Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-30, 09:54   #3451
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Znacie z pewnością takie powiedzenie"wchodząc między wrony musisz krakać tak jak one".

Nauczka dla matek: nie zaczynaj rozmowy o dzieciach z bezdzietną jeśli ta nie chce o tym rozmawiać.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, dla jednego dziecko to coś słodkiego, dla innego to rozwrzeszczany bachor.

Dam sobie rękę uciąć, że tak długo jak matka nie będzie się pchała z dzieckiem do osoby która dzieci nie lubi, tak długo nie usłyszy niz przykrego na temat swojego dziecka.

Tak wiem, napisałaś mi już to kiedyś radośnie w innym wątku. Wymagając abym NIE robiłą zakupów w galerii handlowej z dziećmi, ponieważ decydując się na macierzyństwo powinno mnie być stać na nianię, z którą zostawię dzieci kiedy to pojadę sama kupić DZIECIOM buty.
Tak bardzo fajnie
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 09:59   #3452
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
No i? Jestem mamą, pracuję i jestem w takiej a nie innej sytuacji. Przykro mi , że musisz się stresować że nie opisuje mojego życia w cukierkowy i słodki sposób.
Ty to zawsze opisujesz w sposób cierpiętniczy.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:01   #3453
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Dacn, tobie te dzieci chyba ktoś podrzucił, bo nigdy nie przeczytałam o nich ani jednego ciepłego zdania. Zawsze tylko ciężka orka na ugorze, ogromna udręka i prymitywne komentarze zewsząd (w życiu nie usłyszałam by ktoś komentował odstępy wiekowe między dziećmi ale dla ciebie to chleb powszedni)
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:04   #3454
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Ty to zawsze opisujesz w sposób cierpiętniczy.
Możesz moje posty ignorować, nikt nie zmusza do czytania strasznych i marudnych rzeczy.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
Dacn, tobie te dzieci chyba ktoś podrzucił, bo nigdy nie przeczytałam o nich ani jednego ciepłego zdania. Zawsze tylko ciężka orka na ugorze, ogromna udręka i prymitywne komentarze zewsząd (w życiu nie usłyszałam by ktoś komentował odstępy wiekowe między dziećmi ale dla ciebie to chleb powszedni)
Bo radosne momenty są gdzie indziej, zarezerwowane są dla najbliższych. Nie bombarduje forum czy fejsa tonami zdjęci i postów o tęczy i jednorożcach. Są to prywatne i nasze sprawy.
I zdecydowanie nie mam potrzeby dzielenia się tutaj tym, że dostałam piękną laurkę czy że udała się po raz pierwszy jazda na rowerze.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:07   #3455
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Bez przesady, to nie jest wątek bezdzietnych. Jeśli ktoś wypowiada krzywdzące opinie wobec grupy ludzi (tu dzieci) to nie dziwię się że inna osoba może ich bronić lub wyjaśniać coś.
Ja też od bardzo dawna (długo przed ciąża) zauważyłam że jest tendencja ogolna do spychania matek i dzieci poza nawias bo są inne, mają inne potrzeby i to jest takie niewygodne. Dla mnie to taka sama nietolerancja jak każda inna i wielokrotnie o tym pisałam i to nie jest ozm.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:12   #3456
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Wy tak uparcie dzielicie kobiety na matki i bezdzietne. Robi to zarówno pierwsza grupa, jak i druga. A można żyć wspólnie, bez podziałów, jeśli się chce.

Serio. Mam wrażenie, że z punktu widzenia wizażu to jakieś mission impossible

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-06-30 o 10:14
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:14   #3457
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ja mam odmienne wrażenie, obecnie jest moda i trend na branie ze sobą dzieci wszędzie, nawet w miejsca, które nie sa dla nich przeznaczone. Jaki jest sens imprezowania przez trzylatka na weselu w okolicach północy, to dla mnie naprawdę zagadka. Albo zachwycone spojrzenia rodziców, jak ich niunius biega po restauracji. Męczące zjawisko.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-30, 10:15   #3458
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Możesz moje posty ignorować, nikt nie zmusza do czytania strasznych i marudnych rzeczy.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------



