Sierpnióweczki 2016! - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-05, 10:21   #1951
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.

Ja to nie wiem jak jeszcze ludzie prowadza gabinety bez usg.
Jak dla mnie to powinien byc wymóg, koniecznosc
Lec na IP, niech Ciebie zbadają dokladnie zanim bedzie za pozno. Trzymam kciuki !
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:23   #1952
justynkie
Wtajemniczenie
 
Avatar justynkie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Ugh czuję, że mam doła. Wyjdzie, że bede musiala rodzic w Polsce. Bede pewnie zadawała dużo pytan pózniej w tematach co i jak. Czuje jakbym błądziła w mgle i straciła moją wolną wole. Wszyscy naokoło dyktują jak ma wyglądać moje życie. Jestem cierpliwa, ale czasami wychodzi ze mnie buntowniczka. Dziecko juz od chwili poczęcia przewraca mój śwat do góry nogami.
TZ wylatuje dzisiaj i po tym jak go odwieziemy na lotnisko jade na założenie krązka.
Znowu bedę z tym wszystkim sama.... Dorosłe życie jest do bani -.- Czuję się jak zepsuty model. Nie dość, ze mam nadwage (ostatnio udalo mi sie zrzucic 10kg), niedoczynnosc tarczycy, biore teraz pelno leków, te zastrzyki to jeszcze mi teraz wsadzi krązek. Czasami mam ochotę walić głową w mur.
Oczywiście pocieszam się wtedy myślą, że inni mają jeszcze gorzej heh

Dobra wyładowałam moje frustracje.
To chyba taki przedporodowy baby blues Nie martw się tą sytuacją, najwazniejsze abyś donosiła ciążę i żeby dziecko urodziło się zdrowe. Później szybko zapomnisz o wszystkich trudach.
Ja też mam czasami doła. Miałam zadbac o siebie, schudnąć trochę i w momencie kiedy poszłam do dietetyka to wyszedł mi pozytywny test ciążowy. Nie ogarniam swojego organizmu, czasami czuję się jak zwłoki człowieka. Szczerze mówiąc nie wiem czy chciałabym być w drugiej ciąży i cieszę się że mamy od razu dwójkę Ja np. nie rozumiem tej ekscytacji ciążą, ostatnio dzwoniła do nas koleżanka z zyczeniami, jest w 5 miesiącu i mega podjarana swoim stanem, że ojej jak super, i że brzuszek taki fajny itd. Ja wciąż nie mogę się pogodzić z tym że moje ciało się zmienia i nie mam nad tym kontroli. Jednak za chwilę tłumaczę sobie że dla dobra dzieci zniosę wszystko, nie wybaczyłabym sobie gdyby teraz coś poszło nie tak.

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.
O matko co za gabinet! Dlatego też ja w ostatniej chwili poszłam prywatnie, bo też 2 dni przed wizytą na NFZ odwołali mi ją i zaproponowali termin za miesiąc. Prywatnie zostałam przyjęta tego samego dnia więc próbuj, może akurat lekarz będzie miał miejsce.
__________________

justynkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:28   #1953
shybuya
Rozeznanie
 
Avatar shybuya
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pionki
Wiadomości: 517
GG do shybuya
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Hej
Zanim Was poczytam, napiszę Wam o dzisiejszej sytuacji, która mnie mocno zbulwersowała. Miałam wczoraj telefon z biura od dyrektorki, umówiła się dziś ze mną na spotkanie. Przez tel. złożyła życzenia, w tym szczęśliwego rozwiązania a dziś mnie mocno wyprowadziła z równowagi. Powiedziała mi, że szef nie płaci za zwolnienia, o czym podobno zostałam poinformowana na interview i że w związku z tym mam niedogodziny, więc albo biorę urlop albo nie dostaję całej wypłaty, wyobrażacie sobie? Powiedziałam jej, że na interview nic takiego nikt mi nie mówił, że owszem słyszałam, że szef na zwolnienia patrzy krzywo, ale mam do nich prawo, i że za opiekę nad dzieckiem dostaję 80% a za obecne zwolnienie 100%, z czego za pierwsze 33 dni płaci pracodawca. I o te 33 dni właśnie się rozchodzi bo za nie szef nie chce płacić. Dyrektorka wezwała jeszcze kadrową, która nie wiedziała jak ma się tłumaczyć ale sama przyznała, że w świetle prawa oczywiście ja mam rację. Dyrektorka powiedziała, że musi porozmawiać z szefem, ja powiedziałam, że na dzień dzisiejszy absolutnie niczego nie podpiszę i będę musiała to skonsultować.
Potem kadrowa (Emilka) mówiła mi, żebym się nie denerwowała bo to w moim stanie niewskazane i że jest tak, jak ja mówię, tylko szef tak sobie wymyślił i pracownicy się na to zgadzają. Ja powiedziałam, że to ich błąd. Ona dodała, że szkoda, że trzeba wkraczać na wojenną ścieżkę, ja jej mówię, że tu w ogóle nie ma o czym dyskutować.
Nie wiem, co teraz zrobić, ale chyba tak tego nie zostawię, już poprzednie przypadki były bardzo nie w porządku ale to, co tam wyprawiają woła o pomstę do nieba.
Aha, i jeszcze podpisałam papier na którym szef oznajmia, że podnosi nam pensję, bo przecież najniższa krajowa od stycznia wzrosła - buhahaha, on podnosi, łaskawca, no śmiechu warte.
Oczywiście, że jest to niezgodne z prawem. Niestety, jest to b.powszechna praktyka. Masz umowę o pracę tj. odprowadzają Ci składki, ale za wszelkie zwolnienia i urlopy Ci nie płacą. Moja siostra cioteczna tak miała. Brała ślub i musiała wziąć urlop bezpłatny, nie dostała żadnego okolicznościowe, nic. Była w ciąży i bodajże od 5go miesiąca lekarz wystawił jej zwolnienie. Cały czas przez ten miesiąc chodziła nieoficjalnie do pracy, bo i tak by jej nie wypłacili kasy. Dopiero jak przeszła po tych 33 dniach (33 ktoś pisał, myślałam zawsze, że 3o, ale nie wiem) pod opiekę ZUS, to została w domu.
Jest to łamanie prawa, ale co zrobisz? Albo idziesz do sądu i nie masz gdzie wrócić albo się męczysz ... Bardzo współczuję sytuacji, tym bardziej, że L4 nie zawsze jest widzimisię, że nie chce się chodzić do pracy, ale często są do tego wskazania.
Będzie dobrze
__________________
100 % nie istnieje
shybuya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:28   #1954
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

