Snowboardzistki :))

[blogerka]

Napisane przez magdziaS

Kiedy kupowałam deskę moja była już naostrzona i posmarowana. Facet jednak powiedział, że jak sezon kiepski to nie trzeba smarować i ostrzyć. Na następny sezon na takiej desce też ponoć dobrze się bedzie jeździć. Jednak co roku swoje deski oddawaliśmy. W tym roku TŻ (zeszły sezon bardzo kiepski) nie oddaje swojej. Jeździ na takiej jak ma. Tylko, że przed zeszłym sezonem oddał ją do takiego machera co ręcznie woskuje. Jak dla mnie chyba najlepsze rozwiązanie, bo widać, że nie trzeba nic z nią robić.

dobrze, o to mi chodziło. Dzięki a gdzie znaleźć kogoś kto dobrze się zajmie deską?

[magdziaS]

Napisane przez blogerka

dobrze, o to mi chodziło. Dzięki a gdzie znaleźć kogoś kto dobrze się zajmie deską?

U nas w mieście to jest tylko jeden taki fachura (ma mały warsztacik i robi to od lat) co sie zajmuje naprawami desek i nart, sam też ostrzy i ręcznie woskuje. Musiałabyś u siebie w mieście podpytać. Poza tym woskowanie ostrzenie to w każdym Intersporcie, Decathlonie czy innym sportowym robią. Tam gdzie można kupić deski u jakiś mniejszych firm też warto popytać. Swoja deskę teraz kupowałam w mniejszym sklepie a maja swój warsztat do woskowania i ostrzenia.

[magdziaS]

Informacje z Jaworzyny Krynickiej o otwarciu:

"Zapraszamy wszystkich w sobotę 13 i 14 grudnia 2014 r. na Jaworzynę Krynicką. Czynna będzie trasa narciarska nr 3 oraz wyciąg szkoleniowy Żółwik. Skipass dzienny obejmujący także wjazd i zjazd koleją gondolową, całodzienną jazdę na trasie nr 3 oraz wyciągu szkoleniowym Żółwik będzie kosztował 50 zł. Cena będzie obowiązywała w sobotę i niedzielę. Przy zakupie karnetów dzieciaki otrzymają drobne niespodzianki ufundowane przez naszego partnera firmę Tauron PE. W weekend czynne będzie też Centrum Testowe Völkl oraz wypożyczalnia sprzętu Herkules SKI na stacji dolnej. Natomiast na górnej stacji otwarta będzie szkoła narciarska Herkules. W sobotę 13 grudnia o godzinie 17 na szczycie Jaworzyny Krynickiej odbędzie się uroczyste Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Narciarskiego w Małopolsce organizowane przez Małopolską Organizację Turystyczną i Stację Narciarską Jaworzyna Krynicka. Całość zakończy piękny pokaz sztucznych ogni. "

Także kolejny stok niedługo otwarty Chociaż ponoć na przyjść halny temp. ma się podnieść i pewnie wszysto spłynie

[blogerka]

a macie info o tym, czy w Czechach można będzie gdzieś pojeździć w weekend?

[nikita82]

Napisane przez blogerka

a macie info o tym, czy w Czechach można będzie gdzieś pojeździć w weekend?

Info nie mam, ale tu jest najlepsza strona, sama możesz śledzić sytuację na stokach: http://www.holidayinfo.cz/pl/mapcams

Ja jadę ostro z ćwiczeniami, bo do wyjazdu już tylko 5 tygodni
i tym razem chcę na 1000% być przygotowna i wyciągnąć maxa z jazdy

[blogerka]

Napisane przez nikita82

Info nie mam, ale tu jest najlepsza strona, sama możesz śledzić sytuację na stokach: http://www.holidayinfo.cz/pl/mapcams

Ja jadę ostro z ćwiczeniami, bo do wyjazdu już tylko 5 tygodni
i tym razem chcę na 1000% być przygotowna i wyciągnąć maxa z jazdy

dzięki za link
I tak ci zazdroszcze tego Twojego wyjazdu ) trzymam kciuki za przygotowania

[madzieeek]

Hej Dziewczyny! Jak tam końcówka sezonu? Ja w tym roku nie pojeździłam za bardzo - jedyne trzy dni A to praca, a to impreza no i tak jakoś zleciało... Ale za to już za momencik jadę na tydzień do Livigno i czuję, że tam nadrobię stracony czas Cieszę się jak dziecko na ten wyjazd, a jednocześnie już się stresuję na myśl o pakowaniu!! Nie wyobrażam sobie tego, bo ja mam problem, żeby się spakować na letni weekend w Sopocie i walizka mi się zwykle nie domyka, a co dopiero na tydzień zimowego (jakby nie było) wyjazdu...

[Nameria]

Napisane przez madzieeek

Hej Dziewczyny! Jak tam końcówka sezonu? Ja w tym roku nie pojeździłam za bardzo - jedyne trzy dni A to praca, a to impreza no i tak jakoś zleciało... Ale za to już za momencik jadę na tydzień do Livigno i czuję, że tam nadrobię stracony czas Cieszę się jak dziecko na ten wyjazd, a jednocześnie już się stresuję na myśl o pakowaniu!! Nie wyobrażam sobie tego, bo ja mam problem, żeby się spakować na letni weekend w Sopocie i walizka mi się zwykle nie domyka, a co dopiero na tydzień zimowego (jakby nie było) wyjazdu...