Bo radosne momenty są gdzie indziej, zarezerwowane są dla najbliższych. Nie bombarduje forum czy fejsa tonami zdjęci i postów o tęczy i jednorożcach. Są to prywatne i nasze sprawy.
I zdecydowanie nie mam potrzeby dzielenia się tutaj tym, że dostałam piękną laurkę czy że udała się po raz pierwszy jazda na rowerze.
A szkoda. Z przyjemnością bym coś takiego przeczytała.
Rozumiem że twoje frustracje i ogólnie "ciemna" strona macierzyństwa to nie jest prywatna sprawa ale post o otrzymaniu laurki już jest? Wytłumacz proszę bo nie rozumiem czemu tylko wylewanie żali jest OK a pochwalenie się sukcesem dziecka juz nie? Pytam bez przekąsu.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:27   #3459
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
A szkoda. Z przyjemnością bym coś takiego przeczytała.
Rozumiem że twoje frustracje i ogólnie "ciemna" strona macierzyństwa to nie jest prywatna sprawa ale post o otrzymaniu laurki już jest? Wytłumacz proszę bo nie rozumiem czemu tylko wylewanie żali jest OK a pochwalenie się sukcesem dziecka juz nie? Pytam bez przekąsu.
To jest bardzo dobre pytanie. Odpowiedź wymagała mojego przeanalizowania pewnych zachowań i to nie tylko sprawa macierzyństwa ale wszystkich dziedzin mojego życia. Doszłam do wniosku, że nie mam potrzeby dzielenia się w necie pozytywnymi aspektami mojego życia, bo one po prostu są i dzielimy się nimi wspólnie, chociażby podczas przeżywania. I tak po pierwszej udanej jeździe na rowerze nie wpadam do netu i nie krzyczę, że moje dziecko już potrafi jeździć samo, co najwyżej dzwonię do mamy/ teściowej/ innych bliskich, tak samo jak spotkam miłe osoby a takich spotykam codziennie mnóstwo. Nie mam potrzeby opisywania tego, że mi obca osoba podniosłą upuszczone klucze i się jeszcze uśmiechnęła.
Negatywizm moich postów może wynikać z tego że w moim życiu nie marudzę, nie marudzę i już. Najpierw szukam rozwiązań, później ewentualnie pomocy ale nie marudzę. Marudzenie jest niedobrze tolerowane przez otoczenie i tak na prawdę to nie mam komu marudzić bo mamie czy TŻowi nie będę bo oni też mają ciężko. Koleżankom też niekoniecznie, bo nie chcę wtajemniczać je w moje wszystkie sprawy a co ważniejsze nie lubię wpadania w krąg marudzenia ( o jak mi ciężko i mi też, o jak tobie i mi źle) ani w licytację ( ja mam gorzej, nie bo ja).


Z tego wynika to że nie opiszę tych wielu sytuacji kiedy słyszę, że mam piękne, mądre, cudowne, grzeczne dzieci ale raczej będę się wkurzała, że nie znalazłam półkoloni w odpowiednich godzinach i cenie.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:32   #3460
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Dacn, w ten sposób spuszczasz marudzenie w nurty wizażu tylko.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:34   #3461
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dacn, w ten sposób spuszczasz marudzenie w nurty wizażu tylko.
No właśnie chyba tak.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-30, 10:35   #3462
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja zazdroszczę ludziom, którzy maja dużo dzieci i sa z tym szczęśliwi. Ja bym chyba non stop sie na te dzieci darła i marzyła, kiedy wyjdę do pracy
witaj w klubie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:43   #3463
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ja nie rozumiem w ogóle problemu. Osobiście dzieci nie lubię, ich wrzask niszczy mi synapsy i autentycznie powoduje ból głowy. Ale nic nie mam przeciw obecności dzieci w żadnym miejscu o ile tylko rodzice zapewniają im opiekę tak, by nie wizgały. Też byłam dzieckiem i też chodziłam z rodzicami w różne miejsca i jakoś tak się mną zajmowali, że nie wizgałam, nie biegałam, nie potrącałam. I w ogole nikomu nie wadziłam.

