Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2 - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-13, 15:09   #1321
ibogaina
Raczkowanie
 
Avatar ibogaina
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 44
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Wszystkie będziemy się nawzajem wspierać
Mam nadzieję.
ibogaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 16:26   #1322
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez ibogaina Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

nie chcę wywołać żadnej polemiki. Każdy ma prawo do przeżywania swojego hashimoto jak mu się podoba. Ja po prostu jestem zaskoczona, bo fakt, czułam się od 2 lat coraz słabiej, ale nie spodziewałam się, że ta choroba wymaga tylu wyrzeczeń. Nie twierdzę, że jest to zbędne, bo nic jeszcze nie wiem. Czytałam o celiakii, diecie bez glutenu itp., ale kiedy wykluczono u mnie tę przypadłość, to sobie odpuściłam. Temat wrócił i tyle.

Nigdy nie chorowałam przewlekle, ze szpitala wyszłam po 72 godzinach od operacji, a tydzień później pojechałam na spotkanie biznesowe, bo nie cierpię się poddawać. Widzę jednak, że z hashimoto może nie być tak łatwo, że będę jednak sobie musiała narzucić jakiś rygor zewnętrzny, który wcale mi się nie podoba. To wszystko. Mam nadzieję, że nie spowoduję tu żadnego konfliktu. Mogę potrzebować Waszych rad i pomocy - dlatego pytam. Boję się tych leków, diety, nie wiem jak to będzie i czy za rok nie będę ważyła 100kg. Obecnie weszłam z wagi 58-63kg na 85kg i jestem załamana. Ze wszystkim trzeba się oswoić, mam nadzieję, że mi się uda i znajdę dla siebie najlepsze rozwiązanie...

Dziękuję za wszystkie rady, mam nadzieję, że mogę dalej udzielać się w wątku.
Część osób chorujących na Hashi wprowadza dietę bezglutenową, część dlatego że rzeczywiście źle się czują po glutenie czy innych produktach, część dlatego że wyczytała, że przy Hashi to konieczne, jeszcze inni, bo po prostu sprobowali i tak czują się lepiej. Nie krytykuję nikogo, każdy czuję po sobie co mu służy.
Ja osobiście dopóki nie chorowałam na Hashi czułam się normalnie:-D W tej chwili jest średnio, jeśli chodzi o nastrój, ale nie sądzę, że to wina diety. Nie czuję żebym konkretnie po czymś czuła się źle, więc nie wprowadzam żadnej diety. Jedyne co, to staram się wszystko przygotowywać sama, nie kupować przetworzonych rzeczy, typu gotowe sosy, zupki itp. Ale to ze względu na to, że po prostu chcę się zdrowo odżywiać. Czytam składy produktów i wybieram te z najkrótszym składem, które mają najmniej dodatków.

Piszę, bo nie sądzę , żeby było dobrze jeśli popadniesz w przymus stosowania diety, bo wyczytasz, że tak trzeba, a nie bedzie Ci to nic dawało. Dla jasności, nie mówię że tak będzie, bo może rzeczywiście dieta u Ciebie jest wskazana. Chodzi mi tylko o to żeby pokazac Ci są osoby ktore chorują na Hashi, nie stosują diety i mają się dobrze


Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Wszystkie będziemy się nawzajem wspierać
Też na to liczę

Jak sobie radzicie z nastrojami? Jest coś po czy Wam się poprawia? Bo czasem to ja już nie wiem co ze sobą zrobić. Wczoraj zdobyłam mistrza bycia apatyczną, koszmar...
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 16:53   #1323
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Dla mnie najtrudniejsze w tej chorobie jest ciągłe zmęczenie i uczucie zimna... Próbowałam żyć bezglutenu, ale to stanowczo nie dla mnie. Ja też z tych co bardzo przytyły z ok 65-68 do ponad 90, aktualnie doszłam do etapu gdzie waga przestała skakać do góry, zaczynam walkę z jej zrzucaniem i wiem ze dodatkową trudnością jest dla mnie insulinooporność oraz zmianowy tryb pracy
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 17:20   #1324
Absurdalna07
Zadomowienie
 
