2016-03-15, 19:21 | #511 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: 10 kilo w dół
Dzieki za kolejne podpowiedzi. Na pewno skorzystam.
Wczoraj po kanapkach już nic nie było ja jakoś nie przepadam za serkami typu bieluch czy za twarożkiem. jeszcze na pieczywie zjem, ale same...bleee. OKO PANI ja mam podobnie-rano mam mega apetyt a wieczorem gorzej. U mnie tez dzisiaj biało z samego rana. Przyszłaby już ta wiosna. Ja dzisiaj ledwie dałam rade 20 minut na rowerku. Czułam totalna niemoc. W tamtym tygodniu było duzo lepiej. Zwalam to na zbliżajaca sie @ |
2016-03-15, 19:41 | #512 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 682
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Trzymam kciuki, aby ucho przestało szybko boleć i żebyś wróciła do biegania Cytat:
---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Ja melduję rozgrzewkę, trening na seksowne uda i pośladki i 20 minut hh. Miałam jeszcze zrobić brzuch, ale jestem zmęczona i mi się nie chce
__________________
wzrost: 170 cm Waga: 27.12.2015 r. - 66 kg 07.01.2016 r. - 64 kg 21.02.2016 r. - 63 kg Do celu pozostało 4 kg |
||
2016-03-15, 21:07 | #513 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 36
|
Dot.: 10 kilo w dół
Hej wszystkim i witam Myhę
Zazdroszczę tym, co bywają niegłodne. Mnie apetyt nigdy nie opuszcza. ale nieregularne posiłki i co się dziwić, że wieczny głód. U mnie póki co znów poweekendowy zastój, latam do szkoły i do pracy i brak mi sił by się pilnować po tym wszystkim. Staram się chociaż nie wpieprzać ponad zapotrzebowanie, żeby nie rosnąć. Moja motywacja to taka sinusoida, ciągłe wzloty i upadki, co za BEZSENS, że człowiek istota tak marna, że się przed ciastkiem powstrzymać nie może. Lament okropny, niezgraby, ale jakiś taki (nie)humor mi dopisuje ostatnio. przesilenie jakieś czy co |
2016-03-16, 13:05 | #514 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Ja potrafiłam kiedyś przeżyć cały dzień na 1 mandarynce...wiem, wiem to nie było zbyt mądre Teraz tez potrafię w sumie mało zjesc, ale starałam się przed dieta S.S. rozkręcić metabolizm na minimum 5 posiłków i juz w miarę było spoko, a teraz znowu mam tą dietę na 4 posilki i łażę głodna No, ale walczę dzielnie!
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-16, 20:29 | #515 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 682
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Pojawi się słońce, zrobi się ciepło, to od razu będzie Ci lepiej Cytat:
__________________
wzrost: 170 cm Waga: 27.12.2015 r. - 66 kg 07.01.2016 r. - 64 kg 21.02.2016 r. - 63 kg Do celu pozostało 4 kg |
||
2016-03-16, 22:02 | #516 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Wiesz no dopiero początek i staram się tej rozpiski trzymac, zawsze początki są ciężkie aż się brzuchol przyzwyczai A jutro jakby co, to będę kalarepą zagryzać
Ja dziś jestem po spacerku i po interwalach (nie sadzilam, że ćwiczenia na nogi tak dadzą mi w kosc:p) jednak treningi z obciążeniem, to zupełnie inna bajka niż fitness... A Wam jak idzie? Dajecie czadu?
