Męskie chamstwo codzienne

**201706191326** · 2016-07-23, 16:03

... ma wiele twarzy i odsłon.

Jedna z nich:

Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają.

Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar.

Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry").

Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni.

Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami.

I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej.

Co wy w takich sytuacjach robicie?

niebieskie_oczko · 2016-07-23, 16:08

Cytat:

Napisane przez fanka_teleranka

... ma wiele twarzy i odsłon.

Jedna z nich:

Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają.

Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar.

Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry").

Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni.

Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami.

I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej.

Co wy w takich sytuacjach robicie?

Hmm, przyznam się, że latam dużo, i tanimi liniami i do letnich kurortów i nigdy mi się takie coś nie zdarzyło, serio.

**201706191326** · 2016-07-23, 16:10

Cytat:

Napisane przez niebieskie_oczko

Hmm, przyznam się, że latam dużo, i tanimi liniami i do letnich kurortów i nigdy mi się takie coś nie zdarzyło, serio.

W ciągu ostatniego roku leciałam ok. [EDIT: realistyczniejszy szacunek] 70 razy.

Tak, serio.

vanniaa · 2016-07-23, 16:22

Nigdy z czyms takim sie nie spotkalam.

**578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a** · 2016-07-23, 17:16

Ja się z tym spotykam w autobusach. Notorycznie. Kultury się nikogo nie nauczy prośbą ani groźbą, takie rzeczy się wynosi z domu. Nie tylko z domu rodzinnego: Ci faceci są tak samo aroganccy wobec swoich żon i dzieci.

Vigilant · 2016-07-23, 18:15

Cytat:

Napisane przez fanka_teleranka

... ma wiele twarzy i odsłon.

Jedna z nich:

Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają.

Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar.

Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry").

Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni.

Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami.

I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej.

Co wy w takich sytuacjach robicie?

Ja nie wiem z czego probem robic? Zwracasz uwage i tyle. Ja nie mam tego problemu, wiekszosc osob stara sie mi nei podpadac... niby widac ze dzioba nie zamkne jak mnie ktos lekko nawet sprowokuje

letik · 2016-07-23, 18:33

A ja nigdy jeszcze nie lecialam samolotem, także nie mialam problemu, natomiast chamskie i płytkie zarciki znam az za dobrze..ale rozumu nie nauczysz, mozesz sie wsciekac ale co to da..zwracaj uwage i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kelecka · 2016-07-23, 19:21

Cytat:

Napisane przez fanka_teleranka

... ma wiele twarzy i odsłon.

Jedna z nich:

Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają.

Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar.

Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry").

Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni.

Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami.

I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej.

Co wy w takich sytuacjach robicie?

Spotykam sie z tym czesto. Na delikatne poszturchiwanie torebka nie reaguja.
Kiedys zapytalam czy delikwent ma tak duze jaja, ze mu sie nie mieszcza i musi naruszac moja przestrzen osobista.
Poskutkowalo.

**201607291951** · 2016-07-23, 19:51

Cytat:

Napisane przez Kelecka

Spotykam sie z tym czesto. Na delikatne poszturchiwanie torebka nie reaguja.
Kiedys zapytalam czy delikwent ma tak duze jaja, ze mu sie nie mieszcza i musi naruszac moja przestrzen osobista.
Poskutkowalo.

Twój tekst też nie lepszy .

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-07-24, 00:48

Nikt mnie nigdy nie dotykał celowo w uda, ale w tym wypadku po pierwszym ostrzeżeniu dostałby po prostu po mordzie. Natomiast z rozkrokiem spotykam się często i zawsze udaje mi się go zlikwidować. Najpierw siadam obok rozkraczonego i jeśli sam się nie zorientuje, że ma zabrać kolano, to odsuwam butem jego nogę. Nie da się nie zorientować o co mi chodzi.

