Grudniowe Mamusie 2014 cz. I

[Kasiulka07]

Hej😊
Trochę się nie odzywałam ale ciągle brakuje mi czasu:/
U Nas dziś też strasznie wieje no i pod koniec tygodnia znów mają przyjść upały także masakra😕
Pisałyście o spacerówkach mój ciężki klocek też już mnie denerwuje ale chyba coś lżejszego kupię dopiero na przyszłą wiosnę, podoba mi się quinny zapp xtra2😊

Wmgnieniuoka ja też ostatnio oglądałam foteliki i spodobał mi się Romer ale muszę jeszcze o nim poczytać😉
Też mamy w planach wypad do Zoo i mam nadzieję że w końcu uda nam się wybrać😉

[iwona_1987]

wmgnieniuoka tak moja Zosia na cycu, różnie to bywa, niekiedy je co 3-4 godziny, a niekiedy co godzinę marudzi. Nie wiem czy tak często powinna jeść jeszcze mleko, no ale jak chce to przecież jej nie będę zabraniać, niech je
A przez te zęby to jakaś masakra wczoraj wieczorem to nawet nie zdążyłam się dobrze spać położyć a moja panna już wstała. Kąpiemy ją ok. 20 po czym kaszka, cyc i spać, a ona wczoraj już o 23 się obudziła i marudziła godzinę, po czym zasnęła, spała do 3:30 zjadła, później pobudka o 5:30, zjadła, pospała do 6:30 i się wielce wyspała A ja chodzę znowu jak zombie
A co do nabiału to u nas też ciężko, bo odkąd zaczęłam spowrotem jeść nabiał to Małą wysypuje na buzi, no chyba że to właśnie jakiś inny winowajca, ale wątpię, raczej nabiał
Ja mam fotelik ROMERa, ale nie wiem jaki to model, bo dostaliśmy używany od sąsiadów i jak narazie fotelik stoi sobie na szafie we worku i czeka na swój czas Ale taki fajny jest, bo ma kilka pozycji do ustawienia.
Wczoraj robiłam porządki w komodzie Zosi i znowu cały worek ciuchów wywaliłam już bo za małe, Boże jak te nasze dzieci szybko rosną

[wmgnieniuoka]

Napisane przez iwona_1987

wmgnieniuoka tak moja Zosia na cycu, różnie to bywa, niekiedy je co 3-4 godziny, a niekiedy co godzinę marudzi. Nie wiem czy tak często powinna jeść jeszcze mleko, no ale jak chce to przecież jej nie będę zabraniać, niech je
A przez te zęby to jakaś masakra wczoraj wieczorem to nawet nie zdążyłam się dobrze spać położyć a moja panna już wstała. Kąpiemy ją ok. 20 po czym kaszka, cyc i spać, a ona wczoraj już o 23 się obudziła i marudziła godzinę, po czym zasnęła, spała do 3:30 zjadła, później pobudka o 5:30, zjadła, pospała do 6:30 i się wielce wyspała A ja chodzę znowu jak zombie
A co do nabiału to u nas też ciężko, bo odkąd zaczęłam spowrotem jeść nabiał to Małą wysypuje na buzi, no chyba że to właśnie jakiś inny winowajca, ale wątpię, raczej nabiał
Ja mam fotelik ROMERa, ale nie wiem jaki to model, bo dostaliśmy używany od sąsiadów i jak narazie fotelik stoi sobie na szafie we worku i czeka na swój czas: Ale taki fajny jest, bo ma kilka pozycji do ustawienia.
Wczoraj robiłam porządki w komodzie Zosi i znowu cały worek ciuchów wywaliłam już bo za małe, Boże jak te nasze dzieci szybko rosną:

ja też w niedziele robiłam porządki u córki w komodzie, karton ciuchów do oddania i braki uzupełnione
co chwile odkładam coś za małego, coś się w praniu kurczą te ciuszki

moja cyca też podobnie, generalnie na żądanie

chciałabym właśnie z taką funkcją rozkładania fotelik, trzeba się mocno w temat zagłębić

mój mały szogun skacze właśnie po łóżku, wykapana więc czekam tylko aż się zmeczy i do spania

Kasiulka ja też czesto narzekam na brak czasu, im córa starsza tym czasu wolnego coraz mniej...

