2016-05-03, 10:25 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Książę z internetu
moja przyjaciółka znalazła księcia w internecie, dziś jest jej mężem
obie dziś mamy po 27 lat, kiedy byłyśmy gówniarami to internetowy podryw dopiero "wchodził do gry", nie było naszej klasy ani FB, było gadu-gadu i portale randkowe. jej druga przyjaciółka zawsze miała powodzenie u okolicznych przystojniaków, bo zwyczajnie była śliczna. ja miałam jakiś specyficzny talent do pakowania się w dziwne relacje, a ona ciągle była sama. mówię o czasie, kiedy byłyśmy nastolatkami. pindrzyła się, mizdrzyła, układała sobie w głowie różne teksty, jak tu zagadać faceta, jeśli trafi się jakiś, który ją zainteresuje... i nic z tego nie wynikało. była zdesperowana i zazdrosna, bo jej przyjaciółka z piaskownicy zmieniała chłopaków jak rękawiczki, a jej się wydawało, że dla niej to koniec świata i nigdy nie znajdzie żadnego adoratora. z perspektywy czasu to wygląda zabawnie, bo przecież byłyśmy nastolatkami. to się zaczęło, kiedy miałyśmy po 15/16 lat! w wieku, kiedy dla dojrzewającej osobniczki rok trwa tyle co cała wieczność, a tydzień samotności to już staropanieństwo. nie umiem zliczyć, z iloma facetami poznanymi w sieci się umawiała, zwykle kończyło się na jednym spotkaniu - i do widzenia. przy czym zaznaczam, że nie były to randki na szybki numerek w samochodzie. w końcu w klasie maturalnej poznała przez internet faceta, z którym spotykała się jakieś dwa lata... ale że nie do końca jej odpowiadał, szukała dalej... i znalazła "tego jedynego". |
2016-05-03, 12:37 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Książę z internetu
Ja swojego eks poznałam na czacie, nie liczyłam na jakąkolwiek znajomość szczerze mówiąc, zabijałam nudę po rozstaniu z jeszcze wcześniejszym chłopakiem. Wyszła nam jednorazowa rozmowa na czacie, która w sumie bardzo się kleiła, ale stwierdziłam, że nie mam na co liczyć z takiej znajomości i ponownie się już tam nie pojawiłam
Po kilku dniach znalazł mnie na fb, byłam trochę przerażona i w szoku, odnalazł mój profil przez grupę LO, które właśnie kończyłam. Stwierdziłam, że skoro tak się postarał to dam mu szansę Chociaż dzieliło nas 9 lat różnicy to stworzyliśmy udany związek, który trwał 2,5 roku. Mimo rozstania nie żałuję, że go poznałam, wydaje mi się, że wyniosłam wiele z tego związku Co do sposobu poznania, to żadne z nas się nie przyznało przed znajomymi;p Mój aktualny chłopak również poznany przez internet, napisał do mnie na fb w styczniu i póki co związek kwitnie Edytowane przez weronikax94 Czas edycji: 2016-05-03 o 12:38 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:14.