MonnieB · 2016-07-24, 01:38

Mi się zdarzyło w samolocie jak dotąd tylko raz. Facet siedział koło mnie strasznie rozłożony, ja siedziałam z brzegu. Nie dosc że jego udo dotykało mojego to jeszcze na dodatek cały czas ruszał ta noga i dociskal tak jakby do mojej. Wreszcie mocno go tak szturchnelam ta noga to się spojrzał na mnie, ja niego i nogę zabrał. Obyło się bez wymiany zdań.

W autobusie miejskim zdarza mi się to notorycznie. A już do szału mnie doprowadza jak autobus jest pusty i taki facet i tak usiądzie koło mnie mimo że ma mnóstwo innych miejsc. Przesiadam się w takiej sytuacji.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

**KaerbEmEvig** · 2016-07-24, 05:26

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63367166]Nikt mnie nigdy nie dotykał celowo w uda, ale w tym wypadku po pierwszym ostrzeżeniu dostałby po prostu po mordzie. Natomiast z rozkrokiem spotykam się często i zawsze udaje mi się go zlikwidować. Najpierw siadam obok rozkraczonego i jeśli sam się nie zorientuje, że ma zabrać kolano, to odsuwam butem jego nogę. Nie da się nie zorientować o co mi chodzi.[/QUOTE]

Rozumiem, że osobom z nadwagą odpychasz wałki tłuszczu.

favianna · 2016-07-24, 06:30

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Rozumiem, że osobom z nadwagą odpychasz wałki tłuszczu.

Osoba z nadwaga nie ma wyboru w tym ile miejsca zajmuje siedząc w danym momencie, a rozkraczony facet i owszem.
Obejrzałam twoje wypowiedzi na innych wątkach i wyglądasz mi właśnie na faceta który siada tak jak to było opisane i ma gdzieś wszystkich innych.

kiciun · 2016-07-24, 07:52

Cytat:

Napisane przez favianna

Osoba z nadwaga nie ma wyboru w tym ile miejsca zajmuje siedząc w danym momencie, a rozkraczony facet i owszem.

Zgadza się. Jakim prawem inny człowiek zajmuje sobie część mojego miejsca i rozwala się kosztem mojej przestrzeni? Kulturalna osoba stara się jak najmniej przeszkadzać innym. Takie zachowanie to zwykłe chamstwo i buractwo i mi się podobają metody dziewczyn na radzenie sobie w takich sytuacjach.

**KaerbEmEvig** · 2016-07-24, 08:07

Cytat:

Napisane przez favianna

Osoba z nadwaga nie ma wyboru w tym ile miejsca zajmuje siedząc w danym momencie, a rozkraczony facet i owszem.
Obejrzałam twoje wypowiedzi na innych wątkach i wyglądasz mi właśnie na faceta który siada tak jak to było opisane i ma gdzieś wszystkich innych.

No widzisz? W komunikacji miejskiej stoję, bo ustępuje miejsce kobietom.

Cytat:

Napisane przez kiciun

Zgadza się. Jakim prawem inny człowiek zajmuje sobie część mojego miejsca i rozwala się kosztem mojej przestrzeni? Kulturalna osoba stara się jak najmniej przeszkadzać innym. Takie zachowanie to zwykłe chamstwo i buractwo i mi się podobają metody dziewczyn na radzenie sobie w takich sytuacjach.

Prawem biologii. Mężczyźni siadają tak, by im uda nie napierały na jądra, bo powoduje to dyskomfort. Posługując się argumentacją favianny - mężczyzna nie ma wyboru ile miejsca w danym momencie zajmują jego uda.

**201703060948** · 2016-07-24, 08:51

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Prawem biologii. Mężczyźni siadają tak, by im uda nie napierały na jądra, bo powoduje to dyskomfort. Posługując się argumentacją favianny - mężczyzna nie ma wyboru ile miejsca w danym momencie zajmują jego uda.

