duma przez to ucierpiała. To śmieszne. Ona się świetnie bawi, a ja cierpię.
I jeszcze ten jej "żal". A tydzień potem pogarda w rozmowie i gadanie na "odpier*ol się". Moja reakcja była przesadzona, ale uważam, że mam prawo być złym. Edytowane przez nieradzesobie Czas edycji: 2015-03-01 o 12:18 |
2015-03-01, 12:18 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
Nerwów na wodzy??Mnostwo ludzi sie rozstaje a ile osob sie tak zachowuje? a kazdy prawie jest zly, smutny, zrozpaczony. Moim zdaniem nie zalezy Ci na niej,tylko ucierpiala Twoja samoocena.Bo jesli zalezałoby to by Ci nie przeszlo wraz z koncem zwiazku. Na pewno bys nie wyrazal sie o niej w taki sposób.Bys chcial jej pomagać, wspierac,byc obok a nie zyczyl wszystkiego co najgorsze.Bys czekal na szanse z jej strony . Edytowane przez tesknota25 Czas edycji: 2015-03-01 o 12:23 |
|
2015-03-01, 12:24 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Jasne, weź tylko pod uwagę, że to nie było tak, że mnie rzuciła a ja w amoku wróciłem do domu i zacząłem jej ubliżać. Wybuchłem dopiero podczas urodzin, czyli ponad tydzień potem. Po rozstaniu napisałem tylko, że zachowała się niedojrzale i nie odzywałem się przez tamte dni. Pokazać, że mi zależy? Pokazywałem to będąc z nią. Ona zdawała sobie z tego sprawę. Dostałem jasną informację - nie czuję do ciebie tego co ty do mnie, chcę to chyba zakończyć.Miałem błagać na kolanach żeby została? Nie chciałem się ośmieszać.
|
2015-03-01, 12:25 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
|
|
2015-03-01, 12:27 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Jaki żal? Ona nie chciała ze mną gadać jeszcze zanim jej ubliżyłem.
|
2015-03-01, 12:31 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Jest tchorzliwa. Nie powiedziała ci prawdy o tym co czuje. Masz prawo być zły. Jasne. I powinieneś zerwać kontakt. Bo duma twoja to ucierpiala dopiero jak zaczales się do niej odzywac i wychodzic na palanta.
---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Dumny byłbyś wtedy, gdyby stwierdził, ze nie warto tracic czasu na osobe, ktora nie potrafi być szczera. A ty zrobiles zupełnie na odwrót i to jeszcze teraz jesteś tym zlym co ubliza. No taktykiem to ty nie jesteś. W niczym ci to nie pomogło, a tylko strzeliles sobie w kolano. Bys się nue odzywal, pokazal jak masz gdzies i jej strata to cala ta kupa by nie wynikla. ---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ---------- A bycie zlym nie oznacza wiadra pomyj. To tez noe jest normalne |
2015-03-01, 12:32 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
|
|
2015-03-01, 12:32 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
harleyka, zgadzam się. Najgorsza chyba ta sytuacja z matką.
Tęsknota, ale ona sama się obwiniała... Edytowane przez nieradzesobie Czas edycji: 2015-03-01 o 12:34 |
2015-03-01, 12:35 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
No ja wiem, że nie ma co tu się licytowac. Ty pierwszy jej zaczales mowic, ze życzysz jej tego i tego. Potem no ona zaczela kpic i pokazała to innym. No ale wiadomo bylo ze raczej nie napisze: hej zgadzam sie tez se zle zycze. Nie potraktowala cie ok, ale ty przesadziles z reakcja. Juz nic nie zrobisz. Tylko nie karm się dalej nienawiscia czy jak to nazywasz bo tylko się frustrujesz i możesz znowu wybuchnac. Nic nie rob.
---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- Ona cie zablokowala i dobrze. Tez się pozbadz pamiatek etc i zajmij się swoimi sprawami. |
2015-03-01, 12:36 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
Skoro wziela wine na siebie, to Tym bardziej czemu sie zle czujesz? Juz nigdy nie bedziecie razem wiec musisz o niej zapomniec.Ona Ci nic nie zrobila takiego naprawde, nie zasluguje na to czego jej zyczysz. odeszla tylko. Miala na sile przy Tobie tkwić zeby nie zranić? Edytowane przez tesknota25 Czas edycji: 2015-03-01 o 12:40 |
|
2015-03-01, 12:40 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Bo ta wina była nieszczera. Pewnie tak pisała, żebym dał jej spokój. Jakby napisała "odeszłam, bo..." to ja bym próbował to zmieniać a ona tego chyba nie chciała. To mnie boli.
harleyka, dawno usunąłem wszystko co z nią związane |
2015-03-01, 12:44 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
rozumiem , bol jest naturalny, ale co teraz zrobisz.Musisz to zaakceptowac darowac jej dla swojego dobra, ta nienawisc tylko Ciebie niszczy.