No bo przepraszam, ale co ma zrobić matka, jeśli chce zrobić zakupy spożywcze a nie ma z kim dzieciaka zostawić? A jeśli chce mu kupić ubrania/buty?

Z drugiej strony: jeśli matka zabiera małe dziecko na kilkugodzinne łażenie po centrum handlowym (kosmetyki/torebka/buciki dla siebie) to dziecko się nudzi i wiszczy. Sma mam ochotę wiszczeć gdy mam w perspektywie kilkugodzinne łażenie po galerii typu Riviera/ Galeria Bałtycka. Ale przecież nie chodzimy po galeriach handlowych codziennie i na czas takiej wyprawy można dla dziecka zorganizować jakąs opiekę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:46   #3464
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
To jest bardzo dobre pytanie. Odpowiedź wymagała mojego przeanalizowania pewnych zachowań i to nie tylko sprawa macierzyństwa ale wszystkich dziedzin mojego życia. Doszłam do wniosku, że nie mam potrzeby dzielenia się w necie pozytywnymi aspektami mojego życia, bo one po prostu są i dzielimy się nimi wspólnie, chociażby podczas przeżywania. I tak po pierwszej udanej jeździe na rowerze nie wpadam do netu i nie krzyczę, że moje dziecko już potrafi jeździć samo, co najwyżej dzwonię do mamy/ teściowej/ innych bliskich, tak samo jak spotkam miłe osoby a takich spotykam codziennie mnóstwo. Nie mam potrzeby opisywania tego, że mi obca osoba podniosłą upuszczone klucze i się jeszcze uśmiechnęła.
Negatywizm moich postów może wynikać z tego że w moim życiu nie marudzę, nie marudzę i już. Najpierw szukam rozwiązań, później ewentualnie pomocy ale nie marudzę. Marudzenie jest niedobrze tolerowane przez otoczenie i tak na prawdę to nie mam komu marudzić bo mamie czy TŻowi nie będę bo oni też mają ciężko. Koleżankom też niekoniecznie, bo nie chcę wtajemniczać je w moje wszystkie sprawy a co ważniejsze nie lubię wpadania w krąg marudzenia ( o jak mi ciężko i mi też, o jak tobie i mi źle) ani w licytację ( ja mam gorzej, nie bo ja).


Z tego wynika to że nie opiszę tych wielu sytuacji kiedy słyszę, że mam piękne, mądre, cudowne, grzeczne dzieci ale raczej będę się wkurzała, że nie znalazłam półkoloni w odpowiednich godzinach i cenie.
OK, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Cieszę się, że mimo ponurego obrazu wyłaniającego się z twoich postów jednak twoje poza-wizazowe życie jest radosne no i teraz już przynajmniej wiem czego się mogę po tobie spodziewać na wizażu a czego nie
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:54   #3465
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
No dobra, wąska grupa babć zawodowo i wolontaryjnie zajmujących się dziećmi, one mają prawo narzekać. Jednak odstęp pomiędzy ciążami jest radośnie komentowany przez osoby niezwiązane z opieką nad dzieckiem, właśnie dlatego, że się im radośnie wydaje, że mają prawo do chamskiego komentowania. Bo przecież matce można wejść z butami do łóżka i zapytać: a to drugie to wpadka?" albo " a o antykoncepcji to nie słyszałaś?" Czy " teraz będzie co rok to prorok?" hahaha
Właśnie o to mi chodziło.

Ale to niereformowalni janusze, nie wstyd im było komentować trzeciej ciąży w rodzinie synowej jako "wpadka", normalnie przy stole w obecności obgadywanych.

Myślałam, że zapadnę się pod ziemię ze wstydu. Kiedyś podałam to jako przykład januszowania i na tym wątku pojawiło się kilka komentarzy, że przy trzecim dziecku to nic dziwnego. Padłam.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Znacie z pewnością takie powiedzenie"wchodząc między wrony musisz krakać tak jak one".

Nauczka dla matek: nie zaczynaj rozmowy o dzieciach z bezdzietną jeśli ta nie chce o tym rozmawiać.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, dla jednego dziecko to coś słodkiego, dla innego to rozwrzeszczany bachor.