O ty biedaku, odetnij je sobie jeśli z nimi nie jesteś w stanie zachowywać się nie jak cham.

**evve93** · 2016-07-24, 09:08

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Prawem biologii. Mężczyźni siadają tak, by im uda nie napierały na jądra, bo powoduje to dyskomfort. Posługując się argumentacją favianny - mężczyzna nie ma wyboru ile miejsca w danym momencie zajmują jego uda.

Ciekawe czy rozkładaliby się tak też przy innych facetach, pewnie nie, bo wyszliby na gejów. Jeżdżę autobusami i jest to niestety codzienność, siedzi sam albo koło kobiety, to się rozwala nogami na dwa miejsca, a jak facet koło niego siądzie, to nagle jest potulny jak baranek i obaj nóżki przy sobie, żeby nie było że lubią dotykać facetów, żałosne.

favianna · 2016-07-24, 09:14

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

No widzisz? W komunikacji miejskiej stoję, bo ustępuje miejsce kobietom.

Prawem biologii. Mężczyźni siadają tak, by im uda nie napierały na jądra, bo powoduje to dyskomfort. Posługując się argumentacją favianny - mężczyzna nie ma wyboru ile miejsca w danym momencie zajmują jego uda.

Jasne.
Nawijaj makaron komu innemu.

Rozmawiałam o tym z kilkoma normalnymi mężczyznami. Jakoś mój brat, tata, partner nie mają takich "problemów" i nie wyobrażają sobie żeby siedzieć w ten sposób że zwykłej przyzwoitości.

kiciun · 2016-07-24, 09:28

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Prawem biologii. Mężczyźni siadają tak, by im uda nie napierały na jądra, bo powoduje to dyskomfort. Posługując się argumentacją favianny - mężczyzna nie ma wyboru ile miejsca w danym momencie zajmują jego uda.

Spytałam mojego faceta czemu niektórzy faceci tak siadają i powiedział, że "wietrzą sobie jaja" "nie chcą siedzieć jak dziewica, tylko jak facet", "tak wygodnie". Kiedy spytałam, czy jest jakiś racjonalny powód, to powiedział, że nie ma, tylko tak wygodnie. Żeby czuć się komfortowo wystarczy lekkie rozchylenie ud, a nie rozkrok jaki prezentują niektórzy faceci. Każdemu jest wygodnie zajmować sobie więcej miejsca, mi też, a jednak ściskam się ze swoimi rzeczami tak, żeby nie zajmować miejsca drugiej osoby.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-07-24, 10:17

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Rozumiem, że osobom z nadwagą odpychasz wałki tłuszczu.

Nie, niestety nie zrozumiałeś.

**KaerbEmEvig** · 2016-07-24, 10:47

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63372186]Nie, niestety nie zrozumiałeś.[/QUOTE]

Wręcz przeciwnie - ja Ciebie świetnie rozumiem. Jesteś zwykła mizandrystką i hipokrytką.

Cytat:

Napisane przez kiciun

Spytałam mojego faceta czemu niektórzy faceci tak siadają i powiedział, że "wietrzą sobie jaja" "nie chcą siedzieć jak dziewica, tylko jak facet", "tak wygodnie". Kiedy spytałam, czy jest jakiś racjonalny powód, to powiedział, że nie ma, tylko tak wygodnie. Żeby czuć się komfortowo wystarczy lekkie rozchylenie ud, a nie rozkrok jaki prezentują niektórzy faceci. Każdemu jest wygodnie zajmować sobie więcej miejsca, mi też, a jednak ściskam się ze swoimi rzeczami tak, żeby nie zajmować miejsca drugiej osoby.

Nie przyszło Ci do głowy, że mężczyźni mają różne uda, różną wielkość jąder oraz nieco inne umiejscowienie moszny? Być może dla tych "niektórych" mężczyzn inna pozycja po prostu sprawia dyskomfort.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-07-24, 10:52

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Wręcz przeciwnie - ja Ciebie świetnie rozumiem. Jesteś zwykła mizandrystką i hipokrytką.