justynkie

Ja z jednej strony bardzo sie ciesze, ze mam maluszka, ze zdrowo rosnie, a z drugiej strony mam chlodne odczucia przez te problemy. Nie dociera do mnie jeszcze, ze rosnie we mnie dziecko, żywy człowiek. Jestem o wiele dalej w tej ciązy. Mozliwe, ze przez wczesniejsze poronienia nie potrafię się tak cieszyć, żeby się znowu nie zawieść. TZ ma podobnie, niby się cieszy, ale tak do konca to nie potrafi. Pewnie dopiero jak bedę gdzies w połowie, albo póżniej bedzie dla mnie bardziej realne.
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:32   #1955
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). Nie miałam poczucia że juz teraz jestem mamą. Nim powiedziałam głośno "jestem w ciąży" do męża to minął z tydzień.
Nie jedz, nie rób tego czy tamtego działa na mnie jak płachta na byka. To moje ciało, mój brzuch i moje dziecko. I to ja wiem czy mi cos smakuje, czy jestem głodna i czy ochota na coś jest do pokonania czy nie.
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:38   #1956
justynkie
Wtajemniczenie
 
Avatar justynkie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
justynkie

Ja z jednej strony bardzo sie ciesze, ze mam maluszka, ze zdrowo rosnie, a z drugiej strony mam chlodne odczucia przez te problemy. Nie dociera do mnie jeszcze, ze rosnie we mnie dziecko, żywy człowiek. Jestem o wiele dalej w tej ciązy. Mozliwe, ze przez wczesniejsze poronienia nie potrafię się tak cieszyć, żeby się znowu nie zawieść. TZ ma podobnie, niby się cieszy, ale tak do konca to nie potrafi. Pewnie dopiero jak bedę gdzies w połowie, albo póżniej bedzie dla mnie bardziej realne.
No tak, u Ciebie dochodzi strach. Ja też się strasznie boję, przy ciązy mnogiej może być tyle komplikacji... Ale to trochę inny strach bo jednak to jest ryzyko, a człowiek i tak wierzy że wszystko będzie dobrze. Ty to przeżyłaś więc jest to bardziej namacalne.
Trzymam bardzo mocne kciuki za Was, i za wszystkie dziewczyny z przejściami, musicie wierzyć że tym razem się uda!

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). Nie miałam poczucia że juz teraz jestem mamą. Nim powiedziałam głośno "jestem w ciąży" do męża to minął z tydzień.
Nie jedz, nie rób tego czy tamtego działa na mnie jak płachta na byka. To moje ciało, mój brzuch i moje dziecko. I to ja wiem czy mi cos smakuje, czy jestem głodna i czy ochota na coś jest do pokonania czy nie.
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
Ja mam bardzo podobnie! Ciąża wcale mnie nie jara, chciałabym żeby już było po wszystkim. Są dni kiedy po prostu nie mam siły się ubrać, dlatego też chodzenie do pracy jest dla mnie wybawieniem bo wiem że musze wstać i wyjść z domu. W mieszkaniu brudno bo ja nie mam siły ani ochoty na porządki, nie chce mi się jeść, nic mi się nie chce poza spaniem. Do tego złe samopoczucie... Wiem że są kobiety ktore mają gorzej ale mi mój stan nie odpowiada. U mnie tylko jest ta róznica że ja często mówię o tym że są dzieci i staram się głaskać brzuch żeby poczuć jakąś bliskość z płodami i to jest mega fajne.
__________________

justynkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:42   #1957
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). Nie miałam poczucia że juz teraz jestem mamą. Nim powiedziałam głośno "jestem w ciąży" do męża to minął z tydzień.
Nie jedz, nie rób tego czy tamtego działa na mnie jak płachta na byka. To moje ciało, mój brzuch i moje dziecko. I to ja wiem czy mi cos smakuje, czy jestem głodna i czy ochota na coś jest do pokonania czy nie.
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
Moi teściowe skwitowali mój brak apetytu, że pewnie mi nie smakuje co oni gotują i pytają się co bym zjadła. Ja na to, że nie wiem. Bo nie wiem co zjem, a czego nie w danym momencie i tyle. Teściowa tego nie może zrozumieć i widzę jej zniesmaczoną minę. Ona za bardzo wszystko bierze do siebie.
Najlepiej to bym nie jadła w ogóle.
Powiedziałam o tym ginowi, polecił jeść biały ser, kwasną śmietanę, jogurty i galaretki mięsne, najlepiej z kurczaka. Zobaczymy. Chociaż ja nie toleruje za bardzo mleka.
Jak ja się ciesze, że nie mam wymiotów, mdłości juz tez przeszły. Jedynie bolące cycki zostały.
TZ ma mi przysłać mój dopler do słuchania serduszka. Kupiłam juz kiedyś i zapomniałam go wziąść.

