|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2016-11-08, 07:12 | #1711 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja w niedziele zrobiłam mniej km niż miałam w planie, wczoraj odpuściłam całkiem... Jakaś przemeczona jestem :/
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-08, 09:57 | #1713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja właśnie przebiegłam 30 min
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-11-08, 21:22 | #1714 | |
Blood and fire
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 378
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Nie chcę Was dołować, ale rozmawiałem kiedyś z organizatorem City Traila i powiedział, że trasy w Lublinie i bodajże Olsztynie są niedomierzone. Tylko to było przed poprzednią edycją, więc może coś się zmieniło... ---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ---------- Chodzi raczej o tego rolnika, który robił 365 maratonów w 365, tak podejrzewam. Grzesiek się rzeczywiście wyróżnia, dzięki bieganiu z gołą klatą (i dzikim krzykom w czasie biegu) zawsze jest na centralnym miejscu każdej fotorelacji
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź Woła przez ciebie głosem który cię przeraża Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz jak wrzące źródło o zapachu siarki pod którym omdlewają zielone łąki pozoru |
|
2016-11-09, 07:55 | #1715 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
potwierdzam w Lublinie city trail nie ma pełnych 5 km, rożnie mi wychodzi - 4,87; 4,82; 4,78 km, zależy które drzewa omijam
kojarzę, przynajmniej z widzenia kilku trenerów, ale nigdy nie bralam pod uwagę współpracy, za stara już jestem i w dodatku mało zdyscyplinowana |
2016-11-09, 10:16 | #1716 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-09, 11:07 | #1717 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
na nawrotce może ścinać nie zauważyłam, żeby zegarek gubił gps ale kilka razy miałam wrażenie, że pokazuje mi błędne tempo coś w tym jest |
|
2016-11-09, 13:18 | #1718 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Też właśnie postanowiłam sobie że zacznę biegać od listopada . Kłopot z tym że nie jest to takie proste - pogoda w ogóle nie sprzyja . Początek jeszcze może nie był najgorszy ale ostatnia to aż nie chce się wychodzić na dwór . Kupiłam sobie nawet specjalny dresy żeby nie było mi tak zimno jak teraz , ale i tak to niewiele daje . Nie wiem , może jestem za mało zmotywowana ? Spróbuję jeszcze dzisiaj wyjść i coś pobiegać ale marnie to widzę . Cały czas leje i wieje a ja najchętniej to poleżałabym w łóżku do samego wieczora. Jak Wy się motywujecie żeby biegać w taką pogodę? A może lepiej odpuścić sobie i zacząć gdzieś dopiero od marca ?
|
2016-11-09, 13:58 | #1719 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Wczoraj biegalismy choć było 0 stopni. Nie najbardziej motywuje że biegamy w dwoje.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-09, 20:41 | #1720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Łatwo się zdemotywować jeśli się zaczyna w taką pogodę, chyba trzeba po prostu zacisnąć zęby, ale czy się nie zniechęcisz? trudno się nie przeziębić. Ja ostatnio poszłam z dziećmi na plac zabaw i tak mnie wymroziło, ale wieczorem i tak poszłam biegać - niestety dobiłam się i gardło chore, leczę i wracam do biegania bo bardzo mi tego brakuje.
Vanessa kup sobie legginsy na tzw. ociepleniu, chociażby z Decathlonu były kiedyś za 39 zł - b.polecam - bo w dresach ciężko i niewygodnie biegać( zimno) A, doczytałam że specjalne dresy ale jakie to ?
__________________
|
2016-11-09, 21:14 | #1721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Vanessa
Wez ulubiona muzykę ze sobą ? Zaplanuj sobie po biegu gorąca kąpiel z olejkami i obejrzyj serial w wannie? Ja to lubie Ja lubie tez aplikacje w telefonie (mam endomondo i garmina) gdzie sobie patrzę na te moje biegi. Jakos fajnie pod koniec miesiąca widzieć ile km sie nabiegalo
__________________
inst |
2016-11-09, 21:14 | #1722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Hmm, chyba trochę za wcześnie na ocieplane legginsy, ale to kwestia indywidualna. Ja w tamtym roku w ocieplanych biegałam dosłownie kilka razy, czego raz w city trail, kiedy było jakieś -15 stopni jak z domu wyjeżdżałam (w czasie biegu mogło być z -8).
