2016-03-31, 09:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Wymagam zbyt wiele ?
Witam, chciałbym się was doradzić czy nie wymagam od swojej dziewczyny zbyt wiele.
Generalnie sprawa ma się następująco. Mamy razem po 20 lat, jesteśmy razem od 4. Mieszkamy póki co osobno ale planujemy w wakacje zamieszkać razem. Od listopada jedno z nas przeprowadziło się do niego mieszkania i w ten sposób nasze zbliżenia zeszły praktycznie do zera. Jest tak że jedno z nas ma pokój do którego w każdej chwili może wejść, jednak zazwyczaj w 90% tych przypadków niema miejsca. Od listopada czyli 6 miesięcy mamy zbliżenia raz na miesiąc/ raz na dwa miesiące. Dziewczyna boi się że ktoś wejdzie. Z mojej strony często jak leżymy na łóżku zaczynam ją dotykać, całować po szyi, dotykać w miejscach intymnych, prowadzić grę wstępną tak jak wcześniej normalnie(bez rozbierania się). Potem mogę ją normalnie pieścić gdyż zazwyczaj ma bardzo luźne spodnie. Ona tego nie robi, brakuje mi nie tyle co seksu, orgazmów co brak mi tej gry wstępnej, tej całej otoczki która wtedy się wytwarza. Brakuje mi pocałunków w szyje, dotykania mnie podniecająco. Brakuje mi czegoś takiego co pomimo słów o tym że mnie kocha poczuję to. Czy w tym wypadku nie wymagam od niej czegoś czego nie jest w stanie spełnić ? Czy wymagam zbyt wiele w obecnej sytuacji gdzie nasze możliwości są ograniczone ? Mam jeszcze kolejne pytanie które wiąże się z tematem. Przeszkadza mi monotonia w związku. Zazwyczaj razem siedzimy w domu razem, oglądamy film, rozmawiamy, gramy w wyścigi. Lecz praktycznie poza tym nic nie robimy innego. Po wypłacie staram się ją zabierać do kina, urozmaicać nasz wspólny czas, kupuję jakiej produkty i robimy razem dobre jedzenie, pieczemy coś dobrego, robimy pizze. Z jej strony słyszę tłumaczenie że niema jak za bardzo warunków żeby mi coś urozmaicać, a jeśli jest jakiś pomysł to niema ona na to pieniędzy(uczy się, nie pracuje). Nie jestem przekonany co do tego tłumaczenia ponieważ myślę że jest więcej rzeczy w jaki sposób można urozmaicić nie mając tych pieniędzy. W związku z tym powyższymi problemami powoli czuję że zaczynam się oddalać coraz dalej od niej. Nie czuję już takiej potrzeby spotkania się razem co rok, pół roku temu. Nie czuję już tego pociągu do niej. Jednak jest ona osobą na której mi zależy i chcę razem walczyć o nasz związek. Moja jedyna nadzieja w przeprowadzce do wspólnego mieszkania, lecz mam obawy że pomimo tego nic się w naszym życiu nie zmieni. Co wy sądzicie na ten temat ? |
2016-03-31, 09:38 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Prawdopodobnie różnice w libido. Dziewczyna nie wydaje się też być zbytnio zaangażowana.
|
2016-03-31, 09:46 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Chłopie, Twoja dziewczyna jest młoda i pewnie niedawno zaczęła współżycie seksualne. Piszesz, że nie możecie czuć się swobodnie, bo ktoś może wejść. Wcale jej się nie dziwię, że w takich warunkach nie ma ochoty Cię zaspokajać (chodzi Ci zapewne o seks oralny prawda?). Całe życie przed Wami, przestań robić tragedię z tego. Sytuacja obecnie jest jaka jest i trzeba poczekać, aż się zmieni, może coś zadziałać w tym kierunku. Nie wiem, czy mieszkanie razem jest jednak dobrym pomysłem, skoro już się dziewczyną znudziles i nie chce Ci się z nią widywać tak często jak kiedyś. Poza tym na moje oko to ona jest kompletnie nie gotowa, żeby bawić się w dom. Masz problem z nudą, brakiem urozmaicenia Waszego związku. Może po prostu źle się dobraliscie, bo np ja z moim facetem uwielbiamy takie wspólne spędzanie wolnego czasu, w stylu siedzimy, rozmawiamy i pijemy winko, gramy czy oglądamy film, gotujemy razem. Od trzech lata zarówno ja, jak i on wyczekujemy spotkania, mamy plany na wspólną przyszłość. A kasę na wyjścia i rozrywki wolimy oszczędzić, żeby zwiększyć nasze szanse na posiadanie czegoś swojego, mam tu na myśli dom czy mieszkanie. Źle się dobraliscie lub po prostu się odkochujesz.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2016-03-31, 09:59 | #4 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Cytat:
Chciałbym również nadmienić to że nie chodzi mi o konkretne zaspokajanie mnie. Seks oralny bardzo lubimy, jednak nie wymagam od niej tego w obecnej sytuacji, nie jestem aż taki samolubny Brakuje mi z jej strony nawet samej gry wstępnej w moją stronę. Faceci lubią bardzo gdy PRZYKŁADOWO jego kobieta rzuci go na łóżko i zacznie sama całować. Dla mnie jest to spełnienie marzeń i teraźniejszych potrzeb. Chcę czuć jej bliskość, to że jej zależy na mnie. Boję się również że z tym wszystkim przesadzam. Podczas prób rozmów na ten temat skończyło się na tym że żyje bardzo długo z poczuciem że czegoś nie robi. Martwi mnie to bardzo dlatego szukam pomocy co ja mogę w takiej sytuacji zrobić |
||
2016-03-31, 10:05 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2016-03-31, 10:09 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
|
2016-03-31, 10:45 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Czyli jedynie co mogę zrobić w tej sytuacji to poczekać do czasów wspólnego zamieszkania bym mógł jej pomóc, by ona miała możliwości prawda?