A ta mizoandria i hipokryzja to w którym jest miejscu? Sama nie rozwalam się na kilka siedzeń, więc hipokrytką nie jestem. Odsunęłabym od siebie zarówno kolano kobiety, jak i faceta, więc mizoandria to też nie jest. Natomiast porównania do ludzi z nadwagą już nie skomentuję, bo musiałabym cię obrazić.

favianna · 2016-07-24, 10:53

Cytat:

Napisane przez KaerbEmEvig

Wręcz przeciwnie - ja Ciebie świetnie rozumiem. Jesteś zwykła mizandrystką i hipokrytką.

Nie przyszło Ci do głowy, że mężczyźni mają różne uda, różną wielkość jąder oraz nieco inne umiejscowienie moszny? Być może dla tych "niektórych" mężczyzn inna pozycja po prostu sprawia dyskomfort.

Widzę że zacząłeś stosować formę dyskusji jaka prezentujesz też na innych wątkach.

I znowu się nie pomyliłam w ocenie. Smutne.

**201609201246** · 2016-07-24, 11:09

Widzę, że każdy powód dobry żeby sobie ponarzekać na tych zawsze złych, niedobrych, chamskich mężczyzn.

Nie wiem gdzie Wy tymi autobusami jeździcie ale ja nigdy czegoś takiego nigdy nie dostrzegłem. Tym bardziej sobie nie wyobrażam żebym to ja miał naruszać czyjąś przestrzeń osobistą.

_Mia · 2016-07-24, 11:57

Leciałam co prawda kilka razy, ale nie zdarzyło mi się, masz chyba pecha

Często za to jeżdżę autobusem i też siadają czasem obok faceci, i również nic podobnego się nie dzieje. Fakt, rozsiadać się lubią, jakby nie wiadomo jaki konar tam musieli zmieścić między nogami

ale nie na tyle, żeby zabierać moją przestrzeń.

aleks_90 · 2016-07-24, 14:39

kiedy jest tłok w busie/metrze to nie przesadzajmy jesli chwile usiadzie nieco "scislej" nic mu sie nie stanie. A moze ja nie chce by jego noga napierałą na moja tym bardziej że ja siedze ścisło i juz sie odsunac nie moge. Kiedys widziałąm sytuacje że facet siedział rozkraczony a nad nim kobieta w ciąży stała. Ani miejsca nie ustapił ani sie nie "ścisnął by usiadłą obok. W komunikacji powinno sie dziedziec tak by było odpowiednio a nie by tylko "jemu było dobrze" Niektorzy przesadnie sie rozkraczaja moze ja nie chce patrzec na rozkraczonego faceta. Niech sie w domu wietrzy a nie w komunikacji.
Mnie jeszcze irytują rózne szowinistyczne i seksistowskie teksty i żarciki facetów.

kahoko hino · 2016-07-24, 17:06

Cytat:

Napisane przez fanka_teleranka

... ma wiele twarzy i odsłon.

Jedna z nich:

Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają.

Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar.

Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry").

Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni.

Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami.

I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej.

Co wy w takich sytuacjach robicie?

1. mówię osobie obok mnie, żeby przestał naruszać moją przestrzeń osobistą - najpierw grzeczniej, później dobitniej.
2. wołam stewardessę / stewarda.

**evve93** · 2016-07-24, 17:15

Kiedyś widziałam jak w pustym prawie tramwaju dziewczyna pozwoliła sobie stać z rozporkiem i brzuchem przy jej głowie jakiemuś sapiącemu napaleńcowi, tylko odwróciła głowę i nic nie powiedziała. Należy reagować w takich sytuacjach, tak jak z tymi nogami.

