2016-06-11, 22:16 | #961 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
To jakieś mega przekombinowane, przecież nawet jak chciał dać nogę to wystarczyło wymyślić jakąś pilną sprawę. Co za ludzie beznadziejni.
Enviado desde mi VF-895N |
2016-06-12, 11:22 | #962 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Edytowane przez 201606201122 Czas edycji: 2016-06-12 o 11:24 |
|
2016-06-12, 21:10 | #963 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Faktycznie na początku poczułam się niezbyt komfortowo, ale potem uznałam, że dlaczego ja mam czuć się źle tylko dlatego, że ktoś okazał się być niewychowanym burakiem i mi przeszło
|
2016-06-12, 23:45 | #964 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
1. Facet poznany w klubie studenckim. Na pierwszej i ostatniej randce wyciągnął mnie m. in na karaoke i zaśpiewał "Żono moja", patrząc prosto na mnie. Na dokładkę "Zawsze z tobą chciałbym być". Myślałam, że wstanę i zwieję, ale wysiedziałam, starając się robić dobrą minę. Ludzie uśmiechali się do mnie, jakbyśmy byli młodym małżeństwem, a na koniec jeszcze bili brawo .
2. Facet poznany w internecie, w rozmowie niegłupi, pare lat starszy ode mnie. Na jedynej randce wylał mi na głowę wodę z butelki potem tłumaczył, że zawsze zachowuje się na randce trochę wkurzająco, żeby pokazać swoje najgorsze oblicze. A podobno to kobiety postępują nielogicznie Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2016-06-12 o 23:54 |
2016-06-13, 08:20 | #965 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
__________________
...
|
|
2016-06-13, 09:16 | #966 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Hahahhahahah
Może chodziło mu o to że pokaże ci swoją najgorszą stronę żebyś wiedziała że od teraz będzie już tylko lepiej. Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
2016-06-13, 12:28 | #967 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Nie wiem skąd ludzie biorą takie pomysły. Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2016-06-13 o 12:32 |
|
2016-06-13, 19:08 | #968 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
|
|
2016-06-14, 19:27 | #969 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc, niech płonie starość tuż przed kresem dni, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc, chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich, nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc." |
2016-06-19, 19:15 | #970 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cześć dziewczyny, chyba się do Was przyłączę, bo czytam Wasz wątek już długo i chciałabym napisać coś od siebie. Do tej pory byłam na trzech randkach z internetu, pomijając jedną, mogę powiedzieć, że reszta była w porządku, ale bez większych emocji.
Akurat w tym tygodniu szykuje mi się jedno spotkanie, a może nawet dwa, doszłam do wniosku, że czas działać Tak więc będę informować. Osobiście lubię być na portalach randkowych, to do mnie wraca - jak już stwierdzę, że mam dość, to miną dwa miesiące i znów zakładam konto. |
2016-06-19, 23:40 | #971 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Czyli nie po to aby z kimś być, tylko w formie ..hobby, czy dla zabicia czasu? Kilka lat temu parę randek portalowych zaliczyłam i takie miałam obserwacje, że wiele osób tam jest właśnie aby być, a nie przenosić znajomość na poważniejsze etapy czy zakładać jakieś relacje. Ach, i pewne osoby widzi się właśnie latami na tych portalach. Dziwne jak dla mnie |
|
2016-06-20, 05:58 | #972 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-06-20, 11:51 | #973 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
|