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-17, 06:56 | #517 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: 10 kilo w dół
Moje memu z wczoraj:
śniadanie: 2 kanapki chleba pełnoziarnistego+almette ziołowe+szyneczka chuda+pomidor+ogórek II śniadanie: 2 mufiinki warzywne +jabłko Obiad: Zapiekank=makaron pełnoziarnisty+sos pomidorowy+cukinia+suszon e pomidory Przekąska gdzies mi umknęła Kolacja: Sąłatka: tuńczyk, kiełki brokułów, pomidorki koktajlowe, kiszony ogórek sos jogurt+musztarda Dzisiaj: śniadanie: owsianka z jabłkiem; cynamonem, rodzynki II śniadanie: mix sałat+jajko+suszone pomidory+pomidorki koktajlowe+kukurydza+kieł ki brokułów+sos (oliwa+musztarda+sok z cytryny+sól) Obiad: Zupa brokułowa A dalej nie wiem co będzie Ja przedwczoraj po zrobieniu 20 minut rowerkiem zrobiłam ok 10 minut ćwiczeń z Kettle'm-dzisiaj chodzę jak robokop. Faktycznie ćwiczenia z obciążeniem daja w kość. Wczoraj było delikatne cardio. Dzisiaj na wadze zobaczyłam rano 68 kg :Jupi: także jakiś poste jest |
2016-03-17, 19:38 | #518 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 682
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Jakie masz obciążenie? Cytat:
__________________
wzrost: 170 cm Waga: 27.12.2015 r. - 66 kg 07.01.2016 r. - 64 kg 21.02.2016 r. - 63 kg Do celu pozostało 4 kg |
||
2016-03-17, 20:22 | #519 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: 10 kilo w dół
Ciesza takie małe sukcesy. Wreszcie waga drgneła.
niestety dzisiaj nie znalazłam czasu na cwiczenia moze i dobrze bo dalej mam mega zakwasy po kettle. Cały dzień chodziłam jak paralityk. No i skubnęłam córkom pare frytek domowej roboty Edytowane przez myha82 Czas edycji: 2016-03-17 o 21:55 |
2016-03-18, 13:21 | #520 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
myha82 no i super! Nie poddawaj sie i walcz!
cichypodmuchwiatru W zależności od ćwiczeń od 1 kg do 10 kg na początek. Niby nic, a jak zrobiłam z 2 kg obciążeniem 120 powtórzeń wykroków chodzonych w środę, to do teraz czuję swoje uda Dzisiaj będę atakować klatę i barki No diety trzymam się, z każdym dniem jest lepiej, choć wczoraj byłam zmeczona, ospała, ale koleżanka mowi, że to pierwsze objawy chudnięcia, trzeba się zdrzemnac i działać dalej. Na koniec tygodnia zdam Wam relację co i czy faktycznie coś tam drgnelo;p Przedwiosenne pozdrowienia
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-19, 08:42 | #521 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 682
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Dziewczyny dzisiaj czeka mnie aktywny dzień. W planach jest rozgrzewka, klatka, barki, uda i pośladki, brzuch, rozciąganie i 20-30 min hh, a po południu basen i sauna Oby mi starczyło sił
__________________
wzrost: 170 cm Waga: 27.12.2015 r. - 66 kg 07.01.2016 r. - 64 kg 21.02.2016 r. - 63 kg Do celu pozostało 4 kg |
|
2016-03-19, 10:56 | #522 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
cichypodmuchwiatru ale masz motywacje kochana! Działaj tam dzialaj, lato coraz bliżej, tak dasz czadu na plazy, że faceci na zawał padną heheh
Jeśli chodzi o to spanie, to faktycznie może tak byc, bo parę lat temu jak też byłam na redukcji, to właściwie zawsze popołudniu spalam, żeby organizm się zregenerował, więc może ta kumpela ma rację. Z resztą dosyć jest oczytana zywieniowo i zdrowotnie, więc Jej wierzę Ja dziś mam pierwszy cheat meal, trochę się boję, żeby nie "popłynąć"...