Avatar Absurdalna07
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 013
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez ibogaina Pokaż wiadomość
Właśnie to mnie przestraszyło i dlatego uparłam się na dokładną diagnozę, bo połowa mojej rodziny umarła na raka (różnych narządów, ale mimo wszystko na raka). A że miałam objawy typowe dla raka jelita grubego, to biała ze strachu poleciałam do doktora, żeby tylko wiedzieć co się dzieje. Sprawy z raka nie zdaje sobie tylko ten, kto nigdy nie musiał oglądać śmierci bliskiej osoby spowodowanej właśnie tą chorobą...

Mnie diagnoza hashimoto cieszy i przyniosła ogromną ulgę. Mam teraz nadzieję, że będę mieć z górki i nauczę się z tym żyć...
Rozumiem Cię.

Ja w pewnym sensie też jestem "wdzięczna" tej chorobie za to, że nauczyłam się wreszcie o siebie dbać i nie traktować się jak wielozadaniowego robota.
__________________

Absurdalna07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:11   #1325
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Któraś z was miała robione badania na nietolerancję? Gdzie po coś powinnam się zgłosić, do rodzinnego? Takie badania robi alergolog?
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:17   #1326
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

To widzę, że ja przytyłam mało. Bo tylko 6-7 kg, z 59 kg do obecnie 64-65 kg

Mi też ciągle zimno i mnie to niezwykle irytuje. 25 stopni w mieszkaniu, a ja mam zimne ręce i jest mi zimno. ja z humorem staram się sobie radzić, choć nie zawsze nad sobą panuje, co też mnie denerwuje, bo wiem, że często niesłusznie obrywa się Tż
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:28   #1327
patuska18
Zakorzenienie
 
Avatar patuska18
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 082
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Absurdalna07 Pokaż wiadomość
Nie ma leku na Hashi, niestety. Leczy się tylko jego skutek, czyli niedoczynność.
Jeśli lecą Ci włosy, to sprawdź poziom ferrytyny, być może przyda się suplementacja żelazem.
Witamina D3 też do sprawdzenia... 2000j może brać profilaktycznie każdy, ale jeśli masz duży niedobór, to mądry endo zaleci Ci na parę miesięcy kilkakrotnie wyższą dawkę.
Masz kłopoty trawienne? Odstawienie glutenu przy Hashi wielu osobom pomaga, bo zdarza się często, że razem, z Hashimoto występuje celiakia lub nietolerancja glutenu.
Na ten temat jest mnóstwo blogów i stron w internecie, są też książki o Hashimoto - parę stron wcześniej podawałam komuś tytuły.
Trzeba dbać o cały organizm. I poza tym nie umartwiać się i nie użalać
Lekarz dzisiaj potwierdził moje przypuszczenia, dołączam i ja do Was
Ferrytyne badałam w marcu i miałam ciut niską ( ok 9 a norma od 13), internista przepisał mi Tardyferon ale już mi się skończył. Polecasz coś bez recepty?
Euthyrox mam zwiększony do 50 mg 1 tabletka, wizyta koniec lipca/początek sierpnia.
__________________
21.06.2007
2.05.2015
6.05.2017

Antoś 15.03.2018

patuska18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-13, 18:36   #1328
Platanoides
Zakorzenienie
 
Avatar Platanoides
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

pantera09 podpisuje sie pod Twoimi słowami
dziewczyny nie dajmy się zwariować

ja najmniej sobie radzę z nastrojem, zimnem i kiepską kondycją.
Platanoides jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:38   #1329
Absurdalna07
Zadomowienie
 