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

iwona Twoja córcia też ma skaze ?

[eleend]

Ja karmię dotąd piersią, a okres dostałam JUŻ w lutym. Bardzo to przeżywałam, bo okres od zawsze mam bardzo ciężki. A już okres zajmowanie się domem, szkołą, dzieckiem... Wtedy najchętniej schowałabym się do szafy.
Julii smakuje WSZYSTKO. Jak jemy obiad, chce ode mnie wszystkiego spróbować koniecznie. Zrobiłam zapas jedzenia w słoiku i chyba nadaremnie - nie korzystam z nich, robię potrawy dostosowane do Julii.
Chociaż teraz jest ciężko, bo chyba wychodzą jej ząbki i jest bardzo marudna. W przyszłym tygodniu szkoła - mam ochotę leżeć i płakać.

[iwona_1987]

wmgnieniuoka tak do końca nie wiem czy ma skazę, miała takie podejrzenia, bo jak się urodziła a ja po jakimś czasie zaczęłam jeść jogurt naturalny to ją wysypało na buzi, później położna kazała mi odstawić nabiał na jakiś czas i nagle żadne krostki nie wychodziły, długo nie miałam odwagi spróbować ponownie nabiału
zaczęłam jeść spowrotem jakoś w lipcu i od tego czasu ma non stop jakąś wysypkę na buzi, więc podejrzewam że to jednak skaza chociaż cały czas łudzę się że to może jakiś inny winowajca

jakieś dziwne pralki chyba mamy, bo u mnie Małej ciuszki też się w praniu chyba kurczą

[RudaToJa]

Hej, ale mi narobiłyście smaka tymi opowieściami o zoo że w niedzielę też wybraliśmy się na wycieczkę Co prawda tylko do mini zoo, zwierzątek było malutko ale Lila i tak była wniebowzięta. Super pomysł...a myślałam że poniżej roku nie ma sensu jechać bo dzieciaczki i tak się nie zainteresują.

Inka jak tam po grudniówkowym zjeździe?

Poza tym u nas też cyrki przy zmianie pieluch. A i pralkę mam z tych "dziwnych"

Coś się stało z apetytem Lilki bo w nocy budzi się co 2h i bez butli nie zaśnie, strasznie dużo je w nocy. Później w dzień robi po 6-8 kupek, tyłek sobie już odparzyła chociaż na biegunkę mi to nie wygląda..

eleend będzie dobrze

[wmgnieniuoka]

to co dziewczyny, zbiorowa reklamacja

Ruda, a zęby małej nie idą ? bo przy zabkach też może być więcej kupek..

fajnie, że spodobał się pomysł z zoo

ja musze spowrotem odstawić to co mleczne i spróbuję za jakiś czas...

eleend, dasz rade

ale czarno u mnie, chyba zaraz będzie jakiś deszcz..

[RudaToJa]

Napisane przez wmgnieniuoka

Ruda, a zęby małej nie idą ? bo przy zabkach też może być więcej kupek..