Dam sobie rękę uciąć, że tak długo jak matka nie będzie się pchała z dzieckiem do osoby która dzieci nie lubi, tak długo nie usłyszy niz przykrego na temat swojego dziecka.
I na odwrót, np. z kimś kto nie ma zwierząt o psach, etc.
Aczkolwiek nader często zwierzaki idą w parze z dziećmi.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Sorry, ale jeżeli pojawi się temat dzieci, matek itp. to Ty tylko narzekasz jak Ci źle, jakie matki są pokrzywdzone przez los i jak Ty świetnie sobie radzisz.
A Twoim zdaniem to nie jest przykład januszowania, czyli tego wątku?
Takie komentowanie, wypytywanie, sugerowanie wpadki itp.?

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja mam odmienne wrażenie, obecnie jest moda i trend na branie ze sobą dzieci wszędzie, nawet w miejsca, które nie sa dla nich przeznaczone. Jaki jest sens imprezowania przez trzylatka na weselu w okolicach północy, to dla mnie naprawdę zagadka. Albo zachwycone spojrzenia rodziców, jak ich niunius biega po restauracji. Męczące zjawisko.
My byliśmy na weselu z dzieckiem jakieś 3 tygodnie temu, bo u nas wesele jest imprezą rodzinną i wszystkie dzieci są zapraszane.
I full było maluchów.

Więc co kraj, to obyczaj.

Ale o 22:00 dziecko spało.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 10:59   #3466
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Dziecko to tez członek rodziny i ma prawo być na weselu. Ale mnie osobiście denerwują maluchy biegające wszędzie, niepilnowane i kręcące sie pod nogami w godzinach późnonocnych, zawracajace głowę innym gościom, którzy chcieliby sie w spokoju pobawić i kiedy mnóstwo ludzi jest podpitych. Moje dziecko na weselu tez o 22.00 spało.

Nie wyobrażam sobie komentowania nawet 8 dziecka, jeżeli rodzina jest dobrze sytuowana i dobrze sobie z dziecmi radzi, aż cieżko uwierzyć, ze ktoś wnika, co z tym trzecim dzieckiem. Ludziom sie chyba nudzi lub zwyczajnie zazdroszczą.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:01   #3467
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Favianna, ale tak szczerze nigdy nie słyszałaś od Irlandczyków, nie czytałaś jakie mają problemy z powodu wychowania w rodzinie 2+5 (minimum) jak musieli się sobą opiekować i mieli niewydolnych rodziców. Teraz jest inaczej bo KK odchodzi od łask ale...

A komentowanie rodzin wielodzietnych to po prostu rewers tego że Polacy wciąż wierzą w Balcerowicza i tyle. Trudno żenić katolicyzm z neolibem ale Polska to kraj cudów przecież!
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:15   #3468
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
Favianna, ale tak szczerze nigdy nie słyszałaś od Irlandczyków, nie czytałaś jakie mają problemy z powodu wychowania w rodzinie 2+5 (minimum) jak musieli się sobą opiekować i mieli niewydolnych rodziców. Teraz jest inaczej bo KK odchodzi od łask ale...

A komentowanie rodzin wielodzietnych to po prostu rewers tego że Polacy wciąż wierzą w Balcerowicza i tyle. Trudno żenić katolicyzm z neolibem ale Polska to kraj cudów przecież!
Wiesz, w pokoleniu naszych rodziców, w Irlandii normalne było nie 5 dzieci a 9-12. Koleżanka w pracy ma rodziców którzy oboje pochodzą z takich rodzin i to nie jest wyjątek.
Jak pisałam, nie ma raju na ziemi. Natomiast nie demonizowalabym tego, że dzieci się sobą opiekują. Nie chodzi mi o całkowita opiekę tu i zostawienie dzieciaków samych, ale o po prostu wspólne ich spędzanie czasu, które też jest forma opieki przecież.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:15   #3469
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Dziecko to tez członek rodziny i ma prawo być na weselu. Ale mnie osobiście denerwują maluchy biegające wszędzie, niepilnowane i kręcące sie pod nogami w godzinach późnonocnych, zawracajace głowę innym gościom, którzy chcieliby sie w spokoju pobawić i kiedy mnóstwo ludzi jest podpitych. Moje dziecko na weselu tez o 22.00 spało.