Takich ludzi 'ciocia dobra rada' puszczam mimo uszu i robie tak jak ja chcę. Sama wiem co dla mnie dobre i tego sie trzymam. Znam siebie najlepiej. Długo nad tym pracowałam zeby poznać mój charakter i sposób bycia na tyle by siebie polubić. Kiedyś miałam stany depresyjne i sama z nich wyszłam. Dużo czytałam na tematy akceptacji siebie i pracowania nad sobą. Opłaciło się. Osoby które podburzają mój stan duchowy są dla mnie toksyczni.
Mam jakąs faze na pisanie, Wybaczcie
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 10:48   #1958
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Dla mnie to dziecko to nadal abstrakcja. Nawet po USG, widziałam i co?
Głaszczę brzuch, rozmawiam, TŻ tłumaczy maleństwu świat. Coraz częściej używam liczby mnogiej ale i tak... może jak brzuch rośnie jest inaczej, jak się bobo poruszy to też.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Ja oczami zjadłabym wszystko, wyszlabym z pelnym wózkiem ze sklepu. W sobotę gnałam do sklepu po biały ser. Leży w lodówce. Wczoraj zobaczylam oliwki z czymś tam-Boze pyszne. Jak tylko wyobrazaiłam sobie, że otwieram słoik momentalnie przeszła mi ochota.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:49   #1959
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

afryga jedź na Izbę Przyjęć. daj koniecznie znać co Ci powiedzieli.. trzymam mocno kciuki
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:59   #1960
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Dzięki dziewczyny za wsparcie

Cytat:
Napisane przez shybuya Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jest to niezgodne z prawem. Niestety, jest to b.powszechna praktyka. Masz umowę o pracę tj. odprowadzają Ci składki, ale za wszelkie zwolnienia i urlopy Ci nie płacą. Moja siostra cioteczna tak miała. Brała ślub i musiała wziąć urlop bezpłatny, nie dostała żadnego okolicznościowe, nic. Była w ciąży i bodajże od 5go miesiąca lekarz wystawił jej zwolnienie. Cały czas przez ten miesiąc chodziła nieoficjalnie do pracy, bo i tak by jej nie wypłacili kasy. Dopiero jak przeszła po tych 33 dniach (33 ktoś pisał, myślałam zawsze, że 3o, ale nie wiem) pod opiekę ZUS, to została w domu.
Jest to łamanie prawa, ale co zrobisz? Albo idziesz do sądu i nie masz gdzie wrócić albo się męczysz ... Bardzo współczuję sytuacji, tym bardziej, że L4 nie zawsze jest widzimisię, że nie chce się chodzić do pracy, ale często są do tego wskazania.
Będzie dobrze
Ale wiesz, właśnie przez to, że pracownicy godzą się na takie praktyki, dochodzi do takich sytuacji. Nie jest to zgodne z prawem i w ogóle nie ma o czym gadać. A jak już pisałam, i tak nie widzę siebie w firmie, w której łamie się prawo i zastrasza pracowników.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). Nie miałam poczucia że juz teraz jestem mamą. Nim powiedziałam głośno "jestem w ciąży" do męża to minął z tydzień.
Nie jedz, nie rób tego czy tamtego działa na mnie jak płachta na byka. To moje ciało, mój brzuch i moje dziecko. I to ja wiem czy mi cos smakuje, czy jestem głodna i czy ochota na coś jest do pokonania czy nie.
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. W swoim czasie poczujesz się mamą, zobaczysz.
A ciąże bywają różne, nie zawsze trafiają się te wymarzone, jak z obrazka ale to chyba każda z nas wiedziała jeszcze przed zajściem.

Cytat:
Napisane przez monique_05 Pokaż wiadomość
Co gość... Postrasz go PIPem to od razu zmieni zdanie... tylko pytanie czy później będziesz miała do czego wracać. Ale niech się buja, sam m sobie prawo ustanawia... idiota
Na razie poczekam chyba na wypłatę a w przypadku jej braku w czwartek/piątek wybiorę się do PIPu. Już wcześniej bardzo mnie zdenerwował jego tekst, jak wzięłam (pierwszy raz!) zwolnienie na opiekę nad małą 'to może pani powinna się zwolnić, jak nie jest dyspozycyjna'. Szczerze, w d.mam taką firmę i jego.