Kurde, nie biegam, bo mam problem z okiem Boli od piątku, a spływający pot pogarsza sprawę. Myślę, że będzie całkiem fajnie na Biegu Niepodległości, na lewe oko, jak zacznie mi łzawić, nie będę nic widziała |
2016-11-10, 06:19 | #1723 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Tak, to jakis rolnik ktory po biegu szedł do chlewiku i patrzył na swoje świnki i w ogole Dziewczyny leje u mnie, szaro brudno ;( a u mnie w planie rozbieganie i podbiegi ;( Nie doszła do mnie jeszcze kurtka ktora zamówiłam sobie na "taka gów*iana pogodę " Mam jeszcze spore zakwasy po treningu siłowym ;p Dzien dobry Wam! Była juz któraś z rana biegać?
__________________
inst |
|
2016-11-10, 06:52 | #1724 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 268
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Hej biegacze
Dawno się nie odzywałam, ale czytam i biegam regularnie Moim zdaniem tez jeszcze za ciepło na ocieplane legginsy. W tym roku musze sobie takie kupić, ale to na bieganie przy dużym mrozie. W zeszłym roku biegałam przy -18 w zwykłych legginsach biegowych plus skarpetkach kompresyjnych plus krótkich spodenkach (bo d... zamarzała ) Stasia zdrówka! Zurawinka zdrówka! Hej Jeśli to zadziała na motywację, to ja wczoraj biegałam w padającym rozpuszczającym się śniegu - byłam cała mokra, ale oczywiście szczęśliwa. Ludzie patrzyli na mnie z politowaniem, podbiegi robiłam na wiadukcie to kierowcy trąbili. Po biegu gorąca kąpiel i zdrowie OK A też miałam dylemat czy wyjść A, i nie mam kurtki przeciwdeszczowej - biegałam w zwykłej wiatrowce biegowej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2016-11-10, 07:23 | #1725 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
dziewczyny zdrówka!
mnie też coś bierze, z zatok spływa i gardło podrażnia, fuj i tak ogólnie przez to czuje się taka rozbita, do tego wczoraj zmarzłam, zmokłam i miałam wszystkiego dość też muszę sobie kupić z jeden długie legginsy do biegania ale raczej nie ocieplane, bo się przegrzeję staska_stasia powodzenia na biegu! |
2016-11-10, 07:59 | #1726 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja mam jedne ocieplane ale biegam w nich tylko w naprawdę duże mrozy.
Ledwo chodzę dziś, wszystkie mięśnie mnie bolą po wtorkowych ciężkich(jak dla mnie) ćwiczeniach ogólnorozwojowych wczoraj jeszcze dobilam się dwusetkami, chociaż myślałam że nie dam rady ich zrobić z takimi zakwasami Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-10, 19:23 | #1727 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja mam jedne długie właśnie te ocieplane ale mi się dół ciała w ogóle nie przegrzewa - biegam w nich późną jesień i zimę całą. Na górze jeszcze kurtki przeciwdeszczowej nie miałam zresztą też nie mam.
A w czym biegacie - po prostu w długich cienkich czy jeszcze w krótkich? ( dzisiaj chłopaka tak śmigającego widziałam ale na rowerze) Gianna dzięki, już dużo lepiej, ziółka były w akcji.
__________________
Edytowane przez żurawinka Czas edycji: 2016-11-10 o 19:26 |
2016-11-10, 21:52 | #1728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja biegam w długich "normalnych" ale mam jedne dwustronne i one sa jakby troszke grubsze. Mam jedne ocieplane ale zimą i tak mi za ciepło w nich, ale moze na deszcz je wypróbuje bo ostatnio miałam zmarzniete i cErwone uda i na 30min biegi przy niskich temp tez spróbuje je wziąć.
Dzisiaj jakos mniej mocy niz oczekiwałam. Pobiegalam 4km zrobiłam podbiegi i dotruchtalam do domu. Ciezko sie biegło. Wiatr, czasem deszcz. Ide spac. W weekend wybieganie dłuższe jakies planuje!
