Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. III

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez aKatia

Mam, racja. Ale nie zależało mi na zerwaniu kontaktu tylko na pozostaniu na tym samym poziomie czyli spotkania w szkole, kontakt telefoniczny od czasu do czasu, a nie jakieś zacieśnianie więzi.

No to nie potrzebujesz do szczęścia jej znajomości na FB. Sama robisz problem.

[aKatia]

Napisane przez BajaderkowaBaba

No to nie potrzebujesz do szczęścia jej znajomości na FB. Sama robisz problem.

Dobra, ja robię problemy. Dorosła kobieta zrywa kontakt przez to że zażartowałam ale to ja wymyślam problemy. Nie potrzebuję jej znajomości ani w realu ani na żadnym portalu po prostu opowiedziałam historię, do tego jest ten wątek stworzony. Czy to ozm czy nie, nie musicie się że mną zgadzać ale nie lubię takiego atakowania mojej osoby.

Nie przedłużając, nie będę się dalej wam tłumaczyć, piszcie o waszych prawdziwych przykładach ozm skoro ten nim nie jest.

[201604250941]

Widocznie twoja osoba i jej osoba nie rozumieja tego samego typu humoru. Ja sie os takich osób trzymam z daleka, bo nie mam ochoty ich co 5 min przepraszać dla podtrzymania znajomości.

[Nimfa20]

Napisane przez _Tinkerbell

Byłam na śniadaniu świątecznym u swojego chłopaka, przyjechała jego rodzina, w tym kuzynka z maleńkim dzieckiem (max miesiąc). W pewnym momencie dziecko usnęło, a cała reszta otrzymała polecenie siedzenia cicho bo Zosia śpi Nie o to chodzi, żeby być CISZEJ. Normalnie matka kuzynki (a babcia tej maleńkiej) powiedziała "o, Zosia zasnęła, to teraz cichutko, ani słowa!" i rzeczywiście całe pomieszczenie zamilkło na dobre 15 minut.
Dopiero po tym czasie mama mojego chłopaka powiedziała (OCZYWIŚCIE SZEPTEM!) , że przecież można dziecko zanieść do drugiego pokoju (ddziecko było w takim nosidełku a'la fotelik) i tam niech sobie śpi. Kuzynka ze swoją matką przemyślały i zaniosły dziecko na łóżko, ta kuzynka została z dzieckiem w pokoju.

Powiem wam, że dla mnie to był absurd dziecko usnęło więc koniec rozmów, wszyscy milczą. To było OZM w wykonaniu babci

Pamiętam, jak ojciec przywiózł moją mamę do domu z nowo narodzonym bratem. Siedzimy w pokoju: rodzice, ja, jakieś wujki i ciotki. Brat spał, a ja poprosiłam (a może zażądałam ) , aby ściszono TV i starsi byli trochę ciszej, bo mały śpi . Mama dała wtedy TV trochę głośniej i powiedziała, że takim małym dzieciom to nie przeszkadza i można normalnie słuchać bajek i rozmawiać Miałam wtedy 5 lat.


Ja mam w pracy taką koleżankę, która ma obecnie 11 letnią córkę. W zeszłym roku była jakaś akcja, że prawdopodobnie trzeba byłoby przyjść do pracy w jakieś święto. Druga z koleżanek mówi do mnie, że ja mogłabym przyjść, bo ... ja nie mam rodziny i nie muszę być w święta w domu
Mówię do tej koleżanki:
Ja- Mam rodziców, brata, wujków, ciotki, babcie... Jak ja nie mam rodziny?
Ona (speszona) - Nie, nie, chodzi mi o to, że nie masz swoich dzieci...
Ja- A to ja muszę mieć dzieci, żeby spędzać święta w domu? Ja nikomu dzieci nie zrobiłam. Poza tym, ty masz męża i pełnoletniego syna, więc też nie musisz być w święta w domu , a możesz przyjść za A. ...

Koleżanka chyba zrozumiała, że przegięła i nic się już nie odezwała.

Fakt, nie mam dzieci i nikomu nie utrudniam, jak któraś chce się ze mną zamienić na zmianę czy jak planują urlopy- chcą lipiec/ sierpień, bo dzieci mają wolne- ja mogę iść w maju czy we wrześniu, dla mnie to nie problem.
Ale ten tekst koleżanki wyprowadził mnie z równowagi .