Cytat:
Napisane przez Origa Pokaż wiadomość
virginia powiem Ci Kochana, że nie masz co sie patyczkować z nimi tym bardziej, jesli nie zamierzasz tam wracać. Nie wiem jakie konkretnie masz orzeczenie, ale obstawiam, że szef/firma otrzymuje dofinansowanie do Twojego wynagrodzenia więc tym bardziej jego postawa jest dla mnie nie do przyjęcia. Z prawnego punktu widzenia sytuacja wygląda tak, że zanosisz im zwolnienie i resztę masz w d...., a w określonym czasie na Twoje konto ma wpłynąć wynagrodzenie w pełnej wysokości. I w ogóle nie wdawaj się w jakiekolwiek dyskusje, bo się niepotrzebnie zdenerwujesz.
Co do grafiku: jeśli pracujesz na pełny etat i z "oficjalnego" grafiku wynika, że nie wyrobiłaś godzin i ktoś twierdzi, że z tego tytułu nie dostaniesz pełnego wynagrodzenia to poinformuj kadrową, że obie doskonale wiecie, że pracowałaś na nocki, na które nie powinnaś/nie możesz, a które nie są w "oficjalnej" wersji ujęte i z nich wynika, że godziny zrobiłaś. Jeśli natomiast będą się upierać przekaż, że poinformujesz o sytuacji PIP i podkreśl, że to nie jest żadna "groźba" tylko zwykła informacja, a dla Ciebie najważniejsze w tej chwili jest dobro dziecka i spokój.
Mam trochę wiedzy/doświadczenia w tym temacie więc gdybyś potrzebowała jakiejs porady czy cos, pisz na priv.
Dziękuję, w razie potrzeby zgłoszę się na priv .
Tak, szef oczywiście dostaje kasę za to, że mam to orzeczenie. Natomiast jak ja w końcu upomniałam się o swoje i powiedziałam, że np. takie odśnieżanie (bo to wg nich też wchodzi w obowiązki recepcjonistki ) to nie na mój stan zdrowia (jestem po 2 operacjach kręgosłupa) to już oczywiście się nie spodobało, ale kasę to wie jak brać .
Z wypłatą też kombinuje bo na konto przelewa tylko jakieś zasadnicze wynagrodzenie, resztę (np. za nadgodziny ale nie tylko) daje do ręki, zapewne też po to, by jak najmniej płacić skarbówce. A tak w ogóle to tylko ja dostaję kasę na konto bo z racji mojego orzeczenia muszą na konto przelewać. Także widzisz przekręt goni przekręt... .
Do kadrowej nie mam pretensji, sama dziś przyznała, jak to wygląda w świetle prawa, ale w firmie są inne praktyki i trudno akurat ją za to obwiniać. Pewnie i tak oberwie jej się za to, że powiedziała to, co powiedziała... .
Zrobię chyba jak mi radzisz, dziękuję raz jeszcze.

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Virginia przyznam że mnie zszokowała trochę Twoja sytuacja Jak ktoś na takim stanowisku może nie znać prawa pracy? Akurat jest to z kręgu moich zainteresowań bo robię sama dla siebie administrację weekendowo i mam też prawo pracy między innymi. Dziewczyny Ci już wszystko powiedziały - nie ma mowy żeby tu odpuścić, pieniądze Ci się prawnie należą i szef łaski nie robi
Jak już pisałam wyżej, do kadrowej nie mam pretensji, ona zna przepisy, tylko szef próbuje je naginać (a raczej w ogóle omijać) i przecież powiedziała, że w świetle prawa jest tak, jak ja mówię ale domyślam się, że w tej firmie ona pewnie niewiele może...

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.
Współczuję takiej wizyty i plamienia. Nie martw się na zapas ale przezorny zawsze ubezpieczony - ja pojechałabym na IP. Trzymaj się!

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Talantea, wujkowie i ciocie 'dobre rady' to się dopiero ujawnią po narodzinach dziecka, zobaczysz! Zawsze znajdą się tacy, którzy będą wiedzieć lepiej niż Ty, jak wychowywać Twoje dziecko. Bardzo często robią tak niestety inne kobiety, też matki, co jest tym bardziej przykre. Mnie się to nawet zdarzyło tu na wizażu, na innym wątku na odchowalni. W ogóle uważam, że my kobiety jesteśmy za mało ze sobą solidarne.

Prasowałam przy 'DDTVN' i było tam o rozwoju maluszka - opisywali 20-21 tydzień i oczywiście mało się nie pobeczałam. Co ta ciąża robi z człowiekiem!
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:03   #1961
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez justynkie Pokaż wiadomość
Ale super, jakoś umknęło mi że jest druga double-mama na wątku
U mnie jednokosmówkowa dwuowodniowa, a jak u Ciebie?
U mnie stres jest ogromny ale poczytałam sporo blogów mam bliźniaków i trochę się uspokoiłam.

Jednokosmówkowa, a co do owodni, dowiem się za tydień w środę na usg, ostatnio było jeszcze za wcześnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 11:18   #1962
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.
Chyba bym pojechała na IP. Tam już Ci USG zrobią i bętę prawdopodobnie też

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
justynkie

Ja z jednej strony bardzo sie ciesze, ze mam maluszka, ze zdrowo rosnie, a z drugiej strony mam chlodne odczucia przez te problemy. Nie dociera do mnie jeszcze, ze rosnie we mnie dziecko, żywy człowiek. Jestem o wiele dalej w tej ciązy. Mozliwe, ze przez wczesniejsze poronienia nie potrafię się tak cieszyć, żeby się znowu nie zawieść. TZ ma podobnie, niby się cieszy, ale tak do konca to nie potrafi. Pewnie dopiero jak bedę gdzies w połowie, albo póżniej bedzie dla mnie bardziej realne.
Mam dokładnie tak samo.
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:39   #1963
justynkie
Wtajemniczenie
 
Avatar justynkie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Takich ludzi 'ciocia dobra rada' puszczam mimo uszu i robie tak jak ja chcę. Sama wiem co dla mnie dobre i tego sie trzymam. Znam siebie najlepiej. Długo nad tym pracowałam zeby poznać mój charakter i sposób bycia na tyle by siebie polubić. Kiedyś miałam stany depresyjne i sama z nich wyszłam. Dużo czytałam na tematy akceptacji siebie i pracowania nad sobą. Opłaciło się. Osoby które podburzają mój stan duchowy są dla mnie toksyczni.
Mam jakąs faze na pisanie, Wybaczcie
Mnie strasznie denerwuje moja mama która dzwoni co drugi dzień i pyta jak się czuję i czy jadłam. I za kazdym razem podkresla że ona tak się martwi żeby wszystko było ok. Nie pomaga mi tym, powinna raczej mówić że wszystko będzie dobrzeć, nieważne co myśli. Czasami mam wrażenie że ona tylko siedzi i czeka aż coś się stanie, wszystko zawsze widzi w ciemnych barwach.
Co do dobrych rad to ja juz usłyszałam od szefa że z dwójką będę miała przesrane... Generalnie każdy kto się dowiaduje to mówi że super, że też by chciał bliźniaki, ale za chwilę że na pewno będzie ciężko. Tymczasem czytam blogi podwójnych mam i one piszą że często ogarniały temat lepiej niż pojedyncze mamy, u których był totalny brak organizacji. Z dwójką wiem że muszę coś zrobić już bo później nie będzie już szans.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jednokosmówkowa, a co do owodni, dowiem się za tydień w środę na usg, ostatnio było jeszcze za wcześnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Oby była dwuowodniowa!
__________________

justynkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:42   #1964
Aniol1985
Zadomowienie
 