__________________
inst |
2016-11-11, 13:07 | #1729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Uf. Udało mi się dzisiaj zrobić 10 km w niezłym czasie. I prawie pobiłam swoj rekord, ale się wkurzyłam, bo dobierając do klatki schodowej patrzę na endomondo a tam brakuje kilkudziesięciu metrów do 10 km i czas jeszcze poniżej 50 min, więc sprintem się zawrocilam i dobilam do 10 km, ale jednak powyżej 51 min. Szkoda, że wcześniej nie spojrzałam, że tak niewiele mi brakuje to bym pobiegła dalej zamiast skręcić w klatkę i pewnie bym pobiła ten wynik No nic, innym razem.
Ja biegam w długich leginsach, koszulce i na to bluzka do biegania. Dodatkowo czapka. Dzisiaj wzięłam jeszcze rękawiczki, ale jakoś po 1,5km już było mi ciepło, więc rękawiczki sciagnelam i dobrze, że nie ubrałam się bardziej, choć pokazywało 2 stopnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-11-11, 16:02 | #1730 |
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja dziś tez zrobiłam dyszke
Mi rękawiczki się przydały, bardzo zimno dziś u mnie... - 5 jednak swoje robi
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
2016-11-11, 19:20 | #1731 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Ja dzisiaj zgłupiałam. Najpierw w Wawie Bieg Niepodległości. Na dzień dobry mega wkurzenie. Byłam o 8.20 odebrać pakiet. Stanęłam w kolejce, o 9.08 doszłam do stolika, daję swój dowód a babka do mnie: ale wie pani, nie mamy pani na liście. Ja karpik. Mówię, że rejestrowałam się w ramach 100 pakietów na Bieg Stulecia (ci, którzy są na to zapisani, mogli się zapisać wcześniej na BN i opłacić tańszy pakiet). Babka: aha, to w takim razie pani odbiera pakiet tam na początku sali gimnastycznej, przy oddzielnym stoliku. Wkurzona idę tam i zastanawiam się, czy znowu nie będę stać 40 minut. Okazało się, że nie. Tam w ogóle kolejek nie było Czas... hmm... liczyłam, że będzie lepiej. Wyszło 1:04 z sekundami jakimiś, gorzej niż rok temu. Za szybko poleciałam pierwszą połowę i to się zemściło. Natomiast widziałam coś, co mnie niesamowicie wzruszyło. Około piątego kilometra wyprzedziłam chłopaka, który biegł o dwóch kulach. Miał jedną nogę bezwładną, taką odchyloną w bok. Biegł (w sumie kuśtykał na tej jednej nodze sprawnej) i jeszcze zachęcał pozostałych do biegu. Niesamowity człowiek! A potem, gdy wracałam z samochodem, napisały do mnie koleżanki, czy biegnę w Lublinie Nocną Milę Niepodległości. Napisałam, że nie, bo jak się zapisywałam nie było już miejsc (w kat. open było zaledwie 55 miejsc, a ja byłam na 80). One piszą: ale jesteś na liście zawodników. Hmmm, a to ciekawe. Zaglądam na listę- miał być limit łącznie 555 osób, ale były kategorie uczniowie, nauczyciele, rodzice i te nieszczęsne open na 55 osób. Okazało się, że w tych poprzednich nie zapełnili limitu i dokoptowali tych z open. Zatem... Wpadłam do domu 16.47 a o 17.10 jechałam już z koleżanką samochodem po pakiet startowy z myślą: no przecież milę przebiegnę, to nie jest daleko. I... Pobiegłam na głodno (poprzedni posiłek- po Biegu Niepodległości to była mega sycąca kanapka z KFC ), w domu nie zdążyłam już niczego więcej zjeść. I muszę przyznać- bardzo fajny bieg! Chciałam go spokojnie przetruchtać, tak w takim tempie, jak na 10 km- czyli ok. 6 min/km. Z taką myślą ruszyłam, a wtedy wszyscy mi zwiali No to się rozpędziłam. Po pierwszych 300 m patrzę na zegarek- tempo 4:20/km. Hmm, dla mnie szybko. Mówię do takich państwa z Lublina, których poznałam w Wawie czekając na pakiet i którzy też wystartowali w mili zamykając bieg, że ludzie trochę przegięli, oni się zgodzili i powiedzieli, że zwalniają. Pierwszych spacerowiczów spotkałam po 300 m. Patrzę na zegarek- 3:55/km No nic, więcej na zegarek nie patrzę, biegnę Ostatecznie dobiegłam gdzieś pod koniec, ale to nie jest ważne Miałam czas ok. 8 minut (ale... trasa miała tylko jakieś 1.500 m, nie było mili). Szczerze- mila to jest trudny dystans. Dzisiaj mogę powiedzieć, że byłam zmęczona po Biegu Niepodległości itp., ale nawet jakbym była wypoczęta to nie wiedziałabym jak pobiec, jakim tempem, czy jakbym szybko zaczęła, to czy bym potem nie padła. Swoja drogą: nigdy więcej dwóch biegów jednego dnia |
|
2016-11-11, 20:28 | #1732 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
@emila0508 przy takie temperaturze, to pewnie też bym nie ściągała rękawiczek
-- @staska_stasia super historia Gratulacje startów i to dwóch w jeden dzień! Ja zawsze uważałam, że te krótsze dystanse są trudniejsze, bo jednak trzeba umieć utrzymać szybsze tempo przez cały dystans. (Fajny podpis z osiągnięciami masz ) ------------ Dziewczyny stosujecie jakieś suplementy?