[201604250941]

Nimfa ale tak jest w wielu miejscach pracy, ze bezdzietni maja zmiany w swieta i nie ma z tym dyskusji :/

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nimfa20

Mama dała wtedy TV trochę głośniej i powiedziała, że takim małym dzieciom to nie przeszkadza i można normalnie słuchać bajek i rozmawiać Miałam wtedy 5 lat.

To zależy od dziecka, jedno śpi, inne nie śpi Tym niemniej pomysł, żeby niemowlę spało w pokoju między dorosłymi, którzy mają siedzieć z tej okazji cicho uważam za absurdalny, ale to fakt, babcie bywają przewrażliwione.

[201604250941]

Jedno wiem, jaknktoś każe nie budzic zabkujacego, to go nie budzisz nawet jak jest przy stole, bo jego matka wpadnie w szał i będzie dzika awantura :/

[lilka_vanilka]

Byłam z synem na pobieraniu krwi jak był malutki. Pielęgniarki były zdziwione, że jestem spokojna i nie histeryzuję, bo niunio będzie kłuty... Czy jest tu jakaś pielęgniarka, która opowie jak to jest z tą histerią? W głowie mi się to nie mieści. Dziecko musi miec pobraną krew, to mu się pobiera. Moim zadaniem jest uspokojenie dziecka, a histeria w tym nie pomoże.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez lilka_vanilka

Byłam z synem na pobieraniu krwi jak był malutki. Pielęgniarki były zdziwione, że jestem spokojna i nie histeryzuję, bo niunio będzie kłuty... Czy jest tu jakaś pielęgniarka, która opowie jak to jest z tą histerią? W głowie mi się to nie mieści. Dziecko musi miec pobraną krew, to mu się pobiera. Moim zadaniem jest uspokojenie dziecka, a histeria w tym nie pomoże.

Tobie się nie mieści, a dużo matek przeżywa ;-) i takie napięcie udziela się młodocianym.

[Nimfa20]

Napisane przez candycotton

Nimfa ale tak jest w wielu miejscach pracy, ze bezdzietni maja zmiany w swieta i nie ma z tym dyskusji :/

U mnie w pracy ogółem są 4 brygady 3 zmianowe po ok. obecnie 100 osób (ranki, popołudniówki, nocki i jedna ma wolne). W święta też pracujemy, oczywiście, jak ktoś zgłosi wcześniej szefowi to dostanie wolne. I nie ma żadnego podziału na bezdzietnych i tych z dziećmi.
Ja do tej pory zawsze chodziłam w święta jak mi wypadały właśnie ze względu na osoby z dziećmi itp. , bo nie potrzebuję całego dnia czy całych świąt mieć wolnych.

Chodzi mi tylko o taką postawę roszczeniową, że ktoś ma dziecko to wszystko mu się należy. Jakby ta koleżanka zapytała czy w razie czego przyszłabym za nią to bym przyszła. A one obie chyba uznały, że to mój obowiązek.

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;58020456]To zależy od dziecka, jedno śpi, inne nie śpi Tym niemniej pomysł, żeby niemowlę spało w pokoju między dorosłymi, którzy mają siedzieć z tej okazji cicho uważam za absurdalny, ale to fakt, babcie bywają przewrażliwione.[/QUOTE]

Też tak uważam. U mnie w rodzinie dzieci zawsze spały 'w hałasie'- w sensie nieraz jakiś kuzyn/ka zasypiał/a na dworze w wózku, reszta się bawiła i żaden rodzic (babcia, ciotka), ani dziecko nie mieli z tym problemu. Nawet było to popierane, bo później nie było scen, że dziecko gdzieś nie zaśnie, bo ktoś rozmawia.

Jak córka sąsiadki była mała i spała na dworze, a słyszałam zza płotu, że ją usypia, to np. nie kosiłam w tym czasie trawy , nie ganiałam się z psami itp. Chociaż podejrzewam, że dziecku by to nie przeszkadzało, ale...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja tak nie uważam, wg mnie mama powinna wyjść z dzieckiem do innego pokoju i tam je uspac. Dziecko też człowiek, potrzebuje spokoju do spania.

[ciri15]

To ja jestem chyba dziwny czlowiek bo moge spac przy grajacym tv, swietle, gadajacych ludziach.