Ja już prawie doszłam do doskonałości w pakowaniu na dechę. Kiedyś brałam tyle ciuchów, że głowa mała ale z wyjazdu na wyjazd się ograniczam. Zwykle jeżdżę z Tż i pakujemy się na tydzień tak:
- rzeczy narciarskie/snowboardowe w jedną torbę ( rzeczy jego i moje )
kurtka i spodnie snowboardowe, bielizna termoaktywna x2, dodatkowo koszulka termoaktywna z długim rękawem, 7 par skarpetek narciarskich ( ale zdażało mi się brać mniej i przepierać, tak samo z bielizną termoaktywną bo nie wyobrażam sobie brać 7 par ), lekka buza ale zwykle jeżdżę tylko w bieliźnie termoaktywnej i kurtce.
Inne ciuchy:
- dresy obowiązkowo
- jeansy
- dwie bluzy
- jakiś sweter
- kilka koszulek, które pasują i do swetra i do bluz
- jeden ciuch na imprezę ale zwykle się nie przydaje bo jak jeździmy to szkoda czasu na wychodzenie na imprezy i to tyle. Spokojnie na tydzień wystarczy
Tym sposobem mieszczę się w jedną małą torbę.

W tym roku byłam na dwóch wyjazdach. Łącznie jeżdziłam 15 dni. To mój rekord

[madzieeek]

Ooo, dzięki za wskazówki co do pakowania - wezmę sobie je do serca i mam nadzieję, że się uda

[riliana]

doświadczenie uczy, że na takim wyjeździe wieczorem siedzi się w dresie więc ja w tym roku miałam jedne spodnie dresowe i jedne jeansy "na wyjście" + kilka koszulek, na to sweter albo bluza i tyle z ciuchów "zwykłych"

na deskę mam 2 - 3 koszulki termo na zmianę/ do przeprania, 2 pary skarpet i staników sportowych, które piorę po każdym dniu i rotacyjnie zakładam i da się zmieścić w rozsądnych rodzajów torbę

[Nameria]

Napisane przez riliana

doświadczenie uczy, że na takim wyjeździe wieczorem siedzi się w dresie więc ja w tym roku miałam jedne spodnie dresowe i jedne jeansy "na wyjście" + kilka koszulek, na to sweter albo bluza i tyle z ciuchów "zwykłych"

na deskę mam 2 - 3 koszulki termo na zmianę/ do przeprania, 2 pary skarpet i staników sportowych, które piorę po każdym dniu i rotacyjnie zakładam i da się zmieścić w rozsądnych rodzajów torbę

Dokładnie. Po całym dniu jeżdżenia bierze sie prysznic, robi herbatkę i wskakuje w dresy. Uwielbiam to

[madzieeek]

No ja jednak mam jeszcze zamiar poimprezować trochę w międzyczasie, bo taka moja imprezowa natura :p a i towarzystwo równie imprezowe A do tego wszystkiego moja ukochana wokalistka Marika gra koncert w Livigno wtedy, kiedy tam będę!
To jednak powoduje, że wizja pakowania przeraża mnie póki co

[Nameria]

Kiedy jedziesz? Ja bym dorzuciła dwie bluzki na imprezę.
Nie wiem jak u Ciebie ale jak ja jadę z ekipą to i tak najlepsze imprezy kręcimy w domku więc wyglądać nie trzeba. Czasem do baru idziemy lub właśnie na jakąś imrezę ale na tygodniowym wyjeździe za dużo się nie zaszaleje. Nawet jak codziennie będziecie imprezować to i tak tych ciuchów nie potrzebujesz nie wiadomo ile bo na prwno jakieś dni zamulicie w pokoju.
Bierz jak najmniej nie będziesz miała problemu " w co się dziś ubrać "

[madzieeek]

W najbliższy piątek jadę!

[madzieeek]

Wróciłam! Ależ było genialnie!!!
Mój pierwszy, ale z pewnością nie ostatni taki wyjazd - już zaczynam odkładać kasę na kolejny!

[91Ola]

Zazdroszcze wyjazdu tez planowałam w tym roku ale nie wyszło niestety ale w przyszłym roku jade na 100%
Ps. super zdjęcie i koszulka snowboardowego Taty

[magdziaS]

Halo, halo jest tu jeszcze ktoś ?

Potrzebuję porady w kwestii ochraniaczy na nadgarstki. Ostatnio miałam mały wypadek, upadłam niefortunnie akurat na nadgarstek i lekko się skręcił. Chciałabym sie zabezpieczyć na przyszłość tak na wszelki wypadek bo ta kontuzja (jak każda zresztą) do przyjemnych nie należała. Jeździcie w takich ochraniaczach ? Może możecie coś polecić ? Wiecie czy na taki ochraniacz rękawica wchodzi bez problemu ?

[italiano38]

Są takie ochraniacze, 2 sztuki, zakłada się na lewą i prawą nogę. Nazywają się narty

[magdziaS]

Napisane przez italiano38

Są takie ochraniacze, 2 sztuki, zakłada się na lewą i prawą nogę. Nazywają się narty

Nie każdy lubi rozjeżdżać się w kroku...