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-11-11, 22:28 | #1733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Staska dałaś czadu
U mnie dziś 1 stopień, wiało i deszcz ze śniegiem, tyłek mi odmarzł, bez rękawiczek trochę słabo. Po kilku dniach przerwy więc nogi jak kolosy gliniane, ale satysfakcja jest
__________________
|
2016-11-12, 09:22 | #1734 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
__________________
|
|
2016-11-12, 10:41 | #1735 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
staska_stasia brawo
szkoda, że nie wiedziałam, że można się jeszcze zapisać, myślałam, że już nie ma miejsc, wcześniej się nie zapisywałam, bo mieli przyjechać do nas na weekend znajomi z Olsztyna to sobie odpuściłam, ale w czwartek okazało się że jednak nie przyjadą za rok może z córką pobiegnę jako rodzic, akurat będzie już w 4 klasie za to wczoraj spontanicznie rzuciłam hasło małżowi żeby pobiec 11 km na 11 listopada. Pobiegliśmy na pałę, bez planu którędy i czy w ogóle wyjdzie nam 11 km, ale akurat jak dobiegaliśmy pod blok pyknęło 11 km, bez kręcenia dodatkowych kółek Tylko medali zbrakło |
2016-11-12, 11:57 | #1736 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Staśka super ! Silna babka z Ciebie!
Beatiska - ja gdy juz trenuje systematycznie siłowo i sobie biegam 1-3 w tyg to mam bcaa i odżywkę białkowa Ja 11 biegnę jutro Zamówiłam sobie kurtkę przeciwdeszczowa z H&M relatywnie droga bo koło 40-50€ teraz nie wiem dokładnie ile.. jest cienka. Ale nie wiem czy rozmiar dobry. Taka kurtka ma byc duzo większa czy taka akurat czy jak
__________________
inst |
2016-11-12, 20:28 | #1737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Supli nie stosuję. I widzicie, i przyszło mi zapłacić za wczorajszą głupotę. Boli mnie dzisiaj lewa pięta. Dorwałam właśnie voltaren w tabsach, ćwiczę rozcięgno, roluję sobie stopę piłeczką i modlę się, żeby do przyszłej niedzieli przeszło. |
|
2016-11-12, 22:39 | #1738 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja powoli ze zwykłego biegania przestawiam się na interwały. Czytałam, że w organizmie dochodzi do procesów, dzięki którym tłuszcz spala się jeszcze przez 24 godziny po bieganiu .
|
2016-11-13, 12:44 | #1739 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Niedziela, dzis - 11km. Pierwsze 5km było w sumie tylko mocno pod gore. Biegłam w towarzystwie, wiec dostosowałam sie do ich tempa, ale na 5km pożegnalam sie, bo juz nawet marznąć zaczęłam hehe i przyspieszyłam sobie. Pozostałe 6km wyszło koło 5:40-5:45. Fajnie było czuć zmagazynowana energię ale teraz boli kazdy mięsień (to tez przez siłownie)
Teraz leniuchuje!
__________________
inst |
2016-11-16, 09:16 | #1740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Biegacie cos misie?
U mnie wczoraj 5km wpadło. Świruje teraz z ubiorem bo raz lodowato, raz niewiadomo jak, raz za ciepło, raz ciepło ale powietrze mroźne ostre dostaje juz kota
__________________
inst |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:53.