[michalova]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;58023606]A ja tak nie uważam, wg mnie mama powinna wyjść z dzieckiem do innego pokoju i tam je uspac. Dziecko też człowiek, potrzebuje spokoju do spania.[/QUOTE]

Mądra z Ciebie kobieta, to wiesz, że wszystko zależy od dziecka. Mój syn jako niemowlę spokojniej spał, gdy było wokół gwarno.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez michalova

Mądra z Ciebie kobieta, to wiesz, że wszystko zależy od dziecka. Mój syn jako niemowlę spokojniej spał, gdy było wokół gwarno.

Wiem, mnie chodziło o to, że skoro umie spać, jak jest gwarno to ok, ale jeśli nie umie, to niech mama wyjdzie do drugiego pokoju, a nie ucisza całe towarzystwo. To nie jest reguła, że każde dziecko umie spać w tłumie (chociaż to się często zdarza), ale wtedy trzeba szukać kompromisów. Mnie się zdarzało usypiac dziecko, jak miałam gości, to wtedy wychodzilam do drugiego pokoju lub przedpokoju (jak Młody spał w wózku) i wtedy faktycznie prosiłam, żeby byli ciszej, choć nie całkowicie cicho. Mój był akurat z gatunku rozpraszających się, zwłaszcza jak był starszy.

[Nimfa20]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;58023606]A ja tak nie uważam, wg mnie mama powinna wyjść z dzieckiem do innego pokoju i tam je uspac. Dziecko też człowiek, potrzebuje spokoju do spania.[/QUOTE]

To teraz Cię nie rozumiem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nimfa20

To teraz Cię nie rozumiem

Przyznaję, że się zapętliłam :P Chodzi mi to to, że
- dziecko albo umie spać w hałasie (Wasze przykłady) albo nie
- jak umie, to spoko
- jak nie umie (a reakcja babci na to wskazywała) to się wychodzi z dzieckiem do innego pokoju i tyle
Zapewne problemem była jedynie nadgorliwość babci.

[Fantasmagori]

https://www.facebook.com/MaryDollPla...type=3&theater

Uwaga, galeria zdjęć zawierająca kupy i inne wydzieliny

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

mina tego psa mówi wszystko

[201607111003]

Napisane przez Fantasmagori

https://www.facebook.com/MaryDollPla...type=3&theater

Przepraszam ale czy ja dobrze widzę?

[michalova]

Napisane przez Elion

Przepraszam ale czy ja dobrze widzę?

Niestety tak

[201606270916]

Ojciec przerazony, pies wtf, matka się cieszy.

[201607111003]

Napisane przez Krolowa Julianna

Ojciec przerazony, pies wtf, matka się cieszy.

To jest cała galeria...

[201606270916]

Napisane przez Elion

To jest cała galeria...

Na telefonie zauwazylam tylko pierwsze, przemyśle czy chce zobaczyć resztę

[201607111040]

Ludzie sa jednak po☠☠☠☠☠☠☠eni

[201606270916]

W sumie nie wiem po co obejrzałam resztę...

[Emilia 25]

Napisane przez Krolowa Julianna

W sumie nie wiem po co obejrzałam resztę...

Ja też...

[201607111003]

Jeśli kiedyś będę to na pewno nie będę ecohipernatural mamusią. Dzięki ci kapitalizmie za pieluchy z plastiku.

[aKatia]

Napisane przez Krolowa Julianna

W sumie nie wiem po co obejrzałam resztę...

Dobrze dziala na talię. Nie mam ochoty teraz nic jeść.

[pani-jesień]

Nie rozumiem tej fascynacji niektórych rodziców dziecięcymi odchodami. Naprawdę to takie niesamowite, że aż trzeba na zdjęciach uwieczniać i jeszcze w internety wrzucać? Fuj.

[Luba]

Ja to sie zastanawiam po co ktos chce to ogladac.
Wiecie, dorosli tez wstawiaja gdzies tam zdjecia swoich kup, ale tez nie mam zamiaru tego ogladac.
I naprawde zastanawia mnie sens wyszukiwania/ogladania takich zdjec a potem komentowania po kolei przez dwie strony
W koncu ludzie takie swinstwa wstawiaja w internety, ze bez sensu jest ogladnie kazdego sladu zidiocenia