Avatar Aniol1985
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 107
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). Nie miałam poczucia że juz teraz jestem mamą. Nim powiedziałam głośno "jestem w ciąży" do męża to minął z tydzień.
Nie jedz, nie rób tego czy tamtego działa na mnie jak płachta na byka. To moje ciało, mój brzuch i moje dziecko. I to ja wiem czy mi cos smakuje, czy jestem głodna i czy ochota na coś jest do pokonania czy nie.
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
Mam bardzo podobnie jak Ty, jestem ciagle zmeczona jest mi niedobrze i jakoś brakuje tej wesołości, ale cieżko sie cieszyć jak cały dzień człowiekowi chce sie spac albo wymiotowac i to na zmiane . Nie wiem dlaczego ale odczuwam cały czas jakiś irracjonalny lęk ,że coś sie z maluszkiem stanie. W sumie u mnie było tak wysikałam chyba z 4testy robiłam co 2 dni pierwszy był słabiutki później coraz lepiej, po testach zrobiłam bete wyszla prawie 2000 mój partner już szcześliwy cały w skowronkach, że bedzie dzidzi mowi do mnie mamusiu, to mu powiedziałam że mamusia to będę jak sie dziecko urodzi albo chociaż jak gin potwierdzi ciąże... Poszłam do gina potwierdził pokazał serduzko a do mnie nadal nie dochodzi. Chyba boje sie , że zaczne sie cieszyć a później coś sie stanie. Z tego samego powodu tez nic rodzinie nie powiedziałam, ehhh cieżki los przyszłych mam...

Witam wszystkie nowe mamusie i życze powodzenia i zdrowia. Gratuluje też wszystkich nowych serduszek i usg, 3majcie sie cieplutko w te mroźne dni buziaki
Aniol1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:50   #1965
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Boję się cieszyć. Boję się nastawić, że się uda. I choć po ostatniej wizycie bardzo się uspokoiłam to z biegiem czasu znów pojawiają się obawy.
Czy dobrze robię? Czy nie powinnam leżeć? Czy praca to dobry pomysł? Czy moglam zrobić cos żeby Noe było plamienia? Czy to ciągnięcie w pachwinach to fizjologia czy już coś złego?
A jak partenr po wyjściu ze szpitala mówił do brzucha to.mi łzy leciały, bo co jak on mówi a nie ma do kogo?
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:52   #1966
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez justynkie Pokaż wiadomość
Mnie strasznie denerwuje moja mama która dzwoni co drugi dzień i pyta jak się czuję i czy jadłam. I za kazdym razem podkresla że ona tak się martwi żeby wszystko było ok. Nie pomaga mi tym, powinna raczej mówić że wszystko będzie dobrzeć, nieważne co myśli. Czasami mam wrażenie że ona tylko siedzi i czeka aż coś się stanie, wszystko zawsze widzi w ciemnych barwach.
Co do dobrych rad to ja juz usłyszałam od szefa że z dwójką będę miała przesrane... Generalnie każdy kto się dowiaduje to mówi że super, że też by chciał bliźniaki, ale za chwilę że na pewno będzie ciężko. Tymczasem czytam blogi podwójnych mam i one piszą że często ogarniały temat lepiej niż pojedyncze mamy, u których był totalny brak organizacji. Z dwójką wiem że muszę coś zrobić już bo później nie będzie już szans.


Oby była dwuowodniowa!

A z trójką :O ?! Bo ja mam w domu 16-miesięczniaka i powiem szczerze, że umieram ze strachu :/ jak w miarę donoszę ciążę, to synek będzie miał dwa latka. Ciekawe, jak wyjdę na spacer z taką ekipą. I ciekawe, jak ta ciąża przebiegnie, strasznie się boję jakichś długich pobytów w szpitalu ze względu na synka


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 11:59   #1967
asiulek8
Wtajemniczenie
 
Avatar asiulek8
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 969
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez LunaLov Pokaż wiadomość
Dzień dobry



Ojej ale słabo I to jeszcze kierowniczka - profesjonalizm poziom -10.



Matko kochana takie rzeczy się wogóle jeszcze dzieją? W poważnej firmie/zakładzie pracy? Virginia szczerze współczuję stresu i ogólnie sytuacji, akurat takie sensacje są Ci najmniej teraz potrzebne.