|
2016-03-31, 11:28 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
|
2016-03-31, 11:35 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
do usuniecia
Edytowane przez MrNobody6 Czas edycji: 2016-03-31 o 11:37 Powód: x |
2016-03-31, 11:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2016-03-31, 11:43 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
|
2016-03-31, 13:35 | #12 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Ja myślę, że jeśli chcesz spędzać z nią czas ciekawiej, to powinieneś pokazać jej co w ogóle masz na myśli. Na razie widzę to tak, że Tobie się nudzi, chciałbyś coś, ale nie wiesz co. Mówisz, że wiele rzeczy można robić bez wydawania pieniędzy - no dobra, ale CO? Co byś chciał? Jak dla mnie, to ona tego nie wie po prostu, więc trudno żeby Cię w tym względzie zaspokajała skoro nie wie, czego Ty byś właściwie chciał i co to za rzeczy, które sąbza darmo, a takie ciekawe.
__________________
Cytat:
|
|
2016-03-31, 13:46 | #13 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
rozmawiałeś w ogóle z nią o swoich potrzebach czy stosujesz babskie "domyśl się"?
__________________
-27,9 kg |
2016-03-31, 14:52 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Próbowałem z nią rozmawiać, dała mi do zrozumienia że żyje w poczuciu ze robi niewystarczająco . |
|
2016-03-31, 14:59 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
a powiedziałeś jej, że podnieca Cię, gdy ona aktywnie Cię podąża?
|
2016-03-31, 15:04 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
W tej chwili widzi że każde jej dotknięcie działa na mnie podniecająco. Wczoraj nawet sam się nadstawiałem by pocałowała mnie w szyje, zrobiła to, zacząłem oddychać intensywniej i wróciła do swoich rzeczy co robiła
|
2016-03-31, 15:18 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
czyli nie powiedziałeś, że chcesz, by inicjowała kontakt, a ona ma się domyślać
|
2016-03-31, 15:32 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Gdy wczoraj z nią rozmawiałem o tym że mi czegoś brakuje i powiedziałem czego konkretnie odpowiedziała że wie o tym, że jej też tego brakuje. Zawsze była ona typem człowieka który nie wymagał nigdy zbyt wiele - jak ona to mówi cieszy się z tego co jest. Martwię się że swoje rozumowanie(wcale nie złe) przenosi jednak na mnie i jak czegoś ona nie oczekuje to nie chce tego dawać za wiele.
|
2016-03-31, 15:49 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
|
|
2016-03-31, 15:53 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
|
2016-03-31, 15:57 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
i jak niby ona z tego: Cytat:
Cytat:
wytłumacz mi proszę, geniuszu zbrodni, bo ja po prostu nie wiem |
||
2016-03-31, 16:05 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Może masz rację, jestem otwarty na każdą opinię, każdą krytykę. Przy najbliżej okazji rozmowy między nami postaram się jej powiedzieć poniekąd czego dokładnie mi brakuje i oczekiwał bym.