Podobna sytuacja z szeleszczeniem jedzeniem i piciem. Czipsy, jedzonko z mcdonalda, jedzą całą drogę jakby to była knajpa...

**e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57** · 2016-07-24, 20:22

Ja takie coś przeżywałam dojeżdżając przez kilka lat autobusami i to właśnie Panowie przysypiali zazwyczaj i głowa na mnie, ale mnie trafiało wtedy.

**201803111829** · 2016-07-25, 08:47

Cytat:

Napisane przez evve93

Kiedyś widziałam jak w pustym prawie tramwaju dziewczyna pozwoliła sobie stać z rozporkiem i brzuchem przy jej głowie jakiemuś sapiącemu napaleńcowi, tylko odwróciła głowę i nic nie powiedziała. Należy reagować w takich sytuacjach, tak jak z tymi nogami.

Podobna sytuacja z szeleszczeniem jedzeniem i piciem. Czipsy, jedzonko z mcdonalda, jedzą całą drogę jakby to była knajpa...

Ja trochę w obronie jedzenia w podróży - serio, nie jeść? Ja rozumiem, jeśli chodzi o mocno pachnące czy brudzace jedzenie. Ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby zabronić ludziom jeść w podróży bułkę słodką, czy kanapkę, czy batonika, ciastka czy coś.
Jak miałam aparat na zębach to jeździłam 3 h do ortodonty, o 6:20 rano. o 6:20 jeść mi się nie chciało, więc dla mnie zupełnie normalne było, żeby wziąć sobie żarcie do autobusu. Nie wyobrażam sobie nie jeść nic od 6 do po 9, z powodu czyjegoś widzimisię.
O ile to nie jest żarcie które mocno pachnie czy brudzi, o ile ktoś nie je z otwartymi ustami i nie mlaszcze to niech sobie je. Byle kulturalnie .

2016-07-23, 16:03	#1
201706191326 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 126	Męskie chamstwo codzienne ... ma wiele twarzy i odsłon. Jedna z nich: Pracuję w kilku krajach, co oznacza, że bardzo często latam samolotami. Za każdym razem trzymam kciuki, żebym tym razem siedziała obok kobiety. Zazwyczaj jednak siedzę obok mężczyzny, chyba oni częściej latają. Siedzenie obok mężczyzny to często koszmar. Powód? Wielu z nich zachowuje się poniżej wszelkiej krytyki. Siedzą rozwaleni tak, że zajmują dużą część mojego siedzenia (ogromny rozkrok, oparcie rozdzielające nasze siedzenie). Kilka tygodni temu siedziałam obok faceta, który nie tylko zajmował dużą część mojego siedzenia, ale również "zasypiał" i ręka mu opadała, zupełnie przypadkiem, na moje uda (każdorazowa reakcja tego chama: "hehe, sorry"). Na zwrócenie uwagi reagują agresywnie. Czasami, jak w przypadku tej spadającej reki, muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie zareagować agresją - ale wtedy, jak znam życie, to ja miałabym problemy ze stewardesą, nie oni. Nigdy nie przypuszczałabym, że takie zachowania są tak częste. Chodzi chyba wyłącznie o Polaków, chyba jeszcze nigdy coś takiego nie przytrafiło mi się z obcokrajowcami. I nie, nie jest to tania linia ani linia do miejscowości wypoczynkowej. Co wy w takich sytuacjach robicie? Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2016-07-23 o 16:04

2016-07-23, 16:22	#4
vanniaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: srodziemnomorskie Wiadomości: 1 351	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Nigdy z czyms takim sie nie spotkalam.

2016-07-23, 17:16	#5
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 3 521	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Ja się z tym spotykam w autobusach. Notorycznie. Kultury się nikogo nie nauczy prośbą ani groźbą, takie rzeczy się wynosi z domu. Nie tylko z domu rodzinnego: Ci faceci są tak samo aroganccy wobec swoich żon i dzieci.