Avatar Absurdalna07
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 013
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez patuska18 Pokaż wiadomość
Lekarz dzisiaj potwierdził moje przypuszczenia, dołączam i ja do Was
Ferrytyne badałam w marcu i miałam ciut niską ( ok 9 a norma od 13), internista przepisał mi Tardyferon ale już mi się skończył. Polecasz coś bez recepty?
Euthyrox mam zwiększony do 50 mg 1 tabletka, wizyta koniec lipca/początek sierpnia.
Ja też brałam Tardyferon, nie brałam nic bez recepty.
__________________

Absurdalna07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:55   #1330
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Platanoides Pokaż wiadomość
pantera09 podpisuje sie pod Twoimi słowami
dziewczyny nie dajmy się zwariować

ja najmniej sobie radzę z nastrojem, zimnem i kiepską kondycją.
Też tak mam, niestety. Kiedyś sporo ćwiczyłam, biegałam, byłam aktywna. Teraz to nawet o treningach nie myślę, bo już jestem zmęczona

A na zimno nic się nie poradzi
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 19:00   #1331
Platanoides
Zakorzenienie
 
Avatar Platanoides
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Też tak mam, niestety. Kiedyś sporo ćwiczyłam, biegałam, byłam aktywna. Teraz to nawet o treningach nie myślę, bo już jestem zmęczona

A na zimno nic się nie poradzi
ja mam silną wolę, jak sobie cos postanowię, to raczej sie tego trzymam, właśnie zaczęłam znowu sie troche ruszać, chcę wytrzymać chociaż 2 miesiące i postarać się zrzucić parę kg

a i jeszcze mam problem ze meeeega dużym zmęczeniem, w pracy ciągle ziewam, nie mogę się skupić na zadaniach, jak wracam do domu to musze walczyć ze sobą, żeby nie strzelać sobie drzemki. A mimo tego zmęczenia w nocy śpię niespokojnie i co chwilę się budzę, a rano mam problem ze wstaniem
Platanoides jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-13, 19:05   #1332
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Platanoides Pokaż wiadomość
ja mam silną wolę, jak sobie cos postanowię, to raczej sie tego trzymam, właśnie zaczęłam znowu sie troche ruszać, chcę wytrzymać chociaż 2 miesiące i postarać się zrzucić parę kg

a i jeszcze mam problem ze meeeega dużym zmęczeniem, w pracy ciągle ziewam, nie mogę się skupić na zadaniach, jak wracam do domu to musze walczyć ze sobą, żeby nie strzelać sobie drzemki. A mimo tego zmęczenia w nocy śpię niespokojnie i co chwilę się budzę, a rano mam problem ze wstaniem
To trzymam kciuki za treningi!

Ja z kolei pilnuję się, żeby nie zasnąć na wykładach, czasami mam też problemy z koncentracją, co odbija się na efektywności w nauce , no ale nie możemy się poddawać, tylko musimy walczyć o siebie
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 19:19   #1333
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

No na bezsenność też cierpię. Już ostatnio nie wiem czy leżeć w tym łóżku czy wstać i jakoś spożytkować ten czas.
Ja też zaczęlam własnie jazdę na rowerze w celu zrzucenia wagi.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 20:22   #1334
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Teraz już nie, ale na początku choroby byłam chodząca bombą zegarowa - byle co wyprowadzało mnie z równowagi... Moja praca wymaga ogromnych pokładów cierpliwości, a ja wkurzałam się o byle pierdołe
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 20:44   #1335
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez patuska18 Pokaż wiadomość
Lekarz dzisiaj potwierdził moje przypuszczenia, dołączam i ja do Was
Ferrytyne badałam w marcu i miałam ciut niską ( ok 9 a norma od 13), internista przepisał mi Tardyferon ale już mi się skończył. Polecasz coś bez recepty?
Euthyrox mam zwiększony do 50 mg 1 tabletka, wizyta koniec lipca/początek sierpnia.
Ja teraz łykam Acti-Globin, można 2 tabletki dziennie i masz wtedy 200% spożycia. W tym jest też wit. C, kwas foliowy, B6, B12, wit. A i Cynk. Nie ma jodu