Niby nic nie widać chociaż czekamy na dolne dwójki

U mnie pada od rana, po tych upałach aż miło popatrzeć na deszcz

[Kasiulka07]

Hej,
U Nas też od rana pada ale mam nadzieję że niedługo przejdzie i wyjdziemy z małą na spacer😉
U Nas też przy zmianie pieluch jest ciągłe uciekanie😉 no a przy zmianie ubranka jest wielki płacz jak bym jej krzywdę robiła😐
Eleend współczuję teraz powrotu do szkoły wiem że pewnie będzie Ci ciężko ale dasz radę☺

[wmgnieniuoka]

u mnie też już leje, rozpadło się w momencie jak akurat wychodzilam z córa z domu... no nic, czekamy aż przestanie
ja ogólnie lubie deszcz, lubię jesień

z tej mojej córci to taki nerwus, jak jej czegoś nie pozwalam, zabieram coś albo jak coś młodej nie wychodzi to wscieklizny takiej dostaje... wasze maluchy też się tak denerwują ?

na zimę kupujecie kombinezony czy kurtkę samą ?

[Demeter]

Napisane przez wmgnieniuoka

u mnie też już leje, rozpadło się w momencie jak akurat wychodzilam z córa z domu... no nic, czekamy aż przestanie
ja ogólnie lubie deszcz, lubię jesień

z tej mojej córci to taki nerwus, jak jej czegoś nie pozwalam, zabieram coś albo jak coś młodej nie wychodzi to wscieklizny takiej dostaje... wasze maluchy też się tak denerwują ?

na zimę kupujecie kombinezony czy kurtkę samą ?

Hej u nas tez kombinacje przy zmianie pieluch...
My mamy na jesien/zime kurteczki i kombinezon mama mi kupiła mysle ze tez sie przyda na sanki na pewno.

[Kasiulka07]

Napisane przez wmgnieniuoka

z tej mojej córci to taki nerwus, jak jej czegoś nie pozwalam, zabieram coś albo jak coś młodej nie wychodzi to wscieklizny takiej dostaje... wasze maluchy też się tak denerwują ?
na zimę kupujecie kombinezony czy kurtkę samą ?

Moja malutka też potrafi się strasznie zdenerwować a wtedy okropnie krzyczy😐
Na zimę myślałam nad kombinezonem cieplej jej będzie no i na sanki się przyda☺

[wmgnieniuoka]

moja córa to chyba po mnie taki nerwus raczej na pewno

ja tak myślę że kupie kurtkę tak na codzień, mam ciepły śpiwór do wózka więc chyba wystarczy, i kombinezon ale taki że spodnie na szelkach są osobno żeby mieć na sanki...o ile w ogóle śnieg będzie a jak nie to przymocuje kółka do sanek i tak będziemy się wozić

[RudaToJa]

My już mamy kilka kurteczek na sezon jesień/zima i jeden kombinezon o ile Lila jeszcze w niego wejdzie zimą...Ale kombinezon chyba tylko na sanki,na codzień pewnie kurteczka plus śpiworek na wózek.

Moja gwiazda nauczyła się gryźć. I nie,nie....nie jedzonko tylko nas! Jak mnie ukąsiła ostatnio w brzuch to gwiazdki zobaczyłam,zołza jedna Mam nadzieję że jej przejdzie bo ząbki ma ostre.

Dziś siedziałam i podziwiałam jaka ona już mądra,robi tu,tu sroczka...,papa,brawo, wciska guziki w pianinku żeby grały melodyjki a nie wali na oślep jak jeszcze niedawno. Odkąd poszłam do pracy mam wrażenie że rozwija się jeszcze szybciej

[Jeannie_jk]

hej, jezu jak fajnie jak pada, od razu lepiej . U nas noce nienajlepsze ale o dziwo po 2 dolnych ząbkach, wychodzi jak sie nie myle nastepny dolny...u gory nic nie widac a u dolu cos przeswitywac zaczyna- wiec pozegnalismy sie z fajnymi nockami :P

ostatnio uczylam Antosi- jaki Antos duzy?? no i raczki w gore..o dziwo jak zechce to robi i potem przestac nie chce :P

na zime to mamy kombinezon- całkowity bo mysle ze bedzie juz zaczynał chodzic wiec nie chce aby sniegu mial za spodniami ...a na jesien to mamy kurteczke i mysle zaopatrzyc sie jeszcze w kamizelke