Nie wyobrażam sobie komentowania nawet 8 dziecka, jeżeli rodzina jest dobrze sytuowana i dobrze sobie z dziecmi radzi, aż cieżko uwierzyć, ze ktoś wnika, co z tym trzecim dzieckiem. Ludziom sie chyba nudzi lub zwyczajnie zazdroszczą.
Kończąc offtop, też nie wyobrażam sobie, żeby małe miało latać samopas.
Też nie wierzyłam, dopóki nie usłyszałam, a potem doświadczyłam


Idę dzisiaj po klucz do suszarni i już drżę, czy wyrobię się z praniem przed deadlinem.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-30, 11:18   #3470
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Dziecko to tez członek rodziny i ma prawo być na weselu. Ale mnie osobiście denerwują maluchy biegające wszędzie, niepilnowane i kręcące sie pod nogami w godzinach późnonocnych, zawracajace głowę innym gościom, którzy chcieliby sie w spokoju pobawić i kiedy mnóstwo ludzi jest podpitych. Moje dziecko na weselu tez o 22.00 spało.

Nie wyobrażam sobie komentowania nawet 8 dziecka, jeżeli rodzina jest dobrze sytuowana i dobrze sobie z dziecmi radzi, aż cieżko uwierzyć, ze ktoś wnika, co z tym trzecim dzieckiem. Ludziom sie chyba nudzi lub zwyczajnie zazdroszczą.
Jeśli młodzi zapraszają z dziećmi to pewnie, że się je zabiera . Coraz częściej na weselach spotyka się osobną sale dla dzieci, osobą zatrudnioną do zabawiania ich. Podoba mi się to, bo i dzieci mają zorganizowany czas i rodzice mogą się bawić bez ciągłego pilnowania.
Ale coraz częściej pojawiają się też wesela definitywnie bez dzieci. Ma to swoje ogromne plusy. Jedyny minus jaki zauważyłam, to to, że ktoś musi się tymi dziećmi zająć.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:39   #3471
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Wiesz, w pokoleniu naszych rodziców, w Irlandii normalne było nie 5 dzieci a 9-12. Koleżanka w pracy ma rodziców którzy oboje pochodzą z takich rodzin i to nie jest wyjątek.
Jak pisałam, nie ma raju na ziemi. Natomiast nie demonizowalabym tego, że dzieci się sobą opiekują. Nie chodzi mi o całkowita opiekę tu i zostawienie dzieciaków samych, ale o po prostu wspólne ich spędzanie czasu, które też jest forma opieki przecież.
To przecież piszę o Irlandii z przed lat. No, ja słyszałam/ czytałam wiele historii (mój znajomy jest najstarszy z siódemki) o tym jak fatalne było ich dzieciństwo, jest z Dublina.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:40   #3472
201607131114
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 330
Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ten długaśny offtop dzieciakowo-macierzyński przypomniał mi sytuacje z zeszłego roku. Cześć restauracyjna galerii handlowej, w Sphinxie zasiada Sebix z Karyną i dzieckiem w nosidełku, obok chyba babcia Grażynka. Zamawiają piwo, sączą i nie zauważają jak nosidełko z dzieckiem spada z krzesła (tak, postawili nosidełko na krześle) na podłogę. Dziecko spada twarzą w dół, Karyną podnosi nosidełko, maluch ma twarz całą we krwi, płacze niemiłosiernie. Co robią rodzice? Wynoszą dziecko do łazienki by mu chociaż obmyć buźkę? Wychodzą z nim z galerii? Idą do przychodni (najbliższa znajduje sie w tym samym budynku)? Nope. Sebix pije piwko. Grażyna pije piwko. Karyną wyciąga dziecko z nosidełka, chodzi w kółko (cała cześć restauracyjna sie na nich gapi, ktoś pyta czy wiedza gdzie jest szpital, ktoś czy wiedza, ze piętro wyżej jest prywatna przychodnia pediatryczna. W końcu kelner wcisnął Karynie serwetki, by wytarła dziecku zasychającą krew z twarzy. Cała sytuacja trwała do skończenia posiłku przez Sebixa i Graże. Po 20 minutach ciagłego płaczu malucha byli w restauracji jedynymi klientami. Może się nie znam na dzieciach, ale chyba swoje bym chociaż zaniosła do łazienki by obmyć mu twarz całą od krwi.