Cytat:
Napisane przez Platanoides Pokaż wiadomość
pantera09 podpisuje sie pod Twoimi słowami
dziewczyny nie dajmy się zwariować

ja najmniej sobie radzę z nastrojem, zimnem i kiepską kondycją.
O dziękuję
Mam dokładnie to samo jeśli chodzi o objawy, ale kiepską kondycję (jest znośnie, nie liczę na cudy, bo mało ćwiczę), zamieniłabym na suchą skórę. Im dłużej się leczę tym gorzej! Masakra, a ostatnio robiłam wyniki i są sporo lepsze, więc i skóra powinna być lepsza. Na łokciach i stopach mam tarkę, a skórę na piszczelach mam wręcz popękaną i białą od łuszczenia się i jeszcze suche ręcę się zaczęły robić
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 22:49   #1336
Clio_99
Zadomowienie
 
Avatar Clio_99
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 218
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Ja mam tylko nietolerancję laktozy, pije mleko bez niej i jest spoko. Czytalam dużo o glutenie, przymierzalam się ale doszlam do wniosku ze to nie ma sensu bo żadnych dolegliwości nie mam. Z kolei jak gluten wykluczyć się całkowicie a po jakimś czasie będzie się chciało powrócic to właśnie wtedy może pojawić się nietolerancja.
Z sucha skora tez się zmagam, nic nie pomaga. A uczucia zimna nie mam wcale, wręcz przeciwnie jest mi wiecznie gorąco :p
Senność i wahania nastrojów to jednak najgorsze. Ale i tak czuje się o niebo lepiej niż przed rokiem
Clio_99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-14, 15:46   #1337
5fer
Raczkowanie
 
Avatar 5fer
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 41
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

ibogaina - spojrzalam na te strone z dieta ktora postowalas wczesniej - o matko swieta co za bzdury... do tego masa bledow ortograficznych, zlowrogie wykrzykniki i inne tego typu atrakcje, nie przejmuj sie tym, co tam pisza
Napisalas, ze "ta choroba wymaga tylu wyrzeczen" - to nie jest do konca prawda - owszem, jezeli przy okazji nie tolerujesz glutenu to gorzej, ale jezeli nie masz stwierdzonej celiakii/jakichkolwiek innych problemow z glutenem to nie ma przymusu calkowicie wyeliminowac go z diety, a jedzenie mniej produktow macznych, bulek, makaronow i takichtam, nikomu krzywdy nie zrobilo a wielu zdrowym osobom pomoglo schudnac. Codzienne branie lekow nie jest wyrzeczeniem - najwyzej zawracaniem tylka no bo trzeba czekac te pol godziny pomiedzy obudzeniem sie a zjedzeniem sniadania. To nic strasznego, ja mam taki sam system jak jedna z dziewczyn ktore sie wczesniej wypowiedzialy - budze sie, biore leki, przygotowuje sie, ubieram, myje, maluje a sniadanie jem przed samym wyjsciem z domu. Szybko wypracujesz sobie swoj system, zobaczysz Moje zycie po diagnozie zmienilo sie o tyle, ze biore leki (po ktorych nigdy nie mialam zadnych skutkow ubocznych, z dobraniem dawki tez poszlo calkiem sprawnie), zmienilam sposob odzywiania (w zaden drastyczny sposob! po prostu raczej nie jem pieczywa, jem mniej makaranu a wiecej ryzu/produktow kukurydzianych, wiecej warzyw, owocow), staram sie zmuszac do ruchu (na poczatku wystarcza czeste dlugie spacery a jak poczujesz sie lepiej to sie zastanowisz nad inna aktywnoscia fizyczna) i musze od czasu do czasu pojawic sie u endo W ciagu tych 2 lat schudlam z ponad 68 kg do 60 nie katujac sie ani dieta ani cwiczeniami. Nie daj sie zwariowac Znajdz dobrego lekarza i sluchaj sie go, zadawaj pytania. Nie czytaj za wiele w Internecie bo wiekszosc informacji z neta jest niesprawdzona i niepoparta zadnymi dowodami.