Pytanie do zorientowanych: jak to jest kiedy ZUS zaczyna wypłacać pensje? Słyszałam, że płacą kiedy chcą - nie obowiązuje ich termin w umowie o prace? Czy wtedy coś muszę do nich zgłaszać czy odbywa się to automatycznie i mnie to omija?
Jeśli chodzi o zasiłek na zwolnieniu to unię było ratami tak jak wystawial zwolnienie
lekarz. Potem na macierzyńskim zawsze jednego dnia pod koniec miesiąca. Możesz sobie założyć profil w na stronie ZUS i tam będziesz miała harmonogram wypłat. Tylko aktywacja konta wymaga wędrówki do swojej placówki




Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
thidien

Straszysz dziecko, że straci uwage mamusi to się trzyma jak przylepa XD

Ugh czuję, że mam doła. Wyjdzie, że bede musiala rodzic w Polsce. Bede pewnie zadawała dużo pytan pózniej w tematach co i jak. Czuje jakbym błądziła w mgle i straciła moją wolną wole. Wszyscy naokoło dyktują jak ma wyglądać moje życie. Jestem cierpliwa, ale czasami wychodzi ze mnie buntowniczka. Dziecko juz od chwili poczęcia przewraca mój śwat do góry nogami.
TZ wylatuje dzisiaj i po tym jak go odwieziemy na lotnisko jade na założenie krązka.
Znowu bedę z tym wszystkim sama.... Dorosłe życie jest do bani -.- Czuję się jak zepsuty model. Nie dość, ze mam nadwage (ostatnio udalo mi sie zrzucic 10kg), niedoczynnosc tarczycy, biore teraz pelno leków, te zastrzyki to jeszcze mi teraz wsadzi krązek. Czasami mam ochotę walić głową w mur.
Oczywiście pocieszam się wtedy myślą, że inni mają jeszcze gorzej heh

Dobra wyładowałam moje frustracje.

Spokojnie. W Polsce też da się urodzić i chyba aż tak nie różni się to od porodow w innych krajach.




Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.
Ja bym na Twoim miejscu pojechała na IP. Zrobią badanie i USG.
__________________
21.01.2010 r.
27.07.2012 r.
23.08.2014 r.

03.03.2015 - Jagódka

TP: 25.08.2016
asiulek8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:02   #1968
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

witam
gratuluję udanych wizyt
witam nowe mamy

Mnie chyba dziś odwiozą do psychiatry.. 5 lat temu miałam zabieg po poronieniu. Dziś zaczynam 10t i w tym dniu ostatnio zaczęłam plamić jakoś te daty się zbiegły a mnie oblewa zimny pot. Jeszcze 8 dni do wizyty.. Staram się nie panikować ale dziś nie potrafię..

Cytat:
Napisane przez niusiak25 Pokaż wiadomość
No a dziś byłam w pracy (pracuję za granicą- dokładniej w Czechach) dać zwolnienie ze względu na to że pracuję w bardzo szkodliwych warunkach no tam to przeżyli szok hihihi teraz to tylko się zastanawiam co ja z tym czasem zrobię
Gdzie mieszkasz? Mieszkam przy granicy polsko-czeskiej. Okolice Cieszyna.

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Hej. Ja juz po wizycie. Maluszek ma się dobrze, 23,2 mm. serducho 185bmp.
Niestety szyjka macicy się rozszerza i gin zalecił założenie krążka z silikonu
Jutro od razu mi załozy.

Ja to na prawdę mam pecha.
trzymaj się dzielnie

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie nowe mamy





W pierwszej ciąży miałam RWE kulszowa od 7 msc

W tej ciąży odzywa się już!!!! Jestem przerażona bo tak mnie rwa momentami stawy biodrowe że gdyby nie -15 poszłbym potruchtac...
Mam dokładnie tak samo. Na razie odezwała się w nowy rok, teraz cisza...


Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. W gabinecie jak za króla Ćwieczka. Bez USG. Kurcze, gdybym wiedziała to umówiłabym się gdzieś prywatnie. Lekarka zaobserwowała lekko brunatną wydzielinę. Skierowała na betę. Jednak zamiast przyjąć mnie o 8 to przyjęła o 9:45 i na badanie krwi jest za późno, a do tego jutro święto. Strasznie się boję, bo poprzednie poronienie też zaczęło się od brunatnego plamienia. Do tego boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to tylko nerwy.
Prywatnie żaden lekarz mnie dzisiaj nie przyjmie. Chyba pojadę na IP.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam złe przeczucia.
mocno trzymam kciuki

U mnie też brak energii, chciałabym tyle zrobić a jak mąż przychodzi z pracy okazuje się, że mało co zrobiłam. W poprzednich ciążach byłam bardziej aktywna.
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:11   #1969
czarna_blondynka
Raczkowanie
 
Avatar czarna_blondynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 95
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Myślałam że tylko ja mam takie obawy i niedowierzania...
Dziś mam pierwszą wizytę...
Może wtedy do mnie to dotrze
__________________
31.10.2005
28.05.2009
14.08.2010
_________________
31.12.2015 - 2 kreski
11.08.2016 - Wojtuś
czarna_blondynka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 12:12   #1970
Aniol1985
Zadomowienie
 
Avatar Aniol1985
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 107
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
A z trójką :O ?! Bo ja mam w domu 16-miesięczniaka i powiem szczerze, że umieram ze strachu :/ jak w miarę donoszę ciążę, to synek będzie miał dwa latka. Ciekawe, jak wyjdę na spacer z taką ekipą. I ciekawe, jak ta ciąża przebiegnie, strasznie się boję jakichś długich pobytów w szpitalu ze względu na synka


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Myśle , że to kwestia organizacji. Mamy bliźniacze od poczatku wiedza, że czeka je wiecej pracy i sa lepiej nastawione do tego zadania. W wiekszości są też lepiej przygotowane - nie chce tutaj nikomu zajść za skóre czy coś , i nie twierdze ,że inne mamy sie nie starają. Widze czesto takie mamy z 3,4 maluszkami i zazwyczaj świetnie sobie radza, podziwiam szczerze ja sie boje , że nie dam rady nawet z jednym maluchem.
Aniol1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:16   #1971
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

czytam Was dziś dziewczyny.. i ja też mam etap niedowierzania we własny stan, co potęguje zanik objawów.. osiwieje do następnej wizyty.. wczoraj ból brzucha a dziś czuje się zupełnie normalnie, mdłości brak, apetyt zwykły, zapachy normalne.. jak były objawy to się zastanawiałam kiedy miną.. no i mineły jak ręką odjął - teraz martwię się tym
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:18   #1972
Origa
Rozeznanie
 