2016-06-20, 21:27 | #974 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2016-06-20, 22:31 | #975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Tak, właśnie dla mnie nieco dziwne jest takie bytowanie na portalach latami dla samego bytowania. Właśnie zauważyłam, że to dość popularna forma spędzania czasu po prostu czy zabicia nudy, jak zwał tak zwał
|
2016-06-20, 23:31 | #976 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
To prawda, ludzie tam bytują latami. Właściwie od dwóch lat - od kiedy jestem na badoo, czy tinderze, widzę znajome twarze, tam jest sporo stałych bywalców. Ja przez długi czas bałam się z kimś spotkać, a jak już doszło do pierwszego spotkania, to był to niewypał. Spotkało mnie to, o czym wcześniej wiele razy czytałam na forach o randkach internetowych, chłopak oszukał mnie w kwestii wzrostu. Jak go zobaczyłam, to nie to, że to ja chciałam uciec, raczej ten chłopak chciał to zrobić Był ode mnie niższy i to go tak zestresowało, że zachowywał się bardzo nienaturalnie, prężył się jak tylko mógł i widać było, że czuje się niezręcznie. Ja mogę szczerze powiedzieć, że jakby był fajny i naturalny, to po dziesięciu minutach zapomniałabym o jego wzroście. Drugi chłopak był wyczynowym sportowcem i spotkanie miało charakter czysto koleżeński, pierwszy raz zobaczyłam, że ktoś jest z totalnie innego świata, mimo to było bardzo miło i fajnie spędziliśmy czas. Spotkanie z trzecim chłopakiem też było ok, ale nie zaiskrzyło. Później niestety miałam tak absorbującą pracę, że nie miałam nawet kiedy romansować, raczej kończyło się na luźnych rozmowach, kiedy miałam dzień wolny, później wszystko się rozmywało. Nie miałam chyba tyle samozaparcia, żeby kogoś wporowadzać do mojego życia, jak miałam wolne, chciałam odpoczywać, pochodzić w końcu bez makijażu, zrobić sobie dzień z tłustymi włosami i paczką ciastek, a na koniec dnia pójść na basen, by choć trochę odżałować objadanie się
|
2016-06-20, 23:37 | #977 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
A może rzeczywiście nie trafiłaś jeszcze na tego kogoś i dlatego jest jak jest. |
|
2016-06-21, 10:28 | #978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Kiedyś poznałam w sieci faceta - prawnik, dr n. prawnych, karnista, adwokat, przystojny, męski głos, bardzo mną zainteresowany, mówię sobie... a co tam. Na początku był miły, ale później zaczął mi wysyłać zdjęcia swoich eks i opowiadał, jakie z nich k***y , ale myślę sobie: "no wiadomo jakie są laski, tutaj prawnik, od razu do łóżka wlezą", ale zrobiło się ostro, gdy zaczął mi opowiadać, że od jednej zaraził się chlamydią Opowiadał, jak wyrywał "głupie" laski z klubu, że wszystkie takie głupie, że wszyscy tacy głupi, że jestem cienias, że jestem za miękka, jeśli chcę być kiedyś prokuratorem, że się nie nadaję, że jestem do d*py. Wymuszał na mnie deklaracje, czy jest szansa, że jak się spotkamy, czy z nim będę, czy jest szansa na więcej, czy widzę nas razem - ale nie raz, ciągle! Mówiłam mu, że ma przestać, przecież na razie nic między nami nie ma, że ma ciężki charakter i ja serio tego nie widzę, ale z racji tego, że środowisko karnistów jest raczej sobie znane, to warto się kolegować, bo i tak będziemy się spotykać na różnych konferencjach, a on cały czas o jednym, jednocześnie traktując mnie jak ścierę. Opowiadał mi o swojej narzeczonej, która go zostawiła (miała dziewczyna rozum), a ja wspomniałam coś o swoim eks, z którym byłam 2 lata, a on do mnie: "ooo, Ty to masz przebieg. Ilu Ty tych facetów miałaś? Taka dajka z Ciebie, lubię dajki". Po tym tekście rozłączyłam się bez słowa, zablokowałam jego numer i skończyłam z typem raz na zawsze.