Carillon - jezeli chodzi o kawe to moj lekarz mowi, ze najlepiej by bylo pic ja dopiero dluzszy czas po zazyciu lekow (np 2 godziny) bo wchodzi z nimi w "konflikt" i moze obnizac ich efektywnosc... ja sie oduczylam picia kawy rano, tak na wszelki wypadek...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Absurdalna07 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię.

Ja w pewnym sensie też jestem "wdzięczna" tej chorobie za to, że nauczyłam się wreszcie o siebie dbać i nie traktować się jak wielozadaniowego robota.
Dokladnie !
__________________
30.01 start! 65,2->60->58->55
5fer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-14, 16:07   #1338
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez 5fer Pokaż wiadomość
ibogaina - spojrzalam na te strone z dieta ktora postowalas wczesniej - o matko swieta co za bzdury... do tego masa bledow ortograficznych, zlowrogie wykrzykniki i inne tego typu atrakcje, nie przejmuj sie tym, co tam pisza
Napisalas, ze "ta choroba wymaga tylu wyrzeczen" - to nie jest do konca prawda - owszem, jezeli przy okazji nie tolerujesz glutenu to gorzej, ale jezeli nie masz stwierdzonej celiakii/jakichkolwiek innych problemow z glutenem to nie ma przymusu calkowicie wyeliminowac go z diety, a jedzenie mniej produktow macznych, bulek, makaronow i takichtam, nikomu krzywdy nie zrobilo a wielu zdrowym osobom pomoglo schudnac. Codzienne branie lekow nie jest wyrzeczeniem - najwyzej zawracaniem tylka no bo trzeba czekac te pol godziny pomiedzy obudzeniem sie a zjedzeniem sniadania. To nic strasznego, ja mam taki sam system jak jedna z dziewczyn ktore sie wczesniej wypowiedzialy - budze sie, biore leki, przygotowuje sie, ubieram, myje, maluje a sniadanie jem przed samym wyjsciem z domu. Szybko wypracujesz sobie swoj system, zobaczysz Moje zycie po diagnozie zmienilo sie o tyle, ze biore leki (po ktorych nigdy nie mialam zadnych skutkow ubocznych, z dobraniem dawki tez poszlo calkiem sprawnie), zmienilam sposob odzywiania (w zaden drastyczny sposob! po prostu raczej nie jem pieczywa, jem mniej makaranu a wiecej ryzu/produktow kukurydzianych, wiecej warzyw, owocow), staram sie zmuszac do ruchu (na poczatku wystarcza czeste dlugie spacery a jak poczujesz sie lepiej to sie zastanowisz nad inna aktywnoscia fizyczna) i musze od czasu do czasu pojawic sie u endo W ciagu tych 2 lat schudlam z ponad 68 kg do 60 nie katujac sie ani dieta ani cwiczeniami. Nie daj sie zwariowac Znajdz dobrego lekarza i sluchaj sie go, zadawaj pytania. Nie czytaj za wiele w Internecie bo wiekszosc informacji z neta jest niesprawdzona i niepoparta zadnymi dowodami.