Avatar Origa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
thidien

Straszysz dziecko, że straci uwage mamusi to się trzyma jak przylepa XD

Ugh czuję, że mam doła. Wyjdzie, że bede musiala rodzic w Polsce. Bede pewnie zadawała dużo pytan pózniej w tematach co i jak. Czuje jakbym błądziła w mgle i straciła moją wolną wole. Wszyscy naokoło dyktują jak ma wyglądać moje życie. Jestem cierpliwa, ale czasami wychodzi ze mnie buntowniczka. Dziecko juz od chwili poczęcia przewraca mój śwat do góry nogami.
TZ wylatuje dzisiaj i po tym jak go odwieziemy na lotnisko jade na założenie krązka.
Znowu bedę z tym wszystkim sama.... Dorosłe życie jest do bani -.- Czuję się jak zepsuty model. Nie dość, ze mam nadwage (ostatnio udalo mi sie zrzucic 10kg), niedoczynnosc tarczycy, biore teraz pelno leków, te zastrzyki to jeszcze mi teraz wsadzi krązek. Czasami mam ochotę walić głową w mur.
Oczywiście pocieszam się wtedy myślą, że inni mają jeszcze gorzej heh

Dobra wyładowałam moje frustracje.

Wyładowuj ile potrzebujesz

@afryga ja bym pojechała na IP, tam Ci na pewno zrobią USG.

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
justynkie

Ja z jednej strony bardzo sie ciesze, ze mam maluszka, ze zdrowo rosnie, a z drugiej strony mam chlodne odczucia przez te problemy. Nie dociera do mnie jeszcze, ze rosnie we mnie dziecko, żywy człowiek. (...) Pewnie dopiero jak bedę gdzies w połowie, albo póżniej bedzie dla mnie bardziej realne.
Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Jak czytam, że kobieta od chwili zrobienia testu czuje się matką a ojciec dopiero po porodzie to zastanawiam się co jest ze mną nie tak (wiem, ze wszytko jest ok). (...)
Ciąża odbiera mi całą energię i siłę. Nie ma dnia żebym nie musiała się położyć.
To nie są różowe obrazki szczęśliwej kobiety, która skacze do góry. To jest radość przeplatana tak różnymi emocjami, myślami, zmianami że ciężko to opisać.
Do tego regwokucja w ciele, problemy z ciąża i robi się taka mieszanka, że czekam na II trymestr z nadzieją ze będzie lepiej.
@Talantea, zonamojegomeza jak ja Was dziewczyny rozumiem...ja się wcale jeszcze nie czuję mamą Może po dzisiejszej wieczornej wizycie Ale na razie wieczory spędzam leżąc na kanapie, w nocy męczy mnie bezsenność i mruczący kot (nie powiem, uspokaja, ale jak włączy "traktorek" o 3 nad ranem to naprawdę trudno jest spać)

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za wsparcie

Dziękuję, w razie potrzeby zgłoszę się na priv .
Tak, szef oczywiście dostaje kasę za to, że mam to orzeczenie.
(...)
Z wypłatą też kombinuje bo na konto przelewa tylko jakieś zasadnicze wynagrodzenie, resztę (np. za nadgodziny ale nie tylko) daje do ręki, zapewne też po to, by jak najmniej płacić skarbówce. A tak w ogóle to tylko ja dostaję kasę na konto bo z racji mojego orzeczenia muszą na konto przelewać. Także widzisz przekręt goni przekręt... .

(...)
Jesli na konto dostajesz tylko podstawę to znaczy, że reszta nie jest w ogóle oskładkowana (czy inaczej mówiąc "ozusowana"): czy to nadgodziny (które powinny być) czy premie itp. dodatki. To oznacza, że w momencie wypłaty świadczenia na macierzyńskim będzie ono wyliczane tylko na podstawie tego "oficjalnego" wynagrodzenia. Tak przy okazji: poproś kadrową o przesłanie aktualnej wersji regumalminu wynagradzania (jeśli w Twojej firmie pracuje 20 lub więcej osób?). Tam znajdziesz informacje, które składniki wynagrodzenia są wypłacane w zależności od czego (np. premie stałe czy uznaniowe) i to jest tez podstawą do sprawdzenia, w jakiej wysokości powinnaś otrzymać świadczenia w przyszłości.
Origa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:28   #1973
1989kasiunia
Raczkowanie
 
Avatar 1989kasiunia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 326
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Dziewczyny ja podobnie jak Wy, wstaje rano i czuje się fatalnie, nie ma żadnych wymiotów ani nudności ale brak energii, siły, musi minąć godzina zanim dojdę do siebie.

Byłam wczoraj u lekarza rodzinnego bo jestem przeziębiona, podkreślałam ze jestem w 7tc to ten przepisał mi 2z3 leków, których nie można brać w ciąży !!
Dobrze, że w aptece poprosiłam Panią o sprawdzenie bo wyszłabym z lekami, które są mi zbędne i kasę straciła !!
__________________
[CENTER] 10.10.2007
Zaręczyny 20.02. 2014


Nasz ślub
11.07.2015


Nasze maleństwo
22.08.2016
1989kasiunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:32   #1974
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Z tymi wypłatami z zusu, to wszystko zależy od pracodawcy. Ja np całe zwolnienie ciążowe i potem macierzyński miałam normalnie wypłacane przez pracodawcę tego dnia, kiedy u nas szły pensje. Ale ja jestem budżetówka, może dlatego


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:33   #1975
czarna_blondynka
Raczkowanie
 
Avatar czarna_blondynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 95
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez 1989kasiunia Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja podobnie jak Wy, wstaje rano i czuje się fatalnie, nie ma żadnych wymiotów ani nudności ale brak energii, siły, musi minąć godzina zanim dojdę do siebie.