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-21, 10:50 | #523 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cześć wracam po kilkudniowym "urlopie"
Z dzisiaj waga 63,5, poleciało kilka cm z brzucha i bioder. Kilka dni bez ćwiczeń i bez pilnowania diety troche mnie zresetowało, fajnie spędziłam czas, baterie naładowane - można działać problemów żołądkowych już nie mam Cytat:
Lepiej zmniejszyć ilość powtórzeń, a dodać obciążenia. Szkoda czasu na 120 3-4 serie po 8-12 powtórzeń wystarczają. Mięśnie rozbudowują się na nadwyżce kalorycznej, więc tutaj nie masz się co bać, że coś urośnie. Ewentualne powiększenia wynikają z tego, że mięsień się zwiększa, by wykonać daną pracę, ale ten efekt znika po kilku dniach bez ćwiczeń, także śmiało dołóż ciężaru, a zmniejsz ilość powtórzeń. Za ten czas wykonasz jakieś inne fajne ćwiczenie na nogi Taka ilosc powtórzeń też skłania do kontuzji (bo "zrobię, byle dobić do 120"). Przy wykrokach o nie łatwo, bo ciało z automatu się do przodu pochyla zakroki są o tyle lepsze, że mięsień robi tą samą pracę, co przy wykroku, ale od razu przyjmujesz poprawną pozycję kolana. Ale się rozpisała.. Idę robić owsiankę Miłego dnia dziewczyny działamy! |
|
2016-03-21, 11:01 | #524 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Dzięki kochana za wskazowki U mnie było 4x30 powotrzen, ale możesz mieć rację z tymi kolanami, bo pod koniec juz zaczynały mnie boleć
Póki co ćwiczę w domu, muszę się zaopatrzyć w więcej sprzętu. I super, że wrocilas, baterie naładowane) U mnie dziś rano na wadze 68,3kg i- 1cm w talii;p Także takie podsumowanko pierwszego tygodnia cw z S.Sz. Póki co jestem zadowolona, coś tam drgnęło. Znalazłam ostatnio kilka fajnych profili na instagramie właśnie jak dziewczyny cw, motywują się itd, wcześniej bałam się spożywania tych wszystkich suplementow, ale widzę, że jest to u redukujących dosyć popularne i, że nie ma czego się bać A jak idzie reszcie naszych forumowiczek?
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-21, 11:08 | #525 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: 10 kilo w dół
Witam poweekendowo.
Ja odpuściłam ćwiczenia na 2 dni bo przylazła @. Wczoraj siadłam na rower i zrobiłam tylko 20 minut. No i troszkę zgrzeszyłam w weekend TZ zrobił pizze Ale dzisiaj wróciłam na właściwy tor: Rano owsianka z jabłkem , cynamonem, rodzynkami a później sałatka w pracy. na obiad mam pulpety z indyka w sosie pomidorowym a następnie przekaska w postaci pieczywa chrupkiego z serkiem almette, pomidorem i ogórkiem. Kolacja-prawdopodobnie pierś z kurczaka |
2016-03-21, 13:15 | #526 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Podziel się tymi profilami A jakie suple chcesz suplementować? W sumie ja nie suplementuje nic teraz typowo związanego z redukcją, no kreatyne tylko piję ale to bez znaczenia, czy się odchudzam czy nie, więc nie wiem, czy to można zaliczyć z suplami jest tak, że jak nie potrzebujesz, to nie trzeba przyjmować. Tak jak z odżywkami białkowymi. Mam na półce, ale nie jem jak nie zawalę jedzenia |
|
2016-03-21, 17:19 | #527 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: 10 kilo w dół
heloł,
ja na moment tylko, dac znac ze zje ale jakos nie mam weny do forumowania chwilowo dietowo się trzymam, czasami nachodzi mnie wielka ochota na słodycze ale dobijam ja Muesli albo s waniliowym nadal nie cwicze :/ co chwile wraca mi kaszel, wiec poki co będę musiala się zadowolić sporadycznymi spacerami ( w sobote bylam w parku, 2h marszu z wozkiem, około 8km). waga się utrzymuje, a skora wisi obiecuje ze wkrótce Was nadrobię
__________________
64....61.5.....53kg |
2016-03-21, 18:48 | #528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Miluchova Obecnie piję bialko, biorę tabsy z witaminami i mineralami, BCAA i carbo. Zastanawiam się czy od przyszłego tygodnia nie wdrożyć reduktorów na własną rękę