[wmgnieniuoka]

a my zmagamy się z biegunka, taki gratis do ząbków, ekstra :/
Zuzka tak pupke i pipke już ma odparzona pp dzisiejszym dniu

[eleend]

Moja Julcia jeszcze nie ma ząbków (modlę się aby już wyszły, bo ona się męczy i ja) ale mnie gryzie dziąsłami Bawimy się, ona rączką chwyta mnie za włosy i mój nos chce wsadzić do buzi i ugryźć. Jak pierwszy raz tak zrobiła byłam w szoku :P A ile śmiechu przy tym ma :d

[Suqub]

Napisane przez eleend

Moja Julcia jeszcze nie ma ząbków (modlę się aby już wyszły, bo ona się męczy i ja) ale mnie gryzie dziąsłami Bawimy się, ona rączką chwyta mnie za włosy i mój nos chce wsadzić do buzi i ugryźć. Jak pierwszy raz tak zrobiła byłam w szoku A ile śmiechu przy tym ma :d

Moja już nie raz chciała mnie w nos ugryźć bo myślała, ze to cyc. Już taka kumata jest, że posadze Ją na kolanach to ta głowę przekreca do cyca i czeka albo traktuje mnie jak łyk wody bo podchodzi, łyczek i dalej się bawi

[Madziorek08]

cześć dziewczyny,
dawno się nie odzywałam, mój Kazimierz tydzień temu zaczął raczkować teraz to są z nim przeprawy no i wyszły mu 2 pierwsze dolne jedynki
a co u Was?

[grey cat]

hej, może ktoś mnie jeszcze pamięta nie odzywałam się od porodu.. Ja z tych niefacebookowych nie było czasu na pisanie na początku roku, totalnie mnie pochłonęła opieka nad Małym. W każdym razie fajnie, że wątek nie zdechł, będę zaglądać częściej.
U mnie i synka wszystko dobrze, pięknie rośnie, siedzi już dawno, wstaje trzymając się czego popadnie, je raczej chętnie, jeszcze jest też na cycu. Czekamy też na ząbki, chyba te dolne jedynki w końcu się szykują - dziś podglądałam co tam i wygląda obiecująco, takie jakby dziurki na zęby od góry dziąsła są widoczne

[Suqub]

Napisane przez grey cat

hej, może ktoś mnie jeszcze pamięta nie odzywałam się od porodu.. Ja z tych niefacebookowych nie było czasu na pisanie na początku roku, totalnie mnie pochłonęła opieka nad Małym. W każdym razie fajnie, że wątek nie zdechł, będę zaglądać częściej.
U mnie i synka wszystko dobrze, pięknie rośnie, siedzi już dawno, wstaje trzymając się czego popadnie, je raczej chętnie, jeszcze jest też na cycu. Czekamy też na ząbki, chyba te dolne jedynki w końcu się szykują - dziś podglądałam co tam i wygląda obiecująco, takie jakby dziurki na zęby od góry dziąsła są widoczne

Witaj fajnie, ze wróciłas. Oby więcej dziewczyn się ujawnialo.

[Madziorek08]

Napisane przez grey cat

hej, może ktoś mnie jeszcze pamięta nie odzywałam się od porodu.. Ja z tych niefacebookowych nie było czasu na pisanie na początku roku, totalnie mnie pochłonęła opieka nad Małym. W każdym razie fajnie, że wątek nie zdechł, będę zaglądać częściej.
U mnie i synka wszystko dobrze, pięknie rośnie, siedzi już dawno, wstaje trzymając się czego popadnie, je raczej chętnie, jeszcze jest też na cycu. Czekamy też na ząbki, chyba te dolne jedynki w końcu się szykują - dziś podglądałam co tam i wygląda obiecująco, takie jakby dziurki na zęby od góry dziąsła są widoczne

Jak synek ma na imię?

[grey cat]

cześć mój synek to Wiktor poranne sprawdzanie ząbków nic nie ujawniło nadal.