Teraz musze zmierzyć się z jej problemem "cały czas żyję w przekonaniu że ci nie wystarczam, jestem tym zmęczona, chciałbym żebyś mnie akceptował taką jaką jestem - naturalną. Zachowuję się tak jak chce się zachowywać i robię to co chce robić dla ciebie" <-- jej słowa Mam świadomość że po pewnym czasie razem wyszły sprawy w których się nie dobraliśmy i chciałbym dać sobie z tym radę. |
2016-03-31, 16:12 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Cytat:
brzmi jak grubsze niedopasowanie. |
||
2016-03-31, 16:29 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
W 70% dotyczy to sytuacji łóżkowych, lecz słyszałem już poza nim te słowa. |
|
2016-03-31, 17:05 | #25 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Bo to właśnie robisz, dziewczyna nie jest w stanie się przemóc, by uprawiać seks mając innych ludzi za cienką ścianą, a Ty zamiast ja zrozumieć, oczekujesz że się do Ciebie dostosuje i dajesz jej do zrozumienia, ze Cię nie zaspokaja tak jakby to był jej obowiązek. Cytat:
I znów nieważne, ze dziewczyna nie ma pieniedzy, nieważne, że zapewnia Ci rozrywkę na jaką ja w danej chwili stać. Rozpuszczony dzieciak jest niezadowolony, czegoś chce, ale sam nie wie czego. I znów Ty, Ty i to co Tobie się podoba. I powiem Ci jedno, tacy cwaniacy skupieni zarówno w łóżku jak i w życiu codziennym wyłącznie na sobie są zazwyczaj baaardzo kiepscy w łóżku. I sądzę również, ze Twoja dziewczyna żadnej przyjemności z seksu z Tobą nie czerpie, zwłaszcza gdy wysluchuje jak to nie potrafi Ci sprawić przyjemności. Ale nie powie Ci o tym, żeby nie wysluchiwac jaka to jest do niczego skoro nie potrafi czerpać przyjemności z takim demonem seksu jak Ty Daj tej biednej dziewczynie spokój, rozstancie się. Ty sobie moze znajdziesz dziewczynę z temperamentem, którego oczekujesz i która będzie żyła, żeby sprawiać Ci przyjemność, a ona być może znajdzie kogoś, kto będzie ją kochał taką jaką jest i dla kogo jej potrzeby będą ważne. Po co się męczyć i marnować sobie życie? Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2016-03-31 o 17:06 |
||
2016-03-31, 17:14 | #26 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i on nie powiedział jej, że ta nie potrafi sprawić mu przyjemności. Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
jakie to są inne sytuacje? |
||||||||
2016-03-31, 18:24 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 49
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Inne sytuacje pokrywają się w życiu codziennym, gdy zacząłem być z nią szczery i mówić jakby mogła się zachować w sytuacjach życia codziennego, na co może zwrócić uwagę co jest dla mnie ważne. Wcześniej nie rozmawiałem z nią o takich rzeczach, bałem się takich sytuacji. Przykładowo gdy zaprosiła mnie do siebie, przyszedłem, lecz nic konkretnego nie robiliśmy, siedzieliśmy i czekała aż powiem jej co chce dziś u niej robić(film, grac, rozmawiać, przytulać się). Bałem się powiedzieć że brakuje mi inicjatyw z jej strony. |
|
2016-03-31, 19:43 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Spotykaliśmy się przeważnie u mnie, czasem u niego (mieszkał wtedy z matką i bratem). Na początku też miałam opory przed tym, że moja mama/tata wtargnie do pokoju, kiedy akurat będziemy coś broić. Później ponosiło mnie na tyle, że nie mogłam wytrzymać. Niedługi czas zajęło mi dojście do tego, że skoro jesteśmy dorośli i zamykamy się (nie na klucz) razem w pokoju, to moi rodzice dobrze wiedzą, że zdarza nam się uprawiać seks. Pod tym względem akurat moi starsi byli na tyle w porządku, że... jak coś chcieli, to puszczali mi dzwonka na telefon żeby ewentualnie nie przeszkodzić. Może i brzmi to idiotycznie, ale piszę Ci prawdę, a nie jakieś farmazony. Dalej - wydawało mi się, że głupio byłoby się bzykać u znajomych, u których zostajemy na noc po imprezie, czy uprawiać seks w innych miejscach niż moje/jego łóżko. Libido + logika = co z tego, że X i Y usłyszą w pokoju obok trzeszczącą kanapę? Przecież seks jest normalny. Głupio byłoby wydzierać się z rozkoszy w mieszkaniu koleżanki, wiedząc że śpi w pokoju obok... ale nie ma co się wstydzić, że usłyszy stukot opadającego na panele paska ze spodni Gdyby koleżanka weszła do pokoju... to by się odwróciła i wyszła. A potem