Jeśli chodzi o profile, to podaję 4, które jakoś najbardziej do mnie przemówiły i, z których można coś wyciągnąć : - lelcia - fit _ Adrianna - lfh_paulina - fit_agatkaaa, a dla ciekawych mój profil to karolciakkk Próbowałaś juz te nasiona Chia? Jak oceniasz? Ja wczoraj jadłam pierwszy raz w życiu bataty i powiem Wam, że miło się zaskoczyłam OkoPani Spacery to tez świetna forma sportu, szczególnie umiarkowanie szybkie tempo i zamiast innych cwiczen, póki co będzie git
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-21, 19:34 | #529 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 682
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
__________________
wzrost: 170 cm Waga: 27.12.2015 r. - 66 kg 07.01.2016 r. - 64 kg 21.02.2016 r. - 63 kg Do celu pozostało 4 kg |
|
2016-03-21, 20:36 | #530 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
A w końcu zapomniałam o tych nasionach, jutro zrobię. Dzięki za profile, pododawałam sobie wszystkie i będę oglądać Ja IG założyłam niedawno, narazie same fotki mojego jedzenia wrzucam, może się kiedyś zdecyduje na swoje vegansweetnspicy, dodałam Cie Melduje się przy okazji po treningu, jutro jakiś spacer machnę w ramach odpoczynku. Jutro też czeka mnie wizyta weterynarza, z moim psem nieciekawie, ale narazie staram się nie panikować |
|
2016-03-21, 21:44 | #531 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Okopani To wiosna, w końcu wiosna
Miluchova Ja insta juz mam w sumie jakiś czas, ale dopiero niedawno się tak bardziej zaktywizowalam;p Wciągnęło mnie chyba bardziej niż FB Obecnie jestem na etapie rozkminiania snapchata Zaraz Ciebie tez dodam Tylko ja te dziewczyny dodałam dzisiaj, więc jakby coś było nie teges, to nie ręczę hehe Na mnie thermo speed w ogóle nie działa, kiedyś kupilam, leży w szufladzie i się kurzy ... A co masz za psiaka, ile lat ma, co mu jest? Wszystko będzie dobrze Ja w niedawnym czasie musiałam pożegnać swoje ukochane psiaki, najpierw suczke, a po 1,5 roku mojego najlepszego przyjaciela (jestem z nim na fotce w avatarze, nie ma Go już z nami prawie 7mcy...), miały już swoje lata, ale cierpię do dziś. To były wyjątkowe psiaki
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin Edytowane przez karolciakk90 Czas edycji: 2016-03-21 o 21:47 |
2016-03-22, 00:04 | #532 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
10 kilo w dół
Cytat:
na snapchacie siedze wiecej niz na insta chyba milaaxc na snapie jakbys chciała dodać A piesek to bernenski pies pasterski, 5 lat prawie, znalazłam wczoraj dwa guzy na brzuszku ale żaden ją nie boli, jeden wygląda niegroźnie, drugi nie mam pojęcia czym będzie. Boje się troszke, nie jestem gotowa na pozegnanie a i finansowo u nas słabo ostatnio. Mam nadzieje, że wet dużo nie skasuje jestem umówiona na wieczór. Przykro mi z powodu Twoich psiaków. Moja sunia 5 lat temu odeszła a nadal zdarza mi się za nią płakać, byłyśmy bardzo zżyte Edytowane przez Miluchova Czas edycji: 2016-03-22 o 00:05 |
|
2016-03-22, 23:21 | #533 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Ok, ja tego snapa tak jeszcze nie do końca ogarnelam, ten tydzień tez pracuje, szykuje się do świąt i nie mam na nic czasu A nick mam chyba taki sam jak tutaj;p
Jeśli chodzi o guzy, to moja poprzednia suczka miała ich sporo. Były miękkie i luźne (nie trzymały się sztywno 1 miejsca) i okazało się, że to niegroźny nowotwór - tluszczak, przeżyła z nim jeszcze spokojnie 5 lat Ehh ogólnie rzecz biorąc to te nasze psiaki, to zawsze jakieś badziewie muszą złapać :/ Ja zaczęłam juz podejrzewać o to te wszystkie suche karmy, właściwie nigdy nie jestem pewna co tam dają Daj znać co z Twoim pupilem! Trzymam kciuki, żeby to nie było coś groznego!:: Wracając do tematu naszej diety i cw, to wczoraj cw wykonane, dieta utrzymana Wyczytalam gdzieś dzisiaj o amarantusie i chlorelli, że pomaga w diecie - czy macie może jakieś doswiadczenia?