Carillon - jezeli chodzi o kawe to moj lekarz mowi, ze najlepiej by bylo pic ja dopiero dluzszy czas po zazyciu lekow (np 2 godziny) bo wchodzi z nimi w "konflikt" i moze obnizac ich efektywnosc... ja sie oduczylam picia kawy rano, tak na wszelki wypadek...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------



Dokladnie !
! Dokładnie o to mi chodziło, ujęłas to dużo lepiej;-)
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-14, 20:03   #1339
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Hejka Ja też z Hashi, zdiagnozowane w lutym 2015r., także krótko.
Obecnie jestem w ciąży.
Przed diagnozą czułam się fatalnie kilkanaście miesięcy, nikt nie potrafił mi pomóc, miałam doła, płakałam bez przerwy, tyłam w oczach. Potem sama wpadłam aby zbadac poziom tsh i wyszło...szydło z worka...
od czasu jak biore leki czuje sie znacznie lepiej. wiadomo, są gorsze dni, ale niewiele ich.
unikam produktów po których czuję się źle i nie myślę o tym, bo bym oszalała chyba.

powodzenia w walce
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-15, 06:24   #1340
Platanoides
Zakorzenienie
 
Avatar Platanoides
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

witam i gratuluj ciąży
Platanoides jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-15, 11:24   #1341
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez 5fer Pokaż wiadomość
ibogaina - spojrzalam na te strone z dieta ktora postowalas wczesniej - o matko swieta co za bzdury... do tego masa bledow ortograficznych, zlowrogie wykrzykniki i inne tego typu atrakcje, nie przejmuj sie tym, co tam pisza
Napisalas, ze "ta choroba wymaga tylu wyrzeczen" - to nie jest do konca prawda - owszem, jezeli przy okazji nie tolerujesz glutenu to gorzej, ale jezeli nie masz stwierdzonej celiakii/jakichkolwiek innych problemow z glutenem to nie ma przymusu calkowicie wyeliminowac go z diety, a jedzenie mniej produktow macznych, bulek, makaronow i takichtam, nikomu krzywdy nie zrobilo a wielu zdrowym osobom pomoglo schudnac. Codzienne branie lekow nie jest wyrzeczeniem - najwyzej zawracaniem tylka no bo trzeba czekac te pol godziny pomiedzy obudzeniem sie a zjedzeniem sniadania. To nic strasznego, ja mam taki sam system jak jedna z dziewczyn ktore sie wczesniej wypowiedzialy - budze sie, biore leki, przygotowuje sie, ubieram, myje, maluje a sniadanie jem przed samym wyjsciem z domu. Szybko wypracujesz sobie swoj system, zobaczysz Moje zycie po diagnozie zmienilo sie o tyle, ze biore leki (po ktorych nigdy nie mialam zadnych skutkow ubocznych, z dobraniem dawki tez poszlo calkiem sprawnie), zmienilam sposob odzywiania (w zaden drastyczny sposob! po prostu raczej nie jem pieczywa, jem mniej makaranu a wiecej ryzu/produktow kukurydzianych, wiecej warzyw, owocow), staram sie zmuszac do ruchu (na poczatku wystarcza czeste dlugie spacery a jak poczujesz sie lepiej to sie zastanowisz nad inna aktywnoscia fizyczna) i musze od czasu do czasu pojawic sie u endo W ciagu tych 2 lat schudlam z ponad 68 kg do 60 nie katujac sie ani dieta ani cwiczeniami. Nie daj sie zwariowac Znajdz dobrego lekarza i sluchaj sie go, zadawaj pytania. Nie czytaj za wiele w Internecie bo wiekszosc informacji z neta jest niesprawdzona i niepoparta zadnymi dowodami.

Carillon - jezeli chodzi o kawe to moj lekarz mowi, ze najlepiej by bylo pic ja dopiero dluzszy czas po zazyciu lekow (np 2 godziny) bo wchodzi z nimi w "konflikt" i moze obnizac ich efektywnosc... ja sie oduczylam picia kawy rano, tak na wszelki wypadek...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------



Dokladnie !
O jej dobrze że pytałam :O
Ja na początku czerwca idę do endo i musze sobie spisać wszystkie moje pytania i niepewności. Czy wszyscy endo są tacy małomown

Gratuluję ciąży!
Przyznam szczerze że najbardziej to boje się hashimoto w okresie starania się o dziecko
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-15, 11:40   #1342
Clio_99
Zadomowienie
 
