Czy muszę wyrzucić cienie?

[LaraInOtherlands]

Hej.
Mam coś z okiem, każdy lekarz mówi inaczej, raz, że to zarażenie gronkowcem, raz, ze to zapalenie spojówek...

Ale tak czy siak muszę pozbyć się tuszu do rzęs i kredki. Powiedzcie mi proszę, czy cieni też? Są piękne i serce mnie chyba rozboli, całe życie o nich marzyłam...

A co do kredki, czy nie mogę jej codziennie dezynfekować?
Pomóżcie proszę

[MissChievousTess]

Ja bym wywaliła. Gronkowca i tak długo się leczy, nawet bez podwyższonego ryzyka wtórnych zakażeń. Wzrok masz jeden na całe życie. A kosmetyków kolorowych można w ciągu życia nakupić pierdyliard. I zawsze będą jakieś nowsze, lepsze

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja bym niczego nie wywaliła przed sprawdzeniem przyczyny choroby. Możesz cieni po prostu przez jakiś czas nie używać.

Btw. zapalenie spojówek może być wynikiem zakażenia gronkowcem, także wcale się to nie wyklucza.

[zakonna]

nie powinnaś się malować do czasu zakończenia leczenia, wiesz o tym?
Ja po zapaleniu spojówek wyrzuciłam wszystko, łącznie z bazą pod cienie.

[LaraInOtherlands]

Napisane przez zakonna

nie powinnaś się malować do czasu zakończenia leczenia, wiesz o tym?
Ja po zapaleniu spojówek wyrzuciłam wszystko, łącznie z bazą pod cienie.

Tak, wiem o tym. Ale czy faktycznie mam wstrzymać się z malowaniem PRZEZ PÓŁ ROKU? Na litość, ja pracuje, studiuję, z ludźmi się widzę. ;(
Do tego mam jasną cerę, jestem blondynką a rzęsy mam strasznie rzadkie i jasne. Wyglądam jak potwór, a Pani doktor mi nawet kremu do twarzy używać zabroniła... Nie słyszałam jeszcze o tak długim okresie wstrzymywania się od malowania... I kremowania ;/

[NattiTt]

a mogłabyś zrobić powiedzmy hennę na rzęsy? czy to też odpada?

[LaraInOtherlands]

Byłam wczoraj u prywatnego okulisty
Moja pani poprzednia narobiła hałasu i szumu niepotrzebnie. Nie mam żadnego zapalenia spojówek! Grudka na powiece to zwykła gradówka, którą muszę wygrzewać, a jeśli po 12 dniach nie zejdzie to zrobić łyżeczkowanie w szpitalu.
Uff!
Nigdy już leczenia na NFZ...

Malować się mogę!
Cieniami oraz kredką . Muszę tylko wstrzymać się z soczewkami i malowaniem tuszem przez 12 dni, a tak to lekko kredką nie zaszkodzi

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

Byłam wczoraj u prywatnego okulisty
Moja pani poprzednia narobiła hałasu i szumu niepotrzebnie. Nie mam żadnego zapalenia spojówek! Grudka na powiece to zwykła gradówka, którą muszę wygrzewać, a jeśli po 12 dniach nie zejdzie to zrobić łyżeczkowanie w szpitalu.
Uff!
Nigdy już leczenia na NFZ...

Malować się mogę!
Cieniami oraz kredką . Muszę tylko wstrzymać się z soczewkami i malowaniem tuszem przez 12 dni, a tak to lekko kredką nie zaszkodzi

Gradówka do dla ciebie taka ulga? Ja przez wiele miesięcy się zmagałam z tym cholerstwem. Dużo łatwiejszy w leczeniu jest jęczmień czy zapalenie spojówek.