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin Edytowane przez karolciakk90 Czas edycji: 2016-03-22 o 23:23 |
2016-03-22, 23:47 | #534 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Amarantus jem, ale raczej jako zrodlo mineralow chlorella nie mam pojecia, ale jem spiruline czasem. Nie widze wplywu na odchudzanie. Moze dlatego, ze laduje amarantus z czekoladą Z psem wszystko w porządku ma przerośnięty sutek i guza od kleszcza, mamy obserwować czy się nie zmienia i tyle Ja dziś nie cwiczylam, miesnie po wczoraj bola dieta jako tako Dziekuje za kciuki |
|
2016-03-23, 10:06 | #535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
To dla psiaka polecam na sutki okłady z liści kapusty.
Nawet mi się spodobał ten snap, ale podstawą jest oglądanie tych, których się lubi i, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia. Jak wczoraj widziałam co wyczynia Jessica Mercedes, to zastanawia mnie czym spowodowany jest Jej fenomen... Tyle teraz nowości jeszcze jakaś spirulina, quinoa... zaczynam powoli nieogarniać;p Te mąki 5 tys rodzajów, kasze uhhh za dużo tego wszystkiego... Ja dziś od rana miałam posiedzenie na kiblu;/ Ehh chyba za dużo tego białka... Tak źle i tak nie dobrze! Za to waga jak pięknie od razu w dół zjechała
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-23, 16:02 | #536 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: 10 kilo w dół
Cytat:
Nie wiem czy uda się zrobić jakikowiek okład temu psu to dzikus jest Jak to mowią - ubikacja to cud, waga w dół w kilka minut Mercedes nie śledzę, ale widzę, że nie mam czego żałować ze znanych osób oglądam tylko Michelle Lewin i Jasona Hunta. To tyle reszta to znajomi/rodzina A co do jedzenia - spirulina śmierdzi rybą, więc jeśli chcesz suplementować, to polecam w tabletkach. W proszku ciężko. Z quinoa robię burgery buraczane, ale z kaszą jaglaną są moim zdaniem smaczniejsze. Da się obejść bez tych rzeczy W mąkach też się gubię. Kupiłam dziś jaglaną i kokosową. Do tej pory używałam pszennej, ryżowej i kukurydzianej. No i z tapioki. Ryżowa i kukurydziana do zapiekania owsianek i do ciastek owsianych mi się fajnie sprawdziły. Tapioka do zabielania zup/sosów - w sumie podobnie jak ziemniaczana. Z kokosowej niby dobre naleśniki wychodzą, zobaczymy kupiłam też zapas daktyli (2kg, takie tam hehe), owoce goji suszone i sok rokitnikowy (rokitnik ma fajne właściwości, lubie go w pielęgnacji włosów i skóry, postanowiłam przetestować wewnętrznie), karob (to z ciekawości, zamiennik kakao, ale cenowo fajnie stoi i jak poczytałam, to wychodzi zdrowiej od kakao. Ciekawe jak w smaku). Poleciałam dziś z jedzeniem chleba, poszły 4 kromki w sumie. Dwie z sałatką jarzynową (taką standardową "świąteczną") i dwie z sałatą, chili, pomidorem i płatkami drożdżowymi. zaraz lecę na trening. Dziś atakuję pośladki głównie Po treningu szejk z banana, daktyli i kakao. Na obiad (jem późne obiady) coś z makaronem sojowym przygotuję. Jeszcze nie mam pomysłu, muszę wklepać jedzenie w kalkulator i zobaczymy mam rozmrożone też maliny, więc myślałam o deserze jaglanym (kasza jaglana na mleku kokosowym z kakao, zblendowana, z musem daktylowo-malinowym). Kurcze ostatnio nie mam w ogóle pomysłów na jedzenie jem w sumie wszystko tak z doskoku, chyba przysiąde dzisiaj i rozplanuje jedzenie na ten tydzień jakoś dokładniej. |
|
2016-03-23, 21:04 | #537 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: 10 kilo w dół
MILUCHOVA ja podobnie-mam chec spróbowania wszystkiego bo też odkrywam i nakupuje a potem sie marnuje. Też mam kryzysy kulinarne...