Edytowane przez 201607131114
Czas edycji: 2016-06-30 o 11:41
201607131114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:43   #3473
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Kumiho Pokaż wiadomość
Ten długaśny offtop dzieciakowo-macierzyński przypomniał mi sytuacje z zeszłego roku. Cześć restauracyjna galerii handlowej, w Sphinxie zasiada Sebix z Karyną i dzieckiem w nosidełku, obok chyba babcia Grażynka. Zamawiają piwo, sączą i nie zauważają jak nosidełko z dzieckiem spada z krzesła (tak, postawili nosidełko na krześle) na podłogę. Dziecko spada twarzą w dół, Karyną podnosi nosidełko, maluch ma twarz całą we krwi, płacze niemiłosiernie. Co robią rodzice? Wynoszą dziecko do łazienki by mu chociaż obmyć buźkę? Wychodzą z nim z galerii? Idą do przychodni (najbliższa znajduje sie w tym samym budynku)? Nope. Sebix pije piwko. Grażyna pije piwko. Karyną wyciąga dziecko z nosidełka, chodzi w kółko (cała cześć restauracyjna sie na nich gapi, ktoś pyta czy wiedza gdzie jest szpital, ktoś czy wiedza, ze piętro wyżej jest prywatna przychodnia pediatryczna. W końcu kelner wcisnął Karynie serwetki, by wytarła dziecku zasychającą krew z twarzy. Cała sytuacja trwała do skończenia posiłku przez Sebixa i Graże. Po 20 minutach ciagłego płaczu malucha byli w restauracji jedynymi klientami. Może się nie znam na dzieciach, ale chyba swoje bym chociaż zaniosła do łazienki by obmyć mu twarz całą od krwi.
To tak straszne, że aż nie dowierzam Takim ludziom powinno się zabierać dzieci.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:44   #3474
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

To raczej smutna historia o patriarchacie.
Gdyby to było moje to byłabym w kolejce na urazówce. Jeśli rzeczywiście spadło na głowę, była krew i płakało bez przerwy. Obmyć twarz to jak płacze z nerwów spazmatycznie ale to u starszych. Mnie rodzice tak uspakajali* jak miałam te bunty 3 i piętnastolatków. ;P

*Od razu mówię że nie przemocą.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:49   #3475
201607131114
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 330
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
To raczej smutna historia o patriarchacie.
Gdyby to było moje to byłabym w kolejce na urazówce. Jeśli rzeczywiście spadło na głowę, była krew i płakało bez przerwy. Obmyć twarz to jak płacze z nerwów spazmatycznie ale to u starszych. Mnie rodzice tak uspakajali* jak miałam te bunty 3 i piętnastolatków. ;P

*Od razu mówię że nie przemocą.

Wiesz, Karyna sama zapewniała na prawo i lewo, ze nic nie trzeba. Jak wjechało zamówione jedzenie z chodzenia w kółko z dzieckiem na rękach przystąpiła do konsumpcji dania z płaczącym dzieckiem na kolanach. Nigdy chyba nie zapomnę tego płaczu.
201607131114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:51   #3476
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

W ogóle razi mnie jak wszyscy piją alkohol kiedy pod opieka jest male dziecko. Chociaż jedna osoba z grupy powinna być zupełnie trzeźwa.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 11:54   #3477
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
W ogóle razi mnie jak wszyscy piją alkohol kiedy pod opieka jest male dziecko. Chociaż jedna osoba z grupy powinna być zupełnie trzeźwa.
Ogólnie uważam, że w grupie pijących powinna być chociaż jedna trzeźwa osoba.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 12:03   #3478
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Kumiho Pokaż wiadomość
Wiesz, Karyna sama zapewniała na prawo i lewo, ze nic nie trzeba. Jak wjechało zamówione jedzenie z chodzenia w kółko z dzieckiem na rękach przystąpiła do konsumpcji dania z płaczącym dzieckiem na kolanach. Nigdy chyba nie zapomnę tego płaczu.
Halo, opieka społeczna? Proszę przyjechać (no właśnie, gdzie xd). Oby dzieciak dożył pełnoletności bez problemów rozwojowych i ucieknie w świat.