Avatar Clio_99
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 218
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Ja właśnie staram się o dziecko, i łatwo nie jest tym bardziej, ze często przy Hashimoto występuje Pco , choroby SA z sobą bardzo powiązane. Jak juz się uda to trzeba tez być pod stała opieka lekarza bo jest zwiększone ryzyko poronienia. Ale bądźmy dobrej myśli , nie ma co panikowac na wyrost. Pozytywne myślenie i wiara działa cuda plus dobry endokrynolog :p
Clio_99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-15, 11:43   #1343
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Clio_99 Pokaż wiadomość
Ja właśnie staram się o dziecko, i łatwo nie jest tym bardziej, ze często przy Hashimoto występuje Pco , choroby SA z sobą bardzo powiązane. Jak juz się uda to trzeba tez być pod stała opieka lekarza bo jest zwiększone ryzyko poronienia. Ale bądźmy dobrej myśli , nie ma co panikowac na wyrost. Pozytywne myślenie i wiara działa cuda plus dobry endokrynolog :p
Ja akurat nie mam PCO, więc może dlatego łatwiej mi było zajść w ciążę? Mam w pracy koleżankę, która cierpi na Hashi od dawna i do tego ma właśnie PCO, pół roku leczenia z gin-endo i zaszła w ciążę. Za kilka dni ma termin
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-15, 12:24   #1344
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Ja też nie mam PCO na szczęście. ostatnio byłam u gina, który ma też specjalizację w endo i wszystko wzorcowo. warto znaleźć sobie takiego gina, bo wtedy łatwiej w razie co z takim dyskutować

Ja się dziećmi na razie nie martwię, bo... nie czuję chęci do macierzyństwa już od kilku lat i chyba się to nie zmieni...
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-16, 21:55   #1345
jermag
Raczkowanie
 
Avatar jermag
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 39
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Witajcie. Czy mogę sie przyłączyć?
Od roku mam zdiagnozowanie Hashi plus niedoczynność. Rok temu mój wynik anty top wynosił 42 w normie 34 odstawiłam całkowicie nabiał oprócz mleka jako dodatku do kawy. Starałam się jeść bez glutenu ale różnie to się udawało. Po roku mój wynik wynosi 59.8 w normie na 34.. W ten czwartek idę do dietetyka w sprawie ustalenia diety dla Hashi
Ech
jermag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-16, 22:50   #1346
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Dla staraczek pocieszenie, że u mnie Hashi wykryto dopiero w ciąży, a właściwie, to sama udałam się do endo jak doczytałam, że TSH 3,82 nie jest ok (powinno być 2,5), bo gin nie widział problemu Byłam co miesiąc pod kontrolą endokrynologa i urodziłam śliczną córeczkę. Ma już prawie 3 miesiące i póki co jej wyniki są ok (Za 3 miesiące mamy skontrolować się znowu, a potem jak będzie ok, to za pół roku i potem raz w roku).

Co do diety, to ja zaczęłam się zdrowiej odżywiać, ale nie potrafię zrezygnować z glutenu/laktozy. Pytałam o dietę mojego endo i on twierdzi, że można stosować i on nie zabrania, ale użył dość obrazowego porównania- jeśli osoba bez nogi zacznie stosować dietę, to może i poczuje się lepiej, ale nie sprawi, to że noga jej odrośnie...coś w tym jest.
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 09:56   #1347
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