2016-07-23, 18:33	#7
letik Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Oczko górnego śląska:) Wiadomości: 1 182	Dot.: Męskie chamstwo codzienne A ja nigdy jeszcze nie lecialam samolotem, także nie mialam problemu, natomiast chamskie i płytkie zarciki znam az za dobrze..ale rozumu nie nauczysz, mozesz sie wsciekac ale co to da..zwracaj uwage i tyle Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !

2016-07-24, 00:48	#10
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Nikt mnie nigdy nie dotykał celowo w uda, ale w tym wypadku po pierwszym ostrzeżeniu dostałby po prostu po mordzie. Natomiast z rozkrokiem spotykam się często i zawsze udaje mi się go zlikwidować. Najpierw siadam obok rozkraczonego i jeśli sam się nie zorientuje, że ma zabrać kolano, to odsuwam butem jego nogę. Nie da się nie zorientować o co mi chodzi.

2016-07-24, 05:26	#12
KaerbEmEvig BAN stały Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 575	Dot.: Męskie chamstwo codzienne [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63367166]Nikt mnie nigdy nie dotykał celowo w uda, ale w tym wypadku po pierwszym ostrzeżeniu dostałby po prostu po mordzie. Natomiast z rozkrokiem spotykam się często i zawsze udaje mi się go zlikwidować. Najpierw siadam obok rozkraczonego i jeśli sam się nie zorientuje, że ma zabrać kolano, to odsuwam butem jego nogę. Nie da się nie zorientować o co mi chodzi.[/QUOTE] Rozumiem, że osobom z nadwagą odpychasz wałki tłuszczu.

2016-07-24, 11:09	#24
201609201246 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 114	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Widzę, że każdy powód dobry żeby sobie ponarzekać na tych zawsze złych, niedobrych, chamskich mężczyzn. Nie wiem gdzie Wy tymi autobusami jeździcie ale ja nigdy czegoś takiego nigdy nie dostrzegłem. Tym bardziej sobie nie wyobrażam żebym to ja miał naruszać czyjąś przestrzeń osobistą.

2016-07-24, 14:39	#26
aleks_90 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 1 557	Dot.: Męskie chamstwo codzienne kiedy jest tłok w busie/metrze to nie przesadzajmy jesli chwile usiadzie nieco "scislej" nic mu sie nie stanie. A moze ja nie chce by jego noga napierałą na moja tym bardziej że ja siedze ścisło i juz sie odsunac nie moge. Kiedys widziałąm sytuacje że facet siedział rozkraczony a nad nim kobieta w ciąży stała. Ani miejsca nie ustapił ani sie nie "ścisnął by usiadłą obok. W komunikacji powinno sie dziedziec tak by było odpowiednio a nie by tylko "jemu było dobrze" Niektorzy przesadnie sie rozkraczaja moze ja nie chce patrzec na rozkraczonego faceta. Niech sie w domu wietrzy a nie w komunikacji. Mnie jeszcze irytują rózne szowinistyczne i seksistowskie teksty i żarciki facetów.

2016-07-24, 17:15	#28
evve93 BAN stały Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 33	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Kiedyś widziałam jak w pustym prawie tramwaju dziewczyna pozwoliła sobie stać z rozporkiem i brzuchem przy jej głowie jakiemuś sapiącemu napaleńcowi, tylko odwróciła głowę i nic nie powiedziała. Należy reagować w takich sytuacjach, tak jak z tymi nogami. Podobna sytuacja z szeleszczeniem jedzeniem i piciem. Czipsy, jedzonko z mcdonalda, jedzą całą drogę jakby to była knajpa...

2016-07-24, 20:22	#29
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 4 924	Dot.: Męskie chamstwo codzienne Ja takie coś przeżywałam dojeżdżając przez kilka lat autobusami i to właśnie Panowie przysypiali zazwyczaj i głowa na mnie, ale mnie trafiało wtedy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)