[wmgnieniuoka]

hej mamusie
dawno mnie nie było, myślałam ,że nie dam rady nadrobić a tu praktycznie nic...

Zuzka zaczęła chodzić sama, tydz temu postawiła pierwsze kroki a teraz już coraz lepiej jej to wychodzi chodzi jak pingwinek
jestem pod wielkim wrażeniem że tak szybko się rozwija.
no ale żeby nie było tak kolorowo to zasmarkala mi się, od tyg ma paskudny katar, jutro idziemy do lekarza, boje się że z tego kataru wyjdzie coś gorszego

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Inka, Twoja corka też już jakiś zaczęła chodzić, macie za sobą już zakup pierwszych butów ? chodzi już po dworze ?
wszystko wskazuje na to ze za chwile bede musiała kupić Młodej buty..

[Suqub]

Napisane przez wmgnieniuoka

hej mamusie
dawno mnie nie było, myślałam ,że nie dam rady nadrobić a tu praktycznie nic...

Zuzka zaczęła chodzić sama, tydz temu postawiła pierwsze kroki a teraz już coraz lepiej jej to wychodzi chodzi jak pingwinek
jestem pod wielkim wrażeniem że tak szybko się rozwija.
no ale żeby nie było tak kolorowo to zasmarkala mi się, od tyg ma paskudny katar, jutro idziemy do lekarza, boje się że z tego kataru wyjdzie coś gorszego

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Inka, Twoja corka też już jakiś zaczęła chodzić, macie za sobą już zakup pierwszych butów ? chodzi już po dworze ?
wszystko wskazuje na to ze za chwile bede musiała kupić Młodej buty..

No brawo!! Moja by chciała chodzić ale nogi Jej nie pozwalaja

[19Inka90]

Wmgnieniuoka to mnie źle zrozumiałaś Mila chodzi ale oparta o cos,sama jeszcze nie idzie. A wiec olbrzymie gratulacje dla córci.
Butki kupiłam befado,narazie to w sumie takie kapcie z twardą podeszwą ale zakładam jej na dwór

[wmgnieniuoka]

dzieki

Suqub poleci nawet nie zauważysz kiedy.
Inka Ty też, zwłaszcza że już drepta przy czymś
zadowolona jesteś z tych butów ? w jakim sklepie je dostane ?
ciężko było Mili zmierzyć buty ?
jakie przesłuchanie,wybacz

byłyśmy u lekarza wczoraj, na szczęście to "tylko" przedluzajacy się katar. gardło i osluchowo ok.

[19Inka90]

Bardzo łatwo mam befado rozmiar 19 fajnie w nich drepta jestem bardzo zadowolona
Zdrówka dla malutkiej

[wmgnieniuoka]

Napisane przez 19Inka90

Bardzo łatwo mam befado rozmiar 19 fajnie w nich drepta jestem bardzo zadowolona
Zdrówka dla malutkiej

dziekuje

właśnie miałam też o rozmiar pytać
patrzyłam na ich stronie i te buty są dostępne nawet u mnie w B. więc będę musiała je sobie obczaić.
no i dziś w smyku też coś obczaje bo będziemy

ja sie tylko zastanawiam jak ja jej tw buty zmierze, ost chciałam jej zmierzyć takie zwykłe trampki co dostała i za nic nie dała sobie ich włożyć, podwinela paluszki i tyle :/
może z czasem zacznie z mamą współpracować

mamy które dają jedzenie w kawałkach, które owoce najlepsze na początek, tak żeby młodej było łatwo ? napewno te miekkie, tylko które ? i na jak duże kawałki je kroic ?

[19Inka90]

Wmgnieniuoka jestem aktualnie w B.
Te co Ja kupiłam tak łatwo sie zakładają ze nie ma najmniejszego problemu
W kawałku daje banana,nektarynke,gruszkę ,nie kroje a jak kroje to tylko na pol