No wiadomo, że dieta nas nie wyleczy ale wiele osób próbuje ze względu na lepsze samopoczucie, a to już wielki sukces, jeśli ono się polepszy
Po czytaniu tego wątku też zdecydowałam się spróbować z dietą bezglutenową. Na razie jestem na niej od 2 dni, więc niewiele mogę powiedzieć. Zobaczymy.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 11:00   #1348
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Arya90 Pokaż wiadomość
No wiadomo, że dieta nas nie wyleczy ale wiele osób próbuje ze względu na lepsze samopoczucie, a to już wielki sukces, jeśli ono się polepszy
Po czytaniu tego wątku też zdecydowałam się spróbować z dietą bezglutenową. Na razie jestem na niej od 2 dni, więc niewiele mogę powiedzieć. Zobaczymy.
Szczerze mówiąc odradzam dietę bezglutenową, jeżeli nie masz stwierdzonej celiakii. Trzeba zrezygnować z wielu produktów, które również dostarczają witaminy, a samopoczucie od diety wcale nie jest cudowne.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 11:37   #1349
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc odradzam dietę bezglutenową, jeżeli nie masz stwierdzonej celiakii. Trzeba zrezygnować z wielu produktów, które również dostarczają witaminy, a samopoczucie od diety wcale nie jest cudowne.
Każdy mówi co innego Jedni, że gluten to czynnik, który wywołuje agresję w hashimoto, inni, że to bez znaczenia. Każdy jak widzę ma swoją filozofię i już nie wiadomo kogo słuchać. Ostatnio była tu wielka dyskusja nt diety, większość była za. W każdym razie postanowiłam spróbować. Nie wiem czy mnie ta dieta pozbawi witamin. Jeśli możesz powiedz mi jakich? Nie zamierzam przesadzać Raczej przerzucam się na chleby i makarony bezglutenowe. Resztę będę jadła bez zmian: owoce, warzywa, produkty mleczne, sery, wędliny Nie będę jadła słodyczy (może dzięki temu schudnę), włączyłam codzinnie 7-10 km rowerem. Postaram się jeść regularnie i trzymać się odpowiedniej ilości warzyw i owoców w diecie.
Do tej pory jadłam jak popadło i raczej nie dbałam o ruch i dietę. Zamierzam to zmienić, myślę, że to mi raczej wyjdzie na dobre A jak nie, to zawsze mogę wrócić do starej diety
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 12:10   #1350
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

Cytat:
Napisane przez Arya90 Pokaż wiadomość
Każdy mówi co innego Jedni, że gluten to czynnik, który wywołuje agresję w hashimoto, inni, że to bez znaczenia. Każdy jak widzę ma swoją filozofię i już nie wiadomo kogo słuchać. Ostatnio była tu wielka dyskusja nt diety, większość była za. W każdym razie postanowiłam spróbować. Nie wiem czy mnie ta dieta pozbawi witamin. Jeśli możesz powiedz mi jakich? Nie zamierzam przesadzać Raczej przerzucam się na chleby i makarony bezglutenowe. Resztę będę jadła bez zmian: owoce, warzywa, produkty mleczne, sery, wędliny Nie będę jadła słodyczy (może dzięki temu schudnę), włączyłam codzinnie 7-10 km rowerem. Postaram się jeść regularnie i trzymać się odpowiedniej ilości warzyw i owoców w diecie.
Do tej pory jadłam jak popadło i raczej nie dbałam o ruch i dietę. Zamierzam to zmienić, myślę, że to mi raczej wyjdzie na dobre A jak nie, to zawsze mogę wrócić do starej diety
Przede wszystkim trzeba wcinać sporo warzyw i owocków, żeby uzupełniać żelazo i wit B. Problemem jest też niska ilość węglowodanów (po prostu wieczny głód przez pewien czas ) oraz błonnika. Nad taką dietą trzeba trochę posiedzieć, pokminić, popróbować różnych kombinacji. Gdybym miała taką możliwość, rzuciłabym tę dietę, ale u mnie to jest konieczność i trochę nie rozumiem osób, które z własnej woli chcą się katować dietą bezglutenową Ale Ty akurat chcesz wymienić makarony (swoją drogą kukurydziany jest pyszny ) i chleb, a to nie jest typowa bezglutenowa dieta. Ja osobiście na takiej diecie nie mam siły na aktywność fizyczną
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-04 20:21:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.