jeszcze by nas przeprosiła, że nam przeszkodziła i na tym by się skończyło. Rozumiem, że nie każdy potrafi być na tyle wyluzowany i mieć takie podejście... ale skoro szukasz porady, to wydaje mi się, że nie oczekujesz tylko wskazówek "zrób to", "tamto", tylko może oczekujesz, że ktoś się przed Tobą uzewnętrzni i zdiagnozuje, że nie jesteś idiotą. Bo nie jesteś. Dla mnie istnieje kilka wersji tego, co się między Wami dzieje. Drastyczna: ona przestała Cię kochać albo ma kogoś innego. Banalna: nie podoba jej się, w jaki sposób się nią "zajmujesz" i dlatego unika zbliżeń. Jedne dziewczyny lubią, jak facet muska je ustami po szyi i szepcze "kocham cię" do ucha, a inne jak facet złapie ją za włosy i ugryzie w ucho. A może kiedyś zrobiłeś coś nie tak - i to zostawiło w niej jakiś "uraz"? Ludzie są różni. Niektóre kobiety wytrysk na twarz potraktują jako upokorzenie, dla niektórej końcem świata byłoby, że dostała okres w czasie seksu i pobrudziła krwią partnera. Niektóre kobiety nie mają orgazmu pochwowego, tylko łechtaczkowy. Zaspokaja je tylko seks oralny, ale dobrze wykonany może na przykład wmawiała Ci, że ma orgazm (żeby nie było Ci przykro, że jej nie zaspokajasz), a teraz... nie wie jak się z tego wyplątać i powiedzieć Ci prawdę, bo się obrazisz? Życiowa: ma jakiś problem, z którym musi sobie poradzić sama... albo boi się uzewnętrznić. Uwierz, że jak kobiecie coś mocno zalega na wątrobie, to nawet i nagi Beckham nie zrobiłby na niej wrażenia... nawet, gdyby przyszedł z bukietem róż, a w tle śpiewałby Elvis Presley. Ty się łasisz, a ona ma to w tyle, bo po głowie ciągle chodzi jej coś innego. Nie zwraca na Ciebie uwagi, nawet jeśli wcześniej Ty zwróciłeś jej uwagę, że "coś jest nie halo między nami". Antykoncepcyjna: zaczęła brać tabletki i spadło jej libido. Albo - do tej pory uprawialiście seks w gumkach, a teraz nie może się przyzwyczaić, że po stosunku ma "kisiel w majtkach" i musi co chwilę zmieniać wkładki higieniczne. Albo - mówiła Ci, że się zabezpiecza, a tego nie robiła... i dopiero teraz zaczęła się na poważnie bać zajścia w ciążę. Wiem, że Ty pytasz nie tylko o zaspokajanie się na 100%, ale jak babie w głowie siedzi "nie chcę, żeby mi wkładał", to może powstrzymywać się nawet przed pocałunkiem, żeby przypadkiem nie zachęcić nim partnera do dalszych kroków. Można dywagować dalej. A co do wspólnie spędzanego czasu... tu muszę Cię niestety zmartwić, ale przeważnie nie nudzą się tylko te pary: ...Które łączy wspólna pasja (na przykład oboje lubią żeglować, czas spędzany na wodzie to świetna sprawa dla nich obojga; czekając na każdy wolny weekend bez zastanowienia znoszą monotonię, bo w perspektywie jest wypad nad jezioro). ...W których obie osoby mają swoje indywidualne zainteresowania, a nie czekają tylko na to, by zrobić coś ciekawego ze swoją drugą połową. To głównie dotyczy par z długim stażem, zwłaszcza tych, które razem mieszkają... ale podejrzewam, że nie tylko. Nie wyobrażam sobie, że dzień w dzień po powrocie z pracy chcę robić coś ciekawego ze swoim facetem i przebywam z nim non-stop. On idzie na browara z kolegą, to ja idę na browara z koleżanką. Jedzie pograć w siatkę, to ja idę się poopalać na działkę. Jedzie na urodzinową flaszkę do ojca - to mówię, żeby został u niego na noc, a nie pijany przyłaził mi w środku nocy do domu. A są ludzie, którzy na tyle oplatają swoją drugą połowę, że zaczyna im obojgu brakować powietrza. |
|
2016-03-31, 21:38 | #29 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-04-01, 05:47 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 61
|
Dot.: Wymagam zbyt wiele ?
Sądzę, że w waszym związku nic się nie zmieniło. Z tego co kojarzę to już kiedyś pisałeś, że zero zbliżeń, bo ona mieszka w nowym miejscu, ty ciężko pracujesz, nic sobie nie kupujesz żeby odłożyć na wasze mieszkanie.
Widocznie oddalasz się od niej skoro nie czujesz potrzeby spędzania z nią czasu. Zresztą ona chyba ma podobnie. Proponuję ponownie się zastanowić czy chcesz z nią mieszkać. Ja osobiście nie widzę sensu, ale ty pewnie będziesz się dalej upierać, że może coś się zmieni, bo teraz nie ma cie na nic warunków - ani na seks, ani na urozmaicenie waszych spotkań. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:10.