Można opowiadać i opowiadać o nim, jak sobie coś jeszcze przypomnę, to napiszę. Edit: Przypomniałam sobie własnie, jak raz zadzwonił z humorkiem i powiedział do mnie: "Heeeeeej, dostałem propozycję pracy, ale Ty bardziej byś się tam nadawała... w zakładzie pracy chronionej" (żeby tam pracować trzeba mieć orzeczenie o stopniu niepełnosprawności; być niepełnosprawnym, a więc tym samym zasugerował mi, że jestem niepełnosprawna ). Ja mówię: "taaaak? A orzeczenie o stopniu niepełnosprawności masz?" On: "Nie mam, ale można załatwić", a ja: "yhm, chyba w symbolu 02-P", on: "a co to jest?", tego już nie ogarnął Cwaniaczek pieprzony. (02-P - choroby psychiczne). Taki romantyk Edytowane przez bbrownie Czas edycji: 2016-06-21 o 10:55 |
2016-06-21, 10:43 | #979 | ||
czasem troszkę winny
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Cytat:
__________________
Studentka farmacji |
||
2016-06-21, 10:50 | #980 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 212
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
|
|
2016-06-21, 10:59 | #981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Wyczuwam nutkę złośliwości: tak, załatwiłam go koncertowo, bo chciał przykozaczyć, a okazało się, że znajomością Ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej wykazuję się większą znajomością od niego, ale rozumiem, rozumiem, lepiej powiedzieć kolesiowi, który robi ze mnie niespełnosprawną: "och, jakiś Ty głupiutki, hihi "
Edytowane przez bbrownie Czas edycji: 2016-06-21 o 11:08 |
2016-06-21, 11:03 | #982 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-06-21, 11:07 | #983 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Nutką złośliwości byłoby zasugerowanie, że w sumie mieliście ze sobą wspólny język. Jedyna osoba, która tu próbuje przykozaczyć to Ty, atakując ją. Mimo, że sama wyznajesz filozofię, zgodnie z którą facet wyzywający swoje byłe od k*rew w czasie podrywania laski zapewne prostodusznie i rzetelnie opisuje rzeczywistość. Cytat:
No ale wiadomo jakie są laski, na widok prawnika od razu do łóżka włażą i zaczynają się prostytuować. |
||
2016-06-21, 11:12 | #984 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Oby,
---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ---------- Cytat:
Nie mogę w jego opowieściach robić za k**wę, gdyż nigdy z nim: nie spałam, nie całowałam, ba... nawet się z nim nie widziałam. Facet ma pozycję społeczną, niewątpliwy urok osobisty i przywykł, że może traktować kobiety jak mu się żywnie podoba, a one i tak będą. No kto go tego nauczył? No kto? Kobiety. Edytowane przez bbrownie Czas edycji: 2016-06-21 o 11:14 |
|
2016-06-21, 11:21 | #985 | ||
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Wyczuwam tu ciężki przypadek. ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ---------- Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
||
2016-06-21, 11:22 | #986 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Pewnie zasunął tym "dz**kom z dyskoteki" jednym czy drugim chamskim tekstem i go olały, za to w opowieściach mało się majtkami nie podusiły zdejmując przez głowę pod toaletą. Jak masz szansę na nieszczęście zobaczenia się z nim przy okazji na płaszczyźnie zawodowej to może się jeszcze dowiesz jak to uprawiałaś z nim seks oralny od pierwszej randki w zamian za załatwienie Ci pracy. |
|
2016-06-21, 11:30 | #987 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Ja też, ja też! Proooszę, opooowiedz naaam o życiu
A gdyby sypiała z prawnikami, to co? Wiesz, jest duże prawdopodobieństwo, że Ty też właśnie prawników będziesz poznawać i "wskakiwać" im do łóżka i niby czemu miałabyś zasługiwać na inne miano? |
2016-06-21, 11:43 | #988 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
Nie znasz gościa, ale wiesz, że się od kobiet opędzić nie może (pewnie stąd ta despera i pytania o ewentualny związek, to nadmiar zauroczonych kobiet mu się ulewa internetem) i że może je traktować po chamsku... bo tak Ci powiedział. A skoro powiedział to musi być szczera prawda. A to szmaty... ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- To w końcu nie znam życia, czy moja reakcja świadczy o tym, że jednak znam, bo się wytarzałam po prawniczych wyrach? Zdecyduj się, którą obelgę wybierasz, nie możesz mieć obu, bo są sprzeczne. |
|
2016-06-21, 12:26 | #989 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Cytat:
|
|
2016-06-21, 13:49 | #990 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Koszmarne spotkania wieńczące znajomość internetową.
Ja w ogóle nie kumam, jak można tracić czas na rozmowy tego typu jakie prowadziła bbrownie z panem karnistą .
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:23.