[LaraInOtherlands]

Tak, ulga. Chodziło mi o różnicę leczenia prywatnie a NFZ.
I ulga dlatego, że nie przeszkadza mi w codziennym życiu i już schodzi powoli. Jeśli nie zejdzie to pójdę na zabieg. Nie mam zamiaru użalać się nad niewielką gradówką, która może sama zejdzie za niedługo, bez potrzeby operacji :p

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

Tak, ulga. Chodziło mi o różnicę leczenia prywatnie a NFZ.
I ulga dlatego, że nie przeszkadza mi w codziennym życiu i już schodzi powoli. Jeśli nie zejdzie to pójdę na zabieg. Nie mam zamiaru użalać się nad niewielką gradówką, która może sama zejdzie za niedługo, bez potrzeby operacji :p

Szczerze życzę żeby udało Ci się uniknąć zabiegu .
Taki zabieg poza NFZ trochę kosztuje no i później wygląda się bardzo niewyjściowo przez jakiś czas...

[LaraInOtherlands]

Napisane przez whip

Szczerze życzę żeby udało Ci się uniknąć zabiegu .
Taki zabieg poza NFZ trochę kosztuje no i później wygląda się bardzo niewyjściowo przez jakiś czas...

Dziękuję, póki co gradówka zrobiła się jakby... miększa.
Są jakieś rokowania, że zejdzie?

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

Dziękuję, póki co gradówka zrobiła się jakby... miększa.
Są jakieś rokowania, że zejdzie?

Jeśli jest miększa do dobrze rokuje bo to znaczy że się "rozchodzi".
Próbuj wygrzewać, dobrze nadaje się do tego ... jajko owinięte materiałem, wiem, brzmi dziwnie ale jajko w miarę długo trzyma ciepło.
Gradówkę leczy się też poprzez naświetlanie i są to w miarę tanie zabiegi ale nie pamiętam jak to się fachowo nazywa.

[LaraInOtherlands]

Wczoraj była mięciutka, dzisiaj znów twarda :/
Wygrzewam ją cały czas, wlewam wody do buteleczki, która długo trzyma ciepło...
Dziisaj już jest taka jak wcześniej, eh! ;/

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

Wczoraj była mięciutka, dzisiaj znów twarda :/
Wygrzewam ją cały czas, wlewam wody do buteleczki, która długo trzyma ciepło...
Dziisaj już jest taka jak wcześniej, eh! ;/

Próbuj, próbuj . Jeśli do miesiąca czasu nie zejdzie to raczej marne szanse że coś ją ruszy oprócz zabiegu.

[LaraInOtherlands]

No właśnie... Chyba szybko muszę się zdecydowac, bo skierowanie na zabieg dostałam 18 lutego, a one są ważne miesiąc, z tego co wiem :/

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

No właśnie... Chyba szybko muszę się zdecydowac, bo skierowanie na zabieg dostałam 18 lutego, a one są ważne miesiąc, z tego co wiem :/

Będziesz robić na NFZ?

[LaraInOtherlands]

Tak myślę. To źle?

[whip]

Napisane przez LaraInOtherlands

Tak myślę. To źle?

Nie wiem czy źle, u mnie w Szczecinie na taki zabieg w ramach NFZ długo się czeka no i wiadomo, jeśli chodzi o termin to trzeba się do nich dostosować a ja musiałam sobie to zaplanować ze względu na pracę.
Trzeba się liczyć z tym że później co najmniej parę dni trzeba posiedzieć w domu no i zanim siniak zejdzie to też trochę czasu mija.

[sequill]

mam podobny problem, miałam operacje laserowego poprawiania wzroku jakiś miesiąc temu i też miałam zalecenia - zero makijażu, tarcia oczu - nic . 3 mc bez makijażu. pracuje w klientami i muszę się jakiś prezentować. W dodatku mam tradzik więc to jest jakaś masakra

[LaraInOtherlands]

Moja pani wspniała doktor zabroniła mi nawet kremu do twarzy użuwać
ale na szczęście problem leżał gdzie indziej i nie muszę stosować się do jej zaleceń

[BiteAddict]

Napisane przez sequill

mam podobny problem, miałam operacje laserowego poprawiania wzroku jakiś miesiąc temu i też miałam zalecenia - zero makijażu, tarcia oczu - nic . 3 mc bez makijażu. pracuje w klientami i muszę się jakiś prezentować. W dodatku mam tradzik więc to jest jakaś masakra

Aż tyle? Ja miałam korektę półtora roku temu (duża wada) i po 2 tygodniach od operacji już się malowałam normalnie.