Czesto korzystam z przepisów Gosi: http://www.qchenne-inspiracje.pl/ Bardzo trafia w moje smaki. Dzieki niej zaczłeam eksperymentowac w kuchni i przestałam bac sie nowych smaków. I jeszcze: http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/ Zaliczyłam dzisiaj 20 min roweru. Chcialam wiecej ale chyba coraz bardziej dopada mnie przesilenie wiosenne.nie mam w ogóle siły. najchetniej przespałabym cały dzień |
2016-03-23, 22:35 | #538 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Northeim/Szczecin
Wiadomości: 340
|
Dot.: 10 kilo w dół
Ohh ja dzisiaj nic nie pocwiczylam, dzisiaj nie jest dziewczyny mój dzień
Najpierw ta nieszczęsna biegunka, następnie wnerwila mnie babcia, której wmówił wujek, że post w Wielki Piątek juz jest dawno zniesiony i zniósł go sam Jan Paweł II! WTF? Następnie wjechał w mój samochód koleś, spóźnilam się do pracy, ranna zmiana jakieś pretensje miała o wszystko, a na koniec dostałam zapalenia pęcherza - Boze... niech ten dzień się już skończy Jeśli chodzi o spirulinę i te wszystkie inne nowiki, to najpierw muszę poczytać co i jak, z czym się to je Najbardziej lubię coś konsumowac, co nie wymaga ode mnie dużo czasu i pracy, a daje szybkie efekty Ostatnio z braku laku użyłam oliwy z oliwek na końcówki i twarz, mina mojego faceta, który wszedł akurat do kuchni była bezcenna ,,...ee...a to nie jest do jedzenia?" Ale mi narobiłaś ochoty tym deserem jaglanym ... weź się podziel mmm...jeszcze ten sos z malinami...wrzuć chociaż zajawkę na insta Ehh ja jeszcze 6,5 tygodnia diety redukcyjnej od S.Sz. Jeśli chodzi o posilki, to najlepiej mieć plan na tydzien, razem z nim robić zakupy i sztywno się go trzymac, ewentualnie raz w tyg. jakiś spontan, bo tak to zawsze coś się nam ,,przypadkowo" zakupi lub podje Jak macie dziewczyny jakieś mega szalowe, dietetyczne przepisy(w miarę proste, gdyż posiadam ograniczone zdolności kulinarne ), które robią furorę na Waszych stołach, to podzielcie się przepisami, zawsze możemy się wzajemnie inspirować!
__________________
09.11.2016 Sebbin 395cc 11,4/5,7 A.K. Szczecin |
2016-03-24, 11:14 | #539 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: 10 kilo w dół
heloł
Miluhova, super, ze z psiakiem ok! co do opłakiwania pieskow, mi czasami jeszcze tęskno się robi za psiakiem którego pochowałam w okolicach matury! a to już zaraz prawie 10lat minie... pies to członek rodziny, ciężko zapomnieć o nim. jak sobie pomysle, ze nasza obecna suczka ma zaraz 7lat i ze prawdopodobieństwo jakiegoś paskudnego chorobska z wiekiem rosnie to od razu mi się smutno robi :/ karolciakk, tak, zakładam ze to wiosna mnie odpycha od forum dziś bylam na ladnym spacerku, tez szybkim krokiem, prawie godzine. do czasu powrotu do pracy mam zamiar robic przynajmniej godzine dziennie dzień wczoraj marny mialas faktycznie, mam nadzieje ze dziś już lepszy
__________________
64....61.5.....53kg |
2016-03-31, 14:56 | #540 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: 10 kilo w dół
Witajcie
Czy można się do was przyłączyć? Jestem recydywistką wagową Schudłam już kiedyś z 68 kg do 59 kg i potem w ramach głupoty oczywiście przybrałam to powolutku od nowa. Szukam kogoś z kim będe mogła się podzielić swoimi poczynaniami ale i powspierać i pomotywować, bo jak tylko wstanę z łożka po chorobie ktora mnie obecnie od 2 dni rozkłada to chcę zacząć prawdziwą dwu etapowa walkę 71->59->51
__________________
Sądowa Pani biurwa 77 kg->70 kg->59 kg Dziewucha Policjanta |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.