|
2015-03-01, 12:45 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
No to już nic nie zrobisz. Musisz przeczekać. Tylko wez juz do niej NIC nie pisz. |
|
2015-03-01, 12:50 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Nie mam możliwości już do niej pisać, ale boli mnie, że ma tak dobrze, podczas gdy ja cierpię.
|
2015-03-01, 18:39 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Wiem, że nienawiść mnie niszczy, ale nie umiem inaczej. Boję się, że to już choroba, bo przecież niedługo minie pół roku od kiedy mnie rzuciła. Wychodzę z domu i mam lęk, że ją spotkam z matką, albo z koleżankami. Wiem, że jestem błaznem i wiem, że każda z tych idiotek zna każdą moją wiadomość wysłaną na facebooku. Nie będę tutaj gadać o wielkiej miłości, bo jej już dawno nie ma. Jest frustracja, i żal, że to wszystko zawdzięczam samemu sobie. Mogłem siedzieć cicho, odwrócić się na pięcie i już nigdy się nie odezwać. Jednak to była moja pierwsza partnerka i zaangażowałem się za mocno. Boli mnie, że mimo wielkich słów z jej strony, nie odwzajemniła mojego zaangażowania. Z obecnym facetem są już ponad 2 miesiące i czuję, że będą ze sobą do końca życia, to chore, wiem, ale tak mi podpowiada intuicja. Wiem, że on potrafi się nią zająć, że nie pozostawia złudzeń, że jest tym jedynym. Mój związek z nią trwał krótko, bo 3 miesiące z kawałkiem. To też mi uwłaszcza - jeśli uciekła tak szybko, to jest to jasne świadectwo dla mnie jako dla mężczyzny - byłem słabiutki.
I ten jej udawany żal. Wszystko po to, żebym zniknął szybciutko. |
2015-03-01, 19:14 | #25 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Cytat:
zajmij sie sobą i swoim szczesciem. Edytowane przez tesknota25 Czas edycji: 2015-03-01 o 19:13 |
||
2015-03-01, 19:19 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Obchodzi mnie to jak ona się czuje, bo jestem z nią w jakiś sposób związany emocjonalnie. Ona jest atrakcyjniejsza ode mnie, tak jak pisałem, w 5 minut może sobie znaleźć lepszego ode mnie. Nie musi mnie naprawiać, gdy wokoło jest dużo fajniejszych facetów. I nie, nie mam kompleksów na punkcie własnego wyglądu, ale faktem jest to, że wypadam na jej tle gorzej i chyba każdy to potwierdzi.
Ja jej nie obwiniam za to rozstanie. Uważam tylko jej zachowanie za nieeleganckie. Rozkochała mnie w sobie słodkimi słówkami i odeszła, tak się nie robi. Myślisz, że nie chciałbym przerwać tego cierpienia? Chciałbym, ale nie umiem. Mam wrażenie, że już nigdy nie spotkam lepszej. Każdy mówi, że tego kwiatu jest pół światu, ale mijają miesiące i tylko sytuacja się pogarsza. Doszło mi do tego kompleksów, czuje się gorszy przez to wszystko. Ja tu widzę mimo wszystko jakieś poniżenie. |
2015-03-01, 19:22 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 309
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Czemu ty wyzwiska przekazujesz w sposób pisany,a nie bezpośrednio np.przez telefon?
|
2015-03-01, 19:23 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Cytat:
Zwiazany emocjonalnie z nia nie jestes, jestes na nia zly tylko.Zajmij sie soba.Juz dla niej nie istniejesz.Musisz isc do psychologa, bo widze ze pielegnujesz ta zawisc .Nic Ci juz nie doradze, nie rozumiem takich osob jak Ty. |
|
2015-03-01, 19:26 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
A jakie to ma znaczenie? Nie będę dzwonić i pytać "czemu mnie rzuciłaś", bo te wyzwiska wynikły właśnie z rozmowy tego typu. A na żywo też już się wtedy nie spotykaliśmy bo po co.
Zresztą, pamiętam, że gdy odchodziła to gadała, że może ktoś powinien potraktować ją jak szmatę. Gdy ja napisałem to samo to wielki foch. Właśnie tyle warty jest jej żal. Cytat:
Wybaczcie te wypracowania... ja jestem infantylny, kilka romantycznych chwil nad jeziorkiem było dla mnie wielką miłością. Ona mimo, że młodsza ode mnie, dużo lepiej sobie poradziła. Mnie się serce kraje jak patrzę wstecz, pamiętam jak ją całowałem, jakie ładne rzeczy mi mówiła. To śmieszne, wiem. Nigdy nie sądziłem, że będę w takiej sytuacji. Edytowane przez nieradzesobie Czas edycji: 2015-03-01 o 19:28 |
|
2015-03-01, 19:49 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 309
|
Dot.: ciągle myślę o byłej
Dla mnie ma takie,że pokazuje twoją (nie)pewność siebie.
A to pojęcie znasz mam nadzieje http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalking |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:36.