Ja kiedyś byłam na imprezie gdzie rodzice przyszli z pięciolatkiem. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sytuacji że to moje dziecko bawi się z osobami x ray starszymi które mają w czubie.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 12:08   #3479
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem w ogóle problemu. Osobiście dzieci nie lubię, ich wrzask niszczy mi synapsy i autentycznie powoduje ból głowy. Ale nic nie mam przeciw obecności dzieci w żadnym miejscu o ile tylko rodzice zapewniają im opiekę tak, by nie wizgały. Też byłam dzieckiem i też chodziłam z rodzicami w różne miejsca i jakoś tak się mną zajmowali, że nie wizgałam, nie biegałam, nie potrącałam. I w ogole nikomu nie wadziłam.

No bo przepraszam, ale co ma zrobić matka, jeśli chce zrobić zakupy spożywcze a nie ma z kim dzieciaka zostawić? A jeśli chce mu kupić ubrania/buty?

Z drugiej strony: jeśli matka zabiera małe dziecko na kilkugodzinne łażenie po centrum handlowym (kosmetyki/torebka/buciki dla siebie) to dziecko się nudzi i wiszczy. Sma mam ochotę wiszczeć gdy mam w perspektywie kilkugodzinne łażenie po galerii typu Riviera/ Galeria Bałtycka. Ale przecież nie chodzimy po galeriach handlowych codziennie i na czas takiej wyprawy można dla dziecka zorganizować jakąs opiekę.
Jezu kobieto, to to znaczy "wizgać"?!!
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-30, 12:11   #3480
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Kumiho Pokaż wiadomość
Ten długaśny offtop dzieciakowo-macierzyński przypomniał mi sytuacje z zeszłego roku. Cześć restauracyjna galerii handlowej, w Sphinxie zasiada Sebix z Karyną i dzieckiem w nosidełku, obok chyba babcia Grażynka. Zamawiają piwo, sączą i nie zauważają jak nosidełko z dzieckiem spada z krzesła (tak, postawili nosidełko na krześle) na podłogę. Dziecko spada twarzą w dół, Karyną podnosi nosidełko, maluch ma twarz całą we krwi, płacze niemiłosiernie. Co robią rodzice? Wynoszą dziecko do łazienki by mu chociaż obmyć buźkę? Wychodzą z nim z galerii? Idą do przychodni (najbliższa znajduje sie w tym samym budynku)? Nope. Sebix pije piwko. Grażyna pije piwko. Karyną wyciąga dziecko z nosidełka, chodzi w kółko (cała cześć restauracyjna sie na nich gapi, ktoś pyta czy wiedza gdzie jest szpital, ktoś czy wiedza, ze piętro wyżej jest prywatna przychodnia pediatryczna. W końcu kelner wcisnął Karynie serwetki, by wytarła dziecku zasychającą krew z twarzy. Cała sytuacja trwała do skończenia posiłku przez Sebixa i Graże. Po 20 minutach ciagłego płaczu malucha byli w restauracji jedynymi klientami. Może się nie znam na dzieciach, ale chyba swoje bym chociaż zaniosła do łazienki by obmyć mu twarz całą od krwi.
Nie wyobrażam sobie aż takiej głupoty, by dziecka, które uderzyło się w głowę i jest zakrwawione natychmiast nie zawieźć do lekarza. To jest normalne zaniedbanie i pozostaje mieć nadzieję, że nie skończyło się to wstrząsem mózgu.

Ja serio czasem się zastanawiam, po co niektórym ludziom dzieci.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-15 21:08:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:29.