Byłam wczoraj u lekarza rodzinnego bo jestem przeziębiona, podkreślałam ze jestem w 7tc to ten przepisał mi 2z3 leków, których nie można brać w ciąży !!
Dobrze, że w aptece poprosiłam Panią o sprawdzenie bo wyszłabym z lekami, które są mi zbędne i kasę straciła !!
Co z tymi lekarzami? Oni nie myślą? :|
Dobrze że farmaceutka mądrzejsza od lekarza!!
Może poczujemy się mamami jak poruszy się dzidziuś
Ja nie mam objawów i w sumie to instynkt ma większy mój maż niż ja !!
__________________
31.10.2005
28.05.2009
14.08.2010
_________________
31.12.2015 - 2 kreski
11.08.2016 - Wojtuś
czarna_blondynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:40   #1976
1989kasiunia
Raczkowanie
 
Avatar 1989kasiunia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 326
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez czarna_blondynka Pokaż wiadomość
Co z tymi lekarzami? Oni nie myślą? :|
Dobrze że farmaceutka mądrzejsza od lekarza!!
Może poczujemy się mamami jak poruszy się dzidziuś
Ja nie mam objawów i w sumie to instynkt ma większy mój maż niż ja !!
Ich nie myślenie może wynikać z braku odpowiednich kwalifikacji, bo powinni wiedzieć, że jeśli lek zawiera etanol to nie powinni go przepisywać kobietom w ciąży. Suma sumaru kupiłam Prenalen w syropie, który jest przeznaczony dla kobiet w ciąży
__________________
[CENTER] 10.10.2007
Zaręczyny 20.02. 2014


Nasz ślub
11.07.2015


Nasze maleństwo
22.08.2016
1989kasiunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:41   #1977
czarna_blondynka
Raczkowanie
 
Avatar czarna_blondynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 95
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez 1989kasiunia Pokaż wiadomość
Ich nie myślenie może wynikać z braku odpowiednich kwalifikacji, bo powinni wiedzieć, że jeśli lek zawiera etanol to nie powinni go przepisywać kobietom w ciąży. Suma sumaru kupiłam Prenalen w syropie, który jest przeznaczony dla kobiet w ciąży
Brawo Ty !!
Lekarze pozostawiają wiele do życzenia w tym kraju. Oby jak najrzadziej na takich trafiać.
__________________
31.10.2005
28.05.2009
14.08.2010
_________________
31.12.2015 - 2 kreski
11.08.2016 - Wojtuś
czarna_blondynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 12:50   #1978
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Jak już pisałam wyżej, do kadrowej nie mam pretensji, ona zna przepisy, tylko szef próbuje je naginać (a raczej w ogóle omijać) i przecież powiedziała, że w świetle prawa jest tak, jak ja mówię ale domyślam się, że w tej firmie ona pewnie niewiele może...
No właśnie szefa miałam na myśli, że on na swoim stanowisku powinien prawo pracy znać i przestrzegać
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 13:01   #1979
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

Czesc, ale dzis narzekacie
Najgorsze jest to ze czyje sie podobnie, poza mdlosciami jestem ospala, apatyczna...
Dzis mialam nieprzyjemna sytuacje z moim podwladnym, tak mnie wyprowadzil z rownowagi, ze juz powaznie mysle o L4. Moze pod przyszlego tygodnia wezme, bo juz na prawde nie mam ochoty sie z glupiem uzerac :/
A poza tym to wczoraj napisalam do mojej gin sms, ze w weekend bardzo bolal mnie brzuch i sie martwie i dzis na 16.30 ide do szpitala na jej dyzur. Moze sie uspokoje troszke po tej wizycie
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 13:13   #1980
shybuya
Rozeznanie
 
Avatar shybuya
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pionki
Wiadomości: 517
GG do shybuya
Dot.: Sierpnióweczki 2016!

To ja nie będę narzekać Objawów nie mam żadnych, choć fakt faktem życie mi upływa bardzo leniwie, bo polega głównie na leżeniu i wstawianiu do lodówki i toalety Mam w sumie tyle roboty (piszę after hours ludziom prace dyplomowe) i mnóstwo wolnego czasu, ale taaaaak miiii się nieee chceeeee!! !! !!

Małż codziennie rano pije kawę i zostawia kubek z fusami - uwielbiam peeling kawowy. Czytam opinie na temat jego bezpieczeństwa w ciąży i opinie są bardzo podzielone. Co sądzicie? W ogóle zaczynacie się czymś smarować na rozstępy? Nie wiem czy to coś w ogóle da jak się ma skłonności. Porobiły mi się delikatne w okresie dojrzewam, jak gwałtownie przytyłam.

W ogóle czytałam dziś nt. szkodliwości kosmetyków w ciąży (ach, ten nadmiar czasu...) i nic prawie nie można używać. Pazurów nie maluję, włosów nie farbuję, ale lakier do włosów? Algi? Triclosan? Nie znam się za bardzo na składach ... Piszą nawet, żeby nie używać płynów do płukania ust, bo mają fluor ... To zębów mam nie myć? Zwariuję chyba :/
__________________
100 % nie istnieje
shybuya jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-08 16:42:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.